W-F z Jean'em i Napoleonem

Violetta - Jak ja kocham wf!

Yuko - Ja także! Jest zaczepisty jak pierogi z kapustą!

Violetta - Pff. Haha!

Jean - Cisza! Na sam początek chcę -

Napoleon - Jean! Mamy razem dziś wf z tą oto klasą.

Jean - Oh, no dobra miałem właśnie dziewczyną powiedzieć by zrobiły 5 kółek wokół boiska.

Napoleon - Raz dwa! 10 kółek! I bez marudzenia!

Natalie - Ile!?! No nie! Ja dziś na prawdę umrę!

Napoleon - Powiedziałem bez marudzenia! Albo zdejme pasek i będę lał za każde marudzenie!

Natalie - To ma być trucht? Tak? * zaczyna biec *

Napoleon * Zdejmuje pasek i idzie za Natalie * za wolno! Szybciej!

Jean - Napoleon co ty wyprawiasz! Nie bije się uczniów!

Napoleon - Ale w naszej szkole można!

Yuko - Natalie ! Dawaj szybko!

Violetta - Ona jest zbyt leniwa by biec szybciej. Dawaj natii!!

Natalie - * zaczyna biec szybciej * jestem uratowana!

Napoleon - Jean w tej szkole nie ma takiej zasady jak nie bijemy uczniów! My z nimi wszystko możemy zrobić!

Jean - A pierdol sie!

Vanessa - Uuuu fajna kłótnia, dziewczyny skorzystajmy i popatrzmy na tą piękna konwersacje.

Violetta - Ja wolę nie dostac jedynki.

Natalie - Ja również.

Jean - Co tak stoicie!? Raz dwa! 150 pajacyków.!

Yuko - No i na co było nam to zatrzymanie, teraz kuzwa jeszcze bardziej się spoce .

Violetta - Ja już jednak nie lubię wf...

Yuko - Ja także Viola...

~~~~~~~~~

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top