Leci wpierdol za niedojebanie czyli stare rozmowy z Messengera. 4/9
~*Jedyne, czego nienawidzę w tych długich rozmowach, to fakt, że w rzeczywistości są nudne jak but, a teraz muszę je przeczytać aby ogarniać, co się w nich odjaniepawla. xDDD*~
*W większości i tak, znowu, rozmowa na temat szkolnych spraw.*
~Te serente, wycenzuruj maila tej Julki.~
~*Nie chce mnie się, lol. Ona i tak nigdy nie słyszała o Wattpadzie, a nawet jeżeli to raczej nie wie, że mam tu konto, bo i skąd.*~
~Ta pewność. xDDD~
~*No co? Z mojej gimbazy tylko taka Zuzia oraz ten Maks, który konto na Wattpadzie usunął, wiedzą o tej stronie. A Zuzia i tak na niej tylko After czytała.*~
*Bezguść*
~*To akurat fakt, ona była największą gimbuską w klasie. Wracając do tematu rozmowy, to co do tej grupy klasowej to fakt, mogłam wyciszyć powiadomienia. Ale z drugiej strony, autyzm który tam się odjaniepawlał wypalał mi mózg.*~
~Nie dziwo, bowiem pamiętam, że osoby z twojego dawnego gimnazjum były niedojebane.~
*A co do tej Julki, to miła ona, że zawsze pytała czemu nie było cię w szkole.*
~*To fakt, to miłe z jej strony. A i nie dziwo, bowiem w rzeczywistości fajna była.*~
~I ogólnie to o tej rozmowie nie ma co za wiele gadać, bowiem w większości, znów, dotyczy jedynie szkolnych spraw.~
~*Wiecie, coś czuję, że to będzie kolejna analiza bez wywodów końcowych.*~
*Chyba wiem, dlaczego te rozmowy poszły na kolejny ogień...*
~*Tak, bo od razu, że leniwa jestem. XDDD*~
*Hehe :D*
__________________________________________________
Takie życie, ale chyba wpadłam na pomysł jak zminimalizować ilość części, więc może będzie ich mniej. Nie będę zmieniać stylu minionych części, abyście widzieli, że pomysły na analizowanie tego ewoluowały w trakcie.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top