Co to miało być, czyli mój szósty *ekhm* "pamiętnik". Część 1/3
Oceniają:
~* - Ja
| - Slade
Jezu, co to jest. To nawet nie zasługuje na miano pamiętnika, gdyż w ponad dziewięćdziesięciu procentach w owym *ekhm* *ekhm* pamiętniku *ekhm* *ekhm* powklejane są różne kartki i karteluszki. Dlatego ta analiza w ponad dziewięćdziesięciu procentach składać się będzie ze zdjęć, dlatego nie wiadomo, ile będzie miała części.
~*Boże, co ja wtedy ćpałam. ;=;*~
|Nie wiem, ale to musiało być mocne. ;-;|
~*Heeelp ;_;*~
Zaczynajmy! ;___;
________________________________________________
~*Dałam tu zdjęcie, bo na Wattpad nie da się robić przekreślonego tekstu.*~
|Co to jest to magiczne "ZRT"?|
~*Właśnie nie wiem. Może "Zakład Rozpierdalania Tamponów"?*~
| x""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Skisłem x"DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD|
________________________________________________
O Mnie
|O Jezu! Format dobry! MATKO BOSKA!!! OOOOOOOOO.OOOOOOOOOO|
~*Miałam dwanaście lat jak to pisałam.*~
|Oł noł...|
Imię: Zosia ~*Nienawidzę swojego imienia, a tym bardziej jego zdrobnienia.*~
Nazwisko: |Zjeb| ~*EJJJ!!!*~ |:D| Ziętek
Wiek: 12 lat |UCIEKAMY!| ~*WSZYSCY DO SCHRONU!!!*~
Adres: ~*Adresu nie podam, bo nadal jest aktualny. :>*~ |:<| ~*No co? Mama mnie uczyła, żeby nie podawać swoich danych osobowych w Internecie.*~ |:<<|
Hobby: Muzyka, gry komputerowe |W chuj ambitnie. A poza tym, ty mając dwanaście lat grałaś tylko w Minecraft, a tak to oglądałaś Let's Play.| ~*Byłam niedojebana.*~
Zainteresowania: Muzyki słuchanie |Yoda?|, miasta - widma... ~*Znów ambitnie, ni ma chuja.*~
Ulubieni Piosenkarze/arki |Za dużo niemieckiego, ewidentnie.|: Lady GaGa, Katy Perry ~*W chuj ich było. ;-;*~
Numer telefonu: ~*Tego też nie podam, bo nadal jest aktualny.*~ |;'-(| ~*Wyjdź. <- Kropka nienawiści.*~
Adres e-mail: [email protected] ~*Piszcie, jak wam się nudzi. :3*~
"Lubię mleko!"
Ja
|Ale ambitny cytat... <Ziew>|
~*Patrzcie na ten zjebany rysunek! O matko!*~
|;=;|
________________________________________________
26.03.13 To ja!
~*Zdjęcia, które tu było, nim je oderwałam, nie dodam, gdyż jest na nim także moja koleżanka. Sorki, jej prywatność. :>*~
|<Płacze>|
~*...*~
Ta po lewej - Ja
Ta po prawej - Moja koleżanka
|Jakbyś nie mogła kulturalnie imionami napierdalać. -.-|
________________________________________________
|O Jezu...Ten trzeci bilet...Przypomniał mnie się twój czwarty pamiętnik... ;-;|
~*AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!! ;_;*~
________________________________________________
|To twoje dawne pismo rozpierdala mi oko. ;-;|
~*Ewidentnie, tak kiedyś pisałam. Koledzy z klasy nazywali mnie drugą Enigmą. ;D*~
|Jakbym był nauczycielem, za takie pismo dostałabyś wpierdol.|
~*;_;*~
________________________________________________
|Ten zjebany angielski w drugich częściach zdań. ;-;|
~*Yoda byłby ze mnie dumny.*~
________________________________________________
~*Serio? Jeden temat z religii wklejać do *ekhm* *ekhm* pamiętnika *ekhm* *ekhm*?*~
|Boże...Weź ją zajeb. ;-;|
~*Chyba dawną mnie. ;_;*~
|Cicho! xD|
________________________________________________
|????????????????|
~*W podstawówce, w pierwszy dzień wiosny, mieliśmy kawiarenki, za które dana klasa zbierała hajsy.*~
|Aaa...Fajne.|
~*No. Nażreć się z własnych kawiarenek było można. ;D*~
|Ech... -.-|
________________________________________________
~*Boże, jaką miałam zjebaną drukarkę. Nie żeby coś, obecnie mogę drukować tylko na czarno-biało, bo kolorowe tonery się skończyły.*~
|Idę się powiesić, zw.|
________________________________________________
~*Ach, te stare wzory biletów autobusowych... ;'-) Te piękne dni, kiedy ludzie żyli bez biletów trzydniowych...*~
|Wiesz, że nowe wzory biletów obowiązują ledwo od dwudziestu czterech dni?|
~*CICHO!!!*~
|:D|
________________________________________________
~*Na chuj ja wklejałam takie głupoty do pamiętnika?*~
|Nie wiem, ale nie wiedziałem, że interesowałaś się piłkarzami.|
~*Nie interesowałam się. Zbierałam naklejki dla szpanu.*~
|<Bierze pistolet i idzie zajebać dawną Ramoninth.>|
~*<Pomaga>*~
________________________________________________
~*Z wiadomych powodów, nie mogę wkleić drugiej strony kartek, które są przyklejone.*~
|JAK MOŻNA TEGO NIE OGARNIAĆ, DO CHOLERY?!|
~*Wtedy chodziłam do piątej klasy podstawówki. A ja od zawsze byłam słaba z matmy.*~
|Wiem. Dwója z matmy to twoja jedyna dwója na tegorocznym świadectwie. I miałaś czternaście procent z egzaminu gimnazjalnego z matematyki.|
~*Przestań mnie dobijać. ;"-(*~
|Sorki.
