Jeff się zakochał!
Raira
Nasz nowy dom wyglądał tak samo jak poprzedni, był tylko wybudowany głębiej w lesie. Leżałam na moim łóżku.
- Ale nudy.- mówiłam sama do siebie
Nawet Sakura miała zajęcie odkąd poznała Grinny Cat'a.
Wiem! Poszpieguję innych. - pomyślałam
Nigdy nie wiedziałam co reszta "rodzinki" porabia w wolnym czasie.
Na szczęście Slender razem z Sally poszedł do lasu pokazać jej jak dyskretnie zabijać.
Wyszłam przez okno i ruszyłam do okna Jeffa. Ponieważ mieszkaliśmy na pierwszym piętrze musiałam pomagać sobie skrzydłami aby nie spaść. Po cichu zajrzałam do pokoju chłopaka. To co zobaczyłam mnie zatkało. Jeff całował się z... Zero!
- Jeff się zakochał! Jeff się zakochał!- zaczęłam drzeć ryj na cały dom.
"Para młoda" popatrzyła na mnie z mordem w oczach. Po chwili poleciał do mnie może tuzin noży.
Zero chciała rzucić we mnie siekierą ale Jeff szepnął jej coś na ucho, a ta się uśmiechnęła i pokiwała głową.
- Offenderman! Raira chce cię lepiej poznać!- krzyknął Jeff
Po sekundzie Off wparował do pokoju i posłał w moją stronę macki.
- To ja się zbieram.- powiedziałam i zawróciłam się do mojego pokoju.
- O nie! Nigdzie nie idziesz!-krzyknął Off posyłając w moją stronę macki
- Zapłacisz mi za to!- krzyknęłam do Jeffa
Off związał mnie mackami i teleportował nas do swojego pokoju.
- No to teraz się pobawimy.- uśmiechnął się
Puścił mnie ale niestety (dla niego) nie docenił mnie. Zaczęłam zapierdalać po całym pokoju koła jak pies po kąpieli. Po dziesiątym kole wyjebałam z buta wjeżdżam mu drzwi na oścież i uciekłam do pokoju Toby'ego.
- Co się stało?!
- Uciekłam mu.
- Komu?
- Offendermanowi!
Po chwili z buta wjeżdżam zrobił wyżej wspomniany.
- Widzę, że jesteś uparta. Lubię to.- i znowu posłał w moją stronę swoje (jebane) macki.
O nie! Teraz się nie dam!
Przytuliłam się do chłopaka w goglach.
Brat Slendera próbował mnie odczepić ale nie udało mu się to.
Po półgodzinie się poddał.
- Jeszcze się policzymy.- powiedział "lekko" poddenerwowany i trzasnął drzwiami.
- Mogę dzisiaj spać u ciebie?- spytałam z nadzieją i zrobiłam oczy kotka że Shreka
- Ok ale zrobisz mi gofry.
- Umowa stoi!
Brunet wziął mnie na ręce w stylu panny młodej i ruszyliśmy do kuchni.
🔵💎🔵💎🔵💎🔵💎🔵💎🔵💎🔵💎🔵
Oto rozdział! Wiem długo Pisa pisałam ale już jest! Obiecuję że następny rozdział będzie dłuższy i zadedykuję go komuś.
Gwiazdka? Komentarz?= Motywacja
Do nexta.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top