Na to nawet najcięższe narkotyki nie pomogą, czyli pozostałe opisy OC, vol. 3/?

To też przesada, jednak no, powinien być taki przeciętnej długości, jak na przykład stary system.*~

[Jednak wiadomo jakie poradniki są tu winne, c'nie.]

~*Niestety wiem, te poradniki głównie przeszkadzają aniżeli pomagają.*~


7. Odzież/Styl:

Wyczucie stylu: Średnie

[Serio dobrze, że nie każda twoja dawna OC, Ramoninth, miała je idealne.]

~*Fakt, bowiem to już byłby kolejny dowód na bycie Mary Sue i Gary Stu.*~

Ulubione górne ubranie:

1. Swetry

2. Sukienki

3. Płaszcze

4. Bluzy

Ulubione dolne ubranie:

1. Jeansy

2. Rajstopy

3. Rozkloszowane spódnice

4. Białe spodnie

~*~[*Demonie, opuść ciało tego człowieka.*]~*~

Ulubiona bielizna:

1. Biustonosz z push-up.

~*Od razu mówię, że mnie się tylko wydaje i z wiadomego powodu się nie znam, jednak czy osoba z taką przeszłością jak Alice właśnie wolałaby nie nosić biustonoszów z push-up? Nie wiem, tak jakoś mnie się wydaje, że wolałaby jak najbardziej się pod względem wyglądu ukrywać przed ewentualnymi napaleńcami.*~

[Też nie mam pojęcia, jasne, to brzmi sensownie, jednak lepiej aby ktoś, kto zna się lepiej, wypowiedział się w komentarzach na ten temat.]

2. Zwykły biustonosz, najlepiej czarny.

3. Zwykłe majtki, najlepiej czarne.

~Sorki, że tak mało komentowaliśmy, jednak widzicie, że nie było co za bardzo gadać. Ot po prostu zbyt szczegółowe wypisanie tego, jakie ubrania najbardziej lubi nosić Alice.~

Ulubione buty: Trampki, trampki wiązane, *Bowiem wiadomo, że są też trampki po prostu wkładane, jak coś, więc no, nie dziwne, że zostało to sprecyzowane.* creepersy, ~*Nie lubię creepersów. Mega mnie się nie podobają aż do dzisiaj, dlatego jak mam wybór między nimi a innymi butami, to zawsze biorę inne.*~ [Mnie się podobają, nawet próbowałam je raz nosić, jednak są dla mnie niewygodne.] *Ja je z kolei lubię, mimo iż najczęściej wiadomo czemu popylam w glanach. Jednak na co dzień są spoko jak dla mnie.* ~Idealny dowód nam się tu zrobił na to, że ile ludzi, tyle opinii. XDDD~ ~*[*:D*]*~ klapki, półbuty, slipony *A to co za chuj? *Sprawdza* A, to ten chuj:

*

~*Mam je, są zajebiście wygodne i ładne przy okazji.*~

*Akurat tutaj chyba sporo osób ma takie samo zdanie na ten temat.*

i Converse. ~No i nie uniknęliśmy OC, która nosi te jebane buty. Wiem, że to buty jak buty, jednak w opkach często, aż ZA często się pojawiały, więc się dojebię.~

Ulubione skarpety: Zakolanówki, klasyczne i nad kostkę. ~Każde skarpety są nad kostkę. Te mniejsze to stopki są. Chyba.~ ~*Wiem i też nie mam pojęcia o co mi chodziło. Nie znam się za bardzo na fachowych nazwach ubioru.*~ ~Czyli znowu potrzebny jest lepszy znawca w komentarzach.~

Ulubione sukienki: Jak najdłuższe, czarne lub niebieskie i z długim rękawem oraz bez dekoltu. [W jej wypadku jest to jak najbardziej normalne.]

Ulubiona bielizna nocna:

1. Dresy

[Znane też jako jedno z najwygodniejszych ubrań do spania.]

2. Piżama

3. Kombinezon

4. Koszula nocna

Dodatkowe komentarze o ubraniach: Alice nienawidzi obcisłych ubrań oraz takich, które odkrywają za dużo ciała ze względu na swoją przeszłość oraz dlatego, że nie czuje się w takich komfortowo. *Miło w sumie, że ta OC jak na razie nie jest niepasującą do samej siebie tak jak Łucja z opisu Katalogu OC.* ~*Fakt, bowiem Łucja to jakaś masakra była i też stanowiła OC-owaty dowód na pisanie tylko po to, aby opis ładnie wyglądał, co jest debillne.*~ *Wiem, niestety, wszakże w końcu przeczytałam analizę Katalogu OC.*


8. Różne:

Cnoty:

· Ryzykowność: 4/10

· Opiekuńczość: 10/10

· Pewność siebie: 2/10

· Współpraca: 1/10

· Odwaga: 3/10

· Kreatywność: 10/10

· Łatwość przystosowania się: 4/10

· Hojność: 9/10

· Lojalność: 9/10

· Cierpliwość: 10/10

· Wytrwałość: 8/10

· Poszanowanie: 10/10

· Odpowiedzialność: 8/10

· Niezawodność: 10/10

· Towarzyskość: 1/10

· Zaufanie: 10/10

~Udało się! Wreszcie jakaś OC nie jest Mary Sue pod tym względem! ;"-)~

~*O kurwa, NadCud, w końcu te statystyki jakoś sensownie wyglądają! OOO.OOO*~

[O ja jebe, faktycznie! Co to za czary? *.*]

*NIEMOŻLIWE! \*.*/*

~*Anyway, kolejny kwadrans przerwy. W następnej lub jeszcze następnej serii powinno nam się udać zanalizować ten opis do końca.*~

~*Nie masz prawa, paszczurze. xDDD* Hihi :DDD~


9. Inne, inne i jeszcze inne:

Ulubiony kolor: Czarny, czerwony, niebieski, różowy, złoty, zielony, biały i fioletowy.

~*Dawnej mnie chyba po prostu nie da się przetłumaczyć, że jeżeli chciałam dawać kilka wartości w tych zakładkach to powinnam zmienić ich nazwę na liczbę mnogą.*~

~Dawna ty po prostu wyznaczała nowe limity niedojebania, co ujawniają te analizy.~

~*Też prawda.*~

Ulubione jedzenie: Sałatki, warzywa, owoce, zupa pomidorowa, chipsy, kanapki, popcorn i płatki śniadaniowe.

*Blyat, co jest. Patrzyłam na opis jej historii i podobno reszta rodziny się nad nią znęcała. Także wątpię, aby miała możliwość polubić to jedzenie, bowiem pewnie by ją resztkami karmili. No chyba, że dotyczy też tego, co polubiła po wyprowadzce do Rosji, to spoko.*

~*Nie pamiętam czy tak było, jednak akurat po dawnej mnie to absolutnie wszystkiego dało się spodziewać, więc nie zdziwię się, jeżeli w tej zakładce nie pasowała sama do siebie.*~

*No to już byłby szczyt.*

~*Wiem, jednak u dawnej mnie nie niemożliwy, więc no.*~

*Niestety wiem. ;===;*

~*No właśnie. >.<*~

Ulubiony napój: Woda, wino, wódka, kawa, herbata, koktajl, shake i Coca Cola.

~Wnioskując po tym drugim i trzecim to ten opis ewidentnie uwzględnia też to, co polubiła, w tym wypadku, pić też po wyprowadzce do Moskwy, więc nie ma co się czepiać.~

[Tylko czemu Word podkreśla słowo shake na czerwono? Przecież istnieje takie słowo oraz w Polsce również się go używa. To tak, jakby słowo Google czy wygooglować też podkreślał.]

~Mimo upływu lat Word ma niekompletny słownik, ot co.~

[W sumie racja, to też fakt.]

Ulubiona pogoda: Śnieżna, mroźna, upalna i burzowa.

Ulubione powiedzenie: „Każdy jest kowalem swojego losu.", „Nadzieja matką głupich.", „Nie mów hop, póki nie przeskoczysz." i „Stary, ale jary.".

~*Nie zdziwiłabym się, gdyby w rzeczywistości ich nie używała w trakcie trwania historii.*~

[Ja jebe, to jest takie cringe, że to aż NadS(z)ok. Jeżeli OC nie używa powiedzeń to wystarczy tu wpisać, że ich po prostu nie używa. Nie ma w tym nic złego, nie w każdej zakładce musi być jakaś wartość.]

~*Teraz to wiem, jednak kiedyś byłam niedojebana.*~

[Najgorsze jest to, że wszystko, co wtedy odjebałaś, można tym słowem usprawiedliwić.]

~*Wiem, niestety.*~

Ulubione słowo: „Przyjaciel", „Dobro", „Szczęście", „Miłość" i „Nadzieja".

*W jej wypadku to w sumie nie dziwne.*

Ulubione zwierzę: Kot, ~[Zamknij paszczę, NadKociarzu. xDDD] Ale kotkiii! <333 [Wiemy, ale to nie powód, aby ujawniać swe NadNiedojebanie. xDDD] Hłyhły :D~ koliber, kruk, królik i jaskółka.

Ulubiona piosenka: „Rammlied", „Haifisch", „Poker face" i „Let It Rock". ~*Kilka dni temu w radiu Poker Face leciało, nadal jest zajebistą nutą do słuchania. Aż chyba ją puszczę jak obecnie lecąca nuta się skończy.*~ ~Wystarczy przełączyć w trakcie lecącej obecnie nuty.~ ~*Ale obecnie w słuchawkach leci remix wykonany przez Zardonica, więc nie można przełączać, to tak jakbyś chciał kurwa hymn danego kraju lecący w danym momencie przełączyć na Gang Albanii.*~ ~Jebane NadFangirl, z tym się żyć nie da po prostu.~ ~*Moja wina, że Zardonic to Nadbóg?*~ ~Wyprowadzam się, NAURA. X"""DDD~ ~*:D*~ [Norma xDDD] ~*~;"""DDD~*~

Ulubiony wykonawca/artysta muzyczny: Pakito, Basshunter, Zardonic, ~*[Nie masz prawa głosu, NadFangirl pierdolona. xDDD] Dzień dobry! ;"""DDD*~ The Chemical Brothers, Bear Grillz, Tujamo, Flo Rida, Taito, Global Deejays, Taio Cruz, Kesha, Jennifer Lopez, Pitbull, will.i.am, deadmau5, Seryoga, Rob Zombie, Skrillex, Katy Perry, DJ BL3ND i Lady Gaga

Ulubiony zespół: Pendulum, Fluke, Dope, The Qemists, Elektryczne Gitary, Slayer, Skillet, Infected Mushroom, Hammerfall, Three Days Grace, Hollywood Undead, 2NE1, Linkin Park, The Prodigy, Knife Party, Rammstein, Hermetic Evolution i The Black Eyed Peas

Ulubiony gatunek muzyczny: Wszystkie, oprócz disco polo, techno i wixy.

~Ależ oczywiście, że ma taki sam gust muzyczny jak Ramoninth wtedy. Jakby nie mogła lubić połowę mniej tego, co lubi Ramoninth, też zespoły oraz wykonawców, których Ramoninth nie lubi bądź ma do nich neutralny stosunek, a może nie lubiłaby słuchać muzyki, co byłoby oryginalne. No ale nie, bowiem trzeba iść linią najmniejszego oporu.~

~*Dzisiaj moje OC mają taki sam gust muzyczny jak ja, bowiem tak się łatwiej i lepiej pisze. Chyba większość tak robi. XD*~

[Nom, ja też tak robię, bowiem nie ma w tym nic złego. Plus umówmy się, tak się po prostu lepiej pisze oraz nie przedstawi się nawet mimowolnie żadnego wykonawcę czy zespołu źle.]

*Fakt, chyba każdy tak robi, także no.*

~:<~

*Fajna reakcja na nasze wypowiedzi, normalnie rozbudowana w chuj. xDDD*

~Wiem :D~

Zainteresowania lub hobby: [Hobby] Pisanie wierszy, pisanie opowiadań, rysowanie, tworzenie map, prowadzenie dziennika, słuchanie muzyki, czytanie książek, szycie, malowanie, taniec, haftowanie, zbieranie znaczków, robienie zdjęć i śpiewanie.

[Zainteresowania] Geografia, literatura, historia, filozofia, fotografia, psychologia, geologia, teologia, fizyka kwantowa, biotechnologia, medycyna, mitologia, sport i języki obce.

~*I znowu nie dość, że za dużo hobby i zainteresowań jak na normalnego człowieka to jeszcze, z tego co pamiętam, nie wszystkie miały się ujawnić. Standard u dawnej mnie, niestety.*~

*Ewidentnie te poradniki pisarskie z Internetu to przeszkadzają, a nie pomagają. Przedstawiają jedynie stereotypy, które chuja się mają do właściwego pisania, co doprowadza do takich rzeczy.*

~*Wiem, jednak takie coś daje najszybciej fejm oraz najwięcej ludzi do czytania ściąga, więc autorzy tak to piszą.*~

*Co jest smutne, bowiem poradniki mają z założenia pomagać, a nie szkodzić.*

~*leitner atakuje i tu, jak widać.*~

*W sumie fakt, to pasuje do jego pseudo poradnika.*

~To wszystko wina Tuska.~

~*Była taka miła rozmowa na poziomie, ale nie, bowiem Debil Prime musiał przyjść i wszystko szlag trafił. XD*~

~Dzień dobry! ;"""DDD~

Ulubione miejsce: Dom Grzegorza, ~[Masz zakaz odzywania się dopóki mózgu nie odnajdziesz, zboczony zjebie. xDDD] ;"""DDD~ pobliski park, jej ogród i pobliska biblioteka.

Najbardziej lubiana osoba na świecie: Jej przyjaciel, Grzegorz Antychryst.

~Czy kogokolwiek we Wszechświecie ten fakt dziwi?~

~*Dziwię się, że dajemy radę z taką nieskromną kurwicą jak ty wytrzymywać. xDDD*~

~Jestem NadIdealny, ze mną nie da się nie wytrzymać.~

~*NadIdealny jest tylko Zardonic, won do śmietnika, heretyku.*~

*No pasujecie do siebie jak ulał. xDDD*

~*~Hihi :DDD~*~

Najcenniejsze posiadanie: Jej przyjaciele. *W jej wypadku to tym bardziej nie dziwne.*

Teoria na temat sensu życia: Według Alice, sensem życia jest posiadanie przyjaciół, marzeń oraz rozwijanie swoich pasji.

[Czy kiedyś w wypadku twoich starych OC opisanych tym systemem, Ramoninth, doczekamy się OC, która miałaby w tej zakładce wpisane coś innego niż takie najbardziej basic rzeczy jak się da?]

~*W wypadku starych OC to nie. Nie mam pojęcia czemu kiedyś wpisywałam tutaj tylko najbardziej basic rzeczy jakie się dało.*~

[Niedojebanie]

~*No i przez to nie da się za bardzo inaczej analizować czy gdzie off-topować, bowiem komentarze są te same.*~

[Dawną ciebie po prostu trzeba spalić.]

~*To wręcz NadPewne.*~

Największa tajemnica: Największą tajemnicą dziewczyny jest to, że raz, w czasie gwałtu, została zapłodniona przez własnego ojca. *Akurat nie dziwne, że to jej tajemnica, jakby mnie coś takiego spotkało, pomijając fakt, że jestem bezpłodna, ale chuj, to też nie chciałabym o tym rozpowiadać nawet przyjaciołom.* ~*Na stówę nikt by nie chciał tego rozpowiadać, bowiem wiadomo, że nie jest to powód do fleksowania się.*~

Największa nadzieja/życzenie: Chciałaby być szczęśliwa. ~To było do tego dążyć, a nie, zapewne, przez większość czasu użalać się nad sobą.~ ~*Wiadomo, że robiłam tak po to, aby husbando danej OC mógł ją pocieszać. No a jest to cholerne zubożenie postaci oraz przejaw hipokryzji z mej strony, bowiem wszędzie pisałam, jakie to zjebane, a sama co odjebywałam.*~ ~Dobrze, że wszystko się zmienia, bowiem tak pisane Retconningverse to byłaby masakra.~ ~*Ty weź nawet nic nie mów. ;===;*~ ~Fakt, drastyczna wizja. .___.~

Ulubiony sen: Ulubionym snem dziewczyny jest ten, w którym miała ona normalnych rodziców, rodzeństwo i towarzystwo, dzięki czemu mogła mieć dzieciństwo oraz młodość taką, jak normalny człowiek. *Mimo wszystko fakt, w jej wypadku nie dziwne, że ten sen lubiła najbardziej.*

Najgorszy koszmarny sen: Najgorszym koszmarem Alice był ten, w którym pokazane było jej życie od samego początku do momentu uwolnienia przez Grzegorza z drugiej niewoli. ~:d~ ~*Ty się serio prosisz o zarwanie w ryj, debilu. xDDD*~ ~No co, po prostu tak bardzo wiem, że to opko byłoby chujowe, że aż się tym całym dramatem nie przejmuję. :D~ ~*Jak chyba każdy, ale bez przesady! xDDD*~ ~:D~


10. Biografia

Alice Claire Davies urodziła się siedemnastego marca dwa tysiące trzydziestego pierwszego roku w angielskiej rodzinie, która jednak szybko przeprowadziła się do Polski. [Pierwszą część zdania bardzo dobrze wiemy z samego opisu. Wiem, że to najlepszy sposób opisania historii, jednak jestem pewna, że dałoby się opis zacząć inaczej, a nie jedynie dokarmiając licznik słów.] ~*Jednak to wymagałoby zastanowienia się dłużej niż pięć sekund, a w mym dawnym, niedojebanym łbie to się nie mieściło.*~ [A, fakt. ;===;] Dziewczyna od początku swojego życia była bita i torturowana przez rodziców oraz ignorowana przez starszą siostrę, Claudię Ashley Davies. *Czemu. Jakie były motywacje jej rodziców do znęcania się nad najmłodszą córką oraz motywacje Claudii do ignorowania jej. Bowiem obecnie wygląda to na to, że wystarczyłoby, aby oddali Alice do domu dziecka i problem solved.* ~*Nie pamiętam czy wymyśliłam im motywacje, po dawnej mnie można oczekiwać wszystkiego. Wolę się łudzić, że wymyśliłam, tylko obecnie nie pamiętam.*~ *Ja też, bowiem brak motywacji to byłby wyższy poziom patologii. Niby możliwy w wypadku dawnej ciebie, ale i tak.* ~*Niestety wiem. >.<*~ Od pewnego momentu, Alice była też gwałcona i molestowana seksualnie ~To raczej jedno i to samo.~ przez jej ojca, przez którego w wieku trzynastu lat zaszła w ciążę. [Cieszę się, że nie wiemy ile miała lat, kiedy ten spierdoks zaczął ją gwałcić. Lepiej nie tracić resztek szarych komórek.] ~*Uwierz, też się cieszę, że obecnie tego nie pamiętam oraz jednak tego nigdzie w opisie nie napisałam.*~ Wtedy to, w ciężkich warunkach, gdyż kiedy zaczynała rodzić jej rodzice oraz siostra nie reagowali na jej przeraźliwe krzyki, przez dziesięć godzin była zmuszona do urodzenia czwórki dzieci, co zresztą ledwo przeżyła. ~Czemu te jebane zajebane kurwy nawet to ignorowały? Ja pierdolę, to po prostu sensu nie ma, no, skoro chcieli się nad nią znęcać to nie powinno im zależeć na tym, aby zwiędła. Plus nawet jakby to jakiś sąsiad powinien po pogotowie zadzwonić, chyba, że znowu dano jej dom w lesie lub za lasem, aby więcej niedojebania mogło się dziać.~ ~*Dodanie więcej dramatu do tego niedramatycznego gówna zawsze jest odpowiedzią w takiej sytuacji.*~ ~Serio komentarze na dawną ciebie się kończą. Jasne, to też dałoby się pewnie jakoś sensownie pociągnąć, jednak bez motywacji oraz tylko aby dramatu było więcej jest to cringe as fuck.~ ~*Teraz to wiem, jednak wiadomo jaka kiedyś byłam.*~ ~Ta, niestety wiem. ;===;~ Po etapie karmienia noworodków piersią, jej rodzice zabrali Alice je i oddali dziadkom na wychowanie oraz wmawiali córką [*córkom] Alice, że to Claudia jest ich matką. *Dlaczego. Jaki to ma sens, że aż tak Alice nienawidzili?* ~*Cholera wie. Serio, nie wymyśliłam w tym wypadku powodu.*~ *Powinnam się załamać, ale czytając analizy napisane oraz analizując z wami przekonuję się jakim zjebem byłaś.* ~*No właśnie. ;===;*~ Później, przez ojca Alice, dziewczyna była jeszcze dwa razy w ciąży, jednak za każdym razem poroniła w trzecim miesiącu.

