"kkt (5 new messages)" od Bellamees
Link jak zwykle macie w opisie ;) Polecam też oryginał jeśli ktoś umie inglisz, bo czasami niektóre rzeczy są inaczej ujęte, jak to z tłumaczeniami bywa :D
Zapraszam też na konto Bellamees na ao3, bo to naprawdę świetna autorka!
Dziękuję mojemu elfowi AD za sprawdzenie & enjoy kolejnymi Yoonkookami :D
[4200 słów, Yoonkook, fluff, one-shot, non-AU]
~~~~~~~~~~~~~
Jego telefon wibruje, wibruje i wibruje, na co Yoongi wzdycha.
[Jungkookie] [23:51] Hyung
[Jungkookie] [23:51] Hyung
[Jungkookie] [23:51] Hyung
[Jungkookie] [23:52] Hyung
[Min Yoongi] [23:52] Co
[Jungkookie] [23:53] Śpisz?
[Min Yoongi] [23:53] Czy wygląda na to, żebym spał?
[Jungkookie] [23:54] (emotka)
[Min Yoongi] [23:55] Ryan na mnie nie działa
[Min Yoongi] [23:55] Wypróbuj na Namjoonie
Yoongi ziewa. Niezbyt często pozwalają im pójść tak wcześnie spać. Powinni z tego korzystać – Jungkook również. Ale telefon Yoongiego wibruje ponownie, oznajmując o nowej wiadomości.
[Jungkookie] [23:56] Nie mogę się przyzwyczaić do tego nowego pokoju
[Jungkookie] [23:56] Jest dziwny
[Min Yoongi] [23:57] To tylko pokój, Jungkook
[Min Yoongi] [23:57] Idź spać
[Min Yoongi] [23:57] Natychmiast
[Jungkookie] [23:58] Nie mogę TT
[Jungkookie] [23:58] (emotka)
[Min Yoongi] [23:59] Frodo też na mnie nie działa
[Jungkookie] [23:59] Jestem pod wrażeniem tego, że znasz ich imiona, hyung
[Min Yoongi] [00:00] Bo są wszędzie, cicho bądź
[Min Yoongi] [00:00] I śpij
[Jungkookie] [00:01] Hyung
[Jungkookie] [00:01] Nie mogę spać
[Min Yoongi] [00:02] Nie obchodzi mnie to, daj mi spokój, bo chcę spać
[Jungkookie] [00:02] (zdjęcie)
Yoongi zamiera na chwilę, mrugając szybko, by móc skupić swój senny wzrok na ekranie telefonu. Twarz Jungkooka jest trochę niewyraźna przez ciemne otoczenie, ale jego dolna warga jest lekko wydęta, włosy rozczochrane, a obojczyki odznaczają się tuż nad kołnierzem jego białej koszulki. Takie zdjęcie sprawia, że Yoongi się rumieni, natychmiast ukrywając telefon, jak gdyby Seokjin - którego równomierny oddech jest wystarczającym dowodem na to, że śpi - miał go przyłapać na gorącym uczynku - przyglądaniu się zdjęciu Jungkooka.
[Min Yoongi] [00:06] To też na mnie nie działa
[Jungkookie] [00:06] Długo nie odpowiadałeś, hyung. Myślałem, że poszedłeś spać
[Min Yoongi] [00:07] Cztery minuty to wcale nie tak dużo
[Jungkookie] [00:07] Co w takim razie robiłeś?
Yoongi prycha. Ma tupet.
[Min Yoongi] [00:08] Nic
[Jungkookie] [00:08] Hyung
[Jungkookie] [00:08] Dotrzymasz mi towarzystwa?
[Min Yoongi] [00:09] Jesteś już na to za duży, Jungkook
(Jakiś czas temu, gdy Jungkook miał zaledwie osiemnaście lat i był jeszcze nieśmiałym dzieckiem, męczyły go koszmary. I najczęściej lądował wtedy w pokoju Yoongiego, udając się prosto do jego łóżka, by wkraść się pod jego kołdrę i zapytać:
- Mogę z tobą spać, hyung?
Yoongi nigdy o to nie dopytywał, dlatego nie mieli okazji o tym porozmawiać. Aż w końcu doszło do tego, że Yoongi sam czekał aż jego materac ugnie się pod ciężarem Jungkooka, a zapach szamponu maknae dotrze do jego nozdrzy. Yoongi spał lepiej ze świadomością, że Jungkook był obok niego.)
(Choć to już przeszłość.)
[Jungkookie] [00:09] (zdjęcie)
[Min Yoongi] [00:12] Przestań wydymać wargę
[Jungkookie] [00:12] Hyung
[Jungkookie] [00:12] Hyung
[Jungkookie] [00:12] Hyung
[Min Yoongi] [00:13] Czego
[Jungkookie] [00:13] Mogę do ciebie przyjść?
Jego serce przyspiesza przez to pytanie. Nie powinno, ale to robi.
