Na to nawet najcięższe narkotyki nie pomogą, czyli pozostałe opisy OC, vol. 2/?

Opis Lirri (Do FanFiction alternatywnego).

~*Spróbujemy dzisiaj zanalizować ten opis, jako iż jest starym systemem z Katalogu OC to powinno nam się to udać. Oczywiście nie obiecuję, jednak tak mnie się wydaje. W każdym razie, jest to ta OC do FanFiction miksującego Włatcy Móch i Młodych Tytanów. Nie napiszę go, bowiem nie mam za bardzo pomysłu na większość fabuły, tylko na pojedyncze wątki. Plus też nie mam już aż takiej NadFazy na Włatców.*~

[W sumie w wypadku ciebie to może i dobrze. xDDD]

~*Oryginalność jest najważniejsza, a reszta schodzi na dalszy plan. :D*~

[Jednak przyzwoitość też jest ważna, a szczególnie w wypadku FanFiction, w których ma być VAL, w ogóle jej nie ukazujesz. xDDD]

~*Bywa :D*~

Prawdziwe imię i nazwisko: Lilie Herrmann

~Tak, laska miała być Niemką z pochodzenia i polski dla przykładu miała znać na nieidealnym poziomie. Jasne, na wysokim, bowiem od wielu lat miała w owej Polsce mieszkać, jednak nie na idealnym.~

*Szczerze to mogłoby być ciekawe. Jednak z drugiej strony ostatnio czytałam waszą analizę opka o Vedze, tym do Młodych Tytanów i podejrzewam, że w FanFiction by się zachowywała jakby znała polski idealnie.*

~*Patrząc po dawnej mnie to nie zdziwiłabym się, gdyby tak miało być. Między innymi dlatego dobrze, że stosunkowo szybko porzuciłam pomysł na tę historię.*~

*Serio nie potrafię zrozumieć dlaczego ty się postarać nie mogłaś. Wiadomo, że nie trzeba być orłem we wszystkim, jednak warto się chociażby postarać, choćby dla swej późniejszej satysfakcji.*

~*Teraz to wiem, jednak czytałaś analizę opka o Dednepsus The Terminator lub obecne na Wattpadzie dwie części analizy niezrealizowanych pomysłów na opowiadania?*~

*Ta, to drugie czytałam.*

~*No, to powinnaś wiedzieć jakim myśleniem się kierowałam tworząc historie.*~

*Fakt, prawie bym o tym zapomniała. Aż się wierzyć nie chce jak mogłaś być kiedyś taka niedojebana.*

~*Wiem, mnie też się to w głowie nie mieści.*~

Pseudonim: Lirre

[Chyba Lirra, bowiem widać, że Lirre to pseudonim odmieniony przez przypadek.]

~*Nie zdziwię się jeżeli jebnęłam literówkę i, jak to ja, nie poprawiłam tego, bowiem nie czytałam tych opisów po napisaniu. A tak w ogóle, nie czepiam się pseudonimu, skoro to FanFiction miało być też do uniwersum Młodych Tytanów, a główna bohaterka miała stać po stronie Brother Blood.*~

[No ja jebe, znów? I zgaduję, że miało być to czyste love story, tylko z dla niepoznaki dodaną akcją i innym uniwersum?]

~*Idealnie zgadłaś. ;=;*~

[Nie no, ja się chyba zaraz potnę albo potnę kogoś. Jak już się crossuje Młodych Tytanów z Włatcami Móch to można by do tego zajebiste nowe historie wymyślić, które przy okazji mogłyby naturalnie humorystycznie wyjść. No ale nie, bowiem dawna niedojebana Ramoninth zawsze musiała walić wszędzie czyste love story, mimo iż pisała jak to niby takowych nienawidziła.]

~*Wiem i też nienawidzę dawnej siebie za to, że tak marnowałam potencjał poszczególnych historii. Jasne, wątek miłosny zły nie jest, w drugiej Retconningowej NadSadze mają być takie w sumie trzy na dobrą sprawę, w pierwszej pięć jakby na to tak spojrzeć, w trzeciej ma być ich od zajebania ze względu na strukturę NadSagi, a w czwartej chyba dwa, ale jeszcze nie jestem pewna. W Hexcenverse z kolei mają być jedynie dwa chociażby. Wątki miłosne nie są niczym złym, jednak love story, a jego przesyt to już w ogóle, to jest chujnia najwyższych lotów po prostu.*~

[Trzeba spalić dawną ciebie.]

~*To NadPewne.*~

Wiek: 35 lat 2 miesiące

~Nie dziwne, skoro miała być ciotką Anusiaka. Taki wiek na bycie ciotką jest sensowny.~

[I pomyśleć, że to jeden z normalniejszych pomysłów Ramoninth. xDDD]

~Wtedy jeszcze nie istniało Retconningverse, więc ta pojebka nie wpadała na aż tyle poronionych pomysłów. Jednak kiedy w liceum zaczęliśmy analizować dwie części pierwotnego Retconning... xDDD~

~*Ja to w ogóle bym zrobiła iceberga z Retconningverse, ale jedyne co mnie powstrzymuje to fakt, że nikogo by to nie obchodziło. XD*~

~I właśnie dlatego żeś niedojeb. xDDD~

~*No co, iceberg jest spoko formą tierlisty, a szczerze mówiąc nie chciałoby mnie się robić na jakiś z tematów, który lubię, bowiem nie sądzę, że bym dała radę znaleźć sporo rzeczy do takowego iceberga. Dlatego pozostają uniwersa, które sama stworzyłam, jednak problem polega na tym, że taki iceberg nikogo by nie obszedł. :D*~

[Ja wychodzę. Ta analiza to był błąd, bowiem jest katalizatorem jeszcze większej ilości pierdolniętych pomysłów by Ramoninth. XDDD]

~*Hihi :DDD*~

*Ah, te off-topy. XDDD*

~*~[:DDD]~*~

Rasa: Człowiek

Miejsce pobytu: Jump City i, przez chwilę, Wrocław.

~W ogóle to czemu cały ten opis jest napisany pogrubioną czcionką?~

~*Szczerze mówiąc to nie pamiętam.*~

~Zważając na dawną ciebie to może to i dobrze.~

~*Raczej na stówę.*~

Hobby: Praca z metalem, czytanie książek i komiksów, słuchanie muzyki, nauka, *Czego nauka? Wątpię, aby absolutnie wszystkiego, bowiem nie każda dziedzina interesuje danego osobnika.* ~*Chyba uznałam, że nauka ogólnie, bowiem nawet nie wymyśliłam czego dokładniej.*~ *Powinnam się załamać, ale z każdą przeczytaną i napisaną z wami analizą przekonuję się, że twoje dawne niedojebanie było wszechpotężne. ;===;* ~*Właśnie też to wiem i nie jestem dumna z dawnej siebie. ;=;*~ jazda na rowerze, granie na keyboardzie i uprawianie sportów ekstremalnych. ~*Nie pamiętam, które hobby miały się u niej ujawnić, bardzo szybko porzuciłam pomysł na to FanFiction. Jedyne co pamiętam to fakt, że, standardowo, nie wszystkie.*~ ~Ależ oczywiście, bowiem kompletnie tak się powinno tworzyć postacie. ;===;~ ~*Wiem, jednak co zrobisz, nic nie zrobisz. A tak w ogóle, to przynajmniej tutaj jest realistyczna ilość hobby, bowiem siedem da się mieć. Ja mam chyba z pięć, więc siedem też raczej jest możliwe. Dlaczego więc nie dawałam realistycznej ilości w wypadku pozostałych OC?*~ ~Tu najprawdopodobniej dalej winę ponosiło naczytanie się poradników pisarskich, przez które uznałaś, że za mała ilość nieprofesjonalnie wygląda.~ ~*Zapewne, bowiem innego wyjaśnienia w sumie na horyzoncie nie widzę.*~

