Rozdział 3
15 godzin jazdy do Chorwacji przynajmniej mi zleciało bardzo szybko. Oczywiście nie obyło się bez mojego ciągłego gapienia się na Nate'a, który jak nie całował się z tą dziwką Nicole, to ją przytulał lub inne rzeczy tego typu. Nie mogłam się na to patrzeć i cały czas płakałam. Ellie ciągle mnie pocieszała mówiąc, że to dupek, że nie jest mnie wart, i że wszystko będzie dobrze, ale to gówno prawda nic nie było, nie jest i nic nie będzie dobrze.
Kiedy dojechaliśmy do hotelu była już 20:30 pomimo, że było późno chciałam się trochę ogarnąć, ponieważ mój makijaż był rozmazany, a oczy miałam podkrążone. Gdy wszyscy staliśmy koło recepcji czekając na swoje karty do pokoi podbiegła do mnie Olivia.
- Emi.. przed chwilą opiekunka powiedziała mi, że ktoś jeszcze dołączy do naszego pokoju - powiedziała jak miałby to być koniec świata, ale jeszcze nie wiedziałam co mnie czeka
- To chyba fajnie, nie? - zapytałam jakby to było oczywiste
- Ale nie będziesz zadowolona z tej osoby.. - i w tym momencie popatrzyła na tą idiotkę Nicole
- O nie.. nie mów, że to ona - powiedziałam błagalnym głosem
- Tak, niestety to ona - odpowiedziała - Ale nie martw się ja i Ellie będziemy z Tobą - powiedziała po czym mnie przytuliła
Po rozdaniu przez opiekunkę naszych kart hotelowych udaliśmy się w stronę naszych pokoi.
- 132, to tutaj - powiedziała Camila, moja koleżanka którą poznałam w autokarze. Camila była brunetką o długich włosach i brązowych oczach.
W pokoju byłam z Ellie, Olivią, Camilą i blond plastikiem. Po wejściu do pokoju ujrzeliśmy piękne pomieszczenie w kolorze białym z brązowymi dodatkami. Wszystkie łóżka były obok siebie, dzieliły je tylko małe szafeczki nocne z lampkami. Na przeciwko pięciu łóżek stała duża brązowa komoda z dużym telewizorem. W pokoju była także łazienka w kolorze biało-zielonym w której znajdowała się wielka wanna.
- Ale tu pięknie - powiedziała Ellie
- To prawda - skwitowała Camila
- A gdzie Nicola? - zapytała Olivia
- Poszła chyba do pokoju na przeciwko w którym są Collin, Chris, Justin, Zack i Nate.
Kiedy wypowiedziała ostatnie imię w moim gardle pojawiła się ogromna gula. Nie wiem czy to przez to, że mieszkają w pokoju na przeciwko czy dlatego, że poszła tam Nicola, a poszła tam na pewno po to, aby uwieść Nate'a. Z chłopaków z pokoju na przeciwko znałam tylko Nate'a, Collina i Justina. Zacka i Chrisa znałam tylko z imienia.
Tak jak wcześniej mówiłam, postanowiłam pójść do łazienki i się ogarnąć, ponieważ o 21 miała być kolacja, a była już 20:50. Wzięłam ze sobą kosmetyczkę i udałam się w stronę pomieszczenia, wyciągnąłem z kosmetyczki tusz do rzęs i szczotkę do włosów. Wytuszowałam lekko rzęsy i rozczesałam swoje brązowe włosy po czym udałam się do dziewczyn, które były już gotowe i czekały na mnie przed drzwiami.
- Chodź szybciej Emi, głodne jesteśmy - mruknęły dziewczyny pospieszając mnie
- Już idę, spokojnie - powiedziałam od niechcenia
Nie miałam najmniejszej ochoty iść na tą kolację i to nie dlatego, że nie byłam głodna, tylko dlatego, że znowu będę musiała się patrzeć na miziających się Nate'a i Nicole. Po wyjściu z pokoju udaliśmy się na dół do hotelu, gdzie znajdowała się restauracja. Wygląda na to, że przyszłyśmy ostatnie - pomyślałam, patrząc na salę w której znajdowali się już wszyscy uczestnicy obozu.
- Chodźmy zająć miejsce - powiedziała Ellie
- Jedyne wolne miejsca są chyba tu - wskazała Olivia na miejsca naprzeciwko Nate' wtulonej w niego Nicoli, Collina i Zacka.
- O nie..- powiedziałam prawie sama do siebie
- Dasz radę, jesteśmy z Tobą - szepnęła mi do ucha Ellie
Reszta kolacji minęła w miarę dobrze, oprócz tego, że musiałam patrzeć na klejących się do siebie Nate'a i tego plastika. Nawet opiekunka nie mogła się na to patrzeć i kilkukrotnie zwracała im uwagę, ale jak widać mieli to głęboko gdzieś. Po zjedzeniu kolacji udaliśmy się do pokoi przebrać się w piżamy. Nie miałyśmy zamiaru jeszcze spać, po prostu stwiedziłyśmy, że będzie nam tak wygodniej.
- Dziewczyny! - krzyknęła Camila - niedługo przyjdą do nas chłopaki grać w karty i butelkę - pisnęła dziewczyna - Jakich chłopaków masz na myśli? - zapytała Olivia marszcząc brwi
- No tych z naprzeciwka Chrisa, Zacka, Nate'a, Justina i Collina - powiedziała podekscytowana Camila, która o niczym nie miała pojęcia. Ja Ellie i Olivia tylko spojrzałyśmy na siebie znacząco. No to zapowiada się ciekawy wieczór.
********
Tak jak obiecałam mamy nowy rozdział! Jak Wam się podoba, misie?
10 gwiazdek=nowy rozdział
Jeśli Wam się podoba zostawcie komentarz i gwiazdkę :*
Wasza Natkaa__!!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top