Kiedy baba od farmakologii jest najgorszym, co przytrafiło się mojej szkole.
Nienawidzę tej szmaty po dniu dzisiejszym osiemset razy bardziej, a fakt, że za szybko dyktuje, że aż nikt normalny nie nadąża pisać w zeszycie, nie pomaga. Uznałam więc, że będę notowała na telefonie i stosownie nazwę me notatki:
No, bo na serio, nie dość, że jest wkurwiającą idiotką, to jeszcze nie raczy wolniej dyktować, bowiem tak, ona dyktuje, co mamy pisać. Ja jebe, jakby nie mogli wymienić jej na kogoś bardziej ogarniętego. =_=
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top