Zainteresowania: Uroda, nauki ścisłe, literatura, origami, motoryzacja, fotografia i muzyka. ~*Na tym etapie chyba nie zdziwi was fakt, że nie wszystkie zainteresowania miały się ujawnić, prawda? Nie pamiętam tylko które miały użyczyć swej obecności.*~ [Serio powoli kończy mnie się cierpliwość do danej ciebie. Na jasną cholerę pisać opis OC tylko po to, aby ładnie wyglądał? Przecież to sensu nie ma. Czytałam chociażby opis Heatwave, czyli tej OC do FanFiction z VAL-em w uniwersum Młodych Tytanów i tam jest to sensownie napisane, nie to co tu.] ~*Bowiem opis Heatwave pisałam w tym roku, a obecnie wiem już, że te poradniki pisarskie udostępniane w necie w większości przypadków szkodzą, a nie pomagają. A poza tym teraz po prostu nie piszę wszystkiego na odpierdol, właśnie dlatego w aktualizowaniu mych prac na Wattpadzie jestem cholernie nieregularna. Także no, w związku z tym jak już się zdecyduję opisać jakąś/jakiegoś OC to się nad tym staram.*~ [Dawnej tobie ewidentnie by mózg wybuchł, gdyby to przeczytała.] ~*To na stówę, bowiem kiedyś uważałam, że to jak postępowałam wobec OC oraz opowiadań było najzwyczajniej w świecie normalne i, że każdy tak robił.*~ [Co cię jebło? Przecież to logiczne, że nawet nieamatorscy pisarze, mimo iż akurat oni muszą pisać regularnie, najczęściej nie piszą na siłę. Inaczej czytelnicy by to szybko wyczaili i książki danego autora/danej autorki by się nie sprzedawały.] ~*Prawdopodobnie byłam królową NadNiedojebów.*~ ~Nie prawdopodobnie, a na pewno.~ [Była taka kulturalna dyskusja, ale nie, bowiem Debil Prime musiał się wjebać ze swym NadNiedojebaniem. xDDD] ~Dzień dobry! ;"""DDD~

Zalety: Pełna poczucia humoru, pewna siebie, staranna, energiczna, rzetelna, szczera i wytrwała. ~*Nie trzeba powtarzać, że nie wszystkie wady i zalety musiały się objawić. Tylko znów, nie wiem które miały się ujawnić. Na stówę druga i ostatnia, ale z pozostałych to nie wiem.*~ *Nawet nie wiem jak to twoje niedojebanie skomentować.* ~*Fakt, komentarze się szybko kończą, przez co jest to częste wrażenie jakbyśmy na siłę pisali. Dawna ja to po prostu definicja aŁtoreczki.*~ *Szkoda, że cię na Nonsensopedii nie opisali w artykule o aŁtoreczkach.* ~*Na Nonsie jak się opisuje jakieś osoby to jedynie publiczne, a ja takową nigdy nie byłam. xDDD*~ *Nie psuj. :<* ~*Nie psuję, tylko mówię jak jest. :D*~

Wady: Niesprawiedliwa, nietolerancyjna, ~*Piona!*~ ma popędy ~[Zawrzyj mordę, zboczeńcu. xDDD] ;"""DDD~ psychopatyczne, zbytnio ciekawska, dwulicowa i mściwa. ~*. <- Kropka wyjaśnienia.*~

*Live Overlord reaction:

Bowiem to już po prostu zaczyna być nudne, że nie mogłaś się postarać nad tymi opisami i jedyne co to je masowo produkowałaś.*

~*Wiem, też mnie to nudzi, jednak nic na to nie poradzimy. Musimy się z tym po prostu przemęczyć, mimo iż jestem pewna, że zawsze będziemy o to bóldupić.*~

*To na stówę, bowiem jest takie masowe produkowanie opowiadań i opisów nie do pomyślenia.*

Rodzina: Lea i Erich Herrmann

[1. A Anusiak? W końcu to miał być jej bratankiem chyba? Nie jestem pewna, nie znam się na fachowych nazwach członków rodziny, a Google mi za bardzo pomóc nie chce. Także no, jakby ktoś mi w komentarzach to sprostował to byłabym wdzięczna. Anyway, on miał być członkiem jej rodziny. Przyszywanym, jasne, ale nadal, więc powinien się tu znaleźć;

2. Ależ oczywiście, że znowu zostali wypisani jedynie rodzice, aby nie trzeba było trudzić się przedstawianiem pozostałych członków jej rodziny oraz relacji Lirri z nimi. To by wymagało czasu i pomysłów, a dawnej Ramoninth o to nie chodziło.]

~*W sumie nie mam zielonego pojęcia czemu nie wpisałam tu Anusiaka, faktycznie, też się teraz zorientowałam, że przecież powinien znajdować się w tej zakładce. Nie zdziwię się, jeżeli podczas pisania o nim zapomniałam, no a jako iż nigdy nie czytałam opisów po ich napisaniu, to ten no.*~

[Z każdą chwilą coraz bardziej brakuje mi komentarzy na twoje dawne NadNiedojebanie, Ramoninth. ;===;]

~*Nie dziwi mnie to. >.<*~

Sympatia: Brother Blood

~Co nie jest dziwne, skoro to miało być love story pomiędzy Lirrą a nim.~

Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: (Na początku) Mama Anusiaka.

~*Ta kropka potrzebna tu nie jest. A poza tym, dlatego właśnie miała się stać jego przyszywaną ciotką, bowiem miała się z jego matką przyjaźnić i najwidoczniej w rodzinie nie było nikogo, kto mógłby rolę ciotki Anusiaka spełniać.*~

~Miło, że to chociaż miało mieć jakieś swoje uzasadnienie, a nie, że nawet to bez niego pozostawiłaś.~

~*Fakt, jednak to pewnie dlatego, że w tym przypadku łatwo jest wymyślić sensowne uzasadnienie.*~

~Nie psuj takiej chwili, co? -.-~

~*Sorki :D*~

(Później) Brother Blood

[Ależ of fucking course. Mniej więcej wiem jak miała wyglądać fabuła tej epickiej historii pełnej przygód, więc zapytam: dlaczego matka Anusiaka nadal nie mogłaby pozostać? Nie musiałaby się dowiedzieć, co jej BFF odpierdalała za granicą.]

~Widać wracamy do typowych początków Ramoninth, czyli wszystko musiało się kręcić wokół love interest głównej postaci. No a jak wiemy takie coś też cholernie zubaża potencjał.~

[Jaka jest kolejna OC? Bowiem jeżeli znowu takie gówno to chyba się powieszę.]

~*Czej...Larysa Abramowicz, kurwa, bowiem chcę się z nią rozprawić. Tak, to ten opis, gdzie jest wątek kazirodczy.*~

[;==================================; Plus najgorsze jest to, że to miałaś w planach do neta wrzucić wnioskując po tym, w jakim folderze się to mieści.]

~*Niestety tak było. ;===;*~

[Twoje NadNiedojebanie dawne przekroczyło wszystkie granice, nawet te ustalone przez siebie i zapierdalało dalej.]

~*Niestety wiem plus ten opis jest napisany nowym systemem, tym w chuj detalicznym.*~

~I niestety widzę po opisie, że ja też w tej historii miałem się pojawić. ;===;~

[Jeszcze lepiej, kurwa. ;===;]

~*Wiem, niestety. >.<*~

Największy wróg/wrogowie: (Na początku) Nikt

[Da się darować, bowiem mogła mieć wrogów, ale nie aż takich, aby awansowali do miana największych.]

