( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°) zaczynamy...

Siedziałaś na łóżku w pokoju Reijiego zastanawiając się jakby tu go od tych eksperymentów odciągnąć. Próbowałaś już wszystkiego! Nawet herbaty! Ale on nie... Musi coś tam dokończyć. A przecież też potrzebujesz od niego trochę uwagi.

Nagle do głowy wpadł ci iście szatański plan. Podeszłaś niewinnie do wampira i usiadłaś na biurku zakładając jedną nogę na drugą.

Niestety Reiji spojrzał jedynie na ciebie i znów powrócił do mieszania chemikaliów, dlatego ręką odsunęłaś mu je z przed nosa i przysunęłaś się bliżej niego.

- (t.i.), chcesz dostać karę?- zapytał zdejmując okulary i kładąc koło ciebie. Ty jako odpowiedź pocałowałaś go namiętnie.

Reiji szybko pozbył się swoich rzeczy zostając w samej bieliźnie i zabrał się za ciebie, a już po chwili bawił się twoim zapięciem od  (k.s.) stanika.

W końcu zdarł z ciebie biustonosz i majtki, przyciskając cię mocniej do biurka.

- A teraz poznasz prawdziwego mnie...- wyszeptał ci do ucha, lekko nadgryzając jego płatek. Czekałaś w napięciu przez chwilę, gdy nagle Reiji wbił się w ciebie na całą swoją długość.

Wciągnęłaś z bólem powietrze, a z oczu zaczęły spływać łzy, które wampir szybko zlizywał. Wkrótce gdy przyzwyczaiłaś się już do jego rozmiarów zaczął się poruszać sprawiając, że wiłaś się pod nim z rozkoszy.

- Reiji... Ja zaraz...- nie dokończyłaś gdyż doszłaś, a chwilę po tobie okularnik.

Z uśmiechem wziął cię na ręce i położył na łóżku, okrywając was kołdrą.

- Kocham cię (t.i.)

- Ja ciebie też...

Piszcie czy wy też nie możecie spać? Xd