~*

Bowiem mam tego serdecznie kurwa dosyć. Jaki do cholery to jest sens, ja pierdolę no. Przecież Daniel The Pedobear powinien się zabezpieczać plus po pierwszej wpadce może i jeszcze kazać Alice dla pewności brać środki antykoncepcyjne. W końcu w normalnym świecie, w którym ta historia się dzieje, ktoś w końcu powinien zareagować, że Alice coś często w ciąży jest plus fakt tego jak wyglądała też powinien dać coś do myślenia. Jestem pewna, że w końcu znalazłby się ktoś, kto by tego nie zignorował.*~

~Fakt, to jest wkurwiające. Jasne, wszystko dałoby się ogarnąć, jeżeli byłoby się odpowiednio zajebistym pisarzem, jednak wszyscy wiemy czemu dawna ty dawałaś takie rzeczy. No a to w pewnym momencie zaczyna być wkurwiające, szczególnie wiedząc, że to opko miało skończyć w necie.~

~*A dalej nie jest lepiej, bowiem przekonujemy się, że...*~

W szkole Alice była traktowana niewiele lepiej, gdyż rówieśnicy znęcali się nad nią, bili ją, upokarzali i torturowali psychicznie, a czasem również molestowali seksualnie. Na dodatek, dziewczyna prawie codziennie musiała w domu słuchać albo jęków swojej siostry, uprawiającej seks z jednym z kuzynów, z którym była w kazirodczym związku i z którym miała trójkę dzieci albo jęków jej matki, uprawiającej seks z jej ojcem, co wielokrotnie doprowadzało Alice do mdłości. ~*Moje niedojebanie sięgało zenitu. Ja pitolę, bowiem jeszcze brakuje nam tego, aby w szkole też była ruchana oraz na inne sposoby torturowana, związku Claudii z kuzynem oraz tego, że mieli razem dzieci i tego, że Daniel The Pedobear poza ruchaniem swej żony musiał też i swą córkę gwałcić. Jestem przekonana, że dobry pisarz i to sensownie oraz z poszanowaniem dla tematów by napisał, jednak wiadomo, że ja to robiłam, aby było więcej seksu, co wkurwia.*~ *Fakt, wszystko da się zrobić dobrze jeżeli się postara, jednak wiadomo jak w wypadku dawnej ciebie by to wyszło. Plus to też straszne przeładowanie postaci, bowiem jasne, wszystko może się zdarzyć, to wątpię, aby aż taka przeszłość w naszym świecie mogłaby się zdarzyć.* ~*Opkolandia we wszystkim pomoże, niestety.*~ *Właśnie widzę i nie jestem dumna z dawnej ciebie.* ~*Nie dziwi mnie to, też z dawnej siebie dumna nie jestem.*~ Ze zdrowiem Alice także nie było dobrze, gdyż cierpiała na nietrzymanie moczu, przez co czasem nie udawało jej się dobiec do toalety oraz często bolał ją brzuch, szczególnie po trzech ciążach. ~Ewidentnie, to wygląda jak chęć dojebania do tego opka jeszcze Okrutnych Opisów dla dobicia czytelnika.~ ~*Fakt i to jest chujowe, bowiem nie powinno się postaci dodawać chorób tylko w tym celu, bowiem to jest cringe i też niesmaczne po prostu.*~ ~Dawnej tobie się tego nie przetłumaczy. Serio dobrze, że ten one-shot został koniec końców porzucony.~ ~*Wiem, też się cieszę, bowiem szczerze podejrzewam, że Wattpad by go pewnie wyjebał i tak plus męczyłoby to i ewentualnych biedaków, którzy by na niego trafili oraz obecnie nas.*~ ~Akurat to nie jest pewne, kazirodcze pornosy czy opka gloryfikujące gwałt, anoreksję, inne choroby psychiczne i tak dalej nadal się trzymają. To jest jak YouTube, który filmików z flakami nie usunie, ale recenzję mniejszym YouTuberom już wywala.~ ~*Czemu te strony pod tym względem muszą być tak zjebane.*~ ~Bowiem boty tworzyli zjebani ludzie.~ ~*No cóż, najprostsze odpowiedzi są najlepsze. xDDD*~ ~Hehe :DDD~ W wieku szesnastu lat, któregoś dnia, nie wytrzymała i zamordowała swoich rodziców i siostrę, która akurat wtedy była w trzecim miesiącu kolejnej ciąży. [Akurat tutaj da się wybaczyć, bowiem suka po prostu na śmierć zasługiwała tym, że była taka bierna, mimo iż mogłaby jakoś Alice pomóc. Plus dla dzieciaka to nawet lepiej, bowiem nie miałoby dobrze w tej patologicznej rodzinie, lepiej jest umrzeć niż żyć w rodzinie Daniela The Pedobeara.] ~*Jednak i tak, fakt, że zamordowała swych oprawców dałoby się zrobić sensowniej, a nie dodawać więcej dramatu na siłę.*~ [To fakt, jednak w wypadku dawnej ciebie nie można mieć wszystkiego.] ~*Wiem, niestety. ;===;*~ To zaś, zmieniło jej życie na zawsze... ~DUN DUN DUUUN!~

~*I koniec analizy na dzisiaj, udało nam się po kilku godzinach zanalizować cały opis. Nie wiem, kiedy wrócimy do tej analizy, wszystko zależy od naszych chęci, bowiem po co do analizowania się zmuszać.*~

[Ważne, że kolejna, a właściwie kolejny OC do analizy nie będzie poziomem czerwonej teczki.]

~*Wiem, też się cieszę. Akurat ostatni poziom czerwonej teczki będzie póóóźno, bowiem teraz chcę w kolejności lecieć z analizą opisów.*~

[k]

~*No ależ oczywiście, bowiem bez niedojebania analiza nie mogłaby zostać uznana za zakończoną. xDDD*~

[Dzień dobry! ;"""DDD]

~*Ja jebe, bez komentarza. xDDD [;"""DDD] Japa tam w tyle. xDDD Anyway, koniec analizy na dzisiaj i na chuj wie ile.*~

~*Nie masz prawa głosu, kurwico napromieniowana. xDDD* ;"""DDD~

___________________________________________________________________

~*Dzisiaj w sumie analiza będzie bardziej casualowa. W sensie będziemy pewnie analizować cały dzień, bowiem też za specjalnie nie chce mnie się siedzieć kilka godzin przed komputerem i coś pisać. Pewnie co jakiś czas będę przerywać aby coś porysować i tak dalej.*~

*Nie dziwne w sumie, bowiem dzisiaj upał jak chuj, a z tego co słyszałam na działce wody nie masz. xDDD*

~*Pierdolona pompa, musiała, oczywiście, że musiała paść w największe upały. Przez to nie mogę dolać wody do basenu aby ją przefiltrować, ba, z tego basenu właśnie wodę trzeba brać do codziennego stosowania. To też nie pomaga, bowiem nie mogę posiedzieć w basenie, więc automatycznie jest gorąco i się żyć odechciewa. Plus ma dzisiaj przyjechać hydraulik, a potem na zakupy trza pojechać, więc już w ogóle.*~

*Okaże się pewnie, że jakieś małe gówienko wpadło do pompy razem z wodą, jakiś nie wiem, mały kamyk i cały mechanizm blokuje. XDDD*

~*Po akcji z uszczelką sprzed roku nie zdziwiłoby mnie, gdyby to było przyczyną. XD*~

~Nawet nie próbujcie zaczynać off-topu o pierdolonej pompie, wy kretynki. Wystarczy mi wczorajszy off-top Ramoninth i Slade'a. xDDD~

~**;"""DDD**~

Opis OC #4 – Sebastian Horodecki

~*Kim Sebastian jest wie każdy, więc nie muszę go przedstawiać. Jest to opis jego pierwotnej wersji, na stówę był Garym Stu, tylko nie pamiętam w jakim stopniu.*~

[Każdy i każda twoja OC, Ramoninth, to był/a Mary Sue/Gary Stu, więc nikogo to nie dziwi.]

~*Wiem i dobrze, że dzisiaj tak nie robię, jeżeli nie jest to wymagane a.k.a. postać jest do Retconningverse i ma być, najczęściej, Mary Sue.*~

[Dawnej tobie by mózg wybuchł, gdyby to przeczytała.]

~*Wtedy świat byłby szczęśliwym miejscem.*~

[Taaaka dooobra. xDDD]

~*Dzień dobry! ;"""DDD*~

1. Podstawowe informacje:

Imię: Sebastian

Drugie imię/imiona: Kornel

~*W sumie to współczuję ludziom z więcej niż jednym imieniem, a osobom z więcej niż dwoma imionami to już w ogóle. Musi być strasznie upierdliwe wypełniać dokumenty, szczególnie przy więcej niż jednym imieniu.*~

[Tak w ogóle, to na cholerę można mieć więcej niż jedno imię? Sensu tego za bardzo nie widzę, szczególnie, że jak na przykład ktoś się komuś przedstawia, to zawsze używa jedynie imienia głównego.]

~*Czej...O, mam:

To brzmi sensownie, więc no.*~

[A, OK, to faktycznie ma sens. Miło wiedzieć, bowiem od zawsze więcej niż jedno imię było dla mnie dziwne.]

~*Ogólnie jeżeli ja daję postaci drugie imię to najczęściej nie mogę się zdecydować na jedno, więc korzystam z tej możliwości.*~

[To zabrzmiało zbyt prosto. xDDD]

~*Najprostsze odpowiedzi są najlepsze. :D*~

Nazwisko: Horodecki

Preferowane imię/imiona: Wolałby nazywać się Edward, Emil, Grzegorz ~*Nie masz prawa głosu, downie. xDDD* ;"""DDD~ lub Mieczysław.

~*Serio muszę tworzyć więcej postaci, które lubiłyby swoje imię lub miały w nie wyjebane. Po prostu będzie oryginalniej w porównaniu z dawną mną.*~

*Plus też trochę realizmu to doda, bowiem na przykład ja mam po prostu wyjebane w swoje imię. No jest bowiem każdy ma imię, ale co kogo ono obchodzi.*

~*Ja tam akurat wielką fanką swego imienia nie jestem. Wiem, że imię Zofia to normalne imię, po prostu fanką nie jestem. Jednak nawet jakbym mogła to pewnie bym go nie zmieniła, bowiem dziwnie bym się z tym faktem czuła. Ogólnie znam jak na razie jedną osobę, która imię zmieniła.*~

*Bowiem też imię zmienia się chyba najczęściej jedynie gdy powoduje iż na przykład ludzie w chociażby szkole się z ciebie z niego śmieją. W końcu niektórzy rodzice potrafią być na serio niedojebani i krótkowzroczni, i nie potrafią lub nie chcą przewidzieć, że dane imię tylko dziecko krzywdzi.*

~*Dobrze, że ja tak nie mam, jedyne co Suce Prime w życiu wyszło.*~

*A było tak normalnie. xDDD*

~*Hehe :D*~

Pseudonim/pseudonimy: Brak, chociaż jego dziewczyna notorycznie mówi na niego Sebuś.

~*Ciekawe czy jest na świecie jakiś Sebastian, który lubi to zdrobnienie imienia. Jeżeli czyta nas jakiś Sebastian, to może się wypowiedzieć w komentarzach, bowiem mnie to w sumie nieco ciekawi.*~

Płeć: Mężczyzna

Data urodzenia: 19 września 1999 rok

Wiek: [W pierwszej części.] (Na początku.) 17 lat

(Później) 18 lat

[W drugiej części.] 29 lat

[W trzeciej części.] 36 lat

[W czwartej części.] (Na początku.) 41 lat

(Później) 43 lata

[W piątej części.] (Na początku.) 43 lata

(Później) 45 lat

[W szóstej części.] (Na początku.) 45 lat

(Później) 48 lat

~Miło, że wreszcie zaczęłaś wypisywać zmieniający się wiek postaci. Jak na dawną ciebie to już progres.~

~*Wiem, jak na mnie to sukces najprawdziwszy. Jak coś to obecnie nie wiem jak ma się jego wiek rozkładać, bowiem trochę inaczej pod względem lat ta saga będzie wyglądać. Remake Kronik Apokalipsy na przykład ma się dziać przez dwa-trzy lata, jeszcze muszę się zastanowić. Doszłam bowiem do wniosku, że jedynie jeden rok, jak nie mniej, na realizację celu Grzegorza to EWIDENTNIE za mało i minimum dwa lata są bardziej wiarygodne.*~

~To fakt, też zawsze jak czytałem pierwsze Kroniki Apokalipsy to miałem ten dysonans. Wiem o co chodziło z tym, że dopiero po pięciu latach mnie wskrzeszono, jednak realizmu to w tym za grosz. No a co by się nie stało, seria Slavi dzieje się w naszym świecie.~

~*Właśnie to wiem, dlatego podjęłam decyzję, że w remake to trochę rozciągnę. Tak samo jak na przykład Lilianę na Kornela zmienię, bowiem mam ciekawszy pomysł na zastąpienie jej facetem.*~

~Dobrze, że nie zmieniasz jej płci tylko dlatego, bo różnorodność czy coś.~

~*Nie no, ja tak nigdy nie robię, bowiem to jest kretyńskie po prostu. Jeśli w remake na przykład chcesz zmienić płeć postaci, to spoko, jednak tylko wtedy, jeśli masz na to pomysł, a nie ze względu na to, bo różnorodność i tyle. To samo tyczy się wszystkich innych aspektów zarówno fizycznych jak i psychicznych danej postaci.*~

~Wytłumacz to dzieciom z Tumblra.~

~*To niemożliwe, bowiem siedzą tam same sześciany umysłowe w większości, wiem. Anyway, chyba zaraz będziemy musieli, szybko, ale jednak, przerwać. Za dziewięć minut, około, elektryk powinien przyjechać.*~

[

]

~*Taaa, też się obawiam, co się zadziało na dole. Ogólnie to była moja reakcja jak wczoraj po całkowitym padnięciu wody odkryłam bezpiecznik skierowany w dół oraz fakt, że opadał przy każdej próbie włączenia. No a jak po odłączeniu pompy od gniazdka się dał unieść to już wiedziałam, że to NIE JEST dobry znak. Jak coś to pod ten bezpiecznik podłączona jest też oczyszczalnia, więc logiczne, że musi być cały czas włączony, aby bakterie się nie podusiły.*~

[Zobaczymy co elektryk powie, jednak najważniejsze, aby nie była to zepsuta pompa czy coś. To bowiem utrudni wszystko, a woda jest istotna jak wiadomo.]

~*Obstawiam, że to jakieś małe gówienko albo w pompę wpadło, albo się przechyliło czy coś, albo jakieś zabezpieczenie się aktywowało i trzeba je wyłączyć czy coś. Zawsze tak jest, małe gówno powoduje najwięcej problemów.*~

[Pewnie Czarek nasrał w pompę.]

~*Jak się go pytam czemu nasrał w pompę to się odwraca i odchodzi, musi mieć coś na sumieniu.*~

[Pewnie on srał w pompę, a Rudy w hydrofor i dlatego macie wieczne problemy z wodą.]

~*W tym kraju oraz tej wsi to nie jest takie nieprawdopodobne. Frania pewnie właz odsuwała z kolei.*~

~Ta dyskusja jest bardzo normalna i realistyczna, powinszować. xDDD~

~*[:DDD]*~

Miejsce urodzenia: Polska, Warszawa

~*Weź mnie nawet nie dobijaj człowieku z tym, że znowu dawna ja nie chciała się wysilić i dała stolicę. Styknie mi fakt uszkodzonej pompy, chociaż dawna ja mogła się wysilić.*~

[Wiadomo, stolica to najłatwiejsza opcja do wyboru, dlatego dawna ty to dawała. A mogłoby być ciekawiej, na przykład jakby musiał z jakiegoś powodu pojechać do miasta urodzenia i coś by się z tym wiązało. Jednak wiadomo, że to wymaga czasu i pomysłów, a o to dawnej tobie nie chodziło.]

~*Niestety i teraz my musimy się z tym męczyć jak z tą jebaną pompą. Szmelc to jest, nie ma nawet dwóch lat, a już coś z kablem jest nie tak czy inny chuj, nie rozumiem za bardzo elektrycznych spraw w kwestiach pomp.*~

[Pamiętajcie, dzieci: Pompa głębinowa musi mieć minimum cztery cyfry w cenie.]

*Samoanalizatornia Ramoninth uczy i wychowuje.*

~*Szczególnie wychowuje, downy upośledzone. XDDD*~

~[*Wiadomo :D*]~

Religia: Sebastian jest ateistą.

Dziewictwo: Nie jest prawiczkiem.