(Później) Cyborg

*Ależ of fucking course, że Cyborg, bowiem to wróg numer jeden jej husbando. Jakby sama nie mogła sobie wśród Tytanów ustalić największego wroga. To, że Brother Blood najbardziej nienawidził Cyborga nie oznaczało, że ona też musiała.*

~*Niestety moje stare OC cierpiały na syndrom, który trawił chyba każde opka, czyli po poznaniu love interest główna postać nie miał/a poza nim/nią życia. Straszne to zubożenie, jednak cokolwiek bym o dawnej sobie nie sądziła, to też tworzyłam takie historie.*~

*Wyobrażasz sobie, jakby Retconningverse wyglądało, gdybyś dzisiaj też tak pisała historie i tworzyła postacie? Masakra by to była.*

~*Weź ty mnie tak nie strasz, bo nie będę mogła spać po nocach. .___.*~

*Fakt, zbyt brutalna wizja. ;___;*

~*A tak w ogóle, apka Pomodoro obwieszcza kwadrans przerwy. W następnej lub jeszcze następnej serii powinniśmy skończyć analizować ten opis.*~

~*Ryło, żulu spod monopolowego. xDDD* Ta, ja też cię baaardzo lubię. X"""DDD *Pasuje do ciebie to określenie jak ulał. :D* Spierdalaj i nie psuj mi wizerunku. xDDD *Prawdę mówię. :D*~

~*Dobra, przerwa, matoły. XDDD*~

~[*Hehe ;"""DDD*]~

Nadprzyrodzone zdolności/umiejętności: Geokineza, inokineza, hydrokineza i elektrokineza. *Jasne, nie ma nic złego w potężnych postaciach, wbrew temu co poradniki pisarskie dla początkujących obecne w necie próbują nam wmówić, jednak w wypadku dawnej Ramoninth podejrzewam, że Lirra byłaby Mary Sue.* ~*Na sto procent by tak było, bowiem kiedyś wszystkie główne postacie musiały być wyidealizowane, aby wygrywać zawsze i wszędzie. To nic, że to jest nudne i nierealistyczne, i przez to nie kibicuje się głównej postaci, skoro się wie, że i tak wszystko jej się uda. Dawnej mnie to nie obchodziło.*~ *Naprawdę, komentarze mnie się kończą, a to dopiero czwarty opis OC z cholera wie ilu.* ~*Wiem i też nie jestem z dawnej siebie dumna. A w ogóle, brb...Dzieci nadal kontynuują mi dawanie downvote pod komentarzem, w którym jedynie pochwaliłam autora komentarza, który dostaje tonę upvote. Nie mogę z r/Portal. XDDD*~ *Jaki w tym se--- A, chwila. Przecież na r/Portal sens jest surowo zabroniony.* ~*Właśnie wiem i ja na serio tego nie rozumiem. Na tej zasadzie powinni downvote dawać też głównemu komentarzowi, bowiem on krytykuje r/Portal, a tak się nie dzieje.*~ *Pewnie zobaczyli na twoim profilu ten post o tym, że TheWheatleyWisperer jest zjebany, co oczywiście jest faktem.* ~*Wtedy raczej powinni dawać postowi downvote, a pod nim nic się nie dzieje.*~ *Ale to by miało sens, a r/Portal i sens to dwa różne światy, które nigdy nie będą miały crossoveru ku naszemu nieszczęściu.* ~*A, fakt. Chyba założę sobie gdzieś wirtualny pamiętnik, w którym będę jechać po r/Portal, bowiem ten subreddit naprawdę mnie wkurwia, a właściwie jego użytkownicy.*~ *Typowe xD* ~*Hihi :DDD*~ ~Ładny off-top, parówy. xDDD~ ~**;"""DDD**~

Historia: Urodziła się w średniozamożnej rodzinie. Rodzice kochali ją oraz opiekowali się nią. W szkole nie miała przyjaciół, jednak posiadała sporo kolegów. *I bardzo dobrze, bowiem gdyby była typową opkową pierdołą z tragiczną przeszłością to by chyba nas wszystkich tu zebranych szlag trafił.* Kiedy miała dziesięć lat, objawiły się jej umiejętności, wtedy jeszcze niekontrolowane. [I nie dziwne, bowiem supermoce tak mają zaraz po ujawnieniu. A poza tym wcześnie jak na twoje postacie, Ramoninth.] ~*Najwidoczniej uznałam, że oryginalności trochę wypada dodać.*~ [Dobrze, że owej nie dodawałaś tak jak dzisiaj. xDDD] ~*Spadaj, przynajmniej te cztery FanFiction będą ciekawe, a to jest istotne.*~ [Boję się reakcji internautów, gdy zaczniesz to do neta wrzucać. XD] ~*Pewnie owej nie będzie, bowiem obecnie niezależnie od regularności nikt moich opowiadań nie czyta. Nie odchodzę z Wattpada, bowiem Samoanalizatornia ma jedną czytelniczkę oraz jestem przyzwyczajona do tej strony, no ale no.*~ [W sumie może to i dobrze, bowiem im bardziej jesteś popularna tym bardziej chcesz być regularna, co odbija się na jakości.] ~*Fakt, jak spojrzeć na to z tej strony to bardzo dobrze, że nie jestem popularna jak kiedyś.*~ W wieku dwudziestu lat wyjechała do Ameryki, a dokładniej do Jump City i zaczęła studiować w H.I.V.E Academy. ~Mimo iż po serialu da się banalnie prosto przekonać, że to nie jakaś tam zwykła uczelnia, tylko po prostu uczelnia dla młodocianych superzłoczyńców. Więc prędzej Brother Blood musiałby jakoś jej złozolską aktywność wyczaić i ją jakoś wciągnąć do H.I.V.E Academy.~ ~*Jestem pewna, że dałoby się coś wymyślić aby sensownie zaczęła tam uczęszczać, jednak jebanie kanonu to też podstawa mych starych FanFiction.*~ ~A, fakt. Prawie bym zapomniał. ;===;~ Tam też poznała dyrektora owej Akademii, czyli Brata Krwiaka.

[1. Skoro w całym opisie pseudonim Sebastiana był po angielsku, to też tutaj powinien. A poza tym po angielsku po prostu kwadrylion razy ładniej wygląda;

2. Dziwne by było, gdyby w ogóle go nie poznała. W końcu poza szefowaniem H.I.V.E Academy Brother Blood też w niej nauczał, co było widoczne w trzecim sezonie.]

