✉ 9 ✉
Rose is offline
Mała dampirzyca: Hejka
Pijok: O mała dampirzyca żyję!
Lissa: Rose! Gdzie ty byłaś?! Oboje zniknęliście na cały miesiąc i słuch po was zaginął!
Mała dampirzyca: Dymitr niech powie
Belikow: Czemu zawsze wszystko ja muszę mówić? No powiedz gdzie byłaś
Mała dampirzyca: Wywiozłam go do Bai, a potem zostałam porwana.
Lissa: Co?! Przez kogo?! Nic Ci nie jest?!
Mała dampirzyca: Przez Dymitr'a...
Lissa: ...
Chris: hahahahahahaha no tego się nie spodziewałem
Mała dampirzyca: Niech się Dymitr pochwali
Belikow: No więc... ujmę to tak. Roza Belikow brzmi cudownie
Pijok: Co kurwa?
Chris: Czekaj, co?...
Lissa: Chyba nie chcesz powiedzieć...
Mała dampirzyca: ...
Lissa: Ale jak??
Mała dampirzyca: Normalnie
Belikow: Nie chciała ślubu to ją zabrałem do Vegas. Dzięki Christian za pomysł.
Mała dampirzyca: Oczywiście nawrzeszczałam na niego
Belikow: Ale ślub wzięła
Lissa: JAK MOGLIŚCIE TAK?! Miałam być Twoją świadkową
Mała dampirzyca: Nie przesadzaj
Lissa: A wybieranie sukni ślubnej?
Mała dampirzyca: Eh...
Pijok: Ja pierdole
Lissa: Ehh... pokaż chociaż pierścionek, obrączkę i suknie ślubną.
Mała dampirzyca:
Mała dampirzyca: Oto suknia
Lissa: Wow!
Pijok: Niezła
Belikow: Na żywo wygląda lepiej
Mała dampirzyca: Cichaj
Mała dampirzyca:
Mała dampirzyca: A oto pierścionek zaręczynowy i obrączka
Lissa: Śliczne!
Lissa: Chyba nie wyglądasz na szczęśliwą
Chris: Czyżby utrata wolności na resztę życia była nie dla ciebie, Hathaway?
Mała dampirzyca: ...
Lissa: Zaraz tam do was idę i chcę wyjaśnień!
Belikow: Właśnie..Organizujemy dzisiaj kolację i czujcie się zaproszeni.
Chris: O! Będzie wyżerka!
Mała dampirzyca: Liss spokój
Lissa: Spokój? Spokój? Moja najlepsza przyjaciółka wzięła ślub beze mnie i mam być spokojna?? Jak?!
Mała dampirzyca: To nie moja wina że mnie porwano!
Lissa: Pfff...
Małą dampirzyca: Dymitr!
Belikow: Wolicie kaczkę z jabłkami czy przepiórki?
Pijok: Kaczka!
Sydney: Jestem za!
Małą dampirzyca:... przypomnij mi dlaczego jestem twoją żoną?
Belikow: BO mnie kochasz, BO mamy mieć dzieci, BO gotuję wszystko co tylko chcesz i jeszcze kilka "BO".
Mała dampirzyca: Cichaj... Jezu trudno mi uwierzyć w to że będę matką... nie nadaję się
Pijok: Popieram. Bądźmy szczerzy Rose to idealna strażniczka, a nie matka.
Belikow: A ja w ciebie wierzę. Będziesz cudowną mamusią. A ja ci pomogę.
Lissa: No i my oczywiście też!
Pijok: A ja nie mogę sobie dalej tego wyobrazić... Rose MATKĄ!!! XD
Lissa: Cichaj Adrian
Chris: Napijesz się wódki na pępkowym i WSZYSTKO zobaczysz.
Mała dampirzyca: On ma rację... nie nadaję się
Belikow: Każda kobieta się nadaję
Pijok: Ale nie Rose
Belikow: Cicho Iwaszkow nie znasz się
Mała dampirzyca:...
Lissa: Co jest miśka?
Mała dampirzyca: On ma rację. Nie nadaję się ani na żonę ani na matkę
Belikow: Skarbie, on nie ma racji.
Lissa: Nic się kochana nie martw, już idę do ciebie z lodami.
Mała dampirzyca: Będę gruba
Chris: Bo ty masz być gruba
Chris: Auuu, baba mnie bije!
Mała dampirzyca: Hm?
Lissa: Już idę Rose
Lissa is offline
Rose is offline
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top