[Min Yoongi] [00:14] Nie
[Min Yoongi] [00:14] Daj mi spać
Minuty mijają jedna po drugiej. Yoongi dolicza do dziesięciu, a następnie do dwudziestu ośmiu minut, zerkając ciągle na telefon, bo już nie może zasnąć. Powoli zaczyna ogarniać go poczucie winy, gdy przy każdym sprawdzeniu komunikatora, nie zauważa żadnej nowej wiadomości.
W końcu się poddaje, przenosząc do siadu i wzdychając. Ich dorm nadal pachnie świeżą farbą, a Yoongi potyka się o niewypakowane pudełko, gdy przemierza ciemny korytarz. Chwilę mu zajmuje przypomnienie sobie które drzwi prowadzą do pokoju Jungkooka, by zaraz po tym stanąć naprzeciwko nich, czując jak bicie jego serca przyspiesza.
Drzwi są uchylone, pozwalając Yoongiemu ujrzeć śpiącego maknae, którego palce zaciskając się wokół telefonu, sprawiając że Min wypuszcza powoli powietrze ze swoich płuc.
Po prostu zasnął.
Yoongi i tak postanawia przekroczyć próg pokoju Jungkooka, podchodząc do jego łóżka i łapiąc za kołdrę, którą przykrywa ciało maknae. Stara się przy tym nie zwracać uwagi na lekko rozchylone usta chłopaka. Lub na jego długie rzęsy, które-
- Hyung. – Jungkook szepcze, poruszając się nagle i wyciągając rękę, która na oślep próbuje coś znaleźć. Yoongi jej pomaga, podsuwając swoją dłoń i pozwalając Jungkookowi ją złapać. – Przyszedłeś – zauważa.
- Zasnąłeś – stwierdza lekko zirytowany Min. Jungkook śmieje się cicho przez ten komentarz, a jego oczy nadal są zamknięte.
- Przepraszam – bełkocze, wywołując tym niewielki uśmiech u Yoongiego.
Maknae mruczy jeszcze kilka niewyraźnych słów, poluźniając swój uścisk i zaraz pozwalając dłoni opaść już na materac, gdy ponownie zasypia. Yoongi wykorzystuje tę chwilę i robi mu zdjęcie, wracając tuż po tym do zimnego łóżka.
[Min Yoongi] [01:12] (zdjęcie)
[Min Yoongi] [01:12] Ciesz się, że nie miałem żadnego mazaka pod ręką
[Jungkook] [08:27] (emotka)
[Jungkook] [08:27] Jednak do mnie przyszedłeś?
Mogłeś ze mną zostać, hyung. – Pojawia się w myślach Jungkooka, gdy czeka na odpowiedź Yoongiego, kompletnie nie rozumiejąc czemu jego policzki nagle zaczynają być takie ciepłe.
W dormie nadal panuje cisza, podkreślając że reszta korzysta z ofiarowanego im odpoczynku.
Yoongi nie odpowiada, a Jungkook przekręca się na drugi bok.
[Jungkook] [08:34] Hyung hyung hyung wstawaj
[Jungkook] [08:34] (emotka)
Jungkook uśmiecha się może trochę zbyt szeroko, kiedy słyszy powiadomienie telefonu.
[Yoongi-hyung] [08:35] Tak, przyszedłem, a ty się śliniłeś
[Yoongi-hyung] [08:35] I chrapałeś
[Yoongi-hyung] [08:36] Bardzo głośno
[Yoongi-hyung] [08:37] Stąd wiedziałem gdzie jest twój pokój
[Jungkook] [08:37] Ale przyszedłeś
[Jungkook] [08:38] (emotka)
[Yoongi-hyung] [08:39] Myślałem, że umarłeś, więc poszedłem sprawdzić
Jungkook śmieje się widząc ostatnią wiadomość. Przeciąga się, czując że jest mu zbyt komfortowo i przyjemnie, aby opuszczać w tej chwili łóżko. Jednak może to nie przez wygodny materac jest mu tak przyjemnie, a przez dziwne ciepło w jego klatce piersiowej, roznoszące się powoli na całe ciało.
Do jego uszu dociera dźwięk otwierania i zamykania drzwi, i przez chwilę Jungkook ma nadzieję, że to Yoongi postanowił wybrać się znów do jego pokoju. Jednak to tylko Hoseok, którego słyszy gdy przemierza już korytarz, zapewne kierując się do kuchni i nucąc pod nosem jakąś melodię. W tym samym momencie w innym pokoju włącza się alarm, który jest wyłączony dopiero po dłuższej chwili.
[Jungkook] [08:41] Hyung
[Yoongi-hyung] [08:42] Co takiego, Kookie?
Kookie. Yoongi jest taki miły tylko gdy jest senny lub gdy wypije trochę alkoholu. A Jungkook lubi to może trochę za bardzo, powtarzając sobie w głowie kilka razy ten przydomek, wyobrażając przy tym jak wypowiada to ten niski i ochrypły głos Yoongiego.
