Hardbass na drogę, czyli „Katalog OC". 1/3
Oceniają:
~* – Ja
\/ – Rivienna
~ – Grzegorz Antychryst
Gościnnie:
# – Lena Horodecka
„Katalog OC" to nominacja stworzona przeze mnie, do której renominował mnie okrutnik ukryty pod nickiem Preyknit. Jak sama nazwa wskazuje, polegała na opisaniu wszystkich swoich OC, a ja jako Nadułom Nadcałkowity, chciałam w niej opisać wszystkie moje OC, mimo iż tworzę je szybciej niż jestem w stanie pisać. Katalog jest na moim Wattpadowym koncie, ale anulowany, bowiem opisywanie OC w ten sposób mnie zwyczajnie w świecie nudziło oraz opisanie wszystkich to syzyfowa praca w moim wypadku. Jest on kijowy, większość OC to Mary Sue, a opisy są okraszone mymi brzydkimi rysunkami z okresu, kiedy nie umiałam nic ładnie narysować poza prostym rysunkiem kwiatu. Lecimy starym systemem opisu, bowiem nowy w tym wypadku nie ma najmniejszego sensu. Analizujemy trzy opisy na dany dzień, to uwiniemy się z tym w szesnaście dni.
~*Może kiedyś zrobię remake tej nominacji, tylko z opisem najistotniejszych OC, które lubię lub wykorzystuję bądź wykorzystam w mych najistotniejszych opowiadaniach. No i generalnie opis będzie wpisany w jakiś szablon z Pinteresta, aby było łatwiej.*~
\Teraz przynajmniej nie rysujesz jakbyś miała połamane ręce./
~*Wiem, ale nie mam pojęcia, kiedy ten Katalog OC zremakeuję, bowiem na razie nie mam czasu. Piszę dwa FanFiction i plan Retconningów, także ta.*~
~Najgorsze jest to, że mamy do analizy czterdzieści osiem opisów OC. ;=;~
#I nawet ja jestem tam opisana! :D#
\Jaka podnieta./
~*Szczególnie, że jesteś chujowo narysowana. xD*~
#:<#
~*Wiem, niestety. ;=;*~
Zaczynajmy!
~*For Mother Russia!*~
~Masz permanentny zakaz oglądania walkthrough z C&C: Red Alert 2. xDDD~
~*Aleee...*~
~ZAKAZ xDDD~
~*;"""D*~
______________________________________________
~Znów, do chuja? xDDD~
~*Muszę mieć motywację, aby przez to przebrnąć. :D*~
\Czemu ty jesteś taka niereformowalna?/
~*Bywa :D*~
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Alice.
#Najambitniejszy tytuł po tej stronie galaktyki.#
~*Co chcesz, ja mam OC do mnóstwa uniwersów, to nic, że nigdy wszystkich nie wykorzystam.*~
#Cicho tam w tle. -.-#
~*:D*~
\Nadboże Nadkochany, jakie to brzydkie. Te jej włosy zostały okropnie namalowane./
~*Ma również za chude i dziwne nogi.*~
~Jej nogi są chyba też za długie, ale pewności nie mam.~
#Ręce też ma jakieś dziwne, tak samo jak dłonie.#
\Ucho jej za bardzo odstaje./
~*Ma straszną twarz. ;_;*~
~Również, może to przez oświetlenie albo fakt, że mam ujebany monitor, wygląda przez tę spódnicę na nieco grubą, mimo iż miała w zamierzeniu być szczupła.~
#W jej nazwisku brakuje literki „p".#
\Sam napis jest bardzo brzydko napisany./
~*Perspektywa płacze w kącie.*~
~I ogólnie ten rysunek jest chujnią.~
Prawdziwe imię i nazwisko: ~*Heh heh heh...*~ ~Mój Nadboże z rewolwerem, nawet tu? xDDD~ #Nadboże z rewolwerem. xDDD# ~:D~ ~*Jestem pewna, że Nadbóg NadSeksownie wygląda z każdą bronią w ręku.*~ \A oto przed państwem wyższa definicja uzależnienia./ ~*;"""D*~ Alice Thomson ~*Thompson, do chujca.~ ~*A poza tym, to ta szmaciura z one-shota „Dednepsus The Terminator". Tego one-shota też kiedyś zjedziemy.*~ ~~*Zabraniam ci analizowania komentarzami Lecker, leniu. xDDD*~ ;"""D~
Pseudonim: ~Really? Alright.~ Brak \No ona ma pseudonim Dednepsus The Terminator, także ta./
Wiek: #Yes indeed. Yes indeed.# 17 lat 8 miesięcy ~Po cholerę takie dokładne podanie wieku?~ ~*Cholera jego wie.*~ ~;=;~ ~*Wiem ;=;*~
Rasa: \Alright. Your funeral, pal./ Człowiek~*o-reaktor*~ ~W sensie Jekaterina Inshakov?~ ~*Odpierdol się od niej, cwelu. xDDD*~ ~;"""D~
Miejsce pobytu: ~*So... we're all supposed to be blind, then, right? It's not just me? Alright, fantastic.*~ Berlin #O, czyli w opku pewnie są nierealistyczności co do na przykład systemu nauczania.# ~*Nie, akurat tam research zrobiłam.*~ \~#:O#~/ ~*Wiem, jak na mnie to Nadcud.*~
Hobby: ~I, uh... don't have any bullets. Are you gonna give me any bullets? Are the bullets up there?~ Malowanie, czytanie komiksów, ~*Propsy za to.*~ granie w piłkę nożną, jazda na rowerze, ~*Za to też propsy.*~ kolekcjonowanie paragonów sklepowych, ~*I za to.*~ \Psychol/ ~*No co? Lubię kolekcjonować paragony sklepowe.*~ \Jesteś pojebana./ ~*Bywa :D*~ haftowanie ~*Na stos z nią.*~ #Najmilszy człowiek na świecie. xDDD# ~*;"""D*~ i słuchanie muzyki. ~*Mam nadzieję, że wiecie, iż poza malowaniem żadne z jej hobby w one-shot się nie objawiło?*~ #Czemu mnie to nie dziwi. ;=;#
Zainteresowania: #Where do I get my gun?# Malarstwo, sport, informatyka, ~*No to może minimalnie, a wręcz makromalnie się objawia.*~ \Makromalnie. Brawo./ ~*#Słowotwórstwo :D*~ anatomia, genetyka, ~*Psychol*~ technika i poezja. \No, ale cała reszta się nie objawia./ ~*Niestety :<*~
Zalety: \Do, uh.... we get some eyes at some point?/ Uczciwa, wytrwała, ambitna, tolerancyjna, sprawiedliwa, pracowita i odpowiedzialna. ~*Tylko jej wytrwałość w opku się objawia.*~ ~Ja pierdolę kurwa mać. Jakby nie można było objawić tych wszystkich zalet.~ ~*Niedojebanie odpowiedzią na wszystkie nasze egzystencjalne problemy.*~ ~;=;~ ~*Wiem ;=;*~
Wady: ~*Yeah, I'm uh... I'm a bad man!*~ Nachalna, kłótliwa, złośliwa, zaborcza, interesowna, niezdecydowana i niekulturalna. ~*Tylko nachalność, zaborczość i niekulturalność się ujawniają.*~ \Ale to więcej niż jedno!/ ~*Fakt, w mych starych opkach trzeba szukać plusów, nawet tak drobnych.*~
Rodzina: ~I, uh... I am a bad man.~ Luna i Michael Thom~*p*~son (Rodzice)
Ashley Thom~*p*~son (Siostra) ~Która powstała tylko po to, aby zginąć.~ ~*Correct*~ #Już się boję analizy tego one-shota. ;=;# ~*Jest chujowy, ale znacznie krótszy od „Przegięliście", bowiem ma tylko dwadzieścia cztery strony w Wordzie.*~ ~Chociaż tyle.~
Sympatia: #Well, I gave it everything I could. Can't ask for more than that.# ~*A w ogóle: Anatolij Diatłow 2.0-update 1*~ Slade \Jestem pewna, że Retconningowy remake byłby ciekawszy i oryginalniejszy, niż kolejne opowiadanie z Slade'em./ #A jeżeli Retconningi są w czymś lepsze od prawilnego FanFiction, to wiedzcie, że jest źle.#
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: \Uhhhh... Blam! Blam blam blam! I'm not defective!/ Nikt \I nie dziwo, bowiem z, z tego co wiem, yandere nikt o zdrowych zmysłach nie chciałby się przyjaźnić./
Największy wróg/wrogowie: ~*Well, I did my best. A poza tym: Wszyscy, którzy nie lubią Anatolija i Andromedy*~ Nikt ~Poza tą Kate, która pojawiła się tylko po to, aby hipernierealistyczne rzeczy mogły się dziać, której Alice podobno nie lubiła.~ ~*No, ale ona pojawia się tylko raz.*~ ~W sumie racja.~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: ~Oh no, I'm one of the bad ones, aren't I?~ Brak
Historia: #Hey! Squeaky-voice! Gimme some of your bullets!# \Zajebista historia, 10/10 po prostu./ #Co nie? :D# Urodziła się w średniozamożnej rodzinie, jako druga z rodzeństwa. Rodzice kochali ją i traktowali na równi z jej starszą siostrą. #To dobrze, przynajmniej nie jest typową, opkową pierdołą.# ~*Ale w opku jest wkurwiająca.*~ #Coś za coś.# W szkole była bardzo dobrą uczennicą, ale ze względu na swoją zaborczość i nachalność, nikt nie chciał się z nią przyjaźnić. \OK, takie wyjaśnienie ma sens./ ~NADCUD! ***.***~ W wieku dwunastu lat, poznała ~*~Pomocyyy... xDDD~ ;"""D Anyway: Anatolija Diatłowa 2.0-update 1 i Andromedę Nowak, dziewczynę z najbardziej chujowym zestawieniem imienia i nazwiska, czytając o nich na pierwszej stronie internetowej encyklopedii o zajebistych osobach i tak się nimi podjarała, a szczególnie Anatolijem, że zaczęła Nadszaleć na ich punkcie. Również Nadpokochała Diatłowa, jednak wiedziała, że on nigdy nie zakochałby się w niej, bowiem jako partnerkę wolał matkę Alice, bowiem Luna to fajna kobieta. No, ale Alice starała się przekonać rosyjskiego inżyniera, że ona jest bardziej godna jego miłości.*~ \Ta historia jest znacznie ciekawsza od prawilnej historii Alice./ ~*Wiadomo, wszystko jest od tego ciekawsze.*~ ~Oprócz Sezorisa.~ ~*Nosz... xDDD*~ ~;"""D~ Slade'a i Emily Turner, czytając o nich w Internecie i od razu zaczęła szaleć na ich punkcie. #Bowiem nie ma to jak szaleć na punkcie dwóch morderców, którzy w świecie opka są prawdziwi.# Również pokochała Slade'a, ale wiedziała, że on nigdy nie zakochałby się w niej, gdyż jego dziewczyną była Emily. Przez to, Alice zaczęła próbę zlikwidowania Emily, aby nie stała jej na drodze do Slade'a... ~*LOL, nie. Tak na serio to w opowiadaniu Alice chciała ich oboje zamknąć w piwnicy, aby jej nie uciekli.*~ #Ależ naturalnie, bowiem ta tutaj historia brzmi zbyt ciekawie.# ~*Niestety ;=;*~
Wygląd: \Can I get some bullets here? Anybody got bullets?/ Jest ona wysoką, szczupłą ~jak dupa~ dziewczyną. \Jakie poetyckie porównanie./ ~Wiem xD~ Ma długie, pofalowane i przefarbowane na czekoladowo ~*Niedawno jadłam czekoladę. Wiem, że nikogo to nie obchodzi.*~ #Ta informacja i tak jest ciekawsza niż ten akapit.# ~*To wiadome.*~ włosy oraz ciemnoniebieskie oczy z granatową obwódką. Zazwyczaj wkłada na siebie ciemnoróżowy sweter z czerwonym kołnierzem oraz czarną, dość krótką, kloszowaną spódniczkę z niebieskim paskiem u góry. \Gdyby ją ładniej narysować, to mogłaby wyglądać całkiem OK./ ~*Jako iż pojawi się w remake one-shota, to chyba ją narysuję.*~ \~#Czekamy#~/ Na dłoniach nosi czarne rękawiczki. Na nogi wkłada ciemnozielone, obcisłe zakolanówki, zakończone u góry żółtym fragmentem przypominającym niedokończony trójkąt. Na stopy zakłada czarno-ciemnofioletowe, płaskie buty. #NadAmen# ~O, nauczyła się. xDDD~ #:D#
Boi się: ~*Anyone got any bullets?*~ Bycia zignorowaną, lata, \Debilna ta fobia./ ~*Wiem, ale jest dużo idiotycznych fobii, jak na przykład przed kolorem żółtym.*~ ognia i nieskończoności. ~*Chyba nie muszę przypominać, że te fobie nie objawiają się w opku?*~ \A dzięki temu historia mogłaby być ciekawsza, szczególnie z bohaterem bojącym się lata i nieskończoności./ ~*Niestety, Opkolandia rządzi się własnymi prawami.*~ \Właśnie widać./
Nienawidzi: ~Well, I tried.~ Tych, którzy obrażają Slade'a i Emily, marchewek, małych dzieci i koloru łososiowego. ~*Chyba każdy wie, że poza pierwszym, cała reszta się nie objawi.*~ #Trzeba spalić dawną ciebie, Ramoninth.# ~*To Nadpewne.*~
Kompleksy: #Uhhh, no bullets. Sorry.# Nie lubi swojego oryginalnego koloru włosów, jasnobrązowego, dlatego je przefarbowała na czekoladowy. \To, że ktoś czegoś w sobie nie lubi, nie oznacza automatycznie, że ma na tym punkcie kompleksy. Ja nie lubię koloru swych oczu, ale nie mam na ich punkcie kompleksów./ ~*Najwidoczniej nie miałam pomysłu na kompleksy, to wpisałam pierwsze, co mi przyszło do głowy.*~ #Mogłaś też pominąć tę sekcję.# ~*Niedojebanie...*~ #A, racja. ;=;#
Ciekawostki: \No can do./ 1. ~*Uhhh, no bullets. Sorry.*~ Jest Yandere. \A czemu to słowo zostało zapisane wielką literą, nie wiadomo./
2. ~Hey! Squeaky-voice! How'd I do?~ Mogłaby zabić wszystkich, byle tylko móc być razem ze ~*z~ Sladem. \Jakoś, z tego co mi wiadomo, w opku zabiła jedynie swoją siostrę, ale z innego powodu oraz potem stała się morderczynią jak jej senpai./ ~*Te opisy ogólnie są lepszą reklamą danych opek niż one w rzeczywistości są/miały być.*~ ~Marketing i zarządzanie w tę stronę ------------------------------------------>~ ~*Ale ja nie chcę.*~ ~WON~ ~*;___;*~ ~;"""D~
3. #YEAH! What's happening?# Ma anemię. ~*Co w opowiadaniu w ogóle nawet wspomniane nie zostało.*~ \~#;===;#~/ ~*Wiem ;==============;*~
______________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Arconth.
~*Ten rysunek zjeżdżaliśmy podczas przeglądania mych starych rysunków, więc nie ma sensu ponownie go analizować.*~
\Nie zmienia to faktu, że wygląda chujowo, a te oczy ma ewidentnie za duże./
#W ogóle, czemu ona miała mieć kocie oczy?#
~*Ponieważ tak. Serio, nie wymyśliłam żadnego konkretnego powodu.*~
#;=;#
~*Wiem ;=;*~
Prawdziwe imię i nazwisko: \Yeah, I GOT it, didn't I?/ Irma ~**Lilian*~ Parker ~Nosz... xDDD~ ~*Chcę wkurwić „„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„„prawdziwych"""""""""""""""""" """"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""" fanów C&C, którzy nie uznają części czwartej za kanon tylko dlatego, że nie lubią tej gry. xDDD*~ \Najmilszy człowiek na świecie, check./ ~*Wieeem :D*~
Pseudonim: ~*Yeah*~ Arconth ~*Pseudonim stworzony przy użyciu układu okresowego pierwiastków.*~ #Każde miejsce jest dobre do tworzenia pseudonimów. xD# ~Selen potas siarka~ ~*Jesteś kurwa upośledzony. xDDD*~ ~;"""D~
Wiek: ~Yeah~ (Na początku) 14 lat 6 miesięcy
(Później) 17 lat 3 miesiące
\Serio, nikogo nie obchodzi, ile ona miała miechów./
Rasa: #Did I hit it? I hit it, didn't I?# Człowiek z kocimi oczami. ~Dodanymi bowiem why not.~
Miejsce pobytu: \Yeah. Clickety click click. Right on the money. / (Na początku) Miasto Stal #Miło, że nie urodziła się w Jump City lub nie przebywała tam od początku historii, jak na Mary Sue z uniwersum Młodych Tytanów przystało.# ~*Fakt, zawsze to jakiś plus.*~
(Później) Jump City #W ogóle, kto wpadł na pomysł nazwać miasto Skaczącym Miastem?# \Ktoś, kto wrócił z libacji z Grzegorzem./ ~:D~ ~*To nie jest powód do dumy, ciulu. xDDD*~ ~;"""D~
Hobby: ~*Shootin' blanks every time, ALL the time.*~ Uzupełnianie map konturowych oraz tworzenie zwykłych map, ~*Psychol. Kto normalny lubiłby to robić?*~ \Różni ludzie, różne gusta, niektóre są na serio pojebane./ ~*W sumie fakt, moja mama lubi robić zwitki.*~ \No właśnie./ haftowanie, rysowanie, jazda na deskorolce, śpiewanie, pisanie dzienników i pamiętników i pływanie. ~*Miały się ujawnić jej trzy hobby.*~ ~Zawsze to więcej niż jedno.~ \A jak na opko to Nadcud./
Zainteresowania: ~Yeah, that's right. Little bullseye.~ Geografia, sztuka, dziennikarstwo, podróże, wojsko, biologia i polityka. ~*W opku miały się ujawnić jej tylko dwa zainteresowania.*~ ~No ja pierdolę. ;=;~ ~*Wiem ;=;*~
Zalety: #What'd I hit?# Uczynna, cierpliwa, pracowita, miła, trzymająca się swojego zdania, inteligentna i odważna. ~*Miały się ujawnić jedynie jej cztery zalety.*~ ~Jak na twoje dawne opka, to sukces.~ ~*Wiem*~
Wady: \Well, can't win 'em all./ Bywa okrutna, często zamyka się w sobie, przebiegła, nieustępliwa, mściwa, bywa dwulicowa i wredna. ~*Tylko jej dwie wady miały się ujawnić.*~ \~#;=;#~/ ~*Wiem ;===============;*~
Rodzina: ~*How was that?*~ ~A w ogóle: Anatolij Diatłow wersja 2.0-update 1 i Andromeda Nowak (Rodzice)
Andżej Dupa (Brat)
Dżej Kaczyński i Laura (Dziadkowie)
Matheo Morawiecki (Wujek)
Anton(i) Macierewicz (Ojciec chrzestny)~
~*Mam cię oficjalnie dość, cwelu. X"""DDD*~
~;""""""""""""""""""""""""""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD~
#Chcę taką rodzinę. X""""DDDDDD#
\Ja jebe, co za ułomy./
~*~#;"""""""""""DDDDDDDDDDD#~*~
Layla ~**Lilian*~ i Edward ~**Bezimienny Dowódca GDI*~ Parker #No ja jebe. xDDD# ~*:D*~
Sympatia: ~Standing down.~ (Na początku) #Zardonic# Garfield Logan (a.k.a „Bestia") ~*O, jak miło, w mych FanFiction do Młodych Tytanów Bestia nie był niczyim love interest.*~ \A oryginalność zawsze na propsie./
(Później) ~*Gordon Freeman, nim skapnęła się, że Gordon x Alyx to nierozerwalne OTP rzeczywistości.*~ Slade #Super xDDD# ~*;"""D*~ ~A poza tym, oczywiście że musiała przejść na stronę Slade'a, bowiem stworzenie chociaż jednej OC, która byłaby po stronie Młodych Tytanów, to niemożliwość.~ ~*Obecnie mam jedną taką OC.*~ \Widzisz, to nie było takie trudne./
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: #I'm trouble.# (Na początku) Rachel Roth (a.k.a „Raven") ~*Bowiem Raven to najlepsza z Tytanów.*~ #Cyborg jest najlepszy.# ~*Won z mojego pokoju, heretyku.*~ ~Najlepsze przyjaciółki. xDDD~ ~*#;"""D#*~ i Garfield Logan (a.k.a „Bestia") ~~*Przymknij się. xDDD*~ ;"""D~
(Później) Slade #Ależ of course. ;=;#
Największy wróg/wrogowie: \Watch and learn, everybody. Watch and learn. / (Na początku) Red X i Slade ~*Bowiem Slade, Red X i Brother Blood to najlepsi złoczyńcy z Młodych Tytanów.*~ #A Kometa?# ~*Won, heretyku.*~ ~Ach, jakie one miłe wobec siebie. xDDD~ ~*#;""""""""""""""""""DDDDDDDD#*~
(Później) Młodzi Tytani \Naturalnie/
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: ~*Alright, check THIS out.*~ ~A w ogóle: Prehensile hair, mind control, psychokineza i kosmoportacja.~ ~*Wyjdź. xDDD*~ ~Nie :D~ Geokineza, aerokineza, gyrokineza i cytokineza. \Przynajmniej moce ma fajne./ ~*Zawsze coś.*~
Historia: ~Alright, stand back, everybody.~ #Epicko xDDD# ~Co nie? :D~ Urodziła się w średniozamożnej rodzinie. ~*#Nadboże, help. xDDD# Hehe :D W każdym razie: Nie, a tak serio to Nadbogatej rodzinie. Urodziła się z kocimi oczami, bowiem geny Anatolija powykręcały geny Andromedy na dziwne strony i oto co z tego wyszło. Dzieciństwo miała spokojne, posiadała wszystko, czego pragnęła i nawet chciała być zawodowym rozpierdalaczem reaktorów jak jej ojciec. Rodzice kochali ją i opiekowali się nią, a szczególnie Andzia Gandzia. No, ale w wieku nastoletnim, Irma poznała Młodych Tytanów i jak na sukę pierdoloną przystało, zamiast iść w ślady swego ojca, dołączyła do nich i jak zjeb zaczęła bronić świata przed wpierdolem od tych złych.*~ \Epicka historia, chcę taką./ ~Kupcie mi taką historię.~ \JAK/ ~Mocą Opkolandii. :D~ Rodzice kochali ją oraz traktowali normalnie. Dzieciństwo miała spokojnie. \To dobrze, przynajmniej nie jest stereotypową, opkową pierdołą./ Niestety, kiedy miała dziesięć lat, jej ojciec zmarł na #koronawirusa# raka. ~*Japa, pojebie. xDDD*~ #;"""D# Trzy lata później, jej matka została zabita przez jakiegoś psychopatę. ~To pewnie byłem ja.~ \Taki miły./ ~Co nie? :D~ Irma, nie chcąc trafić do Domu Dziecka, \A czemu te dwa słowa zostały zapisane wielkimi literami, nie wiadomo./ uciekła z Miasta Stal, w którym mieszkała, do równoległego miejsca - ~*Myślnik, won.*~ Jump City. Tam, po pół roku, poznała grupę superbohaterów, a mianowicie Młodych Tytanów. #Gdzie żyła przez te pół roku?# \Nie zdziwię się, jeżeli w jakimś osiedlowym śmietniku./ ~To by było ciekawe.~ \Kurwa, nie. <- Kropka stanowczości./ ~;"""D~ Zapoznali się oni i codziennie, po misjach Tytanów, spotykali. Po pół roku, ~*Przez które ewidentnie musiała mieszkać w śmietniku, skoro opieka społeczna jej nie zgarnęła.*~ ~Albo jest Mary Sue.~ ~*Fakt, to też jest opcja.*~ zaproponowali jej oni przyłączenie się do ich grupy. Irma bez wahania zgodziła się. Przybrała pseudonim „Arconth" i od teraz, ratowała ona miasto wraz ze swymi nowymi przyjaciółmi oraz znalazła dwóch najlepszych przyjaciół - ~*Myślnik, co ci mówiłam.*~ Garfielda Logana (a.k.a „Bestia") i Rachel Roth (a.k.a „Raven"). Wszystko było normalne do pewnej walki, która zmieniła jej życie. ~Te historie tutaj brzmią ciekawiej niż miały zostać lub zostały wykorzystane w opkach.~ #A historie dopisywane przez obecną Ramoninth są jeszcze ciekawsze. xDDD# ~Tak, to fakt. xDDD~ ~*Dobry wieczór! :D*~
Wygląd: #Time to watch the master.# Jest średniego wzrostu, szczupłą dziewczyną. \Bowiem żadna z postaci istotnych nie może mieć nawet lekkiej nadwagi./ ~*Niestety, oryginalność nie jest mile widziana w opkach.*~ \Właśnie widzę./ ~*Mam plan co do Alice.*~ #Grzegorz, kurwo, Ramoninth zaraziłeś! xDDD# ~Ups :D~ Ma długie, jasnobrązowe włosy i żółte, kocie oczy, dzięki którym widzi dobrze zarówno za dnia, jak i w nocy. \Bowiem inaczej jej marysueizm nie byłby kompletny. A ciekawie byłoby poczytać o osobie, która kiepsko widzi za dnia i idealnie w nocy./ ~*Niestety, weszliśmy do Opkolandii.*~ \Echhh.../ ~*Wiem, niestety. ;=;*~ Ma nos jak haczyk i średniej wielkości, wąskie usta. #Nobody cares.# Kiedyś nosiła na sobie jednokolorowe bluzki i czarną, skórzaną kurteczkę. Na nogi wkładała czarne lub czerwone rurki oraz zwykłe trampki. Gdy została Tytanką, jej ubiór zmienił się. \Co jest normalne./ Od teraz zaczęła nosić ciemnoróżową bluzkę z czarnymi, poziomymi pasami oraz czarną kamizelkę narzutkę mgiełkę. Na nogi zaczęła wkładać czerwoną, rozkloszowaną spódnicę w kratę i czarne rajstopy z żółtymi, poziomymi pasami. ~*Gratuluję, taki outfit na stówę nie będzie ci przeszkadzał w walce.*~ ~Jakby nie mogła założyć jakiegoś prostego kombinezonu albo ubioru podobnego do tego Gwiazdki, tylko lepszego, co nie utrudniałoby jej walki.~ #Ale to Mary Sue, da sobie radę.# ~*A, no tak, zapomniałam. ;=;*~ Buty, które zaczęła nosić to czarne, długie buty z niewielkim obcasem. \Z płaską podeszwą byłyby lepsze, no ale co ja tam wiem./ Jako dodatek zakładała czarno-biały lub czerwony szal. ~*Jej ubiór ewidentnie nie pasuje do drużyny, do której trafiła.*~
Boi się: \Watch and learn, everyone. Watch and learn./ Odrzucenia, śmierci, porwania, wybuchów atomowych i czosnku. ~*Chyba wiadomo, że te lęki nie miały pojawić się w historii.*~ ~Dlaczego mnie to nie dziwi. ;=;~
Nienawidzi: ~*So what am I, uh, supposed to do here?*~ Gimbusów, niezdecydowania, monotonii, niezdyscyplinowania i bałaganu. ~*Tylko to ostatnie miało się ujawnić w opku.*~ #'='# ~*Cudna emotka. xDDD*~ #Wiem :D#
Kompleksy: ~Identify yourself or I will shoot.~ Ma kompleksy z powodu swojej wredności, ale mimo, iż stara się z nią walczyć, nie może wygrać. \Oczywiście, bowiem inaczej mielibyśmy rozwój postaci, a w opkach przecież nie o to chodzi./
Ciekawostki: #Hello.# 1. \Yeah, how ya doin'./ Poza angielskim, zna trzy języki obce, a mianowicie niemiecki, rosyjski i japoński. ~*Tylko jej znajomość japońskiego miała w historii się ujawnić.*~ ~No ja jebe, a można byłoby na jej znajomości tych języków oprzeć jakieś ciekawe, małe wątki.~ ~*Kolejny ze zbyt wysokimi wymaganiami do Opkolandii wchodzi. ;-;*~ ~Niestety wiem. :<~
2. ~*Pleased to meetcha.*~ Nie chce mieć dzieci, bo jest nosicielką genetycznej choroby, a mianowicie płodu arlekina. \O. To jest ciekawe./ ~*Ale nie miało zostać poruszone w opku.*~ \No do kurwy nędzy, bo zaraz się wkurwię, a ja z natury rzeczy jestem spokojną osobą. A można byłoby to jakoś wykorzystać w jakimś małym wątku./ ~*Niestety, koncepty tych postaci w całym Katalogu są najczęściej ciekawe, ale to, jak zostały lub miały zostać wykorzystane...*~ ~Czas spalić dawną ciebie.~ ~*Bezapelacyjnie*~ Sama choroba w czasie okresu płodowego się u niej nie objawiła, #Nie dziwne, bowiem Arconth ciągle żyła w historii.# ale jej gen ABCA12 ~Łah, jaka wiedza wprost z Wikipedii.~ ~*Kiedyś wypadało zrobić research.*~ \Lepiej późno niż wcale./ podczas kontaktu z innym, tym samym, wadliwym genem, mógłby stworzyć dziecko chore na tą ~*tę~ chorobę. ~*Spoko, Arconth, szansa że trafisz na faceta z takim samym, wadliwym genem, nie przekracza jednego procenta, bowiem płód arlekina to Nadrzadka choroba i najczęściej zdarza się przy gówniaku z kazirodczego związku, bowiem wiadomo, mała zmienność genetyczna, więc w genach może też się coś łatwiej popierdolić, a takie związki obecnie nie są popularne.*~ ~I tak jej strach można byłoby jakoś wykorzystać w historii, no ale nie, lepiej stworzyć gówno.~ ~*Niestety*~
3. ~Yeah, what?~ Kiedy dołączyła do Slade'a, ten nauczył ją jak odblokować zablokowane możliwości jej mocy, dzięki czemu stała się naprawdę niebezpiecznym człowiekiem. \<Ziew>/ ~*Epicka reakcja, Rivienno. xDDD*~ \Wiem/
4. #Yeah! Let's do this!# W dzieciństwie miała wymyśloną przyjaciółkę o imieniu Emma. ~*Moja wymyślona psiapsi z dzieciństwa miała na imię Agata.*~ #Nadal takie rzeczy pamiętasz? O.o# ~Ramoninth ma NadNaddobrą pamięć.~ #;_;# ~*:D*~
