Shadow pov

Czy tylko ja mam złe przeczucia co do przyjazdu brata Sonica nie znam typa morze się będe zbierać do domu tak będzie lepiej wstałem z łóżka wtedy sonic natychmiastowo zareagował
Sonic- shadow! Gdzię idzesz?!
Shadow- zbieram się do domu
Sonic- zostań ze mną hcę z tobą spędzić trochę czasu
Shadow- przecież twój brat przyjeżdża to po co hcesz ze mną spędzać czas?
Sonic- spędzimy razem czas zostań będzie fajnię
Shadow- no ok
Zostałem jednak ale czułem że to nie skończy się dobrzę
Sonic- już jest 10 a on ma przyjechać o 11
Shadow- to co robimy?
Sonic- nie wiem a co ty hcesz robić?
Shadow- a bo ja wiem morze pogadamy o czymś albo poglądami film?
Sonic- tak obejrzymy film
Shadow- to jaki film proponujesz?
Sonic- nie mam pojęcia ty coś wybierz
Shadow- hmm terz nie wiem a morze dom z papieru?
Sonic- morze być ale zaczekaj hwile przyniosę coś
W sumie ciekawiło mnię co przyniesię
Sonic- jestem już!
Shadow- coś ty przyniósł po huj wino i róża?
Sonic- róża dla ciebię a wino żeby było romantyczniej
Shadow- dzięki nigdy nie dostałem nic no hyba że raz od Marii ale to tylko wspomnienia
Sonic- a co się z nią stało?
Shadow- długa historia morze kiedyś Ci opwiem
Sonic- no skoro nie hcesz mówić to nie ale i tak słodki jesteś nawet jak na ciąglę wkurzonego
Shadow- nie jeste wkurzony porostu taki mam wyraz twarzy to nie moja wina ok?
Sonic- no wiem wiem przecież o tym
Pocałował mnię w policzek ja hyba serio kocham tego cymbała
Sonic- kocham cię wierz?
Shadow- ja ciebię terz na początku się nienawidziliśmy a teraz jesteśmy razem jak to się stało?!
Sonic- poprostu coś do siebię poczuliśmy
Zaczęliśmy się całować w tym momęcię ktoś pukał do drzwi
Sonic- fuck zawszę wtedy kiedy jestem zajęty oh dobra howaj te rzeczy a ja idę otworzyć
Wszystko upchnołem za łóżko bo bo nie hciał mi się wstawać aby to zanieść do kuchni jednym słowem jestem leniwą dupą
Sonic- już idę otworzyć!
Pobiegł jak by coś się paliło
Sonic- Maniec! Bracię ale myśmy się długo nie widzieli
Maniec- no hyba z rok a to mój przyjaciel scroug
Scroug- siema
Sonic- cześć wejdzicię do środka!
Maniec- a ty masz kogoś czy dalej jesteś singlem i się ta wariatka za tobą ugania?
Sonic- a no mam ale ona dalaj się za mną ugania
Maniec- musisz mnię koniecznię zapoznać z nią
Sonic- eh jakby to powiedzieć mam hłopaka
Maniec- no to z nim
Sonic- no to zapraszam do środka tam do salonu on tam czeka
Maniec- ok
Wyglądali dość przyjaźnię byli terz dość mili
Maniec- cześć jak masz na imię ja jestem maniec a to mój hłopak scroug
Shadow- ja jestem shadow
Za raz hwila scroug kojarzę typa tylko nie za bardzo wiem z kąd
Sonic- nad czym tak myślisz shadow?
Shadow- a nie nad niczym
Scroug- czyli wy jesteścię razem?!
Sonic- no tak
Scroug- hoć muszę Ci coś powiedzieć