[Jungkook] [08:42] Nic
[Jungkook] [08:43] Prześpij się jeszcze, hyung
[Jungkook] [08:43] Zostało nam trochę czasu na sen
[Yoongi-hyung] [08:44] Próbuję, ale ty nie dajesz mi spać
[Jungkook] [08:44] (emotka)
[Yoongi-hyung] [08:45] ..... Co oni tu robią?
[Jungkook] [08:45] Całują się?
[Yoongi-hyung] [08:48] Idź spać, Jungkook
Ale Jungkook nie może już zasnąć, dlatego nie słucha Yoongiego.
(Jakiś czas później, kiedy wszyscy się już obudzili i udają do czekającego na nich vana, Jungkook wybiega przed hyungów, odpychają Taehyunga na bok, aby zająć miejsce obok Yoongiego.
Min przenosi na niego wzrok, ale nie na dłużej niż kilka sekund, zaraz wracając do wpatrywania się w okno, ukazujące fragment budzącego się powoli miasta.
- Chyba nie spałeś zbyt długo, hyung? – Jungkook zauważa, przysuwając się do starszego, co powoduje, że Yoongi prycha, łapiąc za maskę spoczywającą pod jego brodą, by naciągnąć ją na swoją twarz.
- Wystarczająco – odpowiada, a Jungkook łatwo zauważa, że skóra za jego uchem zmienia swoją barwę na bardziej czerwoną. Yoongi znów odwraca swoją twarz w stronę Jungkooka, przez co są teraz zbyt blisko siebie. – Powiesz mi co ty wyprawiasz?
Obaj są umiejscowieni na końcu vana. Reszta jest zbyt zaspana i zmęczona, aby zwracać na nich uwagę. Maknae szybko pozbywa się dzielącej ich przestrzeni, lądując swoimi ustami w miejscu, w którym ma nadzieję, że znajdują się usta starszego, ukryte pod maską.
Yoongi prawie od razu odsuwa głowę do tyłu, mrugając zszokowany.
I niestety nie mają ani sekundy, by zrozumieć do czego tak naprawdę między nimi doszło, bo ich managerowie wchodzą do środka, a zaraz po tym pojazd rusza.
Jungkook i Yoongi siedzą obok siebie przez całą drogę, mocno zaczerwienieni i zmieszani, nie potrafiąc się do siebie odezwać.)
[Jungkookie] [00:03] Ja
[Jungkookie] [00:03] naprawdę przepraszam, hyung
[Jungkookie] [00:04] (emotka)
Yoongi przestaje na chwilę oddychać, siedząc przy stole w kuchni, z butelką wina do połowy wypitą. Yoongi wie, że nie powinien niczego pić. Nie kiedy za kilka godzin czeka go praca, ale... pieprzyć to.
[Min Yoongi] [00:06] Dlaczego to zrobiłeś?
[Min Yoongi] [00:12] Jungkook?
[Jungkookie] [00:13] Nie wiem
[Jungkookie] [00:13] Po prostu miałem ochotę cię pocałować
Jest mu gorąco. Wszędzie. Dlatego Yoongi sięga po korek od wina, zamykając butelkę i wstając, by schować ją z powrotem do szafki, nie sądząc, aby wypicie kolejnego kieliszka było dobrym pomysłem.
Miałem ochotę cię pocałować.
Jednak do czegoś takiego nigdy nie powinno między nimi dojść. Nawet jeśli Yoongi pragnie, aby do tego dochodziło, oczywiście nie chcąc się do tego przyznać.
[Min Yoongi] [00:15] Też czasami mam ochotę kupić sobie samochód, ale tego kurwa nie robię
„Cholera, nie chciałem, żeby to tak zabrzmiało-" – Yoongi zaczyna pisać, ale Jungkook jest szybszy.
[Jungkookie] [00:16] Hyung, nie zrobię już tak, obiecuję
[Min Yoongi] [00:17] Nie obiecuj niczego
[Min Yoongi] [00:17] A tak poza tym powinieneś już spać
[Jungkookie] [00:18] Czuję się zbyt samotny
[Jungkookie] [00:18] Jesteś w kuchni? Słyszę cię, hyung
- Więc idź spać. – Yoongi mówi to na głos, a tuż po wypowiedzeniu tych słów czuje się naprawdę głupio, drapiąc po głowie.
Oczywiście nie otrzymuje na to żadnej odpowiedzi, ale jego telefon zaraz wibruje, informując o powiadomieniu.
[Jungkookie] [00:19] Hyung
[Jungkookie] [00:20] Brzmisz jakbyś coś wypił
[Jungkookie] [00:20] Nie powinieneś pić
[Min Yoongi] [00:21] Jestem pełnoletni
[Jungkookie] [00:21] Hyung
[Jungkookie] [00:21] Idź do swojego łóżka
[Min Yoongi] [00:23] Idę
I dotrzymuje tej obietnicy, wychodząc z kuchni, a następnie ostrożnie przemierzając korytarz. Ciemność sprawia, że nie zauważa ledwo widocznej sylwetki człowieka, tuż przy pokoju Jungkooka. I lekko się wzdryga, gdy zimne palce oplatają się wokół jego nadgarstka.