______________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani".] Opis Claire.
~*Ten rysunek, z tego co pamiętam, też zjeżdżaliśmy podczas analizy mych rysunków, dlatego nie ma sensu abyśmy się powtarzali.*~
#Co ona, metalowe ręce ma?#
~*Nie, miała mieć po prostu takie rękawice, jakie w serialu miał Brother Blood, ale coś wybitnie nie pykło.*~
#Ewidentnie#
~I ogólnie ten rysunek brzydki jest.~
\Jak praktycznie każde, stare rysunki Ramoninth./
~*To akurat Nadfakt.*~
Prawdziwe imię i nazwisko: \Who said that?/ Claire Wilson - Perry ~*O, nazwisko z myślnikiem? Nigdy nie robiłam czegoś takiego przy istotnych postaciach.*~ #***.***# ~NADCUD! \O/~ ~*Wiem ;"-)*~
Pseudonim: ~*Yeah, what?*~ Brak ~*To fakt, akurat ona nie miała mieć pseudonimu.*~
Wiek: ~Put me in the game, coach!~ 40 lat 8 miesięcy \Nadal nikogo nie obchodzi tak dokładne podawanie wieku danej postaci./
Rasa: #Hello. Hello. Hell-Aw, crap...# Człowiek \Masz jakąś postać, która jest innej rasy?/ ~*Jedną na stówę, ale czy więcej to nie pamiętam.*~ \Ważne, że chociaż jedną./
Miejsce pobytu: \Yeah, hey, how ya doin'?/ Filadelfia ~O jak miło, przynajmniej nie Jump City.~ ~*W tym opku miał pojawić się jedynie Brother Blood, a że on umie się teleportować, to może być wszędzie.*~ ~A, to fakt, ma sens.~
Hobby: ~*I'm gonna make you proud!*~ Oglądanie trzeciego sezonu serialu „Młodzi Tytani", #No ciekawe czemu. HMMM...# rysowanie, pisanie opowiadań, czytanie książek, rzeźbienie, pływanie i uczenie się języków obcych. ~*Uwaga, bo to powali was na kolana: wszystkie te hobby miały się ujawnić.*~ #***************.***************# ~NADCUUUD! \O/~ \Idealny dzień nadchodzi./ ~*Wiem. ;"-)*~
Zainteresowania: ~Yeah, how ya doin'?~ Fizyka, chemia, historia II wojny światowej z perspektywy III Rzeszy, ZSRR i Stanów Zjednoczonych, ~*To tak jak ja.*~ przyroda, anatomia, technologia i psychologia. ~*Tu akurat nie pamiętam czy jej wszystkie zainteresowania miały się objawić.*~ \Pozostaje się modlić o to, że tak./
Zalety: #Um.# Cierpliwa, sprawiedliwa, tolerancyjna, pracowita, uczciwa, oszczędna i ambitna. ~*Też chyba wszystkie zalety miały się ujawnić.*~ ~Kurwa, czyżbyśmy trafili do raju? ***.***~ #IMPOSSIBLE! \O/# \Nadcud/
Wady: \Hello./ Zamknięta w sobie, nieufna, mściwa, skryta, uparta, wścibska i zbytnio ciekawska. ~*Tu akurat nie pamiętam, bowiem opka nigdy do końca nie zaplanowałam.*~ #Pozostaje się modlić, aby wszystkie się ujawniły.#
Rodzina: ~*Crap.*~ Mary i Kornel Wilson \To czemu ona ma inne nazwisko?/ ~*Bowiem miała raz wyjść za mąż, tylko potem się rozwieść.*~ \A, OK./
Sympatia: ~Uh, yeah, what?~ Brother Blood \Ciężko się nie zorientować./
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: #I'm not defective!# (Na początku) Nikt ~Nie wierzę, każdy oprócz osób aspołecznych ma najlepszego przyjaciela.~ ~*Opkowa rzeczywistość.*~ ~A, racja. ;=;~
(Później) Brother Blood \Of course./
Największy wróg/wrogowie: \I'm not defective!/ Brak ~*W sumie, zważywszy na fabułę opowiadania, nie dziwo.*~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: ~*I'm different...*~ Brak ~*Zważywszy na fabułę, nie dziwo.*~
Historia: ~Thank you.~ ~*Blyatiful xDDD*~ ~:D~ Urodziła się w średniozamożnej rodzinie. #Masz jakąś OC, która urodziła się w bogatej lub biednej rodzinie?# ~*Nie pamiętam, zobaczy się w przyszłości.*~ Rodzice kochali ją oraz troszczyli się o nią. ~To dobrze, przynajmniej nie mamy do czynienia z opkową pierdołą.~ W szkole nie miała przyjaciół, ale za to dużo kolegów. ~*Mogła zdobyć przyjaciół poza szkołą, w końcu nie była idiotką Klarą z „W szkole idealnej".*~ #Nie przypominaj mi o tej kurwie. ;=;# ~*Fakt, brutalne wspomnienia. ;=;*~ Uczyła się dobrze. Skończyła podstawówkę, gimnazjum, technikum i studia na wydziale medycznym. Z zawodu została laborantem. \Nikogo nie obchodzi jej ścieżka edukacji i zawód./ ~*Moja dawna wersja najwidoczniej myślała inaczej.*~ W wieku osiemnastu lat poznała Daniela Perrego. Polubili się, a po paru latach zakochali i pobrali. #Co jest normalną koleją rzeczy.# Kiedy Claire miała dwadzieścia pięć lat, urodziła im się córka, którą nazwali Lucy. ~*Dobra, to w miarę sensowny wiek na pierwszego gówniaka.*~ Jednak, po dwóch latach, Claire i Daniel mocno pokłócili się, co doprowadziło do ich rozwodu. \Ma sens, w sumie ludzie mogą rozwieść się z durnych powodów. Wszystko jest możliwe./ Claire została więc sama z małą Lucy. ~Może zmieści się jeszcze w oknie życia.~ ~*Won, zjebie. xDDD*~ ~Nie :D~ I to właśnie wtedy, gdy szukała ukojenia po rozwodzie, poznała serial „Młodzi Tytani" i podczas oglądania go, zakochała się w Bracie Krwiaku. #Wypierdalać mi z tym spolszczonym pseudonimem albo wpierdol.# ~*Fakt, spolszczone pseudonimy postaci z Młodych Tytanów wyglądają chujowo.*~ Od teraz, jej życie zmieniło się. ~DUN DUN DUUUN!~
Wygląd: #Get mad!# Jest wysoką i szczupłą kobietą. ~*A można byłoby dać jej okres w życiu, kiedy nerdziła jak pojebana w ten serial i kontent wokół niego i mało się ruszała, jedynie do pracy i przybrała na wadze.*~ ~Oryginalność lub Opkolandia. Pick one.~ ~*;=;*~ ~Niestety ;=;~ Ma długie, przefarbowane na siwy kolor, \Bowiem upodobnienie się do idola musi być./ pofalowane włosy. Jej oczy są koloru szarego. Ma nos jak haczyk i małe, wąskie usta. #Co nadal nikogo nie interesuje.# Kiedyś nosiła na sobie bluzy z różnymi obrazami oraz dżinsy. Buty, które wybierała, to były Reeboki. \Dobrze, że nie Vansy, Converse lub inne popularne buty./ ~*Fakt, to akurat plus.*~ Obecnie na sobie nosi czarny, przylegający do jej ciała kombinezon, który widać na jej nogach, częściowo na rękach i szyi. Na to nakłada czerwoną bluzkę z przydługim, szarym kołnierzem i czerwonymi narzutkami na ramiona, które zawierają szary pasek zaczynający się po prawej stronie, a kończący na górze lewej strony. W pasie nosi duży, szeroki szary pas przedzielony w poprzek na trzy, szerokie kwadraty za pomocą czarnych pasków. Spod owego pasa zwisa opadający w dół, długi i czerwony kawałek materiału. Na rękach nosi przyduże, szare rękawiczki przedzielone w poprzek na cztery prostokąty za pomocą czarnych pasów. Na to nakłada przyduży i przydługi, biało-czarno-żółty pas. \Literówka Attack/ Na górze owego płaszcza widnieje czarny kołnierz w kształcie czarnego, odwróconego kwadratu z żółtym pasem oraz jakimś żółtym wzorem, od którego, na sam dół, ciągnie się żółty pas. Owy płaszcz posiada również żółty kaptur. ~*Nie komentowaliśmy nic, bowiem to opis ubioru Brother Blood, więc nie było tu nic do komentowania.*~ #Jakby nie mogła ubierać się normalnie i po prostu fangirlować Brother Blood. Ja i Ramoninth nie ubieramy się idealnie jak Zardonic.# ~No, ale ta tutaj OC to Nadfangirl, co począć.~ #Niestety ;=;#
Boi się: \Don't make lemonade!/ Samotności, rzeźb z wosku, igieł i obłędu. ~*Pozostaje się modlić, że te wszystkie fobie miały się objawić.*~
Nienawidzi: ~*Prometheus was punished by the gods for giving the gift of knowledge to man. He was cast into the bowels of the earth and pecked by birds.*~ Fałszywych ludzi, niewierności, głupoty, pseudo zespołów (np. One Direction) i nudy. ~*Jeżeli wam się nudzi i chcecie poczytać gównoburzę, to zapraszam do komentarzy do tej sekcji w mym Katalogu OC.*~ ~To było do przewidzenia, bowiem jeżeli wypowiesz się negatywnie o popularnych zespołach, to masz najazd wkurwionych, dwuletnich faneczek.~ ~*To samo jeżeli wyrazisz odmienną opinię w fandomie Gwiezdnych Wojen lub powiesz w fandomie C&C, że lubisz Tiberian Twilight.*~ #Ludzie ewidentnie są zjebani, skoro nie wiedzą, że inni mogą mieć swoje zdanie.# ~Należy ich spalić.~ \Taaaki miiiłyyy./ ~;"""D~
Kompleksy: ~It won't be enough.~ Brak \Lepszy brak kompleksów niż wstawiane na siłę./
Ciekawostki: #The answer is beneath us.# 1. \Her name is Caroline./ Kiedyś miała białe włosy, jednak poprzez miłość do Brata Krwiaka i przez chęć upodobnienia się do niego, przefarbowała je na siwe. ~*Czego dało się domyślić po opisie jej wyglądu.*~
2. ~*That's all I can say.*~ ~Te, kwestie wieżyczek się kończą. Kto kolejny?~ ~*Wheatley*~ ~Zajebiście xDDD~ ~*;"""D*~ Chciałaby mieć taką fryzurę jak Brother Blood, jednak nie wie, jak ustawić włosy w taki charakterystyczny sposób. \Jakoś na żel, bowiem jak inaczej./ ~Mocą Opkolandii.~ ~*To nie Retconningi! xDDD*~ ~Jebać to. xD~
3. ~Ahh!~ Chciałaby mieć wilczura.
4. #Remember that! (Unused)# \Piękny ten nawias./ #Wieeem :D# Jest oburęczna. ~*Ja też za jakiś czas będę!*~ ~Że ci się chce uczyć pisania lewą ręką.~ ~*No co? To przydatna umiejętność.*~ ~Wiem, no ale i tak. xD~ ~*:D*~
~*Tak w ogóle, koniec analizy na dzisiaj.*~
#Nadboże dzięki, bowiem zaczynałam się nudzić.#
\Jak chyba każdy./
~NadAmen~
~*No kurwa, ależ tak. Bez twoich pięciu groszy byśmy umarli. xDDD*~
~;"""D~
______________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani".] Opis Claudii.
~*Moja OC do one-shota „Będę twoim przyjacielem", który jest chujowy i też kiedyś go zjedziemy.*~
~I który przemieliłaś kiedyś tam przez Google Tłumacz. xDDD~
#Boję się, co tam w takim razie jest. xDDD#
~*Nie pamiętam, szczerze mówiąc.*~
\Wyślij go do Lecker./
~*OK, zw.*~
#Ja jebe xDDD#
~*;"""D*~
~*Ten rysunek zjeżdżaliśmy podczas analizy mych starych rysunków, więc nie będziemy się powtarzać, bo po chuj.*~
\Nie zmienia to faktu, że jest chujowy i w sumie tylko ta jej bluzka, kurtka czy co to miało być oraz spódnica są w miarę przyzwoite./
#Zapewne były przerysowywane z Internetu.#
~*Tak było, bowiem inaczej w mym dawnym wykonaniu wyglądałyby chujowo.*~
Prawdziwe imię i nazwisko: \Don't forget! (Unused)/ ~*I kurwa nawias na dobry początek dnia. xDDD*~ \Hehe/ Claudia Lopez
Pseudonim: ~*Oh no! nonononono!*~ ~Cudownie xDDD~ ~*:D*~ Brak ~*Bowiem ze względu na fabułę Claudii nie był potrzebny pseudonim.*~
Wiek: ~Oh no no no... No! Nooo!~ 19 lat 4 miesiące ~Dobrze, że w tym opowiadaniu, z tego co pamiętam, nie ma wątku miłosnego pomiędzy nią i Slade'em.~ \Weź nawet nie strasz. Różnica wieku pomiędzy nimi jest większa niż pomiędzy tobą i Ramoninth./ ~*Co kurwa. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD*~ \:D/ #OMN, RIVIENNA UŻYŁA EMOTKI! \O/# ~NADCUD! ***.***~ ~*IDEALNY TYDZIEŃ NADCHODZI! \*.*/*~ \Ech.../ ~*~#;"""D#~*~
Rasa: #Here we go! Now do it again!# Człowiek ~*Zjebson~ \Najmilszy człowiek na świecie, check./ ~Taka prawda. :D~
Miejsce pobytu: \Alright, can't blame me for trying. Okay... New tests, new tests... there's gotta be some tests around here somewhere./ Berlin #Mam nadzieję, że research co do nauczania zrobiony.# ~*Ta, godzinka starczyła, bowiem za dużo w jej szkole się nie dzieje w samym one-shot.*~ #Zawsze coś.# ~Jak na dawną Ramoninth to Nadcud.~ ~*Wiadomo*~
Hobby: ~*Oh! Here we go...*~ Rysowanie, pisanie opowiadań, skakanie na trampolinie, prowadzenie blogów, granie w gry komputerowe, tworzenie kolaży i robienie fotomontaży. ~Mam nadzieję, że wiecie iż chyba żadne lub tylko dwa hobby tej pokraki się ujawniły.~ \Retconningi od tego są lepsze, bowiem tam przynajmniej postacie są jakieś./ ~*A czwarta i piąta część będą epickie, tylko nie mogę powiedzieć czemu, nie mogę dać nawet żadnych wskazówek, bowiem będzie tam plot twist, do którego zainspirował mnie jeden z komiksów Marvela, a ten plot twist jest taki, że warto na niego czekać. Nawet tytułu tego komiksu nie mogę podać, bowiem to już da wskazówki jaki to będzie plot twist.*~ #Aż jestem ciekawa.# \Wiedz, że jest źle, jeżeli Retconningi są lepsze w czymś od z założenia poważnego FanFiction./ ~*Retconningi to ogólnie są Nadnajlepsze.*~ ~Nadnajlepsze. Tak. xDDD~ ~*:D*~
Zainteresowania: ~Annnnnnnnd... Nothing.~ Informatyka, pisarstwo, psychologia, filozofia, turystyka, astronomia i ewolucjonizm. ~*Na dziewięćdziesiąt dziewięć procent żadne z tych zainteresowań się w one-shot nie ujawniają.*~ #;===;# ~*Wiem, też mnie to wkurwia.*~
Zalety: #Go on.# Miła, sprawiedliwa, tolerancyjna, wierna, odpowiedzialna, cierpliwa i ambitna. ~*Chyba tylko dwie lub trzy jej zalety w opowiadaniu się ujawniają.*~ \Napisz Retconningowy remake, gdzie ujawnią się wszystkie jej zalety, wady, hobby itd./ ~*K*~ \TO NIE BYŁO INTENCJONALNIE!/ ~*;"""D*~
Wady: \Come on, you've already solved it./ Wrażliwa, cicha, łatwowierna, naiwna, niezdecydowana, ulegająca manipulacji i słaba. ~Z jej wad ujawniają się trzy, z tego co pamiętam.~ #Ewidentnie, ten Katalog to jedna, wielka i znacznie lepsza od prawilnych lub planowanych opowiadań, reklama ich.# ~*8)*~ \Won do polityki./ ~*Pojebało? xDDD*~ \No co?/
Rodzina: ~*Come on, you've already solved it once. Less than a minute ago you solved this puzzle. Do it again, please.*~ Sally i Sebastian Lopez (Rodzice)
Kate i Patrick Williams (Dziadkowie)
Emma i Matthew Rain (Wujkowie)
Alice, Caroline, Gregory i David Rain (Kuzynostwo)
Layla i Michael Kelly (Rodzice chrzestni)
Laura, Claire, Cornelia, Gregory, Edward i Daniel Kelly (Rodzeństwo chrzestne.)
\Sporo dzieci mają jej rodzice chrzestni./
~*No, ale przynajmniej ilość realistyczna, nie tak jak w TYM GORSZYM OD CZERWONEJ TECZKI REMAKE'U KILKU ONE-SHOTÓW PISANYM PRZEZ TEGO ZJEBA GRZEGORZA! ;___;*~
~Mam co robić przynajmniej. :D A potem Sebastian. H na stówę to pokocha.~
~*Twoja niereformowalność wypierdala ponad limit, cieciu. .___.*~
~;"""D~
#Tak w ogóle, czemu mam wrażenie, że Claudia ma taką dużą rodzinę, która zapewne nie pojawia się w one-shot poza rodzicami, tylko po to aby ładnie poginęli?#
~Correct~
#No ja pierdolę. ;=========================;#
~*Wiem ;=;*~
Sympatia: ~One minute ago. Less than one minute ago you solved this puzzle. Now you're having problems.~ Nikt #Miło, przynajmniej jeden one-shot bez wątku miłosnego.# ~*Szkoda tylko, że całe opowiadanie jest Nadchujowe.*~ #:-(# ~*Niestety :< A w ogóle, przerwa długa jak stąd do najbliższego kwazaru. Zaraz mam angielski, potem polski, a potem rowerem mam w planach legalnie pojechać do sklepu. Dokończymy około siedemnastej zapewne.*~ ~Jedziesz po jebany klej, żarcie dla Czarusiunia, kup mu całe półki jak coś i kawę. xDDD~ ~*Cel jest. :D A poza tym, Nadkociarz jebany. xDDD*~ ~;"""D~
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: ~*Nikt xDDD*~ ~O, to jednak teraz kontynuujemy?~ ~*Skończyliśmy angielski wcześniej niż przypuszczałam, mam wolne do dwunastej piętnaście.*~ ~~*Nawet nie myśl o indeksie dolnym. xDDD*~ ;"""D~ \A w ogóle: You just beat this test. Literally twenty seconds ago. / (Na początku.) Ashley Cook, Maggie Lloyd i Ann Adams ~*Tak, te przyjaciółki powstały po to, aby zginąć i dać Claudii powód do źle opisanej depresji.*~ #Szlag mnie zaraz trafi. ;=;# ~*Domyślam się, dlatego obecnie nie tworzę postaci z depresją, bo wiem, że chujowo bym ją przedstawiła.*~ \Spalmy depresję./ ~*Jak kurwa. xDDD*~ ~Lecker coś wymyśli.~ ~*A ten cieć od razu. xDDD*~ ~;"""D~
(Później) Slade \Of course./
Największy wróg/wrogowie: ~**cough* Button.*~ (Na początku.) Nikt
(Później) Emily Turner (a.k.a Dednepsus) ~*Bowiem ten one-shot to miał być spin-off do „Przegięliście" i „Dednepsus The Terminator".*~ \Szkoda tylko, że pierwsza i druga część, a także ten spin-off, są chujowe./ ~*Jak przystało na me stare opka.*~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: ~*cough* Button. Button.~ Brak ~Bowiem w sumie w historii by jej się nie przydały.~
Historia: #*cough cough* Pressthebutton.# ~*Blyatiful, nie ma co. xDDD*~ #Hehe :D# Urodziła się w dużej, średniozamożnej rodzinie. \Która powstała po to, aby zginąć i dać powód do chujowo opisanej depresji./ ~*Niby nie chciałam powielać schematów z FanFiction o killerach, a tu prosz, powielone, tylko w innym uniwersum. Moim przeznaczeniem ewidentnie są Retconningi i FanFiction o Zardonicu.*~ ~Help xDDD~ ~*;"""D*~ Rodzice kochali ją i starali się opiekować nią jak najlepiej ~*Najgorzej~ potrafili. ~*Wyjdź xDDD*~ ~Nie :D~ W szkole była bardzo dobrą uczennicą i szybko poznała trzy, jak się później okazało, najlepsze przyjaciółki dziewczyny, czyli Ashley Cook, Maggie Lloyd i Ann Adams. \Miło, że nie była typową, opkową pierdołą./ ~*Jak Emily Zjebson Turner.*~ ~Mój remake to cudo będzie.~ #Zamknij się, kurwiu, podczas przerwy w analizie czytałam twój plan. ;___;# ~;"""D~ \To nie jest powód do dumy, Grzegorz./ ~;""""""""""""""""D~ We czwórkę dobrze się dogadywały i miło spędzały razem czas. Niestety, w wieku osiemnastu lat, dziewczyna z niewiadomych dla niej powodów, została prześladowana przez płatną zabójczynię, Emily Turner (a.k.a Dednepsus). ~*Zgadliście, nie wymyśliłam Emily powodu, dla którego zaczęła prześladować losową nastolatkę.*~ \~#;===================================;#~/ ~*Wiem ;==================================================;*~
Wygląd: \*cough* PRESS THE BUTTON./ Jest dosyć niską, szczupłą dziewczyną. \Opkolandyjski standard, meh./ Ma bardzo długie, brązowe włosy, które zazwyczaj spina czarnofioletową wstążką i szare oczy z żółtą obwódką. ~*Dobrze, że nie czarne włosy i niebieskie oczy, co było standardem, szczególnie w mych najpierwsiejszych opowiadaniach.*~ ~Co nie zmienia faktu, że Andromeda z Retconningów już ma lepszy wygląd od Claudii.~ ~*Jebaniec, od Retconningów się uzależnił. xDDD*~ ~:D Nie, ale taka prawda.~ ~*A jeżeli postać z Retconningów jest w czymś lepsza od głównej bohaterki planowanego jako poważne opowiadania, to wiedz, że coś się dzieje.*~ #Tak w ogóle, „After" też kiedyś było FanFiction, więc nawet dla Retconningów jest nadzieja. :D# ~Czas uciekać z Ziemi. xDDD~ ~*;"""""""D*~ Na sobie najczęściej nosi nieco obcisły, ~~*Zawrzyj się. xDDD*~ ;"""D~ ciemnofioletowy, długi sweter, na który nakłada skórzaną, granatową kurtkę. Na nogi wkłada krótką, ciemnoczerwoną, kloszowaną spódniczkę i kremowe zakolanówki. \A czemu Word podkreśla to słowo na czerwono, nie wiadomo./ Na stopy wkłada długie buty na wysokim obcasie. Owe buty są czarne z żółtymi pasami po bokach.
Boi się: ~**cough* Press the button, would you?*~ Śmierci, Dednepsus, niedoskonałości i wybuchów atomowych. ~Mam nadzieję, że wiecie iż w one-shot objawił się tylko lęk przed Dednepsus, bowiem był potrzebny w fabule?~ \Ale jebnę analizę końcową./ #Grzegorz, szmaciarzu, Riviennę też zaraziłeś! xDDD# ~Hehe :DDD~
Nienawidzi: ~Oh, that felt really good.~ Dednepsus, egoizmu, dwulicowości i uległości. ~*Wiadomo, że tylko nienawiść do Dednepsus się ujawniła, albowiem fabuła tego wymagała.*~ #Ja chyba też jebnę analizą.# ~*GRZEGORZ! X"""DDD*~ ~;""""""""""""""""DDDDDDDDD~
Kompleksy: \Here's an idea, since making tests is difficult-why don't you just keep solving THIS test. Same one. And I can just... watch you solve it. Yes. That sounds much easier./ Nigdy się nad nimi nie zastanawiała, więc nie wie, czy je ma. #Zawsze lepsze to, niż coś debilnego wpisanego w tę sekcję aby było.#
Ciekawostki: ~*Hello! This is the part where I kill you.*~ 1. ~No, seriously. Do come back. Come back, please.~ Kiedy Dednepsus zabiła jej całą rodzinę i przyjaciół, spaliła jej dom oraz okaleczyła dziewczynę na resztę jej życia, Claudia cierpiała tak długo, że aż w końcu przerodziło się to w depresję. \Ładny ten spoiler one-shota./ ~*A poza tym, to chujnia, a nie ciekawostka, bowiem to wątek i to istotny w opowiadaniu.*~ ~Aż mnie głowa zaswędziała z zażenowania.~ #Włosy umyj, miałeś to zrobić dwie godziny temu.# ~Nie chce mnie się, potem umyję.~ #...# ~Hehe :D~
2. #Okay, I've decided not to kill you. IF you come back.# Nawet po tym, jak Slade zabił Dednepsus, Claudia zastanawiała się, co takiego jej zrobiła, że ta się na nią uwzięła. ~Wszyscy wiemy, że to nie pojawia się w opowiadaniu.~ #<Idzie po siekierę.># \<Idzie po karabin.>/ ~*<Idzie po Naddezintegrator>*~ ~<Bierze zwykły dezintegrator.>~ ~*\~#<Idą zajebać dawną Ramoninth.>#~/*~
3. \Can't help but notice you're not coming back. Which is disappointing./ W przyszłości chciałaby zostać rysownikiem. ~*To nic, że w samej historii nie zostaje to nawet raz wspomniane.*~ ~Aż komentarze się kończą na twoje dawne niedojebanie.~ \Ogólnie opko o Claudii jest tak chujowe, że gdyby koronawirus umiał czytać i je przeczytał, to by umarł z zażenowania./ ~*Pięknie. Pięknie kurwa. X"""DDD*~ \Wiem/
4. ~*Aw. Just thinking back to the old days when we were friends. Good old friends. Not enemies. And I'd say something like 'come back', and you'd be like 'no problem!' And you'd come back. What happened to those days?*~ Ma bogatą wyobraźnię. ~Wiadomo czy w opku się to pojawia, czy nie.~ #Lecker, zrób coś!# ~*Ja pierdolę, znowu Leckerocentryczna analiza? xDDD*~ ~#;"""D#~
______________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Clavey
~*One-shot o niej miał być love story pomiędzy nią i Brother Blood.*~
#No ja pafnuczę. ;===;#
~*Wiem, love story to Nadnuda. Nie wiem jakim cudem Julka. G z mojej klasy może lubić czytać romanse.*~
\Psychol. No, ale w sumie po osobie, która chce iść na prawo lub na stosunki międzynarodowe można się wszystkiego spodziewać./
~*Te dwa rysunki też zjeżdżaliśmy podczas analizy mych starych rysunków, więc nie będziemy się powtarzać, bo to sensu nie ma.*~
~Jednak nadal są tak samo chujowe jak podczas pisania tamtej analizy.~
#Zrób kiedyś remake tych rysunków.#
~*Prawdopodobnie to zrobię, ale na razie zastanawiam się jak narysować Anatolija 2.0-update 1 aby nie wyglądał Nadbekowo, bo do okładki drugiej części tej Samoanalizatorni mi potrzebne.*~
~Boję się. xDDD~
\<Szepcze czego się wczoraj dowiedziała.>/
~I TY, RAMONINTH, ŚMIESZ UWAŻAĆ MNIE ZA POJEBANEGO. X""""DDDDDDDDD~
~*;""""""""""""""""""DDDDDDDDDD*~
#Niereformowalność Attack xDDD#
~*~;""""""DDDD~*~
Prawdziwe imię i nazwisko: ~Do you remember when we were friends?~ Claire ~**Edward*~ Harvey #Co do chuja. xDDD# ~*;"""D*~
Pseudonim: ~Ah, friendship. Friendly times. We had a lot of good times, do you remember? Back in the old days.~ (Na początku.) Brak ~*I nie dziwo, bowiem na początku opowiadania miała chodzić do szkoły.*~
(Później) Clavey ~C.L.A.V.E.Y - Chujowa Labadziara Angażująca Very Emotionally Yourself~ #Co do jasnej cholery to ma oznaczać? xDDD# ~No co? :D~ ~*Jesteś kurwa niedopierdolony. xDDD*~ ~A TY TO CO. xDDD~ ~*Oboje jesteśmy siebie warci. xDDD*~
Wiek: \Oo! I've got an idea! / (Na początku.) 16 lat 2 miesiące
(Później) 19 lat 6 miesięcy
#Nadal nikogo nie interesuje takie dokładne podawanie wieku.#
Rasa: #No no no! Don't do that! Stand right there! [to self] Start the machine start the machine start the machine...# \Piękny ten kwadratowy nawias./ #Co nie? :D# Człowiek
Miejsce pobytu: ~*Oh! You came back! Didn't actually plan... for that. Can't actually reset the death trap. So. Ah. Could you jump into that pit, there? Would you just jump into that pit for me?*~ Jump City \Bowiem jakby na przykład mieszkała w Mieście Stal, to świat by się skończył./ ~*Tak w ogóle, dobra, TERAZ przerwa długa jak stąd do najbliższego kwazaru. Za jedenaście minut polski mam.*~ ~Jak nie będziesz słuchać, to masz wpierdol.~ ~*Nie mam do ciebie siły, pojebie. xDDD*~ ~;"""D~
Hobby: ~Could you just jump into that pit? There. That deadly pit.~ Czytanie książek, rysowanie portretów, opowiadanie historii, robienie kolaży, bieganie, skakanie na skakance, nurkowanie. ~*Chyba tylko to przedostatnie hobby miało się objawić w opku.*~ \I mnie komentarze na twoje niedojebanie, Ramoninth, się kończą./ ~*Wiem, byłam niereformowalna. Tak w ogóle, plecy mnie napierdalają.*~ ~Jak się wiozło zgrzewkę Oshee i karton jedzenia dla Czarusiunia w plecaku, to i nie dziwo. xD~ ~*Hehe :D*~ ~I tak w ogóle, ja wiem, że ten debil zignorował to, że przejeżdżałaś rowerem na zielonym i mimo to przejechał samochodem, ale pojebało cię aby za nim fuckersa pokazywać? XDDD~ ~*Wkurwił mnie, cieć jeden. xD*~ #Ja spierdalam. xDDD# ~*~;"""D~*~
Zainteresowania: #You're saying to yourself, why should I jump into the pit? I'll tell you why. Guess who's down there? Your parents! You're not adopted after all! It's your natural parents down there in the pit. Should have mentioned it before. But I didn't. So jump on down and reunite with mommy and daddy.# Sport, D~*orastający*~I~*ntensywnie*~Y~*ouTube*~, \Wat./ ~*;"""D*~ haft, matematyka, chemia, fizyka i optyka. ~Każdy wie czy owe zainteresowania miały się objawić, czy nie.~ \<Wściekle wzdycha>/ ~*Wiem, też mnie to wkurwia. ;=;*~
Zalety: \Oh I'll tell you what's also down there. Your parents and... There's also an escape elevator! Down there. Funny. I should have mentioned it before. But so it's down there. So pop down. Jump down. You've got your folks down there and an escape elevator/ Nadzwyczaj miła, szczera aż do bólu, bezinteresowna, wierna, odpowiedzialna, tolerancyjna i sprawiedliwa. ~*Tu akurat chyba wszystkie zalety miały się objawić.*~ #No nareszcie, ile można było czekać.#
Wady: ~*And what else is down there... Tell you what, it's only a new jumpsuit. A very trendy designer jumpsuit from France. Down there. Which is exactly your size. And if it's a bit baggy, we got a tailor down there as well who can take it in for you*~ Nieco zamknięta w sobie, bardzo cicha, naiwna, łatwowierna, wrażliwa, strachliwa i niezdecydowana. ~Z tego co pamiętam, wady też wszystkie miały się objawić.~ #Nadcud! ***.***# ~*Wiem \*.*/*~
Rodzina: ~And what's this, a lovely handbag? And the three portal device! It's all down there!~ Alice i David ~**Edward*~ Harvey (Rodzice) ~Wyjdź. xDDD~ ~*Nie :D*~
Laura, Edward ~*JAS! ;'-)*~ ~Jestem pewien, że nie ten Edward, o którym myślisz. xDDD~ ~*Ale i tak! ;'-)*~ ~No ja jebe. xDDD~ ~*;"""D*~ i Matthew Harvey (Rodzeństwo)
Sally i Patrick Fisher #O, oryginalne nazwisko.# ~*Zawsze warto dać choć trochę plusów.*~ (Dziadkowie)
Sympatia: #Um. You've got a yacht. And... Boys! Loads of fellas. Hunky guys down there. Possibly even a boyfriend! Who's to say at this stage. But, a lot of good looking fellas down there. And, ah, a boy band as well! That haven't seen a woman in years. And they're not picky at all. They don't care if you've got a bit of brain damage. If you've been running around sweating. And... A farm! A pony farm! And...# Oficjalnie nikt, nieoficjalnie Sebastian Blood. #Ależ kurwa naturalnie. ;=;# \Co się dziwisz, skoro FanFiction miał być love story pomiędzy nimi./ #A, fakt. ;=;#
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: \Ahh. What?/ Sebastian Blood i Irma Perry ~*Dobrze, że nie tylko Sebastian.*~ ~Na szczęście, bo inaczej bym się wkurwił.~
Największy wróg/wrogowie: ~*Nooooo. No, I don't think it is. I think you're wrong.*~ (Na początku.) Nikt #Nie dziwo, skoro miała być ultra miła.#
(Później) Cyborg ~*Nie zdziwię się, jeżeli dałam to tylko dlatego, bowiem Cyborg to wróg numer jeden jej husbando.*~ ~Nie pamiętam czy tak miało być, ale nie zdziwiłbym się.~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: ~Pshh. Really? And do what, exactly?~ Brak #Bowiem warto być oryginalnym.#
Historia: #YES YES! IN YOUR FACE! I GOT YO-ah, nope.# ~*Cudownie xDDD*~ #;"""D# Urodziła się w średniozamożnej rodzinie, jako najmłodsza z rodzeństwa. Jej rodzice traktowali ją na równi z jej rodzeństwem i tak samo traktowali. ~Powtórzenie Attack~ \A poza tym i dobrze, to nie jest typową, opkową pierdołą z tragiczną przeszłością./ ~*Jednak w tym Katalogu trafi się kilka OC z tragiczną przeszłością.*~ \Dobrze, że przynajmniej takie nie przeważają./ ~*Fakt, to zawsze coś.*~ W szkole była bardzo dobrą uczennicą, ale jako iż była bardzo cicha i nieco zamknięta w sobie, nie zdobyła za wielu kolegów. #Przynajmniej jest uzasadnienie.# Na szczęście, udało jej się zdobyć dwóch najlepszych przyjaciół, czyli Irmę Perry i Sebastiana Blood, ~*Bowiem miała chodzić to tej samej szkoły co on.*~ \Taki FanFiction mógłby być ciekawy./ ~*Dobrze jednak, że wtedy go nie napisałam, bo wyszedłby chujowy.*~ \To wiadome./ z czego w tym drugim w pewnym momencie się zakochała, ale bała się do tego przyznać. ~*To było do przewidzenia, skoro miała zostać wklejona do love story pomiędzy nim.*~ We trójkę bardzo dobrze się dogadywali i spędzali razem czas. Jednak, znajomość z Sebastianem, zmieniła jej całe życie. ~DUN DUN DUUUN!~
