Koniec
No i nadszedł ten dzień, gdy ten shitpostownik zyskał dwieście części. Nie sądzę, abym zrobiła trzecią część shitpostownika, bowiem po pierwsze od pewnego momentu mało kogo on obchodzi. Jasne, czasem jakiś odskok się zdarza, jednak wyjątkowo rzadko, a nie sądzę, aby był sens prowadzenia shitpostownika dla siebie. Jak będę chciała coś z siebie wyrzucić to albo napiszę to w mym vent booku, albo w TalkLife, więc to też nie tak, że potrzebuję shitpostownika na Wattpadzie, aby być szczęśliwym człowiekiem. No a po drugie ostatnio też nie jakoś super często miałam pomysł na dodanie czegoś nowego do tego shitpostownika. Większość postów, które wrzucałam od października, miałam w planach wrzucić jakiś czas temu, ale po prostu z różnych powodów o tym zapominałam. No a nie ma sensu, abym trzymała tego typu pracę na Wattpadzie, jeżeli różnica dat między postami będzie na przykład roczna. To akurat, przynajmniej w mojej opinii, nie ten typ Wattpadowej pracy, gdzie jest to zrozumiałe. Jak będę chciała o czymś poinformować to napiszę o tym na swojej tablicy i, jeżeli będzie dotyczyło to mej Samoanalizatorni, to w Samoanalizatorni+. Także no, obecnie dziękuję każdemu, kto przeczytał w tym shitpostowniku jakikolwiek post, nawet jeżeli był/a czytelnikiem/czytelniczką ninja. Mimo wszystko miło jest wiedzieć, że ta praca, w przeciwieństwie do takiego "Retconningverse" czy "Retconning's World", a dokładniej ostatniego rozdziału w tej drugiej pracy, jeszcze kogokolwiek obchodziła. Mam jeszcze dużo prac, które wypada dokończyć, a zajmie mi to duuużo czasu, więc na sto procent aż tak szybko z Wattpada nie odejdę. Jednak co do tego shitpostownika to tutaj po prostu następuje jego koniec, bowiem wszystko kiedyś się kończy, c'nie?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top