Źródło wszelkiego zła, czyli moje stare notesy. 5/5
~*Tak, w ten autystyczny sposób tworzyłam kiedyś plany opowiadań.*~
[No spoko, ale przy ambitniejszej fabule to byłoby w pierdziec nieczytelne.]
~*Jak moje dawne życie.*~
~CO. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD~
[Jezu, to porównanie. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD]
~*;"D*~
____________________________________________
W drodze do władzy.
~*~<Płaczą>~*~
[Było aż tak źle?]
~*Źle? Było TRAGICZNIE! ;___;*~
[;_;]
~Czemu Tytuł W Tym Czerwonym Jak Krew Z Okresu Dynksie Jest Zaczynany Wielkimi Literami?~
~*TO. PORÓWNANIE. xDDDDDDDDDDDDDDDDD A poza tym, chuj wie. Jak widać byłam niedopierdolona.*~
~:D W każdym razie, właśnie widać. Nikt normalny nie opisuje tak fabuły.~
~*Ja opisywałam.*~
~Normalny~
~*No czyli ja.*~
~NORMALNY!~
~*;"D*~
____________________________________________
Kiedy zgaśnie ~dupa~ Słońce.
[Grzegorz, ty mentalny gimbusie. xDDD]
~:DDD~
~Dwadzieścia przygód...Dwajścia przygód...Dobrze, że to opko nie powstało. ;_;~
[DWAJŚCIA xDDD]
~:D~
~*Gdzieś na dysku został mi tylko urywek jakiegoś rozdziału, bo chyba kiedyś napisałam to łopko, ale wyjebałam je na zbity pysk.*~
~Dzięki Bogu. ;_;~
____________________________________________
Przemiany ~wody w wino~
[Gdzie ty Grzegorz mózg zgubiłeś? xDDD]
~No co? Staram się tylko jakoś ubarwić analizę. :D~
~Nein this shit, pamiętam ten one-shot. Był zUy. ;=;~
~*Wiem, dobrze że go wyjebałam <sprawdza na wszelki wypadek> tak, wyjebałam, na zbity pysk.*~
[Wolę nie wiedzieć, co w nim było, mimo iż z tego co tu widzę, to ta fabuła mogłaby być całkiem spoko.]
~*Było duuużo pewnych opisów.*~
[Idę się pociąć, zw.]
____________________________________________
Straszna tajemnica.
~Wódka się skończyła!~
~*No to może być straszne tylko dla takich pijaków jak ty i Slade. -_-*~
~Hehe :D~
~<Rzyga tym przesłodzonym jak lody chałwowe zakończeniem.>~
["Pomoc" – Najlepszy punkt planu do opowiadania ever. xDDD]
~*Wiem, byłam pojebanym gówniankiem. ;=;*~
____________________________________________
W drodze za przeznaczeniem.
~Do monopolowego i z powrotem.~
~*Kurwa, co jest z tobą dziś nie tak, Grzegorz?*~
~No mam ochotę na wódkę! :D~
~*-_-*~
[Broń ze Słońca:
– Działo strzelające Lenny Face.
– Działo odstraszające odtwarzające piosenki Justina Biebera.
– Działo na Halloween, które strzela w kierunku ofiary nutami piosenek 5SOS.]
~*No kurwa, wyjebiście. xDDD*~
[:D]
~A poza tym, czemu "Historii" jest wielką literą?~
~*Chuj wie.*~
[Skoro chuj wie, to dlaczego się go nie pytamy?]
~Kurna, Vega i jej mądrości. xDDD~
[;"D]
____________________________________________
Zmienić bieg historii.
~PRYPEĆ, BICZYS!~
[SMOLEŃSK, BICZ!]
~*Wy oboje jesteście siebie warci. xDDD*~
[~:D~]
____________________________________________
Bohaterowie "Random FanFiction Title"
~*Tak, w ten chujogenny sposób opisywałam niegdyś w OneNote bohaterów mych opowiadań.*~
~Na chuj były tam te dopiski? A w ogóle: CZARNOBYL, BICZYS!~
~*Nie wiem, szczerze mówiąc. Tylko wprowadzały zbędny chaos. A w ogóle, mam pewną baaardzo optymistyczną ciekawostkę: Wiecie, że co by nie było, reaktor w Czarnobylu w końcu i tak by pierdolnął, nawet jeśli nie nastałoby to tamtego nieszczęsnego dnia? Reaktory RBMK-1000 miały jakąś wadę, nie pamiętam dokładnie na czym polegała, ale coś tam niepożądanego się działo, gdy zmniejszało się ich moc. I proszę nie pierdolić mi tu, że na Litwie też mają RBMK-1000, bo po tym pierdolnięciu zostały one zmodyfikowane.*~
[Nie ma to jak optymistyczna historia na zakończenie dnia. xD]
~*:D*~
____________________________________________
Bohaterowie "W drodze do władzy".
~*Jeśli będzie choć jeden taki dopisek, to nie ważne, gdzie on się pojawi, robię screenshota, jak coś. W każdym razie, Boooże, znowu te autystyczne dopiski. ;=;*~
~Chciałbym zobaczyć kogoś zamrożonego ogniem. xDDD~
[Ja w sumie też. xDDD]
~*Me too. xD Ale dobra, koniec na dziś, bo już nie chce mnie się analizować.*~
~Bogu dzięki...~
____________________________________________
Bohaterowie "Kiedy zgaśnie ~dupa~ Słońce".