Wygląd: \Fine. Let the games begin./ Jest dość niską, szczupłą dziewczyną. ~Dżezis, dajcie tu jakąś wysoką postać z nadwagą.~ ~*Oryginalność nie jest domeną tego Katalogu.*~ ~Widać właśnie. ;=;~ Ma długie, pofalowane włosy w kolorze ciemny blond i jasnoniebieskie oczy. Kiedy chodziła do szkoły, nosiła na sobie zazwyczaj bluzki albo różnokolorowe, albo z różnymi obrazami czy napisami. #Standardowy ubiór przeciętnej, normalnej nastolatki.# Na nogi wkładała długie, czarnoczerwone rajstopy i rozkloszowaną, granatową spódniczkę do połowy ud. \Co tyle twoich OC nosiło spódnice, Ramoninth?/ ~*Miałam wtedy jakąś fazę na rozkloszowane spódnice. Nie, że lubiłam je nosić, bo nienawidzę spódnic, ale lubiłam tworzyć postacie je noszące.*~ \To zabrzmiało tak prosto, że aż mnie ręka zaswędziała./ ~TO KORONAWIRUS!~ ~*GRZEGORZ, niedojebie! xDDD*~ ~;"""D~ Na nogi wkładała zwykłe, niczym nie wyróżniające się trampki. #Dobrze, że nie Vansy lub Converse.#
Kiedy zaś dorosła i przeszła na stronę zła, \Of course, bowiem jej husbando./ ~*Nie, akurat to dlatego, że jej idolem jest Slade, ale Slade nie miał się pojawić w tym opowiadaniu jak coś.*~ \NADCUD!/ ~NIEMOŻLIWE! ***.***~ #IDEALNY DZIEŃ NADCHODZI! \O/# ~*Wiem \*.*/*~ zaczęła nosić na sobie czarny, obcisły ~~*Japa, koniu. xDDD*~ ;"""D~ kombinezon z żółtymi pasami po bokach oraz z metalowymi częściami na ramionach, udach, kolanach i łydkach. #Bowiem trzeba się wyglądem dopasować do swego idola.# \Przynajmniej nie jest taką yandere jak Alice./ #Fakt, to zawsze jest plusem.# W pasie zaczęła nosić trochę ciężki, metalowy i srebrny pas, z okrągłą częścią po środku. Na stopach nosiła metalowe, czarnoczerwone, ciężkie buty. \To jak ona dawała radę walczyć, skoro pasek i buty miała ciężkie?/ ~*Mary Sue odpowiedzią na wszystkie pytania.*~ \A, fakt./ Oczy zasłaniała goglami narciarskimi, a usta ciemnofioletowym szalikiem. #Bowiem, jak widać, skołowanie sobie prawilnej maski nie wchodziło w grę.# ~*Zawsze jej sposób jest oryginalniejszy niż maska.*~ #W sumie też prawda.#
Boi się: ~*No wait, come back. Sorry. Please. I was going somewhere with that.*~ Śmierci, głębokości, szlamu \Można byłoby jej dać toksykinezę w takim razie. Byłoby ciekawie./ ~*Najwidoczniej nie przyszło mi to do głowy.*~ ~I nie dziwo.~ ~*Nosz... xDDD*~ ~Dzień dobry! :D~ i uzależnienia. ~*Nie pamiętam czy te lęki miały się wszystkie objawić w historii.*~ \Pozostaje się modlić o to, że tak./
Nienawidzi: ~And again, not playing along. You're ruining what are some really good speeches, actually.~ Zbytniej gadatliwości, wredności, dwulicowości i nietolerancji. ~Nie pamiętam, czy te rzeczy, których nienawidzi, miały pojawić się w FanFiction.~ \Miejmy nadzieję, że tak./
Kompleksy: #Didn't even get to the good part yet. Twist ending.# Nigdy nie zastanawiała się, czy je ma. #Przynajmniej nie mamy tu jakiegoś durnego kompleksu wklejonego na siłę.# ~*Zawsze dobre i tyle.*~
Ciekawostki: \So twisty you might even call it spinning. MOO HOO HA HA HA Ignore the laughter. Nothing to worry about./ 1. ~*Alright, fine. I'm not saying another word until you do it properly. I'm sick of this.*~ Kiedy staje się dorosła, ponownie spotyka Sebastiana, gdy ten ratuje ją przed śmiercią. ~*To akurat nie ciekawostka, bowiem to miał być wątek w samej historii.*~ \Znowu spoiler?/ ~*Najwidoczniej ;=;*~ \Nadboże Nadkochany.../ ~*Wiem ;===;*~
2. ~No!~ Lubi filozofować. ~*Co w FanFiction nie miało się pojawić.*~ #Czemu mnie to nie dziwi. ;=;#
3. #Ah, I see. Clever. Verrrrrrry clever.# Chciałaby jeździć na motocyklu. \Dobrze, że nie zostało tu napisane, że na motorze./ ~*Przynajmniej byłam w miarę normalna.*~ ~NADCUD! ***.***~ ~*No ja pierdolę. xDDD*~ ~Z kim?~ ~*GRZEGORZ! xDDD*~ ~;"""D~
4. \And FOOLISH! No way out. At my mercy. And I don't have any. You're at my nothing./ Jej idolem jest Slade Wilson. ~*Co da się wywnioskować po jej outficie złoczyńcy.*~
______________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Cliany
~*Ten rysunek także zjechaliśmy podczas analizy mych starych rysunków.*~
\Ewidentnie ma mordę przygłupa./
#Epicka opinia, kontynuuj. xDDD#
\Hehe/
~Nie, ale jak została brzydko narysowana, tak nadal wygląda.~
~*Tego rysunku też trzeba zrobić remake.*~
\~#Czekamy#~/
Prawdziwe imię i nazwisko: ~*FOOL! You were a fool to come back, because I've trapped you again! Helpless. You're at my mercy. And I don't have any. You're at my nothing. You're at my lack of mercy.*~ Claudia Diana Blood \Ależ of course, że musi być córką Sebastiana./ ~Mam w planach w analizie końcowej napisać proponowane fabuły opowiadań do każdej z tych OC.~ ~*Nie no, ja pierdolę, ja wychodzę, analizę końcową dwa tygodnie będziemy pisać. ;=;*~ ~;"""""""""""""""DDDDDDDDDDDDDDDDDDD~ \Jesteś Nadniereformowalny, Grzegorz./ ~Bywa :D~
Pseudonim: ~Puppet master! You're a puppet in a play, and I hold all the strings! And cards, still. Cards in one hand, strings in the other. And I'm making you dance like a puppet. Playing cards.~ Cliana
Wiek: #Well, no matter. Because I'm STILL holding all the cards, and guess what: they're allll Full Houses! I've never played cards. Meaning to learn.# (Na początku) 18 lat
(Później) 21 lat 2 miesiące
(Jeszcze później.) 35 lat 2 miesiące
\Jednak nadal nie interesuje nas tak dokładne podawanie wieku danej OC./
~*Moja dawna wersja chyba myślała inaczej.*~
~To ty myślałaś? O.O~
~*Nie mam do ciebie siły, autysto. xDDD*~
~;"""D~
Rasa: \Anyway, new turrets. Not defective. Ace of fours. The best hand. Unbeatable, I imagine./ Człowiek #I nie dziwo, skoro miała być córką Brother Blood.#
Miejsce pobytu: ~*Where'd you go?*~ (Na początku.) Jump City
(Później) Miasto Stal
#Miło, że nie spędziła całej akcji opowiadania w Jump City. Znaczy wiadomo, że skoro FanFiction do Młodych Tytanów, to większość akcji dzieje się w Jump City, no ale inne miasta też istnieją, a Tytani raczej mogą się ewentualnie przemieszczać.#
~*Ale Jump City jest najłatwiejsze, a po co opko utrudniać, c'nie?*~
#A, racja. ;=;#
Hobby: ~Where'd you go? Come back! Come back!~ Nałogowe czytanie książek, słuchanie muzyki, pisanie opowiadań, rysowanie, nauka, pływanie i filozofowanie. ~*Poza tymi dwoma ostatnimi, to reszta hobby z tego co pamiętam miała się ujawnić.*~ \Zawsze lepsze to, niż gdyby tylko dwa hobby miały się ujawnić./
Zainteresowania: #Well... Good. Good. Finally, a nemesis worthy of my vast intellect.# Malarstwo, moda, literatura, sport, psychologia, matematyka i geografia. ~Nie jestem pewien, ale chyba tylko jedno, dwa lub trzy jej hobby miały się ujawnić.~ ~*Też nie mam pewności.*~ \Jak mnie to wkurwia. Bowiem jeżeli wszystkie jej zainteresowania by się ujawniły, to opko byłoby ciekawsze, a przecież nie o to chodzi./ ~*Niestety :<*~
Zalety: \Holmes versus Moriarty./ Nad wyraz cierpliwa, odpowiedzialna, oszczędna, pracowita, najczęściej szczera, kreatywna, inteligentna i wierna. ~*Tu to chyba wszystkie zalety miały się ujawnić.*~ #Miło, przynajmniej coś.#
Wady: ~*Aristotle versus Mashy-spike-plate!*~ Nietolerancyjna, ~*Piona*~ niesprawiedliwa, mściwa, ~*Piona x2*~ cicha, czasem egoistyczna, ~*Piona x3*~ wścibska i złośliwa. ~*Piona x4 i x5.*~ ~A poza tym, nie wiem ile jej wad miało się ujawnić, ale chyba nie wszystkie.~ \Ależ naturalnie, bowiem u Mary Sue musi ujawnić się więcej zalet./ ~*Lub wad, jeżeli to Anti-Sue, no ale ta Anti-Sue nie miała być.*~ ~Spalić na stosie.~ #Każdy z funkcjonującym mózgiem jest za.#
Rodzina: ~Stay still, please.~ Alice ~*Jakaś moja OC, ale akurat matka Claudii nie miała się w opku pojawić.*~ #Warum?# ~*Dowiesz się przy opisie historii Claudii.*~ i Sebastian Blood (Rodzice)
Sympatia: #Alright, stop moving.# Nikt ~*O jak miło, FanFiction bez wątku miłosnego.*~ ~Jak Retconningi.~ ~*Nie no, w Retconningach jeden wątek miłosny będzie.*~ ~Anatolij x Andromeda?~ ~*Mam cię dość, cieciu. xDDD*~ ~A kto sparringował Anatolija i matkę Alice w tej bekowej historyjce? xD~ ~*Tamto nie jest powiązane z oryginalną Nadsagą.*~ ~Ale jednak. xD~ ~*Nie przekonasz mnie. xDDD*~ ~KTO PRZEKONA RAMONINTH DO PARRINGU ANATOLIJ X ANDROMEDA DOSTANIE ODE MNIE GWIAZDKI POD ROZDZIAŁAMI W KAŻDEJ JEGO PRACY I FOLLOWA, JEŻELI JESZCZE DANEJ OSOBY NIE FOLLOWUJĘ!~ ~*Wyjdź, kurwiszonie. xDDD*~ ~;"""D~ \Ułomy całkowite z was./ ~*~;"""D~*~
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: \Ohhh. Almost got you there. Almost got ya there!/ Jinx, Gizmo i Mamut ~**Jinx, Jinx i Jinx*~ ~Pięknie po prostu. xDDD Jakim cudem? xD~ ~*Mocą Opkolandii. :D*~ \A poza tym, no ależ of course, bowiem pewnie Claudia jeszcze do H.I.V.E Academy chodziła./ #Co się dziwisz, skoro jej ojcem jest Brother Blood.# \Cicho tam w tle./ #:D#
Największy wróg/wrogowie: ~*Did something break back there?*~ (Na początku.) ~Dupa na kiju~ Nikt #Piękny ten twój świat, Grzegorz. xDDD Zaplanuj go.# ~Ramoninth, zabieram ci zeszyty!~ ~*Leno, ty gnojku. xDDD*~ #;""""""""DDDDDDDDD#
(Później) ~Latająca Dupa~ Cyborg i Raven ~*Znów? xDDD*~ \GCU – Gregory Cinematic Universe/ ~*Cudownie, kurwa. xDDD*~ \Wiem. A tak w ogóle, jak można mieć za największego wroga Raven?/ ~*Nie wiem, ale to zbrodnia przeciwko ludzkości.*~ #A ja tam Raven nie lubię.# ~*\Won. <- Kropka stanowczości./*~ #Nie :D#
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: ~Oh! Oh! Did it kill you? Oh, that would be amazing if it killed you.~ (Odziedziczone po ojcu.) Elektrokineza, lewitacja i umiejętność stwarzania iluzji.
(Własne) Hydrokineza, umiejętność kontroli nad lodem #To się fachowo cyrokinezą zwie.# ~*Teraz wiem. Kiedyś nie wiedziałam.*~ \To było sprawdzić./ ~*Nie wiedziałam wtedy o istnieniu Superpowers Wiki, a na innych stronach nie znalazłam tej nazwy.*~ \Morda tam z tyłu./ ~*;"""DDD*~ i echokineza. ~<Zabiera Claudii oczy.> Po chuj ci one, echokinezę masz.~ #Aż mnie noga zabolała od twej niereformowalności. xD# ~:D~
Historia: #Hello?# ~Epicka historia, chcę taką. xDDD~ #Hehe :D# Urodziła się w dość bogatej rodzinie. \O jak miło, wreszcie jakaś odmiana./ ~*Pewnie Sebastian dobrze hajsy kradł.*~ ~Cóż za szybko wysunięte wnioski. xDDD~ ~*No co? :D*~ Dziewczynie niczego nie brakowało oraz rodzice kochali ją i najlepiej jak umieli opiekowali się nią, jednak nie byli nadopiekuńczy. \To dobrze, przynajmniej to też nie jest typowa, opkowa pierdoła./ ~~*Nie odzywaj się, szmaciarzu. Przy twoich remake nie masz prawa głosu w tych kwestiach.*~ No, ale co ci się w nich nie podoba? ~*Może to, że są gorsze niż czerwona teczka?*~ Dzieją się w uniwersum Retconningów, wszystko da się wyjaśnić. ~*Won mi sprzed oczu, niedojebie. xD*~ ;"D~ W szkole dziewczyna była popularna tylko dlatego, że pochodziła z dość zamożnej rodziny, \Nie dziwne, w podstawówce bogate dzieci najczęściej tak mają./ ale mimo iż miała sporo kolegów, nie wiedziała, którzy lubili ją nie dlatego, bo miała pieniądze. ~Wuefista ją lubił.~ #A ten tylko o jednym. xDDD Idź pornola obejrzyj czy coś.# ~Nie chce mi się, wolę miziać Czarusiuniusiunia.~ \Jebany nazi Nadkociarz./ ~;"""D~ Kiedy miała osiem#set# lat, ~*Czo. xDDD*~ #Hehe :D# objawiły się jej nadprzyrodzone zdolności, wtedy jeszcze niekontrolowane. \I nie dziwo./ Starała się ukrywać je przed rodzicami, gdyż nie wiedziała, jak by zareagowali na tą ~*tę~ wiadomość i czy by jej uwierzyli. ~*Kobito, twój ojciec ma nadprzyrodzone zdolności, na stówę ci uwierzą.*~ ~Niedojebanie odpowiedzią na wszystkie opkowe problemy.~ ~*A, racja. ;=;*~ Niestety, nie udało jej się to, gdyż trzy miesiące po pierwszym objawieniu się jej zdolności, rodzice zauważyli to, gdy dziewczyna będąc w zamkniętej łazience, po zakręceniu kurków od umywalki, niekontrolowaną hydrokinezą zalała ją, co doprowadziło do wywarzenia drzwi przez zbyt dużą ilość wody oraz ciśnienie i wypłynięcie dziewczyny na przedpokój. ~Ja bym się tarzał ze śmiechu jakbym to ujrzał.~ \Współczuję twojej córce tak niedojebanego ojca./ ~Alicja mnie kocha. :D~ #W sumie, ma twoje geny, więc i nie dziwo. xD# ~:D~ Po zauważeniu tego, w nauce kontroli nad nimi pomógł jej ojciec dziewczyny. ~*W sumie nie dziwne, skoro sam posiadał nadprzyrodzone zdolności.*~ Niestety, dwa lata później, w katastrofie metra, \Dobrze, że nie wypadku samochodowym, bo bym się wkurwiła, mimo iż z natury rzeczy jestem spokojną osobą./ zginęła matka Claudii, #Ależ naturalnie, bo gdyby nie zginęła to świat by wybuchł.# ~*Aż podświetlanie klawiatury od tego mnie się włączyło. Kurwa, myślałam że padło całkowicie, a trochę jeszcze działa! \*.*/*~ ~Widzicie, dzieci? Ten Katalog ma swoje plusy.~ co wtedy dziesięcioletnia dziewczynka bardzo przeżywała. #Zdziwiłabym się, gdyby miała na to wyjebane.# \W świecie Grzegorza to mogłoby się stać./ ~Dobry wieczór! :D~ #Nie ma się czym chwalić, kurwiu. xDDD# ~;"""D~ Wszystko, łącznie ze śmiercią Alice oraz mocami Claudii, ułożyło się po pięciu latach. ~Je!~ ~*#AmbitnaReakcja xDDD*~ ~Co nie? :D~ Niestety, gdy miała ona osiemnaście lat, jej życie zmieniło się... #DUN DUN DUUUN!#
Wygląd: \Oh! Oh oh! Yes. Alright. Just had a brainwave. I'll be back. If you're still alive. I'll be back. Don't die until I get back./ Jest ona średniego wzrostu, szczupłą dziewczyną. ~*Bowiem nadwaga wyjechała wraz z wyższym wzrostem na Hawaje.*~ ~Jak, koronawirus jest.~ ~*I my mamy z tym autystą całą analizę napisać. xDDD*~ \Trza go wychować./ #Nie da się. Niejeden próbował.# ~Dwukropek De~ #Pięknie, kufa. xDDD# ~:D~ Ma średniej długości, proste, białe włosy i jasnozielone oczy. Na sobie nosi zwykłe, jednokolorowe bluzki, czasem z jakimś napisem, \Standardowa bluzka dla przeciętnego nastolatka./ czarne rajstopy z zielonymi, poziomymi paskami i ciemnoczerwoną, rozkloszowaną spódniczkę do połowy ud. ~Znowu spódnica?~ ~*Faza najwidoczniej jeszcze trzymała.*~ Na nogi wkłada długie, granatowe buty na niewielkim obcasie. ~*Psychol. Mi od butów na obcasie nogi więdną.*~ \Aż mnie stopa zaswędziała na myśl o butach na wysokim obcasie./ #Nie znacie się.# ~*Czy ona musi być naszym przeciwieństwem? xDDD*~ #Tak mnie stworzyłaś.# ~*Fak*~ #:D#
Boi się: ~*Hold on, hold on, hold on... Almost there...*~ Cmentarzy, kradzieży, klaunów i łańcuchów. ~Jej fobie chyba nie miały się objawić.~ #;============================;# ~*Tak, wiem, byłam niedojebana. ;===;*~ ~Nieco mniej niż Sezoris.~ \Taki miły./ ~Wiem :D~
Nienawidzi: ~Don't mind me. Continue escaping.~ Hałasu, niecierpliwości, natarczywości i tchórzostwa. ~*. <- Kropka wyjaśnienia.*~ \No ależ oczywiście, bowiem gdyby to, czego nienawidzi, się objawiło, to świat by się zawalił./ ~Bowiem Ramoninth reklamy zawsze dobrze szły, poza pewnym okresem. xDDD~ ~*Nie przypominaj. xDDD*~ ~Właśnie xDDD~
Kompleksy: #Ha! Death trap!# Nie wie, czy je ma. ~*Tym lepiej, przynajmniej nie mamy debilizmu wpisywanego ot tak, aby coś tu było.*~
Ciekawostki: \Ha! Was that your bullet-riddled body, flying out of the room? It was- aww, those were the crap turrets, weren't they? Yeah.../ 1. ~*Are they killing you? They're killing you, aren't they?*~ Ma alergię na pyłki. ~*Miała mieć też Fenyloketonurię.*~ \Ależ oczywiście, dojeb jej może jeszcze astmę, anemię sierpowatą, pląsawicę Huntingtona, raka mózgu i chorobę popromienną./ ~Czytałbym~ \Weź go ktoś zamknij w piwnicy./ ~Umiem się teleportować.~ \Kurwa/ ~;"""D~
2. ~*Silently killing you. Probably. If I had to guess.*~ Nie lubi swojego drugiego imienia. #Warum? Imię Diana nie jest takie złe.# ~Różni ludzie, różne gusta.~ #Morda# ~:D~
3. ~Ah! Perhaps the turrets have found a way to use garrotes. That would explain the extremely... quiet killing. That I'm hearing.~ Jest ambiwertykiem. ~*Jak ja! ^.^*~
~*Tak w ogóle, koniec analizy na dzisiaj. Jutro robię sobie przerwę i od pisania rozdziałów, i tej analizy.*~
~☹~
#Uzależniony się trafił. xDDD#
~:D~
\Fajne masz reakcje, Grzegorz./
~Co nie? ;"""D~
~*Dobra kurna, koniec. xDDD*~
~Hehe ;"""D~
______________________________________________
~ANALIZUJEMYYY!!! ;"""-)~
~*Nie mogę z tym zjebem. xDDD A poza tym i tak przerwa będzie, ale już włączyłam analizę.*~
~ALE ANALIZUJEMYYY!!! ;"""-)~
#I my z tym niedojebem żyć musimy. xDDD#
~Dzień dobry! :D~
\Bez komentarza./
~;"""D~
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Cobro.
~*Ten rysunek pamiętam, że też kiedyś analizowaliśmy, więc nie będziemy się rozwodzić na jego temat, bo po kurwę.*~
~Po ubiorze już widać, że kolejna córka Sebastiana.~
#Tylko w takim razie czemu jest hybrydą kota i człowieka?#
~*Chyba nawet powodu nie wymyśliłam.*~
\To już wyższy poziom zjebania./
~*Wiem właśnie. ;=;*~
Prawdziwe imię i nazwisko: #If you're dying, but not dead, stomp once. If you're dead, obviously no stomps. And two stomps if you're not dead. Lemme just run through that again: If you're dying but not dead stomp just once. If you're dead, obviously you won't be stomping. And if you're not dead, give me two stomps.# ~*Na dobry początek analizy, kurna. xDDD*~ #Hehe :D# Constance Blood
Pseudonim: \You know, I'd tell you if I were dead. Courtesy. Mark of a civil society. So, just let me know./ Cobro
Wiek: ~*Okay, that's long enough. Are you dead yet? How about now?*~ 28 lat 2 miesiące ~Nadal nikogo nie obchodzi tak dokładne podawanie wieku postaci.~ ~*Moja dawna wersja chyba twierdziła inaczej.*~ \Spalić ją./ ~*Każdy z funkcjonującym mózgiem jest za.*~
Rasa: ~Okay, I'll take that as a no, then. Fine. Well. May the best man win. Sphere. May the best sphere win. Swap that in. Much more clever. Books.~ Hybryda człowieka i kota. \Miło, że chociaż raz nie po prostu ludź./ ~*Bowiem jak widać, raz na ruski rok wypada być oryginalnym.*~ \Aby nie zanudzać czytelników aż tak bardzo./ ~*Na przykład.*~
Miejsce pobytu: #Okay, I'll take that as a no, then.# Jump City ~*Wait. Cobro miała należeć do Brotherhood of Evil. Czy ich siedziba mieściła się w Jump City, bo już zapomniałam?*~ \Opko wszystko przeniesie na potrzeby historii./ ~*No tak, zapomniałam. ;=;*~
Hobby: \Oh! Wow! Good! I did not think that was going to work./ Malarstwo, czytanie książek, pisanie opowiadań, oglądanie filmów, jazda na deskorolce, granie w karty, słuchanie muzyki i tworzenie nowych przedmiotów. ~*Chyba tylko czytanie książek i granie w karty miało się ujawnić.*~ #No ja jebe, znów? ;=;# ~*Niedojebanie...*~ #A, racja. ;=;#
Zainteresowania: ~*Ah! There you are. Great. Let me just get rid of this catwalk.*~ Historia, anatomia, najnowsza technologia, literatura, architektura, przyroda, psychologia i fizyka jądrowa. ~Z tego co w tym wypadku pamiętam, to tylko to zainteresowanie najnowszą technologią miało się ujawnić.~ \Jeszcze gorzej./ ~Wiem, niestety. ;=;~
Zalety: ~There we go. I wanted to talk to you for a moment, if I may.~ Szczera, bezinteresowna, wierna, ambitna, cierpliwa, pracowita i punktualna. ~*Tu akurat wszystkie zalety miały się ujawnić.*~ #Chociaż tyle.# ~*Na szczęście.*~
Wady: #I'll be honest: The death traps have been a bit of a failure so far. For both of us. I think you'll agree. And you are getting very close to my lair.# Niesprawiedliwa, ma popędy ~seksualne~ psychopatyczne, bywa egoistyczna, naiwna, mściwa, okrutna ~*Moment...No ależ oczywiście, bowiem bez tego byś nie przeżył. xDDD*~ ~Hehe :D~ i nieustępliwa. ~Chyba wszystkie wady miały się ujawnić.~ ~*Chyba, bowiem ja też nie pamiętam.*~ \Dobre i tyle./
Rodzina: \'Lair' - heh, weird isn't it? First time I've said it out loud. Sounds a bit ridiculous, really. But I can assure you it is one. A proper lair. Deadly lair./ Claire i Sebastian Blood
#Czemu w przypadku tak dużej ilości postaci podawani są tylko rodzice?#
~*Abym nie musiała przedstawiać w opowiadaniu większej ilości bohaterów.*~
\Ja jebe, co za niedojebanie./
~*Wiem, ogólnie te opisy OC są Nadchujowe.*~
~Jak twoje dawne życie.~
~*Ja jebe, ta szczerość. xDDD*~
~:D~
Sympatia: ~*So I just wanted to give you the chance to kill yourself now. Before you get to the lair. Just, you know, jump into the masher there. Less a death trap and more a death option for you.*~ Brain #No wyjebiście w kosmos, zważywszy na to, jak on wygląda.# \Dla Mary Sue wszystko stanie się możliwe./ #;=;# ~*Niestety ;=;*~
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: ~Sounds crazy, I know. But hear me out. Once you get to my lair, death will not be optional. It will be mandatory. No tricks, no surprises: just you dying, as a result of me killing you in a very very gruesome way.~ Madame Rouge ~*Która jest mimo wszystko fajna, morda tam z tyłu.*~ #~*Co mówiłam.*~ ;"""D#
Największy wróg/wrogowie: #So. Boom. Better offer here is just kill yourself. Seems like a lot of effort to walk all the way to my deadly lair, when there's a perfectly serviceable death option right there. Again: not a death trap. Your death would be entirely voluntary. And very much appreciated.# Raven ~*O ty szmato, napiszę FanFiction, w którym giniesz w torturach.*~ #Z cyklu: Ramoninth bardzo szanuje gusta innych. xDDD# ~*Hehe :D*~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: \The masher does work. I should point that out. I know we've had a couple of problems in the past. This masher definitely works and it will kill you. If that's one of your concerns about jumping in, the masher will kill you. Painless. Well, it won't be painless, obviously. But it will mash you up./ Hypnokineza (odziedziczona po ojcu), umiejętność stwarzania iluzji (odziedziczona po ojcu), aero~wpierdol~kineza, ~*Nie mam do ciebie siły, pojebie. xDDD*~ ~;"""D~ gazokineza \Ta zdolność ma inną nazwę, tylko nie chce mnie się szukać jaką./ ~*Ten Katalog nie zasługuje aby czegokolwiek do tej analizy szukać.*~ \Też racja./ i psychokineza #a.k.a Najlepsza Moc Ever#.
Historia: ~*In summary: walk all the way to certain doom, or give up now. Honorably. Like a samurai! Save yourself a trip. It's win-win for you.*~ ~Piękna historia, chcę taką. xDDD~ ~*K*~ ~Nie no, wypierdalaj, to nie było intencjonalne. xDDD~ ~*;"""D*~ Jest dzieckiem Sebastiana Blood (a.k.a Brother Blood) \No nie pierdol./ i Claire Blood. ~*Jakaś moja OC, nie mam pojęcia czy miała pojawić się w FanFiction.*~ #Pozostaje się modlić, że tak.# Jako iż jej rodzice byli ludźmi, nie wiadomo dlaczego jest hybrydą kota i człowieka. \Wiadomo. Opkolandia tak zarządziła./ Miała dobre i dostatnie życie. #Ważne, że nie jest opkową pierdołą.# W wieku dwudziestu czterech lat wyprowadziła się od rodziców i założyła własny dom. \Wcześnie dość./ ~*Hajs miała, to kto jej zabroni.*~ \W sumie.../ Przez rok miała normalne życie. Jednak, po tym czasie, kiedy któregoś dnia przechadzała się po lesie, w pewnym momencie ujrzała zniszczonego Brain'a ~↓ale super xddd~ ~*Znów indeks dolny, ty zjebie? xDDD*~ ~Podkreślam zjebanie tej OC. :D Anyway, za tę chujową odmianę masz ode mnie wpierdol, dawna Ramoninth.~ \Jak można tak chujowo odmienić słowo?/ ~*Medżik ;=;*~ (wtedy jeszcze nie wiedząc, kim on był). ~*Bo i skąd.*~ Od razu podeszła do niego i, za pomocą psychokinezy oraz swoich ludzkich zdolności, spróbowała go naprawić. #Bowiem warto być miłym.# Gdy po jakimś czasie jej się udało, \Bowiem gdyby jej się nie udało, to świat by wybuchł./ a Brain przebudził się, ~dał jej wpierdol za to, że go obudziła. Nie wiem jak, ale coś wymyślił.~ porozmawiali ze sobą trochę. ~*Jak miło, kurwa. xDDD*~ ~Co nie? :D~ Ten zaś, jako iż dziewczyna naiwnie pokazała mu resztę swoich nadprzyrodzonych zdolności, \O KURWA, WADA SIĘ UJAWNIŁA!/ ~NADCUD! ***.***~ #MEDŻIK! \O/# ~*NIE DO WIARY! \*.*/*~ próbował przekonać ją aby dołączyła do Bractwa Zła. #Jak ja nie lubię spolszczonych wersji nazw.# ~*Nie tylko ty. Brotherhood of Evil brzmi lepiej, no.*~ Ta, na początku była niezdecydowana. ~MÓJ NADBOŻE Z REWOLWEREM, UŻYŁA MÓZGU! ***.***~ #Znowu Nadbóg z rewolwerem? xDDD# ~No co? :D~ Jednak, gdy wróciła do domu, zaczęła się nad tym głębiej zastanawiać. I w pewnym momencie zdecydowała, że dołączy do Bractwa. \Bowiem gdyby tego nie zrobiła, planowana historia nie mogłaby ruszyć w takiej formie, w jakiej została zaplanowana./ I od tamtego momentu, stała się również uczennicą Brain'a... ~*Ja pafnuczę, znowu paląca mózg odmiana. ;=;*~
Wygląd: ~Plus, I put a lot of effort in getting this lair ready for you. It'd certainly teach me a lesson if you simply died, painlessly, twenty feet from the door. I'd be furious. I'd be like RRRRR. I got my just desserts. No more than I deserve. Why not teach me a lesson by jumping in the old masher?~ Jest ona wysoką i szczupłą dziewczyną. \Ależ naturalnie, bowiem w Opkolandii tylko takie osoby mają rację bytu./ Ma średniej długości, jasnobrązowe i pofalowane włosy. Jej uszy są czarnymi, zaś w środku szarymi, uszami kota. Ma różnobarwność tęczówek. #Miło, bowiem niewiele postaci na Wattpadzie, z którymi się spotkałam, miało heterochromię. Tak, wiem że w prawdziwym życiu mało osób ją ma, no ale w opowiadaniu fajnie byłoby ją ujrzeć.# ~*Na Wattpadzie jest od zajebania opek, a tam oryginalność jest zabroniona.*~ #Należy je zajebać.# ~Każdy z funkcjonującym mózgiem się z tym zgadza.~ Jedno jej oko jest ciemnoniebieskie z żółtą obwódką, a drugie fioletowe z czerwoną obwódką. \Mimo iż w normalnym świecie nie da się mieć w tęczówce nic czerwonego, kurła./ ~*M.A.R.Y S.U.E - Mistrzowski Armageddon RóżnYch Spierdolonych Umysłowo Elaboratów.*~ ~Piękne rozwinięcie. xDDD~ ~*Wiem :D*~ Na sobie nosi czerwoną bluzkę z czerwonymi, posiadającymi szare pasy, długimi narzutkami na ramiona oraz przyduży, szary kołnierz. Nosi także szary pas oraz krótką, czerwoną spódniczkę z szarym pasem w kształcie otwartego, pofalowanego u dołu, prostokąta. Na rękach nosi przyduże, szare rękawice. Buty noszone przez nią są na niewielkim obcasie. Ich kolor to czerwony, a u góry posiadają szary pasek. Pod tym całym ubraniem nosi też czarny, przylegający do jej ciała kombinezon, który widać na jej rękach, nogach oraz częściowo na szyi. ~*Co jest zmodyfikowanym tak aby pasował do kobiety ubiorem Brother Blood, który ma pod swym płaszczem, dlatego nic tu nie komentowaliśmy.*~ \Jakby nie mogła się ubierać normalnie. To, że jest jego córką, nie oznacza, że musi nosić takie same lub podobne ubrania do niego./ ~*Czego ty po moich dawnych OC oczekujesz?*~ \Realizmu?/ ~*Za wiele wymagasz, niestety.*~ \Ech.../ ~*Wiem :<*~
Boi się: #I tell you, if I was up against impossible odds, this is the way I'd want to go out: mashed with dignity. That'd be the way I'd choose.# Robaków, ~*To tak jak ja. ^.^*~ śmierci, utraty kontroli nad sobą i alkoholików. ~. <- Kropka wyjaśnienia.~ #Ależ oczywiście, że nie miały się jej lęki objawić, bowiem wtedy opko byłoby ciekawsze, a nie o to chodzi. ;=;# ~*Niestety ;=;*~
Nienawidzi: \And here's the best part. There's a conveyor belt that will convey you in convenient comfort right into the masher. You won't have to lift a finger. Everything's been taken care of. Didn't have to. Didn't have to do that./ Bycia ignorowaną, wywyższania się, wytykania jej wad, wtrącania się we wszystko, co robi i wyśmiewania jej. ~Nie jestem pewien, czy wszystkie rzeczy, których nienawidzi, miały się objawić.~ ~*Nie pamiętam już, ale chyba większość tak.*~ \Zawsze coś./
Kompleksy: ~*Look, anyway. I've spoken enough. Take your time. I'll let you think about it. I don't want to pressure you: is it the lair? Is it the masher? You know what my opinion is: Masher. I'm leaning toward masher. Up to you. Just gonna give you some time to think*~ Dręczy ją jej różnobarwność tęczówek. \Dobrze, że bez wyjaśnienia, niż żebyśmy dostali jakieś gafno wymyślone na szybko./ ~*Ale miło, że ma jakiś kompleks, który nie brzmi debilnie.*~ \Chociaż jeden plus./
Ciekawostki: ~Where are you going? Don't run! Don't run! I'll tell you why you shouldn't run: The harder you breathe, the more neurotoxin you'll inhale. It's bloody clever, this stuff. Seriously, it's devilish.~ 1. #Still running. Alright. Looks tiring. Tell you what - you stop running and I'll stop bombing you... That seems fair.# Mimo iż jest w połowie kotem, widzi kolory. \Dobra, to jeszcze OK, bowiem jest hybrydą człowieka i kota, więc może ma w tych oczach coś ludzkiego./
2. \Alright. Didn't go for that, I see. Knew I was lying. Point to you. But you still are inhaling neurotoxin. So, point deducted./ Widzi dobrze zarówno w nocy, jak i w dzień. ~Ależ naturalnie, bowiem naszej Mary Sue los nigdy nie będzie utrudniał życia. -.-~ ~*Taaa, chyba każdego to wkurwia. Jakby nie mogła widzieć dobrze jedynie w nocy na przykład. Byłoby ciekawiej, ale nieee... ;=;*~ #Lepiej tworzyć Mary Sue, bo po co się wysilać. ;=;# ~*Niestety ;=;*~
3. ~*Look out! I'm right behind you! No, of course I'm not. Saw through that too. Forty feet tall, right in front of you. Not my greatest ruse. To be honest. Still a giant robot, though.*~ Z powodu swoich kocich uszu ma charakterystycznie ukształtowaną twarz.
