~8~

Servamp Drama CD – Festiwal Idoli! Odcinek 2 – ‘Szarlotka!’’

Mahiru: Oglądacie właśnie Jesienne Show Agencji Strike, gdzie młodzi idole mogą zaprezentować swoje talenty!

Mahiru: Na samym początku wystąpią Mahiru i...

Kuro: (bez entuzjazmu) ...Kuro...

Oboje:  Będziemy gotować na czas!

Mahiru: Tak jak mówi wam nazwa, będziemy musieli przygotować coś z niczego, a mamy na to tylko niecałe 10 minut!

Mahiru: Prowadzić będzieeeeeeeeee...

Mahiru: Wiecznie rozpromieniony idol i zdolna licealna gosposia, jestem Shirota Mahiru! A moim asystentem jeeeeeeeest...

Kuro:  Antydepresyjny wampir, potrafiący zmienić się w uroczego kotka, jestem Kuro.

Mahiru: Mamy też gości specjalnych, którzy nie tylko pomogą nam w jedzeniu, ale i w gotowaniu!

Kuro: Ta~

Mahiru: A teraz, przedstawmy naszych gości!

(widownia  klaszcze )

Hugh: Drżyjcie ze strachu!

Hugh: Moje imię to Hugh the Dark Algernon III! Pan i władca wiecznej ciemności oraz wampirzym idol!

Tetsu: Nocleg od 6000 jenów za noc. Jestem spadkobiercą gorących źródeł, Sendagaya Tetsu.

Tetsu: Nie jestem dobry w rozumieniu trudnych rzeczy, ale zostałem idolem aby reklamować nasz onsen.

Mahiru: O to oni! Nasi goście, Tetsu i Hugh!

Kuro: (wolno klaszcze) Jeeej~ Klask Klask Klask Klask...

Hugh: Dobrze się dziś przygotowałem!

Tetsu: Ta, ja też nie mogłem sie doczekać.

Mahiru: O? Widać, że wręcz promieniujecie entuzjazmem! Jak dobrze!

Hugh: To dlatego, że pierwszy raz występujemy w programie kulinarnym. Przyniosłem nawet własny nóz.

Hugh: (wyjmuje nóż i widelec z kieszeni) Proszę! Hehe!

Mahiru: Hm?

Tetsu: Tak jak się spodziewałem, Hugh. Ja za to nie zjadłem dzisiaj obiadu.

Mahiru: E? To dlatego się tak ekscytujecie?

Mahiru: (szeptem) Cieszę się, że tak bardzo nie możecie się doczekać jedzenia, ale wiecie, że będziecie też gotować? Tak było w scenariuszu, nie?

Tetsu: O... Sorki. Tata rozlał trochę wody i nie było czym wytrzyeć więc użyłem swojego scenariusza.

Mahiru: (wciąż szeptem) Użyłeś scenariusza?! Nie ręcznika albo chusteczki???

Tetsu: Nie umiem dobrze gotować ale powiedz mi jak będę mógł pomóc.

Hugh: Ja też dam z siebie wszystko!

Kuro: Wow~ Skoro jesteście tacy skorzy do roboty, może weźmiecie moją rolę asystenta-

Mahiru: Przestań się wymigiwać ty wampirzy NEET’cie![T/N: Tak jak wspominałam w poprzednich dramach: NEET to ktoś kto ani nie pracuje, ani się nie uczy, ani nie przygotowywuje się do zawodu, czyli inaczej leń]

Mahiru: Um... Pierwsze na liście jest ciasto czekoladowe...

Hugh: Hmmm.... Nie mam na nie ochoty. Chcę szarlotkę.

Mahiru: Znowu robisz się samolubny?!

Mahiru: Egh... Mamy w ogóle z czego zrobić tę szarlotkę?!

Tetsu: Sufler powiedział ‘’Przewidziałem, że coś takiego się wydarzy, więc przygotowałem się na taką okoliczność’’

Mahiru: Pan Tsuyuki...!

Mahiru: Ale szarlotka zajmie nam zdecydowanie więcej czasu niż 10 minut.

Kuro:  To się trochę wytnie.

Mahiru: To jak oszustwo!

------ *** ------

Mahiru: Okej, w takim razie, zacznijmy od jabłkowego nadzienia.

Hugh: ‘’Nadzienie’’? Co to jest?

Kuro:  Żebym wiedział.

Tetsu: Ja wiem. Nadzienie są wtedy kiedy bardzo chcemy, żeby coś się udało, mam rację?

Tetsu: Nasz kucharz zawsze powtarza, że z moim talentem trzeba mieć nadzieję, że nie spalę kuchni.