I to on nauczył ją kontrolować jej moce. Po paru latach, zakochali się oni w sobie. Po zakończeniu nauki, wyjechała na jakiś czas do Polski, a dokładniej do Wrocławia. *Mój Nadboże z rewolwerem, jaka nuda. Wiem, że to nie jest właściwe opko, więc przemyśleń postaci czy coś w tym stylu tutaj nie będzie, jednak i tak dałoby się to jakoś bardziej wciągająco napisać. A tymczasem jedyne czego się chce to jest to, aby ta zakładka się zakończyła.* ~*Fakt, nawet nie pamiętałam, że tak nudno opisałam jej historię. Zawsze się dało jeszcze jakieś ważniejsze wydarzenia z życia postaci tutaj dopisywać, to może tematy jej historii, że tak to ładnie określę, by jakoś naturalnie przeskakiwały, a nie tak sztucznie.*~ *Jednak w sumie to by wymagało czasu i pomysłów, a jak się przekonujemy dawnej tobie o to nie chodziło.* ~*Fakt, to też racja.*~ Tam poznała panią Anusiak, która ~lubiła napierdalać combosy w Tibii i miała najwyższy level zdobyty w startowej lokacji, dzięki czemu była bogiem wszystkich noobów oraz normalnych graczy. Najbardziej oczywiście wielbiły ją nooby, bowiem nawet nie wiedziały jak ósmy level wbić. W przyszłości planowała mieć dzieciaka i przekazać mu schedę nad noobami i normalnymi graczami w dziele CipSoftu.~ wtedy jeszcze nie miała syna. [Twoja wersja historii mamy Anusiaka, Grzegorz, była znacznie ciekawsza niż wszystko co dotychczas zanalizowaliśmy. xDDD] ~Wiem, od tych nudów nieciężko jest być ciekawszym. xD~ Obie polubiły się, a po jakimś czasie zaprzyjaźniły. *Co mogłoby być ciekawe, a sama historia ze względu na to jakie uniwersa crossuje mogłaby być naturalnie bekowa, jednak gdyby dawna Ramoninth to napisała to wiałoby nudą, hipernierealizmem, jebaniem kanonów uniwersów oraz sucharami.* ~*Niestety, znając dawną mnie na stówę to by się tak skończyło.*~ Gdy urodził się Anusiak, Lilie została jego ciocią. Po powrocie do Jump City, ponownie spotkała Brata Krwiaka. Gdy oboje rozpoznali się, dziewczyna przyłączyła się do niego. I od tamtego momentu, jej życie wywróciło się o sto osiemdziesiąt stopni.

~*

Bowiem serio, ta historia jest taka nudna, że tego aż się czytać nie chciało. Po prostu została w mega nudny sposób napisana, mimo iż historię postaci nawet w bloku tekstu dałoby się przedstawić ciekawie. Wszystko jest możliwe, tylko wystarczy się postarać, czego dawna ja niestety nie potrafiła załapać.*~

[I teraz my musimy się z tym użerać. Nasi czytelnicy mają o tyle lepiej, że czytają te nudy z naszymi komentarzami, jednak my musimy czytać to w wersji surowej.]

~*Wiadomo, to męczące, jednak dla naszych czytelników trzeba się poświęcić.*~

[Wiadomo, to logiczne.]

Wygląd: Jest średniego wzrostu, szczupłą dziewczyną. *Dobrze, że nie niską. Wiem, że kiedyś Ramoninth jak każda aŁtoreczka miała manię na tworzenie niskich postaci.* ~*Akurat podczas pisania tego opisu to już nie ten etap był.*~ *Dobre i tyle, bowiem ten schemat wiecznie powielany zaczynał być po prostu nudny.* ~*A w ogóle, a propos aŁtoreczek. Miałam w planach abyśmy jako jedną ze specjalnych analiz zanalizowali całą resztę analiz z Fortecy Red. Jednak jak obecnie oddzielam w Wordzie ich komentarze od siebie, aby interpunkcja.pl nie dostawała pierdolca podczas sprawdzania błędów, to doszłam do wniosku, że to nie ma sensu. To byłaby po prostu nacechowana wyzwiskami co chwilę analiza, bowiem naprawdę, przy jednej analizie da się zachowywać poziom wyższy niż Red i Arkanistka. W reszcie niestety nie, bowiem aŁtorki tam były tak maksymalnie GŁUPIE, że to aż szok. Nie wiem czy robiły tak specjalnie, dla fejmu czy rzeczywiście były takimi monotematycznymi, hipokrytycznymi idiotkami, jednak są tak denerwujące w tej analizatorni, że to aż szok.*~ *Ogólnie po prostu podejrzewam, że kiedyś analizator to był jeden z subleveli ewolucji aŁtoreczek. Ot wkurwione na jakiegoś analizatora aŁtoreczki uczyły się poprawnie pisać, wyżywały się na innych i spirala się kręciła.* ~*Taaa, ta teoria jak na tamte czasy ma sens. Chyba stworzę mapę subleveli i ogólnie leveli ewolucji aŁtoreczek.*~ *A mogłam się nie odzywać. xDDD* ~*;"""DDD*~ Ma długie, czarnobrunatne, pofalowane włosy. Jej oczy są koloru piwnego. Ma nos jak haczyk oraz małe, wąskie usta. [Ale to niestety był ten etap, w którym dawna Ramoninth zaczynała walić tym niepotrzebnym zdaniem. To na serio nikogo nie obchodzi, uwierz.] ~*W sumie nie wiem czemu dowalałam te dwa detale do opisu postaci. Chuja one wnoszą i jedyne co robią to nabijają licznik słów.*~ [Prawdopodobnie jedynie ten cholerny licznik słów był powodem.] ~*Zapewne, bowiem to jedyna rola jaką to zdanie spełnia.*~ Na początku nosiła na sobie jednokolorowe bluzki z różnymi napisami oraz przyduże bluzki z długimi rękawami oraz różnymi obrazami. Na nogach nosiła albo dżinsy, albo obcisłe, czarne rurki. *Z tego co wiem to rurki naturalnie są obcisłe w jakimś stopniu, bowiem to specyfika tych spodni. No ale co ja tam wiem, aŁtoreczka zawsze wie najlepiej.* Najczęściej wybierała buty od Adidasa. ~I bardzo dobrze, że nie Vansy, bowiem nie chciałbym znowu widzieć tych przereklamowanych buciorów.~ ~*Ja tam zawsze starałam się, aby postać nie nosiła Vansów, aby było chociaż trochę oryginalniej. Jeżeli dawałam Vansy to oznaczało, że pomysły mnie się kończyły.*~ ~Jak na dawną ciebie to wręcz NadCud.~ ~*Wiem, też się cieszę z tego powodu.*~ Obecnie na sobie nosi czarny, przylegający do jej ciała kombinezon, który widać na jej nogach, częściowo na rękach i szyi. Na to nakłada czerwoną bluzkę z przydługim, szarym kołnierzem i czerwonymi narzutkami na ramiona, które zawierają szary pasek zaczynający się po prawej stronie, a kończący na górze lewej strony. W pasie nosi duży, szeroki szary pas przedzielony w poprzek na trzy, szerokie kwadraty za pomocą czarnych pasków. Spod owego pasa zwisa opadający w dół, [Zdziwiłabym się, gdyby opadał w górę.] ~*In Opkolandia Country All Can Happen*~ [Ale też bez przesady! xDDD] ~*Hehe :DDD*~ długi i czerwony kawałek materiału. Na rękach nosi przyduże, szare rękawiczki przedzielone w poprzek na cztery prostokąty za pomocą czarnych pasów. Na to nakłada przyduży i przydługi, biało-czarno-żółty pas. ~Error Spotted. Widzę po kolejnym zdaniu, że o płaszcz chodzi.~ *No ale wiesz, po co dopracowywać opisy po napisaniu. Kto tak robi, c'nie.* ~A, no tak. ;===;~ *Właśnie, to i w dawnej Ramoninth, i w aŁtoreczkach ogólnie było wybitnie chujowe.* Na górze owego płaszcza widnieje czarny kołnierz w kształcie czarnego, odwróconego kwadratu z żółtym pasem oraz jakimś żółtym wzorem, od którego, na sam dół, ciągnie się żółty pas. Owy płaszcz posiada również żółty kaptur. ~*Jest to po prostu identyczny ubiór jaki ma Brother Blood, chyba dokładnie kropka w kropkę opisany taki jak on ma. Ma to za sobą kilka problemów:

