~🐧17🐧~
~ZAMÓWIENIE OD~
Oneechama ^^
[NIE ZABARDZO UMIEM PISAĆ SELF SHIPY Z OC, WIEC JEST NAPISANE W TWOJEJ OSOBIE, TYLKO, ŻE TAK NA PRAWDĘ TO TWOJA OC XD, MAM NADZIEJE, ŻE MIMO TEGO CI SIĘ SPODOBA^^]
🔗Poznałaś Kurapikę na egzaminie, na łowcę i to tak zaczęła się wasza historia🔗
🔗W każdej konkurencji ci inponował oraz cię zachwycał. Stał się twoim ideałem🔗
🔗Zaczęłaś go stalkować po zakończeniu egzaminu🔗
🔗Przyłapał cię na tym kiedy wychyliłaś się za bardzo z rogu i wtedy zaczęły się pytania, czemu go śledzisz🔗
🔗Odpowiedziałaś na nie jednym sensownym zdaniem...
"Zainteresowałeś mnie i tyle". Wzruszyłaś ramionami ze znudzoną miną, gdy w środku piszczałaś ze szczęścia, bo w końcu zostałaś przez niego zauważona🔗
🔗Od czasu waszej wspólnej wędrówki mówi na ciebie Lily🔗
🔗Wiedziałaś o nim wszystko, ale i tak słuchałaś z zaciekawieniem jego opowieści🔗
🔗Jego oczy, gdy jest zły, a nawet kiedy nie jest, hipnotyzują cię i nie potrafisz odwrócić od nich wzroku🔗
🔗Kiedy tak wędrowaliście ktoś was zaatakował i drasnął sztyletem policzek blondyna🔗
🔗Specjalnie go w tamtym momencie obezwładniłaś, aby nieprzytomny padł na ziemię i nie widział jak rozszarpujesz przeciwnika na drobne kawałki🔗
🔗Kiedy walczył z członkiem Trupy, nie chciałaś się wtrącać, mimo, że wtedy bardzo tego chciałaś🔗
🔗Kurapika nie widział twojego zachowania, ani uczucia, którym go darzyłaś, ale byłaś cierpliwa (O BOŻE TO ZABRZMIAŁO TAK BARDZO JAK HISOKA ;-;)🔗
🔗Raz prawie umarłaś ze strachu, gdy na chwilę spadł ci z oczu, a później przyszedł do twojego domu na ostatkach sił cały poraniony🔗
🔗Opatrzyłaś go wtedy dokładnie i wypytałaś kto mu to zrobił. Powiedział, że nie wie dokładnie, ale miał czarne oczy i rude włosy🔗
🔗Obiecałaś sobie w tamtym momencie, że zabijesz tego, kto mu to zrobił i zaopiekuje się nim🔗
🔗Jak obiecałaś tak zrobiłaś, jeszcze tego samego dnia około 23 oprawca Kurapiki zginął z twojej ręki🔗
🔗Po tym wydarzeniu wróciłaś do swojego domu i przez długie dwa tygodnie opiekowałaś się Kurapciem🔗
🔗Podczas tego jak się nim zajmowałaś Kurapice zapaliła się czerwona lampka. Lecz nie taka zła, raczej chodziło tu o co innego ( ͡° ͜ʖ ͡°)🔗
🔗Zaczął się na ciebie bardziej otwierać i zauwarzać takie nieistotne rzeczy jak delikatne muśnięcie jego ręki twoją dłonią🔗
🔗Kiedy uświadomił sobie, że cię kocha, zaczął o wiele bardziej zwarzać na słowa, bo te które wcześniej do ciebie mówił, mogły cię w jakiś sposób urazić🔗
🔗Gdy Kurapika był już całkowicie zdrowy odwdzięczył ci się pocałunkiem i wyznaniem swojej miłości do ciebie🔗
🔗Jeszcze nigdy nie byłaś tak szczęśliwa i zazdrosna o chłopaka w takim stopniu, jak o niego🔗
🔗Jednak nigdy nie pokazałaś mu swojej drugiej, zaborczej strony 😈🔗
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top