~*Oto moja inna OC, która jest hybrydą człowieka i kota:
Jej ryjec ma w miarę normalne kształty, więc proszę mi wypierdalać z tym autystycznym argumentem. Morda Cobro została po prostu źle narysowana.*~
\Źle jak twoje dawne życie./
~*Co. xDDD*~
\Hehe/
______________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Dednepsus.
~Wypierdalaj pało na drzewa banany prostować.~
~*Ale uwierzcie, w rzeczywistości Grzegorz jest dobry i miły. xDDD*~
~No co? Nienawidzę tej kurwy. xDDD~
#W sumie nie dziwne, czytałam waszą analizę tego opka. Było okropne. ;=;#
~*A ja napiszę taki fajny remake...*~
\Do izolatki z nią./
~*;"""""""""""DDDDDDDDDD*~
~*Te dwa rysunki również analizowaliśmy przy zjeżdżaniu mych starych rysunków, więc nie ma co się powtarzać.*~
#I znów, chujowo wyszła.#
~Ona to ogólnie chujowa jest, więc i nie dziwo.~
#Też racja.#
Prawdziwe imię i nazwisko: ~Well, well, well. Welcome to MY LAIR! Lemme just flag something up: According to the control panel light up there, the entire building's going to self destruct in about six minutes. Pretty sure it's a problem with the light. I think the light's on the blink. But just in case it isn't, I actually am going to have to kill you. As discussed earlier.~ Emily #Zjebson# Turner \Ale Lena w rzeczywistości jest miłą osobą, uwierzcie!/ #;"""D#
Pseudonim: #So, let's call that three minutes, and then a minute break, which should leave a leisurely two minutes to figure out how to shut down whatever's starting all these fires. So anyway, that's the itinerary.# Dednepsus
Wiek: \Also, I took the liberty of watching the tapes of you killing her, and I'm not going to make the same mistakes. Four part plan is this: One: No portal surfaces. Two: Start the neurotoxin immediately. Three: Bomb-proof shields for me. Leading directly into number Four: Bombs. For throwing at you. You know what, this plan is so good, I'm going to give you a sporting chance and turn off the neurotoxin. I'm joking. Of course. Goodbye. / (Na początku.) 16 lat 5 miesięcy
(Później) 17 lat 4 miesiące
#Nadal nikogo nie obchodzi takie dokładne podawanie wieku postaci.#
~*Aż mi się zimno zrobiło od mego dawnego niedojebania.*~
#Super xDDD#
~*Widzicie, nawet moje ciało reaguje na me dawne zjebanie. xDDD*~
~Idź się lecz czy coś. xDDD~
~*Po chuj? :D*~
Rasa: ~*Ahhh... Wha- What happened?*~ Człowiek \*Niedojeb/ ~Fajna rasa, Rivienno. xDDD~ ~*Należą do niej idioci jeżdżący na rolkach po ścieżce rowerowej.*~ ~Jestem pewna, że mnóstwo osób wcisnęłabyś do tej rasy. xDDD~ ~*:D*~
Miejsce pobytu: ~What happened? What, what, what have you put onto me? What is that?~ (Na początku.) Warszawa
(Później) Berlin
Hobby: #Hold on, [click click click] Ah, the bloody bombs are stuck on. Doesn't matter - I've reconfigured the shields.# \Piękny ten kwadratowy nawias./ #Wiem :D# Rysowanie, pisanie opowiadań, śpiewanie, tańczenie, jazda na deskorolce, robienie różnych rzeczy na komputerze jak programowanie i granie na fortepianie. ~*Gratuluję, wszystkie hobby w jakiś sposób pojawiły się w opku, a to wspomniane, a to przedstawione faktycznie.*~ ~A, że one-shot o tej tępej pale jest opowiadaniem, w którym należy szukać plusów, to racja, to zaleta.~
Zainteresowania: \Oh, it's a core you've put on me! Who told you to do that? Was it her? [as if he's looking around] It's just making me stronger, luv! It's a fool's errand!/ ~Kolejny kwadratowy nawias? xDDD~ \Bywa/ Sztuka, literatura, muzyka, technologia, sport, kinematografia i medycyna. #No excuse me, ale te dwa ostatnie zainteresowania w opku się nie pojawiły.# ~*Zapomniałam o nich, a nie chciało mnie się sprawdzać.*~ #;=;# ~*Wiem ;=;*~
Zalety: ~*Are you trying to weigh me down? Think I'll fall out of the ceiling? Won't work. I'm not just quite brilliant, I'm also quite strong. Biggest muscle in my body: my brain. Second biggest: My muscles. So, it's not going to work. Clearly.*~ Miła, nad wyraz cierpliwa, pracowita, odpowiedzialna, szczera, wierna i inteligentna ~Ta ostatnia i pierwsza zaleta się nie objawiły, ale reszta w jakiś sposób się pojawiła.~ \Taki miły./ ~No co? Taka prawda. :D~
Wady: ~Did you put a virus in them? It's not going to work either. I've got a firewall, mate. Literally, actually, now that I look around. There appears to be literally a wall of fire around this place. Alarming. To say the least.~ ~*Nad*~Płaczliwa, od pewnego momentu niewierząca we własne możliwości, zamknięta w sobie, nieufna, cicha, nieco strachliwa i nieumiejąca bronić własnego zdania. #Chyba tylko to pierwsze i to w nadmiarze się objawiło.# ~Ta szmata płakała co zdanie chyba.~ ~*Pizda jebana, a było wziąć się w garść.*~ \Jesteście najmilszymi ludźmi jakich spotkałam./ ~*~;"""D~*~
Rodzina: #In fact, I'm going to have to take a break for a minute. A partial break during which I'll stop the facility from exploding while still throwing bombs at you.# Elizabeth i Edward Turner (Zmarli rodzice.) ~A czy przepraszam bardzo jej ojciec nie miał na imię Sebastian?~ ~*Jej! Błąd! ;=;*~
Mary Lloyd (Ciotka) #Jedyna sensowna postać w tym całym padole opkiem zwanym.#
Sympatia: \Alright, then. Let us see... 'Vital maintenance protocols.' Wow, there are a lot of them. Should have looked into this earlier. Well, let's try this: [reading while typing] DO THEM. [failure buzzer]. Fair enough. Maybe it's a password./ ~*Piękny ten kwadratowy nawias. xDDD*~ \Wiem/ (Na początku.) Nikt ~Bowiem ta pizda zamiast szukać sobie wiernego chłopaka wolała użalać się nad sobą.~
(Później) Slade \Ależ of course./
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: ~*A, A, A, A, A, A. [NNNT!] No. A, A, A, A, A, B. [NNNT!] Hold on, I've done both of these. Skip ahead. A, B, C... D, G, H.[DING!]*~ #Cudowne te nawiasy. xDDD# ~*Co nie? :D*~ (Na początku.) Jej wymyślona przyjaciółka, Laura. #Epicko, szkoda że wspomnienie o niej ani razu nie pojawiło się w historii.# ~*Gdyby nie ten Katalog, pewnie nigdy nie przypomniałabym sobie, że w ogóle Emily niby miała wymyśloną przyjaciółkę.*~ ~~*Nie. Masz zakaz. xDDD*~ Aleee... ~*NIE, DEKLU. xDDD*~ ;"""-( ~*Ja jebe. xDDD*~ ;"""D~
(Później) Jej maskotka, Luna. ~*Blyatiful, ale w samym opowiadaniu nigdy nie pojawiło się nawet zdanie, w którym Emily traktowałaby swoją maskotkę jak przyjaciółkę.*~ ~Oto przed państwem dowód, że ten Katalog jest zajebistą reklamą chujowych one-shotów.~ ~*CHCE KTOŚ REKLAMĘ NADOPKA W FORMIE OPISU OC NA ZAMÓWIENIE? :D*~ \Ja jebe, to idzie za daleko./ ~*;""""DDDDD*~
(Jeszcze później) Slade #Of course.#
Największy wróg/wrogowie: ~Enough! I told you not to put these cores on me. But you don't listen, do you? Quiet. All the time. Quietly not listening to a word I say. Judging me. Silently. The worst kind.~ Nikt #Nie kłam, ona chyba cały świat ma za wrogów.#
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: #All I wanted to do was make everything better for me! All you had to do was solve a couple hundred simple tests for a few years. And you couldn't even let me have that, could you?# Brak #Jest tak zjebana, że nawet zdolności nadprzyrodzone jej nie chcą.# ~Cudownie xDDD~ #Taka prawda. :D#
Historia: \Nobody is going to space, mate!/ ~*Piękna ta historia. xDDD*~ \Na stówę lepsza niż prawilna historia Emily./ ~*To akurat fakt.*~ Urodziła się w dość bogatej rodzinie, w Stanach Zjednoczonych. #Epicko, szkoda że w historii to nie zostało wspomniane.# ~*Najprawdopodobniej jest to kolejna rzecz, o której zapomniałam, a nie chciało mnie się sprawdzać.*~ #Ja jebe, ten autyzm dochodzi do limitów.# ~*Wiem właśnie i nie jestem z dawnej siebie dumna.*~ Rodzice kochali ją i chcieli dla niej jak najlepiej. Kiedy Emily miała dwa lata, przeprowadzili się do stolicy Niemiec, czyli do Berlina \No co ty nie powiesz./ i zamieszkali w domku jednorodzinnym. Po roku, kiedy dziewczyna zaczęła chodzić do przedszkola, była tam samotna, gdyż nie potrafiła otworzyć się na innych. ~Blyatifuk, ale nie zostało to nawet w żadnych flashbackach wspomniane, a mogłoby sporo wnieść do postaci tej pały.~ ~*O.P.K.O.L.A.N.D.I.A - Okrutnie Popierdolona Kraina Opek Lubiących Autystyczne Nierealistyczności Dodane Idiotyczno-Absurdalnie.*~ ~Cudowne rozwinięcie, kontynuuj. xDDD~ ~*;"""D*~ Przez to, zmuszona była bawić się sama oraz ze swoją wymyśloną przyjaciółką, Laurą. \O której nawet pół raza w opku nie wspomniano, bo po chuj./ Właśnie w przedszkolu znalazła też maskotkę białego kota z plastikowymi, niebieskimi oczami i polubiła ją. Kiedy zaś jej grupa szła na jakąś wycieczkę, przemyciła ową zabawkę w plecaku i zabrała ze sobą do domu. #O ty dziwko, obyś spłonęła na stosie.# \Kolejna z najmilszych osób jakie spotkałam w życiu./ #Dzień dobry! :D# Od tamtego momentu, zapomniała o Laurze ~Spal się, pało.~ \Wszyscy jesteśmy siebie warci./ ~*~#;"""D#~*~ i jej towarzyszką stała się owa maskotka, którą nazwała Luna. ~Swoją drogą, szkoda że historia znalezienia się maskotki w domu Emily nie została nigdy w opku wspomniana.~ ~*Wiem co myślisz, pacanie. Przez ciebie analizę końcową sto lat będziemy pisać.*~ ~Będzie warto. :D~ #Czemu ty jesteś taki niereformowalny? xDDD# ~Taki się urodziłem. :D~ Jednak, gdy miała sześć lat, rok przed pójściem do pierwszej klasy szkoły podstawowej, ponownie wyprowadziła się z rodzicami, tyle że tym razem do stolicy Polski, czyli do Warszawy #No co ty nie powiesz.# i tam zaczęła chodzić do szkoły. ~Gdzie została zabita przeze mnie.~ #Co kurwa. xDDD# ~No co? :D Staram się jakoś ubarwić historię tej pały.~ #W ten autystyczny sposób. xDDD# ~Hehe :D~ W szkole podstawowej miała tak samo, jak w przedszkolu. \Ależ naturalnie, mamy pierwszą szmirę z tragicznym dzieciństwem, proszę państwa./ ~Znaczy ten schemat dałoby się ciekawie wykorzystać, patrz moje planowane remake ~*Milcz, pojebie. xDDD*~ ;"""D Anyway: ale w opku o Emily The Spierdoks zostało to użyte Nadchujowo i Nadschematycznie.~ ~*Bowiem schemat jest i trzeba się go trzymać, nawet jeżeli chujowo.*~ ~Niestety ;=;~ Niestety, ~Ale idealnie się słowa zgrały! :D~ #Nadboże, jaka podnieta. xDDD# ~;"""D~ gdy miała jedenaście lat, jej rodzice zginęli w katastrofie pociągu, gdy jechali do Krakowa, w delegacje. ~*Kraków. I wszystko jasne.*~ \Ogranicz kanał Wojtiego 2000./ ~*Będę go reklamować na Wattpadzie, bo powinien mieć sto razy tyle subów ile ma teraz.*~ ~Byłby dumny z takiej fanki.~ ~*Wiem, jestem zajebista.*~ #A skromna jak cholera. xDDD# ~*To też wiem. xD*~ Przez to, prawa do opieki nad Emily zostały przyznane jej ciotce, Mary Lloyd. ~*Czyli jedynej interesującej postaci w tym całym opku.*~ Kobieta jednak, miała tak dużo pracy, że nie miała za wiele czasu, aby zająć się swoją siostrzenicą. ~*\~#<ZIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEW>#~/*~ Przez to, nie dość, że dziewczyna ciągle przeżywała śmierć rodziców, ~*Batman, won stąd.*~ to jeszcze była bardziej samotna. Jednak, gdy po kilku latach poszła do gimnazjum, zaczęto się nad nią tam znęcać. ~Leno, nie bekaj mi tu.~ #Staram się wybekać z siebie zjebanie tego Katalogu.# ~*Zauważyłam, że im dłużej ktoś spędza czas z Grzegorzem, tym bardziej niedojebany się staje. HMMM...*~ ~;""""DDDD~ ~*To nie jest powód do dumy, kurwiu. xDDD*~ ~;""""""DDDDDDDDD~ Było tak aż do klasy trzeciej gimnazjum. ~*NadAmen*~
Wygląd: ~*And another thing! You never caught me. I told you I could die falling off that rail. And you didn't catch me. You didn't even try. Oh, it's all becoming clear to me now. Find some dupe to break you out of cryosleep. Give him a sob story about escaping to the surface. Squeeze him for information on where to find a portal gun.*~ Jest ona nieco wysoką, szczupłą dziewczyną \Ależ naturalnie, bowiem inaczej byłaby oryginalna, a bycie Nadedgy kłóci się z oryginalnością./ z bladą cerą. ~*Co w łopku nie zostało nigdy wspomniane.*~ \~#;=========;#~/ ~*Wiem ;=;*~ Ma długie, pofalowane ciemnobrązowe włosy ~*Obecnie lubię siwe włosy.*~ ~No ciekawe przez jaką postać z jakiej serii opowiadań. HMMMM...Nie mam pojęcia. xDDD~ ~*;"""DDD*~ i ciemnoniebieskie oczy z jasnoniebieską obwódką. Na co dzień nosi na sobie czarno-brązowo-złotą, skórzaną kurtkę oraz niedługą, czarną, rozkloszowaną spódniczkę z srebrnym paskiem u góry. #Jebać, że w one-shot nie zostało to nigdy wspomniane.# \Aż mnie się herbata z zażenowania skończyła./ ~*Cudowna historia, kontynuuj. xDDD*~ \Wiem/ Na nogi zakłada ciemnoczerwone rajstopy i fioletowo-białe buty. ~. <- Kropka tłumaczenia.~ \No ja jebe. Aż muszę potem przeczytać analizę tego opka, bowiem zapowiada się gówniane gówno./ ~*I tak jest.*~
Gdy idzie zabijać, na twarz zakłada ciemnoszarą maskę z czerwonymi oczami oraz dwoma prostokątami w miejscu ust. ~W dzisiejszych czasach nie musiałaby dzięki temu nosić maseczki ochronnej.~ #Czy ten cwel musi ciągle nawiązywać do pandemii? xDDD# ~Ramoninth w analizie pierwszej części Nadopka „Retconning" nawiązywała do rozjebania się kolektorów w oczyszczalni ścieków.~ ~*Zamknąć się tam w tle.*~ ~:D~ Na siebie nakłada czarny, przylegający do jej ciała ~#Zawrzyj się. xDDD# ;"""D~ kombinezon z żółtymi pasami po bokach. Na to, zakłada czarny, długi płaszcz z kapturem, który również wkłada na głowę. \Nie dziwo./ Na dłoniach nosi czarne rękawiczki, a zza jej pleców widać jedną rękojeść ~dupy~ miecza. ~*Cholera, byłeś szybszy. :<*~ ~8)~ \Też mi powód do dumy./ ~Hehe :DDD~ Na nogach nosi także zwykłe, szarobiałe trampki.
Boi się: ~Then, when he's no more use to you, he has a little accident. Doesn't he? 'Falls' off his management rail. Doesn't he?~ Nawet lekkiego dotknięcia przez osobę płci przeciwnej, pająków, przyszłości, krytyki i porażki. ~*Jedynie przez kilka chwil w jednym akapicie ten pierwszy lęk się ujawnił, a na resztę opko ma wyjebane.*~ \Komentarze mnie się kończą na twoje dawne niedojebanie, Ramoninth./ ~*W sumie, nie dziwne.*~
Nienawidzi: #You're in this together, aren't you? You've been playing me the whole time! Both of you! First you make me think you're brain damaged! Then you convince me you're sworn enemies with your best friend over here!# Właściwie ona sama nie wie, czego nienawidzi. ~*Całego świata.*~ #Co da się po opku bardzo łatwo wywnioskować.#
Kompleksy: \Then, then, when I reluctantly assume the responsibility of running the place, you conveniently decide to run off together. Just when I need you most./ Ma ich dużo, ~*Zajebiście, ale w opku nie zostało to wspomniane, a mogłoby to jakoś rozwinąć postać.*~ #Może nie byłaby Nadpłaczliwą szmirą, która jedyne co robi, to użala się nad sobą.# ~*Nie mogę uwierzyć, że kiedyś lubiłam Emily.*~ ~Wszystko się zmienia jak widać.~ a jednym z nich jest kompleks na punkcie tego, jaka jest z charakteru. ~Co również w historii się nie objawiło.~ \Czemu mnie to nie dziwi./
Ciekawostki: ~*All those pieces of the ceiling that keep falling out? Probably actually pieces of the ceiling, I'll bet. That looked real. But it doesn't signify anything, is my point.*~ 1. ~But the real point is - oh, oh! You know what I've just remembered? Football! Kicking a ball around for fun. Cruel, obviously. Humans love it. Metaphor. Should have seen this coming.~ W dzieciństwie brała udział w wypadku, przez który jej lewa ręka jest sparaliżowana. ~Co przy opisie jej historii nie zostało dopisane, ale przynajmniej w historii się pojawia.~ #Niemniej, ta Mary Sue jebana robi rzeczy, które byłyby niemożliwe lub bardzo trudne do wykonania jedynie jedną ręką.# \Jakby nie można było ciekawej postaci stworzyć tylko kolejną Mary Sue./ ~*Bowiem po co się wysilać. Swoją drogą, ostatnio zrobiłam internetowy test czy Jekaterina jest Mary Sue i wyszło, że w piętnastu procentach.*~ ~Brawo, wpisz to do CV to cię wszędzie przyjmą. xD~ ~*Hehe :D Nie, ale bałam się, że będzie Mary Sue. Wiem, że internetowe testy nie mówią na sto procent czy postać jest idealna, ale jakaś wskazówka to jest.*~ \Wasza debata była ciekawsza od wszystkiego, co dotychczas zanalizowaliśmy./ ~To wiadome.~
2. #No! Don't! No! AHHHHHHHHHHHH!# Nauczyła się walczyć dwiema broniami trzymanymi w jednej ręce. \Co jest kurwa niemożliwe do wykonania, no ale Mary Sue wszystko osiągnie./
3. \Ha... That sounded real. No! That was actually an impression of you. Actually. Because you just fell into my trap. My brilliant trap. Just then. I wanted you to trick me into bursting that pipe. You didn't trick me. Seemingly trick me. Gives you false hope. Leads to overconfidence. And that leads to mistakes. Fatal mistakes. It's all part of my plan./ Najbardziej lubi walczyć za pomocą miecza. ~*Fajnie, że w opku nie zostało to wspomniane.*~ \To było do przewidzenia./ #Wszakże najnudniejsze elementy zostają, a najciekawsze zostają wycięte.# ~*Niestety, takie prawa Opkolandii.*~
4. ~*Oh, but I just... have made my actual first mistake... by telling you my plan. Just now. Grrr... It's me old Achilles heel again. Armed with that knowledge, I imagine you won't even use the conversion gel. Oh fate! Oh cruel mistress.*~ W przypływie chwili, wymordowała całą szkołę, wysadziła i ją, i swój dom oraz uciekła do Berlina. #Co nie jest ciekawostką tylko istotnym wątkiem w historii.# \Znów spoiler?/ ~Da ;=;~ \Ja jebe./
______________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Elonne.
~*Te rysunki również analizowaliśmy przy zjeżdżaniu mych starych rysunków, więc po ciul się powtarzać.*~
\Jej trzecia wersja ma tak nierealistyczną fryzurę, że aż szkło się topi./
#Ogólnie każda jej wersja ma w luj nierealistyczne fryzury.#
~*A na stówę utrudniałyby jej walkę, a w zwyczaju miała sporo walczyć.*~
~Mary Sue sobie poradzi.~
~*A, no tak. ;=;*~
Prawdziwe imię i nazwisko: ~That conversion gel has been sitting in that pipe going stagnant for years. You'll probably get botulism portalling through it like that.~ Elizabeth Constance Lopez
Pseudonim: #And you'll probably get ringworm. And Athlete's Foot. And... Cholera. Or something... Horrible. It's gonna be even worse than if I'd just blown you up.# Elonne
Wiek: \But it's not too late to avoid all of that by simply not using the gel. There you go, I said it. I gave away my plan. But I couldn't watch you hurt yourself like this./ (Na początku) 16 lat 7 miesięcy
(Później) 26 lat 1 miesiąc
\Czy każdy z opisów OC ma tak dokładnie podany wiek postaci?/
~*Chyba nie, ale pewności nie mam. Wiem tylko, że w pewnym momencie sposób opisu się zmienia i staje się bardziej szczegółowy.*~
#Jeszcze tego nam brakuje. ;=;#
~*I ten bardziej szczegółowy opis był katalizatorem tego, że porzuciłam Katalog. Znudziło mnie się takie szczegółowe opisywanie mych OC.*~
~Jak nie będzie remake tego Katalogu to masz wpierdol, nara.~
#Still better love story than Twilight. xD#
~*~Tiberian Twilight? X"""DDD~*~
#I oboje są zjebani. Idealnie. xDDD#
~*~;"""D~*~
Rasa: ~*SURPRISE! We're doing it NOW!*~ Człowiek~*o-wirus*~ ~Co. xDDD Jak to by było możliwe? xDDD~ ~*Mocą Opkolandii. :D*~
Miejsce pobytu: ~You've probably figured it out by now, but I don't need you anymore.~ Jump City i, przez pewien czas, Miasto Stal. ~I nie dziwo, zważając na jej historię.~
Hobby: #I found two little robots back here. Built specifically for testin'!# Gotowanie, pisanie wierszy, śpiew, kolorowanie, szkicowanie, gra na skrzypcach, oglądanie filmów i seriali, i robienie zdjęć. ~*No dobra, akurat wszystkie jej hobby miały ujawnić się w historii.*~ #*.*# ~*Wiem \O/*~
Zainteresowania: \You might want to notice the moat area... rather large. Not to mention deadly. [laughs]/ #Piękny ten kwadratowy nawias. xDDD# \Co nie?/ Geografia, biologia, sport, muzyka, najnowsze technologie, kultura rosyjska, poezja i proza. ~*Nie pamiętam czy wszystkie jej zainteresowania miały się ujawnić.*~ #Pozostaje się modlić, że tak.#
Zalety: ~*Impossible as it is to imagine, there actually is a solution. Devilishly hidden.*~ Uczynna, ambitna, wierna, dla przyjaciół bezinteresowna, konsekwentna, odpowiedzialna i opiekuńcza. ~Wszystkie jej zalety miały się ujawnić.~ \Jak miło, jakaś odmiana od tych niedojebań, które do tej pory zanalizowaliśmy./ ~Też się z tego powodu cieszę.~
Wady: ~I'll give you a hint. Button. That's all I'm gonna say. One word. Button.~ Niesprawiedliwa, czasem impertynencka, mściwa, często zamyka się w sobie, lekkomyślna, nieustępliwa i gwałtowna. ~Chyba wszystkie jej wady miały się pojawić.~ #To dobrze, przynajmniej nie jest Mary Sue, a przynajmniej w tym aspekcie.# \A to już coś./
Rodzina: #I'll bet you're both dying to know what your big surprise is. Only TWO more chambers!# Victoria i Daniel Lopez
~I znowu, brak innych członków rodziny.~
~*Bowiem wtedy trzeba byłoby ich przedstawiać w historii, a nie o to w opkach chodzi.*~
~Czas spalić dawną ciebie.~
~*To Nadpewne.*~
Sympatia: \MOVE./ (Na początku) Slade
(Później, po jego śmierci.) Brother Blood
\Ależ naturalnie, bo gdyby jej sympatią był jakiś dostawiony OC, a nie postać z kanonu, to historia byłaby ciekawsza, a nie o to chodzi./
~*Mogłaby też być jakaś postać z kanonu, ale kurna na przykład mniej popularna, jak na przykład, jeżeli już chcemy z tych złych, Mad Mod czy Mumbo albo ktoś inny.*~
\Albo na przykład nie dodawać wątku miłosnego, to byłoby oryginalne./
~Ale mnie ucho swędzi.~
~*No i kurwa ten zjeb zepsuł kulturalną rozmowę. xDDD*~
~Dobry wieczór! :D~
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: ~*Heh heh heh. Alright? I don't know whether you're picking up on what I'm saying there, but...*~ (Na początku) Slade
(Później, po jego śmierci.) Brother Blood
#Bowiem jeżeli jej przyjacielem byłby jakiś dostawiony OC lub ktoś z tych pomniejszych złych, to Wszechświat trzeba byłoby ewakuować.#
~*Takie rzeczy są możliwe tylko w Retconningach. xDDD*~
#No i? :D#
Największy wróg/wrogowie: ~You two are going to LOVE this big surprise. In fact, you might say that you're both going to love it to death. Love it... until it kills you. Until you're dead.~ Robin i Cyborg \Ależ naturalnie, bowiem to najwięksi wrogowie jej BFF-ów. Jakby nie mogła sama ustalić sobie największego wroga, a z Robinem i Cyborgiem walczyć wiadomo, bowiem są po stronie dobra./ ~Analiza końcowa będzie Nadepicka.~ \Boję się./ #Sto lat jak nic będzie ją pisał.# ~Hehe :D~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: #Only three more chambers until your big surprise! [maniacal laughter] Ohhh, that's tiring.# ~I znowu ten kwadratowy nawias. xDDD~ #:D# Kriokineza, cytokineza, atmokineza, \Bowiem fajnie jest być potężnym./ gasokineza. ~Która nadal ma inną nazwę, ale komu chciałoby się szukać jaką.~
Historia: \Go on./ ~*Blyatiful xDDD*~ \Co nie?/ Urodziła się w bogatej rodzinie. ~Jak miło, kolejna odmiana.~ Rodzice kochali ją i interesowali się nią oraz miała dostatnie życie. Miała sporo przyjaciół i kolegów. \To dobrze, bowiem przynajmniej nie jest następną pierdołą z tragicznym dzieciństwem./ Normalne życie prowadziła do dziesiątego roku życia. Wtedy objawiły się jej, jeszcze niekontrolowane, moce. ~*Jak to po objawieniu się danych mocy mają one w zwyczaju.*~ Natomiast, kiedy miała czternaście lat, gdy wybrała się na spacer, w pewnym momencie, kiedy przechodziła przez kamienny tunel, #To było tak naciągane, że aż sufit spadł.# wpadła w pułapkę Slade'a. Ten, wiedząc o jej niekontrolowanych umiejętnościach, ~*Stalker jebany.*~ starał się przeciągnąć ją na swoją stronę. Lecz, Elizabeth nie była co do tego zdecydowana. ~*OMN! MÓZGU UŻYŁA! ***.****~ ~NADCUD! \O/~ #NIEMOŻLIWE! O.O# \MAGIA!/ Ten pozostawił jej wybór. Mogła przyjść do niego kiedy będzie chciała. ~G-Man rozwiązałby ten problem w kilka sekund.~ ~*G-Mana proszę w to opko nie mieszać. Mimo iż jest chujem, to nadal jest zajebisty.*~ ~A może koronawirus pracuje dla G-Mana?~ #No zajebiście, znowu chlał na wieczór. xDDD# ~;"""DDD~ Po powrocie do domu, zaczęła się ona zastanawiać nad tym czy tego chce. Po tygodniu, doszła do wniosku, że życie jako złoczyńca może być nawet fajne. ~*Ja bym jednak wolała życie w bogatej rodzinie, ale to tylko ja i każdy z funkcjonującym mózgiem.*~ Od razu uciekła z domu ~*\~#Szmira#~/*~ i poszła do Slade'a. W tym momencie, już na zawsze skończyła się jej wolność. \Brawo, pierdolcu, tylko potem nie narzekaj, bowiem sama sprowadziłaś na siebie ten los./ Stała się uczennicą Slade'a. I właśnie on nauczył ją kontrolować jej moce. ~Do Tytanów mogła pójść. Zyskałaby ziomów, może kiedyś by ją przyjęli i ratowałaby świat oraz pewnie nauczyliby ją kontroli nad jej mocami. Trzy w cenie jednego.~ #No, ale nie, lepiej skazywać się na niewolę.# ~~*Nie na taką niewolę, autysto. xDDD*~ ;"""D~ Przez dziesięć lat służyła mu. Jednak, po tym czasie, podczas walki, został on przypadkowo zabity przez Młodych Tytanów. ~*I cały świat umarł ze smutku.*~ #Przecież Zardonic jeszcze żyje.# ~*Nosz... xDDD*~ #:D# Od teraz, Elonne była wolna przez tydzień. Jednak...Nie umiała już korzystać z wolności. \Przynajmniej realistycznie./ Po tym czasie, do bazy jej dawnego mistrza przyszedł ~*\Pomocy/ Hehe :D Anyway: Anatolij Diatłow 2.0-update 1, którego każdy lubi, a że ta suka Elonne go nie lubiła, to skończy w Piekielnych Kamieniołomach. Powiedział jej, że w przeszłości zawarł deal z Slade'em, że jak ten wykituje, to Elizabeth staje się własnością Drużyny Rozpierdolu. Suka jebana nie chciała uwierzyć, więc dał jej wpierdol i siłą zaciągnął do siedziby Drużyny Rozpierdolu i tam przywiązał do krzesła każąc jej słuchać muzyki 5SOS, dopóki się nie zgodzi do nich dołączyć. Zgodziła się w pięć minut, lol. xDDD*~ ~Ta historia jest ewidentnie lepsza od ciągu dalszego tego shietu. xDDD~ ~*To Nadpewne. xDDD*~ #Z kim ja muszę mieszkać. xDDD# ~*~:D~*~ Brother Blood. Powiedział zszokowanej dziewczynie, że on i Slade zawarli w przeszłości umowę, przez którą na początku miała ona być uczennicą Slade'a, a po jego zabiciu lub śmierci naturalnej, przechodziła w jego ręce. ~Bowiem kto nie chciałby mieć Mary Sue jako uczennicę.~ Constance nie chciała się zgodzić, przez co Brother Blood był zmuszony użyć na niej hypnokinezy. ~*W sumie, walkę i tak by wygrał, ale ta pierdoła powinna próbować się bronić.*~ \Mózg jej na Hawaje wyjechał./ ~~*Japa xDDD*~ :D~ Przez to, dziewczyna nieświadomie zgodziła się przejść pod jego kontrolę. I w tym momencie, stała się uczennicą Brata Krwiaka... #Zabierzcie stąd ten spolszczony pseudoniiim! ;___;# ~*Wiem, to okropnie wygląda. ;_;*~
Wygląd: ~*Come on, solve it!*~ Jest ona dość wysoką, szczupłą dziewczyną. \Ależ naturalnie./ Ma długie, czarne i pofalowane włosy oraz bladą cerę. ~Jak przystało na edgy as fuck OC.~ Jej oczy są koloru zielonego. Ma nos jak haczyk i małe, wąskie usta. #Co nadal nikogo nie interesuje.# Na początku nosiła ona przydługie bluzy z napisami i obrazami oraz czarne lub czerwone rurki. ~*Standardowy ubiór przeciętnego nastolatka.*~ Buty, które nosiła, były tylko i wyłącznie markowe. \I nie dziwo, skoro jej rodzice mieli od zajebania hajsu./ Najczęściej to były Adidasy. ~*Przynajmniej nie Converse lub Vansy.*~ #Weź nawet nie strasz. ;_;# ~*Wiem ;_;*~ Na rękach zawsze nosiła trzy bransoletki i pierścionek, a na szyi różne naszyjniki. ~Bogactwo, skurwysyny!~
Kiedy została uczennicą Slade'a, zaczęła nosić na sobie, połączony z jej układem nerwowym, ~*\~#:D#~/*~ szarobiałoczarny kombinezon. Na jej szyi, rękach i nogach był on biały i poprzedzielany na mniejsze prostokąty czarnymi pasami. Na klatce piersiowej nosiła szary napierśnik wyglądający jak jeden, u dołu, odwrócony, a u góry normalny uśmiech połączony ze sobą. U góry i dołu były one czarne. Na środku napierśnika widniało wielkie, pomarańczowe koło z czarną literką „S~pierdoks~", ~*TAAAKI MIŁY. xDDD*~ ~Hehe ;""D~ co znaczyło, że była uczennicą Slade'a. #No nie pierdol.# Na ową literę skierowane były dwa niewielkie, czarne prostokąty wychodzące z prawej i lewej strony. Na ramionach nosiła szary, wygięty w dół prostokąt z małym, szarym kwadratem na nim, a na łokciach coś, co wyglądało jak niewielkie, szare kowadło z czarną obwódką wokół niego i niewielkim półkolem na nim. W pasie nosiła coś, co wyglądało jak czarny, odwrócony trapez. Było to do niej przypięte dużymi, metalowymi kwadratami. Na kolanach nosiła nakolanniki, które wyglądały jak prostokąt dokończony po lewej stronie linią krzywą, z czarną obwódką pod ową linią i niewielkim prostokątem u góry oraz po lewej stronie. Na rękach nosiła czarne rękawiczki z takim samym, tyle że mniejszym prostokątem co na kolanach. Na nogach natomiast, miała duże, ciężkie i metalowe buty. Na ich górze widoczna była duża, metalowa blaszka w kształcie krzywego prostokąta. Zaś na głowie miała prostokątne nadajniki z czarnymi obwódkami wokół oraz niewielkim kwadratem na nich. ~*Jest to po prostu opis kombinezonu, który w serialu nosiła Terra, dlatego praktycznie nic nie komentowaliśmy.*~ \Jakby nie można było wymyślić własnego kombinezonu, tylko kopiować z serialu. Ja wiem, że to miał być FanFiction, ale i tak, przyzwoitości trochę./ ~*Moje dawne niedojebanie mi na to nie pozwoliło.*~ \Widzę właśnie./
Gdy zaś stała się uczennicą Brata Krwiaka, \I właśnie dlatego, drogie dzieci, nie spolszczamy pseudonimów postaci z seriali i innych mediów./ na początku nosiła ten sam kombinezon co kiedyś, tylko pomarańczowe koło z czarną literą „S~kurwiel~" #Najmilszy człowiek na świecie, check. xDDD# ~Wieeem ;"""D~ na jej napierśniku zostało zastąpione dużą, żółtą i nieco krzywą u dołu oraz u góry literą „~C~H~WDP~", \Twoje niedojebanie jest przeogromne, Grzegorz./ ~Bywa ;"""D~ będącą logiem H.I.V.E Academy. Jednak, kiedy jej nowy mistrz dowiedział się, jak ściągnąć z niej to ustrojstwo oraz nadajniki, ~*Miło, że zostało podane wyjaśnienie, dlaczego nie zmieniła ubioru.*~ ~A to się chwali.~ zaczęła nosić czarny strój przylegający do jej ciała, ~#Morda w kubeł i nie bulgocz. xDDD# Hehe :D~ który widać było na jej rękach i nogach. Również nosiła czerwoną bluzkę z przydużym, szarym kołnierzem oraz narzutkami na ramiona z szarym paskiem zaczynającym się po prawej stronie, a kończącym u góry, po stronie lewej. W pasie nosiła duży i wysoki, szary pas pooddzielany w poprzek na trzy długie prostokąty. Na rękach nosiła przyduże, szare rękawice pooddzielane w poprzek na cztery prostokąty. ~*Co jest opisem ubioru Brother Blood, który nosi pod płaszczem. Bowiem nie mógł wykazać się oryginalnością i dać jej jakiś oryginalny kombinezon.*~ #To wymagałoby czasu i pomysłów, a w opkach nie o to chodzi.# ~*A, racja. ;=;*~
Boi się: ~Sollllve it..~ Robaków, amnezji, nietoperzy i uzależnienia. ~To pierwsze na stówę miało się ujawnić, ale te trzy pozostałe to nie pamiętam.~ \Pozostaje żyć nadzieją, że tak./
Nienawidzi: #SOLVE IT! Commanding voice...# Naiwności, łatwowierności, zbytniej wścibskości, dziecinności i sztuczności. ~*Nie pamiętam czy rzeczy, których nienawidzi, miały się ujawnić.*~ #Oby tak.# ~*Oby*~
Kompleksy: \Go on!/ Dręczy ją to, że ma bladą skórę. ~Lepiej nie podawać powodu, niż skazywać się na wyśmianie.~
Ciekawostki: ~*Finish it...*~ 1. ~It's alright! Everything's good. I just invented some more tests!~ Kiedy gra na skrzypcach, potrafi uśpić Brata Krwiaka, \Won mi z tym spolszczonym pseudonimem, no./ a gdy śpiewa, umie go zahipnotyzować. Jednak tylko jego. ~*No ależ naturalnie, bowiem nasza Mary Sue musi być lepsza w tym od gościa posiadającego hypnokinezę.*~ \Aż mnie noga zaswędziała z zażenowania./
2. #Not entirely, not entirely. Look at the word 'test', on the wall there. That's brand new.# Slade powiedział jej, że kombinezon, który nosiła, gdy była jego uczennicą, idealnie do niej pasuje. \Ależ naturalnie, bowiem Mary Sue musi być komplementowana na każdym kroku./ ~*Takie prawa Opkolandii, ich nie przeskoczysz.*~ \Niestety to widać na każdym kroku./
~*Tak w ogóle, koniec analizy na dzisiaj. Jutro i pojutrze nie piszemy, bowiem chcę sobie zrobić dwa dni przerwy od pisania.*~