1. Uczniowie Brother Blood w sezonie trzecim chodzili ubrani jak chcieli, czyli po prostu jak przeciętni nastolatkowie, którzy przy okazji byli superzłoczyńcami. Brother Blood ich jedynie swym mind controlem trzymał, aby mu nie spierdolili;

2. Nawet jakby się chciało dać, że uznał, że, w wypadku H.I.V.E Academy jakiś mundurek szkolny byłby spoko rozwiązaniem to wypadałoby dać coś oryginalnego, a nie skopiowane od tego jak on w serialu się ubiera. Wystarczyłoby się zdjęciem mundurka szkolnego w wersji dla dziewczyn zainspirować;

3. Dlaczego w ogóle, jeżeli miała taką możliwość i podejmowała decyzję jak chciała się ubierać, to musiała ubierać się identycznie jak jej husbando? To nie ma sensu, to, że się jest z kimś w związku nie oznacza, że należy się ubierać identycznie jak partner/ka. Wiadomo, że bycie w związku w jakiś sposób narzuca ci ograniczenia na życie, jednak bez przesady, nie AŻ TAKIE.*~

~Znając dawną ciebie chciałaś nadal z Brother Blood robić bootlegowego Slade'a, co nie ma absolutnie sensu, bowiem Slade i Brother Blood to dwie kompletnie różne postacie.~

~*W sumie fakt, jako iż pisząc ten opis jeszcze byłam NadNiedojebaną fangirl to taka opcja jest jak najbardziej prawdopodobna.*~

Boi się: Chorób skóry, cukrzycy, ~*Mimo iż wbrew pozorom naprawdę nie ma się czego bać w kwestii cukrzycy. Jasne, choroba jest do dupy i to logiczne, że nikt nie chciałby jej mieć, jednak nawet jeżeli by się miało pecha to da się z nią normalnie żyć stosując się do zaleceń lekarza.*~ *Prawdopodobnie ten lęk jest spowodowany tym, że wiele starszych osób, które muszą przyjmować insulinę, musi sobie samemu ją wstrzykiwać, więcej niż dwa razy dziennie, co jest ograniczające. Wiadomo, że dzisiaj może się wszystko, nawet pomiary, dziać automatycznie, jednak prawdopodobnie to co w pierwszym zdaniu wspomniałam jest powodem tego lęku.* ~*W sumie być może tak, szczególnie iż podejrzewam, że osoby bez cukrzycy nawet nie wiedzą, że dzisiejsze najnowsze pompy insulinowe robią praktycznie wszystko automatycznie. Ja też o tym nie wiedziałam, dopóki nie dowiedziałam się tego na studiach. No a jak nie trzeba insuliny przyjmować to trzeba tylko pamiętać o przyjmowaniu leków zgodnie z tym, co lekarz zalecił i można żyć normalnie.*~ ~Fajnie, teraz off-top o cukrzycy. Co dalej? xDDD~ ~**Dobry wieczór! ;"""DDD**~ wymiaru sprawiedliwości [Grzegorz, idziemy na spacer wokół sądu rejonowego!] ~🖕~ ~*Taaacy dobrzy znajomi. xDDD*~ ~[:DDD]~ i rozebrania się przy kimś. ~*Ryj, debilu. xDDD* ;"""DDD~

Nienawidzi: Zdrady, ~**TheWheatleyWisperera...*Patrzą po sobie* Jak my się dobrze rozumiemy. xDDD**~ dwulicowości, debili, alkoholu i egoizmu. [Wasze upośledzenie mnie przerasta. xDDD] ~*Nasza wina, że TheWheatleyWisperer to po prostu kompletny zjeb, którego użytkownicy r/Portal wielbią z jakiegoś powodu?*~ [Niby nie, jednak i tak ogar. xDDD] ~*Nie. :D A w ogóle: . <- Kropka wyjaśnienia.*~ ~Ależ naturalnie bowiem gdyby wszystko to, czego nienawidzi, się pojawiło to byłoby logiczne, a dawnej tobie ewidentnie nie o to chodziło.~ ~*Niestety, te opisy to będzie droga przez mękę. >.<*~ ~Wiem, poprzednie trzy też wcale lepsze nie były.~ ~*No właśnie. >.<*~

Kompleksy: Nie wie czy jakieś ma, bo nie ma czasu aby się nad tym zastanawiać. *I bardzo kurwa dobrze, bowiem lepszy brak kompleksów niż jakiś kompleks z debilnym uzasadnieniem.*

Ciekawostki: 1. Na zabój zakochana w Bracie Krwiaku. Mogłaby za nim w ogień wskoczyć. *Po pierwsze to wiemy to, bowiem w końcu ta historia miała być love story pomiędzy nimi. A po drugie ależ oczywiście, bowiem gdyby nie dojebać więcej przesłodzenia to bylibyśmy szczęśliwi, a dawnej Ramoninth ewidentnie o to nie chodziło.* ~*Typowe dla dawnej mnie w tym okresie, niestety. A w ogóle, brb...Dobra, na razie nie ma przyrostu downvote, chyba mama zawołała triggered kiddosy na kolację.*~ *Serio to będziesz co jakiś czas sprawdzała? XD* ~*Tak, bowiem mnie to śmieszy, bowiem ta sytuacja po prostu nie ma sensu. xDDD*~ *Bez komentarza po prostu. xDDD* ~*Hehe :DDD*~

2. Mimo, iż Brat Krwiak wie, że ona go nie zdradzi, to i tak nią kontroluje. ~I bardzo dobrze, bowiem przynajmniej dodaje to chociaż jakiś powiew kanonu. No a w dawnych opkach Ramoninth to się chwali.~

3. Jest leworęczna.

4. W FanFiction można zauważyć, że jej walizka jest cała żółta i zawiera logo H.I.V.E Academy. ~*To też gówno a nie ciekawostka, bowiem to miało zostać wspomniane w historii. Bowiem naszych czterech głównych wojaków z Włatców Móch ma to przypadkiem dostrzec, mają w swej bazie na drzewie w komputerze zacząć szukać co to logo oznaczać i tak mają się pierwszy raz zetknąć z H.I.V.E Academy*~ ~Typowe dla dawnej ciebie, czyli traktowanie sekcji z ciekawostkami na sekcję ze spoilerami.~ ~*Niestety, jak przekonaliśmy się w analizie mego Katalogu OC to było nagminne u dawnej mnie.*~ ~Wiem właśnie i jest to strasznie chujowe, bowiem nie zaciekawia to daną/danym OC tylko wręcz do niego/niej zniechęca.~ ~*Teraz to wiem, jednak chyba pamiętasz, że kiedyś myślałam, że jawne spoilery podbudowywały atmosferę. xDDD*~ ~A, racja. xDDD~

5. Kiedy wyjeżdża na chwilę do Wrocławia, gdy zostaje sama, może przegadać cały dzień ze swym ukochanym.

*

Serio, kogo to kurwa obchodzi? W ciekawostkach powinny pojawiać się jakieś faktycznie interesujące rzeczy dotyczące danej postaci, jak na przykład fakty, które o danej postaci mało kto w historii wie.*

~*Dodajmy też do tego fakt, że to kolejny spoiler, bowiem to miało się pojawić w historii i też miało być w jakimś stopniu istotne fabularnie.*~

*Ile jeszcze tych spoilerów jebanych? -___-*

~*Na ten opis OC to ostatni. Na resztę cholera wie.*~

*Dobrze, że chociaż dzisiaj więcej tego shitu nie uświadczymy.*

~*Taaa, ja też się z tego powodu wybitnie cieszę.*~

6. Pochodzi z Niemiec, a dokładniej z Berlina. [Bowiem inne miasto aŁtoreczkowej wersji Ramoninth do łba nie mogło przyjść. Oczywiście, że zawsze trzeba dawać stolicę, bowiem to kuźwa najłatwiejsze, a w opkach o starania nie chodzi.]