Hugh: Też prawda. Kiedy chcesz przygotować pyszny posiłek, musisz nie tylko zdać się na swoje umiejętności, ale też na wolę Bożą.

Mahiru: To są‘’nadzieje’’ a nie ‘’nadzienie’’...

Hugh: Co wy na to, żeby zrobić najpierw masę jabłkową?

Tetsu:  Okej.

Tetsu: (bierze jabłko) (odgłosy błyszczenia) Jabłuszko, pozwolisz, żebym dobrze cię upiekł?

Mahiru: Napewno jesteś gimnazjalistą?!

Kuro: Więc to jest tak zwana ‘’aura idola’’? (patrzy na błyszczące się jabłko)

Hugh: To dlatego, że Tetsu, jest silnym, przystojnym idolem, który niezwykle dobrze śpiewa i tańczy~

Mahiru: Żeby zrobić nadzienie, musimy obrać jabłko i pokroić je na małe kawałki, ale z uwagi na bezpieczeństwo, użyjemy obieraczki.

Tetsu: Zaczekaj. Używanie obieraczki i noża nie są jedynymi sposobami, co nie? Hugh, użyjmy ‘’tego’’.

Hugh: O tak! Użyjmy ‘’tego’’!

Hugh: Nasza metoda  zaoszczędzi nam dużo czasu, można ją nazwać tajną techniką!

Mahiru: Tajna... Technika...?

Kuro: Mam złe przeczucia...

Hugh: Dawaj Tetsu!

Tetsu: (miażdży jabłko w dłoniach)

Mahiru/Kuro: Ech...?!

Kuro: Um... A co zrobisz teraz ze skórką?

Mahiru: Człowiek, który miażdży jabłka  gołymi dłońmi... Chyba wydajniej będzie jeśli użyjemy obieraczki, wiecie?

------ *** ------

(odgłosy bulgotania)

Mahiru: Okej, tyle powinno starczyć.

Mahiru: Wygląda na to, że narazie postępujemy zgodnie z przepisem... Ta...

Mahiru: Kuro, wstawiłeś ciasto do lodówki?

Kuro: (pije) Hm?

Mahiru: Nie możesz tak po prostu zacząć pić coli w środku programu!

Kuro: Tak z innej beczki... Czy to źle, jeśli użyjemy gotowego ciasta ze sklepu? Strasznie skąpisz...

Mahiru: Chyba nie mamy wyboru, skoro musieliśmy zmienić scenariusz...

Mahiru: Chociaż, może sam mogę je zrobić...

Mahiru: Wymieszaj mąkę z masłem i wodą a potem odstaw na godzinę i –

Kuro: To skomplikowany proces, więc wrzućmy go po prostu na naszą stronę internetową.

------ *** ------

Mahiru: Okej, przygotowania skończone. Wszystko co musimy teraz zrobić, to upiec ciasto.

Hugh: Łooooo~ Teraz trzeba tylko poczekać aż piekarnik zrobi ‘’ Ding!’’ , tak?

Tetsu: Piekarnik jest już ciepły... (otwiera piekarnik)

Mahiru: Teraz trzeba je upiec w 200 stopniach przez 30 minut. Kuro, możesz włączyć stoper?

Kuro: Tak, tak wiem.

(BIP BIP BIP)

Hugh: Hm? Co jest? Przecież dopiero co je wstawiliśmy.

Tetsu:Bo to nie jest to. To ciasto spoza planu.

Mahiru: Nie mówcie, że....

Kuro: I mamy szarlotkę zrobioną w mniej niż 30 minut.

Hugh/Tetsu: Łoaaaaaaaa~!

Kuro: Wygląda na to, że nasz menager wszystkim się zajął, Chefie MahiMahi.

Mahiru: Spodziewałem się tego, ale naprawdę posunął się tak daleko?!

Kuro: Nie wyglądasz na zawiedzionego.

Kuro: Nie martw się, teraz to my się nim zajmiemy.

Tetsu:  Powinniśmy go teraz spróbować?

Hugh: Tetsu, daj mi proszę duży kawałek~

Tetsu: Spoko, trzymaj. *kroi szarlotkę*

Kuro: Ja chcę tą przypaloną część.

Tetsu: Ok. A ty Mahiru?

Mahiru: Hm? A, tak....

Mahiru: Egh... Po prostu daj mi cokolwiek...

------ Koniec ------

Tłumacz: Kawai666_

Nawet nie wyobrażacie sobie mojej beki przy tłumaczeniu tej dramy :”) Mam nadzieję, że wy również dobrze bawiliście się przy czytaniu moje batatki~

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top