- Hyung. – Jungkook mruczy, naprawdę blisko Yoongiego, a jego głos jest dość cichy.
Min pozwala sobie postawić krok w jego stronę, szurając nogami po podłodze.
- Co?
- Czuć od ciebie wino. – Młodszy chichocze, a Yoongi nie widzi dokładnie jego twarzy w takim świetle, jednak może na jego policzkach widoczne są rumieńce? W końcu stoją blisko siebie. Zbyt blisko.
Kiedy zapada cisza, Yoongi jest prawie pewien, że do jego uszu dociera odgłos bicia ich serc, które nie powinny pracować z taką prędkością.
- Jungkook... Dlaczego to zrobiłeś?
- Już ci powiedziałem.
- To mi nie wystarczy.
- Nigdy nie miałeś ochoty ot tak kogoś pocało-?
Yoongi nie pozwala dokończyć mu pytania. I tym razem nie ma między nimi maski.
Usta Jungkooka są miękkie i mokre, domagając czegoś więcej, co starszy zauważa po tym jak się lekko rozchylają. Jednak Yoongi odsuwa się od niego tak szybko, jak złączył ich wargi.
- Tak, miałem.
Zakłopotanie pojawia się tuż po wypowiedzeniu tych dwóch słów, dlatego Min od razu próbuje ruszyć w stronę swojego pokoju, ale Jungkook go zatrzymuje.
- Utul mnie do snu, hyung. – Jego głos jest cichszy, niż poprzednim razem. Cichy, drżący, zawierający w sobie prośbę. Jungkook lekko się przy tym jąka, więc Yoongi zakłada, że jest zdenerwowany.
Starszy wzdycha, kiwając głową, nawet jeśli Jungkook nie może tego zobaczyć. Zaraz przechodzą do pokoju młodszego, a jego właściciel wdrapuje się na swoje łóżko. Yoongi łapie za kołdrę i przykrywa nią maknae. Jungkook po chwili mruczy cicho, zadowolony, gdy Min siada przy nim na łóżku, głaszcząc go po włosach. Jednak jego ręka szybko oplata się wokół talii Yoongiego, przyciągając go do siebie bliżej, przez co Yoongi kładzie się ostatecznie na łóżku maknae, na kołdrze, tak jak robił to kiedyś Jungkook.
Wzrok Yoongiego utkwiony jest w suficie, choć czuje oddech maknae na swojej szyi. Nie wykonują już żadnego ruchu, a telefon Yoongiego wibruje.
[Jungkookie] [00:46] Zostań ze mną na noc, hyung
[Jungkookie] [00:46] proszę?
[Min Yoongi] [00:47] To nie jest dobry pomysł
- Dlaczego?
[Min Yoongi] [00:48] Masz już dwadzieścia lat
[Min Yoongi] [00:48] Nie potrzebujesz już mojego towarzystwa w swoim łóżku
Jungkook przybliża się do Yoongiego, a jego serce wybija niejednostajny rytm. Łatwo zauważa, że mięśnie starszego trochę się spięły, a oddech przestaje być równomierny. Jungkook wie co to oznacza, zapewne dlatego, że czuje to samo.
Jego palce drżą, gdy próbuje utrafić w odpowiednie litery, pisząc na telefonie jedną ręką.
[Jungkook] [00:49] Hyung
[Jungkook] [00:49] Czuję, że i tak cię potrzebuję
[Jungkook] [00:50] Po prostu cię potrzebuję
[Jungkook] [00:50] To uczucie nie daje mi spokoju
[Jungkook] [00:51] Przepraszam
Jungkook słyszy ciche szuranie, a zaraz po tym twarz Yoongiego rozświetla ekran telefonu.
[Yoongi-hyung] [00:53] Dlaczego przepraszasz?
[Jungkook] [00:53] Jest mi głupio
[Jungkook] [00:53] (emotka)
[Yoongi-hyung] [00:54] Co mam ci powiedzieć?
[Yoongi-hyung] [00:54] To brzmi jakbyś chciał mi coś wyznać
[Yoongi-hyung] [00:55] A wiesz, że nie możesz tego zrobić
[Yoongi-hyung] [00:55] Nie możesz czegoś takiego do mnie czuć
Łóżko lekko skrzypi, gdy Yoongi postanawia się podnieść. Wie, że Jungkook się w niego wpatruje, ale na szczęście jest odwrócony do niego tyłem, dlatego młodszy nie może zobaczyć jego twarzy. Yoongi czuje się trochę skołowany, chcąc już wstać i wyjść, jednak Jungkook mu na to nie pozwala, w ostatniej chwili oplatając go dłońmi w pasie.
- Hyung, przepraszam.