~~*Morda, zboczona kurwico. xDDD*~ ;"""DDD~

Grupa krwi: AB RH-

~*Mam nadzieję, że pamiętacie jak grupę krwi dla postaci wybierałam, prawda? :D*~

*Bowiem najprostsze rozwiązania są najlepsze. xDDD*

~*No właśnie. :D*~


2. Rodzina:

Ojciec: Edward Michał Horodecki

Wiek ojca: 80 lat

~Z tego co kojarzę, to w czasie akcji oryginalnej planowanej sagi jego rodzice mieli żyć. Nie mieli się jednak pojawiać, bowiem ich obecność mimo wszystko nie byłaby niczym aż tak istotnym.~

[Miło, że dawna Ramoninth nie wypisała ich ot tak, bowiem szablon nakazywał, ale nie pojawiali się tylko dlatego, aby dodatkowych wątków nie trzeba było wymyślać.]

~To opis z dwa tysiące osiemnastego, więc też i nie dziwne.~

[I wszystko jasne.]

Matka: Emilia Liliana Horodecka

Wiek matki: 78 lat

*Ale miło, że dawna Ramoninth przynajmniej niektórym postaciom, nawet z tła, dawała drugie imię. Zawsze to jakiś drobny szczegół ubarwiający historię, a u dawnej Ramoninth to się chwali.*

~*W sumie fakt, nie zwróciłam na to większej uwagi wcześniej.*~

*8)*

~*No ależ oczywiście, bowiem żadne z nich nie przeżyje bez braku skromności. XDDD*~

~[*Dzień dobry! ;"""DDD*]~

Rodzeństwo:

1. Mieczysław Horodecki

2. Konstanty Horodecki

3. Eliza Horodecka

4. Klara Horodecka

5. Emil Horodecki

*

Bowiem z tego co wiem to jak na dawną Ramoninth to sukces, że postać ma nie dość, że realistyczną ilość rodzeństwa, to jeszcze nie po równo pod względem płci.*

~*Też mnie to zaskoczyło, może ten dzień nie będzie taki zły jak się zapowiadał po wizycie hydraulika. Nie, ale serio, jak na dawną mnie to NadCud.*~

[Moment...RAMONINTH, KURWA! X"""DDD]

~*No co?*~

[Właśnie ci dla beki myśli czytałam i czy ty na serio planujesz opisanie tym systemem Retconningowej wersji VAL-a? X"""DDD]

~*Ups :D*~

~Ja wychodzę, mam dość tego downa. xDDD~

*<Dla pewności zasłania oczy TapeWormowi> To dla twojego dobra, uwierz. XDDD*

~*No co, w Retconningach wiadomo, że nie będzie idealnie taka sama jak w oryginalnej serii, bowiem wypada ją rozwinąć pod względem charakteru. :D*~

~

~

~*Nie :D*~

[Wychowa ją ktoś? Dopłacimy... xDDD]

~*Dzień dobry! ;"""DDD*~

Wiek rodzeństwa:

1. 50 lat

2. 55 lat

3. 58 lat

4. 58 lat

5. 57 lat

*Aż mnie się wierzyć nie chce, nie dość, że urodzeni z realistycznej ilości ciąż, to jeszcze mają w sumie wiek pasujący do historii. OOO.OOO*

[To za dużo normalności jak na dawną Ramoninth, ja tu się topię. ***.***]

~NadCud! \*.*/~

~*Aż się w to wierzyć nie chce, ale to się dzieje naprawdę. O.O*~

Babcia/Babcie: Elżbieta Adamowicz

Dziadek/Dziadkowie: Patryk Adamowicz

Wujek/Wujkowie: Mateusz Ostrowski

Ciocia/Ciocie: Irma Ostrowska

Kuzyn/Kuzyni: Kornel, Grzegorz, Layla i Luna Ostrowscy

~*Ja tu umieram od nadmiaru realizmu. ***.*** Aż się wierzyć nie chce, że w końcu zaczęłam to realistycznie opisywać.*~

~Fakt, widać, że w tamtym okresie zaczęłaś się starać. Jednak to tylko dodaje węgla do pytania o to, dlaczego nad FanFiKKKtion o Tristitii nie mogłaś się postarać.~

~*To opko ogólnie jest fenomenem w mej karierze Internetowej, że tak to określę. Po prostu nie pasuje w sumie do mnie z tamtego okresu za bardzo.*~

~Czyli to wina Tuska, potwierdzone.~

~*No do kurwy. xDDD*~

~:D~

Dzieci: Brak

Wiek dzieci:

*Nie dziwne, z tego co wiem.*

Lubiany/Najbliższy członek rodziny: Brak

~

Bowiem nie mogę od tego nadmiaru oryginalności jak na dawną Ramoninth i to w jednej zakładce. X.X~

~*Też w to uwierzyć nie mogę, bowiem jasne, ten opis na stówę nie będzie idealny, ale zaczyna być widać starania. No a to bardzo dobrze, bowiem jak widać starania, to przynajmniej da się zrozumieć czemu coś wyszło jak wyszło.*~

~Ewidentnie rok dwa tysiące osiemnasty był magiczny i nie próbujcie zmieniać mojego zdania.~

~*Pod tym względem faktycznie.*~

Dodatkowe komentarze o rodzinie: Sebastian jest najmłodszym synem Emilii Liliany Horodeckiej i Edwarda Michała Horodeckiego. Emilia urodziła pierwsze dwie bliźniaczki w wieku dwudziestu lat. *Wcześnie, w wieku dwudziestu lat powinna być dopiero na początku studiów.* ~*Ogólnie z Kronik Apokalipsy, a dokładniej z opowieści Sebastiana, da się wywnioskować, że jego rodzice do normalnych się nie zaliczali. Także no, może mają w tej kwestii jakieś uzasadnienie.*~ *A, w sumie fakt. Serio za dużo tego starania się jak na dawną ciebie. X.X* ~*Kurwa, faktycznie. X.X*~ Rok później, urodziła ona [To słowo zajęłoby pierwsze miejsce w konkursie na najbardziej niepotrzebne słowo w tym opisie.] syna, Emila Horodeckiego. Dwa lata później, urodziła ona [A to drugie miejsce.] drugiego syna, Konstantego Horodeckiego. Pięć lat później, urodziła kolejnego syna, Mieczysława Horodeckiego. Sebastian urodził się siedem lat później, kiedy Emilia miała trzydzieści pięć lat. ~Ja tu topnieję. Serio, tyle starania się i realizmu na opis pierwotnej wersji OC Ramoninth? Tego się nie widuje, zwykle są tutaj jakieś hipernierealistyczności aby bez starania się uzasadnić wielką rodzinę postaci. A tymczasem tutaj rozegrano to realistycznie i bez zbędnych szczegółów.~ ~*Chyba znalazłam uzasadnienie. Jako iż wtedy zaczęłam się starać, to głównie przelało się to na FanFiction do tej serii. Seria Slavi jest ze mną odkąd miałam chyba z dziewięć-dziesięć lat. Nie pamiętam jak jego filmiki wychodziły, ale pamiętam, że od tamtego momentu. Mam lat dwadzieścia trzy, to już dwanaście-trzynaście lat plus ta seria zawsze była dla mnie najważniejsza, bowiem, jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi, w jakimś stopniu mnie ukształtowała. Także kiedy i starać się zaczęłam to logiczne, że w te FanFiction chciałam najwięcej starania przelać.*~ ~Faktycznie, to ma sens. Slavia by chyba pierdolnął ze śmiechu, gdyby to przeczytał, bo na stówę tego się nigdy nie spodziewał. xDDD~ ~*To na stówę, ja na jego miejscu również jebnęłabym śmiechem jakbym się dowiedziała. xDDD*~


3. Życie miłosne:

Orientacja seksualna: Heteroseksualna

~*Ku zaskoczeniu absolutnie nikogo, jednak zakładka jest, to trzeba ją wypełnić.*~

Stan cywilny: Kawaler

Partner/Partnerzy: Alicja Antychryst

~*W obecnej wersji nie mają być parą, bowiem Alicja to córka Grzegorza, a od pewnego momentu sagi Grzegorz ma traktować Sebastiana jak syna, a Sebastian Grzegorza jak ojca. Dlatego no, to byłoby w jakimś sensie kazirodztwo, więc z tego shipu musiałam zrezygnować. Nie wiem kto będzie dziewczyną Sebastiana obecnie i czy ową będzie miał.*~

*Przynajmniej oryginalnie, bowiem to bardzo łatwo sparować go z Alicją, jedno pojebane, drugie też, więc pasują.*

~*Pierwsza część zdania była normalna, ale musiałaś oczywiście drugą dopisać. xDDD*~

*Prawdę mówię, dzieci Grzegorza, niezależnie od tego czy biologiczne, czy nie normalne być nie mogą.*

~Jeb się, jestem normalny, więc moje dzieci też są.~

*Zajebisty żart, dawaj następny. X"""DDD*

~:D~

Zainteresowanie miłością: Córka jego ~~*Nie masz prawa nawet myśleć, downie. xDDD*~ Hehe :D~ przyjaciela, Alicja Antychryst.

Uczucie między nimi: Na początku byli po prostu dobrymi przyjaciółmi, jednak obecnie są w sobie prawdziwie zakochani.

[Średnio czaję sens tej zakładki. Jasne, jest przydatna jak na przykład postać miała partnera/partnerkę i się z nim/nią rozwiódł/rozwiodła, jednak poza tym to no jest, ale co tu sensownego wpisać.]

~*Ogólnie jest w tym szablonie ogólnie kilka zakładek, które są moim zdaniem zbędnymi zapychaczami. Po prostu ten szablon jest ZBYT długi, bowiem po co aż tyle szczegółów o postaci komu.*~

[Autor był na Benadrylu.]

~*Kurwa, kolejna, ja pierdolę. XD*~

[Moja wina, że ma w efektach ubocznych co ma? xDDD]

~*Niby nie, ale te memy się powoli nudne robią. XD*~

[Ryj tam. xDDD]

~*:D*~

Ulubione zajęcie/zajęcia razem: Oglądanie seriali lub filmów, wychodzenie na wspólne spacery, rozmawianie na różne tematy, nabijanie się z ich wspólnych wrogów, [Dzieci Grzegorza at their finest. XDDD] ~8)~ [Nie ma się z czego cieszyć, kutafonie. xDDD] ~Hehe ;"""DDD~ podróżowanie pomiędzy miastami, a czasem i krajami, wspólne nagrywanie różnorakich vlogów i udostępnianie ich w Internecie oraz wspólne słuchanie muzyki. ~OKURWAREALISTYCZNAILOŚĆULUBIONYCHCZYNNOŚCIJAPIERDOLĘAAA!!! OOO.OOO~ ~*Nie może być, nie spodziewałam się, że u dawnej siebie kiedykolwiek to ujrzę. \***.***/*~ [Aż się wierzyć nie chce w ten NadCud. O.O] *Umieram X.X*

Najlepszy czas spędzony razem: Każdy moment, w którym zajmują się ich wspólnymi, ulubionymi czynnościami.

Najgorszy czas spędzony razem: Ich trzecia randka, zepsuta przez jednego z ich wrogów ~Zginął dwa dni później, jestem pewien.~ ~*Czy ty nie możesz być normalny? xDDD*~ ~No co, humanitarne sposoby są chujowe. :D~ ~*Ale przyzwoitość jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a szczególnie tobie. xDDD*~ ~A TY TO CO, HIPOKRYTKO PIERDOLONA. X"""DDD~ ~*;"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD*~ ~No właśnie, downie. XDDD~ oraz każdy moment, w którym się kłócą. [Nie dziwne, nikt nie lubi się kłócić.]

Najśmieszniejszy czas spędzony razem: Każdy moment, w którym nabijają się z ich wspólnych wrogów [Jak mówiłam, dzieci Grzegorza at their finest. XDDD] ~*Nie, downie, to nie powód do dumy. XDDD* Jest *Nie jest.* Jest *Nie jest.* Jest *Nie jest.* Jest *Nie jest.* Jest *Nie jest.* [CIVIL WAR!!!] *ANDROMEDO! X"""DDD* [;"""DDD]~ lub kiedy nagrywają vlogi.

Najsmutniejszy czas spędzony razem: Moment, w którym Sebastian musiał wyjechać do ~Toi-Toi Landu~ Korei Południowej, ~*Mam dziwne wrażenie jakbyśmy analizowali ten opis już raz. Ta zakładka brzmi cholernie znajomo.*~ ~Bowiem analizowaliśmy opis Alicji, dlatego. Opisu Sebastiana nie analizowaliśmy, bowiem nie było go w Katalogu OC.~ ~*A, faktycznie, już pamiętam.*~ aby koordynować tam działania wojsk Grzegorza

~

~

~*

*~

~

~

[Ktoś: Ciekawe czemu ta analiza ma tak dużo części na Wattpadzie.

Tymczasem Ramoninth i Grzegorz: XD]

~*~;"""DDD~*~

i, w którym żegnał się z Alicją.

Idealne wakacje: Idealne wakacje Alicji i Sebastiana były w roku dwa tysiące trzydziestym piątym, gdy oboje wyjechali na dwa miesiące w podróż pomiędzy Niemcami, Rosją, Stanami Zjednoczonymi, Japonią i Czechami. [Trochu za dużo wydaje mnie się jak na dwa miesiące. Tyle krajów w tak krótkim czasie nawet podstawowo by zwiedzić nie zdążyli, bowiem trzeba zapierdalać dalej. Takie trochę zmarnowane wakacje.] ~*Fakt, szczególnie, że żadne z nich nie umie się teleportować. Powinni trochę zmniejszyć ilość krajów, może do dwóch, jeden miesiąc na jeden, drugi na drugi. O wiele lepiej by było w taki sposób.*~ ~Moje dzieci są idealne, nie dziwne, że im się udało.~ [A była taka rozmowa na poziomie, ale nie, bowiem debil musiał otworzyć mordę. xDDD] ~Dzień dobry! ;"""DDD~

Idealna randka: Idealna randka obojga miała miejsce w roku dwa tysiące trzydziestym czwartym, kiedy oboje wybrali się na wieczorny spacer do ich ulubionego parku, a później poszli do pobliskie~go hotelu, w którym ruchali się cały tydzień bez przerwy.~j restauracji na kolację. ~*Zabij się, zboczony niedojebie. xDDD*~ ~Ubarwiam opis. :D~ ~*W ten autystyczny sposób, tak jak z tego co widzę odjebałeś kilka zakładek wcześniej z Toi-Toi Landem? XDDD*~ ~Ważne, że jest śmiesznie. :D~ ~*Bez komentarza po prostu. xDDD*~ ~Hehe :DDD~

Gdzie się poznali: W bazie ojca Alicji.

Kiedy się poznali: Kiedy dziewczyna przypadkowo trafiła do owej bazy, jeszcze nie wiedząc, że to dom jej ojca. ~*Wszystkie drogi prowadzą do Grzegorza.*~ ~Dziwi to kogoś?~ ~*Weź ktoś tego nieskromnego kurwia wypierdol z pulpitu zdalnego. xDDD*~ ~Hehe ;"""DDD~


4. Przyjaciele:

Ilość przyjaciół: Dwóch

Pięć najbliższych/najlepszych przyjaciół:

· Grzegorz Antychryst

· Alicja Antychryst

*Jakby nie mógł mieć jeszcze jednego przyjaciela spoza głównego składu. Mamy tutaj pod tym względem FanFiKKKtion o Tristitii, z tego co czytałam analizę, a to jest strasznie chujowe.*

~*Ogólnie przez to robi się filmowa duologia The Amazing Spider-Man. Świat jest tak mały, że wszyscy się znają, wszystko wychodzi od jednego zła i tak dalej. No a to ciekawe nie jest, tylko nudne i hipernierealistyczne.*~

*Akurat dla dawnej ciebie syndrom The Amazing Spider-Man był normalny.*

~*Z każdą analizą się w tym przekonuję, niestety. >.<*~

Ulubiona czynność/czynności do zrobienia z przyjacielem/przyjaciółmi: Wspólne wyjście na miasto, rozmowa o wszystkim i o niczym, wspólne tworzenie różnych rzeczy, nabijanie się z ich wspólnych wrogów, [~*Tak, wiemy. XDDD*~ No właśnie. xD] wspólne robienie zdjęć krajobrazom, wspólne słuchanie muzyki i wspólne spacery. *Miło widzieć, że znowu ilość hobby realistyczna. To się na dawną Ramoninth serio chwali, bowiem zazwyczaj byłoby tutaj z szesnaście rzeczy, a połowa nawet by się nie pojawiła.* ~*Widać powoli normalniałam.*~ *Szkoda, że ten proces nigdy się nie skończył i wręcz się cofa.* ~*Widzę bardzo we mnie wierzysz. xDDD*~ *Analizujemy te opisy tak długo, że przekonuję się jeszcze lepiej jak upośledzona jesteś. xDDD* ~*Morda. <- Kropka stanowczości.*~ *Nie :D*

Czas spędzony z przyjacielem/przyjaciółmi: Zazwyczaj jest to wyjście na miasto lub do pobliskiego parku, chyba że jest brzydka pogoda, wtedy idą do domu. ~*Czyli najbardziej typowe z najbardziej typowych, jednak zakładka jest, więc trzeba ją wypełnić.*~

Ulubione miejsce do przebywania z przyjacielem/przyjaciółmi: Miasto, park lub dom. ~*Kolejny standard, jednak wiadomo, skoro autor dodał zakładkę, to wypełnić należało.*~


5. Cechy fizyczne:

Gatunek: Ssak

Rasa: Hybryda człowieka i demona.

~*Bowiem w sumie jak tak sobie jakiś czas temu myślałam, to może w oryginalnej serii żadne hybrydy się nie pojawiły, ale że w serii wydarzyć się wszystko mogło, to nie jest to takie niezgodne z kanonem.*~

~W sumie fakt, jak na serię Slavi to jest jedna z normalniejszych rzeczy.~

Narodowość: Polak

Kształt ciała: Mezomorficzny

[Ależ oczywiście. Nie, nie obchodzi mnie, że do Sebastiana i jego roli w historii taka budowa ciała pasuje i tak się będę dopierdalać, bowiem dawna Ramoninth dawała tylko ten typ budowy.]

~*Bowiem niedojebana kiedyś jeszcze byłam i najwidoczniej tutaj jeszcze się to czasem ujawniało.*~

[Właśnie widać.]

Kształt twarzy: Podłużna

Waga: 70 kg

Wzrost: 180 cm

[Wiecie co, już chyba przestanę sprawdzać BMI postaci, bowiem w wypadku dawnej Ramoninth zawsze jest to waga w normie. Także no, nie ma to po prostu sensu. Tutaj to niby logiczne, jednak i tak.]

~*Bowiem niestety, na tamtym etapie jeszcze tworzyłam Mary Sue i Garych Stu.*~

[Wiem, w końcu wtedy chociażby opko o Tri powstało.]