~*Początek analizy na dziś. Co robi Grzegorz? Gimbusieje. xDDD*~
~No co? Po prostu ubarwiam tytuły, aby ta analiza nie była taka nudna. :D~
[Idź ty na jakąś operację mózgu czy coś. xDDD]
~A na chuj? :D~
Bohaterowie główni:
Andromeda Lopez ~*Chujpez~
~*Ja ciebie już nie wychowam. xD*~
~:DDD~
Jest ona pozytywnie nastawioną do życia dziewczyną. We wszystkim widzi plusy i minusy. [Skoro jest pozytywnie nastawiona do życia, do powinna widzieć więcej plusów niż minusów, ale co ja tam wiem.] Ma ponadprzeciętne poczucie humoru. Na co dzień jest roześmiana, czym poprawia humor również swojemu otoczeniu, a szczególnie swojemu ukochanemu, który jest ~*konduktorem*~ ~Uzależnienie od pociągów attack. ;=;~ ~*No kurwa, dziś widziałam piętrowy pociąg jadący do Skierniewic. Ja chcę takim pojechać!*~ ~Wyjdź. <- Kropka stanowczości.~ ~*To kto będzie kopiował czy wklejał screenshoty?*~ ~KURWA! :<~ ~*;"D*~ przy niej najczęściej. Miała ona wesołe dzieciństwo. Rodzice ją [nie] kochali, [nie] miała przyjaciół, jednego [nie]prawdziwego, więc nie miała co narzekać. ~*Zajebiste dzieciństwo jej tworzysz, Vego. xDDD*~ [Wiem :D] W chwili obecnej ma ona 20~56~ lat. ~*NIE STRASZ! ;_; A poza tym, nie profanuj tej świętej liczby. ;=;*~ ~Hehe :D~ Interesuje się pisarstwem i malarstwem. [Wiele zainteresowań, widzę.] Ma wiele marzeń, z czego jednym z nich jest objechanie wszystkich opuszczonych miejsc na świecie. Jej zaletami jest to, że jest uczciwa, prawdomówna, pracowita, sprawiedliwa i miła. Niestety, jak każdy ma swoje w[*z]ady. ~*Kurwa, teraz ty. xD*~ [;"D] Bywa ona wredna, ~*Ale jest miła.*~ jest sarkastyczna oraz bywa spóźnialska. Z wyglądu jest ona szczupłą i niską ~**grubą*~ dziewczyną. Ma włosy aż do nóg i jeszcze dłuższe. ~Mam złe skojarzenia. ;=;~ Jej oczy są koloru niebieskiego. Ma nos jak haczyk oraz małe, wąskie usta. [#KogoToObchodzi] ~*#NikogoAleByłamNiedojebana*~ [#ToWiemy] ~*#EJ!*~ [#:D] ~#KurwaPierdolceWracajmyDoAnalizy~ ~*#:D*~ Na sobie nosi najczęściej bluzki z różnymi obrazami. Spodnie które nosi często są koloru czerwonego. Buty noszone przez nią to czarne Venice. ~Ła! Choć raz oryginalnie.~ ~*CUD! *.**~ Ma kompleksy z powodu swojego wzrostu, gdyż chce być równa z Grzegorzem, a nie o połowę niższa od niego. ~Dobrze ci tak. :D~ Boi się ciemności, ale tylko gdy jest sama oraz samotności. Przez swojego ukochanego nazywana chodzącą słodkością i optymizmem. ~<Niucha> <Niucha jeszcze bardziej.> Jebło mi na kilometr opkiem "366 dni". ;_;~ ~*Nawet nie przypominaj. ;_;*~
Grzegorz Miller
~Nie ma to jak polskie imiona i angielskie nazwiska. Dlaczego mnie to nie dziwi...~
Jest on realistycznie nastawionym do życia człowiekiem. Mimo to, potrafi we wszystkim dostrzec plusy i minusy. [Bo tak mają realiści, do kurwiksa.] Ma zwykłe poczucie humoru. Na co dzień jest przeciętnym, szarym ~jak dupa bobra~ człowiekiem, ~*DŻEZIS, CO. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD*~ [Chryste, Grzegorz, co ty ćpałeś? xDDD] ~Tę herbatę z lodówki. xD~ ~*Kurwa, deklu, ona jest do wyjebania od jakichś dwóch tygodni. xDDD*~ ~Ups :D~ jednak jego humor jest zawsze polepszany ~*Czemu przeczytałam "zaplanowany"? ;=;*~ ~¯\_ツ_/¯~ gdy tylko obudzi się zaraz po swej ukochanej lub ją spotka. Miał normalne dzieciństwo. W chwili obecnej ma on 2~4~2 lata. ~*PRZESTAŃ! ;___;*~ Interesuje się komputerami oraz programowaniem. ~*Wielki Elektronik Lubi to!*~ Ma niewiele marzeń, jednak ma do czego dążyć, gdyż nie są one jeszcze spełnione. [A jakie to marzenia, po chuj wymieniać.] Z jego zalet można wymienić szczerość, bezinteresowność, skłonność do poświęceń oraz wierność. Mimo tego, jak każdy człowiek posiada swe w[*z]ady. Bywa gadatliwy, psychopatyczny, sadystyczny oraz mściwy. ~*Ale jest bezinteresowny i skłonny do poświęceń. ;-;*~ ~Bo wiecie, po co jeszcze raz po kilku dniach sprawdzić, czy opis postaci jest OK i czy nic się nie gryzie.~ Z wyglądu jest szczupłym [*grubym] i wysokim ~**w chuj niskim*~ chłopakiem. Ma krótkie, brązowe włosy. ~*Mam nadzieję, że nie wyglądają tak jak Sebastiana Blood z "Arrow", bo zajebię.*~ Jego oczy są koloru zielonego. Ma średniej wielkości nos oraz średnie i dość szerokie usta. ~*Aha. <- Kropka mienia tego w dupie.*~ Na sobie najczęściej nosi kilku kolorowe bluzki oraz czarne spodnie. Buty noszone przez niego najczęściej to czarne Vansy. ~No do cholery. Czemu wszyscy w opkach muszą nosić te cholerne buty? ;===;~ ~*Bo są modne, c'nie?*~ ~;=;~ Ma kompleksy z powodu koloru swoich włosów, gdyż nie lubi brązowego. Boi się tego, że kiedyś straci Andromedę. ~*Ja bym czekała na ten moment z utęsknieniem.*~ Przez swoją ukochaną nazywany chodzącym dobrem [Jak psychopata i sadysta w jednym może być dobry?] ~*Magia Opkolandii, Vego.*~ [;-;] i szczęściem.
