Rozdział 2
Rodzina Goetia była powszechnie znana. Nic dziwnego - byli niezwykle bogaci. Głową rodziny był Paimon - brązowowłosy facet z dużą ilością potomków z wieloma kobietami. Aktualnie jego najmłodszym synem był Stolas - chudy, szarowłosy chłopak o bladym odcieniu skóry i od dziecka lubiący nosić okulary przeciwsłoneczne, szczególnie te czerwone. Matka Stolasa - Octaviana - była niegdyś żoną Paimona, jednak szybko wzięli rozwód, a mężczyzna zabronił kobiecie widywać się z synem. Jednak co jakiś czas i tak udawało im się spotkać i trochę pogadać. Aż do dnia w którym kobieta zginęła potrącona przez samochód. To był trudny czas dla Stolasa. Mimo tego, że słabo znał matkę, rozmawiając z nią miał wrażenie, że ona go rozumie. Jako jedyna.
Chłopak nie przepadał za imprezami, hałasem i ogółem samymi ludźmi. Mimo to będąc członkiem tak ważnej rodziny był skazany na często przebywanie na różnych spotkaniach biznesowych ze swoim ojcem.
Jednak najtrudniejszym faktem było to, że Paimon kazał Stolasowi poślubić Stellę - arogancką, narcystyczną kobietę z bogatego rodu. Stolas nie miał wyjścia. Musiał ją poślubić. Mimo tego, że był gejem. Mimo tego, że kobieta od ich pierwszego spotkania, jeszcze gdy byli dziećmi, źle go traktowała.
Z czasem Stella stała się jeszcze okropniejsza. Gdy byli w wieku nastoletnim zaczęła się z niego naśmiewać, krzyczeć się na niego bez powodu, rozpowiadać o nim durne plotki i tak dalej.
Miał więc ciężkie dzieciństwo. Warto też dodać, że jego ojciec za bardzo się nim nie przejmował. Właściwie "za bardzo nie przejmował" to mało powiedziane. On nawet nie wiedział jak jego syn ma na imię.
Przez całe swoje życie miał jednego przyjaciela - Vassago, rudowłosego chłopaka, dwa lata starszego od Stolasa, oczywiście również pochodzącego z bogatej rodziny, gdyż Paimon nie pozwalał synowi na jakąkolwiek znajomość z osobami biednymi.
Jako jedne z najprzyjemniejszych wspomnień z młodości, szarowłosy zdecydowanie wspominał spotkanie pewnego klauna w znanym cyrku. Miał wtedy 15 latach i spotkał swoją pierwszą i jedyną miłość, niestety, widzieli się tylko jeden dzień. Mimo to, Stolas o tym spotkaniu nigdy nie zapomniał. Ale o tym jak to dokładnie z tym klaunem było, dowiecie w innej części tej opowieści.
Po tym spotkaniu stał się trochę weselszy, jednak dalej było mu ciężko.
Ślub ze Stellą wspominał najgorzej.
Po ślubie kobieta zaczęła się nad nim znęcać zarówno psychicznie jak i fizycznie.
Samo małżeństwo było zaaranżowane tylko po to żeby Stolas miał potomka, który odziedziczy jego bogactwo.
Stolas chciał po narodzinach dziecka wziąć rozwód ze Stellą.
Ale gdy jego córka - Octavia - przyszła na świat zrozumiał, że zniszczy jej życie rozwodząc się z jej matką. Nie chciał żeby miała tak zepsute dzieciństwo jak on.
Via była dla niego wszystkim. Jednym z naprawdę niewielu powodów żeby rano wstać z łóżka.
Był w stanie zrobić dla niej wszystko. Wszystko żeby była bezpieczna i szczęśliwa.
Więc został. Trwał w toksycznym małżeństwie już 17 lat.
Stale udawał poważnego choć naturalnie był raczej osobą ekstrawagancką, energiczną i dramatyczną.
Życie z tą jędzą zniszczyło go we wnętrze, jeszcze bardziej niż dzieciństwo z zaniedbującym go Paimonem.
Jedynie przy Octavii zachowywał się w miarę naturalnie, chociaż i tak nie w pełni.
Warto też wspomnieć, że od zawsze był zainteresowany uczuciem miłości romantycznej. Nie znał tego uczucia, a raczej nie znał aż do poznania wspomnianego już klauna. Chciał wiedzieć jak to jest odczuwać takie uczucie. Chciał jak to jest gdy ktoś odczuwa takie uczucie wobec niego. Jednak nikt nigdy go nie kochał.
Aż do pewnego dnia...
*************
Liczba słów: 562
Był to piekielnie krótki rozdział, za co przepraszam.
W ramach rekompensaty:
Parę fanartów postaci z Helluvy w ludzkich formach:
Blitzø
Stolas
Moxxie
Loona
Millie
Fizzarolli i Asmodeus
Barbie Wire
To tyle! Bye!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top