~*No właśnie. ;===;*~

Długość talii: 74,5 cm

Głos: Baryton dramatyczny

Rozmiar biustu: Brak

~Byłoby śmiesznie, Ramoninth, jakbyś tutaj coś wpisała. xDDD~

~*Bez przesady, aż tak na odpierdol nigdy nie pisałam. XDDD*~

~Akurat po dawnej tobie absolutnie wszystkiego spodziewać się można, więc no. xDDD~

~*Ale bez przesady! xDDD*~

~Hehe :D~

Rozmiar buta: 42

~Ale wielki.~

~*POWIEDZIAŁ X"""DDD*~

~Hihi :D~

Odcień skóry: Mlecznobiały

~*Miło, że nie wiecznie śniady. Co prawda teraz ma mieć inny odcień skóry, też jasny, ale nie aż tak, jednak nadal, miło, że nie śniady.*~

~Fakt, jak na dawną ciebie to sukces wręcz.~

~*Wiem, dlatego zauważam.*~

Typ skóry: Skóra normalna

*Nie dojebię się, bowiem w tych opisach to na razie powszechne nie jest z tego co pamiętam, a te opisy nie zasługują na weryfikację informacji.*

~*Trzeci taki przypadek w tej analizie jak na razie, więc spoko. Nie jest źle.*~

*To dobrze, bowiem inaczej i pod tym względem byłby Garym Stu.*

~*Wiem właśnie.*~

Siła ramion: Bardzo duża, szczególnie gdy jest w formie demona.

Siła nóg: Bardzo duża, szczególnie gdy jest w formie demona.

[Nie dziwne na dobrą sprawę.]

Szybkość biegu: Bardzo duża (nawet 21 km/h!)

~*Zazdro, ja biegam tak wolno, że dzieci z podstawówki mnie wyprzedzają.*~

[Bowiem bieganie jest do dupy. Nie rozumiem ludzi, którzy lubią biegać, jak to nawet przyjemne nie jest.]

~*Wielu jest pojebów na tym świecie.*~

[Typowa odpowiedź, norma. xDDD]

~*Prawdę mówię. :D*~

Odruchy: Kiedy jest człowiekiem są normalne, ale gdy jest w formie demona są nieznacznie przyspieszone.

Zmysł węchu: Kiedy jest człowiekiem działa normalnie, ale gdy jest w formie demona jest wyostrzony.

Zmysł dotyku: Kiedy jest człowiekiem działa normalnie, ale gdy jest w formie demona jest wyostrzony.

Zmysł wzroku: Kiedy jest człowiekiem działa dwa razy lepiej niż normalnego człowieka, ale gdy jest w formie demona jest bardzo wyostrzony.

Zmysł słuchu: Kiedy jest człowiekiem działa normalnie, ale gdy jest w formie demona jest wyostrzony.

Zmysł smaku: Kiedy jest człowiekiem działa normalnie, ale gdy jest w formie demona jest wyostrzony.

*I zajebiście kurwa w chuj, że wreszcie mamy tutaj coś innego niż wiecznie to, że działają normalnie. To się chwali, bowiem u dawnej Ramoninth, niezależnie od rasy danej/danego OC jego/jej zmysły zawsze działały normalnie.*

~*Ewidentnie moje zaczęcie się starać przekierowywałam wtedy głównie na tę serię wiadomo czemu. Nie mówię, że to źle, tak tylko zauważam.*~

*Ważne, że jakieś uniwersum miało to szczęście.*

Długość włosów: Krótkie

Fryzura: Normalna, włosy rozpuszczone.

Typ włosów: Proste

Kolor włosów: Kiedy jest człowiekiem są białe, ale gdy transformuje się w demona stają się czarne. ~To ma sens, w końcu po zmianie formy wygląd też mu się zmienić powinien.~ ~*W moich dawnych opkach to nie takie pewne. Nie no, żart, jak miałam postać, która była hybrydą ludzia i demona to wygląd po transformacji zawsze się zmieniał.*~ ~:O~ ~*Dzięki, też cię kocham. xDDD*~ ~Wiem, mnie się nie da nie kochać.~ ~*Twoja NadSkromność serio nas kiedyś spali, Grzegorz. xDDD*~ ~Bywa i tak czasami. :D~

Długość włosów na twarzy: Bardzo krótkie, praktycznie niezauważalne.

Fryzura włosów na twarzy: Normalna, włosy rozpuszczone.

Typ włosów na twarzy: Proste

Kolor włosów na twarzy: Białe

Długość włosów na ciele: Średniej długości.

Fryzura włosów na ciele: Normalna, włosy rozpuszczone.

Typ włosów na ciele: Proste

Kolor włosów na ciele: Białe

[Sorki, że niewiele komentujemy, jednak sami widzicie, że za wiele do komentowania w tej zakładce nie mamy. Są to jedynie dojebane pod względem szczegółów cechy anatomiczne Seby.]

Brwi: Zwykłe, żyjące własnym życiem.

Rzęsy: Tak jak brwi, zwykłe żyjące własnym życiem.

*Nie dziwne w sumie.*

~*Welp, w dzisiejszych czasach to nie jest takie pewne, więc te zakładki mają sens też i w wypadku faceta.*~

*W sumie fakt.*

Kolor/kolory źrenicy: Czarne

Kolor/kolory tęczówki: Kiedy jest w formie człowieka, jest ona fioletowa, ale gdy transformuje się w demona, zmienia kolor na czerwony. [So edgy that it hurts. Nie mogłyby się wtedy na przykład na żółte, białe, czarne i tak dalej zmieniać, a nie wiecznie czerwone? To jest już strasznie przeruchany kolor i nie obchodzi mnie, że czerwony do demonów pasuje.] ~*To widać jeszcze nie był ten poziom, aby tak intensywnie mózgu używać.*~ [:<] ~*Niestety, mimo iż ten opis jest lepszy od innych starych opisów mych OC, to nadal ma sporo wad.*~

Kształt oka/oczu: Monolidyczne

~*I dobrze, bowiem ten kształt oczu mnie się nie podoba. Także znając dawną mnie miło widzieć cechę anatomiczną, która normalnie mnie się nie podoba.*~

~Ciekawe ile jeszcze NadCudów w tym opisie uświadczymy.~

~*Nie pamiętam, zobaczymy w najbliższej przyszłości.*~

Kolor/kolory twardówki: Czarna

[Serio by się przydała jakaś postać z na przykład zieloną twardówką. Wiem, że jedynie naturalne, białe oraz czarne z tych nienaturalnych wyglądają najlepiej, jednak i tak. Oryginalności trochę.]

~*[Nie twojej obecnej oryginalności, debilko. xDDD] Tej to się nie dogodzi. xDDD [No sorki, ale to co ty odpierdalasz to jest ponad moje nerwy. XDDD] Ważne, że jest ciekawie. :D [Ale umiar, umiar kurwa, albo wszyscy zginiemy. XDDD] Eee, walić to. ;"""DDD*~

Długość uszu: Średniej długości

Kształt uszu: Owalne

Kształt nosa: Uniesiony

Długość nosa: Średniej długości

Kolor zębów: Białe

~*Bierze megafon* POTRZEBUJEMY POSTACI Z INNYM KOLOREM ZĘBÓÓÓW!~

~*Jekaterina ma mieć czarne ze względu na to, że kości ogólnie ma takie mieć. Chyba nie mam innych postaci z kolorem zębów innym niż białe.*~

~To stwórz taką, NOW.~

~*OK*~

[Co żeś Grzegorz narobił, Internet tego nie wytrzyma. xDDD]

~Nie moja wina, że to niedojeb wersja mega strong. xDDD~

~*Dzień dobry! ;"""DDD*~

Kształt zębów: Owalne

~*Daruję, bowiem w wypadku zębów to drugi z na razie analizowanych OC z tym kształtem owych.*~

Długość zębów: Długie

Ilość zębów: 32

~*Odpala ponownie megafon.* POTRZEBUJEMY POSTACIE Z WIĘKSZĄ LUB MNIEJSZĄ ILOŚCIĄ ZĘBÓÓÓW!~

~*Obecnie mam postacie z większą ilością zębów, czy to w formie shybrydyzowanej, czy tak ogólnie. Z mniejszą ilością nie mam.*~

~Najważniejsze, że masz jakieś mające nie jedynie trzydzieści dwa zęby.~

~*Do kilku to pasuje, więc no.*~

Kolor języka: Normalny

Kształt języka: Normalny, owalny.

Długość języka: Długi

Szerokość języka: Szeroki

~*Z kolei co do języka to naturalnie mega długiego chyba żadna z postaci nie ma mieć. Jedynie trochę ma Prehensile Tongue, ale tak po prostu, że długi bo długi, to nie.*~

[Akurat z tego co wiem to kiedyś o istnieniu takiej zdolności jak Prehensile Tongue nie wiedziałaś, a że nie raczyłaś dowiedzieć się o Superpower Wiki to ten.]

~*Niestety, moje niedojebanie w jakieś formie jeszcze trzymało.*~

[Z każdą analizą się w tym przekonuję.]

6. Dodatkowe informacje o ciele lub anatomii:

Blizny/znamiona: Ma bliznę na ręce powstałą na skutek przypadkowego przecięcia sobie jej fragmentem puszki. ~*Taki smaczek, bowiem ja na kolanie mam bliznę z tego powodu. Jest już słabo widoczna, ale jest. Po prostu w Jeziorze Charzykowym na Mazurach, które jest zajebane glonami, jak się zanurzyłam to przypadkowo sobie przecięłam kolano, bowiem jakiś tępak puszkę tam cholera wie kiedy wrzucił. No a zauważyć jej nie mogłam, bowiem woda od glonów jest zielona w znacznej większości...GRZEGORZ, CEPIE, PRZESTAŃ MNIE W BLIZNĘ NA RĘCE TYKAĆ! XDDD*~ ~Lubię cię irytować. :D A poza tym, w sumie miło wiedzieć, że za daniem tego tutaj stała jakaś historia.~ ~*Codziennie mam okazję się o tym przekonać, niestety. XDDD A w ogóle to wiem, dlatego czasami daję takie rzeczy postaciom.*~ ~Jestem normalny po prostu. :D~ ~*

*~

~Hehe :D~

Okulary: Czasami, gdy jest duże słońce, nosi okulary przeciwsłoneczne.

*Nie dziwne, bowiem chyba nikt nie lubi jak mu słońce w oczy napierdala.*

~*Suka Prime nie ma z tym problemu.*~

*No ewidentnie jakaś pojebana jest.*

~*Wiem to od bardzo dawna, a ona to tylko udowadnia.*~

Choroby: Brak

Choroby psychiczne: Brak

[I bardzo dobrze, bowiem wystarczy chujowo opisanych chorób psychicznych w wykonaniu dawnej Ramoninth.]

~*Ale serię one-shotów „Rozłam psychiczny" też kiedyś zjedziemy.*~

[Czemu ty musiałaś kiedyś pisać o takich sprawach kompletnie się na tym nie znając oraz nie robiąc żadnego researchu?]

~*Chuj wie. Nie, serio, nie mam pojęcia czemu emanowałam takim NadNiedojebaniem.*~

[To jeszcze gorzej. ;===;]

~*Niestety ;=;*~

Urazy fizyczne: Brak

Leki/Percepcja: [~*Nie, downie. xDDD*~ ;"""DDD] Brak leków, percepcja normalna.

~*Ja nadal czekam aż ktoś mi wytłumaczy o co w tym szablonie chodzi z percepcją, jak coś.*~

~Two thousand years later...~

~*Osobiście bym się nie zdziwiła.*~

Uzależnienia: Nie przeżyje dnia bez przynajmniej półgodzinnej gry na gitarze elektrycznej oraz nie przeżyje sobotniego wieczoru bez zaplanowania sobie kolejnego tygodnia. [Idealnie się z Grzegorzem dobrali, bowiem jedno bardziej niedojebane od drugiego.] ~O co ci chodzi, ja normalny jestem.~ [Nie no, ale to nie ja wychlałam wczoraj WD-40 mówiąc, że skoro i tak nie zwiędnę na stałe, to sprawdzę jak to smakuje. xDDD] ~Trzeba korzystać z przywilejów genetycznych. :D~ [PIJĄC WD-40?! X"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD] ~Oczywiście :D~ [Wyjdź xDDD] ~Nie :D~

Makijaż: Nie maluje się.

Biżuteria/Akcesoria: Na ręce nosi smartwatch.

*I prawidłowo.*

~*Wiesz, że istnieją też inne zegarki niż smartwatche? xD*~

*Może i tak, ale jedynie smartwatche mają rację bytu. :D*

~*Dziecko dwudziestego pierwszego wieku, kurwa. xDDD*~

*Dzień dobry! ;"""DDD*

Piercing: Brak

~*Wspominałam dlaczego.*~

Dodatkowe komentarze o cechach fizycznych: Sebastian ma również dwa tatuaże. ~*Zapomniałam o tym kompletnie. XDDD*~ *Gratuluję, przegrywie. XDDD* ~*Wiem, jestem genialna. XDDD*~ Pierwszy tatuaż ma na prawej ręce, a dokładniej na ramieniu. Przedstawia on obrazek, który znalazł w Internecie i, który w sumie pasuje do sytuacji klimatycznej na świecie. Klepsydra, w której na górze są lodowce Arktyki, które się topią, a na dole jakieś miasto, na które spływa woda tych lodowców. To wszystko jest zamknięte w powoli topniejącej kostce lodu, co sam wymyślił. ~*Grzegorz, przestań notować! xDDD*~ ~Hihi >:D A tak w ogóle, to po chuj taki detaliczny opis tego tatuażu? Prostszy też by w zupełności wystarczył.~ ~*Najwidoczniej jeszcze chodziło mi o licznik słów.*~ ~;===;~ ~*Wiem, niestety. >.<*~ Drugi ma na lewej ręce, a dokładniej na nadgarstku. Przedstawia on jeden z fragmentów tekstu jego ulubionej piosenki. [Jednak nawet tytułu nie uświadczymy, bowiem to by było ciekawsze, a jak widać Ramoninth dawna jeszcze często to olewała.]


7. Odzież/Styl:

Wyczucie stylu: Średnie

~Dobrze, że nie ma idealnego, to przynajmniej nie jest Garym Stu pod tym względem.~

~*Akurat chyba żadna z opisanych OC nie miała idealnego wyczucia stylu.*~

~A, faktycznie. Miło to zauważyć w wypadku osoby, która nagminnie tworzyła Mary Sue i Garych Stu.~

~*To wiadome.*~

Ulubione górne ubranie:

1. Długi, czarny płaszcz.

2. Duże bluzy.

3. Jednokolorowe bluzki.

4. Skórzane kurtki.

Ulubione dolne ubranie:

1. Jeansowe spodnie.

2. Spodnie dresowe.

~*Znane też jako najwygodniejsze spodnie ever.*~

3. Czarne spodnie.

4. Spodnie od garnituru.

~*~[*Psychol*]~*~

Ulubiona bielizna:

1. Czarne lub czerwone bokserki.

2. Zwykłe, czarne majtki.

3. Podkoszulki

[Po pierwsze, nadal nie sądzę, że to trzecie da się zakwalifikować do miana bielizny. A po drugie sorki, że tak mało komentowaliśmy, ale tutaj właściwie nie ma nic za wiele do gadania.]

~*Moje dawne niedojebanie jeszcze na jakimś poziomie trzymało.*~

[Właśnie widać, jednak przynajmniej ten opis nie jest w stu procentach zjebany.]

~*To też fakt.*~

Ulubione buty: Trampki, tenisówki, botki sznurowane, *OK, mogą być też w wersji męskiej. Bowiem po nazwie mi na buty damskie brzmiały.* ~*Dzisiaj dowiedzieliśmy się czegoś nowego!*~ ~Na przykład tego, że jak pompa głębinowa kosztuje tysiąc ileś to też szmelc.~ ~*Zamknij mordę i mnie nawet nie wkurwiaj. >.<*~ ~;"""DDD~ *Still better love story than Twilight. xDDD* ~*~Hehe :D~*~ półbuty wsuwane, sznurowane buty sportowe i inne obuwie sportowe.

Ulubione skarpety: Białe, bawełniane i wełniane.

Ulubione sukienki: Nie nosi, w końcu jest facetem.

~Lewicowcy już jadą ci wpierdolić.~

~*Mam kosę spalinową, pełen kanister benzyny oraz w chuj oleju do niej. Nie radzę.*~

~Polska wieś w pigułce, standard. xDDD~

~*:D*~

Ulubiona bielizna nocna:

1. Piżama krótka.

2. Piżama długa ~w chuj.~.

3. Szlafrok

*Znany też jako najbardziej niewygodne cokolwiek do spania.*

4. Dresy

Dodatkowe komentarze o ubraniach: Sebastian nosi spodnie od garnituru tylko na specjalne okazje. [Nie dziwne, bowiem garniak ogólnie pasuje jedynie jeżeli w firmie, w której pracujesz, obowiązuje dress code, jeżeli jesteś szefem danej firmy oraz właśnie na ważne okazje.] Obuwie sportowe nosi tylko wtedy, gdy idzie uprawiać sport. ~*No nie pierdol. Chociaż ja tam buty sportowe wiosną i jesienią noszę na co dzień, więc też nie ważne.*~ Natomiast skórzane kurtki zakłada wtedy, gdy wybiera się gdzieś swym motocyklem. ~*Zdam w końcu ten teoretyczny na prawko. Jestem zjebana w zdawaniu egzaminów, ale dam radę i Suka Prime się zesra. >:D*~ ~Czekaj, ale przecież dwustu lat nie da się dożyć, to jak chcesz zdać.~ ~*Widzę baaardzo mnie kochasz i we mnie wierzysz. xDDD*~ ~Wiadomo :D~ [Still better love story than Twilight. xDDD] ~*~:DDD~*~ ~*W ogóle moment...*Patrzy w górę* GRZEGORZ, IDIOTO! X"""DDD*~ ~;"""DDD~ ~*Człowiek do sklepu pojedzie na trzy godziny, a ten zjeb już się nachlać zdążył, aż się żyć odechciewa. XDDD*~ ~Spierdalaj, wcale nie chlałem.~ *Nie, w ogóle. Widziałam jak butelkę wódki oraz puszkę energetyka dolałeś do zupki chińskiej. XDDD* ~Ryj tam, wizerunek mi psujesz. -.-~ *Mówię jak było. :D*

8. Różne:

Cnoty:

· Ryzykowność: 8/10

· Opiekuńczość: 10/10

· Pewność siebie: 6/10

· Współpraca: 7/10

· Odwaga: 9/10

· Kreatywność: 9/10

· Łatwość przystosowania się: 7/10

· Hojność: 6/10

· Lojalność: 10/10

~Fakt, to do niego pasuje.~

~*Bowiem jest zajebisty, jak każdy i każda z moich OC.*~

~#Skromność xDDD~

~*Pasujemy do siebie. :D*~

~Shut...~

~*No co, taka prawda. :D*~

· Cierpliwość: 8/10

· Wytrwałość: 10/10

· Poszanowanie: 9/10

· Odpowiedzialność: 10/10

· Niezawodność: 10/10

· Towarzyskość: 4/10

· Zaufanie: 10/10

*

Bowiem już serio zaczyna mi na nerwy działać, że prawie wszystkie jak dotąd opisane tym systemem OC pod względem tej zakładki są Mary Sue i Gary Stu. Jakby nie można mu było jakichś zakładek poniżej pięciu dać. To byłoby ciekawsze oraz dodałoby Sebastianowi realizmu.*

~*Serio nie wiem czemu w tej zakładce wszystkich idealizowałam. To też jest chujowe o tyle, że pokazuje, że kiedyś nie umiałam tworzyć sensownych OC. Wiem, że ta zakładka jest ciężka do ustawienia tak, aby postać nie była idealna, ale jest to możliwe, no. Wystarczy nie pisać opisu w jeden dzień.*~

*Dla twego jeszcze obecnego wtedy niedojebania to było zbyt ciężkie do pojęcia.*

~*Właśnie widzę to z każdym zanalizowanym opisem OC. ;===;*~


9. Inne, inne i jeszcze inne:

Ulubiony kolor: Czarny, biały, limonkowy, szary, srebrny, ciemnofioletowy, granatowy i kremowy.

