Narzekanie na zdalne nauczanie, vol. 1/?

No kurna, ta kobieta chyba ma ewidentnie wyjebane na swoją robotę:

Zacznijmy od tego, że według planu analiza leków, bowiem o tym przedmiocie teraz piszę, powinna zacząć się o piętnastej dwadzieścia pięć, a tymczasem tej kobiety nadal kurna na Teamsach nie ma. Nawet w szkole nie spóźniała się aż tak bardzo, a teraz chyba ma wyjebane na swoją robotę. Kurna, ja przyszłam do tej szkoły po to aby czegoś się nauczyć i za te dwa i pół roku zdać egzaminy zawodowe, a analiza leków jest jednym z ważniejszych przedmiotów, ze względu na to, czego się tam uczymy. Sam fakt, że analiza produkcji leków czyli jedne z laboratoriów jest z tym powiązana już o czymś świadczy. No i nie żeby coś, ale ten zaplanowany termin sprawdzianów jest kurwa mać DZIŚ. Za tydzień jest sprawdzian z podstaw farmacji stosowanej, które niestety prowadzi ta sama nauczycielka, więc obawiam się czy nie będzie obsuw dzisiaj i przy podstawach farmacji stosowanej. ;===; I tak, to planowanego końca tego wykładu zostało pięćdziesiąt sześć minut, a tej kobity nadal na Teamsach nie ma. Ja jebe, to już u mnie w liceum rok temu to było bardziej ogarnięte. ;===;

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top