Rodzaje Mary Sue.

Aby nie nudziło wam się w oczekiwaniu na kolejną analizę, która swoją drogą jest tak długa, że będzie cud jak skończę ją przed majówką, postanowiłam wam dodać typy Mary Sue, które zauważyłam podczas mej długiej podróży przez Internety. Wpadłam na pomysł spisania ich właśnie podczas obecnie pisanej analizy, więc już bez zbędnego przedłużania, zaczynajmy.


Kim jest Mary Sue, chyba nie muszę przedstawiać. Gdyby jednak jakimś cudem ktoś nie wiedział, jest to wyidealizowana bohaterka, najlepsza na świecie we wszystkim i w ogóle lepsza od Zardonica, co samo w sobie jest niemożliwe, bo jak można być lepszym od Nadboga. Wszystko jej się udaje, jest najpiękniejsza na świecie i w ogóle cud miód i orzeszki, normalnie jakby była wyciągnięta z Photoshopa. Jednak, nawet nasze Maryśki mają swoje typy, które wykorzystywane są nagminnie w wattpadowych i nie tylko opowiadaniach. Oto one:

1. Fejm – ma wszystko, bogatych rodziców, sławę w szkole, wygląda jak wyjęta z Photoshopa oraz miliony miliardy przyjaciół. Jeżeli ktoś jej nie lubi, to ma wpierdol od jej armii, ale mimo to, ona sama ma wroga w postaci plastikowej dziuni z 5C. Jedyne, co ją interesuje, to imprezy i robienie selfie na Facebooka w każdej sekundzie swego życia. Uważa, że jest najlepsza na świecie tylko dlatego, że jej ojciec wozi się BMW, a ona sama ma pozłacaną umywalkę i srebrny zlewozmywak. Ubiera się tylko w to, co obecnie jest w modzie oraz ogólnie podąża za modą, nie mając własnego zdania. Tak jak wszystkie pozostałe typy, przyszła dziewczyna największego Bad Boya w kraju. Najlepiej ukraść takiej dom, majątek, wyjebać rodziców z roboty i patrzeć jak sobie poradzi. Prawdopodobnie sobie nie poradzi, więc o jedną Mary Sue na świecie mniej.

2. Szara myszka  nieśmiałe dziewczę, stojące zawsze w kącie i nie mające przyjaciół, ewentualnie posiadające jedną przyjaciółkę, która jest jej totalnym przeciwieństwem. Jej jedynymi zainteresowaniami są nauka i czytanie książek, o innych dziedzinach życia nie słyszała. Jednak mimo to, iż jest cicha i łatwo jej nie zauważyć, bardzo szybko zgodzi się na propozycję jej szalonej BFF oraz Bad Boy jest w stanie bardzo łatwo przekabacić ją na swoją stronę. Z tego wniosek, że mamy tutaj kolejny typ bez własnego zdania. Można powiedzieć, że jest to etap przejściowy pomiędzy Bad Girl. Najlepiej taką zamknąć w izolatce, w której jedyne, co będzie słyszała, to muzyka Zardonica. Może znormalnieje.

3. Bad Girl  super hiper mega ultra zła dziewczyna, która jest postrachem całej wsi. W szkole nikt jej nie podskoczy, nawet nauczyciele, choćby z faktu, że zawsze ma przy sobie broń. Przeklina w każdej chwili swojego życia oraz jest liderką najgroźniejszego gangu o jeszcze groźniejszej nazwie jak na przykład "Różowe landrynki". Jeździ motocyklem i zawsze bierze udział w wyścigach, które wygrywa bezapelacyjnie. Mieszka pod jednym dachem z dwudziestoma facetami, a jej rodzice nie żyją albo uznali, że ich córka to parch i pojechali szukać Zardonica, aby wzniecić z nim rewolucję. W przyszłości kończy ruchając się z Bad Boyem, a potem z piątką pięćset plusów...eee...to znaczy z piątką dzieci, bo przecież akcja opek nigdy nie rozgrywa się w Polsce. Na taką najlepiej wylać kwas.

4. Parch (zwana też profesjonalniej jako Anti Sue)  nic jej w życiu nie wychodzi, nawet oddycha nie tym narządem co trzeba. Wszyscy jej muszą we wszystkim pomagać, bo sama sobie nie poradzi. Wieczny przegryw, jedna z najgorszych osób w szkole, sztywna jak pręt paliwowy, nie zna się na żartach oraz nie ma przyjaciół. Mimo to, jest Mary Sue, ponieważ i tak, i siak Bad Boy się w niej zakochuje i swoją mocą spierdolenia przemienia ją w Bad Grill. Taką należy wypsikać Miedzianem 50, może zdechnie.