Ulubione jedzenie: Kanapki z masłem i Nutellą, ~*Mam nadzieję, że nie jednocześnie z masłem i Nutellą.*~ ~Na stówę nie, nie ma aż tak popierdolonych ludzi.~ hot dogi, kebaby, ~*Pojeb*~ pizzę, mięso wszelkiego rodzaju, zwykłe kanapki, ~*Czy chcecie mi powiedzieć, że ten mentalny pokurw faktycznie lubi też kanapki z masłem i Nutellą jednocześnie?!*~ ~Tak to brzmi i też nie mam pojęcia jak można lubić takie połączenie.~ [In Opkolandia Country everything can happen.] ~Ależ oczywiście. xDDD~ [Dobry wieczór! ;"""DDD] sałatki i ciasta.

Ulubiony napój: Kawa, herbata, woda, Coca Cola, napoje energetyczne, napoje izotoniczne, Lipton i Ice Tea.

Ulubiona pogoda: Wietrzna, słoneczna, śnieżna i mroźna.

*Blyatiful, jednak nazwy tych zakładek powyżej oraz poniżej są w liczbie pojedynczej. Także powinno się wpisać albo jedynie jedną wartość, albo zmienić nazwę na liczbę mnogą.*

~*Ale ja kiedyś tłumaczyłam ten szablon bez użycia mózgu.*~

*Serio, coraz bardziej komentarze się kończą na dawną ciebie, co nie pomaga w analizowaniu. Przez to praktycznie nie mamy co do powiedzenia.*

~*Właśnie wiem i również mnie się to nie podoba.*~

Ulubione powiedzenie: „Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka.", „Co cię nie zabije, to cię wzmocni.", ~Ale osłabi twój budżet.~ ~*ZAMKNIJ MORDĘ Z TĄ POMPĄ, POPIERDOLONY POPIERDOLCU. -.-*~ ~;"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD~ [Ależ oni się kochają, normalnie proszę się przyjrzeć. XDDD] ~*~;"""DDD~*~ „Co za dużo, to niezdrowo." i „Dla chcącego nic trudnego.". [A miał chociaż tych przysłów używać?] ~*Chyba nie, ale stuprocentowej pewności nie mam.*~ [Ależ kurwa naturalnie, typowe dla dawnej ciebie. Jakbyś nie mogła wpisać tutaj, że przysłów nie używa, to nic złego przecież.] ~*Najwidoczniej myślałam, że w każdej zakładce musi się coś znaleźć, co było idiotyczne.*~ [Nie kłam, nikt ci nie wierzy, że kiedyś niby myślałaś.] ~*Taaaka miiiła. xDDD*~ [Szczera po prostu jestem. :D]

Ulubione słowo: „Wierzę", „Proszę", „Tak", „Oczywiście" i ~**. <- Kropka stopu.* Co. xDDD *Żebyś debilstw nie odjebywała na wieczór. xDDD* Hehe :DDD*~ „Bynajmniej". [Mam nadzieję, że używa tego słowa zgodnie z jego przeznaczeniem, a nie jako definicji słowa „Przynajmniej".] ~*Jest moim OC, więc na stówę.*~ [Wychowa ktoś to pojebane pojebstwo? Dopłacę... xDDD] ~*Hłyhły :DDD*~

Ulubione zwierzę: Wilk, kot, ~[Morda, upośledzony NadKociarzu. xDDD] Ale kotkiii! <333 [Wiem, ale to nie powód, aby się tak cieszyć za każdym razem, gdy chociażby to słowo zobaczysz. XDDD] :D~ traszka, wąż i p~izda nad głową~ająk. ~*Kurwa, tym razem byłeś szybszy. xDDD*~ ~Ha! :D~ ~*Też mi powód do dumy. xDDD*~ ~A jak. :D~

Ulubiona piosenka: „Immigrant Song", „Anger", „Rock That Body" i „Electro Music".

Ulubiony wykonawca/artysta muzyczny: Pakito, Zardonic, ~**Nie, fangirl pierdolona. xDDD* :< *Bez komentarza po prostu. xDDD* Hihi :D*~ The Chemical Brothers, Flo Rida, Kesha, Jennifer Lopez, Pitbull, will.i.am, deadmau5, Seryoga, Rob Zombie, DJ BL3ND.

Ulubiony zespół: Pendulum, Fluke, Dope, The Qemists, Elektryczne Gitary, Slayer, Skillet, Hammerfall, Three Days Grace, Hollywood Undead, Linkin Park, The Prodigy, Rammstein, Hermetic Evolution.

Ulubiony gatunek muzyczny: Wszystkie, oprócz reggae, jazzu, disco polo, techno, wixy i pop rock.

[Czyli po prostu taki gust muzyczny jaki miała dawna Ramoninth. Meh.]

~*Wiadomo, że to nic złego, jednak chyba każdy zdaje sobie sprawę, że robiłam tak tylko dlatego, bowiem tak było szybciej.*~

[Powinnam się załamać, ale czytałam całą pierwszą część Samoanalizatorni oraz analizy z tej części, w których mnie nie było, więc wiem, że twoje NadNiedojebanie sięgało zenitu.]

~*No właśnie. ;=;*~

Zainteresowania lub hobby: [Hobby] Czytanie książek, słuchanie muzyki, oglądanie filmów, uczenie się języków, robienie zdjęć, kaligrafowanie, pisanie dziennika, bieganie, chodzenie na basen, pisanie recenzji, planowanie kolejnego dnia, śledzenie internetowych dram, ~*Pojeb. Ja tam dram nie śledzę, bowiem mnie wkurwiają, a ja staram się unikać rzeczy, które mnie wkurwiają.*~ *Ogólnie nie ogarniam, co jest ciekawego w dramach internetowych. Serio, byłabym wdzięczna za wyjaśnienie, bowiem jak dla mnie to tylko strata czasu.* ~*W sumie różni ludzie, różne gusta. Jedna z Julek z mego liceum interesowała się na przykład życiem brytyjskiej rodziny królewskiej, więc wszystko jest możliwe.*~ *To też dla mnie średnie do pojęcia, przecież rodzina królewska w UK jest tak przereklamowana już, że wręcz nudna.* ~*To i ja wiem, plus po śmierci królowej Elżbiety II nie ma tam nic nawet minimalnie interesującego, jednak jak widać są tacy ludzie, których to jara.*~ ~TUTUUU!~ ~**GRZEGORZ, DEKLU! X"""DDD**~ ~Formujący się off-top przerywam. :D~ ~*Bez komentarza po prostu. xDDD*~ ~;"""DDD~ granie w gry planszowe i komputerowe, granie na gitarze elektrycznej oraz pisanie wierszy. *I oczywiście nie mogliśmy uniknąć hipernierealistycznie wielkiej ilości hobby plus znając życie większość miała się w historii nie ujawnić.* ~*Correct*~ *Ja jebe, to serio jest cringe af. Przecież opis pisze się po to, aby sobie postać zaplanować, a nie po to, aby ładnie wyglądał. Nawet jeżeli miał skończyć w necie, w końcu kogo by obszedł ładny, ale niezgodny z rzeczywistością opis?* ~*Serio kiedyś, zapewne przez wiadomo jakie poradniki w necie, myślałam, że ludzie mniej przychylnie by patrzyli na opis, w którym jest mało tych rzeczy wypisanych.*~ *Idę tworzyć petycję odnośnie zdelegalizowania takich poradników, ~*w*~brb...Wait...Nie no, wypierdalaj do psychiatry, a lepiej do psychiatryka. XDDD ~*NadFaza trwa. :D*~ Jakoś tak kurwa ciężko tego nie zauważyć, ciekawe czemu. XDDD ~*;"""DDD*~*

[Zainteresowania] Poezja, fotografia, sport, gry, ~Jakie gry? Jest dużo typów gier na świecie. Są komputerowe, planszowe, sportowe i tak dalej.~ ~*Nah, po co sprecyzować, skoro można cały opis w jeden dzień odjebać na szybcika. Zapewne tak wyglądało me myślenie wtedy.*~ ~Czas spalić dawną ciebie. *Idzie po kogoś z chronokinezą.*~ ~*Się napalił. XDDD*~ ~:D~ psychologia, kultura różnych krajów, mitologia, religie świata, filozofia, średniowiecze, starożytność, literatura, architektura, polityka. [Było wam za mało nierealistycznej ilości hobby i zainteresowań? Mi też nie, jednak dawna Ramoninth uznała, że to za mało.]

Ulubione miejsce: Jego dom, pobliski park, oddalona o dwa kilometry siłownia *Ku zaskoczeniu absolutnie nikogo w jego wypadku.* i oddalona o cztery kilometry biblioteka. ~Moja krew. :D~ ~*Ty to masz karty stałego klienta w chyba wszystkich księgarniach w kraju oraz chyba wszyscy bibliotekarze w kraju cię znają. xDDD*~ ~Moja wina, że książki i koty to sens życia?~ ~*Czy on kiedyś znormalnieje? xD*~ ~Nie~ ~*Welp, ważne, że szczerze. XD*~ ~:D~

Najbardziej lubiana osoba na świecie: Grzegorz Antychryst i jego córka, Alicja Antychryst. ~Czy jest w kraju ktokolwiek, kogo to dziwi?~ [Nie mogę z tą nieskromną kurwicą, weź go ktoś wychowaj. XDDD] ~Ważne, że jestem sobą. :D~ [Ale takim NadNiedojebanym? xDDD] ~Tak :D~

Najcenniejsze posiadanie: Jego ~*Ryj, przychlaście. xDDD* ;"""DDD~ przyjaciele. ~*A Zardonic?*~ *No do chuja, kolejna. XDDD* ~*Po prostu wszyscy jesteśmy siebie warci i nic tego nie zmieni. xDDD*~ ~[*:DDD*]~

Teoria na temat sensu życia: Według Sebastiana, sensem życia jest ~*Zardonic i WBRB.*~ posiadanie przyjaciół oraz rozwijanie swoich pasji, a także realizowanie marzeń. Bez tych trzech rzeczy, życie chłopaka nie miałoby sensu, ~Wait... *Patrzy w górę* Gdzie ten karabin, ja pierdolę. xDDD~ ~*No co, ja nie udaję, że sensem życia są dla mnie tylko podstawowe wartości. :D Chociaż czy na stówę Zardonic nie jest podstawową wartością?*~ ~Nie, downiaro. XDDD~ ~*Patrzcie państwo, kłamać w żywe oczy będzie.*~ ~I jak ja mam żyć z tym przyjebem, niech mi ktoś to wytłumaczy. xDDD~ [*A co my mamy powiedzieć? xDDD*] ~*Dobry wieczór! :D*~ dlatego przez prawie całe dzieciństwo był nieszczęśliwy. ~*Idzie szukać karabinu i kogoś z chronokinezą*~ [Grzegorz i jego sposoby uszczęśliwiania ważnych dla niego osób, część pierwsza i pewnie nie ostatnia. xDDD] ~No co, jak mi na kimś zależy to chyba logiczne, że chcę o daną osobę dbać.~ [Ale da się to osiągnąć w normalne sposoby. XD] ~Eee, po chuj skoro te najlepiej działają. :D~

Największa tajemnica: Chłopak ukrywa przed światem fakt, że jest pół ~kiblem~ demonem. *Wyśmienita hybryda, narysujesz taki rysunek to lądujesz w Nova Prospekt, nara. XDDD* ~Dobra! :D~ *Mam go dosyć. XDDD* ~*Kto nie ma. XD*~ ~;"""DDD~ *I co się ryjesz, debilu, król niedojebania z ciebie jest. XDDD* ~Bywa ;"""DDD~ Nie chce nikomu zrobić krzywdy w swojej drugiej naturze, jednak nie kontroluje jej, ~↓lol xd~ *Przed tym zjebem serio trzeba chować wódkę, energetyki i zupki chińskie. XDDD* ~Ani się waż, psycholu pierdolony. >.<~ *Hehe >:D* dlatego stara się ze wszystkich sił ją ukryć. Boi się komukolwiek o tym powiedzieć, w obawie przed reakcją. [Nie dziwne na dobrą sprawę.]

Największa nadzieja/życzenie: Chciałby, aby mimo wszystko jego przyjaciel zrealizował swoje marzenie ~*No, idealnie się dobrali. Jeden bardziej kurwnięty od drugiego. XDDD*~ ~*Nie, paszczurze, nie jesteś normalny i nigdy nie byłeś. Pora zaakceptować ten fakt. XDDD* ;"""DDDDDDDDDDDDDD~ oraz chciałby być normalnym człowiekiem. ~Nie dla psa kiełbasa.~ ~*No do kurwy. XDDD*~ ~No co? :D~ ~*No to, że masz ponad tysiąc lat, więc wypadałoby znormalnieć. XDDD*~ ~Eee, po chuj. :D~

Ulubiony sen: Ulubionym snem Sebastiana był ten, w którym był on normalnym człowiekiem, a nie hybrydą oraz miał rzeszę przyjaciół, którzy go we wszystkim wspierali. ~<Ziew>~ ~*Ambitna reakcja, kontynuuj. XDDD*~ ~No, bo to po prostu strasznie przeruchany sen. Mimo wszystko zawsze jego ulubionym snem mógłby być jakiś inny, nie wiem, na przykład ten, w którym spotyka jego idola/idolkę. To, że ktoś miał meh życie nie oznacza, że ulubionym snem musi być akurat jakiś tego typu co tutaj opisane. Plus gdyby dać tutaj coś oryginalniejszego, to byłoby to ciekawe po prostu.~ ~*Te, serente, a ty wiesz, że ja z tym kontynuuj to nie pisałam na poważnie, co nie? xD*~ ~Ups :D~ ~*Nadbożeee... xDDD*~ ~Hehe ;"""DDD~

Najgorszy koszmarny sen: Najgorszym koszmarem Sebastiana był ten, w którym, pod wpływem złości, ~wysrał jelita.~ przetransformował się w demona i zabił swoich najbliższych. Po powrocie do normalnej formy, gdy zobaczył co zrobił, popadł w rozpacz i po kilku tygodniach popełnił samobójstwo. ~xd~ *Ja serio mam cię dość, kurwiksie. xDDD* ~No co, po prostu jest to kolejny generyczny i przez to nudny sen. Zawsze dałoby się coś ciekawszego wymyślić, a nie takie basic i nudne shitctwo.~ *Wiem to, jednak ty i twoje reakcje w niczym tu nie pomagacie. XDDD* ~Dwukropek De~ *O TYM MNIEJ WIĘCEJ MÓWIĘ, FAJOSŁAWIE. XDDD* ~;"""DDD~


10. Biografia

Sebastian Kornel Horodecki urodził się dziewiętnastego września tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego dziewiątego roku w średniej wielkości rodzinie, [Dobra, to brzmi dziwnie. Wystarczyłoby napisać, że urodził się w średniej rodzinie, lepiej by to moim zdaniem zabrzmiało.] ~*Nah, na początku też dla mnie to dziwnie dość zabrzmiało, ale po ponownym przeczytaniu brzmi normalnie.*~ [Twoje opowiadania w takim razie powinny brać przykład. Dla mnie nadal dziwnie wygląda btw, nie wiem czemu. Może dlatego, że już późno.] ~*Nie darowałaby sobie bez tego pierwszego zdania, no ni chuja. xDDD*~ [Nie moja wina, że każde twoje kolejne opowiadanie jest bardziej pierdolnięte od poprzedniego.] ~*Ale przynajmniej jestem sobą. :D*~ [Welp, przynajmniej wiemy, że ty i Grzegorz się dobrze dobraliście. XD] ~*~:D~*~ jako ostatni syn Emilii Liliany Horodeckiej i Edwarda Michała Horodeckiego. *Nie obchodzi mnie, że to najlepszy sposób na zaczęcie pisania historii postaci. Jestem pewna, że są inne również spoko oraz nie brzmiące jak nabijanie licznika słów.* ~*Jednak to by wymagało zastanowienia się nad tym co się pisze dłużej niż pięć sekund, a to w moim dawnym łbie się nie mieściło.*~ *;===;* ~*Niestety, moje dawne niedojebanie to był szczyt.*~ Jego ojciec był informatykiem, a matka grafikiem komputerowym. ~Jednak fakt, z każdym opisem przekonuję się, że takie smaczki jak napisanie kim z zawodu byli rodzice postaci dodaje coś do historii.~ Chłopak już od dzieciństwa był samotny. Jego rodzice oraz rodzeństwo ignorowali jego egzystencję, chyba że czegoś potrzebowali. W szkole, ze względu na swoją nieśmiałość, był cały czas samotny, gdyż nikt nie interesował się jego osobą. ~Kurwa, gdzie ja tego kałacha położyłem, ja pierdolę, zawsze jak jest potrzebny to go nie ma.~ ~*Czy nie mógłbyś chociaż RAZ postąpić humanitarnie? XDDD*~ ~Jest człowiek, jest problem. Nie ma człowieka, nie ma problemu.~ ~*Ty serio powinieneś raz na jakiś czas umierać, to może byś znormalniał. xDDD*~ ~Nie chce mnie się, lol.~ ~*Bardzo realistyczna odpowiedź, powinszować. xDDD*~ ~Wiem :D~ Uczył się bardzo dobrze [To dobrze, przynajmniej nie jest większym Garym Stu niż by był.] oraz nie podążał za modą, co doprowadziło do tego, że jego koledzy nie przepadali za nim, ale nie znęcali się nad nim, tylko po prostu ignorowali jego osobę. *I zajebiście kurwa w chuj, to chociaż raz mamy oryginalność w tej kwestii. Bowiem jeżeli już chce się dodać postaci tragiczną historię, to wypadałoby to też jakoś oryginalniej rozegrać, aby chujnią nie wiało.* ~*W tamtym okresie chyba już zaczynałam się pod tym względem starać, więc to zawsze coś jak na dawną mnie.*~ *Wręcz NadSukces jak na dawną ciebie.* ~*Też racja.*~ Gdy miał dziesięć lat, jednego dnia, gdy wracał do domu został porwany i wykorzystywany do ciężkich robót fizycznych, torturowany, poniżany i regularnie gwałcony.

