2
Kiedy dotarliśmy na miejsce mój tata pomógł mi wnieść walizkę na 2 piętro. Podziękowałem mu za wszystko, pożegnałem się z nim i wszedłem do swojego nowego, małego ale przytulnego mieszkanka. Zostawiłem walizkę przy drzwiach po czym poszedłem zwiedzić swoją kawalerkę. Kiedy skończyłem analizować co gdzie się znajduje poszedłem do pokoju i po rozpakowaniu poszedłem na miasto z zamiarem znalezienia jakiejś pracy bym na dłuższą metę mógłbym się utrzymać. Szedłem do różnych miejsc ale nie było wolnego stanowiska pracy, kiedy już miałem zamiar się poddać moim oczom ukazała się kartka na drzwiach jednej z kawiarni z ofertą pracy. Czym przędzej poszedłem do środka budynku z zamiarem zdobycia tej pracy. Kawiarnia była urządzona w bardzo przytulny sposób. Kwiaty, piękne tapety. Na suficie były lampiony, pełno poduszek na kanapach i wiele innych.
-Przepraszam, czy coś chce pan zamówić? -zapytała z uśmiechem na twarzy młoda, piękna dziewczyna na oko w moim wieku.
-Uhm...nie, ja w sprawie oferty pracy, która wisi na drzwiach -odpowiedziałem trochę speszony bo dziewczyna się we mnie bardzo wpatrywała
-Ah tak, już zawołam szefa-odpowiedziała i poszła na zaplecze.
Stałem tak z 3 minuty i zastanawiałem się nad tym czy to ile tutaj zarobie wystarczy mi na opłacenie wszystkiego. Po chwili z zaplecza wróciła dziewczyna a za nią podążał wysoki i bardzo przystojny mężczyzna.
-Dzień dobry, ja w sprawie oferty pracy-powiedziałem cicho
-Ah tak, mamy wolne stanowisko kelnera. Na początek będziesz zarabiać 10 za godzinę a potem stawka może się zmniejszyć albo zwiększyć zależy jak będziesz pracować, dobrze?
-Tak, rozumiem-odpowiedziałem cicho
-W takim razie zaczynasz od jutra-powiedział mężczyzna i wyszedł na zaplecze
By: Jiminiesss
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top