Sytuacja #46 - Kujon

Jest wietrzny, pochmurny dzień, bo w naszej przepięknej krainie nie może być wiecznie pięknie i słonecznie. Jako iż nie masz jeszcze ferii, popierdalasz radośnie do szkoły, aby tylko się nie spóźnić, mimo iż masz jeszcze godzinę. Kiedy już docierasz do szkoły i siadasz przed salą, w której masz mieć pierwszą lekcję, postanawiasz wyjąć podręcznik do polskiego i pouczyć się jeszcze, bo nie wiadomo kiedy wasza nauczycielka może dowalić kartkówkę tysiąclecia. Jednak, kiedy otwierasz plecak, widzisz coś strasznego. Coś, przez co masz ochotę skoczyć z budynku sejmu na główkę, zabijając się przy tym. Okazuje się, że zapomniałeś zeszytu do matematyki. Na dzisiaj była z tego przedmiotu praca domowa, którą nauczycielka ma zbierać na ocenę...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top