Teksty ze szkoły #8
Czy to ptak?
Czy to samolot?
Nie! To kolejny rak Internetu!
Gitaaaraaa sieeeemaaaa
Teraz już na poważnie, jeśli w tej "książce" się w ogóle da.
Kilka tekstów z przerw, trochę starych i trochę nowych. No ok.
Siedziałam sobie z Agatą na korytarzu. No spoko. Patrzę na jakiś plecak, na którym jest napisane "magic union"
Ja: Magic onion! To coś o mnie!
Agata: Tu jest napisane "magic UNION".
Ja: *loading* Szczerze? Magiczna cebula lepsza.
~*~
Na tej samej przerwie.
Opowiadałyśmy sobie "nailepshe tegzty na podryf eweł".
Ja: Urodziłaś się przypadkiem 15 lipca 1410?
Agata: Czy ty sugerujesz, że się jeszcze nie urodziłam?!
Ja: Co?
Agata: Przecież jeszcze nie było 1410!
Dopiero potem zrozumiała sens, a raczej jego brak, swoich słów xD
Ale zniszczyła mi taki dobry tekst na podryw!
Czy urodziłaś się przypadkiem 15 lipca 1410, bo pieprzył bym Cię jak nasi krzyzaków pod Grunwaldem?
To jest zue...
~*~
Ja: Wiesz dlaczego na Gilberta mówię Prusak?
Hanka: Czemu?
Ja: To skrót myślowy.
Hanka: Od czego?
Ja: Prussia sucks.
Nie no, Prusy jest spoko.
~☆~☆~☆~☆~☆~
Naminejt od Rozowy_Rak
1. Pokazałam już xD
2. 👌😑🎶
3. Cudowną. Z napisem I want to ki _ _ you. Please choose the correct answer.
4. Dostałam 5 za kartkówkę z polaka 👌
5. Piszę jedną. Nie wiem czy opublikuję, bo ugrzązłam na trzecim rozdziale.
6. Nie mam. Lubię gry RPG
7. "Chłopcy z placu broni". Popłakałam się na końcówce...
8. Nominuję każdą osobę, która się nudzi.
Oglądałby ktoś "Czterech SS' manów i owczarek niemiecki"?
~Mała Susanka
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top