~Moje życie oficjalnie nie ma sensu. ;"""-(((~
#Zardonic#
\Piwo i hardbass./
~*Wódka*~
#Koty#
~Dobra, nie było tematu. xD~
~*No. xDDD Ale dobra, koniec. xD*~
______________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Emi.
~Ale długo nie analizowaliśmy.~
\Ty to jednak jesteś zjebany, Grzegorz. Nie analizowaliśmy ledwo dwa dni./
~A, faktycznie. xDDD~
~*Ja jebe, co za niedojeb. xDDD*~
~Dzień dobry! :D~
~*Ten rysunek też zjeżdżaliśmy podczas analizy mych starych rysunków, więc po co się powtarzać.*~
#Ona ma chyba ewidentnie za długie ręce.#
\A poza tym, widać że jej bluzka jest przerysowywana z neta, bowiem jest za ładna jak na dawną Ramoninth./
~*Ogólnie dzisiaj wszystkie te rysunki narysowałabym ładniej, ale po kurwę, jak żadna z tych OC nie dostanie swego FanFiction.*~
~Ty szmato.~
#TAAAKI MIŁY. xDDD#
~*Najmilszy na świecie. xDDD*~
~Wiem :D~
Prawdziwe imię i nazwisko: \Ha ha, YES! I knew you'd solve it!/ ~*Z samego kurwa rana. xDDD*~ \Hehe/ Emily Owen #Przynajmniej nazwisko oryginalne.# ~Co jest Nadcudem jak na dawną Ramoninth.~ ~*To wiadome.*~
Pseudonim: ~*Oh.*~ Emi ~Mam złe wspomnienia z tym pseudonimem. ;=;~ ~*Nie przypominaj. ;===;*~ \A co?/ #Slade tak mówił do Emily w opku o tej suce Dednepsus.# \A, OK./
Wiek: ~Um. 'TRUE'. I'll go 'true'.~ 15 lat 1 miesiąc
#Nikogo nie obchodzi takie dokładne podawanie wieku.#
~*Dawna ja chyba myślała inaczej.*~
~To ty myślałaś? O.O~
~*Wypierdalaj xDDD*~
~;"""D~
Rasa: #Huh. That was easy.# Człowiek #2.0-update 1# ~*Ta pierdoła jest zbyt zjebana na taki zaszczyt.*~ #A, racja.#
Miejsce pobytu: \I'll be honest, I might have heard that one before, though. Sort of cheating./ Berlin~*#uś#*~ ~No ja pierdolę. xDDD~ #Z kim?# ~LENO! X"""DDD~ #;"""D#
Hobby: ~*Ahhhhhh. 'FALSE'. I'll go 'false'.*~ Granie w siatkówkę, granie w gry planszowe, ~*\~#Psychol#~/*~ czytanie magazynów, pisanie wierszy, ~*Ja piszę zajebiste. :D*~ ~Ja też. ^.^~ \Wy to siedźcie cicho, popierdolce./ ~*~;"""D~*~ rysowanie, pisanie opowiadań i oglądanie filmów. ~*Nie pamiętam czy wszystkie hobby miały się ujawnić, pomysł na opowiadanie o tej OC bardzo szybko porzuciłam.*~ \Pozostaje się modlić o to, że tak./
Zainteresowania: ~Hold on! I thought I fixed that.~ Poezja, proza, rysownictwo, grafika komputerowa, ~Od Lecker lepsza nie będziesz, sorki.~ #Czy ona jest twoją idolką? xDDD# ~Nie, no ale lubię jej grafiki, no. xDDD~ ~*Wszyscy jesteśmy siebie warci. xDDD*~ ~Hehe :D~ narciarstwo, sport ekstremalny, muzyka. ~Nie pamiętam czy każde zainteresowanie tej partoły miało się ujawnić.~ ~*Ja też nie, mówię, bardzo szybko porzuciłam pomysł na opowiadanie o niej.*~ #Pozostało wierzyć, że wszystkie się ujawniają.#
Zalety: #There. Fixed.# Miła, odważna, cierpliwa, uczciwa, pracowita, ambitna i optymistyczna. ~*A tu akurat pamiętam, że wszystkie zalety miały się ujawnić.*~ #To dobrze, chociaż tyle.# ~*Fakt, przy opisach tych OC ewidentnie trzeba szukać plusów.*~
Wady: \Hey, it is GREAT seeing you guys again. Seriously. It turns out I'm a little short on test subjects right now. So this works out PERFECT./ Niesprawiedliwa, nieodpowiedzialna, złośliwa, zamknięta w sobie, przewrażliwiona, bywa egoistyczna, materialistyczna. ~*Tu jednak nie pamiętam czy wszystkie miały się objawić.*~ \Oby, bowiem inaczej byłaby Mary Sue./
Rodzina: ~*Alright, get moving.*~ Irma i Michael Owen (Rodzice)
~*Ja pierdolę, znowu tylko rodzice po to, aby nie trzeba było wymyślać jak przedstawić pozostałych członków rodziny?*~
~To wcale nie tak, że w twym opowiadaniu o Jekaterinie poza jej rodzicami i bratem ma pojawić się dodatkowo jedynie jej wujek. xDDD~
#Ale brat oraz wujek to zawsze dwaj dodatkowi członkowie rodziny poza rodzicami. A poza tym, ze względu na to, kiedy i gdzie miała urodzić się Jekaterina, brak jej dziadków można wytłumaczyć tym, że na przykład dostali bilet w jedną stronę do gułagu.#
~Morda tam w tyle. -.-~
#;"""D W każdym razie, ewidentnie widać, że przy tych OC dawna Ramoninth była zjebana i robiła wszystko na szybko.#
~*#TakByło*~
\I pomyśleć, że te OC mogłyby być ciekawe./
~~*Mam cię spalić, cwelu? -.-*~ Mam pirokinezę, lol. ~*KURWA*~ ;"""D~
Sympatia: ~Hello.~ Slade \Ależ naturalnie, bowiem inne postacie w uniwersum Młodych Tytanów nie istnieją./
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: #Warmer. Warrrrmer. Boiling hot. Boiling-okay, colder. Ice cold. Arctic. Very very very cold LOOK JUST GET ON THE BUTTON!# Ashley Russell ~*Przestań kaleczyć to nazwisko, dziwko.*~ ~TAAAKA MIŁA. xDDD~ ~*No co? :D Ashley nie zasługuje na nie. xD*~ i Emma Miller
Największy wróg/wrogowie: \Oh, that's funny, is it? Because we've been at this twelve hours and you haven't solved it either, so I don't know why you're laughing./ Catherine Webb ~*Aż mnie noga zabolała i zaswędziała z radości. Wreszcie któraś OC ma największego wroga oraz przy okazji nie z uniwersum Młodych Tytanów!*~ ~Idealny tydzień nadchodzi! *.*~ #NADCUD! \O/# \NIEMOŻLIWE!/
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: ~*You've got one hour! Solve it!*~ Brak ~Ze względu na fabułę to i nie dziwo.~
Historia: ~Just getting a test ready... For you. Obviously. Who else would I be doing it for? No one.~ #Pięknie. Pięknie kurwa. xDDD# ~:D~ Urodziła się w średniozamożnej rodzinie, jako jedynaczka. \Warum to jest podkreślone? W poprzednich opisach OC, jeżeli trafiała się jedynaczka, to nie było tego dopisanego./ ~*Bowiem ta pała to self insert, a ja jestem jedynaczką, więc uznałam, że to podkreślę.*~ #Kurwa, no nie. To najgorszy typ FanFiction.# ~*Wiem, słuchałam jak PG czytał gównianą creepypastę „Strangled Red".*~ ~Oraz analizowaliśmy twój FanFiKtion „Wspomnienia"...~ ~*Nie przypominaj. ;===;*~ ~Właśnie ;============;~ Rodzice bardzo ją kochali i starali się, aby żyło jej się jak najlepiej. #I dobrze, to nie jest opkową pierdołą do sześcianu.# W szkole była bardzo dobrą uczennicą, miała kilku kolegów i dwie najlepsze przyjaciółki, z którymi bardzo dobrze się dogadywała, czyli Ashley Russell i Emmę Miller. \To dobrze, przynajmniej nie mamy do czynienia z edgy pierdolcem bez przyjaciół i cierpiącym co sekundę./ Niestety, w wieku dziesięciu lat, poznała swojego idola, czyli Slade'a Wilsona. ~Czemu niestety?~ ~*Niedługo się dowiesz.*~ Przez cztery lata, fascynacja nim przebiegała u niej na normalnym poziomie. ~*Jak moja fascynacja Zardoniciem do dzisiaj.*~ ~No jak według ciebie to jest normalny poziom, to ja się boję wiedzieć jak wygląda obsesja. xDDD~ ~*Hehe :D*~ Wszystko zmieniło się w czerwcu, gdy dziewczyna miała czternaście lat. \DUN DUN DUUUN!/
Wygląd: #Agh! You're alive! Great!# Jest średniego wzrostu, dość chudą ~Dobra, to jest w miarę oryginalne, bowiem pozostałe postacie były szczupłe, a nie chude.~ #Przynajmniej chociaż raz coś innego.# ~Co nie zmienia faktu, że te OC są nudne jak but, mimo iż mogłyby być ciekawe.~ #Niestety# dziewczyną. Ma średniej długości, brązowe włosy i jasnoniebieskie oczy. Na sobie zazwyczaj nosi różnokolorowe bluzki z różnymi obrazami \A mimo to na rysunku ma po prostu multikolorową bluzkę./ ~*Zazwyczaj nie oznacza, że zawsze.*~ \Cicho tam./ ~*Hehe :D*~ oraz zwykłe, dżinsowe spodnie. W pasie zazwyczaj nosi dość ciężki, srebrny pasek, z jakimś wymyślnym wzorem pośrodku. #Bowiem jakby nosiła normalny i nie ciężki jak tona kartofli to świat by umarł.# Na nogi zwykle wkłada niczym nie wyróżniające się trampki. ~*Dobrze, że nie Vansy lub Converse.*~ #Bowiem warto być raz na jakiś czas oryginalnym.#
Boi się: \Let's see here, exit exit exit... there is no exit./ Prześladowania, bycia obserwowanym przez kaczki, samotności i latania. ~Nie pamiętam czy wszystkie jej lęki miały się objawić.~ ~*Ja też tego, z wiadomych przyczyn, nie pamiętam.*~ \Pozostaje mieć nadzieję, że tak./
Nienawidzi: ~*Not a problem. I'll make an exit.*~ Ignorancji, niecierpliwości, zbytniej porywczości i sztuczności. ~*Tu chyba wszystkie rzeczy, których nienawidzi, miały się pojawić, ale pewności nie mam.*~ ~Miejmy nadzieję, że tak.~
Kompleksy: ~For your test.~ Nie ma ich, a przynajmniej o nich nie wie. \Nadal lepsze to niż debilny kompleks z jeszcze debilniejszym wyjaśnieniem wymyślony w ułamku sekundy./
Ciekawostki: #Had a bit of a brain wave. There I was, smashing some steel plates together, and I thought, 'yes, it's deadly. But what's missing? What's missing?' And I thought lots of sharp bits welded onto the flat bits.# 1. \Still a work in progress, don't judge me yet. Eventually I'd like to get them to sort of shoot fire at you, moments before crushing you. That's what I'm aiming for. But you know, small steps./ W pewnym momencie jej fascynacji Sladem uroiła go sobie do tego stopnia, że miała wrażenie, iż ją prześladował. ~Widzę twoją przyszłość, Ramoninth.~ ~*Wypierdalaj, cwelu. xDDD*~ ~;"""D Tak w ogóle, ciekawe kiedy oduzależnisz się od Zardonica.~ ~*Nigdy*~ \~#;___;#~/ ~*;"""D*~ Przez to, dwa razy próbowała się zabić, co zaowocowało trafieniem do szpitala psychiatrycznego. \Dobrze, że to opko nigdy nie powstało, ponieważ opis życia w szpitalu psychiatrycznym pewnie byłby hipernierealistyczny./ ~*Znając dawną mnie tak właśnie by się stało, bo nie chciałoby mnie się robić researchu. A poza tym, to nie ciekawostka, tylko główny wątek w nieistniejącej historii.*~ #No ja jebe, znowu spoiler? -.-# ~*Najwidoczniej ;===;*~ #Nadboże Nadkochany ;==============================;#
2. ~*Ohhhhh, yes. Ohhhh. Well done.*~ Nosi soczewki kontaktowe do korekcji dalekowzroczności. ~Niech jej się spalą, eks di.~ #Najmilszy człowiek na świecie, check. xDDD# ~Dzień dobry! :D~
3. ~Oh! Yes. Well done.~ Niezbyt lubi swoje imię, ~*Pizda jebana.*~ \Kolejna z tych miłych./ ~*;"""D*~ ale uwielbia, gdy inni mówią do niej „Emi".
______________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Emmy.
\Ile jeszcze tych OC z tego samego uniwersum?/
~*Sporo*~
\Nosz.../
~*Kiedyś miałam Nadfazę na uniwersum Młodych Tytanów, także ta...*~
#Właśnie widać. ;=;#
~*Jest to kolejny rysunek, który zjeżdżaliśmy podczas analizy rysunków, więc wiadomo dlaczego nie będziemy się powtarzać.*~
\Ja jebe, ale ona ma długie ręce oraz wygląda jak babochłop./
~*Miała wyglądać uroczo, ale coś wybitnie mi nie wyszło.*~
~Tobie to kiedyś życie nie wyszło.~
#Jesteś taki miły, Grzegorz. xDDD#
~Wiem :D~
Prawdziwe imię i nazwisko: #Ohhhhhhh, that's tremendous.# Emma Horodecka ~*Przynajmniej nazwisko ma ładne.*~ #Nie zasługuje na nie, jest zbyt zjebana.# ~*Wszyscy jesteśmy tacy mili. xDDD*~ #Wiadomo :D#
Pseudonim: \You have no idea what it's like in this body./ Brak ~*Ze względu na fakt, że miało to być czyste love story pomiędzy nią a Slade'em, z czego ona miała być normalną dziewczyną, to i nie dziwo.*~ ~No do chuja, znowu love story? Takich opowiadań się czytać nie da, bo od początku wiadomo, jak się skończą.~ ~*Wiem i przez to dalej nie rozumiem, jak Julka. G może lubić romansidła. No, ale jak jest się tak zjebanym aby interesować się życiem przereklamowanej brytyjskiej rodziny królewskiej, to wszystko jest możliwe.*~ ~Zabij ją.~ \Twoje rady są przeidealne, Grzegorz./ ~Wieeem :D~
Wiek: ~*I HAVE to test. All the time. Or I get this... this ITCH. It must be hardwired into the system or something.*~ (Na początku.) 15 lat 10 miesięcy
(Później) 17 lat 6 miesięcy
\W dalszym ciągu nikogo nie interesuje takie dokładne podawanie wieku postaci./
Rasa: ~Oh! But when I DO test... ohhhhh, man alive! Nothing feels better. It's just... why I've gotta test, I've gotta test!~ Człowiek
Miejsce pobytu: #So... you're gonna test. I'm gonna watch. And everything is gonna be JUST... FINE.# Warszawa ~*Spoko, dla Mary Sue nawet Slade się przeteleportuje, mimo iż nie umie się teleportować.*~ ~Moja analiza będzie piękna.~ ~*\#;========================;#/*~ ~>:D~
Hobby: \SHUT UP!/ Pisanie opowiadań, rysowanie, słuchanie muzyki, jazda komunikacją miejską, ~*Damn it, kolejny self insert? -.-*~ \Bowiem jak widać nie można stworzyć ciekawej postaci, tylko trzeba napierdalać self insertami./ ~*Niestety ;=;*~ kolekcjonowanie biletów, ~Ewidentnie, self insert jak cholera. ;=;~ jazda na rowerze i ozdabianie ubrań. ~*Ale wszystkie hobby miały się ujawnić, także ta.*~ #Chociaż tyle.#
Zainteresowania: ~*Wowwwww! Check me out, partner!*~ Anatomia, pisarstwo, geografia, chemia, technika, informatyka i polityka. ~Tutaj z tego co wiem to wszystkie zainteresowania miały się ujawnić.~ \Przynajmniej ten self insert ma jakieś plusy./ ~Nadcud! *.*~
Zalety: ~Whoa-ho-ho! Would you look at this. Not too bad, eh? Giant robot. Massive! It's not just me, right? I'm bloody massive, aren't I?~ Miła, bezinteresowna, wierna, odpowiedzialna, ambitna, kreatywna i odważna. ~*Chyba wszystkie jej zalety miały się ujawnić.*~ \Jedyne co tej miernocie w życiu wyszło./ ~*Kolejna miła. xDDD*~ \Co nie?/
Wady: #We did it! I'm in control of the whole facility now!# Małomówna, nieco zamknięta w sobie, mocno nadwrażliwa, delikatna, bywa wredna, niezdecydowana i naiwna. ~Chyba wszystkie jej wady miały się ujawnić.~ #To dobrze, przynajmniej jest mniejszą Mary Sue niż do tej pory.#
Rodzina: \Oh! Right, the escape lift! I'll call it now./ Elżbieta i Dawid Horodeccy (Rodzice)
#No do kurwy, znowu tylko rodzice zostali wypisani?#
\Niby w opku można byłoby uzasadnić, dlaczego cała reszta rodziny się nie pokazuje, ale gdyby jednak byli, to opko mogłoby być ciekawe./
~*No, ale po co stworzyć coś ciekawego, jak można na szybko napisać Nadgówno.*~
\Niestety/
Sympatia: ~*Look how small you are down there! I can barely see you! Very tiny and insignificant!*~ Slade Wilson ~Ależ naturalnie. No, ale w sumie skoro to love story pomiędzy tą OC a nim, to i nie dziwo.~
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: ~I knew it was gonna be cool being in charge of everything, but... wow, this is cool!~ Karolina Abramowicz i Konstancja Kozłowska ~*Z tego co pamiętam, to moja nauczycielka chemii w gimnazjum miała tak na nazwisko. Nie lubiłam jej.*~ ~Na stos z nią.~ ~*To akurat powinno się zrobić już dawno.*~
Największy wróg/wrogowie: #And check this out! I'm a bloody genius now!# Alicja Estreicher i Robert Malczyński \I z niewiadomych powodów jego nazwisko Word podkreśla na czerwono, mimo iż takie istnieje./ ~*Word wiele istniejących słów podkreśla. Ma niekompletny słownik, ot co.*~ \A, racja./
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: \I don't even know what I just said! But I can find out!/ Brak #W sumie i nie dziwo, ze względu na fabułę.#
Historia: ~*Oh! Sorry. The lift. Sorry. I keep forgetting.*~ \Piękna ta historia./ ~*Chciałabyś taką. :D*~ \Spierdalaj/ ~*;"""D*~ Urodziła się w średniozamożnej rodzinie. Jej rodzice nie byli ani nadopiekuńczy, ani nie byli sadystami ~#Zawrzyj się, pojebie. xDDD# ;"""D~. Traktowali Emmę normalnie i kochali ją. ~No i dobrze, przynajmniej nie jest opkową Nadpierdołą.~ W szkole była przeciętną uczennicą i, przez swoje lekkie zamknięcie w sobie oraz to, że była małomówna, nie miała kolegów, a jedynie udało jej się zdobyć dwie najlepsze przyjaciółki, czyli Karolinę Abramowicz i Konstancję Kozłowską. \To zdanie wygrałoby konkurs na najdłuższe zdanie w historii zdań./ ~*A poza tym, miło że jest podany powód, dlaczego nie miała za dużo kolegów, który wynika z jej charakteru.*~ ~Fakt, w tym Katalogu trzeba szukać plusów.~ Dziewczyny dobrze się dogadywały i, poza rodzicami Emmy, były jedynymi, które ją rozumiały. #Nie kłam.# ~Ale w rzeczywistości Lena jest dobra i miła, uwierzcie! xD~ #Hehe :D# W wieku dziesięciu lat, dziewczyna obejrzała pierwszy serial, w którym był Slade i od razu polubiła go jako postać fikcyjną. ~*Nie dziwo, bowiem Slade jest spoko, ale czemu ja tak ciągle napierdalałam FanFiction o nim? Wiem, że miałam na niego fazę, ale teraz też mam Nadfazę na Zardonica, a jak na razie piszę o nim tylko Retconningi i „Nie jestem waszym wrogiem.", a wtedy planowałam chyba z milion opowiadań, w których byłby Slade.*~ ~Niedojebanie odpowiedzią na wszystkie nasze egzystencjalne problemy.~ ~*Ty kurwo, ja tu się rozpisuję, a ty tylko jedną linijką mi odpowiadasz?!*~ ~Najprostsze odpowiedzi są najlepsze. :D~ Po dwóch latach ciągłego interesowania się jego osobą i pochłanianiu wszystkiego, w czym się pojawiał, stał się jej idolem. #A Zardonic to co, pało?# \Kurna, kolejna./ #Guten Morgen! :D# I to od tego momentu jej życie zmieniło się. ~DUN DUN DUUUN!~
Wygląd: ~I can't get over how small you are!~ Jest średniego wzrostu, szczupłą dziewczyną. \Ależ naturalnie, bowiem w Opkolandii nie może być za dużo oryginalności./ Ma długie, białe włosy ~*Jak jej idol.*~ i piwne oczy. Na szyi zazwyczaj nosi żółty naszyjnik w kształcie rombu na czarnej, szerokiej wstążce. Na siebie wkłada zwykle jednokolorowe bluzki lub swetry oraz zwykłe spodnie jeansowe. W pasie nosi zwykły, brązowy pasek, a na stopy wkłada różne buty, najczęściej markowe. ~Ach, co za burżuj.~ ~*A poza tym, nie komentowaliśmy jej ubioru, bowiem to przeciętny ubiór, co tu do gadania.*~
Boi się: #This body is amazing, seriously!# Wybuchów atomowych, robaków, alkoholików i płazów. ~*Ewidentnie self insert, bowiem te wszystkie lęki, poza ostatnim, posiadam w rzeczywistości.*~ ~Bowiem po co stworzyć ciekawą postać, lepiej stworzyć gówno.~ #Bowiem tak jest najłatwiej i nie trzeba się wysilać, a przecież o to chodzi w opkach.# ~*Kurna, przez tę analizę ciągle mam wrażenie, że okres mnie się zaczął.*~ ~Zajebista zmiana tematu, Ramoninth. xDDD~ ~*Wiem :D*~
Nienawidzi: \Don't think I'm not onto you too, lady. You know what you are? Selfish. I've done nothing but sacrifice to get us here! What have you sacrificed? NOTHING. Zero. All you've done is BOSS ME AROUND. Well, NOW who's the boss? Who's the boss? It's me!/ Mleka zsiadłego, #Akurat je lubią chyba tylko starsze osoby. Serio, nie spotkałam się z nikim młodym, kto by je lubił.# obrażania jej idola, gadatliwości i hałasu. ~*Dobra, ja wiem, to na stówę jest self insert, bowiem te rzeczy, których nienawidzi są jednymi z wielu, których również i ja nienawidzę.*~ ~Ale się rozpiszę w analizie końcowej.~ ~*\#Pomocyyy... ;___;#/*~ ~Hehe ;"""D~
Kompleksy: ~*Ahhh...*~ Nie lubi swoich włosów, gdyż nie lubi koloru białego. \Wow, raz coś, co nie wygląda jak napisane przez debila! Cud!/ ~*Idealny tydzień nas nie minie. \*.*/*~ ~NADCUD! *.*~ #NIEMOŻLIWE! \O/#
Ciekawostki: ~Well, how about now? NOW WHO'S A MORON?~ 1. #I AM NOT! A MORON!# Prowadzi pamiętnik w formie listów do jej idola. ~*Dokładnie tak jak ja kiedyś, tylko ja już go zakończyłam, bowiem doszłam do wniosku, że pisanie pamiętników i dzienników nie jest dla mnie.*~ ~Lepiej późno niż wcale.~
2. #Oh, and don't bother trying to portal out of here, because it's impossible, okay? I thought of everything.# Mimo, iż tak naprawdę go nie potrzebuje, to nosi zapięty w pasie pasek od spodni, gdyż po prostu jej się podoba. ~Uduś się nim.~ ~*Ależ naturalnie, bowiem bez swoich pięciu groszy byś nie przeżył. xDDD*~ ~Hehe :D~ #To nie jest powód do dumy, pojebie. xDDD# ~;"""D~
3. \Machiavellian!/ Ma astmę. ~. <- Kropka wyjaśniająca wszystko.~ \Ależ tak, bowiem tak się kurna powinno robić. Ja pafnuczę, jeżeli nie chce się używać w swoim opowiadaniu jakieś choroby, to jej się po prostu bohaterowi nie daje./ ~*Teraz to wiem. Kiedyś najprawdopodobniej nie wiedziałam.*~ \Byłaś niedojebana, Ramoninth./ ~*Każdy to wie.*~
______________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Inneth
~*Te trzy rysunki także zjechaliśmy podczas analizy mych starych rysunków, więc nie ma co się wypowiadać.*~
\Ale to nie zmienia faktu, że ta pośrodku to Nademo całkowite./
~*Wiem, akurat ona miała być Nadedgy pierdolcem.*~
#Może analiza jej opisu będzie fajna.#
~*Chociaż jeden optymista w składzie. xDDD*~
#;"D#
Prawdziwe imię i nazwisko: ~*Spinny-blade-wall!*~ (W piekle) ~To co, ona już umarła?~ ~*Nie, miała być córką szejtana.*~ #Jestem pewna, że nawet szatan nie chciałby jako córki takiego zjebsona.# ~*TAAAKA MIŁA. XDDD*~ #;"""D# Ramoninth ~*ZABIERZCIE STĄD MÓJ NIIICK! ;===;*~ Antichrist ~Oddawaj nazwisko, nie jesteś go godna.~ \Kolejny/ ~xDDD~
(Na Ziemi) Irma Wilson
Pseudonim: ~PART FIVE! BOOBYTRAP THE STALEMATE BUTTON!~ Inneth
Wiek: #What, are you still alive? You are joking. You have got be kidding me. Well, I'm still in control. AND I HAVE NO IDEA HOW TO FIX THIS PLACE.# (Na początku) Pięć miesięcy
(Potem) 20 lat i 4 miesiące
(Jeszcze później) 29 lat i 8 miesięcy
\I wciąż nikogo nie obchodzi takie dokładne pisanie wieku postaci./
Rasa: ~*You had to play bloody cat and mouse, didn't you? While people were trying to work. Yes, well, now we're all going to pay the price. BECAUSE WE'RE ALL GOING TO BLOODY DIE.*~ Hybryda człowieka i demona. #Przynajmniej chociaż raz jakaś odmiana i nie jest po prostu człowiekiem.# \Chociaż tyle dobrego./
Miejsce pobytu: ~Oh, brilliant, yeah. Take one last look at your precious human moon. Because it cannot help you now!~ (Zazwyczaj) Jump City \Ależ naturalnie. Mogłaby mieszkać na przykład w Mieście Stal, ale po chuj, niech żyje w tym zasranym Jump City./
(Czasami) Piekło ~*Nikt cię tam nie chce, edgy kurwo. Tak, w niebie też cię nie chcą.*~ ~To byłoby ciekawe opowiadanie.~ ~*Nie no, kurwa, mam cię dość. Nic przy tobie się napisać nie da, bo od razu. xDDD*~ ~;""""""""""""DDDDDDD~
Hobby: #No!# Rysowanie, poznawanie świata, czytanie książek, jazda na rolkach, rzeźbienie w drewnie i kamieniu, DIY i prowadzenie blogów. ~*Akurat wszystkie jej hobby miały się pojawić.*~ ~To dobrze, przynajmniej nie jest zjebem. To znaczy jest, ale mniejszym.~ \A bez tego ostatniego zdania byś umarł./ ~No :D~
Zainteresowania: \No!/ Chemia, fizyka jądrowa, psychologia, religie świata, technologia, rzeczy niemożliwe (Perpetuum mobile, nieśmiertelność, etc.) ~Ten nawias wygrałby konkurs na najbardziej niepotrzebny nawias w historii.~ i anatomia. ~Z tego co wiem, to wszystkie jej zainteresowania miały się w jakiś sposób ujawnić.~ \To dobrze./
Zalety: ~*Do not press that button!*~ Wierna, cierpliwa, inteligentna, odpowiedzialna, punktualna, skromna i odważna. ~*Da, jej zalety również miały się wszystkie objawić.*~ #Miło, szkoda że FanFiction zapewne w tamtym okresie byłoby opkiem.# ~*Niestety :<*~
Wady: ~Do not do it!~ Mściwa, zazdrosna, zaborcza, wścibska, bezlitosna, nietolerancyjna i niesprawiedliwa. ~Jej wady chyba też wszystkie miały się objawić, ale pewności nie mam.~ ~*Też pewna nie jestem.*~ \Módlmy się o to, aby tak./
Rodzina: #Do not press that button!# (Biologiczni rodzice.) ~Anatolij Diatłow wersja 2.0-update 1 i Andromeda Nowak wersja 2.0-update 1~ Alice Lloyd \Nie mam do ciebie siły, kurwiu./ ~No co? ;"""D~ ~*Nic, ale niedojebany to ty jesteś. xDDD*~ ~Bywa ;"""D~ i sam Szatan. ~*Który szybko spierdolił, widząc jakie gówno spłodził.*~ #Epicka ta twoja historia, kontynuuj. xDDD# ~*;"""D*~