~

~

~*Akurat w tym wypadku chyba każdy ma taką samą reakcję.*~

Kiedy w końcu udało mu się uciec, zaczął odczuwać jeszcze większą samotność i cierpienie oraz regularnie bywał u pedagoga szkolnego. [Nie dziwne na dobrą sprawę.] W tym samym roku objawiły się jego nadprzyrodzone zdolności oraz demoniczna natura, przez co było mu jeszcze ciężej w życiu. *<Ziew> Nie, serio, po prostu nudna jest ta historia i też dość przeruchana. Jasne, na sto procent z postacią z tragiczną przeszłością da się coś sensownego zrobić, ale wiadomo, że w wypadku dawnej Ramoninth było to tylko po to, aby dowalić więcej pseudo dramatu do opka.* ~*Zapewne tak było. No a fajnie by było poczytać o postaci, która jest hybrydą człowieka i demona, ale miała na przykład normalną przeszłość. To w opkach chyba się rzadko zdarza.*~ *Bowiem to w sumie byłoby oryginalne, a w Opkolandii oryginalność jest surowo zakazana.* ~*A, no tak. ;=;*~ Jednak, w wieku dwunastu lat, poznał on Grzegorza Antychrysta, który zmienił jego życie na zawsze. ~Czyść buty, plebsie. 8)~ ~*Koniec analizy na dzisiaj i oczywiście, bowiem bez zakończenia w typowo Grzegorzowy sposób chyba galaktyka by eksplodowała. XDDD*~ ~No co, każdy wie, że jestem NadEpicki. 8)~ ~*NadEpicki jest tylko Zardonic, znaj swoje miejsce, śmieciu.*~ ~Nosz... xDDD~ ~*Nie moja wina, że jedynie Zardonic jest NadIdeałem. :D Anyway, koniec analizy, po wielu godzinach i milionach przerw udało nam się zanalizować ten opis.*~ ~[Nie, kurwico zajebana. xDDD] ;"""DDD~

___________________________________________________________________

~*Nie byłam przekonana czy dzisiaj analizować czy rysować, jednak Suki Prime nie ma w domu, a to się często nie zdarza. Także no, uznałam, że skoro już aktualizujemy analizy, to napiszemy to dzisiaj, bowiem w tym celu muszę mieć wolną chatę, aby nikt mi co chwilę nie przeszkadzał.*~

[W sumie spoko, w końcu na przykład jak zaczniemy mieć wrażenie, że analiza opisu nas męczy oraz powoli wjeżdża na przykład analizowanie na siłę, to można sobie dłuższą, wymuszoną przerwę zrobić. Mamy cały dzień dopóki ten przegryw nie wróci.]

~*To wiem i się cieszę, że wczoraj zdecydowała się wieczorem pójść do fryzjera. Przynajmniej nie dość, że mogę słuchać muzyki na głośniku, jeśli potrzebuję to siedzieć pod kocem, to jeszcze nikt mi nad głową nie pierdoli praktycznie co chwilę z tą świadomością, że wiadomo czemu nawet nie mogę poprosić o to, aby ta pała na przykład na godzinę zamknęła się.*~

[To jest ten moment, kiedy zaczynam się obawiać o zapytanie dlaczego znowu musisz siedzieć pod kocem. Nie w tym momencie ofc, ale ogólnie. XDDD]

~*Po ostatnim Dev Logu z WBRB moje poczucie bycia obserwowaną się nasiliło. A nawet nie mam telewizora. A tak btw to TapeWorm napisał, że postara się na szóstego października kolejny Dev Log skończyć.*~

[Powinnam uznać, żeś niedojeb, ale na tym etapie to mnie to już nie dziwi. xDDD]

~*Nie moja wina, że tak mam, no. XDDD A i niby z dupy, ale jednak nie: jak mi ktoś powie, że szczepionki na koronawirusa są bezpieczne to mu przypomnę, że TapeWorm, z tego co napisał, już piąty raz choruje na koronawirusa, a jak wiemy się zaszczepił.*~

[Pięć jebanych razy chorować na to? .___.]

~*Też w sumie mi to mózg zacięło, ale to dodatkowe pokazanie, że nieprzetestowane szczepionki działające inną niż dotychczas metodą = gówno, a nie bezpieczna szczepionka.*~

[Akurat to, że one takie bezpieczne nie są, to już się i w polskich mediach pojawiać zaczęło, więc można bez obawy o tym mówić, bowiem mimo iż to prawda, to kiedyś by się zlinczowanym za to zostało. A co do WBRB to przynajmniej możemy mieć nadzieję, że kolejne Dev Logi dowiozą, bowiem nie dość, że autor sam napisał, że kocha robić tę serię, to jeszcze da się to bardzo łatwo zauważyć.]

~NIE ZEZWALAM NA OFF-TOP O WBRB I PRZY OKAZJI KORONAWIRUSIE. MAM KURWA DOŚĆ PO WCZORAJSZEJ ANALIZIE. X"""DDD~

~*[;"""DDD]*~

*Aż muszę to WBRB obejrzeć aby ogarnąć czemu Slade i Ramoninth się tak tym fascynują. XDDD*

[Osobiście polecam, oglądałam. Jasne, ja tam się tym aż tak nie jaram, aczkolwiek widzę dlaczego i Ramoninth, i Slade, i zapewne wiele innych fanów się może tym ekscytować.]

*Po analizie ogarnę jak nie zapomnę.*

~NIE. KURWA JA JEBE, NIE. X"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD~

~*[*;"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD*]*~

Opis OC #5 – Klara Cholewczyńska

~*To jest OC do pierwotnej wersji Kronik Apokalipsy, basically miała być po prostu remake Klary z Sąsiedzi – 2029. Nie wiem czy w obecnej wersji Kronik ją użyję, jak na razie mam jedynie szczegółowy pomysł na remake Kroniki Apokalipsy: 2017. Być może, bowiem chciałabym zrobić lepszą wersję Sąsiedzi – 2029, ale obiecać nie mogę.*~

*W sumie można z niej zrobić postać będącą jedynie narzędziem. Ciekawe to będzie, szczególnie jeżeli będzie tak przedstawiona tylko ona i ewentualnie ktoś jeszcze. W końcu tak wykreowane postacie też mają rację bytu, chociażby Wilson w Entropy: Zero 2. Znaczy akurat on to wiem, że jest przez fanów traktowany jako pełnoprawna postać, jakie podejście ma do niego autor to nie wiem, ale chyba takie jak fani wnioskując po tym, jak trzecia część ma wyglądać, jednak akurat u mnie nie mogę pozbyć się faktu, że dla mnie jest jedynie narzędziem.*

~*To fakt, szczególnie, że świadomie postaci-narzędzi nigdy nie tworzyłam, zawsze starałam się, aby każdy był jak najbardziej rozbudowany i ciekawy, co nie dziwi. Może ją i remake Daniela bodajże tak wykreuję. W sumie w trzeciej NadSadze Retconningowej też sporo postaci może takich być, bowiem główny krąg jest ciekawy. Może też do drugiej części mej duologii FanFiction do WBRB dam takie postacie, tam to może być ciekawe. W drugiej części Nie jestem waszym wrogiem jeśli ją kiedyś napiszę to może też z jedną taką dam. A co do Wilsona to tutaj się zgadzam, ja również traktuję go jako narzędzie. Jasne, do dzisiaj jeszcze gry do końca nie przeszłam, za trudna dla mnie jest, jedynie sobie zakończenie obejrzałam na YouTube, bowiem mnie to cholernie ciekawiło, ale mimo wszystko wciąż Wilson jest dla mnie narzędziem. Dosłownie, służy głównie do otwierania drzwi oraz aby dupę głównemu bohaterowi na końcu uratować. Może w trzeciej części będzie mieć większą rolę, zobaczymy, jednak na dobrą sprawę ja tam na zapowiedziany prequel czekam. Tam bowiem bohaterką ma być jedna z Combine Assasins oraz prequel ma się dziać dziesięć lat przed Entropy: Zero. Jestem cholernie ciekawa jaką fabułę dla jednej z Combine Assasins wymyśli autor, jak usprawiedliwi fakt, że owych we właściwej grze nie było oraz czy na przykład prequel wyewoluuje w serię idącą obok głównej linii fabularnej na przykład.*~

*Nie dziwne, bowiem postacie-narzędzia są spoko jedynie, kiedy większość postaci dookoła jest ciekawych po prostu. Plus to logiczne, że najczęściej chce się, aby postacie jak najlepiej wyszły, bowiem postacie są najważniejsze. A co do Entropy: Zero to prequel jasne, zapowiada się ciekawie z tego bazowego opisu, który mamy, jednak ja czekam na sequel. Ciekawi mnie o co biega z tym vortigauntem na pierwszej grafice. Nadboże, oby to nie była na przykład postać drugoplanowa i na przykład jakiś sojusznik głównego bohatera, bowiem się powieszę.*

~*Nawet mnie tak nie strasz, jako iż jest na grafice to obawiam się, że tak będzie. Wtedy nie ważne jak go autor wykreuje, nie będę mogła gry zdzierżyć. Nienawidzę vortigauntów, bowiem są po prostu cholernie rasistowskie, co w grach udowadniają żeby nie było, cringe oraz pozorują się na takich potężnych, ale w rzeczywistości są słabymi fiutami, które same nic zrobić nie potrafią bez pomocy z zewnątrz co żeby nie było gry również ujawniają.*~

~Dobra, off-top o postaciach-narzędziach i Entropy: Zero już lepszy, jednak serio wypadałoby w końcu tę analizę zacząć. xDDD~

~**Ups :DDD**~

1. Podstawowe informacje:

Imię: K~urwa Zbyszek~lara

[Jedno bardziej jebnięte od drugiego, fajnie. x"""DDD]

~*~*Dzień dobry! ;"""DDD*~*~

Drugie imię/imiona: Konstancja

*Masz jakąś postać, Ramoninth, która ma nie mieć drugiego imienia lub ma mieć też trzecie?*

~*Na stan obecny to w wypadku tej pierwszej opcji mam całkiem sporo takich OC, a co do tej drugiej opcji to w sumie nie pamiętam, musiałabym ogarnąć. Chyba nie, ale ręki nie dam sobie uciąć.*~

*To miło, bowiem nie każda postać musi mieć drugie imię, wszakże nawet w naszym świecie nie każdy je ma.*

~*Teraz to wiem, w sumie nie wiem dlaczego kiedyś każdej z postaci dawałam drugie imię. Nie zdziwiłabym się, gdybym chciała być oryginalna, ale jako iż robiłam to za często, to przestało to być oryginalne.*~

*Akurat z tego co wiem, to po dawnej tobie to byłoby bardzo prawdopodobne.*

~*Niestety wiem, kiedyś chciałam być na siłę oryginalna, co chujowo się kończyło, co idealnie pokazuje analiza jednego z mych pamiętników, tego z dwoma notkami.*~

*Wiem, pamiętam, czytałam ją. Nie dziwne, że ten pamiętnik szybko porzuciłaś, komu chciałoby się tyle sztucznie pisać.*

~*Zapewniam, że na stówę nadal są nastolatki, które nawet w pamiętnikach udają takie edgy, niedostępne i inne niż wszystkie. Z każdym rokiem przekonuję się, że w wypadku i dzieci, i nastolatków NadWszystko jest możliwe.*~

*W sumie niby racja, ale dla mnie to i tak jest niepojęte.*

~*Nie dziwne, jednak no takie już nastolatki są, trzeba to przeżyć po prostu.*~

Nazwisko: Cholewczyńska

[Nazwisko tak niepopularne, że aż Word je podkreślił na czerwono.]

~*Ciekawe czy moje nazwisko podkreśli. Spróbujmy: Ziętek. O, nie podkreślił. :3*~

[To ciekawe, bowiem w prawdziwym świecie kojarzę poza tobą bodajże trzy osoby z tym nazwiskiem, więc no. xDDD]

~*To tak jak nazwisko Nowak. Niby popularne, a ja kojarzę chyba jedną osobę z tym nazwiskiem? Nawet nie jestem pewna.*~

[A na przykład Jana Kowalskiego też nie znam żadnego, a niby taki popularny zestaw.]

~*Jak któryś z czytelników się zna, to może nam wyjaśnić czemu nazwisko Nowak i Kowalski uznawane jest za popularne, w czasie, kiedy w prawdziwym świecie osób z takimi nazwiskami pewnie mało kto z nas sporo zna oraz czemu zestawienie Jan Kowalski jest używane do przedstawienia statystycznego Polaka. Ciekawe to jest w sumie, ale cholera wie czemu tak jest.*~

[Pewnie się odpowiedzi nie doczekamy, ale nadzieja umiera ostatnia. xDDD]

~*Pozostaje czekać. XD*~

Preferowane imię/imiona: Wolałaby mieć na imię Kornelia, Irma, Larysa lub Layla.

~Widzę tutaj kolejną próbę bycia oryginalną na siłę dawnej Ramoninth, która skończyła się chujowo. W prawdziwym świecie, a ta OC do takowego jest, istnieje sporo osób, które lubią swoje imię i nie chciałyby go zmieniać.~

~*Zapewne tak było, w sumie innego powodu nie widzę.*~

Pseudonim/pseudonimy: Brak

~I nie dziwne, bowiem w serii nikt pseudonimów nie ma.~

~*Akurat jak zapewne pamiętasz po Katalogu OC to nie było dla mnie przeszkodą.*~

~Nie przypominaj. ;===;~

~*Wiem, chujowe wspomnienia. ;===;*~

Płeć: Kobieta

Data urodzenia: 20 marca 2013 rok

~*Rok dwa tysiące trzynasty pamiętam jakby to było wczoraj, bowiem wtedy jeszcze nie wiedziałam jaka Suka Prime jest naprawdę i nawet jeśli to udowadniała to w bardziej ukryty sposób. Także no, traktowałam ją jak normalną i czasami nawet spoko matkę, dzisiaj domyślam się, że to zapewne była jakaś forma manipulacji, jednak wtedy tego wiedzieć nie mogłam. No a w dwa tysiące trzynastym roku firma Suki Prime wdrażała system w stoczni szczecińskiej i musiała tam praktycznie ciągle jeździć i to dosłownie, była w domu jedynie w weekendy oraz raz na sto lat w poniedziałki. No i to było dla mnie w sumie dość chujowe, bowiem nie chciałam wiecznie siedzieć z babcią i widzieć Sukę Prime jedynie w weekendy. Pamiętam nawet, że w dwa tysiące trzynastym raz w szkole babka od polskiego zadała nam jako pracę domową jedno zadanie, w którym trzeba było napisać nasz ostatni najlepszy sen. No a poprzedniej nocy śniło mnie się, że w poniedziałek Suka Prime nie musiała jechać do Szczecina. I to wpisałam, takie w sumie traumatyczne to dla mnie było. Gdyby akcja ze stocznią działa się dzisiaj to bym po gaciach srała gdybym tyle czasu miała od niej spokój, ale wtedy? Dla dwunastoletniej mnie to w sumie był traumatyczny rok oraz dodajmy do tego fakt, że byłam w wieku dojrzewania PLUS miałam niedoczynność tarczycy, więc hormony mi jeszcze bardziej szalały, więc bardziej to odczuwałam. Dlatego dwa tysiące trzynasty jest rokiem, który pamiętam może nie doskonale, ale bardzo dobrze przez właśnie to wydarzenie.*~

~Ta historia była znacznie ciekawsza od opisu, który mamy do analizy. xDDD~

~*Wszystko jest od niego ciekawsze, no a jak widzę napisany rok dwa tysiące trzynasty to od razu mnie się zbiera na te wspomnienia. XDDD*~

~I pomyśleć, że Suka Prime kiedyś była na tyle normalna, że jej brak przez długi czas mógł okazywać się traumatyczny dla ciebie.~

~*Jak tak teraz wspominam lata nastoletnie to nie była normalna ni chuja. Po prostu ja myślałam, że to normalne zachowanie plus przez jakiś czas to sprytnie ukrywała plus mam wrażenie, że jakieś formy manipulacji też tam były, ale akurat tego w stu procentach pewna nie jestem.*~

~Czyli na stos, problem solved.~

~*Ty no, ja rozumiem, że masz pirokinezę i inokinezę, więc możesz palić kogokolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek, ale weź zmień rady na oryginalniejsze. XDDD*~

~Nie :D~

Wiek: 16 lat

[OK, dla pewności sprawdziłam na kalkulatorze, bowiem po dawnej Ramoninth nigdy nic nie wiadomo i faktycznie, wiek się zgadza z rokiem akcji.]

~*Akurat wtedy to sprawdzałam, nie odpierdalałam takich akcji jak chociażby dwudziestotrzyletni szef stoczni szefujący nią od dwudziestu lat. xD*~

[Nawet tego nie przypominaj, to jakaś paranoja była z tego co czytałam analizę Rosenrot. xDDD]

~*Wiem, takich rzeczy się nie zapomina. XDDD*~

Miejsce urodzenia: Polska, Sosnowiec

~Ja wiem, że moja chałupa jest pod Sosnowcem, ale to nie sprawia automatycznie, że każde ważne postacie w Sosnowcu musiały się rodzić. Zawsze do owego można się potem przeprowadzić plus ja osobiście teleportować się umiem, więc jakbym chciał kogoś z drugiego końca kraju przeciągnąć na swoją stronę to nie byłoby to dla mnie problemem. Mogę teleportować się po całej Ziemi oraz jakiejkolwiek planecie, na której jestem oraz którą przynajmniej częściowo znam. Nie mogę się teleportować jedynie poza Ziemię czy inne planety oraz w miejsca, o których istnieniu nie wiem, poza pewnym wyjątkiem, ale on nie jest związany z danym miejscem jako nim konkretnie.~

~*Ale to by wymagało czasu, zastanowienia się i może pomysłów, gdyby trzeba było miejsce urodzenia postaci na przykład opisać, bowiem w trakcie akcji historii musiałaby się po coś tam udać. No a to opis z początku dwa tysiące osiemnastego, a że wtedy dopiero zaczynałam się starać, to czasem mogło się zdarzyć, że miałam na coś wyjebane.*~

~A, no tak. ;===;~

Religia: Klara jest ateistką.

