39
Le ja: Nosz kurde!
Evelyn: Co jest?
Le ja: Gdzie są laski?
Evelyn: Takie lizaki?
Le ja: No tak. Były w tej szafce wczoraj jak sprawdzałam a dzisiaj już nie ma.
Evelyn: No...Dust tu się kręcił wczoraj, widziałam go.
Le ja: No ja nie wierzę! Kiedyś mu nogi pourywam!
Dust: *z drugiego pokoju* TO NIE JA TYM RAZEM! SPRAWDZAŁEM TYLKO CZY TE LASKI DALEJ SĄ W SZAFCE!
Le ja: To kto w takim razie je zabrał?
Violet: *ukrywa się za rogiem i chowa laskę, którą właśnie jadła, za plecami*
Evelyn: chowaj tą laskę do jasnej ciasnej Violet
(Taki mały plot twist)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top