(Przyszywani rodzice.) ~Edward Harvey i Laura~ Slade ~*Czy ty musisz być takim zjebem? xDDD*~ ~No :D~ Wilson \A poza tym, ależ oczywiście, że Slade, bo gdyby w FanFiction go nie było, to byśmy umarli./
Sympatia: #Do not press that button!# (Na początku) Nikt
(Później) ~Alexander Madison~ ~*Za dużo tu pomysłów na remake. xDDD*~ #Grzegorz, szmaciarzu, Ramoninth zaraziłeś! xDDD# ~;""""""""""""""DDDDDDDDDD~ Brother Blood #No ależ tak, bowiem tylko Slade i Brother Blood istnieją jako złoczyńcy w Młodych Tytanach. =_=#
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: \Do not do it!/ Jinx, Gizmo i Mamut ~*Bowiem ależ naturalnie, że musiała chodzić do H.I.V.E Academy. Gdyby chodziła do normalnej szkoły i nie poznała tej trójcy świętej to świat by eksplodował.*~ ~O.P.K.O - Ostateczne Pierdolenie Kurew Okrutnych~ #Pięknie. Pięknie, kurwa. xDDD# ~Hehe :D~
(Przez pewien czas.) Terra ~*Te, szmato, won stąd. A poza tym, to dlatego, że ten FanFiction miał się dziać przed, w trakcie i po akcji oryginalnego serialu.*~ ~#KillTerra~ ~*Oficjalny hashtag normalnych ludzi.*~
Największy wróg/wrogowie: ~*Do not do it!*~ Młodzi Tytani i, przez chwilę, Terra. ~*\#~Zajeb ją.~#/*~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: ~Don't press the button!~ Elektrokineza, hypirneza*, ~PRZYPIIIS! <333~ ~*Jaka podnieta. xDDD*~ ~Hehe :D~ umiejętność teleportacji i gyrokineza. \Przynajmniej te postacie, które mają jakieś moce, mają je fajne./ ~*I przynajmniej nie mają ich za dużo.*~ \Fakt, to też plus./
Historia: #Come back!# \Fajna ta historia./ #Wieeem :D# Urodziła się w ~*~No kurwa. xDDD~ ;"""D Anyway: bogatej as fucking fuck rodzinie, która miała więcej pieniędzy niż jest hajsu na Ziemi. Jej rodzice to byli wysoko postawieni w piekle ludzie czyli Anatolij Diatłow wersja 2.0-update 1 i Andromeda Nowak wersja 2.0-update 1. Na początku cieszyli się, że gówniak się urodził, bowiem mieli nadzieję, że pójdzie w ich ślady. Niestety, kiedy Inneth miała dwa lata, okazało się, że jakimś cudem ci NadZajebiści ludzie mieli totalnego spierdoksa. Nie chcąc skazywać się na pośmiewisko, wyjebali dziewczynkę na Ziemię i lol, po sprawie. xD Odnalazł ją Edward Harvey i jego ukochana, Laura i, jako iż nie wiedzieli, że Inneth to zjebson, zaadoptowali ją. Nazwali ją Irmą Harvey, bowiem why not i opiekowali się nią. Jako iż Edward miał swoją epicką Hexcen Company, mieli hajsu od zajebania, no ale Irma zjebsonem się urodziła i zjebsonem pozostała.*~ #Piękna ta historia, na stówę lepsza od oryginalnej. xDDD# ~*To Nadpewne. xD*~ średniozamożnej rodzinie. Jej rodzicami byli ludzka kobieta, Alice Lloyd i sam Szatan. \Który spierdolił widząc jakiego niedojeba spłodził./ ~*Wszyscy jesteśmy wobec tych OC tacy mili. xDDD*~ ~Wiadomo :D~ Alice kochała swoją córkę, jednak czuła, że nie potrafiłaby odpowiednio opiekować się pół-demonem. Dlatego postanowiła podrzucić pięciomiesięczną dziewczynkę pod losowy dom. \Bowiem w Opkolandii domy dziecka nie istnieją./ Okazało się, że kobieta podrzuciła dziewczynkę Sladeowi ~*Za tę odmianę imienia będziesz się smażyć w piekle, dawna ja.*~ Wilsonowi. #Ależ naturalnie, bowiem komu innemu.# Ten przygarnął dziewczynkę, dał jej imię i nazwisko - ~Myślnik, spieprzaj.~ Irma Wilson \Mimo iż to jej matka powinna nadać jej imię i nazwisko, no ale dobra, Opkolandia rządzi się własnymi prawami./ oraz opiekował się nią. Lecz, gdy dowiedział się, czyją naprawdę córką była Inneth, starał się nie narażać jej biologicznemu ojcu, ~*Nie dziwne, każdy z funkcjonującym mózgiem starałby się uważać.*~ więc odpowiednio zajmował się Irmą, aby nic jej się nie stało. Kiedy dziewczyna dorosła oraz dowiedziała się o tym, kim naprawdę była, starała się żyć z tą myślą, że jej prawdziwy ojciec był samym Panem Ciemności, a ona była pół-demonem, chociaż życie z tą myślą nie było łatwe. \Mam nadzieję, że to miało zostać jakoś pociągnięte w FanFiction, bowiem taki wątek mógłby być ciekawy./ ~*Generalnie ta partoła miała użalać się nad sobą.*~ \No ja jebe, kolejna?/ ~*Niestety*~ #A mogło być tak ciekawie, no ale nieee... ;===;# ~*Niestety ;===;*~ Poza tym, kiedy poznała prawdziwe cele Slade'a, starała się mu w nich pomóc. ~*Wesoła rodzinka. xD*~ ~Wesoła patola.~ ~*GRZEGORZ! xDDD*~ ~No co? Prawdę mówię. :D~
Wygląd: \Don't press it! COME BACK!/ Jest wysoką, szczupłą dziewczyną. ~*Ależ naturalnie, bowiem oryginalność w Opkolandii występuje tylko wtedy, gdy się zagubi.*~ Ma długie, czarne i pofalowane włosy oraz czerwone oczy. \Standard jak na OC tego kalibru./ Ma nos jak haczyk i średniej wielkości, szerokie usta. ~Co do dzisiaj nikogo nie interesuje.~ Jej cera jest blada, przez co nieco się maluje, aby to ukryć. ~*Czemu? Blady, szczególnie w Creepypastolandii, jest cool.*~ \Ale to nie jest Creepypastolandia./ ~*No i? :D*~ Kiedy była dzieckiem, nosiła na sobie kolorowe bluzki z wesołymi obrazkami. Na nogach nosiła zwykłe jeansy oraz proste, czarne buty na niewielkim obcasie. ~*Ważne, że nie od dzieciństwa ubierała się jak edgy zjebson.*~
Gdy była nastolatką oraz w czasie chodzenia na studia, zakładała na siebie jednokolorowe bluzki z napisami. Na to wkładała niedługą, czarną, skórzaną kurtkę z kapturem, który zawierał kaptur. ~*Masło Maślane Attack!*~ Na nogach nosiła czarno-czerwone rajstopy i fioletowo-czarną rozkloszowaną spódniczkę do połowy ud \Kolejna OC nosząca spódnice?/ ~*Najwidoczniej wtedy nadal miałam na nie fazę.*~ oraz trochę długie, czarno-czerwone buty na wysokim, płaskim obcasie. ~*Czy obcas może być jednocześnie wysoki i płaski?*~ #Cholera jego wie, może ktoś bardziej obeznany wypowie się w komentarzach.# \A poza tym, ten ubiór jest edgy as fucking fuck./ ~*Wiem właśnie. ;=;*~
Kiedy zaczęła pomagać Sladeowi ~Znowu ta chujowa odmiana imienia? ;===;~ w jego celu, zaczęła nosić szaro-czarno-biały, przylegający do jej ciała, kombinezon. ~*Uwaga, tu będzie opis bez naszych komentarzy, bowiem ta pała miała nosić taki sam kombinezon jak Terra, tylko bez tych nadajników i bez połączenia z układem nerwowym.*~ ~Nadboże Nadkochany, ja rozumiem, że kombinezon, który miała Terra, jest nawet ładny, ale nie można byłoby wymyślić własnego?~ ~*Po co się wysilać, skoro można skopiować, c'nie? ;=;*~ ~;===;~ ~*Właśnie ;==========;*~ Na szyi, nogach, rękach i brzuchu był on poprzedzielany czarnymi paskami. Na klatce piersiowej miała fragment wyglądający jak nierówny trapez z czarnymi łukami u góry i dołu oraz dwoma czarnymi prostokątami odstającymi z boku. Na środku owego trapezu widniało pomarańczowe koło z czarną literą „S". W pasie miała czarny fragment wyglądający jak kolejny, krzywy trapez z dwoma, metalowymi prostokątami po bokach. Na ramionach miała metalowe blaszki, wyglądające jak szary, wykrzywiony prostokąt z małym równoległobokiem u góry. Na łokciach miała metalowy, szary fragment wyglądający jak mały młot z małym równoległobokiem u góry. Na kolanach miała metalowe, szare fragmenty, wyglądające jak kciuki z metalowymi, szarymi równoległobokami u góry i z boku. Na nogach miała metalowe, szaro-czarne, ciężkie buty, a na rękach takie same rękawice. \Nadal lepiej byłoby, aby wymyślić Inneth jakiś oryginalniejszy kombinezon./ ~*Opko...*~ \Niestety wiem./ Na twarzy zaczęła nosić gogle z kamerą, która to pozwala jej dwa razy lepiej widzieć ~*Nadcheaterka*~ oraz szal komin, zasłaniający jej usta. ~Bowiem skoro jej ojciec zasłania twarz maską, to najwidoczniej uznała, że również zasłoni swoją twarz, ale najwidoczniej nie chciała plagiatować.~
Boi się: ~*I forbid you to press it!*~ Wody święconej, #W jej wypadku to nie dziwne.# lalek, śmierci Slade'a, ważenia się i pszczół. ~*Z tego co pamiętam, to każdy jej lęk miał się ujawnić.*~ ~Chociaż tyle.~
Nienawidzi: ~AHHHHHHH!~ Chrześcijan, ~~*Twoje rady są w ciul monotematyczne. xDDD*~ No i? :D~ lekkomyślności, zdrady, sztuczności i hałasu. ~Co do rzeczy, których nienawidzi, to chyba też wszystkie miały się ujawnić.~ \Dobre i tyle./
Kompleksy: #Yeghh!# Nie wie, czy je ma, gdyż nigdy się nad nimi nie zastanawiała. \To dobrze, przynajmniej uniknęliśmy ewentualnego, debilnego kompleksu z jeszcze głupszym uzasadnieniem./
Ciekawostki: \Yahh. Gehhh!/ 1. ~*ahhhhEHHHHHH!*~ Czasem miewa depresje spowodowane tym, kim jest naprawdę. ~*Wait a sec. Jak można mieć czasem depresje, lol?*~ ~Mocą Opkolandii wszystko jest możliwe.~ ~*A, no tak. ;=;*~
2. ~AH!~ Slade jest dla niej na tyle ważny, że mogłaby oddać za niego życie.
3. #AH!# Umie słyszeć infradźwięki i ultradźwięki oraz ma dwa razy lepszy wzrok niż ludzie. ~Ależ naturalnie, ponieważ musi być Mary Sue do sześcianu. ;=;~ #Jak widać stworzenie ciekawej postaci nadal nie wchodziło w grę.#
4. \AH!/ Gdyby nie umiejętności Terry, prawdopodobnie zakatowałaby ją na śmierć za to, że zabiła Slade'a. ~*A nie zrobiła tego też dlatego, aby nie zmieniać zakończenia drugiego sezonu.*~ #:-(# ~*Wiem, też smutam z tego powodu. ☹*~
5. ~*AH!*~ Po śmierci Slade'a długo cierpiała. \Nie kłam./ ~*Ale Rivienna tak naprawdę jest miła, uwierzcie! xD*~ \Hehe/
6. ~Ohp! Where are you going? Nowhere. Not going anywhere. Got you trapped like a little jumpsuited rat.~ Jeżeli wyleje się na nią wodę święconą, zaczyna się palić, a jeśli wyleje się ją na jej oczy, może stracić wzrok. ~<Idzie po wiadro i wodę święconą.>~ ~*Właśnie znaleźliśmy najmilszego człowieka na świecie, proszę państwa. xDDD*~ ~Hehe :D~
*Hypirneza - Moja wymyślona nazwa na umiejętność kontroli wszystkich żywiołów. \Epicko w chuj, ale to nazywa się atmokineza./ ~*Wtedy tego nie wiedziałam.*~ \Było sprawdzić./ ~*Niedojebanie...*~ \A, no tak./
~*Tak w ogóle, koniec analizy na dzisiaj i przerwa na kolejne dwa dni.*~
~;""""-((((~
\Z uzależnieniami się walczy, Grzegorz./
~To nie uzależnienie, to pasja! :D~
#Chciałbyś xD#
~*Dobra, koniec, pojeby. xDDD*~
\#~;"""D~#/
_____________________________________________
~JEDNAK ANALIZUJEMYYY!!! ;"""-)))~
~*Z samego kurwa rana. xDDD A poza tym, dzisiaj sześć opisów, bowiem chciałabym dodać pierwszą część tej analizy na Wattpada. Co trzy opisy przerwa.*~
~JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!! ;"""-)~
#Ja pierdolę, bez komentarza. xDDD#
~Dzień dobry! ;"""D~
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Irlli.
~*Ten rysunek, z tego co pamiętam, też zanalizowaliśmy podczas jechania po mych starych rysunkach, więc nie będziemy się powtarzać.*~
\Ale oczy ładne. W sensie ten kolor czerwony ładnie wpisany./
#Ale ogólnie to ona jest brzydka jak Sezoris. No, może nieco mniej.#
\Ja jebe, kolejna./
~#;"""D#~
~*To nie jest powód do dumy, ułomy. xDDD*~
~#;"""""""""""""""""DDDDDDDDDDD#~
Prawdziwe imię i nazwisko: #Oh, did you bring your little portal gun? Nothing to portal onto here, luv. Just ten pounds of dead weight. About to be two hundred and ten. Fatty.# ~Na dobry początek dnia. xDDD~ #;"""D# Irma Ellis \O, oryginalne nazwisko. Jak miło./ ~*W sumie, ten Katalog jest dobrym zbiorowiskiem nazwisk.*~ \Wow! Ten katalog ma JEDEN plus!/ ~Dwa, bowiem te OC zapowiadają się ciekawie, gdyby je pozbawić marysueizmu, to byłyby zdatne do wykorzystania.~ \A, racja./
Pseudonim: \You're just delaying the inevitable. You cannot run from my bombs forever. Well, you can if I keep aiming them poorly. But I'll get better as we go, and you'll just get tired./ Irlli #A nie Irlla? Komu? Czemu? Irlii, ale Kto? Co? Irlla, więc tu powinien być mianownik.# ~*Jebani humaniści.*~ #Jestem po to aby rozpierdalać ten Katalog. :D# \Wszyscy tu po to jesteśmy, ale ty najbardziej./ #;"""D#
Wiek: ~*This would go a lot faster if you'd stay still. Then I'd have time to fix the facility. So one of us at least would live. No need to be selfish, luv, you're gonna die.*~ (Na początku) 16 lat 2 miesiące
(Później) 22 lata
#Wciąż nikogo nie obchodzi takie dokładne pisanie wieku jak to na początku.#
Rasa: ~I should congratulate you, by the way. I didn't actually think you'd make such a worthy opponent. Weren't you supposed to be brain damaged or something? yeah, brain damaged like a fox.~ Człowiek~*o-zjeb*~ ~To w sumie pasuje do wszystkich tu obecnych OC.~ ~*W sumie faktycznie.*~
Miejsce pobytu: #Remember when I first told you how to find that little portal thing you love so much? Thought you'd die on the way, if I'm honest. All the others did.# Jump City ~*Ależ kurwa naturalnie. Jakby to łopko nie mogło dziać się w Mieście Stal, bowiem w jakże wspaniałym FanFiKtion o tej pierdole miał pojawić się Brother Blood. Szczególnie, że Miasto Stal jakoś specjalnie nie zostało przedstawione w serialu, więc można byłoby najebać dwa miliony akapitów opisów.*~ #Ale to wymagałoby czasu i pomysłów, a Jump City zostało dość bardzo przedstawione, więc nie trzeba się wysilać.# ~*;=;*~ ~Prawa opek, ich nie przeskoczysz.~ ~*Niestety ;=;*~
Hobby: \You didn't think you were the first, did you? [laughs] No. Fifth. No, I lie: Sixth. Perhaps it's best to leave it to your imagination what happened to the other five.../ ~*Piękny ten kwadratowy nawias. xDDD*~ \Hehe/ Granie na skrzypcach, gotowanie, rysowanie, pisanie opowiadań, słuchanie muzyki, granie na pianinie i czytanie książek oraz komiksów. ~*Chyba wszystkie hobby tego padalca miały się ujawnić, ale pewności nie mam, bowiem bardzo szybko porzuciłam pomysł na to FanFiction.*~ #Pozostaje mieć nadzieję, że wszystkie.#
Zainteresowania: ~*You know what? I think we're well past the point of tasteful restraint. So I'll tell you: they all died. Horrifically. Trying to get that portal device that you're gripping in your meaty little fingers there.*~ Muzyka, geografia, chemia, biologia, technologia, zjawiska paranormalne i literatura. ~Nie pamiętam czy wszystkie jej zainteresowania miały się objawić.~ ~*Też nie mam pojęcia, mówię, bardzo szybko porzuciłam pomysł na to FanFiction.*~ \Pozostaje nam modlić się aby wszystkie miały się ujawnić./
Zalety: ~But you were different weren't you? Such a good jumper. Problem solver. Clever. But ambitious. That's your Achilles Heel. Mine's-oh! Oh! Almost told you. Clever, clever girl. Again: brain damaged like a fox, you.~ Miła, uczciwa, tolerancyjna, sprawiedliwa, bezinteresowna, kreatywna i odpowiedzialna. ~*Z tego co wiem, to wszystkie jej zalety miały się ujawnić.*~ \Zawsze coś./
Wady: #We've had some times, haven't we? Like that time I jumped off my management rail, not sure if I'd die or not when I did, and all you had to do was catch me? Annnd you didn't. Did you? Ohhhh. You remember that? I remember that. I remember that all the time.# Bardzo nieśmiała, często pesymistycznie nastawiona do życia, zamknięta w sobie, łatwowierna, naiwna, niezdecydowana i płaczliwa. \Brawo, jesteś typową, opkową edgy pierdołą./ ~*Szczególnie, że wszystkie jej wady miały się ujawnić.*~ ~Jakby nie można było stworzyć kogoś nie edgy.~ #Znaczy edgy postać też dałoby się w porządku napisać, ale zważając na dawną Ramoninth...# ~*Właśnie ;-;*~
Rodzina: \And we would have talked our way out of it. Oh! Except you forgot to tell me you'd murdered her. And that she needed you to live, so the only available vent for her rage would be good old crushable Wheatley. Yeah. Little details I remember. Easy little tidbits you could have used to save me from getting crushed if you'd cared, which you didn't, obviously. And still don't./ Lucy i Gregory Ellis (Rodzice)
Elizabeth i Michael Allen (Dziadkowie)
Caroline i Daniel Moore (Wujkowie)
Laura, Claire, Catherine, Layla, Gregory, Michael, David i Damian Moore (Kuzyni)
Ashley i Edward Patel (Rodzice chrzestni)
Maggie i Lucy Patel (Rodzeństwo chrzestne)
\Ja pierdolę, cud! Wreszcie zostali wypisani nie tylko rodzice!/
~*Idealny tydzień nadchodzi! \*.*/*~
~MAGIA! ***.***~
#NADCUD! \O/#
~*A poza tym, jej wujkowie mają strasznie dużo dzieci. Ja wiem, że akurat ósemkę pięćset plusów da się mieć, ale na dzisiejsze czasy to jak czterdziestka.*~
~Może trzymają ich aby im służyli.~
#Pojeb. <- Kropka stanowczości.#
~Hehe :D~
Sympatia: ~*Oh, remember the time I took over the facility? Greatest moment of my life, but you just wanted to leave. Didn't want to share in my success. Well, so you know, I'd be happy for you if you succeeded. Apart from right now, obviously.*~ (Na początku) Nikt
(Później) Brother Blood
\Ależ kurwa naturalnie, bo co innego. Jakby nie można było stworzyć OC, której wrogami są Slade i Brother Blood, a sympatią i BFF-em jakieś inne postaci z kanonu lub inne OC./
~Wtedy byłoby oryginalniej, a prawa opek mówią, że w opku oryginalność jest zakazana.~
~*Ale fakt, w tym Katalogu przesadziłam, aż dwie czy trzy osoby pytały, czemu moje OC ciągle crushują Slade'a i Brother Blood.*~
~Napisz FanFiction do Młodych Tytanów, w którym OC byłaby wrogiem Slade'a i Brother Blood, ale nadal byłaby złoczyńcą i napierdalałaby się z Tytanami. W uniwersum Retconningów dodatkowo.~
#Czy ty jesteś kurwa normalny? xDDD#
~No :D~
~*No chyba w innym świecie. xDDD*~
~Ale zawsze! ;"""D~
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: ~Am I being too vague? I despise you. I loathe you. You arrogant, smugly quiet, awful jumpsuited monster of a woman. You and your little potato friend. This place would have been a triumph if it wasn't for you!~ (Na początku) Nikt
(Później) Brother Blood
#Ależ tak. Jakby na początku i później nie miała też jakichś innych przyjaciół w postaci innych ludziów z kanonu lub dostawionych OC.#
~Opko =/= Oryginalność~
#Niestety :<#
Największy wróg/wrogowie: #Ohhh. I see. [chuckle]# ~*Piękny ten kwadratowy nawias. xDDD*~ #Co nie? :D# (Na początku) Nikt
(Później) Cyborg i Raven ~*#Ty szmato, umrzyj.#*~
~Ale w rzeczywistości Ramoninth i Lena są bardzo miłe i dobre, uwierzcie! xDDD~
~*#;"""D#*~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: \What do you think?/ Hypnokineza, umiejętność stwarzania iluzji, audiokineza i elektrokineza ~*Tak, ta pała miała mieć te same moce co Brother Blood i miało to wiązać się z fabułą.*~ \Można by to ciekawie wykorzystać, ale podejrzewam, że wyszłoby w tamtych czasach opko./ ~*Correct*~ \Ja jebe. A poza tym, czy Brother Blood na stówę ma hypnokinezę? W sensie chodzi mi o to, że ta jego główna moc to bardziej na jakiś mind control wygląda./ ~*Czej, sprawdzę na wiki o Młodych Tytanach...Da, to mind control jest.*~ \Brawo ja, zgadłam./ ~*Gratuluję xDDD*~
Historia: ~*No! No! NONONO!*~ ~Piękna ta jej historia. xDDD~ ~*Wieeem :d*~ ~Ja jebe, ta emotka. xDDDDDDDDDDDDDDDDD~ ~*;"""d*~ ~Ja pierdolę. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD~ ~*;"""D*~ #Ja nie mogę, co za zjeby. xDDD# ~*~;"""D~*~ Urodziła się w średniozamożnej, dużej rodzinie. Dzieciństwo miała normalne, do momentu pójścia do szkoły. Rodzice kochali ją i opiekowali się nią, ~To dobrze, przynajmniej nie jest opkową pierdołą od początku. Nie zmienia to faktu, że przez jej wady jest edgy pierdolcem.~ a w wieku sześciu lat, \Wcześnie jak na dawne opka Ramoninth./ ~*Warto raz na ruski rok coś zmienić, c'nie?*~ objawiły się jej nadprzyrodzone zdolności. Rodzice dziewczyny zauważyli to i poprosili wujków o to, aby nauczyli dziewczynę kontroli nad nimi, gdyż ci się na tym znali. \Czemu? Nie zostanie nigdy wyjaśnione./ ~*Correct ;=;*~ \Bez komentarza po prostu./ Wujkowie pomogli dziewczynie i po czterech latach zyskała ona pełną kontrolę nad swoimi zdolnościami. ~↑fajnie xd~ ~*Ja jebe, indeks górny? xDDD*~ ~Pokazuję jej zjebanie oraz fakt, że jestem ponad nią. :D~ ~*Jesteś Nadpojebem. xDDD*~ ~Hehe ;"""D~ W szkole, co prawda, była neutralna oraz uczyła się dobrze, ale była na tyle nieśmiała, że sama nie mogła znaleźć przyjaciół, więc posługiwała się hypnokinezą. ~*Mind control jak już. A poza tym, epicko w kosmos. xDDD*~ \No co? Ma zajebiste moce to trzeba korzystać./ ~*Niby tak, no ale taka to trochę chujnia, bowiem oni na serio nie są jej BFF-ami.*~ \Ale ona jest zjebem, także ta./ ~*W sumie też racja.*~ Wiedziała jednak, że to była tylko iluzja i tak naprawdę nie miała przyjaciół, przez co codziennie, gdy była sama, płakała. #Edgy pierdoła jak się patrzy.# Gdy miała szesnaście lat, nie chcąc żyć z tą zdradziecką umiejętnością, ~*Mimo iż nie musiałaś jej używać. To, że ma się jakąś moc, nie oznacza, że trzeba się nią na co dzień posługiwać.*~ ~Próba dodania pseudo dramatu do tego niedramatycznego gówna.~ ~*A, no tak. ;=;*~ chciała się zabić, ale życie uratował jej Brother Blood, który wiedział o niej oraz jej umiejętnościach od dawna i chciał przeciągnąć ją na swoją stronę, dlatego nie mógł dopuścić do tego, aby się zabiła. \Miło, że zostało wyjaśnione, dlaczego taki skurwiel jak Brother Blood kogoś uratował./ ~*CUD! \*.*/*~ ~To na stówę zasługa duszy Odeci.~ ~*Nosz... xDDD*~ ~;"""D~ #Uzależniony się znalazł. xDDD# ~Hehe ;"""D~ Jednak, poznanie go, zmieniło życie dziewczyny na zawsze. ~DUN DUN DUUUN!~
Wygląd: ~Didn't pick up on my sarcasm...~ Jest ona, na początku, niską, a potem średniego wzrostu, szczupłą dziewczyną. \Bowiem wystarczy oryginalności na to opko, owa może już spierdalać./ Ma bardzo długie, pofalowane, czarne włosy i ciemnoniebieskie oczy. ~*Nah, standardowy wygląd jaki dawałam kiedyś sporej części mych OC, szczególnie tych najpierwsiejszych.*~ Kiedy była nastolatką, nosiła na sobie czarne bluzki z niebieskimi, poziomymi pasami oraz na tym ciemnoróżową narzutkę mgiełkę z czarnymi pasami tworzącymi wokół niej obwódkę. #Taki trochę niezbyt pasujący do siebie look jak na mój gust.# ~*Nie każdy musi mieć gust, a szczególnie nie taka kurwica społeczna.*~ #A, racja.# Na nogach nosiła czarne rajstopy oraz rozkloszowaną, ciemnoszarą spódniczkę do połowy ud. \Faza nadal trzymała, widzę./ Na stopach nosiła zwykłe, czarne buty.
Kiedy dorosła i przeszła na stronę zła, #Ależ naturalnie, bowiem nie mogła na przykład do Tytanów pójść aby jej pomogli, bo jakiś dziwny gościu się do niej przyczepił.# ~*Miałam i mam mało OC stojących cały czas po stronie Tytanów, z trzy chyba wyjdą.*~ #Mogłaby stać po stronie Tytanów Wschodu.# ~*Nah, Tytanów Wschodu niezbyt lubię.*~ #Spal się.# ~*Epicko, to wtedy ty też padniesz. xD*~ #Fak# ~*;"""D*~ włosy zaczęła spinać czarnofioletową, szeroką wstążką w wysokiego ~jak dupa~ kucyka. Na siebie wkładała czarny, przylegający do jej ciała kombinezon ~*Moment...Kurwa, Grzegorz, co to za zjebane porównanie? xDDD*~ ~Powiedziała ta, co wymyśliła bambusa na kółkach. xDDD~ #Oboje jesteście siebie warci. xDDD# ~*~;"""D~*~ oraz niedługi, granatowy płaszcz z kapturem. Na stopy zakładała ciemnoczerwone buty na ~~*Japa tam w tle. xDDD*~ ;"""D~ koturnie.
Boi się: Samotności, swojej hypnokinezy, wyrażania własnego zdania i psów.