5. Poszkodowana przez los  straciła rodziców pod kołami zepsutej lokomotywy i wychowuje się sama, bowiem opieka społeczna poszła zajarać za garaże lub wychowuje ją ciotka, mająca ją w dupie. Nasza Maryśka robi wszystko, co jej się podoba i, wiadomo, jest najgorsza w klasie, bo dlaczego nie. Mimo to, akurat w niej zakochuje się Bad Boy mimo iż ma wiele innych kompetentniejszych dziewczyn pod ręką. Z tą Mary Sue należy iść do elektrowni w Czarnobylu i ją tam zostawić.

6. Creepypasta Edition  to samo co powyżej, tylko oprócz tego ma schizofrenię lub depresję, bowiem inne choroby psychiczne nie istnieją i spotyka postacie z kiepskich creepypast, np. Jeffa The Killera czy Bloody Paintera, którzy zamiast zabić ją jak na rasowych morderców przystało, zabierają ją do rezydencji Slendermana, gdzie nasza Maryśka dowiaduje się, że została wybrana na jednego z Proxies oraz od teraz morduje radośnie wszystko i wszystkich wraz z innymi ludkami z creepypast. Jako iż w Opkolandii i Creepypastolandii policja nie istnieje lub jest niekompetentna, nikomu nie udaje się jej schwytać, nawet jeżeli zostawi miliardy dowodów na to, że to ona zabiła. Oprócz tego, zakochują się w niej wszystkie męskie postacie z rezydencji, łącznie z panem i władcą Slendermanem. Na taką najlepszy jest dezintegrator.

7. Fanka  jest Nadfanką jakiegoś zespołu/wykonawcy/sportowca, a uściślając Nadfanką One Direction, 5SOS, Dawida Kwiatkowskiego, Dawida Podsiadło, bo akurat on jest w modzie, Quebonafide, BAM, jakiegoś innego k-popowego zespołu, jakiegoś skoczka narciarskiego, Roberta Lewandowskiego czy innej, obecnie modnej wśród młodzieży, persony. No i któregoś dnia w jakichś tam okolicznościach spotyka swego idola i po wielu przygodach, hipernierealistycznych dodajmy, tenże się w niej zakochuje, a ona w nim i mają dwieście pięćset plusów oraz psa. Jest też wersja, że dany popularny ziomek jest nauczycielem w szkole, do której Nadfanka chodzi i dalej w sumie to samo. Taką należy torturować muzyką Zardonica, dopóki się nie ogarnie.

8. Edgy lord – również jest poszkodowana przez los, ale oprócz tego jest na siłę robiona na mroczną, wredną kurwę, bo inaczej określić się nie da. Kojarzycie te wszystkie rak contenty z pseudo życiowymi cytatami o typowych nastolatkach? Właśnie taki jest nasz edgy lord. Wredna szmata, która obraża wszystkich, których tylko zobaczy, łącznie ze swoim byłym. Słucha najmroczniejszej muzyki wprost z czeluści piekieł, uważa się za inną tylko dlatego, że ogląda "Avengers" lub woli metal od popu czy gry komputerowe od imprez. Ma swoją paczkę BFF, z którymi obgaduje nawet to drzewo, które krzywo rośnie. W przyszłości i tak skończy jako dziewczyna największego męskiego edgy lorda lub Bad Boya, albo tego i tego, w kraju. Na taką najlepszy jest święty ogień.

9. Zbuntowana rebeliantka – występuje najczęściej w FanFiction do jakieś/jakiegoś książki/filmu/serialu/gry, który/która dzieje się w dystopijnej rzeczywistości. Nie pasuje do społeczeństwa, w którym przyszło jej żyć oraz nienawiść do władzy ma wygrawerowaną laserem w genach. Należy do ruchu oporu lub działa sama bądź ze swym ziomkiem i próbuje obalić dyktatorskie rządy pana i władcy obecnego świata, co naturalnie jej się udaje jednym pstryknięciem, taka jest zajebista. Po co komu rewolucja, naślij na władzę w swym kraju zbuntowaną rebeliantkę i problem z głowy! Taką najlepiej utopić w ciekłym azocie.