Zachazash Sikhashakh
~O kurwa, teraz to na serio przesadziłaś z "Khanagen Generator". ;_;~
~*Wiem właśnie. ;_;*~
Jest ona pesymistycznie nastawioną do życia dziewczyną. We wszystkim widzi tylko minusy. Nie ma poczucia humoru. Miała złe dzieciństwo. ~Zamknij ryj, bo zaraz otworzysz portal do Creepypastolandii.~ W wieku czterech lat została porzucona przez swoich rodziców w lesie na pastwę losu, przez co musiała radzić sobie sama. [A jak przeżyła - chuj wie.] Nigdy nie zdobyła przyjaciół. Przez to znienawidziła wszystkich. ~Czy znienawidziła wszystkich tak jak ja znienawidziłem Ramoninth, gdy Sebastian przeczytał jej dzisiaj myśli?~ ~*Hehe :D*~ ~Zapierdolę cię za to, co chcesz ze mną zrobić w swym FanFiction. ;=;~ ~*;"D*~ W chwili obecnej ma ona 2[2]5 ~*JEZU ;_;*~ lat. Interesuje się najnowszą technologią oraz bronią masowego rażenia. ~<3~ Ma jedno marzenie. Chce zniszczyć świat. ~<33~ Jej wadami jest to, że jest psychopatyczna, sadystyczna, niesprawiedliwa, nietolerancyjna, fałszywa, nieuczciwa, nieprawdomówna i egoistyczna. Nie wiadomo czy ma zalety, a nawet jeśli ma, to ich nie objawia. [Wiecie, lepiej nie pisać zalet, które gryzłyby się z wadami.] Z wyglądu jest bardzo chudą, wręcz kościstą i wysoką dziewczyną. Ma bardzo długie, czarne włosy i takiego samego koloru oczy. ~Kuźwa, zaraz serio otworzysz portal do Creepypastolandii i gówno nas zaleje. ;=;~ Ma mały nos oraz małe, szerokie usta. [Jezu, nikogo nie interere takie szczegóły.] Na sobie najczęściej nosi czarne, przylegające do jej ciała bluzki, aby z niej nie spadały oraz takiego samego koloru, również przylegające do jej nóg spodnie. Buty noszone przez nią najczęściej to Air Max. ~No ja jebe. ;=;~ Nie ma kompleksów, a przynajmniej nie ma czasu aby ich w sobie szukać. Nie wiadomo, czy się czegoś boi, gdyż pokazuje, że nie boi się niczego. ~*Nie wmówisz mi, że nie boisz się dźwięków wydawanych przez latające w dachu przejścia przez Plac na Rozdrożu gołębie. ;=;*~
____________________________________________
Bohaterowie "Przemiany".
Bohaterowie
Bohaterowie główni:
Dawid ~*Dejwid~ Miller
Jest on pesymistycznie nastawionym do życia człowiekiem. We wszystkim widzi tylko minusy. Nie ma poczucia humoru. ~Jeszcze chwila i na serio otworzysz ten portal do Creepypastolandii.~ W dzieciństwie chciał zabić swojego brata za wszelką cenę, jednak nie udawało mu się to. ~:-(~ ~*Wyjdź. xDDD*~ ~Nie :D~ Na co dzień jest jednak złym człowiekiem, którego boi się każdy, ~oprócz mnie,~ przez co nie ma przyjaciół (oprócz Laury, [*Laóry] która jest taka sama jak on), a przez swe zachowanie wielokrotnie trafiał do więzienia, jednak z niego uciekał. W chwili obecnej ma on 21~23~ lat. ~*Weź, bo nie będę mogła spać po nocach. ;_;*~ ~Hehe :D~ Jest bratem Grzegorza. ~You Don't Say...~ Interesuje się broniami i najnowszą technologię. [Nie ma to jak literówka w opisie bohaterów. ;=;] ~*Dalej może być już tyyylko gorzej. ;_;*~ Ma jedno jedyne marzenie. Chce raz na zawsze pozbyć się przyjaciółki swojego brata ze świata żywych. ~Bo jest normalny.~ Ma on więcej wad, niż zalet. ~*No ależ kurwa oczywiście. ;-;*~ Jego wadami jest to, że jest psychopatyczny, sadystyczny, mściwy i niesprawiedliwy. Mimo tego, posiada także dwie zalety. Bywa on pomocny oraz jest prawdomówny. Z wyglądu jest wysokim i szczupłym ~**grubym*~ chłopakiem. Ma krótkie, czarne włosy. [Istnieją też inne kolory włosów poza czarnym, tak przypomnę.] ~*Wiem, ale kiedyś miałam fazę na czarne włosy.*~ [Ale ileż można?!] ~*Niedojebanie...*~ [;'=';] Jego oczy są nienaturalnego, czerwonego koloru. ~Jesteś coraz bliżej otwarcia portalu do Creepypastolandii.~ Ma on mały nos i średniej wielkości, wąskie usta. ~*Zajebiście, ale nikogo to nie obchodzi.*~ [Widać dawnej tobie wydawało się, że kogoś to obchodzi.] Na sobie nosi najczęściej jednokolorowe bluzki oraz czarne spodnie. Buty noszone przez niego najczęściej to Air Maxy. ~No kurwa mać. Czemu oni wszyscy muszą nosić markowe buty?~ ~*Bo tylko takie znałam, a nie chciało mnie się robić researchu.*~ ~<Idzie po siekierę.>~ ~*;_;*~ ~;"D~ Ma kompleksy z powodu swojego wzrostu, gdyż uważa, że jeśli byłby niższy mógłby wszędzie dopaść swoje ofiary. ~Mózg mnie się zaciął.~ ~*Wiem, bo mi też.*~ Boi się niektórych dźwięków puszczonych od tyłu. Przez ludzi nazywany dawcą śmierci, a przez Laurę mistrzem życia. ~Idę się zabić, zw.~
Laura [*Laóra] Turner
Jest ona pesymistycznie nastawioną do życia dziewczyną. We wszystkim widzi tylko złe strony. Nie ma poczucia humoru. W dzieciństwie była nienawidzona przez wszystkich. Przez rodziców była bita oraz znęcano się nad nią. ~No i gratuluję, właśnie otworzyłaś portal do Creepypastolandii i gówno tamtego świata wylało się do nas. Dumnaś? -.-~ Któregoś dnia, gdy miała szesnaście lat, w parku poznała Dawida. ~*Dejwida~ Spotykali się codziennie, dzięki czemu polubili się, a później i zaprzyjaźnili. [W rzeczywistości, Dawid pewnie by ją zarąbał.] ~*Ale to nie jest rzeczywistość. To Opkolandia.*~ [Niestety] Rok później, Dawid ~*Dejwid~ przygarnął Laurę do siebie, jednak ta później wyjechała od niego, ale powróciła do swojego przyjaciela.
