¤41¤

- Odpowiedz szczerze, okey?

- Ok...

- Chcesz popełnić samobójstwo?

- Tak... Chciałabym. Nie mam po co tu być. Ludzie mnie nienawidzą, na co częściowo zapracowałam. Były chłopak niszczy mi wszystko jeszcze bardziej. Czuję się samotna, niechciana, znienawidzona. Po co mam dalej się tu męczyć?

- To... Dlaczego tego nie zrobisz?
- Bo nie wyobrażam sobie mojej mamy, która znajduję mnie leżącą na łóżku nieprzytomną po zjedzeniu garści tabletek albo w kałuży krwii z podciętymi żyłami.
Nie wyobrażam sobie cierpienia mojej przyjaciółki, która jest ze mną zawsze i na zawsze.
Szkoda, że tak daleko mieszka.
Nie wyobrażam sobie, że mogłabym im to zrobić.
Ja będę cierpieć i udawać, że wszystko jest okej.
Będę się uśmiechać i mówić, że w szkole było dobrze.
Będę kłamać, tylko po to, żeby oni nie musieli cierpieć.
Nie mogę ich zostawić, tylko dla nich jeszcze jestem.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top