4
*ADMIN POV*
Jungkook po obudzeniu się, dalej czuł się dziwnie. Czuł, że wczoraj go ktoś śledził, każdy jego krok był nie pewny, wiedział że jest ktoś kto jest za nim ale bał się odwrócić. Po pewnym czasie, gdy to zrobił nikogo za nim nie było, może to dziwne i, chłopak ma wrażenie że jest psychiczny. Chciał opowiedzieć całą historię Seokjinowi, jego przyjacielowi jak i zastępcy ojca. Chciał mu powiedzieć wszystko, ale się bał. Bał? Tak to właściwe słowo, bał się tego, że on zaś weźmie go za jakiegoś psychola. Wiedział, jednak że on jako jedyny mu pomoże, bo Baekhyun zaraz obrał by to w żart. Westchnął cicho przecierając twarz dłońmi, dobrze wiedział, że musi pogadać ze swoim "ojcem", na temat przeprowadzki do Jina. Napisał, krótką wiadomość do starszego, że może już go zabrać do siebie, nie miał zamiaru rozmawiać ze swoim prawdziwym ojcem, wiedział że mogłoby być z tego wielkie halo i byłby zamknięty na wieczność w swoim pokoju. Jego ojciec był surowy, a nawet i czasem agresywny. Po śmierci jego rodzicielki, ojciec nie zaczął pić wręcz przeciwnie, po prostu zaczął się wyżywać na niewinnym chłopcu. Jeongguk na początku dawał sobie radę ze wszystkim jak, lecz gdy ojciec próbował go zgwałcić nie miał siły na nic, chciał uciec, jedynym wyjściem był jego nauczyciel. Na Baekhyuna nie ma nawet co liczyć bo ten sam ma problemy. Gdy był pewny, że jego rodzic wybył do pracy zgarnął swoje walizki razem z torbami i położył przy samych drzwiach, zaraz wracając po resztę rzeczy. Czekał już przed furtką nerwowo bawiąc się palcami. Po kilkunastu minutach jego nauczyciel zaparkował pod domem chłopca i wybiegł z auta.
-Dzień dobry panie Kim-uśmiechnął się niepewnie patrząc na niego
-Dzień dobry Jungkookie, nic ci nie jest? Nic cię nie boli?-podbiegł do niego sprawdzając każdy milimetr jego twarzy
-Jest wszystko, dobrze ale moglibyśmy już jechać?-wyszeptał cichutko, ten tylko pokiwał głową i włożyli razem wszystkie bagaże do bagażnika i wsiadając do auta odjechali spod domu.
-Jak się czujesz?-szepnął starszy
-Dziwnie?-mruknął patrząc przez szybę-Jestem śledzony, takie mam wrażenie ale jak się odwracam to nikogo nie ma czy to nie dziwne? Czy jednak mam paranoje?
*********************************
Kolejny rozdział za 20 wyświetleń
Kolejny rozdział bd to texting
Miłego Dnia♥
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top