- Jeśli mnie nie puścisz-
Yoongi nie dokańcza tego zdania, bo Jungkook przysuwa się do niego bliżej, pozwalając swojej brodzie spocząć na barku Yoongiego. Dlatego Min jest rozdarty, nie wiedząc co zrobić z uczuciami, które wywołuje w nim Jungkook. Może również go potrzebuje? Od bardzo dawna?
- Jeśli mnie nie puścisz, po prostu z tobą zostanę.
Zostanie w pokoju Jungkooka jest cięższe niż opuszczenie go. I Jungkook dobrze o tym wie, dlatego jego ręce powoli się wycofują, pozwalając Yoongiemu wstać. Palce maknae jeszcze przez chwilę próbują wywalczyć o zatrzymanie starszego, ale szybko się poddają, pozwalając mu po prostu odejść.
- Śpij dobrze. – Yoongi bierze głębszy oddech, przenosząc dłoń na włosy Jungkooka i dotykając ich zaledwie sekundę, po której odwraca się i zaczyna kierować do swojego pokoju.
Min szybko odnajduje drogę do łóżka, czując że zaczyna boleć go głowa. Możliwe że razem z sercem. I płucami. I każdą częścią ciała, której Jungkook kiedykolwiek dotknął. Jednak maknae nie jest osobą, którą Yoongi może mieć.
Jego telefon wkrótce znów wibruje, a chłopak wzdycha.
[Jungkookie] [01:03] Hyung
[Jungkookie] [01:03] Też śpij dobrze
[Jungkookie] [01:04] Przepraszam, że jestem dla ciebie takim problemem
[Min Yoongi] [01:04] Nie jesteś problemem
[Jungkookie] [01:07] Ale to co czuję już tak
[Min Yoongi] [01:10] A co dokładnie czujesz?
[Min Yoongi] [01:10] Chcę wiedzieć
[Jungkookie] [01:12] Czuję
[Jungkookie] [01:12] Czuję się po prostu inaczej
[Jungkookie] [01:13] I ty... też mnie pocałowałeś
[Jungkookie] [01:13] To zbyt zawstydzające, hyung
Jednak Jungkook nie otrzymuje już odpowiedzi na tę wiadomość.
Maknae czeka chwilę, a później jeszcze trochę. Czeka do pierwszej dwadzieścia, a następnie do drugiej trzynaście, kiedy jego oczy zaczynają się już powoli zamykać, a ciało jest zbyt zmęczone. I Jungkook się poddaje, w końcu zamykając powieki.
Słowa Jungkooka zaczynają nad nimi wisieć, bo przez następne kilka dni ciężko im przebywać w swoim towarzystwie. Maknae po prostu zaczyna unikać Yoongiego jak ognia, chyba obawiając się poparzenia. Jednak wciąż otwiera chat na swoim telefonie, jakby czekając na nową wiadomość. Niestety żadna nie nadchodzi. Przez dwa dni, cztery, siedem, a później już dwanaście. Jungkook staje się bardziej małomówny, woląc przesiadywać w swoim pokoju, a jego uśmiech wydaje się bledszy. A to negatywnie wpływa na humor Yoongiego, łamiąc mu przy tym serce.
[Yoongi-hyung] [13:01] Przepraszam, że nigdy ci nie odpisałem
Jungkook wstrzymuje oddech, podnosząc do góry wzrok, by napotkać oczy Yoongiego, wpatrujące się w niego pierwszy raz od prawie dwóch tygodni.
Rumieńce zaraz pojawią się na jego policzkach, łatwo wpływając na całe jego ciało. W pokoju są też inni ludzie, wypełniając swoimi rozmowami całe pomieszczenie, a oczy Jungkooka zatrzymują się na kąciku ust Yoongiego, w którym znajduje się niewielka ilość sosu.
[Yoongi-hyung] [13:02] Wpatrujesz się we mnie
[Jungkookie] [13:03] Masz sos na
[Jungkookie] [13:03] twarzy
Jungkook łapie za serwetki, które podaje Yoongiemu. A Taehyung zaczyna narzekać, że starszy znów okupuje telefon.
Yoongi wyciera swoje usta, a na jego twarz pojawia się niewielki rumieniec.
[Jungkookie] [13:05] Hyung
[Jungkookie] [13:05] Tęsknię za tobą
Min wpatruje się w swój telefon, zaciskając na nim dłonie tak długo, aż z jego kończyn zaczyna odpływać powoli krew. Jungkook czeka cierpliwie, czując jak zasycha mu w gardle. A gdy Yoongi wstaje, mrucząc coś o łazience i zaraz wychodząc, maknae po raz kolejny zostaje bez odpowiedzi. Natychmiast czuje ukłucie w klatce piersiowej i-
[Yoongi-hyung] [13:08] Jestem w twoim pokoju
Kiedy Jungkook do niego przychodzi, serce Yoongiego zaczyna wybijać szalony rytm. Maknae wygląda na zaniepokojonego, niepewnego i spłoszonego. Jego policzki są zaczerwienione, przez zimno wpadające do środka przez uchylone okno, lub przez sposób w jaki patrzy na Yoongiego. Razem się na siebie patrzą, ukryci za zamkniętymi drzwiami przed resztą świata, który nie słyszy ich niespokojnych oddechów i nie widzi zagubionych spojrzeń.
