8 Już Nie Żyjesz
Nie pytajcię o tytuł tego rozdziału ja kompletnie nie mam pomysłu na nazwy tych rozdziałów
Mephils pov
Już miałem wstać żeby iść pogadać z mojim bratem ale Silver się na mnię popatrzał
Silver- gdzie idzesz?!
Mephils- gadać z shadowem bo coś z nim jest nie tak
Silver- w sęsie
Mephils- został pobity mocno w więźnió
Silver- o kurde teraz przydało by mu się pomoc
Mephlis- no tak dlatego idę z nim pogadać
Silver- to idź na co czekasz?!
Mephils- to ty mnię tutaj zatrzymałeś!
Silver- idź!
Mephils- no kurde idę!
Wyszedłem trzaskając drzwiami było słychać moje kroki po kilku sekundach zapukałem do jego pokoju
Shadow- czego!?
Mephils- pogadać hce tylko
Shadow- eh wejdzi
Weszłem na szczęscię drzwi były otwartę
Mephils- kto cię pobił zabije typa
Shadow- on już siedzi w więzieniu ale ja byłem z nim w celi i tak jakoś wyszło że się pobilśmy ale on oberwał mocniej odemnię jednka on wykręcił mi rękę co bardzo bolało
Mephils- jak dobrzę że cię nie zabił ale kim on był
Shadow- ten zielony
Mephils- o nie ten wariat jak ja go dorwę
Już szykowałem się aby iść go zabić ale shadow złapał mnię za rękę i próbował uspokoić
Shadow- on już siedzi w pierdlu więc już ma za swoje ale jak wyjdzie to ja się z nim ręcznie policzę
Mephils- lepiej nie narazię to powinieneś odpoczywać
Shadow- fakt
Wtedy wbił sonic z jedzeniem
Mephils- dobra to ja idę
Sonic- no ok
Shadow pov
Oni traktują mnię jak dzieci a sonic to szczegulnię przyniósł mi tyle jedzenia że porostu bym się wyżygał przecież to była porcja dla Sonica A nie dla mnię bo on tyle je ja nie zjadłam nawet tyle
Shadow- Sonica za dużo tego jedzania Przcierz ja tego nie zjem
Sonic- nie marudzi tylko jedz
Shadow- obiecuję Ci że zjem trzy kawałki nie więcej
Sonic- ta pizza jest cała dla ciebię
Shadow- Przcierz tutaj jest ze dwadzieścia kawałków jak nie więcej
Sonic- jedz!
Wcisnoł mi kawałek do mordy hociaż nie byłem głodny
Shadow- nie Na widzę cię ty cymbale jeden!
Sonic- hehe
Tylko się śmiał ze mnie
Shadow- *strzela buraka*
Sonic- uuu ktoś tu się rumienić hehe
Shadow- zamknij ryj!
Sonic- i tak cię kocham nawet jak się wkurwiasz na mnię
Pocałowałem go aby zamknoł ryj
Shadow- czy teraz zamkniesz ryj?!
Sonic- takkkkk
On terz mnię pocałował
Sonic- a ty nie będziesz mi kazał się zamknąć?
Shadow- tak ale ty nie wciskasz mi nic do mordy
Sonic- nie obiecuję
Shadow- sonic do huja!
Sonic- no cooooooo?!
Shadow- gówno wierz
Sonic-hehe
Koniec dobra wciska momęt 18+ ale to w następnym rozdziale heh
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top