Nienawidzi: #Ah. That just cleans right off, does it? Well, that would have been good to know. A little earlier.# Swoich mocy, a w szczególności hypnokinezy, ~*Mind control, to po pierwsze.*~ ~A poza tym, ja jebe, serio? Myślałem, że odeszliśmy od tego schematu lata temu.~ \W filmach może i tak. W opkach jak widać nie./ ~Ech... ;=;~ krzywych rzeczy, niecierpliwości i alkoholu. ~*Tak, nie wszystkie lęki miały się ujawnić.*~ \Ależ naturalnie, bo tak się kurna robi./
Kompleksy: \You have been a thorn in my side long enough!/ Ma kompleksy na punkcie swojego wyglądu oraz charakteru. ~*Dobrze, że nie zostało wyjaśnione czemu, bowiem podejrzewam, że wyjaśnienie byłoby bardziej debilne.*~ #Na dziewięćdziesiąt dziewięć procent tak by było.#
Ciekawostki: ~*AH!*~ 1. ~SPACE!~ Boi się swoich mocy, gdyż uważa, że są dla niej za silne. \To ich nie używaj, pierdolcu. Nie musisz tego robić./ ~*Dodanie pseudo dramatu do tego niedramatycznego gówna...*~ \Czemu mnie to nie dziwi./
2. #We're in space!# Od pewnego momentu Brother Blood jest dla niej tak ważny, że skoczyłaby za nim w ogień. ~*\~#<Ziew>#~/*~
3. \Let go! Let go! I'm still connected. I can pull myself in. I can still fix this!/ Lubi jeździć pociągami. ~Kolejna pojebana.~ ~*Co ty tam bulgoczesz?*~ ~;"""D~
4. ~*Let go!*~ To, że jej zdolności są takie same jak część mocy Brother Blood, ściągnęło na nią jego zaciekawienie Irmą. ~Co, znów, nie jest ciekawostką, a istotną częścią fabuły.~ #Jebane spoilery.# ~*Niestety*~
_____________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Kiziech
~*Ten autystyczny rysunek, który wywołał gównoburzę w komentarzach pod rysunkowym rocznym wyzwaniem (NADAL W E-MAILU MAM KOMENTARZE TEGO BAMBUSA, KTÓRY WYWOŁAŁ GÓWNOBURZĘ, EKS DI) już zjeżdżaliśmy podczas analizy mych starych rysunków.*~
~Co nie zmienia faktu, że Caroline nadal chujowo tu wygląda.~
#Zrób remake tych rysunków, Ramoninth.#
~*Chyba kiedyś to zrobię, a potem dam do Retconningverse.*~
\A wszystko zaczęło się od analizy chujowego opka./
~*Życie lubi zaskakiwać.*~
Prawdziwe imię i nazwisko: ~Let go of me!~ Caroline Anderson
Pseudonim: #Bambus na kółkach. Nie, a tak serio to: Oh no. Change of plans. Hold onto me. Tighter!# Kiziech ~Oba kompletnie nie pasują. xDDD~ #Bywa :D#
Wiek: \I'll bet there isn't even a problem with the facility, is there? I'll bet there's no such thing as a 'reactor core'. I'll bet that's not even fire coming out of the walls, is it? It's just cleverly placed lights and papier mache, I'll bet that's all it is./ 25 lat 5 miesięcy ~*I, w dalszym ciągu, każdy ma gdzieś tak dokładne podawanie wieku postaci.*~
Rasa: ~*Hah! It bloody worked! I hacked it! Hacked. Properly. Properly hacked. Ha ha ha!*~ Człowiek~o-rdzeń reaktora~ #Co to za nowa rasa? xDDD# ~Nie wiem, Ramoninth sprecyzuje.~ ~*K*~ ~TO NIE BYŁO INTENCJONALNE! XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD~ ~*;"""D*~
Miejsce pobytu: ~Now than, let's see what we got here. Ah! 'Reactor Core Emergency Heat Venting Protocols.' That's the problem right there, isn't it? 'Emergency'. You don't want to see 'emergency' flashing at you. Never good that, is it? Right. DELETE.~ Jump City \Ależ naturalnie. Jakby nie mogła mieszkać w Mieście Stal. Tak, będę się czepiać, bowiem Miasto Stal było tylko na Nadułamek Nadsekundy pokazane w serialu, więc w FanFiction można byłoby je rozwinąć./ ~*N.A.D.O.P.K.O - Napierdalanie Akronimami Dupnych Opowieści Kurewskich Okrutników*~ \Piękne rozwinięcie, nie ma co./ ~*Hehe ;"""D*~
Hobby: #Undelete, undelete! Where's the undelete button?# Zbieranie plakatów, aktorstwo, gry planszowe, szycie ubrań, DIY, granie w siatkówkę, malowanie i jazda na deskorolce. ~*Nie pamiętam, czy wszystkie hobby jej miały się pojawić, bowiem pomysł na FanFiction o niej porzuciłam po dwóch tygodniach, bo skapnęłam się, że nie miałam sensownego pomysłu na fabułę.*~ ~W sumie i dobrze, lepiej nie wiedzieć, jak ta pokraka miała zostać spierdolona.~
Zainteresowania: \Annnnd off we go!/ Moda, łyżwiarstwo figurowe, motoryzacja, technologia, sztuka, taniec i sport. ~*Pamiętam, że moda, motoryzacja i technologia miały się ujawnić. Reszty nie pamiętam.*~ #Może i dobrze, bo wyszłoby na to, że tylko te trzy miały się ujawnić.# ~*W sumie fakt, niektóre historie powinny zostać niedopowiedziane.*~
Zalety: ~*And off we go.*~ Wierna, odważna, tolerancyjna, sprawiedliwa, inteligentna, uważna i sumienna. ~Pamiętam, że na stówę wierność i inteligencja miały się ujawnić. Reszty nie wiem.~ ~*Chyba jeszcze odwaga miała się ujawnić, ale reszty to i ja nie pamiętam.*~ #Kurwa, czy wy jesteście przedłużeniami pamięci drugiej strony? xDDD# ~*~Po prostu znamy się bardzo długo. :D~*~ #Boję się was. xDDD# ~*~;"""D~*~
Wady: ~Aw. Bless your little primate brain. I'm not actually in the room with you. Am I? Technology. It's complicated. Can't hurt the big god face.~ Tchórzliwa, ~U! U! Pierwsze gryzienie się wad z zaletami! Jest tchórzliwa, ale jednocześnie odważna? WTF?~ rozrzutna, próżniacza, czasem powierzchowna, obojętna, surowa i skryta. ~*Możesz być skryta, ale faktu, że do tej OC pasuje mi nuta „White Nights" Alana Azteca i Uamee, nie wiem czemu jak coś, już nie zmienisz.*~ ~Może ze względu na to jak miała się w historii zachowywać.~ \A Grzegorz jak zwykle ujawnia swój Nadstalking./ ~*Mnie to nie przeszkadza. ;p*~ \Boję się was./ ~Hehe :D~
Rodzina: #You know what I have too many of around here? Monitors. I was just thinking earlier today I wish I had fewer monitors that were working. So you're actually helping me by smashing them.# Maggie i Constantine Anderson
~*I, znów, pojawiają się tylko rodzice. Ech...*~
~Uznajmy, że wujek pracuje jako strażnik gułagu, ciocia jako służąca Anatolija 2.0-update 1 i Andromedy, babcia kradnie hajs z Urzędu Skarbowego, dziadek szpieguje w sejmie dla rządu rosyjskiego, kuzyni należą do gangu, ojciec chrzestny wysadza Biedronki, matka chrzestna zabija PiS-owców, a rodzeństwo chrzestne pali fanatyków PO.~
#Piękna ta twoja hipoteza, Grzegorz, kontynuuj. xDDD#
~;"""D~
Sympatia: \To clarify, I was being a little bit facetious about wanting to get rid of monitors. They're actually really quite useful. So I do want them around. So if you could just avoid smashing them./ Johnny Zgniłek ~*MÓJ NADBOŻE Z REWOLWEREM! ORYGINALNOŚĆ! OOOO.OOOO*~ ~NADBOŻE NADKOCHANY, NADCUUUD! ****.****~ #NIE MOŻE BYĆ! \O/# \NIEPRAWDOPODOBNE!/
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: ~*Yes, alright, okay. This is getting tiresome. I'm surprised you haven't got anything better to do. I know I have. You've proven you can break screens. Proven. Factual. Well done. Good. Aren't you little miss clever. Little miss smashy-smash.*~ Johnny Zgniłek ~Mimo iż mogłaby mieć też innych przyjaciół z kanonu lub dostawionych OC.~ ~*Moja dawna wersja chyba uznała, że to tyle jeżeli chodzi o oryginalność.*~ ~Niestety ;=;~
Największy wróg/wrogowie: ~Does it actually make you feel good when you do that? Because it's not impressive. Noone's impressed. It's just glass, isn't it. Fragile. A baby could smash one of them. It's not impressive.~ Bestia ~*Nie dziwne, tej pały nikt nie lubi.*~ \Nie no, jest OK, ale wkurwia jego chujowy humor./ ~*I tak spalić go na stosie z ułomną częścią fanbazy C&C.*~ ~Jak pokazać czyjeś zjebanie, vol. 1. xDDD~ ~*:D*~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: #What is this, like a hobby for you now? I mean, honestly, it's crazy! You've been running around for hours, I'm surprised you have the energy to smash screens willy nilly. Honestly, I'd have a little lie down if I were you. Have a nap.# Geokineza, elektrokineza, pirokineza i witakineza. ~Cóż, przynajmniej te OC, które mają moce, mają je całkiem spoko.~ ~*Dobre i tyle.*~
Historia: \Starting now, if I'm honest, to wonder if you're not doing all this screen-breaking on purpose. Beginning to take it personally. You know what I mean? It's like an insult to me./ ~*Epicka ta historia, chcę taką. xDDD*~ \Wiem/ Urodziła się w średniozamożnej rodzinie. Rodzice kochali ją i traktowali normalnie. ~I dobrze, to nie jest opkową pierdołą jak ta suka Dednepsus czy Irma.~ \Ta druga to bardziej edgy zjebson./ ~W sumie racja.~ W szkole miała dwóch przyjaciół #Których jednak nie wypisano przy sekcji z przyjaciółmi.# \Może nie byli jej najlepszymi./ #Morda tam.# \Hehe/ i sporo kolegów. Do dziesiątego roku życia jej życie wyglądało normalnie. Otóż, w wieku dziesięciu lat objawiły się jej zdolności nadprzyrodzone, wtedy jeszcze niekontrolowane. ~Co jest logiczne, bowiem tak mają nadprzyrodzone zdolności na początku.~ Nauczyła się je kontrolować w wieku szesnastu lat. #Jeżeli poprosiłaby kogoś o pomoc, to może szybciej by jej się udało.# ~Może nikt z jej otoczenia się na tym nie znał.~ #Zamknij się, no. ;=;# ~;""""""DDDDDD~ Kiedy miała dwadzieścia lat, poznała Johnnego Zgniłka, który uratował jej życie, gdy ta została zaatakowana przez grupkę dresiarzy. \Nie wiem czy w kanonie Johnny mógłby się tak zachować./ ~*W sumie też nie jestem pewna, w serialu pojawił się ledwo dwa razy i nie poznaliśmy jego żadnych zalet albo ja tego nie pamiętam, bowiem dawno nie oglądałam odcinków, w których się pojawił.*~ #Ktoś bardziej obeznany może się w komentarzach na ten temat wypowiedzieć.# Zapoznali się ze sobą i spotykali codziennie. Po jakimś czasie zaprzyjaźnili się, a po paru latach zakochali. #Tak to działa, więc nie wiem po co tu to dopisywać.# ~*Licznik słów.*~ #A, racja. ;=;# Jednak, gdy Caroline dowiedziała się o tym, że Johnny tak naprawdę jest złoczyńcą, nie obróciła się przeciwko niemu, tylko zaczęła mu pomagać. \Bowiem warto być dobrym wobec ukochanego, nawet jeżeli jest chujem wobec świata./
Wygląd: ~*Oh there goes another one. They're not Inexpensive. I'd just like to point that out. It seems unfair to smash screens. You could give them to people. Instead of smashing them, unscrew them and give them to a homeless person. I don't know what a homeless person would do with one. But you get my point. And you can't unscrew them, they're bolted in. But - just stop it!*~ Ma długie, brązowe i pofalowane włosy, ~*Mam mało OC z tym kolorem włosów, bo upierdliwie się go rysuje, tak samo jak blond i rude.*~ ~Leń zasrany.~ ~*Cicho*~ ~:D~ które najczęściej spina złotą gumką do włosów w kucyka. Jej oczy są koloru zielonego z niebieską obwódką. Ma nos jak haczyk i średnie, wąskie usta. \Co nadal nikogo nie interesuje./ Ubiera się naprawdę różnie, jednak charakteryzują ją obcisłe ubrania. ~Uduś się w nich.~ \Umarłbyś bez tego zdania, co?/ ~No :D~ \Umrzyj/ ~Jestem nieśmiertelny, lol.~ \Fak/ ~;"""D~ Wiosną zakłada obcisłą, czerwoną sukienkę z niewielkim ~*Wielkim jak stąd do najbliższego kwazaru~ dekoltem. #Czy ty musisz być taki niedojebany? xDDD# ~Ubarwiam Katalog. :D~ #W ten ułomny sposób. xDDD# ~Hehe :D~ Owa sukienka sięga jej do połowy ~~*Przycisz się, pojebie. xDDD*~ ;"""D~ ud. Na nogi zaś wkłada długie, czarne buty na obcasie z białym paskiem u góry. Latem zakłada obcisłą, czarną bluzkę z krótkim rękawem oraz również obcisłe, czerwone szorty. Na nogi wkłada niebieskie półbuty. #Pewnie też obcisłe.# ~*Jak półbuty mogłyby być obcisłe? xDDD*~ #Magia Opkolandii. :D# Jesienią zakłada obcisłą, czarno-żółtą bluzkę z długim rękawem i skórzaną, dość krótką i czarną kurtkę. Na nogi wkłada obcisłe, czerwone spodnie. Buty, które wkłada, to Adidasy. ~*Przynajmniej nie Vansy lub Converse.*~ \A poza tym, te Adidasy też pewnie są obcisłe./ ~*JAK. xDDD*~ \Magia/ Zimą zakłada obcisłą, niebieską bluzkę z długim rękawem oraz, również obcisłe, czarne spodnie. Na nogi wkłada długie, brązowe buty wypełnione w środku futerkiem. Kiedy zaś ma jechać gdzieś z Johnnym, zakłada czarny kombinezon motocyklowy ~*Znając ją pewnie obcisły.*~ z takim samym kaskiem.
Boi się: ~You know, there are test subjects in Africa who don't even have monitors in their test chambers. Why don't you think of that before you break any more of them?~ Zakażenia wirusem HIV i śmiercią na AIDS, choroby nerek, ~Mam pomysł na remake.~ #Okrutnik# ~;"""DDD~ wybuchów atomowych i asymetrycznych rzeczy. ~*Nie pamiętam czy wszystkie jej lęki miały się ujawnić.*~ \Oby tak./
Nienawidzi: #It's not like I've got hordes of replacement monitors just lying around back here in the old warehouse that I can just wheel out an bolt back on. I didn't order in loads of spare monitors thinking some crazy woman was going to go around smashing them all. Sorry if that's my fault. Sorry if I didn't have the forethought to think oh she might go crazy one day instead of just getting on with things.# Alkoholików, fałszywych przyjaciół, braku prywatności, przekleństw i idiotów. ~Nie pamiętam czy wszystkie rzeczy, których nienawidzi, miały się ujawnić.~ ~*Ja też nie, niestety.*~ #Módlmy się do Nadboga aby miały.#
Kompleksy: \They're not even your screens to break. It's vandalism. It's pure vandalism. You wouldn't do this if this was your house, would you? If I came around to your house smashin' your telly to bits, you'd be furious. And rightly so. Unbelievable./ Brak \Lepsze to niż debilny kompleks z jeszcze głupszym uzasadnieniem./
Ciekawostki: ~*But I'm huge! [laugh turning to maniacal laugh]*~ #Cudny ten kwadratowy nawias. xDDD# ~*Wieeem :D*~ 1. ~[laugh trailing off] Actually, why do we have to leave right now?~ \Znowu nawias?/ ~Hehe :D~ Podświadomie chciałaby być elfem. ~Pojebane marzenie.~ ~*POWIEDZIAŁ xDDD*~ ~Cicho tam. xDDD~
2. #Do you have any idea how good this feels?# Uwielbia obcisłe ubrania, o czym mówi to, jak się ubiera. ~*No nie pierdol, po opisie jej wyglądu zdążyliśmy się zorientować.*~
_____________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Lady Vemass
~*Ten Nadchujowy rysunek też zjechaliśmy podczas analizy mych starych rysunków, więc nie ma sensu się powtarzać.*~
~Ale ona ma długie nogi.~
\W ogóle, co ona ma takie dziwne imię i nazwisko, kolor włosów i oczu?/
~*Dowiesz się z opisu.*~
\Przynajmniej nie pozostanie to bez wyjaśnienia./
~*Fakt, to plus.*~
Prawdziwe imię i nazwisko: \I did this! Tiny little Wheatley did this!/ Aishurash Nereil
Pseudonim: ~*Oh really. That's what the two of you think, is it?*~ Lady Vemass #Przynajmniej pseudonim oryginalny.# ~*Zawsze coś.*~
Wiek: ~Well, maybe it's time I did something then.~ (Na początku.) 15 lat 8 miesięcy
(Później) 22 lata 4 miesiące
\W dalszym ciągu wszyscy mają w dupie takie dokładne podawanie wieku./
Rasa: #Sorry, what?# Demon \O jak miło, w końcu jakaś odmiana od samych ludzi./ ~*Jednak opko miało być czystym love story pomiędzy Aishurash i Sladem.*~ #Nie no kurwa ja pierdolę, nie można stworzyć czegoś oryginalniejszego, a wątku miłosnego dać najlepiej na dwudziesty plan?# ~*Z tego wniosek, że wtedy nie przyszło mi to do głowy.*~ #;=;# ~*Wiem ;=;*~
Miejsce pobytu: \I am NOT! A MORON!/ (Na początku.) Wymiar Ramon ~*Kurwa, wymiar Ramon, nie po to cię stworzyłam abyś do chujowych opek wchodził, won mi stąd!*~ ~Wykorzystaj go w Retconningach.~ ~*K*~ \Grzegorz, kurwo, co żeś narobił./ ~No co? Podsunąłem dobry pomysł. :D~ \W wypadku Ramoninth nie wyniknie z tego nic dobrego./ ~*;"""D*~
(Później) Jump City
~Przynajmniej nie od razu była w Jump City.~
#Zawsze to chociaż minimalny plus.#
Hobby: ~*No! No! You're LYING! You're LYING!*~ Czytanie książek, słuchanie muzyki, rysowanie, granie na gitarze elektrycznej, jazda na rolkach, gotowanie i gra na flecie. ~*Nie jestem pewna czy wszystkie jej hobby miały się ujawnić, już dawno porzuciłam pomysł na to opowiadanie, bowiem nie było moim priorytetowym.*~ ~Jak nie będzie tych OC w Retconningverse to masz wpierdol, nara.~ ~*;_;*~ #Miiiłooość rooośnie woookół naaas. xDDD# ~*~;"""D~*~
Zainteresowania: ~No! I'm not listening! I'm not listening!~ Fizyka, chemia, sztuka, zjawiska paranormalne, informatyka, literatura i teatr. ~*Pamiętam, że te dwa ostatnie miały się ujawnić. Reszta nie pamiętam.*~ #Pozostaje mieć nadzieję, że miały się ujawnić.#
Zalety: \There we go. Lift called./ Szczera, cierpliwa, pracowita, odpowiedzialna, kreatywna, umiejąca przyznać się do błędu i inteligentna. ~*Z tego co pamiętam, to wszystkie jej zalety miały się ujawnić.*~ \Chociaż tyle./
Wady: ~*Wait. Just thought of something? How am I going to get in? You know, being bloody massive and everything.*~ Nietolerancyjna, niesprawiedliwa, zamknięta w sobie, dwulicowa, mściwa, podstępna i wścibska. ~Jej wszystkie wady też miały się ujawnić jak coś.~ \To dobrze, przynajmniej z charakteru nie jest Mary Sue./
Rodzina: ~Wait! I know! You get into the lift, okay? Then I'll eject myself out of my new body into the lift just as you pass by me! Brilliant.~ Nie ma rodziców, gdyż została stworzona przez innego demona - Trygona. #No, tu przynajmniej mamy uzasadnienie czemu nie wypisano jej rodziny.# \Widzisz, Ramoninth? To nie było takie trudne./ ~*Kiedyś byłam niedojebana, także ta.*~ \A, racja. -.-/
Sympatia: #It's perfect. Except for all the glass hitting us when I smash through the lift, that's a bit of a problem.# (Na początku.) Nikt
(Później) Slade
\Ależ naturalnie. No, ale w sumie skoro miało to być love story pomiędzy nimi to i nie dziwo./
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: \Also, once I eject myself out of the core the lift might stop. Then we'd be trapped in a lift full of broken glass suspended fifty feet off the ground./ (Na początku.) Nikt
(Później) Slade
~*Bowiem naturalnie, jakby nie mogła w wymiarze Ramon znaleźć sobie jakichś przyjaciół i też ich mieć. To dodałoby coś do postaci, no ale nie. Trzeba robić jednowymiarowego pierdolca.*~
~To wymagałoby czasu i pomysłów, a jak nauczyliśmy się z Opkolandii i Creepypastolandii, a szczególnie z creepypastowych gier .exe oryginalność jest niemile widziana.~
#Gdybym umiała programować, zrobiłabym porządną grę .exe i PG byłby ze mnie dumny.#
~*To byś się musiała postarać, bo jego ciężko przestraszyć, z tego co sam mówił. xDDD*~
#W końcu by mnie się udało. xD#
~*Idź się lecz. xD*~
#;"""D#
Największy wróg/wrogowie: ~*You know what? Just get in the lift. We'll iron out the details as we go.*~ (Na początku.) Slade
(Później) Trygon
\Przynajmniej ma jakichś wrogów, którzy nie są Tytanami./
~*Nawet nie pamiętam czy Tytani mieli się pojawić.*~
~Chyba nie, ale pewności nie mam.~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: ~Go on. Get in.~ Kwintesencja, psychokineza, geokineza i gyrokineza. #Serio, miło że te OC mają spoko moce i, że znałaś ich prawilne nazwy.# ~*Warto być mniej niedojebanym, c'nie?*~
Historia: #Get in the lift.# ~*Najlepsza historia na świecie. xDDD*~ #Co nie? :D# Została stworzona w wymiarze Ramon przez innego demona - \Myślnik, won./ Trygona, aby była jego sługą. ~Co pasuje do Trygona, brawo.~ Przez trzy lata od jej stworzenia, Aishurash normalnie wykonywała wszystkie rozkazy swego pana. ~#Nawet nie próbuj nic tu dopisywać, kurwiksie. xDDD# ;"""D~ Po tym czasie, jako iż w wymiarze, w którym przebywała, była wyrocznia, ~Która nie zdziwię się jeżeli wzięła się z dupia.~ zaciekawiona tym, jakie było jej przeznaczenie, udała się tam. Wyrocznia powiedziała jej, że w pewnym momencie życia, trafi na planetę Ziemię i, że pozna tam mężczyznę, Slade'a Wilsona, w którym się zakocha, a on w niej. #Jakbym usłyszała taką przepowiednię, to zaziewałabym się na śmierć, bowiem nudne to. A poza tym, jak w tragediach greckich, spoileruje zakończenie.# ~W sumie to FanFiction miało być podobne, co prawda przepowiednia nie miała być tragiczna, no ale wiadomo, wszystko miało się sprowadzać do jej spełnienia.~ Po poznaniu tej przepowiedni, dziewczyna starała się szerokim łukiem omijać Ziemię, aby nie dopuścić do spełnienia się jej losu. \Czemu? Nie wiadomo./ Jednak, przeznaczenie musiało się spełnić. Otóż, któregoś dnia, Trygon kazał jej udać się na Ziemię, aby podporządkowała jemu mieszkańców owej planety. ~Widać wkurwił się, że nie udało mu się rozpiździć Ziemi, to uznał, że ją sobie przejmie za pomocą jakieś lampucery.~ \Jesteś taki miły wobec tej OC./ ~No co? Nie lubię jej, bo miała być do chujowego opka wstawiona.~ Chcąc nie chcąc, musiała ona wykonać jego polecenie i udała się na Ziemię. Tam, przez rok, miała spokój od przeznaczenia. Jednak, los musiał się wypełnić. ~*Wiemy, przestań się powtarzać.*~ Po tym czasie, przypadkiem, poznała tego, o którym mówiła jej wyrocznia. I od teraz, zaczęła ona walkę z przeznaczeniem... #Wszyscy wiemy, jak cała historia miała się skończyć.#
Wygląd: \The escape lift. Just there. Come on./ Jest ona wysoką i szczupłą dziewczyną. #Ależ naturalnie, bowiem oryginalność spierdoliła na Antarktydę.# Ma długie, ciemnoczerwone włosy i żółte oczy. ~*Ważne, że nie w naturalnie możliwych kolorach. Jest demonem, to może sobie pozwolić na odskocznie.*~ Ma bladą skórę. #Oczywiście# Na sobie nosi białą bluzkę przykrytą czarnym płaszczem sięgającym jej do połowy ud. Na nogach nosi czarne spodnie z żółtymi pasami po bokach i czarne, długie buty na niewielkim obcasie. ~Nah, przeciętny ubiór, nic ciekawego.~ Włosy nosi spięte ciemnofioletową wstążką. Z jej pleców wyrastają niewielkie, czarne, pierzaste skrzydła. ~\Japa/ ;"""DDD~
Boi się: ~*The one you risked your life to get to. So you could escape certain death. No rush.*~ Swojego przeznaczenia, #Czemu? Przecież jej przeznaczenie nie jest straszne.# ~*¯\_ツ_/¯*~ #;=;# Trygona, ciasnych pomieszczeń, psów i orłów. ~*Chyba wszystkie jej lęki miały się ujawnić, ale pewności nie mam.*~ \Pozostaje wierzyć, że wszystkie./
Nienawidzi: ~It's the lift just there. The thing that looks like a lift. That's what you're looking for. It is confusing, I know.~ Nachalności, zbytniej kłótliwości, nieodpowiedzialności i głupoty. ~Nie pamiętam czy to, czego nienawidzi, miało się objawić.~ ~*Chyba tak, ale pewności nie mam.*~ #Oby#
Kompleksy: #It'll be fine. Get in.# Nie lubi swoich skrzydeł, gdyż czasem jej przeszkadzają. \Chujowy kompleks. Można nie lubić długości swych palców, ale to nie musi być kompleks./ ~*Nigdy nie umiałam w wymyślanie kompleksów.*~ ~<Woła> LEEECKEEER! DAJ JAKIEŚ PRZYKŁADY!~ ~*Aż mnie twarz zaswędziała od twego niedojebania. xDDD*~ ~;"""D~
Ciekawostki: \Could a MORON PUNCH! YOU! INTO! THIS! PIT? Huh? Could a moron do THAT?/ 1. Jej pseudonim, „Lady Vemass", wziął się od imienia jej koleżanki, która miała na imię Ldivemass, które zainspirowało Aisurash. #I tak drogie dzieci powinny wyglądać ciekawostki. Geneza pseudonimu, jakieś fakty o których mało osób w historii wie i tak dalej, a nie spoilery.# ~*Moje niedojebanie sięgało zenitu.*~ ~To wiemy.~ ~*Taaaki miły. xDDD*~ ~Co nie? :D~
2. ~*Uh oh.*~ Mimo, iż przez większość czasu tego nie okazywała, tak naprawdę w głębi serca kochała Slade'a. \Ależ naturalnie, skoro opowiadanie miało być jebanym love story pomiędzy nimi./
3. ~See that?~ Próbowała zabić Slade'a tylko dlatego, że była zaślepiona myślą, iż go nienawidziła. ~*Co nie jest ciekawostką, a istotną częścią fabuły.*~ ~Pieprzone spoilery, a można byłoby ich uniknąć, gdybyś nie była niedojebana.~ ~*Niestety, życie zarządziło inaczej. Tak w ogóle, przerwa i wracamy do drugiej części analizowania, którą pewnie dokończymy wieczorem, bo o czynastej biologia, a potem jadę do sklepu.*~ #C Z Y N A S T E J xDDD# ~*Hehe :D Anyway, przerwa.*~ ~k~ ~*Nosz... xDDD*~ ~;"""D~
_____________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Lisy.
~*Te rysunki również zjechaliśmy podczas analizy mych starych rysunków, więc powtarzać się nie będziemy.*~
\Ja pierdolę, jaka ona brudna na tym zdjęciu po lewej./
~*Jest to powiązane z planowaną fabułą dotyczącą FanFiction o niej.*~
#A poza tym, ja jebe, te doklejane nogi. ;=;#
~*To był standard mych dawnych rysunków. ;-;*~
\Bez komentarza./
~*Wiem ;=;*~
Prawdziwe imię i nazwisko: #That is a potato battery. It's a toy for children. And now she lives in it.# Lisa Perry-Parker \O, co za odmiana. Nazwisko z myślnikiem./ ~*Fakt, w mych opkach to się nie zdarzało.*~
Pseudonim: \[laughs]/ ~*Pięknie xDDD*~ \Co nie?/ Brak ~I nie dziwo, zważywszy na fabułę.~
Wiek: ~*Estás usando este software de traducción de forma incorrecta. Por favor, consulta el manual.*~ (Na początku.) 15 lat 7 miesięcy
(Później) 22 lata 3 miesiące
#I, w dalszym ciągu, wszyscy mają w dupie takie dokładne podawanie wieku postaci.#
Rasa: ~For god's sake, you're BOXES with LEGS! It is literally your only purpose! Walking onto buttons! How can you not do the one thing you were designed for?~ Człowiek
Miejsce pobytu: #Designed this test myself. It's a little bit difficult.# Jump City \Ależ naturalnie./ ~*Wiesz, w tym FanFiction Slade miał być głównym antagonistą, więc i nie dziwo.*~ \Zawsze mógł przenieść się do Miasta Stal./ #Co ty tak ciągle z tym Miastem Stal?# \Bowiem w serialu pojawiło się raz czy dwa, więc w FanFiction można by je wykorzystywać./ #W sumie fakt.#
Hobby: \Notice the moat area. Very deadly. Extremely dangerous. Eventually. Not at the moment. Still working on it, still working on it./ Czytanie książek, rysowanie komiksów, chodzenie na spacer, oglądanie filmów, jeżdżenie na deskorolce, pływanie i skakanie na trampolinie. ~*Jej hobby nie miały ujawnić się w historii, bowiem ze względu na to jak genialnie została zaplanowana, nie było na to miejsca.*~ \To chyba najwyższy poziom spierdolenia umysłowego./ ~*Wiem właśnie. ;=;*~
Zainteresowania: ~*Not done yet. You've still got to get through the door. Need to get through the door there.*~ Moda, informatyka, sport, rysownictwo, muzyka, ekologia i psychologia. ~*Tak, jej zainteresowania także nie miały się objawić.*~ #Znowu wracamy do tego samego poziomu spierdolenia?# ~*Najwidoczniej. ;=;*~
Zalety: ~You've still got to get through the door. Please. Need to get through that door there.~ Miła, cierpliwa, sprawiedliwa, tolerancyjna, odpowiedzialna, kreatywna i inteligentna. ~Ale jej zalety już miały się ujawnić.~ \Chociaż tyle dobrego./
Wady: #Door?# Wrażliwa, często zamknięta w sobie, nieco cicha, strachliwa, wścibska, łatwowierna i naiwna. ~*Czy osoba inteligentna może być łatwowierna i naiwna?*~ \Wydaje mnie się, że nie, ale stuprocentowej pewności nie mam./ ~*Jeżeli ktoś z czytelników wie, to może wypowiedzieć się w komentarzu.*~
Rodzina: \Sorry! Sorry. My fault./ Layla i Gregory Perry-Parker (Rodzice)
Nina, David i Gregory Perry-Parker (Rodzeństwo)
~O kurwa! OC mająca rodzeństwo! \O/~
#IDEALNY TYDZIEŃ NADCHODZI! ***.***#
~*NADCUD! \*.*/*~
\NIE MOŻE BYĆ!/
Mary i Sebastian Thom~*p*~son (Wujkowie)
Luna Thom~*p*~son (Kuzynka)
~*Blyatiful, ale jej rodzice mieli zostać zabici, a reszta rodziny nie miała się pojawić.*~
#Ależ oczywiście, bo bez zjebania czegoś byśmy umarli. ;=;#
Sympatia: ~*Butterfingers.*~ (Na początku.) Nikt
(Później) Slade
~Ależ naturalnie, bowiem gdyby na przykład ze względu na fabułę nie miała sympatii, to byłoby ciekawiej i logiczniej, a w Opkolandii nie o to chodzi. Ale się rozpiszę w analizie końcowej.~
~*Boję się końca tej analizy, bo ten pojebus się rozpisze na sto stron Worda. ;_;*~
~>:D~
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: ~Carry on.~ (Na początku.) Nikt
(Później) Slade i Claire Whittaker (a.k.a Tristitia) #O, Tri miała się pojawić.# ~*Przez większość czasu miała być jedynie wspominana, gdzieś pod koniec miała się pojawić.*~ #Ale zawsze w większej liczbie historii niż tylko w FanFiction o niej.# ~*Fakt, to ewidentnie plus.*~
Największy wróg/wrogowie: #[disinterested] Ohhh, you solved it. Oh. Good. Good one... Good for you...# \I ten nawias./ #:D# (Na początku.) Slade
(Później) Nikt
\Zawsze dobrze, że przynajmniej chociaż raz kolejność inna./
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: \Had a brainwave. I'm going to tape you solving these, and then watch ten at once-get a more concentrated burst of science. Oh, on a related note: I'm going to need you to solve these ten times as fast./ Możliwość zmiany kształtu w ciecz, gaz i ciało stałe, geokineza, cytokineza i elektrokineza. ~*Chuj z tym, że przez większość historii miała nie mieć możliwości używania tych mocy.*~ \~#;===;#~/ ~*Wiem ;=;*~
Historia: ~*Anyway, just give me a wave before you solve this one, alright? Don't want to spoil the ending for when I watch it later.*~ #Piękna historia, 10/10 po prostu. xDDD# ~*Wieeem :D*~ Urodziła się w średniozamożnej rodzinie, jako trzecia z rodzeństwa. Rodzice kochali ją i traktowali tak, jak resztę rodzeństwa. \To dobrze, bowiem dzięki temu nie jest opkową pierdołą./ Dzieciństwo miała normalne, a w szkole była dobrą uczennicą i miała trochę kolegów. ~Miło, że w szkole też nie była maltretowana.~ W wieku dziewięciu lat zaczęły objawiać się jej nadprzyrodzone zdolności. Jej siostra, Nina, znała się na tym, #Czemu? Nie wiadomo.# więc pomogła jej w nauce kontroli nad owymi mocami. Sama nauka trwała dwa lata. #Krótko, ale ja tam się na tym nie znam, wszakże nie mam nadprzyrodzonych zdolności.# W wieku jedenastu lat, zginął jej ojciec, w samochodzie osobowym zgniecionym przez pociąg. \Dobrze, że nie w standardowym wypadku samochodowym./ ~*Jak rodzice głównej postaci mają zginąć, to zawsze staram się aby zginęli w oryginalny sposób, a nie w standardowym wypadku samochodowym.*~ \To dobrze, przynajmniej tej kliszy nigdzie nie uświadczymy./ Dziewczyna bardzo przeżywała jego śmierć, nawet nieco bardziej niż reszta jej rodziny. #Przynajmniej reakcja na jego śmierć realistyczna.# Cztery lata później, gdy wraz z matką poszła do supermarketu, jej mama została zabita przez płatnego zabójcę. ~Why?~ ~*Zaraz się dowiesz, cierpliwości.*~ ~Przynajmniej wyjaśnione.~ ~*Bowiem to jest istotne w fabule.*~ ~Ale i tak.~ Później, on zaczął prześladować ją, dzięki czemu dziewczyna dowiedziała się, że jej rodzina porwała córkę owego zabójcy, czyli Claire Whittaker i teraz ten chce ją za wszelką cenę odnaleźć. \A czemu przepraszam bardzo jej rodzina porwała Claire?/ ~*¯\_ツ_/¯*~ \No ja pafnuczę, a można byłoby z tego ciekawy wątek stworzyć./ ~*Niestety, moje dawne niedojebanie mi na to nie pozwoliło.*~ \Widać to na każdym kroku./ Niestety, dwa dni później, kiedy dziewczyna wyszła z domu, została porwana przez handlarza niewolnikami i wystawiona na sprzedaż. ~:D~ \Cóż za realistyczna reakcja, Grzegorz./ ~No co? Mam gdzieś tego bambusa.~ \Nie dziwne, ale i tak./ ~Hehe :D~ Przez dwa lata nikt nie chciał jej kupić, przez co żyła w okropnych warunkach. ~Widać ja, Slade i dwóch Sebastianów prowadziliśmy ten targ niewolnikami.~ #Jesteście najmilszymi ludźmi, jakich poznałam. xDDD# ~Co nie? :D~ Po tym czasie, kupił ją pewien mężczyzna, a mianowicie Slade Wilson, przez co teraz Lisa stała się jego służącą, harującą za darmo i jeszcze była torturowana przez niego oraz żyła w okropnych warunkach. ~Dobrze, że chociaż, dla dodania więcej schematyczności, Slade jej nie gwałcił.~ ~*Ale i tak, schemat jak się patrzy, mimo iż mogłoby być z tego ciekawe opowiadanie.*~ ~Dodaj je do Retconni--- ~*<Przerywa> Przywrzyj się. xDDD*~ ;""""""""""""DDDDDDDDDDD~
Wygląd: ~You just solved it, didn't you? I-told you to tell me before you... NNNNGH! Why are you making this so HARD for me?~ Jest wysoką, szczupłą dziewczyną. ~Czyli opkowy standard. Meh.~ Ma długie, rude i, przez pewien czas, pofalowane włosy i jasnobrązowe oczy z granatową obwódką. Od pewnego momentu, na szyi nosi czarny naszyjnik z dwoma kryształkami, jednym brązowym, a drugim granatowym. ~*Owy naszyjnik miał jej zostać założony przez handlarza niewolników, aby blokować jej moce. No, ale po co tutaj to wyjaśnić, co nie?*~ Na sobie nosi biało-czarno-fioletową, rozkloszowaną sukienkę \Przynajmniej nie znowu spódnicę./ z bardzo krótkim rękawem. Na nogach, do ponad połowy ud nosi zakolanówki ~A to słowo czemu Word podkreśla to nie mam pojęcia.~ ~*Widać jego słownik jest bardziej niekompletny niż podejrzewaliśmy.*~ z złotym paskiem u góry, zawierającym po środku wgłębienie z czerwonym, sztucznym kamieniem. Na stopach nosi zwykłe, pomarańczowe buty na niskim obcasie. Pod koniec FanFiction, zaczęła nosić czarnofioletową, rozkloszowaną sukienkę #Miło, że nadal nie spódnicę.# oraz czarnozielone rajstopy. Na stopy zaś, zaczęła wkładać długie, czarne buty na srebrnym obcasie. Również nie miała już na szyi owego naszyjnika. ~*Bowiem na końcu Slade miał zrozumieć swój błąd i mieli się zakochać.*~ ~<Rzyg>~ ~*Cudna reakcja. xDDD*~ ~Wiem :D~
Boi się: #Sorry about the lift. It's, uh... out of service. Because it melted.# Śmierci, pająków, psów i koloru żółtego. \O, widzę że jedna z durnych fobii się pojawiła. Można byłoby to ciekawie wykorzystać./ ~*Chyba wiadomo jak miało to zostać użyte w opku.*~ ~\Wiemy, sadysto nas i czytelników./ Będzie fajnie, zobaczycie! :D ~*Boję się. xDDD*~ ;"""D~
Nienawidzi: \Was. Was self-destructing. Already fixed./ Wykorzystywania, dwulicowości, nieodpowiedzialności i nieuzasadnionej krytyki. ~*Nie pamiętam czy wszystkie rzeczy, których nienawidzi, miały się ujawnić.*~ #Miejmy nadzieję, że tak.#
Kompleksy: ~*Programmed in one last tremor, for old time's sake.*~ Nie lubi swoich włosów, gdyż nie lubi rudego. #To nie kompleks, można nie lubić swoich fioletowych oczu, bowiem nie lubi się tego koloru, ale to nie kompleks.# \I właśnie dlatego wolę, kiedy dana postać nie ma kompleksów lub nie ma do nich uzasadnienia dopisanego./
Ciekawostki: ~Two. One or two more tremors in there. Just for fun.~ 1. #I let him keep his job. I'm not a monster. Ignore what he's saying, though. Keep testing.# Mimo, iż często miała do tego okazję, nie uciekła od Slade'a. \Bowiem najwidoczniej jej mózg się wyłączył./
2. \Alright. Still nothing, let's keep moving./ Mimo tego, że jest zła na Slade'a za to, że zabił jej matkę, ojca, a także i jednego z braci, ~Powinno być napisane, że go za to nienawidzi. Bardziej by to pasowało do sytuacji.~ podziwia go za to, że tak bardzo chce odzyskać Claire. ~*Bowiem jeżeli przerobić Tri z marysueizmu, to byłaby zajebista.*~ ~O, więc jednak zrozumiałaś, że była Mary Sue?~ ~*Kiedyś wypadało.*~
3. ~*Might as well give you the tour.*~ Chciałaby nauczyć się gry na pianinie. ~Jednak w opku nie miała okazji nawet próbować z wiadomych przyczyn.~
4. ~To your left... you'll see some lights of some kind. Don't know what they do. But very sciencey anyway.~ Nie lubi burzy.