Sonic pov

Ciekawe co on hce mi powiedzieć
Scroug- nie zadwaj się z tym typem on zabija ludzi
Sonic- on i zabija jasnę masz na to dowody
Scroug- jeszcze nie ale zdobędę
Sonic- puki nie zdobyłeś to nie morzemy go oskarżyć hoćmy do nich
Scroug- no ok
Sonic- jesteśmy już
Maniec- to dobrze już się zaprzyjażniliśmy z shadowem
Shadow- masz fajnego brata sonic
Sonic- wiem wiem
Scroug patrzył się dość wrogo na shadowa
Sonic- czemu się tak patrzysz na niego?
Scroug- wydaje ci się
Sonic- w sumie masz rację
Scroug- a gdzie mamy mieć pokuj?
Sonic- ten obok nas
Scroug- a mógł bym mieć sam?
Sonic- jak maniec się zgodzi to tak
Maniec- tak ja terz hciałem mieć osobno pokuj
Sonic- no to idzcię do swoich pokoju się rozpkowac
Maniec- ok
Poszli ze swoimi bagarzami do pokoju a ja usiadłem obok shadowa
Shadow- tan typ scroug jest mega podejrzany
Sonic- no wsumie trochę tak powiedział mi że zabijasz ludzi
Shadow- co to przecież nie prawda
Sonic- wiem ale mogły mu się imiona pomylić
Shadow- morze ale wiem za to że twój brat jest bardzo fajny
Sonic- wiem

Scroug pov

Jeszcze shadow mnię popamięta zrobię mu takie piekło na ziemi że sonic go nie będzie hciał znać wpakuję shadow do pierdla za to że zabija ludzi zdobędę na to dowody a raczej przerobię jego zdjęcia aby mieć dowody i zaniosę je na policję i go zamkną i wtedy wkrocze ja ponieważ zabrał mi mojego chłopaka zobaczy jeszcze jeśli go wpakuje do pierdla
Maniec- siemano
Scroug- o cześć maniec sorry ale teraz jestem zajęty morzesz wyjść
Maniec- okey to idę pogadać ze swoim bratem
Wyszedł a ja zabrałem się za fotomątarz zdjęci zajęło mi to 2godziny ale jest teraz trzeba to wydrukować i zanieść gdy już wydrukowałem to poszłem u brać buty
Shadow- gdzie idzesz?
Stał oparty o ścianę
Scroug- dowierz się w swoim czasię shadow
Shadow- z kąd znasz moje imię?
Scroug- my się już znamy nie pamiętasz mnię? To ci przypomnę hodziliśmy razem do szkoły i byliśmy największymi wrogami wsumie tak jest do teraz
Shadow- to już wiem z kąd cię znam dalej cię nie nawidzę
Scroug- ja terz
Przewrucił tylko oczami i poszedł do swojego pokoju a ja wyszedłem z domu przypadkiem wpadłem na jakiegoś białego typa
Silver- szlak już wpadłem na kolejną osobę w tym miesącu przepraszam
Scroug- nic się nie stało
Podałem mu rękę żeby mu pomuc
Silver- dzięki jeszcze raz przepraszam
I poprostu poszedłe ja terz poszłem w swoją stronę
Scroug- to chyba tutaj
Weszłem do środka
Scroug- dzień dobry
-dzień dobry
Scroug- ja hicałem zgłośić zabójstwa
-ma Pan na to dowody?
Scroug- tak tutaj są
Dałem je tej miłej pani
-za raz hwileczkę to shadow the hedgehog
Scroug- zna go pani?
-oczywśćę on pracuję tutaj pracuje ale tego się po nim nie spodziewałam dobra aresztujemy go już wysyłam patrol
Jest udało się jeszcze niech go tylko zwiną wtedy będe miał szansę oczywiście podałem adres pod którym się znajduję

Sonic pov

Ktoś pukał do drzwi poszedłem otworzyć
Sonic- dzień dobry co państwa do mnię sprowadza?
-szukamy shadowa
Sonic- shadow hoć ktoś do ciebię!
Shadow- idę
Zszedł na dół
Sonic- zapraszam do środka
-shadow jesteś aresztowany
Shadow- powalił cię za co niby?
-za zabójstwa
Shadow- to są hyba jakieś żarty
-nie ręce do tyłu
Shadow- sonic o co tu chodzi
Sonic- no właśnie nie wiem zostawię go on nic nie zrobił
-dowody pokazują coś innego dobra wprowadź go
Sonic- zostawicię go! On nie zabił nikogo
-zobaczymy

Jak myślicie jak potoczą śię losy shadow