u ł u d a

wydaje się to łatwe — przymuszanie ludzi do tego, czego nie chcą robić ma dobrze wyćwiczone. przecież w końcu i tak muszą się zorientować, że tak jest dla nich lepiej.

wykręca zgrabny piruet, a warstwy jedwabiu szeleszczą cichutko jak jesienne liście na wietrze. zamiera w miejscu. lekko uśmiecha się do odbicia w lustrze. pyta, jak wygląda.

— obchodzi cię moje zdanie? — hyungsik unosi brew z niedowierzaniem.


✖️

poprawione 122020

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top