10. Wybranka  jest częścią super hiper przepowiedni, która mówi, że nasza bohaterka ocali świat od czystego zła. Ma zajebiste moce, bowiem bez nich nie uratowałaby świata oraz jest hybrydą, najlepiej kilku gatunków, po których odziedziczyła tylko i wyłącznie zalety. W końcu Maryśka nie może mieć wad, bo jak inaczej uratuje świat. Bardzo szybko uczy się walczyć, mimo iż innym zajęłoby to kilka lat i w jednej walce pokonuje głównego złego. Oczywiście na początku nie chce wierzyć w swoją wyjątkowość, ale bardzo szybko udaje się ją przekabacić. Na taką najlepsze jest odebranie jej mocy oraz jej zhybrydyzowanych genów.

11. Niewolnica  zostaje porwana i sprzedana jakiemuś biznesmenowi, oczywiście przystojnemu i bogatszemu od Billa Gatesa, aby późniejszy romans mógł się rozwinąć. Ten ją torturuje, ale głównej bohaterce nie przeszkadza to w wybaczeniu mu po dwóch rozdziałach i zakochaniu się w nim, oczywiście z wzajemnością. Potem ma z nim gromadkę pięćset plusów i psa. Oczywiście nikt jej nie szuka, bo na wszystkich spadł międzygalaktyczny pociąg, dlatego o niej zapomnieli. Taką najlepiej dać do prawdziwej niewoli, aby się ogarnęła.

12. Imoł — wyjebiście smutna dziewczyna. Musi się ciąć, ale tylko poziome kreski na nadgarstkach! Tylko głupi by się ciął w miejscach, które są przykryte ubraniami albo wzdłuż żył. Nikt jej nie kocha, nikt jej nie lubi, jest biedna i nie ma pieniędzy, a ta atomowa maślanka czekoladowa, która ciągle wybucha, dom, ubrania i żyletki wyczarowały się same. Należy do „subkultury" (nie obrażajmy normalnej subkultury emo) imoł. Wykazuje się wszystkimi charakterystycznymi cechami tego gówna, po dokładniejsze informacje zapraszam do Nonsensopedii. Od innych rodzajów Mary różni się tym, że ciągle odrzuca zaloty Bed Boja, mówiąc, że jest beznadziejna i nikt jej nie kocha, a Bed Boj oczywiście musi się wykazywać większą cierpliwością niż ja i do usranego za nią ganiać. Ten typ najlepiej nauczyć porządnie się ciąć, by się wykrwawił. (Typ podesłany przez LeckerSweet)

13. Self-insertowa szuja zajebiście przekokszona parówa, będąca wyidealizowanym obrazem aŁtora bądź aŁtorki. Nie posiada nawet minimalnej zalety, jedynie wszystkie wady świata. Wychodzi jej absolutnie kurwa wszystko i nie ma w tym żadnych przeszkód tych zewnętrznych, jak i wewnętrznych, ba, nawet wybuch Ziemi by takiego paszczura nie zabił. Posiada ultra zajebiste moce, bowiem aŁtoreczkeł tak zarządził. Przeżywa również hipernierealistyczne i durne jak Wiktoria z mojej klasy przygody, które prawdopodobnie aŁtorka bądź aŁtor chciałaby/chciałby przeżyć. Wszyscy ją lubią i kochają, bo jeżeli ktoś jej nie lubi lub nie kocha, to na końcu historii niedoszłego wybawcę świata przejeżdża międzygalaktyczny pociąg wiozący turystów na wycieczkę do Hiroszimy. Kompletnie nie da się jej lubić mając chociaż trzy punkty IQ, ale dana OC i tak ma tabuny fanów, którzy daną pizdę kochają i spalą cię tylko dlatego, bowiem jesteś inteligentny i jej nie lubisz. Ten typ najlepiej wrzucić do bezdennego, nieskończonego jeziora oranżu metylowego z przywiązanym kamieniem do kostki.

To już wszystkie typy Mary Sue, które pamiętam. Jeżeli przypomnę sobie jeszcze jakąś, to oczywiście ją tutaj dopiszę. Jeśli macie jakieś typy, których tu nie wymieniłam, również możecie napisać je w komentarzu oraz napisać, czym się charakteryzują, a ja dodam je tutaj. W każdym razie, jak widzicie, typów Marysiek jest bardzo dużo i zapewne nie wymieniłam wszystkich. Nie dziwne, bowiem ciągle powstają nowe i trudno zrobić w stu procentach kompletny zbiór, ale te najważniejsze Mary Sue macie powyżej. No to do dzieła i tępić, zanim złoży jaja!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top