*Co by nie było fajnie byłoby poczytać o postaci, która jest cholernie religijna. Jasne, trzeba byłoby się wtedy z daną religią zapoznać na tyle, aby móc to przedstawić w sensowny sposób oraz z poszanowaniem dla danej religii, jednak dodałoby to czegoś ciekawszego do historii. No ale jasne, to by wymagało czasu i pomysłów a dawnej Ramoninth się to we łbie nie mieściło.*

~*Może kiedyś stworzę taką postać. Nie obiecuję, bowiem w opowiadaniach, które piszę lub planuję zacząć pisać religia nie jest najistotniejsza plus w Retconningach każdy wie jak to wygląda. No ale może znajdę opowiadanie, do którego by to pasowało.*~

*W sumie w Retconningverse jakiegoś chrześcijanina możesz dać, dlaczego nie. W końcu mogą istnieć osoby, które jakimś NadCudem nie wiedzą, że Zarząd i Nadbogowie na serio istnieją, mogłoby to być ciekawe.*

~*Ty, w sumie faktycznie, chyba to rozważę i albo dam do którejś z NadSag, albo do jakiegoś spin-offa.*~

*Na dobrą sprawę z tego co wiem po twoich pomysłach, to w tym prequelu do drugiej NadSagi z atomową apokalipsą można by to dać.*

~*Ta, faktycznie, nawet by pasowało ze względu na to co się tam ma dziać. No a wypadałoby przedstawić tam też życie cywilów, w końcu nawet C&C w jakimś stopniu to robiło, mało, bo mało, ale wciąż. Szczególnie C&C 4, więc no. Tutaj też bym mogła. A tak w ogóle, apka Pomodoro przerwę obwieszcza.*~

~Podziękujcie sobie za te jebane off-topy, godzina minęła, a my nawet poza pierwszy punkt opisu wyjść nie możemy. XDDD~

~*[*Hehe ;"""DDD*]*~

Dziewictwo: Jest dziewicą.

[To bardzo dobrze, bowiem w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe.]

~*Poza tymi pojebanymi pornosami w sumie to wszystkie moje OC niebędące pełnoletnimi były i oczywiście nadal są dziewicami.*~

[To dobrze, bowiem twego niedojebania w tej kwestii na serio styknie.]

~*Wiem, dlatego też się cieszę.*~

Grupa krwi: A RH+

~Najpopularniejsza grupa krwi Attack Super Effective~

~*Nie moja wina, że na tej grupie krwi zatrzymał się kursor. Dzisiaj grupę krwi losuję generatorem liczb. Co do czynnika Rh to 0 oznacza Rh-, a 1 Rh+ i znowu, generator liczb i tak losuję.*~

~Widać rozwiązania stają się u ciebie w tej kwestii coraz prostsze. xDDD~

~*Ważne, że działające plus to jest najlepsza metoda na podjęcie decyzji. Jak na przykład do Maka idę i nie mogę się zdecydować, to też używam generatora liczb i na przykład 1 to McRoyal, 2 WieśMac, a 3 McWrap i generator liczb decyduje.*~

~W sumie to dzisiejszy odpowiednik rzutu monetą lub kostką, więc się nie dowalę. XD~

~*No właśnie. XD*~


2. Rodzina:

Ojciec: Daniel Cholewczyński

Wiek ojca: 42 lata

Matka: Emilia Cholewczyńska

Wiek matki: 40 lat

~Wcześnie się zdecydowali na Klarę oraz z tego co widzę na jej rodzeństwo zapewne też. W końcu w wieku dwudziestu czterech lat jej matka powinna być pod koniec studiów, więc musiała mieć sporo roboty. Jej ojciec w sumie też, bowiem albo ledwo co skończył studia, albo był na ostatnim roku, zależnie od kierunku.~

~*Akurat w wypadku moich dawnych OC szybkie decydowanie się na bachora było w tamtym okresie powszechne.*~

~Niby ta plus w naszym świecie też są osoby decydujące się na dzieciaka w czasie studiów, jednak i tak będę podkreślał, że dla mnie to dziwne.~

~*Dla mnie to też, tak samo jak fakt, że Zosia. R wyszła za mąż w wieku dwudziestu trzech lat. Kuźwa, jak dla mnie kariera i ustatkowanie się first, a dopiero potem rodzina. Wiem, że różni ludzie, różne poglądy, jednak ja obecnie mówię ze swojej perspektywy.*~

~Dla mnie to w sumie jest dowalanie sobie dodatkowych problemów, czyli w sumie pokrywa się. W końcu na studiach, a pod koniec to już w ogóle, ma się mnóstwo roboty z owymi związaną, jak na przykład magisterka czy licencjat, zależy co i w jakim trybie się studiuje. Także dowalanie sobie obowiązków rodzinnych, które nie są konieczne to dla mnie strzelanie sobie w stopę.~

[Pięćset plus zachęciło.]

~*Ależ oczywiście. XDDD*~

[No co, hajsem każdy by się przekonał. xDDD]

~*Sorki, ale mnie nawet dwa tysiące plus nie byłoby w stanie przekonać do posiadania nawet jednego dziecka, a co dopiero kilku. xDDD*~

[:O]

~*Fajna reakcja, normalnie nie ma co. xDDD*~

[Wiem :D]

Rodzeństwo:

1. Eliza Cholewczyńska

2. Layla Cholewczyńska

3. Katarzyna Cholewczyńska

4. Michał Cholewczyński

5. Damian Cholewczyński

6. Edward Cholewczyński

*Miło, że chociaż rodzice Klary mają realistyczną ilość dzieci. Jasne, siódemkę dzieci jest ciężko mieć, jednak skoro ósemkę się da, to siódemkę tym bardziej też. Miło też, że jest w tej rodzinie o jedną dziewczynę więcej niż chłopaków, bowiem rzadko się zdarza, aby w rodzeństwie było po równo dziewczyn i chłopaków, co dawna Ramoninth również odjebywała.*

~*W sumie ciekawe czy mieli się pojawić w historii. Nie pamiętam tego, dlatego jestem ciekawa.*~

*Jako iż to był dwa tysiące osiemnasty, a wtedy zaczynałaś się starać, to wszystko wydarzyć się mogło.*

Wiek rodzeństwa:

1. 19 lat

2. 19 lat

3. 16 lat

4. 15 lat

5. 15 lat

6. 11 lat

~Jednak ależ oczywiście, że praktycznie wszystkie bachory musiały być z ciąż mnogich. Ja nie mogę, da się zrobić postaci dużą rodzinę, nie waląc przy tym hipernierealistycznościami. Aż tak częste ciąże mnogie nie są możliwe u ludzi, no chyba, że w rzeczywistości matka Klary była kotem i wszystkie dzieciaki są kotami.~

~*Nie, po prostu walnęłam hipernierealistyczność, bowiem najwidoczniej nie chciało mnie się zastanowić.*~

~Dlaczego mnie to nie dziwi. ;===;~

Babcia/Babcie: Małgorzata Estreicher

Dziadek/Dziadkowie: Dawid Estreicher

[Najważniejsze, że nie jebnęłaś nigdzie więcej tej hipernierealistyczności z trzema babciami. XDDD]

~*To fakt, nie mam pojęcia co mi przy tym jednym opisie do łba strzeliło, aby dać postaci trzy babcie. XDDD*~

~Jedną adoptował, no, ile mam się powtarzać.~

[Ja wiem, że w uniwersum serii Slavi wiele zdarzyć się może, mimo iż owa rozgrywała się w naszym świecie, jednak takich cudów nawet SlaviaConsesiao nie wyczaruje. XDDD]

~Mam pomysł do Retconningverse, lol.~

~*Nie, chuju zajebany, nie będziesz mi swoim niedojebaniem Retconningów skażał.*~

~Przecież trzecia NadSaga i tak jest niezdrowo jebnięta, to co mi szkodzi.~

~*NIE oznacza NIE, a nie zakamuflowane tak, downie. XDDD*~

~Hihi ;"""DDD~

Wujek/Wujkowie: Patryk ~Fuck off~ Dąbrowski ~A nie, dobra, to nie ten.~

[Typowy Grzegorz, gdy gdziekolwiek zobaczy imię jednego ze swych wrogów, vol. 1/Chuj wie ile. xDDD]

~No co, chuja nienawidzę. :D~

[Spoko, jednak twoje niedojebanie kiedyś Wszechświat spali. XDDD]

~Wszyscy jesteśmy siebie warci, więc no. XD~

[Japa]

~Hehe :DDD~

Ciocia/Ciocie: Irma Dąbrowska

Kuzyn/Kuzyni: Kornelia i Sebastian Dąbrowscy

*O jak miło, w wypadku dawnej Ramoninth rzadko zdarza się aby jakaś postać z rodziny miała tylko dwójkę dzieci.*

~*Fajnie by było, gdyby któraś z postaci opisana tym szablonem nie miała kuzynów na przykład. W końcu to, że zakładka jest, nie oznacza, że coś ma w niej być. Jak na przykład opisuje się tym szablonem OC, który/która jest na przykład z rasy, która nie ma chociażby w organizmie krwi, to przy zakładce o grupie krwi wpisze się, że postać jej nie ma z takiego i takiego powodu.*~

*Na dawną ciebie to jednak był nadal zbyt wysoki poziom i musimy teraz sobie z tym radzić.*

~*Właśnie widzę, dobrze, że chociaż z tego co widzę niżej nie dopisałam Klarze dzieci.*~

*Jak na ciebie to NadCud.*

~*Wiem, dlatego to zauważam.*~

Dzieci: Brak

Wiek dzieci:

[I bardzo dobrze, szczególnie, że w dzisiejszych czasach absolutnie wszystko jest możliwe.]

~Jestem przekonany, że dałoby się napisać spoko opowiadanie o szesnastolatce mającej dzieci, jednak wszyscy wiemy jak w wypadku dawnej Ramoninth to by się skończyło.~

[Niestety, byłaby to prawdopodobnie jakaś odmiana Larysy. No i serio dobrze, że Layla Knight nie została tym systemem opisana, bowiem wszyscy byśmy zginęli.]

~Nawet mi o niej nie przypominaj. Wiadomo, nawet postać z taką przeszłością jak ona dałoby się sensownie wykorzystać, mimo iż jej przeszłość brzmi na przeładowaną. No ale wszyscy wiemy, że w wypadku dawnej Ramoninth to opko byłoby tylko po to, aby było jak najwięcej ruchania.~

[Osobiście jak tak patrzę na to, co odjebywała dawna Ramoninth to chyba jednak wolę to co cringe'owe niewyżyte nastolatki odpierdalają w necie, a przynajmniej ich w miarę przyzwoita część.]

~Co by się nie wydarzyło, to poza nastolatkami gloryfikującymi gwałt, kazirodztwo i tak dalej lepiej by było, aby dawna Ramoninth była w kwestii niewyżycia po prostu cringe, a nie nawet jeszcze bardziej niepokojąca niż ta pierwsza grupa gloryfikujących nastolatek.~

[To fakt, nawet te, które gloryfikują te tematy przynajmniej nie odjebują takich rzeczy jak dawna Ramoninth.]

~*Idzie po dezintegrator i kogoś z chronokinezą.*~

[A ten by tylko mordował. xDDD]

~Jest człowiek, jest problem. Nie ma człowieka, nie ma problemu. :D~

[Ależ tak, bowiem co innego mógłbyś w tym momencie napisać, pasztecie. xDDD]

~Hehe :DDD~

Lubiany/Najbliższy członek rodziny: Matka dziewczyny, Emilia Cholewczyńska i babcia Klary, Małgorzata Estreicher. [Wiemy jak one się nazywają, nie ma sensu dopierdalać licznika słów w ten sposób. To jest po prostu idiotyczne, no.] ~*Czyli pasujące do dawnej mnie. Jasne, w dwa tysiące osiemnastym zaczynałam się starać, jednak to był jeszcze początek owego roku, także no.*~ [Ogólnie w kwestii starania się jakaś dziwna byłaś. Bowiem jak przeglądałam urywki, które będziecie w przyszłości analizować, to symptomy starania się widać było już w dwa tysiące szesnastym, mimo iż wiadomo, nadal za zjebanym stylem pisania.] ~*Jednak niedojebanie jeszcze trzymało, także no.*~ [A, to też fakt, prawie bym o tym zapomniała.]

Dodatkowe komentarze o rodzinie: Klara jest drugim dzieckiem Emilii i Daniela Cholewczyńskich. Matka dziewczyny pierwszy raz zaszła w ciążę w wieku dwudziestu dziewięciu lat i

*

Jak sprawdzałam na kalkulatorze, to 40 – 16 = 24, jednak Klara jest drugim bachorem Emilii i Daniela. Ale na dobrą sprawę 40 – 11 = 29...Kurwa, to ja coś źle liczę czy mamy tutaj kolejne zagięcie czasoprzestrzenne?*

~Dzieci najstarsze są tymi, które urodzone są jako pierwsze. Gdyby na przykład obecna Ramoninth miała dwuletnią siostrę, to wiadomo, że ta siostra byłaby młodsza i, co za tym idzie, urodzona po obecnej Ramoninth. Najstarsze dzieci Emilii i Daniela mają 19 lat. 40 – 19 = 21, więc w tym wieku pierwszą dwójkę urodziła. W wieku dwudziestu czterech lat urodziła Klarę i, jak widzę niżej, Katarzynę, bowiem 40 – 16 = 24. Kolejne dzieci, które urodziła to te mające piętnaście lat, bowiem 40 – 15 = 25. No i na końcu dopiero urodziła dzieciaka mającego jedenaście lat, bowiem 40 – 11 = 29. Czyli wychodzi na to, że dawna Ramoninth jebnęła tutaj zagięcie czasoprzestrzenne jak stąd do najbliższego kwazaru.~

*Ja nie mooogę. Jak nawet nad taką podstawą dawnej Ramoninth nie chciało się zastanowić, to dalej może być już tyyylko gorzej.*

~Nie zdziwię się jeżeli masz rację. ;===;~

urodziła bliźniaczki, Elizę i Laylę Cholewczyńskie. W kolejną ciążę zaszła trzy lata później i urodziła kolejne bliźniaczki, Klarę i Katarzynę Cholewczyńskie. W przedostatnią ciążę, z której urodzili się Michał i Damian Cholewczyńscy Emilia zaszła rok później. W ostatnią ciążę, z której urodził się Edward Cholewczyński, Emilia zaszła cztery lata potem. *Przynajmniej, no może poza tą ciążą po roku od ostatniego dziecka, to lata pomiędzy kolejnymi dziećmi realistyczne. Jednak też, na jasną cholerę nam informacje, kiedy poszczególni członkowie rodziny się urodzili? To serio nikogo nie obchodzi plus nie jest istotne.* ~*Nie zdziwię się, jeżeli nie wiedziałam co wpisać w tej zakładce, a uznałam, że wypadałoby tutaj coś wpisać. Ta zakładka w sumie moim zdaniem pasuje jedynie po to aby wyjaśnić dlaczego na przykład dana rodzina ma polskie imię i angielskie nazwisko, jeżeli któryś z rodziców postaci lub obaj nie są ludźmi na przykład i do innych tego typu spraw.*~ *Mnie też się wydaje, że taki jest cel tej zakładki, to nawet brzmi sensownie, bowiem to dość istotne informacje, ale nie ma gdzie indziej ich dać. Także no, świat by nie eksplodował, gdybyś niczego tu nie wpisała.* ~Dodatkowo też ta zakładka w obecnych wersjach opisów tylko dowala do pieca hipernierealizmem. No a w opisach twych OC tego naprawdę styknie.~ ~*Odpowiedź jest zawsze taka sama: NadNiedojebanie.*~ *;===;* ~*Niestety wiem, jednak to wyjaśnia wszystko, co kiedyś odjebałam, co nie jest zaletą jak wiadomo. ._.*~


3. Życie miłosne:

Orientacja seksualna: Heteroseksualna

Stan cywilny: P~izda nad głową~anna

Partner/Partnerzy: Brak

~*Mimo iż ma mieć love interest to wyjaśni się, dlaczego nigdy w związku nie byli, więc no.*~

*Jak na ciebie to NadCud najprawdziwszy. \*.*/*

~*Wiem, dlatego to zauważam. ;"-)*~

Zainteresowanie miłością: Obecnie jest to jej nowy kolega, Dawid Bohosiewicz.

~*A, to typ Dawid się nazywał. Miło wiedzieć, bowiem pamiętałam go jako Daniela.*~

~Generalnie mam wrażenie, że w którejś wersji to był Daniel. Czej, aż sprawdzę...Ta, w Sąsiedzi – 2029 ten ziom nazywał się Daniel. Dawid był w Sąsiedzi – 2036, więc już wiemy z remake czego mamy do czynienia.~

~*A Klara? Ona chyba była w Sąsiedzi – 2029. Czej...Tak, w Sąsiedzi – 2029. Czyli mamy tutaj jakiś miks remake czy inny chuj.*~

~Akurat napierdalanie zakrzywieniami czasoprzestrzennymi w wypadku dawnej ciebie było normalne, niestety.~

~*Wiem, da się o tym przekonać w wielu moich opowiadaniach. W końcu po co się postarać, skoro można pisać na odpierdol, c'nie.*~

~Niestety i teraz my musimy się z tym męczyć. W ogóle to co analizujemy jako kolejne po skończeniu chociaż jednej z obecnych analiz?~

~*Ten screenshot wyraża więcej niż tysiąc słów:

*~

~O, czyli będzie nieludzka beka. X"""DDD~

~*Dokładnie, bowiem produkty mej fazy na niego to nowa definicja cringe, normalnie oczy mi topnieją jak na nie patrzę. XDDD*~

*Jednak w sumie jest to usprawiedliwione, bowiem faza na niego może być chyba jedynie cringe. r/TheStanleyParable to udowadnia.*

~*Zapewne może też być i nie cringe, jednak fakt, najczęściej taka jest. U mnie trwała z rok-dwa lata, coś koło tego, a potem się skapnęłam, że ja pierdolę, jaka ja cringe jestem, stop, STOP. Jednak sporo rzeczy natworzyłam, macie tutaj taki sneak peak:

Musiałam zrobić to w formie kolażu, po prostu mnie ten cringe wewnętrznie rozkurwia i chciałam jako przedsmak pokazać jak najwięcej. XDDD*~

*KHHHHHH XDDDDDDDDDDDDDDD TE NAZWY XDDDDDDDDDDDDDDDDD*

[Ja jebe, to brzmi jak typowa faza stereotypowej nastolatki, a ty wtedy miałaś kurwione dwadzieścia jeden lat. X"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD]

~Mój Nadboże z rewolwerem, już lepiej pamiętam tamtą NadFazę. x"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD~

~*Wiem, to NadCringe wręcz. Ilekroć na to patrzę to ryję po ziemi jak Tupolew. X"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Ale co do samego The Stanley Parable: Ultra Deluxe i do Skip Button Ending to normalnie na początku jak pierwszy raz ogarniasz to zakończenie to faktycznie, jest dobrze zrobione oraz emocjonalne na jakimś poziomie. Jednak kiedy zaczynasz analizować co się stało, jak się stało i dlaczego to przestaje to zakończenie takie być. Po prostu w pewnym momencie zauważa się, że to wszystko, co się wydarzyło to tylko i wyłącznie wina głupoty oraz nieumiejętności przyjęcia krytyki przez Narratora.*~

