Teksty ze szkoły #7
Zauważyliście, że "teksty ze szkoły" najpierw nazywały się "cytaty ze szkoły"?
Tak teraz to zauważyłam xD
Tymbark prawdę Ci powie, prawda?
Oto, co powiedział mój xD
Wattpad znowu świruje i odwraca mi zdjęcia... A miało być tak profesjonalnie...
Wracając.
Na technice robiliśmy pracę w grupach.
No spoko
Ja byłam z Majką i Szymonem.
No spoko v2
Tyle, że on ciągle zawodzącym i pijackim głosem krzyczał "Paaaweeeeł", Majka zamiast pracować wyżerałam MOJE paluszki (będzie oddawać kasę, jędza jedna. Całe 1,30zł w sklepiku.), a ja robiłam całą robotę.
No spoko (v3), bo wolę pracować sama.
Ale pan uznał to za pracę zespołową i wstawił 5 (heh, jestem z tego zadowolona) nie tylko mnie, ale też tym dwóm nierobom.
Mówi się trudno.
Klasa znów miała odpały na religii. Rozmawialiśmy o helołin, no ogólnie temat ciekawy, bo ksiądz opowiadał trochu o zły bytach, a jakoś ostatnie zainteresowały mnie zjawiska paranormalne :P
Polecam kanał na yt "Po drugiej stronie"
Nie ważne.
Usiadłam z Krzyśkiem (jak ja żałuję tego wyboru...), bo chciałam zobaczyć, dlaczego jest takim świrusem.
Nadmienię też, że dla niego jest czymś w rodzaju drugiego oblicz szatana, więc musiało być ciekawie. Oj było...
Na początku zastawił ławkę i nie chciał mnie do niej wpóścić xD
Jak już udało mi się do niej dostać (dzięki składać do ks. Grzesia [idealny moment, by pozdrowić Griszę xD]) to dopiero się zaczęło...
Ja: *coś tam odpowiada*
Krzysiek: *na całą klasę* Cicho, bo się żaby zlecą!
~*~
Ksiądz: *coś mówi*
Krzysiek: A lubi ksiądz antybiotyki i lumpexy?
Ksiądz: *ironicznie* Uwielbiam.
Krzysiek: Bo wie ksiądz, moją ulubioną grą jest GTA Sandomierz, a księdza?
Ksiądz: Krzysiu bądź cicho albo zakopię cię w pudełku obok mojego chomika.
Krzysiek: Tylko się najpierw skremuję *uśmiech debila*
Agata, która siedziała za nami, prawie się popłakała że śmiechu xD
Grał ktoś w GTA Sandomierz? Polecam 👌
Macie tu jeszcze meme i komiks, bo znów zaczęłam przynudzać xD
Dziewczyny z klasy Stay mówią na mnie Saint Petersburg albo dziecko, heh to smutne ;___;
~Mała Susanka
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top