Bo to Polska właśnie.

Praktyki w aptece: *Czyhają za rogiem.*

Dyrektorka: *Wysyła nam wczoraj do wypełnienia wniosek na badanie na nosicielstwo.*

Ja: KK, jutro się tym zajmę, w końcu na wyniki i tak czeka się tydzień.

Ja dzisiaj: Chuj, jutro pójdę, dzisiaj to ja bym zdechła poza domem. Czas wypełnić wniosek, to jakoś wykorzystam czas oczekiwania na zagotowanie się wody.

PESEL: *Ma jedenaście cyfr.*

Wniosek: A ja w dupie, w dupie to mam.

Ja:

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top