Każda praca musi mieć wstęp, nawet taka. Nie może tu panować chaos, dlatego na samym początku warto wyjaśnić sobie parę spraw, aby potem nie było niedomówień. Dlatego zaczynajmy. :-)

CO BĘDZIE SIĘ TU POJAWIAĆ?

Screenshoty ukazujące popierdoleństwo autokorekty. Pragnę tylko was ostrzec: Od pewnego momentu, zamiast screenshotów będą zdjęcia ekranu mego telefonu, które będę robić drugim telefonem. Powód jest taki, że niektóre rzeczy piszę w edytorze tekstu, w którym za chuja nie da się zrobić screenshota, bo klawiatura się wyłącza, a najwięcej rzeczy piszę właśnie w nim. Również wszystkie screenshoty lub zdjęcia ekranu telefonu będą należeć do mnie i to właśnie na przykładzie mojego telefonu będziemy się nabijać. Zaczniemy od tego, co większość was widziała już w "100%", bo mogą się trafić osoby, które nie czytają tego opowiadania.

CZĘSTOTLIWOŚĆ DODAWANIA ROZDZIAŁÓW.

Rozdziały będą dodawane codziennie po jednym, czasem więcej. Na początku będzie to regularnie, a potem będzie zależało od tego, co ile będę coś pisać w telefonie i co ile autokorekta wykaże się chęcią trafienia tutaj. Ta praca to wbrew pozorom parę chwil w dodawaniu rozdziału, a nie godziny spędzone nad pisaniem samoanalizy czy rozdziału do jakiegoś FanFiction bądź opowiadania, dlatego mogę sobie na to pozwolić nawet w roku szkolnym. Zawsze to jakaś inna odskocznia od szkoły. Jednak w przypadku moich innych prac, nadal czekają na dłuższą przerwę. Nie ma tak łatwo. :-) Jednak, od tej niedzieli, od godziny czternastej trzydzieści, do następnego piątku, do około godziny dwudziestej, nie pojawi się nic, bo po prostu jadę na klasowy wyjazd integracyjny. Na łódki. Tam nie ma netu.

FORMAT NOTEK.

Może kogoś ciekawić, jak będą wyglądały rozdziały. Tytuł będzie po prostu kolejnym numerkiem (#1, #2, #3, itd.). W samym rozdziale, na początku będzie mój krótki komentarz do tego, co odjebała autokorekta, a pod nim będzie screenshot lub zdjęcie ekranu telefonu. W medii będą losowe obrazki znalezione w necie, niezwiązane z tematem postu. Czytelnicy mojej samoanalizatorni mogą się bać, bo wiedzą, na co obecnie mam fazę i czym będę napierdalać w medii. ;-)