<Przytula>|
~*<Odwzajemnia>*~
________________________________________________
~*Patrzcie na nauczyciela niemieckiego pierwszej grupy...Świetny człowiek, jednak od dawna go nie widziałam, bo od wieeelu lat nie uczy w mojej byłej szkole. ;'-) Ogólnie pan Orłowski (niemiecki) i pani Jassa (religia) nie uczą w mej byłej szkole od daaawna. Ostatni raz widziałam ich, gdy chodziłam do podstawówki.*~
|Byłyby jaja, gdybyś spotkała ich w liceum. :D|
~*Wątpię. Gdyby tak było...
*Ramoninth: <Drze się na cały korytarz.>
OMG, PANIE ORŁOWSKI!!! UCZYŁ PAN W SZKOLE PODSTAWOWEJ NR. 300!!! NIE UCZYŁ MNIE PAN, ALE PIERWSZĄ GRUPĘ NIEMIECKIEGO TAK!!!*
:D*~
|XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD|
~*A i wtedy chodziłam do piątej klasy. Patrzcie, kto uczył nas historii. Tak było tylko przez rok, w piątej klasie.*~
________________________________________________
~*Dałam to w jednym akapicie, bo zdjęcia traktują o tym samym. W każdym razie, ach te wspomnienia. W klasie trzeciej podstawówki mieliśmy kartkówki z mnożenia. Pani dyktowała działanie, a my mieliśmy wpisać wynik. Za brak błędów był plus. Nigdy nie dostałam plusa, a to było moje KURWA MARZENIE! ;"-(*~
|<Przytula>
Nie martw się. To nie jest najważniejsze.|
~*<Odwzajemnia>
Wtedy dla mnie było.*~
|A w ogóle, to co to za link na ostatniej, żółtej karteczce na ostatnim zdjęciu?|
~*<Wpisuje w neta.>
Yyy...Przekierowało mnie do jakiegoś chyba oszustwa internetowego (Betclic, nie jestem pewna, czy to oszustwo.). Nie wiem, co kiedyś było pod tym linkiem.*~
|Ja się spodziewałem jakieś gry online.|
~*Nie tylko ty.*~
________________________________________________
~*Wiadomo czemu nie mogę cyknąć foci drugiej strony. W każdym razie, takie przepisywanie piosenek jest nawet spoko zajęciem, ale wtedy nie lubiłam pisać na papierze.*~
|To po chuj pisałaś?|
~*Babcia kazała mi ćwiczyć pismo.*~
|W takim razie, coś ci nie pykło.|
~*Wiem ;=;*~
________________________________________________
~*Najgorsze w angielskim są godziny. W niemieckim to chociaż jest sposób urzędowy, który jest łatwiejszy od potocznego, nie to, co w angielskim. ;_;*~
|Zgaduję, że do dziś nie umiesz powiedzieć po angielsku żadnej godziny, poza pełną?|
~*No... ;_;*~
|;_=_;|
~*TA EMOTKA! XD*~
|:>|
________________________________________________
~*Nienawidziłam dodatkowego angielskiego, ale mama kazała mi tam chodzić. -_-*~
|Współczuję. Ale po co wklejałaś te głupoty?|
~*Ich don't wiem.*~
________________________________________________
~*Już wiem, po co to wklejałam. Chciałam jak najszybciej w całości zapełnić ten zeszyt, co nigdy nie nastąpiło.*~
|Boże ;=;|
C.D.N, bo pierdolnął limit zdjęć.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top