7. Z języków obcych zna angielski, rosyjski i, na poziomie B2, polski. [Miło, że nie zna tylu języków, co Ramoninth Wspomnieniowa, to dodaje jej chociaż trochę realizmu.] ~Też miło, że z tego co widzę nie zna tych wszystkich trzech na zajebistym poziomie, tylko polski na B2. Co prawda znając dawną Ramoninth pewnie podczas pisania historii by o tym zapomniała, jednak w opisie miło tego uświadczyć.~

~*No ale dobra, koniec analizowania na dzisiaj. Zanalizowaliśmy jeden opis, nie wiem kiedy do tej analizy wrócimy, bowiem nie ma sensu się zmuszać do ich pisania. Jak nam się zachce to zanalizujemy opis Larysy.*~

*W ogóle też z tego co wiem to ty i Grzegorz dzisiaj dwie analizy napisaliście, w sensie ich aktualizacje. Nie spodziewałam się, że da się w jeden dzień napisać aktualizacje dwóch długich analiz.*

~*Osobiście też się nie spodziewałam. Może dlatego, że nie dość iż są wakacje to jeszcze w tym tygodniu do bodajże niedzieli czy soboty jest chłodniej, więc chce się rzeczy, na które nie miało się ochoty podczas zeszłotygodniowych upałów.*~

*W sumie racja, to ma sens. Szczególnie, że z tego co wiem to ostatnio masz większą fazę na pisanie, szczególnie Retconning √2.*

~*Fakt, wróciła mi faza na Portala. Szczerze chyba jako dodatek do tej Samoanalizatorni napiszę co i dlaczego mnie w fandomie wkurwia. Na przykład traktowanie GLaDOS jako stuprocentowo biednej i poszkodowanej, niezrozumianej antagonistki mimo iż jasne, w jakimś stopniu została chujowo potraktowana, to też nie jest ani biedna, ani poszkodowana w większości, ani niezrozumiana.*~

[W sumie może być ciekawie, bowiem fandom Portala to, w necie przynajmniej, w większości najbardziej stereotypowe nastolatki ever, które po prostu z jakiegoś powodu zainteresowały się tym uniwersum.]

~*Wiem, dlatego rozważam taki dodatek. Pewnie nie będzie jakiś super długi, ale i tak. Obecnie jednak muszę napisać rozdział z perspektywy Grzegorza do remake mej kontynuacji Sąsiedzi: 2012.*~

~Czytałem dotychczas napisane rozdziały, początek czwartego najlepszy.~

~*CZY KOGOKOLWIEK TO KURWA DZIWI W WYPADKU TEGO DOWNA? X"""DDD*~

~Hihi :DDD~

*Aż muszę czytnąć aby zobaczyć co mu się tam tak podoba.*

~8)~

~*Dobra, debile, koniec, bowiem wam na noc odpierdalać zacznie. XDDD*~

~[*;"""DDD*]~

___________________________________________________________________

~Wow, analizujemy! *.*~

~*Nawet miesiąc nie minął odkąd ostatnio analizowaliśmy, downie. XDDD A poza tym to dlatego, bowiem w tym tygodniu uznałam, że zaktualizuję wszystkie moje zaczęte prace. Dzięki temu prawie skończyłam remake kontynuacji Sąsiedzi: 2012 oraz rozdział siódmy w Retconning 0,25. A no i też chcę postęp w pisaniu analiz zaktualizować na blogu, aby udowadniać, że faktycznie nie jest martwy.*~

~Pamiętam co do tych procentów, że kiedyś na jakimś blogu z opowiadaniem, nie zdziwię się w sumie jeżeli w FanFiKKKtion Wspomnienia, też tak robiłaś, ale procenty losowo waliłaś. XDDD~

~*Wiem, pamiętam, potem to zlikwidowałam, bowiem nie wiedziałam jak te procenty przeliczać. XDDD Dzisiaj wiem, że, w wypadku tej analizy, czterdzieści pięć opisów to sto procent, więc ilość zanalizowanych to x i na tej podstawie procent liczę. Jednak wtedy po prostu byłam wyższą formą niedojebania umysłowego. XDDD*~

*Jakie kurwa czterdzieści pięć. .___.*

~*Niestety tyle opisów do analizy wyszło, łącznie z tymi ze starego folderu. Jednak spokojnie, znaczna większość jest opisana starym systemem, więc analiza nie będzie męczarnią. Dzisiejszy pacjent jednak taki nie jest, jest opisany, a właściwie opisana, nowym systemem, tym z końca Katalogu.*~

*<Płacze>*

~*Wiem, jednak pocieszaj się myślą, że nie analizujesz z nami niezrealizowanych pomysłów na opowiadania, bowiem tam do analizy mamy pięćset dwadzieścia urywków i połowę wybijemy dopiero po zanalizowaniu dwieście sześćdziesiątego.*~

*

*

~Slade zareagował tak samo jak się dowiedział i nie dziwne. ;===;~

~*Wiem, kiedyś moje niedojebanie było wszechpotężne i przełożyło się to na ilość urywków. A dzisiejszy opis wcale lepszy nie jest, bowiem tak tylko przypominam, że jest to...*~

Opis OC #2 – Larysa Abramowicz

~*...opis OC zawierający kazirodztwo. To chyba nawet jest ta sama OC, której rodzina była wypisana w czerwonej teczce, ta, która miała czwórkę dzieci, dwójkę ze swym bratem i dwójkę z gwałtu. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego zdecydowałam się ją opisać nowym systemem.*~

[Czemu ty kiedyś nie mogłaś ogarnąć, że niektórych rzeczy nie powinno się wypuszczać do neta? To tak jakbyś zdecydowała trzecią NadSagę, jeżeli ją kiedyś napiszesz, wypuścić do neta.]

~*Trzecia NadSaga jest o tyle dziwna, że najbardziej ją lubię planować. Jasne, napiszę ją, mam zajebiste i pojebane też pomysły, jednak mówię, najbardziej lubię ją planować.*~

[Pewnie dlatego, że jest, a właściwie ma być, rozległa w chuj, mimo iż fabuła jest prosta jak but.]

~*I tak najlepsza będzie druga, już czwarty rozdział w Retconning -II zaczęłam pisać. Ogólnie ta NadSaga będzie się kręciła wokół tego, że Anatolij będzie próbował zajebać moce Nadboga aby wjebać go do Backroomsów bez możliwości ucieczki. Czy mu się uda, czy nie to nie powiem, bowiem to akurat będzie spoiler części trzeciej lub czwartej, jeszcze zobaczę.*~

[Wersja light pierwszej, nie ma chuja we wsi. XDDD]

~*Light? XD Przeczytaj chociażby rozdział drugi Retconning -II. >:D*~

~Mój ulubiony! :D~

~*Każdy normalny człowiek go lubi. XD ~:D~ No właśnie. XDDD A poza tym, wiem, że za ten rozdział w necie dostanę równo wpierdol od lewicowej części świata, ale przynajmniej ze świadomością, że było warto. :D*~

*Wpierdol to ty zaraz ode mnie dostaniesz za kolejny off-top. xDDD*

~*[;"""DDD]*~

1. Podstawowe informacje:

Imię: ~Ruchacz~ Larysa

Drugie imię/imiona: ~Swego~ Nina

Nazwisko: ~Brata~ Abramowicz

[Ledwo początek analizy na dzisiaj, a ten już ujawnia to, jak NadNiedojebany jest. xD]