- Dlaczego tutaj przyszliśmy?
Są od siebie oddaleni, na tyle, na ile pozwala im mały pokój Jungkooka. Yoongi zajmuje miejsce na łóżku, a maknae opiera się plecami o zamknięte drzwi. Jednak nawet jak na tak mały pokój, dzieli ich za dużo przestrzeni.
- Chcę cię pocałować, ale nie chcę, żeby inni to widzieli.
Jungkook wstrzymuje oddech, natychmiast odwracając wzrok, a dolna warga chłopaka ląduje między jego zębami.
- Dlaczego teraz?
- A dlaczego nie?
- Hyung. – Jungkook postanawia zamknąć dzielącą ich przestrzeń, kierując się na łóżko, na którym zajmuje miejsce obok Yoongiego, tak blisko, by ich kolana się dotykały. – To boli.
Min unosi brwi przez to stwierdzenie.
- Co takiego boli?
- To. To, co mi robisz. Odpychasz, a później wracasz, jak gdyby nigdy nic. – Ton maknae jest stanowczy, a w Yoongiego uderzają wyrzuty sumienia i wstyd, rozprzestrzeniające się po całym jego ciele. – Nie lubię tego. Zostań przy mnie... lub po prostu odejdź.
Yoongi nie jest w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa, bo w jego głowie panuje istny chaos. Dlatego wyciąga swój telefon.
[Yoongi-hyung] [13:21] Przepraszam
[Yoongi-hyung] [13:21] Po prostu
[Yoongi-hyung] [13:22] Wydaje mi się, że faktycznie chciałem cię od siebie odepchnąć
[Jungkook] [13:22] Nie musisz mnie lubić, hyung
[Jungkook] [13:23] Nie mam ci tego za złe
[Yoongi-hyung] [13:23] Lubię cię
[Yoongi-hyung] [13:23] Lubię cię
[Yoongi-hyung] [13:24] Lubię cię
[Yoongi-hyung] [13:24] Lubię cię do cholery
[Yoongi-hyung] [13:24] No. I teraz już wiesz
[Yoongi-hyung] [13:25] Cholera
[Jungkook] [13:25] ..... Naprawdę?
[Jungkook] [13:25] (emotka)
[Yoongi-hyung] [13:26] Tak
[Yoongi-hyung] [13:26] Ale
Ich serca przestają na chwilę bić z powodu tych dwóch napisanych przez Yoongiego słów.
[Jungkookie] [13:27] Ale?
[Min Yoongi] [13:27] Masz przestać wysyłać te emotki
- Przepraszam. – Jungkook szepcze, uśmiechając się przy tym. Yoongi również się uśmiecha i jest trochę onieśmielony, czując że przez maknae zamienia się w zakochaną nastolatkę.
- Nadal chcę cię pocałować.
- Dobrze.
Ręka Yoongiego ląduje na szyi Jungkooka, przyciągając go do niego bliżej, na co maknae dotyka jego nadgarstka, jakby chciał go przed tym powstrzymać, ale jego dotyk jest ostrożny i subtelny.
Yoongi ulega Jungkookowi, to jemu pozwalając poeksperymentować z językiem, który smakuje jak Coca-cola. I nie może się powstrzymać przed wymruczeniem cichego: „Mmm", kiedy Jungkook popycha go na swoje łóżko, a przyjemne ciepło roznosi się po całym jego ciele.
I zanim mogą kontynuować pocałunek, dzwoni jego telefon, wibruje, dzwoni i wibruje. Tak samo jak Jungkooka.
- Cholera. – Yoongi mruczy, ale maknae jest szybszy, odbierając jako pierwszy i starając się przy tym unormować oddech.
- Ah, byłem trochę zmęczony, więc stwierdziłem, że się zdrzemnę. Tak, tak, wiem. Yoongi hyung też zapewne śpi... Tak sądzę, ale nie jestem pewien, hyung. Tak, tak. Dobrze. Powiem mu. Zaraz do was przyjdziemy.
Nic po tym nie dodają, wymieniając się tylko wymownymi spojrzeniami. Szybko też dołączają do reszty, nadal mając niewielkie problemy z oddechem, czego na szczęście nikt nie zauważa.
[Jungkook] [23:03] Hyung
[Jungkook] [23:03] Hyung
[Jungkook] [23:04] Hyung
[Yoongi-hyung] [23:06] Co
[Yoongi-hyung] [23:06] Co
[Yoongi-hyung] [23:06] Co
[Yoongi-hyung] [23:07] Co
[Jungkook] [23:07] Przyjdź do mnie
[Yoongi-hyung] [23:08] Dlaczego
[Jungkook] [23:08] Po prostu
[Yoongi-hyung] [23:09] „Po prostu" mi nie wystarczy
Jungkook prycha.
