¤11¤

W końcu się poddajesz.
Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuje cię już, czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko.

Umarłaś, sama przyznaj.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top