30

*BAEKHYUN POV*

Nie pokazałem Parkowi, jednej jedynej rzeczy ale sam się przekona jaka jest jego żona. No tak, akurat mam nagranie jak rozmawiała z Min Yoongim o tym jak chce wyłudzić pieniądze od tego głupka. Zgarnąłem swój plecak spod drzwi wyjściowych i wyszedłem z domu kierując się do auta ojca. Po kilkunastu minutach byłem pod szkołą, wyszedłem z auta kierując się w stronę Soo.

-Hej, Baekkie jak się czujesz?

-Mogłoby być lepiej-uśmiechnąłem się słabo kierując z nim pod klasę

-Idziesz z nami do Ch...

-Nie mam zamiaru się tam pokazywać skoro jest jego żona-mruknąłem 

-Żona?-zmarszczył brwi-On ma żonę?

-I dziecko-uśmiechnąłem się słodko

Otworzył szeroko oczy wchodząc za mną do klasy, usiadł na krześle obok i pisał z Kaiem.

*KYUNGSOO POV*

Po całym incydencie w domu Parka, Kai był wściekły na maxa ale w ostateczności pyszna kolacja zrobiła swoje. Uśmiechnąłem się pod nosem odpisując mu.

Ja: Kochanie wiesz coś o żonie Chanyeola?

Mój najukochańszy❤️: Skąd o niej wiesz?

Ja: Wróciła do swojego męża🙂

Mój najukochańszy❤️: Wkręcasz... 

Ja: Nope

Widzę, że zabawa się dopiero zaczyna..

*CHANYEOL POV*

Czy ona myśli, że się z nią przerucham od tak? Najpierw bym zwymiotował z 10 razy a później zwiał. Boże jak ja tej kobiety nienawidzę i na chuj wracała? Zniszczyła mi tylko plany co do mojego maluszka...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top