~*
*~
~Też mnie się to z tym kojarzy. xDDD~
W chwili obecnej ma ona 20~000~ lat. ~*PRZESTAŃ STRASZYĆ! ;___;*~ ~;"D~ Interesuje się najnowszą technologią i komputerami. ~Widać, że nie miałaś pomysłów na ich zainteresowania.~ ~*#TrueStory*~ ~Google nie gryzie i nie gryzł, serio. ;=;~ ~*Niedojebanie odpowiedzią na wszystkie nasze problemy.*~ Ma wiele marzeń, z czego jednym z nich jest zobaczenie jak ktoś cierpi bądź umiera z czyichś rąk. ~Zapraszamy do nas, może Sebastian. H pozwoli ci popatrzeć jak zabija swoje ofiary.~ ~*GRZEGORZ! xDDD*~ ~No co? Sama prawda. :D~ Ma ona, jak Dawid, ~*Dejwid~ więcej w[*z]ad niż z[*w]alet. ~*Co. xDDD*~ [Ja tylko ubarwiam to gówno. xDDD] Jej wadami jest to, że jest psychopatyczna, sadystyczna, nietolerancyjna, niesprawiedliwa i wredna. Mimo tego, ma też zalety. Dla przyjaciół (czyli tylko dla Dawida ~*Dejwida~) jest miła, ~*Ale jest wredna, nie zapominajmy.*~ nie jest spóźnialska oraz nie jest kłótliwa. Z wyglądu jest szczupłą ~*grubą~ oraz średniego wzrostu dziewczyną. Ma długie, złote włosy. ~*Mary Sue wykryta.*~ Jej oczy są nienaturalnego, czarnego koloru. ~*W sumie, to jeszcze zależy jak bardzo.*~ Ma ona średni nos i duże, szerokie usta. [<Ziew>] Na sobie nosi najczęściej jednokolorowe bluzki z jakimś napisem oraz jeansowe spodnie. Buty noszone przez nią najczęściej to Converse. ~Zaraz się wkurwię. ;-;~ Ma kompleksy na punkcie swoich włosów, gdyż nienawidzi pozytywnych kolorów. ~Nic tylko ją zajebać.~ ~*Jestem za.*~ Boi się opuszczonych miejsc. ~*W sumie, w nocy każdy się cyka, ale za dnia? Za dnia w takich miejscach jest zajebiście!*~ Przez ludzi nazywana zabójczynią z zaskoczenia, a przez Dawida ~*Dejwida~ chodzącym sensem życia. ~*To jest takie sztuczne, że aż pić mnie się zachciało.*~
Bohaterowie epizodyczni:
Andromeda ~Chujpez~ Lopez
~*Gimbus jebany. xDDD*~
~Wzajemnie :D~
~*SPIERDALAJ!*~
~;"D~
Jest ona pozytywnie nastawioną do życia dziewczyną. We wszystkim widzi plusy i minusy. Ma ponadprzeciętne poczucie humoru. Na co dzień jest roześmiana, czym poprawia humor również swojemu otoczeniu, a szczególnie swojemu przyjacielowi, który jest przy niej najczęściej. ~<Niucha> <Niucha bardziej.> Jebło kopiowaniem.~ ~*#TakByło*~ ~BRAK SŁÓW. -_-~ Miała ona wesołe dzieciństwo. Rodzice ją [nie] kochali, [nie] miała przyjaciół, jednego [nie]prawdziwego, więc nie miała co narzekać. ~*Zajebiście, Vego. xDDD*~ [Wieeem :D] W chwili obecnej ma ona 2~891~0 lat. ~*JEZU! ;___;*~ ~Hehe :D~ Interesuje się pisarstwem i malarstwem. [Nie ma to jak rozbudowana paleta zainteresowań.] Ma wiele marzeń, z czego jednym z nich jest objechanie wszystkich opuszczonych miejsc na świecie. ~*Choć trochę normalna jest.*~ Jej zaletami jest to, że jest uczciwa, prawdomówna, pracowita, sprawiedliwa i miła. Niestety, jak każdy ma swoje w[*z]ady. ~*Won. xDDD*~ [Nie :D] Bywa ona wredna, ~Nie zapominajmy, że jest miła.~ jest sarkastyczna oraz bywa spóźnialska. Z wyglądu jest ona szczupłą [*grubą] i niską [jak cholera] dziewczyną. Ma włosy aż do nóg i jeszcze dłuższe. ~Złe skojarzenia znów atakują. ;_;~ Jej oczy są koloru niebieskiego. Ma nos jak haczyk oraz małe, wąskie usta. [Spierdalaj z takimi szczegółami.] Na sobie nosi najczęściej bluzki z różnymi obrazami. Spodnie które nosi często są koloru czerwonego. Buty noszone przez nią to czarne Venice. ~*Chociaż jedna oryginalna. CUD! *.**~ Ma kompleksy z powodu swojego wzrostu, gdyż chce być równa z Grzegorzem, a nie o połowę niższa od niego. ~Hehe :D~ Boi się ciemności, ale tylko gdy jest sama oraz samotności. Przez swojego przyjaciela nazywana chodzącą słodkością i optymizmem.
Grzegorz Miller
Jest on realistycznie nastawionym do życia człowiekiem. Mimo to, potrafi we wszystkim dostrzec plusy i minusy. ~*Kurwa, tak mają realiści, moja dawna niedojebana ja. ;=;*~ Ma zwykłe poczucie humoru. Na co dzień jest przeciętnym, szarym ~~*NIE! xDDD*~ ;"D~ człowiekiem, jednak jego humor jest zawsze polepszany gdy tylko obudzi się zaraz po swej przyjaciółce lub ją spotka. Miał normalne dzieciństwo. Jego jedyną prawdziwą przyjaciółką była Andro~n~meda. Jednak nie miał on na co narzekać. W chwili obecnej ma on 22~3333~ lata. ~*PRZESTAŃ! ;___;*~ ~;"D~ Interesuje się komputerami oraz programowaniem. [Co, jak nietrudno się domyślić, zapewne nie pojawiło się w opku.] ~*#True*~ [-_-] Ma niewiele marzeń, jednak ma do czego dążyć, gdyż nie są one jeszcze spełnione. ~Jednak po cholerę trudzić się z ich wymienieniem.~ Z jego z[*w]alet można wymienić szczerość, bezinteresowność, skłonność do poświęceń oraz wierność. Mimo tego, jak każdy człowiek posiada swe w[*z]ady. Bywa gadatliwy, psychopatyczny, sadystyczny [To nic, że jest bezinteresowny i skłonny do poświęceń.] oraz mściwy. Z wyglądu jest szczupłym ~**grubym*~ i wysokim ~**niskim*~ chłopakiem. Ma krótkie, brązowe włosy. Jego oczy są koloru zielonego. Ma średniej wielkości nos oraz średnie i dość szerokie usta. ~<Zieew>~ Na sobie najczęściej nosi kilku kolorowe bluzki oraz czarne spodnie. Buty noszone przez niego najczęściej to czarne Vansy. ~<Wściekle wzdycha.>~ Ma kompleksy z powodu koloru swoich włosów, gdyż nie lubi brązowego. [Gdyż kojarzy mu się on z tym, czym Grzegorz od dawna jest, czyli z gównem.] ~*Byłabyś zajebistą narratorką, Vego. xDDD*~ [Wiem :D] Boi się tego, że kiedyś straci Andromedę. ~Ja bym tylko na to czekał.~ Przez swoją przyjaciółkę nazywany chodzącym dobrem [Serio nie wiem, jak psychopata i sadysta w jednym może być dobry.] i szczęściem.
