Więc tak:
Mam telefon Samsung Galaxy J5 2017 i on jest wogóle dziwny od wakacji w 2019. Na wakacjach dzwonię do mamy i włączam tryb głośnomówiący. W głośniku czisza. Myślę, że to ze strony mamy i się rozłączam. Mama znowu dzwoni, chwilę ją było słychać w tym małym głośniczku do rozmów, dopłuki nie przełączyłem znoeu na tryb głośnomówiący. Znowu cisza. Zrozumiałem, że mi się głośnik zepsuł. Poszedłem do spiżarki, znaleźć pudełok po telefonie i zajrzeć na gwaramcję. Znalazłem, zajrzałem. Byłem zły. Był wtedy lipiec, a gwarancja akurat się skończyła w czerwcu. Kurwa - szepnąłem pod nosem - Nie będe płacił za naprawę telefonu. Próbowałem resetować go, maprawiać samodzielnie, ale to na nic.

No i tak musiałem żyć z brakiem głosu w telefonie. Pewnego razu wygrałem się na nim za wszystkie czasy i tata mi go zabrał i kazał wyłączyć.  Powiedział, że zabiera do końca lipca (jak mi się zepsuł to była gdzieś połowa lipca). Gdy już kara minęła, włączyłem telefon i ku mojemu zaskoczeniu - przy włączaniu powitała mnie charakterystyczna muzyczka sygnalizująca włączenie urządzenia. To nie możliwe - myślałem. Włączyłem muzykę - i gra! Wszystko było słychać jak przedtem. Byłem uradowany. Ale to nie koniec przygód z moim telefonem.

Mniejwięcej w drugiej połowie lutego, w któryś piątkowy wieczór telefon zaciął mi się doszczędnie. Nie dało się nic zrobić, a czekać aż się rozładuje nie chciało mi się bo niedawno go odłączyłem od ładowania. Włączyłem mojego laptopa i wyczytałem, że można taki telefon zresetować kombinacją klawiszy Volume - + Home + Power (dla niektórych Samsungów zamiast Volume - to Volume +) Zrobiłem zdjęcie przedstawiające układ tych klawiszy, wykorzystując mojego starego tableta:

Zrobiłem je jakby kiedyś ktoś potrzebował awaryjnie zresetować telefon/tablet. Ale mniejsza z tym, wracamy do mojego telefonu.

I po zresetowaniu telefon wstał, normalnie funkcjonował do następnego dnia. Nie chciało mu się włączyć WiFi. Byłem znowu wściekły, na myśl, że gwarancja mu się skończyła. Musiałem korzystać z internetu LTE. Od czasu do czasu resetowałem telefon z myślą, że to pomoże. Jednak ni chuja XD. Czasami tam coś się połączył ale na godzinę, dwie. I tak aż do dzisiejszego rana (19.03.2020r.). Odruchowo nacisnąłem ikonkę WiFi zamiast Danych Komórkowych i połączyło mnje z internetem domowym. Na razie nie wiem na jak długo, ale korzystam płuki mogę ;)

I to by było na tyle propo mijego zjebanego telefonu... XD