~Trzeba podtrzymywać atmosferę oraz pokazywać, jak zjebana ta OC miała być. :D~

[Wszystko da się osiągnąć w lepszy sposób niż taki dosadny. xDDD]

~Eee, po chuj, dosadne sposoby są najlepsze. :D No może nie w tym jednym FanFiction Ramoninth, który planuje, ale zazwyczaj są. :DDD~

~*Co ci się nie podoba, GLaDOS, która ma nie być Caroline w mym FanFiction przyszłym, ma się nie kryć ze swym wkurwem i nienawiścią do Chell, ba, nawet wrzucając ją do wlotu do spalarni na początku części drugiej ma po prostu rzucić Chell jak jakąś zabawką, tak, że biedna ma się nieźle poturbować, jednak wiadomo, nie tak, aby zginąć. :D*~

[Ta analiza to serio był błąd, bowiem od nadmiaru jej niedojebanych pomysłów Internet wybuchnie. xDDD]

~*Wspominałam, że w tym FanFiction też ma się pojawić VAL?*~

[Zabij się, idiotko. XDDD Autor WBRB na stóóówę byłby dumny z takiej upośledzonej fanki. XDDD]

~*A nie? :D*~

[NIE? X"""DDD]

~*Ups ;"""DDD*~

Preferowane imię/imiona: Lubi swoje imiona, jednak preferowałaby imię Lena, Laura, Luna lub Emilia. *Masz jakieś OC, Ramoninth, które lubią swoje imiona i nie mają preferowanych?* ~*Czej...Liliana Adamowicz, ale kogo ona obchodzi, skoro wykopałam ją z Kronik Apokalipsy, Jekaterina Inshakov, Edward Harvey, Andromeda i chyba tyle, ale ręki nie dam sobie uciąć.*~ *Miło, że chociaż jakieś tak mają. Jednak boję się pytać, kto znajdzie się na miejscu Liliany, bowiem czytałam obecne Kroniki Apokalipsy: 2017, więc wiem jaką rolę miała spełniać. xDDD* ~*Mój inny, nowy OC, Kornel, tylko jeszcze nie wiem jakie ma mieć nazwisko. Ma spełniać tę samą rolę co Liliana, no tylko wiadomo, że nie będzie w związku z Dawidem, to chyba logiczne, skoro obaj są facetami. Generalnie planuję bardziej aby Kornel traktował Dawida jak ojca, a Dawid Kornela jak syna.*~ *Dobra, to jest normalne, obawiałam się pojebania znając ciebie. xDDD* ~*Tak bardzo we mnie wierzysz. xDDD*~ *Po prostu przekonuję się jak niedojebana jesteś. :D*

Pseudonim/pseudonimy: Brak [I nie dziwne ze względu na świat, w którym rozgrywa się akcja tego FanFiKKKtion.]

Płeć: Kobieta

Data urodzenia: 09 stycznia 2015 rok

Wiek: 25 lat

[Akurat chciałam zapytać, w którym roku miała się rozgrywać akcja historii o niej, więc miło, że opis mnie wyręczył. XDDD]

*Jednak nadal, wiem, że są kobiety mające w tym wieku dzieci, jednak nie zmieni to faktu, że dla mnie to zbyt wcześnie. Przecież laska jeszcze powinna studiować, posiadanie szczególnie czwórki dzieci i, z tego co wiem, od chuja młodszego rodzeństwa by jej to w sumie uniemożliwiło.*

~*Laska miała być Mary Sue, bowiem pamiętam, że miała bez problemu radzić sobie na studiach, zajmować się dziećmi i młodszym rodzeństwem oraz jeszcze znajdować raz na jakiś czas trochę wolnego.*~

*Nosz...A mogłaby sobie jakoś radzić na studiach, po nich musieć łączyć naukę z zajmowaniem się tak wielką rodziną i po prostu poza tym życia nie mieć. Bowiem jak na razie to ewidentnie Mary Sue wychodzi, co jest chujowe jak nie wiem.*

~*Niestety, kiedyś z jakiegoś powodu praktycznie same Mary Sue tworzyłam.*~

*Twoje dawne niedojebanie odpowiedzią na wszystkie nasze egzystencjalne problemy.*

~*A, no tak. ;===;*~

Miejsce urodzenia: Polska, Warszawa

~Oczywiście, bowiem Google Street View nie istnieje. Wiem, że Warszawa to miasto jak każde inne, tylko z większą ilością lemingów na metr kwadratowy. Niemniej czepiam się, bowiem wiem, że dawna Ramoninth dawała Warszawę tylko po to, aby nie musieć się wysilać z opisywaniem innych miast.~

~*Czej, z którego roku to opis...Dwa tysiące osiemnasty. Wtedy zaczynałam się starać, jednak jako iż to opis z początku dwa tysiące osiemnastego, to można w jakimś sensie podciągnąć wszystko pod me niedojebanie.*~

~;===;~

~*Wiem, też mnie się to nie podoba, jednak co zrobisz jak nic nie zrobisz. ;===;*~

Religia: Larysa jest ateistką.

~*Taka ciekawostka odnośnie Emily, skoro z nami analizuje, a u niej mam co do powiedzenia: W pierwowzorze miała być mega religijna, co miało być w sumie niezłą ironią łącząc to z jej wiadomo jakim życiem i to było specjalnie dane jak coś. Potem to porzuciłam, bowiem po prostu nie miałam zbytnio pomysłu jak to pociągnąć i jednocześnie w fabułę wpasować.*~

*W sumie nie dziwne, plus bądźmy szczerzy, religijność do mnie po prostu nie pasuje. XDDD*

~*Taaa, fakt i chyba właśnie jednym z powodów było też to, że uznałam to za zbytnią ironię i może też trochę hipokryzję.*~

Dziewictwo: Nie jest dziewicą.

*Nie dziwne, skoro miała mieć swe biologiczne dzieci.*

Grupa krwi: B RH+


2. Rodzina:

Ojciec: Mateusz Abramowicz

Wiek ojca: 54 lata

Matka: Kornelia Abramowicz

Wiek matki: 52 lata

~Jak coś to ci rodzice mieli nie żyć w momencie akcji historii, z tego co pamiętam. Nie pamiętam jedynie czemu mieli zginąć, no ale że ten opis zawiera też opis historii Larysy to może z niego się dowiemy.~

[Ależ oczywiście, aby Larysa mogła bezproblemowo ruchać się ze swym bratem. ;===;]

~*Nie pamiętam czy to też był powód ich uśmiercenia, ale po moim dawnym niedojebaniu nie zdziwiłabym się, gdyby ten powód był jednym z kilku, które miałam zabijając jej rodziców.*~

[Wolę wierzyć, że to nie był powód i, nie daj Nadboże, główny.]