*Błagam, napisz to na r/TheStanleyParable, ja chcę gównoburzę, błagambłagambłagambłagam. xDDD*

~*Nie no, ja chcę ŻYĆ. XD No a na Reddit czy gdziekolwiek indziej w necie bym została za napisanie tego rytualnie spalona, mimo iż jak wszyscy tu zebrani wiemy, bowiem niedawno debatowaliśmy o tym zakończeniu, to jest to prawda.*~

*To wiem, jednak byłaby gównoburza jak stąd do najbliższego kwazaru, normalnie od dźwięków powiadomień by ci telefon odleciał. XDDD*

~*Niby ta, jednak wolę nie skazywać się na rytualne spalenie. Już na Pinterest jestem wrogiem publicznym numer jeden, na co nie narzekam jak coś, jednak jeden portal mi styknie. XDDD*~

~Mi to styknie ten off-top. xDDD~

~*[*Ups :DDD*]~*~

Uczucie między nimi: Na początku byli po prostu dobrymi kolegami, a potem przyjaciółmi, jednak w pewnym momencie zakochali się w sobie. [Bym się czepnęła, że to straszna oczywistość, bowiem w końcu tak się związki rodzą. No ale na dobrą sprawę zakładka jest i trzeba ją wypełnić jeżeli OC ma chłopaka/dziewczynę/po prostu love interest, a to jest najlepszy sposób.] Jednak, nie zdążyli wyznać sobie miłości, gdyż w pewnym momencie oboje zginęli. ~XD~ *Zajebista reakcja na fakt, że dwie postacie miały kipnąć, Grzegorz, normalnie powinszować. xDDD* ~Po prostu z jakiegoś powodu zawsze jak gdziekolwiek w popkulturze się tak dzieje to ryję po ziemi jak Tupolew. Nie wiem czemu, zawsze z jakiegoś powodu taki wątek mnie śmieszy, mimo iż normalnie przeciętny ludź odbiera go jako dramatyczny i nie dziwne. XDDD~ *W sumie to dość ironiczny wątek, bowiem też ile można się upewniać czy faktycznie czujesz coś do drugiej strony, jednak i tak, przyzwoitości trochę. XDDD* ~Ja tam się nie wstydzę tego kim jestem, lol. :D~ *Z jednej strony to dobrze, jednak z drugiej... xDDD* ~Hehe :D A tak w ogóle, to w tej zakładce ich uczucie można by jakoś tak opisać: „Daniel był love interest Klary, jednak dziewczyna nie była pewna czy faktycznie go kocha. Daniel również odczuwał to uczucie w ten sam sposób w stosunku do swej znajomej. Nie zdążyli jednak upewnić się w swych uczuciach do drugiej strony czy chociażby ich wyznać, bowiem zginęli.". Wyglądałoby to o wiele lepiej oraz nie byłoby takie sztuczne.~ *To jednak by wymagało zastanowienia się dłużej niż dwie sekundy, a jak wszyscy tutaj zebrani wiemy dawnej Ramoninth to do jej pustego łba nie przyszło.* ~A, racja. ;===;~

Ulubione zajęcie/zajęcia razem: Rozmowa na różne tematy, wspólne wychodzenie na miasto, potajemne obgadywanie ich zwierzchników, ~Wy się serio o wpierdol prosicie.~ ~*Jesteś taaaki miły, Grzegorz. xDDD*~ ~No co, nikt nie lubi być obgadywany. :D~ ~*Wiem, ale po co aż tak brutalnie reagować? XDDD*~ ~Bowiem humanitarne rozwiązania są chujowe.~ ~*Wyjdź. xDDD*~ ~Nie :D~ wspólne słuchanie muzyki, wykonywanie zadań powierzonych im przez Grzegorza, ~Dziwi to kogoś?~ [Wychowa ktoś tego nieskromnego pierdolca? Dopłacimy... xDDD] ~Dzień dobry! ;"""DDD~ wspólne wykonywanie różnych przedmiotów w DIY i wspólne wygłupianie się. ~*Waitwaitwait... *Patrzy znaaacznie wyżej.* GRZEGORZ, TY UPOŚLEDZONY ZJEBIE! X"""DDD*~ ~Nie moja wina, że Klara jest pizdą, jak wszystkie twoje stare OC. :D~ ~*Ale przyzwoitości nigdy za wiele, szczególnie w twoim wypadku. XDDD*~ ~A TY TO NIBY LEPSZA? X"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD~ ~*Hehe ;"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD*~ ~No właśnie, kurwa. XDDD A tak poza tym, to miło, że jest realistyczna ilość rzeczy, które lubią wspólnie wykonywać. W wypadku dawnej Ramoninth to się chwali.~ ~*Szczególnie, że w punkcie dziewiątym zapewne uświadczymy od chuja i jeszcze więcej hipernierealistyczności.*~ ~Nie psuj chwili, co? -.-~ ~*Sorki ;"""DDD*~

Najlepszy czas spędzony razem: Moment, w którym się poznali oraz urodziny któregoś z nich.

[Ale nuda, ja pierdolę. Znaczy wiem, że urodziny któregoś z nich mogą być dla nich najlepszymi momentami, jednak jestem pewna, że poza tym dałoby się też coś ciekawszego wymyślić. Przynajmniej wtedy nie miałoby się wrażenia, że ten opis został napisany na siłę.]

~*Napisałam go w jeden dzień, więc no, co by nie było to został napisany na siłę. Nie mam pojęcia dlaczego kiedyś nawet opisy OC tak pisałam, no ale najwidoczniej moje niedojebanie było większe niż ustawa przewiduje.*~

[Serio dobrze, że dzisiaj jak raz na sto lat piszesz opisy OC to już tak nie robisz.]

~*Wiem, akurat to jedna z tych kwestii w wypadku których dobrze, że wszystko się zmienia.*~

Najgorszy czas spędzony razem: Moment, w którym oboje umierali w cierpieniach.

~*Welp, mieli zginąć zabici przez albo Grzegorza, albo Sebastiana, albo ich obu, także fakt. Śmierć cholernie długa i bolesna, szczególnie, jeżeli weźmie się za to Sebastian.*~

~

~

~*No i gdzie ty tu powód do dumy widzisz, debilu napromieniowany. xDDD*~

~Cicho :<~

~*No właśnie, pasztecie. XDDD*~

Najśmieszniejszy czas spędzony razem: Każdy moment, w którym się wygłupiali lub potajemnie obgadywali Grzegorza i Sebastiana. ~A potem się pewnie dziwili, że zginęli, no co za ludzie po prostu.~ ~*Mieli zginąć, bowiem się tobie i Sebastianowi przeciwstawili oraz chcieli pokrzyżować wam plany, imbecylu. xDDD*~ ~Nie kłam, to na stówę był główny powód.~ ~*Nie mam czasem do ciebie siły, serio. XDDD*~ ~Ja częściej niż czasem.~ *I dlatego do siebie pasujecie.* ~*~Hehe :DDD~*~

Najsmutniejszy czas spędzony razem: Moment, w którym oboje uświadomili sobie, na co się zgodzili i, że nie było już odwrotu. ~[Nie, imbecylu, bowiem nam sloty na zdjęcia bez potrzeby wykorzystasz i ta analiza będzie miała nieskończoność + jedną część.] :< [Też idiotycznym dla mnie jest limit obrazów na Wattpadzie, jednak z tym nic nie zrobimy. Pozostaje ograniczać zdjęcia jeśli się da, a tutaj Gigachad nie jest niezbędny.] Jak możesz. [Normalnie kurwa, wszyscy wiemy, że jesteś upośledzony, nie musisz tego dodatkowo udowadniać. xDDD] Hehe :D~

Idealne wakacje: Nie zdążyli takich mieć, gdyż wcześniej zginęli.

Idealna randka: Nie zdążyli takiej mieć, gdyż wcześniej zginęli.

~lol xd~

~*Wspaniała reakcja na wieść, że dwóch nastolatków żeś zajebał, geniuszu. XDDD*~

~Jakby nie zasłużyli, to by nie zginęli, proste. A tak poza tym faktem, to czemu mam dziwne wrażenie, że zginęli tylko po to, aby szybciej opis napisać?~

~*To pewnie akurat przewrażliwienie, bowiem to nie był powód. Po prostu miał to być remake Sąsiedzi – 2036 tylko lepszy, dlatego.*~

~A, to dobrze wiedzieć. W końcu w wypadku dawnej ciebie nigdy nic nie wiadomo.~

~*Na szczęście tutaj był usprawiedliwiony fabularnie powód, więc spoko.*~

Gdzie się poznali: Pod bazą Grzegorza.

~*No i też akcja miała dziać się w jego bazie, bowiem nie miało za bardzo sensu, w sumie tak jak i w oryginalnym FanFiction, aby działa się w kosmosie. W końcu skoro promień miał sięgnąć do asteroidy, to z Ziemi też by radę dał.*~

~O nie, promień w niebo, cofamy się do dwa tysiące jedenastego, AAA!!!~

~*Kolejny się kiedyś filmów naoglądał, no ja jebe. XDDD W opowiadaniach może być promień w niebo, to w filmach jest to nudne, bowiem masz ograniczony limit czasu, więc jest to strasznie lazy. No a w książkach poza głównym wątkiem jest też milion innych i możesz wszystko rozbudować, nawet promień i to dosłownie.*~

~Morda~

~*Wyśmienita riposta, kontynuuj. xDDD*~

~Hihi :D~

Kiedy się poznali: Kiedy czekali na moment, w którym Grzegorz wyjaśniłby, po co ich potrzebował.

~Do utrzymywania porządku w bazie, po cholerę mam to sam robić, skoro można skołować jakichś randomów.~

~*Dobra, chyba dam to jako wątek do Kronik Apokalipsy, przekonałeś mnie. XDDD*~

~W sumie może wyjść z tego coś śmiesznego, dwójka postaci będzie myśleć, że są potrzebni do czegoś ważnego i zawiłego, a tu nie kurwa, macie mi za służbę domową robić, do ważnych celów jest Sebastian. XDDD~

~*Prawdopodobnie tak zrobię, aby trochę beki dodać. XDDD*~

*Bowiem jak zostało niejednokrotnie wspomniane, wszyscy jesteśmy siebie warci. XDDD*

~*~[:D]~*~


4. Przyjaciele:

Ilość przyjaciół: Jedenaście

*Ale dużo. Nawet ja aż tyle osób, które traktowałabym jako przyjaciół, nie mam, a jestem ekstrowertykiem do sześciennego sześcianu. Da się w ogóle tyle mieć?*

~*Nie wiem, na serio. Ja najwięcej przyjaciół w życiu to miałam trzech, więc no, to nawet nie połowa tego.*~

*No, czyli jakiś bardziej obeznany człowiek by się w komentarzach przydał aby nam to wyjaśnić.*

Pięć najbliższych/najlepszych przyjaciół:

· Dawid Bohosiewicz

· Laura Frydrychowicz

· Kornel Hryc

· Emilia Dąbrowska

· Emil Dąbkowski

[Mieli się oni w ogóle pojawić w historii?]

~*Nie pamiętam, na serio. Obecnie fabuła będzie nieco inna niż oryginalnie planowana, a nawet jakby to o tej części Kronik Apokalipsy praktycznie nic nie pamiętam, więc no.*~

[Pozostaje się modlić, aby mieli się pojawić. Nawet nie musieliby wszyscy, jednak kilku abyśmy wiedzieli, że istnieją.]

~*Pewnie mieli, w końcu mimo iż wtedy nadal miałam zjebany styl pisania, to nad Kronikami Apokalipsy się starałam, także no.*~

[Chociaż tyle.]

Ulubiona czynność/czynności do zrobienia z przyjacielem/przyjaciółmi: Wspólne wyjście na miasto, spędzanie czasu w domu któregoś z nich, wspólne obgadywanie ich wrogów, ~*Akurat co by nie mówić, to chyba każdy tak robi. Przyjemne to jest, no. xD*~ *W sumie fakt, chyba cała masa ludzi tak robi już od momentu, w którym chodzi się do szkoły podstawowej. XD* wspólne wycieczki poza miasto, wspólne rozmowy telefoniczne, wspólne branie udziału w karaoke i wspólne granie w gry planszowe. *Ponownie miło, że mamy tutaj realistyczną ilość czynności, które razem wykonywali. Jak na opis OC w wykonaniu dawnej Ramoninth to chwali się to.* ~*To wiadome, jak na mnie to NadCud wręcz. Jednak co do gier planszowych to dawno w takowe nie grałam. Muszę to w końcu zmienić.*~ *W sumie z tego co wiem to też nie masz specjalnie dużo gier planszowych, w które lubisz grać. Głównie z tego co mi wiadomo to zawsze najbardziej Monopoly lubiłaś i Helter Skelter, ale to akurat nie jest planszówka, mimo iż nadal jest niekomputerową grą wieloosobową.* ~*Kuuurwa, Helter Skelter to był sens mego dzieciństwa. Kochałam tę grę do tego stopnia, że często nawet sama w nią grałam odgrywając po prostu więcej niż jedną rolę. Gra prosta, ale cholernie przyjemna, do dzisiaj ją mam i tak jak kolejki elektrycznej nigdy jej nie sprzedam ani nie oddam, jest to zbyt duża nostalgia.*~ *Akurat ta gra chodzi na eBayu za, po przekonwertowaniu do naszej waluty, sto piętnaście złotych. Ciekawe ile kosztowała kiedyś.* ~*Nie wiem, bowiem z tego co kojarzę to dostałam ją z jakieś okazji chyba od ojca chrzestnego. Nie jestem pewna, ale kojarzę, że on też był w mym domu, gdy dostawałam tę grę, więc go przez lata powiązałam z faktem otrzymania przeze mnie tej gry.*~ *Pewnie nigdy ta gra super droga nie była, to nie wygląda jak coś, co byłoby skomplikowane do wyprodukowania i przez to musiało kupę kasy kosztować. Jednak fakt, są takie rzeczy, których nigdy się nie sprzeda, choćby się ich od dawna nie używało. Ja tam nigdy nie oddam na elektroodpady mego pierwszego MP3, mimo iż nie działa i przyciski od niego odpadają.* ~*Ja mam tak z Helter Skelter, Monopoly właśnie, kolejką elektryczną, kolekcją mych karteczek, kolekcją kamieni z plaży z Rodos oraz z jednymi puzzlami mającymi wzór leżących obok siebie psa i kota. Co do tego ostatniego to te puzzle są jedynymi, które lubiłam nałogowo układać, mimo iż co do innych to jednych nawet nigdy z folii nie odpakowałam, tak bardzo nie jestem fanką puzzli.*~ *Puzzle są spoko. Rzadko je układam, jasne, ale jak już to są cholernie wciągające.* ~*Ja mam tak z Diamond Paintingiem. Zrobię w końcu te obrazy, po prostu jakoś tak nie umiem robić tego regularnie, tak jak z pisaniem.*~ [Spoko, off-top o nostalgii. Boję się co dalej. xDDD] ~**Hihi :DDD**~

Czas spędzony z przyjacielem/przyjaciółmi: Zazwyczaj jest to wyjście na miasto lub wycieczki poza miasto, a jeśli jest brzydka pogoda, to spędzają czas w domu któregoś z przyjaciół i wykonują pozostałe ulubione czynności. [Czyli największa oczywistość atakuje. Wiem, że zakładka jest i jeżeli postać ma przyjaciół to trzeba ją uzupełnić, jednak i tak. Na sto procent dałoby się to opisać jakoś nie nudno.] *To by wymagało czasu i pomysłów, a dawna Ramoninth wszystkie opisy, opowiadania, urywki, rysunki i tak dalej produkowała masowo, aby były.* [Serio z każdą analizą coraz bardziej komentarze na niedojebanie dawnej Ramoninth się kończą. ;===;] *Taaa, chyba każdy z nas tak ma, niestety. >.<*

Ulubione miejsce do przebywania z przyjacielem/przyjaciółmi: Miasto, okolice poza miastem lub dom któregoś z nich. [Brakowało wam oczywistych oczywistości? Mi też nie, ale dawna Ramoninth miała to w dupie i dojebała owe i tak.]


5. Cechy fizyczne:

Gatunek: Ssak

Rasa: Człowiek

Narodowość: Polka

Kształt ciała: Klepsydra

*Ależ oczywiście, bowiem taki kształt ciała dawnej Ramoninth podobał się najbardziej. Tak, wiem, że jakiś kształt ciała można uznawać za najbardziej atrakcyjny, jednak wypadałoby w opisie OC dawać postaciom też i inne kształty.*

~*Akurat wtedy jak coś w kwestii wyglądu mnie się podobało, to każda OC daną cechę automatycznie miała. Typowy objaw bycia aŁtoreczką.*~

*Dobrze, że z tego co widzę po twoim telefonie to już czas na kwadrans przerwy. ;===;*

~*Nawet dłużej, bowiem obiad muszę zjeść, a w kwadrans wiem, że nie zdążę. Plus też muszę do babci zadzwonić, więc no.*~

~*NIE, cepowaty cepie. xDDD* ;"""DDD~

Kształt twarzy: Twarz w kształcie serca.

[Właśnie sprawdzałam jak ta twarz wygląda i nie wygląda źle, jednak mam jedno dość istotne pytanie: Kourtney Kardashian ma ten kształt twarzy i dlaczego, DLACZEGO jak patrzę na jej pierwsze zdjęcie, w Google Grafika, to wygląda tak lekko jak VAL z tej jednej grafiki, którą TapeWorm kiedyś wrzucił? XDDD No porównajcie sobie Kourtney:

Niekanoniczna wersja VAL-a:

Nie wyglądają identycznie, ale jak spojrzałam na Kourtney to z jakiegoś powodu mnie się skojarzyło, nawet nie wiem czemu. Może przez ten uśmiech. XDDD]

~*The most sane WBRB fan. XDDD*~

[Co ja poradzę, z jakiegoś powodu mnie się skojarzyło, no. Może to ze mną coś jest nie tak. XDDD]

~*Może lekko wygląda, ale i tak. XDDD A co do tej twarzy VAL-a to ja sobie ręki uciąć nie dam plus musiałabym od nowa całe WBRB obejrzeć, a na razie mnie się nie chce mimo wszystko, ale mam wrażenie, że w kilku odcinkach z anomaliami ona miała właśnie tę twarz z grafiki wyżej. Chyba w odcinku, w którym pierwszy raz napisami się odezwała, chyba, ale CHYBA w video zapowiedzi sprzed kilkunastu miesięcy, którą TapeWorm dodał abyśmy się nie martwili, że serię porzucił i nie zdziwię się jeżeli jeszcze gdzieś.*~

[Ja tam nie pamiętam za bardzo, dla mnie wyglądała zawsze tak samo, ale może masz rację. W końcu wątpię, aby tę grafikę tylko tworzył na jedno użycie i to też do mema.]

C.D.Kurwa.N, chyba wszyscy wiedzą czemu. Jak ja nienawidzę tych limitów. ;===;

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top