____________________________________________
Bohaterowie "W drodze za przeznaczeniem".
~Ile jeszcze tych zakładek?~
~*<Liczy> Łącznie z tą osiem.*~
~<Płacze>~
~Mieszkają na Słońcu, ale mimo to mają ludzkie imiona i nazwiska, a nie jakieś udziwnione. #Sens~
[A poza tym, jakim cudem na Słońcu mogłaby rozwinąć się jakakolwiek rasa?]
~*Nie wiem i raczej się nie dowiemy, bo ja kiedyś opka pisałam na szybko.*~
~Na szybko to było pisane twoje dawne życie.~
~*BOŻE xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD*~
[JEZU XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD]
~;"D~
____________________________________________
Bohaterowie "Zmienić bieg historii".
Bohaterowie
Bohaterka główna:
Andromeda Lopez
[Czemu wszystkie postacie w każdym twoim opowiadaniu nazywały się tak samo, Ramoninth?]
~*Bo wiesz, po co wymyślać coś nowego, skoro można skopiować coś starego, c'nie?*~
[Brak mi słów. Po prostu BRAK MI SŁÓW. ;=;]
Jest ona realistycznie nastawiona do życia. Mimo to, we wszystkim widzi plusy i minusy. [Kuźwa, ile mamy powtarzać, że tak mają realiści?!] Ma zwykłe poczucie humoru. Dzieciństwo miała normalne. Rodzice kochali ją, a w szkole była lubiana. ~Chociaż jedna nie była wiecznym popychadłem.~ Jej jedynym najlepszym przyjacielem został Grzegorz Miller. W chwili akcji opowiadania ma 20~00000~ lat. ~*;_;*~ Interesuje się najnowszą technologią i komputerami. [Jak oryginalnie...Meh.] Ma wiele marzeń, z czego jednym z nich jest zmiana biegu historii na lepsze. ~To jest tak naciągane, że aż tynk z sufitu odpadł.~ Jej zaletami jest to, że jest miła, pomocna, uczciwa, bezinteresowna i sprawiedliwa. Niestety, ma ona też w[*z]ady. ~Jest piąta pięćdziesiąt dziewięć, a my już analizujemy. Co jest z nami nie tak?~ ~*Moja wina, że wczoraj poszłam spać o dwudziestej, więc z automatu wcześniej wstałam?*~ ~Cicho i nie psuj.~ ~*:D*~ Jest spóźnialska, sarkastyczna, bywa wredna, ~Ale jest miła, nie zapominajmy.~ jest złośliwa oraz kłótliwa. Z wyglądu jest niską i szczupłą [*grubą] dziewczyną. ~*Czemu ty byś z nich wszystkich robiła grube osoby? xD*~ [No co? Byłoby choć trochę oryginalnie. :D] Ma długie aż do kostek, czarne i pofalowane włosy, ~Znowu jebło analizą "366 dni". ;=;~ ~*A poza tym, kofa znowu czarne. ;-;*~ jednak w czasie akcji opowiadania trzyma je w metalowej osłonce na włosy. [Na chuj?] ~*W sumie, patrząc po miejscach, do których zamierzała się cofać, to w sumie dobrze zrobiła.*~ [Aaa...] ~Bbb...~ ~*GRZEGORZ! xD*~ ~:D~ Jej oczy są koloru niebieskiego. ~*<Ziew>*~ Ma nos jak haczyk i małe, wąskie usta. ~Dopiero rano, a to już mnie wkurwia. ;-;~ Na sobie nosi najczęściej bluzki z jakimś obrazem i długie, czarne lub czerwone spodnie bądź rurki. [Czyli od dziś rurki nie są spodniami. Tak, robię bekę z niespójności.] Buty wybierane przez nią najczęściej to czarne Venice. [Dobrze, że nie Vansy, bo zajebałabym.] Ma kompleksy z powodu swojego wzrostu, gdyż chce być tak wysoka jak jej przyjaciel. ~Hehe :D~ ~*Nie o tobie mówi, darmozjadzie.*~ ~:-(~ Boi się samotności i ciemności, ale tego drugiego tylko, gdy jest sama.
Bohaterka epizodyczna:
Grzegorz Miller
~CO XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Czyli od dzisiaj "Grzegorz" to imię żeńskie. XD~
~*Wiedziałam, że jesteś Grzegorzyną! :D*~
~Spierdalaj~
~*;"D W każdym razie, widać że ja to musiałam skądś kopiować. XD*~
[Twoje niedojebanie, Ramoninth, wyszło poza limity i drąży kolejne. xD]
~*Kurwa, wiem. xDDD*~
Jest on realistycznie nastawionym do życia chłopakiem. Mimo to, widzi we wszystkim dobre i złe strony. ~*Do chuja, tak mają realiści!*~ Ma zwykłe poczucie humoru. Jego dzieciństwo było normalne. Rodzice go kochali, a w szkole był neutralny. [Dobrze, że nie był kolejnym popychadłem, bo zajebałabym.] Jego najlepszą przyjaciółką została Andromeda ~Chujpez~ Lopez. ~*Wyjdź i nie wracaj. <- Kropka stanowczości.*~ ~Nie :D~ W chwili akcji opowiadania ma 22[34] lata. ~*NIE STRASZ! Jest dopiero rano! ;___;*~ Interesuje się filmem i literaturą. ~Kolejny z wieloma zainteresowaniami. ;=;~ Ma kilka marzeń, z czego niektóre z nich są już spełnione. ~*Ale nie zostaną wymienione, bo po chuj.*~ Jego zaletami jest to, że jest bezinteresowny, skłonny do poświęceń, przyjacielski, tolerancyjny i pracowity. Niestety, mimo z[*w]alet, ma też w[*z]ady. Zalicza się do nich to, że jest on gadatliwy, upierdliwy, spóźnialski, kłótliwy oraz sarkastyczny. [Chociaż raz walety i zady się ze sobą nie gryzą. CUD! *.*] ~*Będzie idealny dzień! *.* A poza tym, tak. Walety i zady. xDDD*~ [Wiem, za dużo Internetu. xDDD] Z wyglądu jest on wysokim i szczupłym [*grubym] chłopakiem. Ma krótkie, czarne włosy. ~<Zieeew>~ Jego oczy są koloru zielonego. Ma średniej wielkości nos i duże, szerokie usta. ~Zaraz się wkurwię, a jest dopiero szósta dziesięć...~ Na sobie najczęściej nosi wielokolorowe bluzki ~Pedał~ ~*Zajebista diagnoza, Grzegorz. xDDD*~ ~Wiem, byłbym zajebistym diagnozologiem. :D~ ~*Nie ma takiego zawodu, deklu. xDDD*~ ~Jebać to! xD~ czarne spodnie. Buty noszone przez niego najczęściej to Adidasy. ~*Dobrze, że nie Converse, bo zajebałabym.*~ Ma kompleksy z powodu koloru swoich oczu, gdyż nie lubi zielonego. [To jest tak naciągane, że aż tynk ze ścian odpadł.] Boi się tego, że kiedyś straci Andro~n~medę. ~*Ja bym czekała na ten moment z niecierpliwością.*~
W opowiadaniu, epizodycznie występują też postacie historyczne, które istniały naprawdę.