[Jungkook] [23:10] Ponieważ chcę, żebyś przyszedł
[Yoongi-hyung] [23:11] „Chcę, żebyś przyszedł" też mi nie wystarczy
- Hyung. – Jungkook jęczy, lekko zdenerwowany, przebywając w pustym pokoju.
[Jungkook] [23:12] Ponieważ chcę, żebyś mnie znowu pocałował
I tak jak te dwa tygodnie temu, Jungkook czeka, ale odpowiedź nie nadchodzi. Na szczęście zamiast powiadomienia, słyszy jak ktoś otwiera drzwi do jego pokoju. A widząc w nich Yoongiego, maknae sobie uświadamia, że jego jednoosobowy pokój to dla nich zbawienie w tak przepełnionym dormie.
- A co jeśli powiem, że nie chcę cię pocałować? – Yoongi pyta na wejściu, a jego głos jest jak zwykle głęboki, a przez to przyjemny dla ucha.
Jungkook nadal okupuje swoje łóżko, ściskając mocno telefon w dłoniach.
- Odpowiedziałbym, że kłamiesz – stwierdza, a starszy przez chwilę mu się przygląda.
- Masz tupet, Kookie.
Jungkook ucieka wzrokiem na swój telefon, a jego policzki zdobią rumieńce, podczas gdy serce znów głośno łomocze.
[Jungkookie] [23:22] I tak mnie lubisz
[Min Yoongi] [23:22] (emotka)
Jungkook zaczyna cicho chichotać, czemu Yoongi się przygląda, stwierdzając że jego śmiech jest naprawdę uroczy.
- Wysłałeś mi emotkę, hyung – zauważa, jednak Min po prostu się w niego wpatruje, nie mogąc nacieszyć tym uroczym widokiem - rozczochranych włosów, piżamy i jego zębów. Takie myśli dość często nawiedzały umysł Yoongiego, ale teraz go po prostu przytłaczają.
- Jest urocza, hyung.
- Bo ty jesteś uroczy.
- Hyung. – Jungkook drapie się po głowie, wyglądając na lekko zażenowanego, a Yoongi ma ochotę po prostu popchnąć go na to łóżko, choć oczywiście się przed tym powstrzymuje. – Chcesz zostać na noc?
- Tak.
Po tych słowach, już nic nie muszą dodawać, bo Jungkook przesuwa się trochę, robiąc miejsce dla Yoongiego, który szybko ląduje obok maknae.
Skóra młodszego jest ciepła, a jego usta smakują miętą. Jungkook jak zwykle pachnie naprawdę przyjemnie, a jego włosy są lekko wilgotne przez prysznic, który brał niedawno.
Jungkook i Yoongi całują się. Całują i całują. A kiedy Yoongi na niego patrzy, czuje się jak ćma, którą przyciąga światło, nie pozwalając od siebie uciec.
Do pocałunków szybko dołącza nieśmiały dotyk, który zamienia się w przyciągnięcie do siebie swoich ciał. Jednak po pewnym czasie, Jungkook zasypia, będąc zbyt zmęczony po całym dniu. A zadowolony Yoongi postanawia przyglądać się śpiącemu chłopakowi, odgarniając niesforne kosmyki włosów z jego twarzy.
Oczywiście w końcu również próbuje zasnąć, obejmując ciało Jungkooka i przyciągając je blisko siebie.
[Yoongi-hyung] [01:47] Śpisz
[Yoongi-hyung] [01:47] Ale ja nie mogę zasnąć
[Yoongi-hyung] [01:48] Jestem naprawdę szczęśliwy
[Yoongi-hyung] [01:48] A ty?
[Jungkook] [07:03] Teraz to ja nie śpię, kiedy ty śpisz, hyung
[Jungkook] [07:03] (zdjęcie)
[Jungkook] [07:04] Powinienem wstawić to na Twittera?
[Jungkook] [07:05] Nie, może lepiej nie
[Jungkook] [07:05] Hyung
[Jungkook] [07:06] Też jestem szczęśliwy
[Jungkook] [07:06] (emotka)
- Te emotki zaczynają być coraz dziwniejsze – mruczy Yoongi, po złapaniu swojego telefonu, jak tylko się przebudził.
Jungkook chichocze na te słowa, przekręcając się na łóżku, żeby przybliżyć do ciała Yoongiego i wtulić w jego bok. Włosy chłopaka są rozczochrane, a twarz nadal lekko zaspana.
- Ryan jest dziwny.
- Seokjin wysłał mi wiadomość. – Jungkook mruczy, z twarzą przy szyi Yoongiego.
Tyle wystarczy, by Mina przebiegł nieprzyjemny dreszcz, a jego ciało natychmiast podniosło się do siadu, opierając o ramę łóżka.
Ekran telefonu Jungkooka, trzymanego przez maknae, jest cały popękany, ale Yoongi i tak łatwo może zobaczyć wiadomości wysłane przez Seokjina.
