Leci wpierdol za niedojebanie czyli stare rozmowy z Messengera. 3/9
~*Nadboże Nadkochany, jak ciężko było poustawiać to wszystko zgodnie z kolejnością. Jak widzieliście, pierwszy screen musiałam dorobić dzisiaj, bo gdzieś mi zaginął.*~
~Nadboże Nadświęty, co ta rozmowa taka długa? O.o~
~*Ola to była moja koleżanka w gimnazjum, z którą lubiłam ogólnie rozmawiać, więc co się dziwisz.*~
*Ale i tak mega długa ta rozmowa jak na dawną ciebie.*
~*Jeszcze dwie dzisiaj takie będą, z taką jedną Julką i Sonią, które również są fajne i dlatego nadal mam je w znajomych, mimo iż od trzech lat ze sobą nie pisałyśmy.*~
~W każdym razie, co tu komentować, w większości gadałyście o szkole.~
*A ten łańcuszek, z tego co pamiętam, to w tamtym czasie był stosunkowo popularny, mimo iż widać, że to łańcuszek.*
~*Nie mam zielonego pojęcia, czemu Ola mi go wysłała. Ona jest zbyt zajebista aby wierzyć w takie rzeczy.*~
~Jaka pewność. xDDD~
~*No co? Fajna była. :D Swoją drogą, ciekawe czy nadal jest w technikum ekonomicznym.*~
*Skoro Piotrek. S nadal jest w liceum Goethego, to wszystko jest możliwe.*
~Swoją drogą, miło że ta Ola uszanowała fakt, że nie chciałaś mówić, dlaczego nie było cię w szkole.~
~*Fakt, to było miłe z jej strony. Ogólnie ona sama w sobie była miła.*~
~I generalnie to za wiele tematów nie poruszałyście, ale miło, że z kimś dłużej pogadałaś.~
~*Jak na dawną mnie to Nadcud.*~
~Nie dziwne.~
*A oczekiwałem normalnego zakończenia. xDDD*
~;"""D~
~*Dobra, teraz prawdopodobnie będzie długa w chuj przerwa i dokończymy prawdopodobnie około siedemnastej.*~
*O chuj. O.O*
~*Wiem, ale niedługo mam angielski do jedenastej czterdzieści pięć, a o czternastej korepetycje.*~
~Wow, dupę z domu ruszysz. xD~
*Policja cię spali.*
~*Czy wy jesteście normalni? xDDD*~
*~;"""D~*
__________________________________________________
I generalnie ta analiza prawdopodobnie zakończy pierwszą część tej Samoanalizatorni i zacznie drugą.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top