~Czyli będzie Hitler?~
~*Kurwa, jakby to było dla ciebie najważniejsze. xDDD Ale tak, Hitler też był planowany.*~
~#Czytałbym~
~*Ale w sumie dobrze, że wtedy tego nie napisałam, bo na stówę wyszło by gówno.*~
[To jest pewne.]
____________________________________________
Fabuła "Random FanFiction Title".
~Ta fabuła jest tak hipernierealistyczna, że aż mózg mnie się zaciął.~
~*Wiem, bo mi też. Nie wiem, co ja ćpałam, gdy ją pisałam.*~
[W ogóle, na cholerę ty robiłaś te dopiski?]
~*¯\_ツ_/¯*~
~Ale się rozpiszę w końcowej analizie.~
~*Oł. Noł. ;_;*~
~;"D~
____________________________________________
Fabuła "W drodze do władzy".
~*~<Płaczą rzewnymi łzami.>~*~
Fabuła
Andromedę ~~*NIE! xDDD*~ ;"D~ Lopez, Dawida ~*Dejwida~ Millera, Katherin [Boże, a imię tego niedojeba nadal źle napisane. ;-;] ~*Ale przynajmniej pojawiła się literka "H", więc powoli zbliżamy się do dobrej pisowni.*~ Morgan, Patryka Cilpiora, Mateusza Okupowskiego ~*Ci to mają zajebiste nazwiska. xDDD*~ ~Jak je poznałem, ryłem z dwie godziny. xDDDDDDDDDD~ i Laurę [*Laórę] Turner od dawna męczył sen przedstawiający walkę w górach istniejących na innej planecie, która kończyła się zamrożeniem kobiety się tam znajdującej. ~:D~ Kiedy sen powtarzał się co noc, Andromeda ~~*NIE, do chuja! xDDD*~ ;""D~ Lopez, Dawid ~*Dejwid~ Miller, Katherin [;_;] Morgan, Patryk Cilpior i Mateusz Okupowski ~*xDDD*~ oraz ich wrogowie, czyli Grzegorz Antychryst ~*<3*~ ~;_;~ i Laura [*Laóra] Turner [Czy nie można byłoby tego napisać inaczej, niż powtarzać ich imiona i nazwiska?] ~*Licznik słów...*~ [;=;] wyruszyli w poszukiwaniu gór i zamrożonej dziewczyny. Jednak nie wiedzieli, że szli w kierunku spełnienia marzeń. W kierunku władzy... ~*To nic, że w serii marzeniem Patryka i Mateusza nigdy nie była władza, a Grzegorz nie chciał władzy, tylko zniszczenia świata. Kanon znowu jest jebany w krzakach.*~ ~Zajebiste to ostatnie zdanie. xDDD~ ~*Wiem xD*~
____________________________________________
Fabuła "Kiedy zgaśnie ~dupa~ Słońce".
~*A Grzegorzowi znowu włączył się mentalny gimbus. xDDD*~
~:D~
Fabuła
Grzegorz Miller, [Już pal licho te angielskie nazwiska przy polskich imionach, ale dlaczego oni zawsze mieli popularne nazwiska?] ~*Bo tylko takie pamiętałam, a jako iż opka produkowałam masowo, to nie chciało mnie się szukać innych.*~ [Ja jebe. ;=;] w pewnym momencie swojego życia poznał Andromedę ~~*KURWA, NIE! xDDD*~ :D~ Lopez. Poznali się oni ze sobą, zakolegowali, po dwóch latach stali się [nie]przyjaciółmi, ~*Nie ma to jak optymistyczna historia. xDDD*~ [Co nie? :D] a po kolejnych dwóch najlepszymi przyjaciółmi. Po następnych dwóch latach, chłopak wyznał jej to, co czuł do niej od dwóch lat. Dzięki temu, byli oni szczęśliwi przez dwa dni. ~Czemu ponad połowa fabuły to opis historii głównych bohaterów?~ ~*Nie wiem, co kiedyś myślałam, pisząc to.*~ ~Ty w ogóle nie myślałaś.~ ~*W sumie...*~ Jednak, po tym czasie ni stąd, ni z owąd [Nie ma to jak literówka w opisie fabuły. ;-;] wybuchło Słońce. ~*Bo wiecie, w tym opku wszystko lubiło zapierdalać.*~ Grzegorz, ryzykując życiem, uratował dziewczynę. ~Debil~ Po tym, przez tydzień siedzieli w schronie pod ziemią. Po tygodniu dowiedzieli się oni kto stał za o wiele przedwczesnym wybuchem Słońca. [Napisałabym, ale już nie pamiętam jej imienia i nazwiska, takie było skomplikowane.] Od razu po dowiedzeniu się, wyruszyli, aby pokonać tą [*tę] osobę i przywrócić dawny ład i porządek...
____________________________________________
Fabuła "Przemiany"
[Widać, Ramoninth, że nie miałaś talentu do wymyślania tytułów.]
