No kto tak kurwa robi. Każdy wie, że w prezentacji powinno być jak najmniej treści, a jak najwięcej zdjęć. W sumie najlepiej, aby były same zdjęcia i jedynie powinno się opowiadać na temat prezentacji. No, ale jeżeli chce się już dać treść, to powinno być jej jak najmniej, a nie kurwa tyle tekstu nawalone na jeden slajd i to jeszcze bez zdjęć. Plus tło powinno być ładniejsze, bowiem to wygląda jak gówno z wtorku. No i czcionkę wypada wypośrodkowywać oraz dać ją jakąś ładną, ale nadal czytelną czcionką, na przykład "Blogger Sans", która jest z tego co wiem czcionką systemową. Jeżeli coś popieprzyłam to mnie poprawcie, ale na dziewięćdziesiąt dziewięć procent jestem przekonana, że nie trzeba jej nawet wyszukiwać w necie i pobierać. Na dodatek kurna, ona tak chujowo mówi po angielsku, jak w sumie kurna każdy w mojej klasie, poza mną i nauczycielką. Mogłaby dopracować wymowę przed prezentacją, to nie jest niemożliwe. Widać, że ta Tatiana zrobiła prezentację na odpierdol, mogła zrobić to co taka Sylwia, czyli poprosić mnie abym zrobiła jej prezentację, to chociaż strona wizualna byłaby ładna (#SkromnośćAsFuckingFuck). Po prostu to trochę irytuje, bowiem ja serio chciałabym posłuchać, bowiem tematy to sobie interesujące wszyscy powybieraliśmy, ale jak ktoś robi zjebaną prezentację i jeszcze mówi jakby pierwszy raz na oczy angielski widział, to nie daję rady słuchać. Współczuję nauczycielce, która musi tej katorgi słuchać i nie może tak po prostu wyłączyć głośnika. >.<