✉ 5 ✉
Mała Dampirzyca: ehhh
Belikow: oh już nie wzdychaj, będzie cudownie
Lissa: Co tam gołąbeczki?
Belikow: Odbyliśmy z Rose długa rozmowę i ma wam coś do powiedzenia 😊
Mała Dampirzyca: nie ma żadnej rozmowy Dymitr. Jestem chora i już
Belikow: skarbie test nie kłamie
Mała Dampirzyca: ale i prawdy nie mówi
Chris: czyżby Rose nie cieszyła się z testu na IQ? 😂😂😂
Chris: pewnie chomik ma większe
Mała Dampirzyca: nie bo to twój test na IQ zmalał do -
Pijok: nie wiem o co biega
Sydney: ja wiem bo wychodziłam kiedy mieli mieć rozmowę 😊😊😊
Lissa: Rose co się stało?
Belikow: mówisz czy ja mam powiedzieć?
Mała Dampirzyca: nic. Jestem chora.
Sydney: 😂😂😂
Pijok: mów Belikow chce wiedzieć co to za choroba
Belikow: pięć testów temu zaprzecza. Spodziewamy się dziecka 😁
Pijok: co kurwa?!
Lissa: Ale Dymitr ty wiesz że dwójka Dhampirów nie może?
Belikow: wiem,ale my możemy. Rose zapewniała mnie godzinę że nie spała z nikim innym i wierzę jej. A jak ktoś nie wierzy to zrobimy testy.
Lissa: o rany! Gratulacje! Rose! Ale.... jaki to przełom w naszym świecie.
Mała Dampirzyca: nie jestem w ciąży
Pijok: ile ona już to powtarza?
Sydney: z 4 godziny na pewno 😂
Belikow: jest w szoku i wypiera fakt. A jutro idziemy do ginekologa.
Mała Dampirzyca: nigdzie nie idę. Nie jestem w ciąży
Pijok: Rose 😂
Mała Dampirzyca: Adrian nie jestem w ciąży
Pijok: Rose wiem że jesteś u ginekologa 😂😂😂 jestem na pobieraniu krwi i widzę cię pod gabinetem
Lissa: nie mieliście być jutro?
Belikow: Rose co ty tam robisz? I to beze mnie?
Mała Dampirzyca: udowadniam wam iż w żadnej ciąży nie jestem. Zw
Rose Hathaway is offline
Pijok: mam beke
Sydney: ehh.... Rose jest trudna
Belikow: nie mogę uwierzyć że poszła beze mnie. Idę do niej
Dymitr Belikow is offline
~ • ~ 1 godzinę później ~ • ~
Rose Hathaway is online
Sydney: i jak?
Dymitr Belikow is online
Lissa: no gadajcie! Będę ciocia?
Mała Dampirzyca: ....
Sydney: Adrian nie wierzę ale jesteś tam z nią?
Pijok: podtrzymuje ja bo ona zaraz zaliczy glebe. Prowadzę ja do domu jej i Belikow'a.
Sydney: Rose?
Mała Dampirzyca: jestem.... jestem w ciąży...
Belikow: no i mówiłem. Brawa dla tego pana *wskazuje na siebie*
Chris: już współczuję temu biednemj dziecku co trafiło w jej łono
Lissa: Łiiiiiiii! Zaraz będę i wszystko ogarniemy
Chris: ja i Jill i Eddy też
Pijok: Rose to nadal w szoku
Mała Dampirzyca: boże...
Lissa: tym bardziej potrzebne jej wsparcie
Belikow: spokojnie Roza, czekam w domu z gorącą czekoladą i mocnym uściskiem
Chris: Sydney spadniesz też?
Sydney: no oczywiście
Pijok: z tego co Rose mówiła bo ona to teraz nic nie napisze to dzieci rozwijają się prawidłowo.
Lissa: spokojnie zaraz tam będziemy i wszystkiego się dowiemy... dzieci?
Belikow: dzieci?!
Chris: dzieci?!
Pijok: no dzieci na usg jest napisane ciąża bliźniacza
Dymitr Belikow is offline
Pijok: chyba Rusek padł
Chris: no chyba to za dużo szczęścia nawet jak na niego
Mała Dampirzyca: boże to niemożliwe....
Lissa: Ale jest 😍😍😍😍super! Tak się cieszę!
Chris: liss a ty chcesz dzidzie?
Lissa: ani mi się waż!
Mała Dampirzyca: ale ja nie dam rady.... Lissa ja jestem twoją strażniczką!
Lissa: napewno dasz. Masz Dymitr'a, masz nas. Nie jesteś sama.
Pijok: będę wujkiem!
Mała Dampirzyca:....
Chris: Iwaszkow zamknij się tylko pogarszają sytuację. I spokojnie Lissa już zajmuje się twoim strażnikiem.
Mała Dampirzyca: teraz to czuję się zazdrosna
Chris: spokojnie nad wszystkim czuwam. Po prostu jak zemdlał rozbił sobie głowę o róg stolu, ale wszystko jest w porządku.
Mała Dampirzyca: o boże
Pijok: teraz ty pogarszasz sytuacje
Chris: Ale nic mu nie jest, spokojnie
Mała Dampirzyca: Aha
Chris: Iwaszkow może się ruszysz z nią tu szybciej, zamiast bawić się telefonem
Pijok: za 5 minut będziemy!
Chris: no to ruchy!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top