~*Wiem, bo wymyślałam je na szybko.*~
~<Otwiera portal do przeszłości i idzie zajebać dawną Ramoninth.>~
~*[<Pomagają>]*~
Fabuła
Dawid ~*Dejwid~ Miller i Laura [*Laóra] Turner prowadzili spokojne (jak dla nich) życie. ~Na chuj tu ten nawias? Dałoby się to wpleść w zdanie bez niego.~ Dni przytłaczały ich monotonnością i chcieli coś w swoim życiu zmienić, ale nie wiedzieli co. [Wiecie, hobby nie istnieje.] ~*Istnieje, ale to jeszcze niedostępna na ich levelu umiejętność.*~ Któregoś dnia, zaczęli oni mieć złe przeczucia. Bali się, że następnego dnia mogło stać się coś, co byłoby dla nich niekorzystne. [To jest takie naciągane...] ~*I na dodatek, oczywiście, ich przeczucia w opku się sprawdziły.*~ [Ja chyba też się rozpiszę. ;=;] ~*Noł. ;_;*~ [;"D] Na dodatek, po południu Dawid ~*Dejwid~ zaczął się bardzo źle czuć. Było mu bardzo słabo, przez co poszedł bardzo wcześnie spać, ~Kurwa, nie. W tym opku też były te złe opisy, bo właśnie to sobie przypomniałem. ;_;~ [To to opko istniało? ;__;] ~*Da, ale z jakichś tam powodów je usunęłam.*~ [Ufff... ;___;] a za nim poszła Laura. [*Laóra] Następnego dnia, gdy obudzili się oni, ujrzeli, że nie byli w swoim domu, a w jakieś chatce na kompletnym odludziu. ~:D~ Kiedy przeczytali oni list od brata Dawida ~*Dejwida~ oraz od przyjaciółki jego brata, wiedzieli, że przez kolejne dziesięć lat będą musieli wieść bardzo ciężkie życie... ~Broń cię Panie Boże, aby spróbowali z tamtego miejsca spierdolić.~ [Nie ma to jak już w fabule pokazywać, że bohaterowie nie mieli mózgu. xD]
____________________________________________
Fabuła "W drodze za przeznaczeniem".
Fabuła
Andromeda ~~*NIE! xDDD*~ :D~ Lopez była obrzydliwie bogata. Któregoś dnia, z nudów, poleciała w kosmos własnym statkiem kosmicznym. [Czemu tu jest to samo co w papierowym notesie?] ~*¯\_ツ_/¯*~ [;=;] Jednak, w pewnym momencie lotu, jej pojazd uległ awarii i zaczął pikować w kierunku Słońca. ~:D~ Po spadnięciu, od mocnego uderzenia - zemdlała. [To nic, że powinna zdechnąć. To opko jest hipernierealistyczne od samego początku.] Po obudzeniu się, ujrzała, że była w jakimś domu i ~"~o dziwo~"~ żyła. Chwilę później, dowiedziała się od osoby która była z nią w pomieszczeniu o swojej prawdziwej rodzinie i o swym dzieciństwie. ~*DUN DUN DUUUN!*~ Po dowiedzeniu się o tym, zaczęła ona poznawać resztę swojej [c]historii... ~*Zajebiście. xDDD*~ [:D]
____________________________________________
Fabuła "Zmienić bieg historii".
~*Ostatnia zakładka.*~
~Dzięki Bogu...~
Fabuła
Andromeda ~~*WON xDDD*~ ;"""DDD~ Lopez od dzieciństwa potrafiła kontrolować czas. ~*Co w sumie było potrzebne do fabuły.*~ Miała również marzenie z tym związane. Chciała zmienić bieg historii na lepsze. ~Nie wiem, czy to byłoby takie dobre.~ Któregoś dnia, postanowiła ona spełnić swe marzenie. Jednak, jako iż chciała to załatwić dyplomatycznie, [Co by nie zadziałało, ale nie psuję nadziei.] musiała nauczyć się łacińskiego, angielskiego, niemieckiego, ukraińskiego i innych które byłyby jej potrzebne. ~Co zajęłoby jej w piździec lat, chyba że wzięłaby kursy intensywne, a to zajęłoby jej w piździec mniej lat.~ ~*W piździec mniej. Wspaniały odcinek czasu. xD*~ ~Wiem :D~ Wzięła więc kursy tych języków, a po nich ruszyła w podróż zmieniać ważniejsze wydarzenia, które źle wpłynęły na historię. ~Serio, nie jestem pewien, czy to by się dobrze skończyło.~ Podróż, z przygodami...
~*Koniec. Wiem, że miały być jeszcze dwa notesy z OneNote, ale nie wiem dlaczego one nie chcą się zsynchronizować i poza tytułami nic w nich nie ma.*~
~Dzięki Bogu, bo już zaczynało mnie to nudzić.~
[Nie tylko ciebie, Grzegorz. Nie tylko ciebie.]
____________________________________________
Uch, w końcu przez to przebrnęliśmy. To była prawdziwa katorga, bo zajęła około tygodnia jak nie więcej, gdyż te notesy były takie nudne. Dobrze, że te dwa ostatnie z OneNote nie chcą się zsynchronizować, bo chyba bym umarła z nudów. Nie wiem dlaczego kiedyś tworzyłam takie badziewia. W każdym razie, przejdźmy teraz do przyjemniejszej części analizy, czyli do naszych wywodów końcowych:
~*W tych notesach najbardziej denerwowała mnie niestaranność oraz opisy bohaterów. Co do tego pierwszego, to widać było, że tworzyłam te notesy na siłę i, jeśli były one w wersji papierowej, aby jak najszybciej zapełnić zeszyt. Nie wiem, po co mi to było. Przez to, teraz musiałam się z tym męczyć, co nie było ani trochę przyjemne, no i jeszcze zajęło mnóstwo czasu. Czy nie mogłabym się chociaż trochę postarać? Wiadomo, w notesach się notuje, co dobitnie pokazał ten notes, który z założenia powinien być użyty jako pamiętnik, ale no na przykład w tych, w których były rysunki, to było widoczne jeszcze bardziej. Może, gdyby to wyglądało jakoś porządniej, to dałoby się to przeżyć bez ochoty rzucenia tego w cholerę. Po prostu przy wszystkim, nawet przy głupich notesach, powinno się starać.
