Rozdział 50

Po naszej sypialni rozległ się charakterystyczny dźwięk przychodzącej wiadomości, jedyne co było dziwne to, to że dochodził on z mojego telefon i Ariany równocześnie.
Chwyciłem za telefon, mrużąc oczy przeczytałem zawartość małej koperty na ekranie.
Nieznany: Wracamy do gry!
Ten psychol nie ma swojego życia, co ja mu takiego zrobiłem?
Nie przepraszam źle to ująłem.
Co MY takiego zrobiliśmy?
Chwyciłem za telefon Ari i przeczytałem również jej wiadomość, która mieściła taką samą treść.
Ja: Spotkajmy się i załatwimy to na osobności. Nie wyciągajmy w to dziewczyny.
Odpowiedź była natychmiastowa.
Nieznany: Ona też mi jest coś winna.
Ja: Co mogła ci ona zrobić? Co takiego zrobiła tak niewinna osoba jak ona?
To co uzyskałem w odpowiedzi spowodowało, że zaniemówiłem.
Nieznany: Szmata nie dokończyła zabawy ze mną.
Ja: Sugerujesz, że moja Ari z tobą chciała się przespać?!
Nieznany: Tak, gdybyś tylko wiedział jaka ona była chętna. Gdyby na jej miejscu była jakakolwiek dziwka odpuścił bym sobie ale jest to Ariana, która należy do bardzo seksownych kobiet.
Ja: Nigdy jej nie dotkniesz.
Chciałem być spokojny ale mój wybuchowy charakter nie pozwalał na to.
Jak ona mogła?! Nigdy w życiu nie miała chłopaka oprócz mnie, w takim razie chciała mnie zdradzić dziwka!
Tym razem jestem pewny tego, nie pomylę się jak ostatnim razem.
Nikt od tak nie miałby powodu by wymyślić sobie takie coś!
Spojrzałem na leżącą obok mnie dziewczynę, jej ciało było zrelaksowana gdy moje całe się trzęsło z zdenerwowania, nie potrafiłem opanować złości jaka we mnie panowała.

-----
Hejka :)
Jak wam się podoba?

To ff ma już +100k wyświetleń i 8k gwiazdek za co wam strasznie dziękuje, jestem tak strasznie szczęśliwa i chciałabym wam się jakoś odwdzięczyć co myślicie na temat jakiegoś małego maratonu? :) 💞💞

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top