*Ja zawodowym tłumaczem nie jestem. Nie wiem/nie rozumiem/(nie chce mi się) nie tłumaczę. ¯\_(ツ)_/¯

~~~

A teraz przyznawać się, kto się nabrał? xD

Naprawdę? O, zabawne, bo ja też. 

Oki, to teraz czas na

OGŁOSZENIA PARAFIALNE!!!

(jak nie chce ci się tego czytać, to przejdź do podsumowania, które jest niżej)

Ogólnie to miały być 2-4 chaptery tygodniowo, ale ciągle wstawiam tylko dwa i do tego takie krótkie, ale to dlatego, że wciąż nie mogę się przyzwyczaić do tego, jak rozdzielać swój czas, kiedy mam popołudniówki. I niby wychodzi mi, że czasu wolnego (w sensie na naukę i czasu wolnego) mam dokładnie tyle samo, co kiedy miałam na rano, ale jednak z niczym nie nadążam. 
Ale od następnego tygodnia, kiedy to zacznę wstawiać część 2 owej cudownej mangusi, to postaram się już wstawiać te 3 chaptery tygodniowo. No chyba, że mnie nauczyciele zarzucą sprawdzianami, albo kurna nie wiem... Rozchoruję się i nie będę miała na tyle silnej woli, by wstać i obejrzeć odcinek Naruto, a co dopiero zabrać się za tłumaczenie. W takich ekstremalnych przypadkach będą tylko 2 chaptery. 
Poza tym, za niedługo na moim profilu pojawi się następne tłumaczenie i wtedy też przez jakiś czas mogą pojawiać się tylko 2 chaptery Say It!, dopóki znów jakoś tego nie zorganizuję. 
I ostatnia informacja. Przypominam, że wielkimi krokami zbliża się maraton Say It! na 100 follows! Zostało tylko 6 i ...! I kurła znów nie będę miała czasu na sen. :')

Podsumowanie

• Od następnego tygodnia 3 chaptery tygodniowo. Chyba, że w ekstremalnych wypadkach, kiedy naprawdę nie będę miała czasu na tłumaczenie. Wtedy 2 chaptery.
• Za niedługo na moim koncie pojawi się następne tłumaczenie i wtedy znów na jakiś czas zwolnię trochę z Say It! (2 chaptery na tydzień)
• Jeszcze 6 śledzi (czy followków) i maraton Say It!

So See Ya!