Drugą kwestią są opisy bohaterów. Pierwsze, które pojawiły się w notesie papierowym, były bardzo nieczytelne. Jak dla mnie, postaci do opowiadań nie powinno się opisywać w formie mapy myśli, gdyż jak wiadomo, opisy bohaterów zawierają dużo informacji, więc mapa myśli staje się nieczytelna jak mapa świata z pierwszej gimnazjum kserowana przez nauczycielkę geografii. Postacie powinno się opisywać tak, jak zostało to wykonane w OneNote, czyli po prostu w zwykłej formie tekstowej. Jednak te z OneNote zajebistością też nie grzeszyły. Widać było, że w większości przypadków wady i zalety się ze sobą gryzły, co nie powinno mieć miejsca. Naprawdę, research nie boli, a w Internecie jest wiele stron z spisem wad i zalet, które można wybrać. Również imiona bohaterów były zawsze takie same, w sumie wygląd też. Według mnie, każde opowiadanie powinno dotyczyć innej grupy postaci, no chyba, że mamy do czynienia z jakąś trylogią, sagą czy innym takim, ale to wiadome. Znowu, research nie boli, a Google zawiera wiele spisów różnych imion w wielu językach, to samo dotyczy nazwisk. Właśnie, co do nazwisk. Jest wiele ładnych polskich nazwisk, więc po co dawać bohaterom angielskie, jeśli oni sami są Polakami oraz ich imiona nie są po angielsku? Wiem, że kiedyś uważałam, że polskie nazwiska są chujowe, ale tak nie jest, bo choćby nazwisko Horodecki jest ładne. Po prostu nad opisem bohaterów powinno się spędzić więcej czasu niż dziesięć minut na przerwie w szkole.*~
[W tych zeszytach wkurzało mnie to, co Ramoninth oraz notes z OneNote i te dziwne, niepotrzebne litery z jednego z papierowych notesów. Zacznijmy od notesu z OneNote. Lecąc od początku, głupotą dla mnie jest rozpisywanie fabuły w formie mapy myśli, gdyż na przykład jeśli jakieś opowiadanie miałoby wiele punktów, mapa myśli stałaby się nieczytelna. Poza tym, to też głupio wygląda, chociaż faktycznie, ogólny zarys danej historii można sobie w ten sposób rozpisać. Jednak, bardziej szczegółowy plan powinno się robić normalnie, w punktach, aby to wyglądało bardziej przejrzyście. Co do normalnych opisów fabuły i bohaterów, to najbardziej wkurzały mnie te dziwne dopiski, pisane po tych czerwonych liniach. Wiadomo, czasami potrzebne są przypisy, a OneNote umożliwia rysowanie, ale takie coś wprowadza zbędny chaos. Jak dla mnie, powinno się pisać przypisy normalnie, pod danym opisem, a takie coś jak tu stosować tylko w przypadku jakiegoś serio ważnego przypisu. Ogólnie ten notatnik z OneNote był nieogarnięty, przez co teraz my musieliśmy się z nim użerać, co nie było przyjemne.
Drugą kwestią są te dziwne, niepotrzebne litery z jednego z papierowych notesów. Tak, chodzi mi o te, z których Grzegorz tworzył pojebane wierszyki. Nie wiem, jaki był ich cel. Na dodatek nie mam pojęcia, dlaczego nad tymi literami były stemple postaci z "Gdzie jest Nemo?". Nie wiem, może dawna Ramoninth chciała po coś spisać cały polski alfabet, ale coś jej nie wyszło? Nie rozumiem, po co one były, bo poza tym, że obecnie Grzegorz robił z nich pojebane wierszyki, to na nic one nam. W notesach powinno się notować istotne rzeczy, a nie takie niepotrzebne rzeczy, które nawet do niczego nie służą. Nie wiem, dlaczego dawna Ramoninth chciała szybko zapełnić cały zeszyt, pisząc przy okazji takie coś, ale to nie miało sensu. To był po prostu nic nie wnoszący, zbędny zapychacz.]
~W tych notatnikach irytowało mnie to, co Ramoninth i Vegę oraz notes drugi i te okropne rysunki. Zaczynając od drugiego notesu, to ja rozumiem, że można coś notować na jakąś kartkówkę czy sprawdzian, bo w końcu wiele osób na świecie robi wtedy notatki. Jednak te tutaj były tak niestaranne, że nie wiem, jak można było się z nich czegokolwiek nauczyć. Bądźmy szczerzy, większość ludzi jest wzrokowcami, a skoro Ramoninth tworzyła notatki, to znaczy, że też się do nich zaliczała. Dlaczego więc nie dodać tym notatkom kolorów i staranności? Wtedy nie dość, że wyglądałyby na znacznie bardziej przyzwoite, to jeszcze łatwiej byłoby się z nich czegokolwiek nauczyć. Poza tym, to jej pismo. Wiem, że istnieją na świecie osoby, które mają niestaranne pismo, ale skoro tego czegoś Ramoninth nie pisała na lekcji, a co za tym idzie miała więcej czasu, to nie mogłaby spróbować napisać tych notatek staranniejszym pismem? Może dzięki temu łatwiej teraz byłoby odczytywać to wszystko. Po prostu, tworząc notatki, powinno się starać, aby wyglądały one jakoś przyzwoicie, choćby po to, aby przyszły czytelnik mógł sobie łatwiej wyobrazić, jak autor mógł się z tego czegokolwiek nauczyć.
Drugą kwestią do zjechania są te okropne rysunki. To fakt, dawna Ramoninth nie umiała kompletnie rysować i ona sama to przyznaje, ale skoro lubiła to robić, to nie mogłaby się chociaż trochę postarać? Wiadomo, dużo ludzi nie umie rysować z pamięci, nie mówię, że wszyscy, ale jednak sporo, no ale są choćby w Google Play aplikacje, które umożliwiają naukę rysowania, na przykład jak rysować włosy czy oczy krok po kroku. A jak nie to, bo nie wiem czy w tamtym czasie Ramoninth miała telefon z Androidem, to wiem, że jakiś komputer miała, więc mogłaby przerysowywać z Internetu. Czy nie lepiej byłoby się postarać? Wtedy dałoby się patrzeć na te rysunki bez ochoty wydłubania sobie oczu. No i poza tym byłaby z tego większa satysfakcja, bo chyba lepiej tworzyć coś kilka dni i cieszyć się z tego, niż stworzyć coś w pięć minut i stworzyć gówno gównem gówno poganiające. To po prostu nie ma sensu, bo potem wychodzi taki shit, jaki został tu zaprezentowany.~
Wspólnie: Te notesy to gówno i już nic ich nie odratuje!
____________________________________________
Wkrótce: "A mogło być ciekawie, czyli "Ku podbojowi" & "Powrót Andromedy""
~*Gdyż to są dwie części, a że są na tyle krótkie, to można je zjechać w jednej analizie. Szczerze, niewiele z nich pamiętam.*~
~Jeśli Ramoninth niewiele pamięta z danego opka, to wiedz, że jest źle. A poza tym, wreszcie was wychowałem! Obie napisałyście dwa akapity! ;'-)~
[Ty, faktycznie. :D]
~Byłbym dobrym rodzicem. ;'-)~
~*No jak cholera. xDDD*~
~;"D~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top