[Seokjin-hyung] [06:36] Yoongi musi jechać do wytwórni o 07:30
[Seokjin-hyung] [06:36] Przekaż mu
[Seokjin-hyung] [06:36] I przy okazji przypomnij, że nadal jestem jego współlokatorem
- Pieprzona robota. – Yoongi wzdycha, od razu próbując wstać z łóżka, ale Jungkook szybko go zatrzymuje, obejmując i przyciągając do siebie. – Muszę iść, Kook.
- Jeszcze nie ma siódmej trzydzieści, hyung – marudzi, a jego ręce i nogi oplatają się wokół ciała Yoongiego.
Min nie próbuje uwolnić się z tego uścisku, bo ich ciała są tak blisko siebie, a Jungkook sprawia, że jest mu gorąco, nadal pachnąc naprawdę przyjemnie i zmuszając Yoongiego do pożądania czegoś więcej niż pocałunków i dotyku. A na to nie mogą sobie jeszcze pozwolić.
- Tak, ale muszę wziąć prysznic. I wypić kawę – bełkocze w końcu Min, niestety czując jak usta Jungkooka postanawiają złożyć delikatny pocałunek na jego szyi. – Kook, niczego mi nie ułatwiasz takim zachowaniem.
- Oh, naprawdę hyung?
Yoongi rumieni się, jak tylko zdaje sobie sprawę z tego jak zabrzmiały jego słowa. Twarz Jungkooka również przybiera ciemniejszy kolor, nawet jeśli stara się oddychać równomiernie, kontrolując swój organizm.
- Naprawdę. Więc... tak.
W końcu się od siebie odsuwają, Yoongi wstaje z łóżka, a Jungkook siada na materacu, opierając się na ręce tak, że jego koszulka odsłania jedno z ramion maknae. Min zauważa dzięki temu kilka malinek na szyi chłopaka, od razu starając się przypomnieć kiedy je tam zostawił.
Starszy po chwili opuszcza pokój Jungkooka, tylko po to, by po kilku sekundach tam wrócić, całując maknae raz jeszcze, na co młodszy uśmiecha się, lekko oszołomiony złączeniem ich ust.
[Jungkookie] [08:06] (zdjęcie)
[Jungkookie] [09:19] (zdjęcie)
[Jungkookie] [10:31] (zdjęcie)
[Jungkookie] [11:05] (zdjęcie)
[Min Yoongi] [11:07] Kurwa
[Min Yoongi] [11:07] Jungkook
[Min Yoongi] [11:08] Daj mi pracować
[Jungkookie] [11:09] Eunhae noona na mnie nakrzyczała
[Jungkookie] [11:09] Musieli kupić nowy korektor, żeby ukryć ślady na mojej szyi
[Min Yoongi] [11:10] Przepraszam
[Jungkookie] [11:11] Następnym razem zrób to trochę niżej, hyung
- Kurwa. – Yoongi prawie upuszcza swój telefon, na co Namjoon podnosi na niego wzrok, przyglądając się Minowi z końca pokoju.
- Jesteś dzisiaj jakiś rozkojarzony. Przez chwilę myślałem, że oglądasz porno – stwierdza stanowczo, wyciągając słuchawki z uszu. – Mam nadzieję, że tego nie robisz. Znaczy... możesz, ale-
- Nie oglądam żadnego porno. – Chociaż zdjęcia Jungkooka mogą wpływać na Yoongiego podobnie, bo kiedy oczy Mina znów lądują na ekranie telefonu, czuje się zażenowany.
[Yoongi-hyung] [11:16] Nie pisz tak
[Jungkook] [11:17] Hyung
[Jungkook] [11:17] Po prostu następnym razem zrób to trochę niżej
[Jungkook] [11:18] (emotka)
(Osiem godzin później, Yoongi i Jungkook w końcu lądują w pokoju maknae, wpatrując się w swoje oczy, tuż po zamknięciu drzwi na klucz.
- A więc niżej – stwierdza Yoongi, sprawiając swoimi słowami, że Jungkook przełyka nerwowo ślinę, choć zaraz oczywiście kiwa głową, by potwierdzić, że tego chce.)
([Jungkookie] [03:48] Hyung
[Jungkookie] [03:48] Hyung
[Jungkookie] [03:48] Hyung
[Jungkookie] [03:49] Wczoraj
[Jungkookie] [03:49] To było takie przyjemne
[Min Yoongi] [08:36] (emotka)
[Min Yoongi] [08:36] (emotka)
[Min Yoongi] [08:37] (emotka)
[Min Yoongi] [08:38] Jungkook
[Min Yoongi] [08:38] Nie muszę dzisiaj jechać do wytwórni
[Min Yoongi] [08:39] Powiemy Eunhae noonie, że zapłacę za te korektory
[Jungkookie] [08:40] Hyung
[Jungkookie] [08:41] (zdjęcie)
[Jungkookie] [08:41] W takim razie zapraszam do mnie?
Yoongi tym razem również nie puka do jego pokoju.)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top