twenty-nine
Gaystralian Bro
Seungmin, stchórzyłem
w jakim sensie?
kurwa boję się spojrzeć teraz Jisungowi w oczy
powiedziałem że go nie odwiozę po szkole
boję się że nie dałbym rady znieść tego że byłby tak blisko
a co jeśli wie?
podobno nic nie pamięta
wątpię
byliście tak wstawieni, że wątpię żeby cokolwiek pamiętał
ale zauważy że zachowuję się dziwnie
jak zareagował jak powiedziałeś, że nie wrócicie razem?
no nie jak zwykle
normalnie by się wydarł że jak mogę go zotsawić
a teraz napisał że okey
i kurcze
ale nie no, nie ma opcji, żeby wiedział
a może
może wiedział już wcześniej?
w końcu od jakiegoś czasu się dystansuje
albo coś ukrywa
ale jakkolwiek probuję z nim porozmawiać to mnie zbywa
nie wiem, naprawdę
może w szkole spróbujemy z nim pogadać
a jeśli powiedział mi coś w piątek ale ja tego nie pamiętam?
tego nie wiem
nie było mnie tam w końcu
ugh
czemu sprawy musiały się potoczyć akurat tak?
przecież nie mogę go unikać w niskończone
zobaczysz się z nim w szkole
będzie dobrze
no i właśnie to mnie przeraża
mam tak po prostu się z nim przywitać jak zwykle chociąż parę dni temu wyznałem mu nieświadomie miłość?
nie pamięta tego
mówię ci
ale ja o tym wiem
wiem o tym co zrobiłem
i nie wiem czy tym razem dam radę to ukryć
dasz
jak coś to będę obok
powinienem mu powiedzieć?
co czuję?
myślę że tak
ale to już od ciebie zależy, co zrobisz
tylko teraz pytanie jak to zrobić
przecież nie powiem mu ot tak że lubię go bardziej niż przyjaciela
może spróbuj go na to jakoś naprowadzić
żeby sam się domyślił
nie wiem czy to coś da
w końcu cały czas go przytulam, zdrabniam jego imię i tak dalej
w sumie nie wiem za bardzo jak ci pomóc
luz
bo obecnie siedzę w chuj szczęśliwy, ale z drugiej strony martwię się o ciebie
sam się w to wpakowałem
sam muszę to jakoś rozwiązać
czyżby książę Yang
exactly-
opowiadaj
ale już
no napisałem do niego wtedy
i powiedziałem, że uważam, że nie potrzebuje tych korepetycji
ale on się w sumie cały czas zapierał że chce się dobrze przygotować do olimpiady
powiedziałem, że nie musi płacić
tam trochę popisaliśmy i zaproponował mi, żebyśmy dzisiaj wrócili razem ze szkoły
oooo
IAOOoisbwhsushw
i co on na to?
upierał się że będzie płacił, ale w końcu odpuścił i skończyło się na tym, że przyniesie ciasto xd
ale kurnaaa
to wszystko wygląda tak nierealnie
ciesz się a nie marudź głuptasie
widzisz, zależy mu na tych korkach
bo kto normalny by ciasto robił?
a może ja jestem po prostu na haju i to tylko mój wymysł
toż ja jeszcze niedawno mówiłem że jestem hetero
dobrze wiemy że nie umiesz się dobrze najebać
i właśnie dlatego zastanawiam się co jest nie tak
albo to jakiś nieśmieszny żart od życia i tak naprawdę jestem ślepy i on nic we mnie nie widzi
Minnie, jak ci życie podsuwa diamenty pod nos to ich nie odtrącaj
chciałbym
ale no przyznaj że nie żyjemy w jakimś fanfiction ani w filmie
ale szczęście i tak czasem przytrafia się w życiu
maybe
[Widziano]
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top