6. Wieczorna gra
No hej ludzie. Widzę, że te misje coś nie idą, dlatego przechodzę dalej. Jak ktoś nie chce kończyć misji to również może przejść tutaj (jak tylko złoży raport), z tym, że misja jest nieudana.
A tym co skończyli misje gepratuluję i życzę miłej zabawy, bo się jeszcze zanudzicie.
Ktoś z Akatsuki podsunął liderowi pomysł na głębsze zapoznanie z nowymi członkami organizacji. I choć Pain nie był z tego zbytnio zadowolony, to musiał przyznać, że sam pomysł był nie najgorszy. Tylko nad sposobem by polemizował. No, ale słowo się rzekło.
Wieczorem kazał zebrać się wszystkim w salonie, a następnie kazał pomysłodawcy wyjaśnić o co chodzi.
Oczywiście na taki pomysł nie mógł wpaść kto inny jak Deidara.
- Co tu dużo mówić? Chyba każdy słyszał o grze w butelkę, un.- zignorował fakt, że teraz oewnie większość patrzy na niego jak na kompletnego idiotę i mówił dalej.- Pomyślałem, że skoro nowi niewiedzą nic o nas, a my części rzeczy o nich, to może wypadałoby to zmienić. W końcu warto wiedzieć co nieco o możliwych przyszłych partnerach.
Uznał, że tyle wyjaśnień wystarczy i teraz czekał tylko, żeby słuchacze nie rozerwali go na strzępy po usłyszeniu tego pomysłu.
Jednak słowo się już rzekło i nic nie mogli na to poradzić.
Salon,
Kuchnia,
Wszystkie pokoje mieszkalne,
Gabinet lidera,
Biblioteka,
Wyjście od kryjówki,
Dziś tylko tyle miejsc, bo reszta raczej się nie przyda.
I teraz część główna. Prosiłabym abyśmy uwzględnili wspólną porę dla wszystkich, bo tym razem nie będzie to pisanie w parach czy nawet trójkach. A zgranie się nie będzie łatwe... ale jeśli się przyłożymy to wierzę, że nam się uda.
Niech tutaj się zgłoszą ci, którzy w ogóle chcą wziąć udział w czymś takim, a potem się jakoś zgadamy.
To pa!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top