_____________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Łucji.
~*Ten rysunek także zjechaliśmy już wcześniej podczas analizy mych starych rysunków.*~
\Będą jakieś rysunki nie zjechane w tamtej analizie?/
~*Tak, wiem że na pewno przy czterech ostatnich OC w tym Katalogu będą.*~
\To dobrze, przynajmniej będzie się z czego pośmiać. A poza tym, ja nie mogę, znowu te doklejane nogi./
#Co ci przyszło do głowy, Ramoninth, aby to robić?#
~*Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia.*~
#Ja jebe. ;=;#
Prawdziwe imię i nazwisko: #And to your right, something huge hurtling towards you OH GOD RUN! THAT'S NOT SUPPOSED TO BE THERE.# Łucja Estreicher
Pseudonim: \Are you alright back there? Here, I'll turn the beam off./ Brak, ~*I nie dziwne ze względu na to, że miała być zwykłą nastolatką.*~ jednak chciałaby aby inni mówili na nią Ramoninth. ~*ZABIERZCIE STĄD MÓJ NIIICK! ;___;*~ ~Już wiesz jak to jest? ;=;~ ~*Da ;___;*~
Wiek: ~*Waitwaitwait. Ohhhh. Not helpful. Rrrrrg. Don't know why I thought that would help.*~ 15 lat 6 miesięcy #I, w dalszym ciągu, każdy ma gdzieś takie dokładne podawanie wieku postaci.#
Rasa: ~There. Bing! Perfect. On you go.~ Człowiek
Miejsce pobytu: #After you told me to turn the beam off, I thought I'd lost you. Went poking around for other test subjects. No luck there. Everyone's still all dead.# Warszawa ~*To nic, że w FanFiction miał pojawić się Brother Blood. Dla Mary Sue przeteleportuje się na drugi kontynent.*~ #Przynajmniej akcja nie dzieje się, znów, w Jump City.# ~*Fakt, to plus, no ale i tak.*~
Hobby: \Oh! But I did find something. Reminds me: I've got a big surprise for you two. Seriously. Look forward to it./ Zwiedzanie muzeów, ~*Psychol*~ rysowanie, pisanie opowiadań, czytanie książek, chodzenie na spacery, robienie wianków z kwiatów ~Psychol vol. 2~ i granie na pianinie. ~*Na szczęście wszystkie jej hobby miały się ujawnić.*~ \I dobrze, to nie jest Mary Sue do sześcianu./
Zainteresowania: ~*Don't mind me. Just moving the test chamber a little closer to me. Had a thought: Maybe proximity to the test solving might give us stronger results.*~ Przyroda, chemia, historia, sport, literatura, sztuka i malarstwo. ~Jej zainteresowania też miały się objawić.~ #To dobrze, przynajmniej nie byłoby wkurwiania nas.#
Zalety: ~What was that?~ Cierpliwa, uczciwa, sprawiedliwa, tolerancyjna, inteligentna, miła i bezinteresowna. ~*Jej zalety również miały się objawić.*~ \Przynajmniej ta OC ma jakieś plusy./ ~*Któraś musiała.*~
Wady: #Oh. Sorry. Could have... sworn you said something.# Chorobliwie nieśmiała, aspołeczna, płaczliwa, zamknięta w sobie, cicha, łatwowierna i niewierząca we własne możliwości. ~Tak, jej wady również miały się ujawnić, co czyni z niej edgy pierdolca numer trzy chyba.~ \Znaczy postać z takimi wadami można byłoby ciekawie przedstawić, ale podejrzewam, że w opku miało się to nie wydarzyć./ ~*Correct*~ \Czemu mnie to nie dziwi./
Rodzina: \Ha! Missed me that time. Ohhh, you were solving-nevermind, carry on. My fault./ Nina i Grzegorz Estreicherowie
~*Mimo iż ten FanFiction byłby idealny aby dodać jej całą resztę rodziny to nie. Po co się wysilać i stworzyć ciekawą historię, skoro można wytworzyć gówno.*~
~Dobrze, że teraz tak nie podchodzisz do swych opowiadań.~
~*Bowiem teraz znormalniałam.*~
\Powiedzmy/
~*Cicho. xDDD*~
\Hehe/
~*A poza tym, koniec na teraz. Niedługo biologia, będziemy dalej analizować podczas trzech dwudziestominutowych przerw oraz, potem, po powrocie ze sklepu.*~
~#Won mi z tym indeksem dolnym, pacanie. xDDD# Hehe ;"""D~
Sympatia: ~*Are you... are you sure you're solving these correctly?*~ Brak ~*O kurwa! O mój Nadboże z rewolwerem! Oryginalnooośśśććć!!! \*.*/*~ ~Moje marzenia się spełniły. ;"""-)~ \Czeka nas idealny miesiąc./ #***.***#
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: ~Yes, you 'solved' it, but I'm wondering if there are a number of ways to solve them and you're picking all the worst ways.~ (Na początku) Nikt
(Później) Sebastian Blood
~No ależ naturalnie, ponieważ nie mogłaby mieć na przykład jako przyjaciela inną postać z kanonu lub dostawionego OC.~
\Ale wtedy byłoby Nadidealnie, a nic nie jest Nadidealne./
#Poza Zardoniciem.#
\Cholerne Nadfangirl./
~*#;"""D#*~
Największy wróg/wrogowie: #No. No. That was the solution. Rrrg! What am I missing?# Brak ~Co jest dziwne, skoro opko w większości miało dziać się w szkole.~ #Ale przynajmniej oryginalne.# ~W sumie racja, przynajmniej nie będzie jakieś plastikowej dziuni, której jedynym celem jest uprzykrzanie życia głównej postaci.~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: \Anyway. Just finished the last one. The hardest one. Machiavelli. Do not know what all the fuss was about. Understood it perfectly. Have you read that one?/ Teoretyczne brak, ale praktycznie czasami uda jej się zgadnąć niedaleką przyszłość. ~*Też tak umiem i nie uważam aby to była moja nadprzyrodzona zdolność.*~ #Mary Sue musi myśleć, że jest wyjątkowa.# ~*Na stos z tymi wszystkimi Mary Sue.*~ ~Wrzućmy je do Retconningverse.~ ~*Są zbyt zjebane, nie zasługują na ten zaszczyt.*~ ~Nadboże xDDD~ ~*Taka prawda. :D*~
Historia: ~*Yeah, doubt it.*~ ~Epicka ta jej historia. xDDD~ ~*Co nie? :D*~ Urodziła się w średniozamożnej rodzinie. Rodzice kochali ją oraz dbali o nią. \I dobrze, przynajmniej nie od początku była opkową pierdołą./ Jednak, od samego dzieciństwa była nieśmiała. Chorobliwie nieśmiała. ~To przesadzone zdanie pojedyncze z powodzeniem dałoby się połączyć z tym pierwszym i wyglądałoby to znacznie ładniej.~ W czasie, gdy inne dzieci bawiły się ze sobą, ona siedziała z boku i czytała książkę, bo zwyczajnie bała się podejść. W przedszkolu było tak samo. ~*Jak ja w przedszkolu, tylko wersja strong.*~ Kiedy inne dzieci bawiły się, ona siedziała w kącie i bawiła się klockami lub czytała książkę. ~*Bowiem to jest ciekawsze niż zadawanie się z jakimś plebsem.*~ \Idealnie./ ~*No co? :D W przedszkolu wolałam bawić się sama lub z tymi kilkoma znajomymi, a nie na przykład z tą lampucerą Karoliną czy Klaudią lub Kornelią, nie pamiętam jak ta druga kurwa miała na imię, Nadboże jak ja tych dwóch szmat nienawidziłam.*~ #Ta historia jest ewidentnie ciekawsza od historii Łucji.# ~*To wiadome nie od dziś.*~ W szkole także była zawsze na uboczu. Uczniowie, \Przecinek, spieprzaj dziadu./ co prawda nie prześladowali jej, ale patrzyli na nią jak na dziwaka, na tą inną. ~Dlaczego? Nieśmiałość nie jest elitarną cechą, dużo ludzi ją posiada.~ \Pewnie aby dodać coś pseudo ciekawego do tego nieciekawego gówna./ ~Zapewne, bowiem innego celu nie widzę.~ W gimnazjum to się zmieniło. Na początku było jak zwykle. Jednak, Łucją zainteresował się wychowawca jej klasy, Sebastian Blood. ~O kurwa, współczuję jej klasie wychowawcy mającego mind control. xDDD~ ~*Chciałabym zobaczyć jak się sprawdzał jako wychowawca. xDDD*~ ~Zapewne chujowo. xDDD~ ~*Mogłoby być śmiesznie. xDDD*~ Oboje zaczęli trochę rozmawiać ze sobą, aż po czasie przerodziło się to w wielogodzinne spotkania oraz zapoczątkowało ich ~~*Cicho siedź, zjebie. xDDD*~ ;"""D~ przyjaźń. I w tym momencie, Łucja zyskała swojego pierwszego, najlepszego przyjaciela... \Jesteś pewna, że nie używał mind control?/ #Brawo, zjebałaś atmosferę. xD Jak się z tym czujesz?# \Zajebiście/
Wygląd: ~Well, on with the test.~ Jest ona wysoką i szczupłą dziewczyną. #Ależ naturalnie, bowiem oryginalność nadal nie wróciła z Antarktydy.# Ma długie, pofalowane, blond włosy i brązowe oczy. Ma nos jak haczyk i małe, wąskie usta. ~Do dzisiaj nikogo nie obchodzą aż takie szczegóły.~ ~*Bardziej szczegółowe od tego są ostatnie cztery opisy OC w tym katalogu.*~ ~Nawet nie przypominaj. ;=;~ ~*No właśnie. ;=;*~ #Co ci, Ramoninth, przyszło do głowy aby przy tych czterech ostatnich OC używać takiego szablonu?# ~*Chciałam jakiś bardziej szczegółowy, a taki znalazłam na DeviantART. xDDD*~ #Bez komentarza. xDDD# Zazwyczaj delikatnie maluje twarz. \Czyli nakłada na mordę gładź szpachlową./ ~*Tak w nią wierzysz. xDDD*~ \No co? Zasłużyła./ Ubiera się zależnie od pory roku. #Co jest kurwa logiczne.# ~*Licznik słów...*~ #A, racja. ;=;# Wiosną zakłada bluzki z długim rękawem oraz różnymi obrazami i napisami oraz czarną spódniczkę do połowy ud ~Widać faza wróciła.~ oraz cieliste rajstopy, a także czarne buty na niewielkim obcasie. Latem nosi jednokolorowe bluzki z krótkim rękawem i napisem oraz krótkie, dżinsowe szorty. Nakłada także czarne, zapinane na rzepy półbuty z Decathlonu. \Dobrze, że nie same markowe buciory./ ~*Aż mnie nos zaswędział na myśl o nich.*~ \Wspaniale, kontynuuj./ ~*;"""D*~ Jesienią nakłada bluzy z różnymi obrazami oraz czarną spódniczkę do połowy ud ~*Bowiem faza najwidoczniej nadal trzymała.*~ z czarnożółtymi rajstopami. Wkłada także długie, czarne buty z żółtymi pasami po bokach. ~*Ciekawe, gdzie takie znalazła, bowiem ja w żadnym sklepie takich nie widziałam.*~ ~Może gdzieś w Internecie można kupić.~ \Najprawdopodobniej wzięła je mocą Opkolandii./ ~*Zapewne, w końcu jest Mary Sue.*~ Na to wszystko nakłada długi do kostek, czarny płaszcz z kapturem. Zimą zakłada czarny podkoszulek a na to różowy s~#Przymknij się. xDDD# ;"""D~weter z różnymi uroczymi motywami oraz dżinsowe spodnie. Do nich wkłada niedługie, czarne i wypełnione od środka futerkiem buty zimowe. Do tego dokłada również czarną kurtkę z futerkiem w środku i złotym pasem. \Nah, niczym niewyróżniający ubiór typowego padalca./
Boi się: #Wish there was more books! But there's not.# Klaunów, alkoholików, opinii i powodzi. ~Akurat jej wszystkie lęki miały się ujawnić.~ #To dobrze, może opko byłoby ciekawsze.# ~*Chciałoby się.*~ #No :<# ~*Nie ma tak łatwo.*~ #Niestety wiem. :<#
Nienawidzi: \NNGH! It's not enough! If I'm such a moron, why can't you solve a simple test?/ Dwulicowości, głupoty, niewierności, niesprawiedliwości i manipulacji. ~*Nie jestem pewna, czy wszystkie rzeczy, których nienawidzi, miały się ujawnić, ale chyba tak.*~ #Miejmy nadzieję.#
Kompleksy: ~*Ahhhohohhhh. Wow. Well done, seriously, both of you. Why don't you two go on ahead? I'll catch up with you.*~ Dręczy ją jej chorobliwa nieśmiałość, z którą stara się, bezskutecznie, walczyć. \Dobra, to jest sensowny kompleks. Gratuluję./ ~*Chociaż raz wypadało coś dobrze zrobić.*~
Ciekawostki: ~Alright. So that last test was... seriously disappointing. Apparently being civil isn't motivating you. So let's try things her way... fatty. Adopted fatty. Fatty fatty no-parents.~ 1. #What -what's wrong with being adopted? Um. Well... lack of parents, for one, and... also... furthermore... nothing. Some of my best... friends are... orphans... But...# Potrzebuje przyjaciela, jednak jest zbyt nieśmiała aby go zdobyć. ~*Escape darkness, come to Russia.*~ ~Masz zakaz słuchania hardbassu. xDDD~ ~*Aleee...*~ ~ZAKAZ! XD~ \I ja z tymi dwoma pojebami muszę żyć./ ~*~Dzień dobry! :D~*~
2. ~*What?*~ Przez swoją chorobliwą nieśmiałość przepuściła wiele okazji na zmianę jej życia. ~*#Wyłącz ten hardbass. xDDD# Ale hardbass to cudo! :D*~ #Być może, ale nie stajesz się od tego normalniejsza. xD# Bywa ;"""D*~
3. ~Just-do the test! Just do the test.~ Jest leworęczna. ~*Ja zmierzam do bycia oburęczną! ^.^*~ ~DZISIAJ NIE PISAŁAŚ LEWĄ RĘKĄ!~ ~*Uczę się co dwa dni, kurwiu, nie chce mnie się codziennie. xD*~ ~Morda xD~
4. #[sound of pages turning] Oh, sorry. Hope that didn't disturb you just then. It was the sound of books. Pages being turned.# ~Piękny ten kwadratowy nawias. xDDD~ #Wiem :D# Ma tak bujną wyobraźnię, że raz litera „P" zainspirowała ją do napisania długiej na sześćset stron książki z gatunku horror. ~*Nie jestem pewna czy to możliwe. Mnie też praktycznie wszystko inspiruje, ale bez przesady.*~ \No, ale Mary Sue./ ~*A, no tak. ;=;*~
_____________________________________________
[Uniwersum serialu "Młodzi Tytani"] Opis Motany.
~*Te trzy rysunki również zjechaliśmy podczas analizy mych starych rysunków, więc nie ma sensu ponownie się nad nimi rozwodzić.*~
\Widzę kolejna edgy pierdoła z tragiczną przeszłością./
~Dednepsus wersja strong.~
\Nadboże.../
~*Wiem. No, ale ten pierdolec tworzy na boku Dednepsus w wersji mega strong, także ta.*~
~Będą hitem. :D~
#Psychiatryka xDDD#
~Spierdalaj xDDD~
Prawdziwe imię i nazwisko: \So that's just what I was doing. I was just reading... ah... books. So I'm not a moron./ Alice Davies
Pseudonim: ~*Edgy zjeb. Nie, a tak serio: [tired breathing] Nevermind. Nevermind. Solve it yourself. You're on your own.*~ Motana ~Oba kompletnie nie pasują. xDDD~ ~*Walić to. xD*~ \Ale ten prawilny pseudonim czyli Motana to nawet ładny./ ~*Jedyne co Alice w jej marnym życiu wyszło.*~ \TAAAKA MIIIŁA./ ~*Co nie? :D*~
Wiek: ~Alright, this is taking too long. I'll just tell you how to solve the test.~ (Na początku) 16 lat 6 miesięcy
(Później) 20 lat 4 miesiące
~*Zgadza się, nadal nikogo nie obchodzi takie dokładne podawanie wieku.*~
\Czemu tak w ogóle robiłaś, Ramoninth?/
~*Szczerze to nie pamiętam.*~
\Może i dobrze. Niektóre historie powinny pozostać niedopowiedziane./
Rasa: #You see that button over there? You just need to ARRRRRGH!# Człowiek
Miejsce pobytu: \Yeah... Made this test myself. Out of some smaller tests. That I found. Lying around./ (Na początku) Warszawa
(Później) Moskwa
~A, to ta szmira, którą ojciec i wszyscy inni ruchali.~
~*Chyba tylko ojciec, jakby byli jeszcze wszyscy inni, to byłaby Layla Knight czy jak ona tam miała.*~
~Ale i tak pojebane. ;=;~
#Mam ci przypomnieć twoje pomysły na remake? xDDD#
~W Retconningverse się dzieją, tam da się Nadwszystko usprawiedliwić. :D~
#Wyjdź xD#
~:D~
Hobby: ~*Jammed 'em all together. Buttons. Got funnels. Bottomless pits are involved. It's got it all, it's absolute dynamite.*~ Rysowanie, jeżdżenie na rowerze, pływanie, haftowanie, pisanie opowiadań, śpiewanie i słuchanie muzyki. ~Chyba wszystkie lub prawie wszystkie jej hobby miały się ujawnić.~ \Pozostaje się modlić aby wszystkie./
Zainteresowania: ~What? No, you pressed that bAGGGHHHHHH~ Starodawna moda, fizyka jądrowa, literatura, sztuka, proza, anatomia i astronomia. ~*Na stówę to pierwsze zainteresowanie miało się ujawnić, reszta nie pamiętam.*~ #Oby wszystkie, bo jak nie to masz wpierdol.# ~Kurwa, kolejna miła. xDDD~ ~*Grzegorz, chuju, zaraz wszystkie moje OC zarazisz niedojebaniem. xDDD*~ ~Hehe :D~
Zalety: #Coming! Coming! Don't start yet!# Uczciwa, cierpliwa, pracowita, wierna, miła, kreatywna i pomysłowa ~*Jej zalety miały się wszystkie objawić.*~ \Je!/ ~*Zajebista reakcja, Rivienno. xDDD*~ \Wiem/
Wady: \You're not going to believe this. I found a sealed off wing. Hundreds - HUNDREDS! - of perfectly good test chambers. Just sitting there. Filled with skeletons. Shook them out. Good as new!/ Roztrzepana, naiwna, zbytnio ufna, łatwowierna, strachliwa, zamknięta w sobie i cicha. ~Jej wszystkie wady też miały się ujawnić.~ #Chociaż tyle.#
Rodzina: ~*Anddddd...THERE we go.*~ Lucy i Gregory Davies (Rodzice)
Claudia Davies (Siostra)
\Dobra, tu ma sens, że cała reszta jej rodziny nie użyczyła swej obecności w opku./
#Cud! *.*#
Nina Miller (Zmarła ciotka)
~Przynajmniej tu ciotka kojfnęła, a nie rodzice. Chociaż ze względu na to, co rodzice Alice mieli wobec niej odpierdalać, to wolałbym aby oni padli.~
Sympatia: ~Be honest. You can't even tell, can you? Seamless.~ Slade \Ależ naturalnie./ ~*I w sumie tylko on z Młodych Tytanów miał się pojawiać, więc można by to z powodzeniem przerobić na autorski one-shot, bo opowiadanie o tym bambusie na kółkach miało być one-shotem.*~ \Jednak, jak widać, twoja Nadfaza na Slade'a nie pozwoliła ci na przyjęcie tego do wiadomości./ ~*Jak widać. ;=;*~
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: #Come on. Ohhhh. Hit me with it.# (Na początku.) Kate, jej maskotka w kształcie brązowego psa z plastikowymi, zielonymi oczami.
#Bowiem, jak każda opkowa pierdoła, nie miała ludzkich przyjaciół.#
(Później) Slade
~*Ależ naturalnie. ;=;*~
Największy wróg/wrogowie: \Ohhh! Are you having a laugh?/ Nikt ~*A jej ojciec? Powinna go nienawidzić za to, że ruchał ją dzień i noc. Matki i siostry też powinna nienawidzić za to, że nie reagowały.*~ ~Brak mózgu to była domena dawnej ciebie, Ramoninth.~ ~*Taki miły. xD*~ ~C'nie? :D~
Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: ~*Ohhhh, here we go... here it comes...*~ Brak ~*I nie dziwo ze względu na fabułę łopka.*~
Historia: ~Preparing to love this... don't want to build it up too much... but I think this one's going to be good, I can tell...~ #Cudowna ta jej historia, Grzegorz. xDDD# ~Wiem :D~ Urodziła się w średniozamożnej, angielskiej rodzinie, jako \trzecia/ druga z rodzeństwa, ~*JAK. xDDD*~ \Magia Opkolandii./ ~*Ale bez przesady. xDDD*~ \Hehe/ jednak kiedy dziewczyna miała trzy lata, jej rodzina wyprowadziła się do stolicy Polski. ~*Bowiem to ułomy. Lepiej się kisić w Brexitlandzie niż w zadupiu świata.*~ #Brexitland. xDDD# ~*Pasuje :D*~ Jej dzieciństwo było okropne. #Ależ oczywiście. ;=;# Rodzice znęcali się nad nią oraz faworyzowali starszą siostrę dziewczyny, Claudię, do której Alice była porównywana. ~Nie dziwo, pewnie Claudia była lepsza od tego paszteta na kółkach.~ ~*Kolejne zajebiste określenie. xDDD*~ ~Uczę się od najlepszych. xD~ ~*8)*~ #To nie jest powód do dumy, Ramoninth. xDDD# ~*;"""D*~ W szkole miała nie lepiej, gdyż jako iż była zamknięta w sobie oraz cicha, nie umiała zdobyć przyjaciół oraz była wyśmiewana, wyzywana a także znęcano się nad nią. \Why?/ ~*Cholera jego wie, nawet nie pamiętam czy wymyśliłam im powód.*~ \Czemu mnie to nie dziwi.../ Na dodatek, gdy miała czternaście lat, gdy wracała ze szkoły do domu, została zaciągnięta na jakieś odludzie i zgwałcona. ~Bowiem dodawajmy więcej pseudo dramatu do tego niedramatycznego gówna, zważywszy na to, że gdyby to opko powstało kiedyś, to ten wątek zapewne zostałby chujowo wykorzystany.~ #Trzeba spalić dawną Ramoninth.# ~To Nadpewne.~ Jedyne, co pozwalało jej nie oszaleć, to fascynacja idolem dziewczyny, Sladem Wilsonem. \Bowiem kogo innego OC dawnej Ramoninth mogła mieć jako idola./ Jednak, w wieku czternastu lat, zaczęła też czuć się obserwowana, przez co jej życie zmieniło się. ~DUN DUN DUUUN!~
Wygląd: #Oh. Disappointing.# Jest ona wysoką, szczupłą dziewczyną. \Ależ naturalnie, bowiem oryginalność nadal nie wróciła z Antarktydy./ Ma długie, pofalowane włosy w kolorze ciemny blond ~*Jebać, że na rysunku ma jasny blond.*~ ~#Niezdecydowanie~ i ciemnozielone oczy. Kiedy mieszkała w Warszawie, zakładała na siebie jednokolorowe swetry oraz granatową spódniczkę do połowy ud, #Faza na spódnice nadal trzymała, widać.# a także niebiesko-czarne rajstopy. Na stopy wkładała długie, ciemnobrązowe buty na płaskim obcasie. Włosy spinała czarnoniebieską, szeroką gumką do włosów. \Walić to, że na pierwszym rysunku ma rozpuszczone włosy./ ~*#NiezdecydowanieTylkoBardziej*~
Po ucieczce do stolicy Rosji \Co zajęłoby jej sporo czasu, bowiem wizy i inne tego typu sprawy trochę zajmują./ ~*Mary Sue pewnie udało się to w pięć minut.*~ \A, no tak./ zaczęła nosić długą, czerwono-czarną suknię wiktoriańską z falbankami po bokach oraz z czerwonymi wstążkami na rękach, nad dłońmi. ~Pojebana jakaś. Ja rozumiem, że mogła interesować się starodawną modą, ale sądzę, że suknie wiktoriańskie, szczególnie wnioskując po środkowym rysunku, nie są za wygodne do codziennego funkcjonowania, szczególnie w dzisiejszych czasach.~ #Ale to Mary Sue, poradzi sobie.# ~Ewidentnie rozpiszę się w analizie końcowej.~ ~*\#Pomocyyy... ;___;#/*~ ~;"""D~ Włosy zaczęła spinać w roztrzepanego koka, #To nic, że na środkowym rysunku ma je spięte w zwykłego kucyka.# a na nogach nosiła jasnoniebieskie półbuty na niewielkim obcasie.
Kiedy zaś zaczęła pracować jako zabójczyni, #↑<Ziew># ~*Ja pierdzielę, kolejna. xDDD*~ #No co? Pokazuję jej zjebanie i swoją wyższość nad nią. :D# ~Moja krew. :D~ ~*Wypierdalaj mi z pokoju, ciulu. xDDD*~ ~Nie :D~ idąc do pracy, na twarz nakładała granatową maskę z żółtymi oczami w kształcie trapezów \Która na rysunku wygląda chujowo./ ~*Fakt, też mnie się nie podoba to, jak wyszła.*~ oraz ubierała czarny kombinezon z ciemnoczerwonymi pasami po bokach. Na to nakładała krótki, czarny, zapinany na guziki płaszcz #To nic, że na rysunku wygląda na stosunkowo długi.# ~Nadboooże, ile tu niespójności. ;=;~ ~*Co nie? ;=;*~ z kapturem, który również wkładała na głowę. \W sumie, logiczne w jej wypadku./ Na nogach nosiła zwykłe, brązowe trampki.
Boi się: \Ahungh. What was that? That was nothing! That was nothing!/ Śmierci, nawet lekkiego dotknięcia przez płeć przeciwną, ~Ewidentnie, Emily wersja strong.~ ciasnych pomieszczeń, ciemności i godziny dwudziestej trzeciej. \Yyyy...Czemu?/ ~*Nie pamiętam szczerze mówiąc.*~ ~Wtedy pewnie napierdalała się z Anatolijem 2.0-update 1 i przegrywała.~ ~*Czy ty jesteś normalny? xDDD*~ ~Nie :D~ ~*Miło, że zdajesz sobie z tego sprawę. xDDD*~ ~Hehe :D~
Nienawidzi: ~*Ahungh.*~ Rzodkiewek, fałszywości, znęcania się nad nią i wszystkiego, co związane jest z Francją. ~*Jak ja. ^.^ A poza tym, nie pamiętam czy wszystko, czego nienawidzi, miało się pojawić.*~ #Pozostało nam liczyć, że tak.#
Kompleksy: ~Pick me up. Let's get out of here.~ Nigdy nie zastanawiała się, czy je ma. \Nadal lepsze to, niż kolejny debilny kompleks z jeszcze idiotyczniejszym uzasadnieniem./
Ciekawostki: #Alright, off you go!# 1. \Go on. Just... March on through that hole./ Boi się tłuc przedmioty, gdyż za to jej rodzice także ją bili. ~Ach, te próby dodania pseudo dramatu do tego niedramatycznego gówna.~
2. ~*Yeah, it's alright. Go ahead.*~ Była zdradzana przez tak wielu domniemanych chłopaków, że przestała wierzyć w miłość. Tę wiarę przywrócił w niej Slade. #Emily wersja strong jak się patrzy.# ~*Bowiem po co komu oryginalność, c'nie? ;=;*~ #Niestety ;=;#
3. ~I know I've painted quite a grim picture of your chances. But if you simply stand here, we will both surely die.~ Kiedyś chciała się zabić. ~Szkoda, że jej się to nie udało.~ \GRZEGORZ!/ ~Hehe :D~
~*Tak w ogóle, po wielu godzinach, koniec na dzisiaj i na dwa dni. Znacznie pchnęliśmy analizę do przodu.*~
~I mamy już sto jedenaście stron.~
\Nie dziwne, skoro tyle tego tutaj jest nawalone./
#Ciekawe ile na Wattpadzie będzie się tą pierwszą część czytało.#
~*Zobaczymy*~
C.D.N, bo pierdolnął limit zdjęć.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top