Theo – Dziewczyny, co wy odpierdalacie?

Violetta – robimy pewną akcję ratowania pewnego nauczciela.

Natalie– Ty Theo! Wiesz może gdzie ma teraz Dazai? Jest bardzo potrzebny.

Theo– Chwila! Poczekajcie! Kogo wy chcecie uratować, którego niby nauczyciela? I po co wam Dazai?

Vanessa– No bo, nie umiemy Chińskiego, a on umie.

Theo – Aha, ale może przypomnę on to Japończyk A nie Chińczk.

Dziewczyny:....

Violetta – No to jak mamy ożywić nauczyciela!?

Vanessa  – No właśnie!

Natalie – Ey czekajcie! Ale my jesteśmy jebniete!

Theo–* patrzy na dziewczyny z rozbawioną miną*

Violetta – Nie jestem! Próbuje tylko ratować –

Natalie – dziewczyny! On jest wampirem!

Caroline – No przecież...* wali się w czoło otwartą reka* Ale z nas debilki...

Yuko –  My się daliśmy nabrac?! Idę zabić tego, który to wymyślił!* wychodzi z sali*

Theo- czekałem, aż w końcu na to wpadniecie.  Pfffhaha.

Natalie: kurwa! Vincent zajebie Cię!!!

* Natalie wchodzi do pokoju nauczycielskiego i widzi Vincenta *

Natalie: ty chuju!* zaczyna go gonić po całym pokoju nauczycielskim * jak mogłeś tak nas oszukać! Który to jeszcze wymyślił!?* trzyma w ręce laczka*

Napoleon: Natalie, kurwa zostaw go! * próbuje wyrwać Natalie laczka*

Natalie: nigdy! Oklamaliscie nas że on umarł! A on jest przeklętym wampirem!* uderza Napoleona *

Violetta – Natalie przestań!  Chces byc wydalony!* próbuje powstrzymać Natalie*

Le Comte: Haha, wiecie dziewczyny chcieliśmy zrobić test, co byście zrobily.

Dziewczyny: ...

Le Comte: I widzę, że byście zrobiły wszystko by ożywić Vincenta.

Vincenta: to nawet miłe co?

Leonardo : No oczywiście! Dziewczynynormalnie 5 powinny dostaćza kreatywność .

Natalie: ja nie chce żadnych piątek! Ale byłoby super! Chcę zabić Was!

* Vincent ucieka, a za nim biegnie Natalie z Vanessa *

Mozart: współczuję mu mimo wszystko..

Arthur: ja tez Mozart, oj ja też..

----------