~*Główny na stówę nie, chciałam Larysie życie utrudnić, bowiem miałam pomysł na fabułę. Jednak też wolę wierzyć, że nie dałam też jako powodu tego, aby ułatwić Larysie jebanie się z jej bratem.*~

Rodzeństwo:

1. Grzegorz Abramowicz

2. Łucja Abramowicz

3. Damian Abramowicz

4. Daniel Abramowicz

5. Konstancja Abramowicz

6. Edward Abramowicz

7. Sebastian Abramowicz

8. Małgorzata Abramowicz

9. Michał Abramowicz

10. Klara Abramowicz

11. Patryk Abramowicz

12. Emma Abramowicz

13. Dawid Abramowicz

*Ja jebe, co. Nie da się, po prostu się nie da mieć aż tak wielkiego rodzeństwa. Ile razy jej matka musiałaby w ciąże zachodzić aby urodzić łącznie czternaście bachorów, bowiem pamiętajcie, że to rodzeństwo Larysy?*

~*Znając logikę Opkolandii, to pewnie urodziła je z czterech-pięciu ciąż.*~

*Jakby nie można jej było dać mniejszej ilości rodzeństwa. Utrudnić życie głównej postaci poprzez danie jej od zajebania dzieciaków do opieki da się rozegrać w realistyczny sposób.*

~*Ale chyba mam pomysł do trzeciej NadSagi na jedną część, a to ewidentna zaleta. :D*~

*STOP. ZATRZYMAĆ TĘ DEBILKĘ! X"""DDD*

~*;"""DDD*~

Wiek rodzeństwa:

1. 10 lat

2. 10 lat

3. 11 lat

4. 11 lat

5. 11 lat

6. 15 lat

7. 15 lat

8. 17 lat

9. 17 lat

10. 18 lat

11. 18 lat

12. 21 lat

13. 29 lat

[No, po opkolandyjsku, z siedmiu ciąż. Nie trafiliśmy z ilością, jednak to i tak nierealistyczne, aby tak często z jednej ciąży rodzić więcej niż jedno dziecko. Co ona, kotem była, aby to było możliwe?]

~*Serio nie wiem dlaczego tak robiłam. Nie, na serio, nie mam zielonego pojęcia jaką logiką się kierowałam, szczególnie, że biologią od dawna się interesowałam, więc powinnam wiedzieć takie podstawy, że tyle dzieci oraz tak częste ciąże mnogie są niemożliwe po prostu u ludzi.*~

[Czyli zapewne chęć utrudnienia postaci życia bez zastanowienia się jak zrobić to sensownie.]

~*Nie zdziwiłabym się osobiście gdyby to okazało się powodem.*~

Babcia/Babcie: Layla Dąbrowska i Karolina Hryc

~Przynajmniej tutaj nie ma tej hipernierealistyczności z opisu Dawida, gdzie miał trzy babcie. xDDD~

~*Fakt, tamto to było bekowe, bowiem skąd on by trzeciego rodzica wytrzasnął, aby posiadać trzecią babcię, to ja do dzisiaj nie wiem. xDDD*~

~Mówię, pewnie jedną adoptował.~

~*Nosz... xDDD*~

~W opkolandii wszystko jest możliwe. :D~

~*Ale bez przesady! xDDD*~

~Hehe ;"""DDD~

Dziadek/Dziadkowie: Kornel Dąbrowski i Emil Hryc

Wujek/Wujkowie: Mieczysław Urbański, Wiktor Frydrychowicz i Włodzimierz Horodecki

*Można mieć trzech wujków? Nie wiem, dlatego pytam.*

~*Moment, niech no sprawdzę...Chuj wie, bowiem tak teraz zjebali algorytm wyszukiwania Google, że legitnie praktycznie niczego dowiedzieć się nie da.*~

*To akurat fakt, ogólnie obecnie w większości przypadków lepiej pytać ChatGPT, bowiem on ci na pytanie odpowie i nawet da nieco więcej informacji, które ułatwią zrozumienie danej odpowiedzi. A Google wyrzuca chyba losowe linki.*

~*Na szczęście DuckDuckGo działa sensownie jak ostatnio sprawdzałam.*~

~Ale DuckDuckGo ma mniej porno, więc po co go używać, lol.~

~*No i przyszedł zjeb kompletny i normalna rozmowa poszła do piachu. xDDD*~

~Dzień dobry! ;"""DDD~

Ciocia/Ciocie: Katarzyna Urbańska, Elżbieta Frydrychowicz i Alicja Horodecka

Kuzyn/Kuzyni: Aleksander, Alojzy, Anastazy, Aron i Irma Urbańscy, Sara, Nina, Klaudia, Diana, Aleksandra, Abigail i Adelajda Frydrychowicz oraz Agata, Anastazja, Bartosz i Eryk Horodeccy.

[Ta kropka na końcu nie jest potrzebna. A poza tym, jej rodzice powinni brać przykład z ich wujków i też posiadać realistyczną ilość dzieci. Jasne, siedem dzieci ciężko jest mieć, jednak jest to realistyczne przynajmniej.]

~*Generalnie też jak chciało się utrudnić życie głównej bohaterce dając jej w pytę dzieci do opieki, to dałoby się zmniejszyć jej rodzeństwo i chociażby któreś wujostwo lub wszystkich uśmiercić i kazać Larysie opiekować się kuzynami. Także da się? Da, ale trzeba się zastanowić dłużej niż dwie sekundy, co dawnej mnie do łba nie przyszło.*~

[Ale generalnie gdyby wyjebać kazirodztwo z historii tej OC, to bym opowiadanie o niej przeczytała. Ciekawi mnie jak miała dzielić życie rodzinne i na studiach opiekując się, w tej wersji, łącznie trzynastką dzieci, wnioskując po ich wieku.]

~*Może kiedyś takie napiszę? Nie jestem pewna oczywiście, bowiem moje priorytety to Retconningi, Kroniki Kombinatu i FanFiction mające VAL-a.*~

[To ostatnie źle się skończy, zapewniam was. xDDD]

~*Ale będzie ciekawie i oryginalnie, a to najważniejsze. :DDD*~

[Ale we wszystkim należy zachować umiar, który tutaj dawno został wyjebany do śmieci. xDDD]

~*Bywa :DDD*~

Dzieci:

1. Lena Abramowicz

2. Laura Abramowicz

3. Luna Abramowicz

4. Emilia Abramowicz

~Przynajmniej ona poszła po rozum do głowy i ma realistyczną ilość dzieci. No i też miło, że nie ma po równo dziewczyn i chłopaków, bowiem to się rzadko zdarza, a dawna Ramoninth jednak sporo tego waliła.~

~*Szkoda tylko, że te dwie pierwsze ma ze swym najstarszym bratem, a te dwie ostatnie z gwałtu.*~

~Nie można mieć wszystkiego jak widać. ;===; Znaczy bym nic nie miał do OC mającej dzieci z gwałtu i z jakiegoś powodu się nimi zajmującą, jednak wiadomo jak by to w historii wyszło. ;===;~

~*Właśnie wiem, w końcu ja kiedyś gwałt dawałam tak naprawdę tylko po to, aby w danej historii było więcej ruchania.*~

~Ewidentnie trzeba zajebać dawną ciebie. Sprowadzanie tego wątku tylko do tego powinno być karane publicznym spaleniem.~

~*Wiem, jednak moje dawne niedojebanie sięgało zenitu.*~

~Właśnie to widać z każdą analizą. ;===;~

Wiek dzieci:

1. 9 lat

[Kurwa, wcześnie się na bachora zdecydowała, w wieku szesnastu lat przecież dopiero w liceum powinna być. No a też wiem, że Dawid miał jej nie zgwałcić, miała się z nim ruchać z własnej woli.]

~Dodajmy do tego fakt, że to nie miała być wpadka i mindfuck murowany. Nie, serio, jaka szesnastolatka z pełną świadomością i z własnej woli zachodzi w ciążę?~

[Żadna, jednak wszyscy wiemy jak niedojebane są postacie w starych opkach Ramoninth, w których pojawiał się seks.]

~A, fakt. ;===;~

2. 6 lat

[Znów za wcześnie, nie dość, że trzy lata po pierwszym kaszojadzie, to jeszcze pod koniec liceum, kiedy do matury się przygotowywała. Dla mnie to niepojęte.]

~Dla mnie też. Zrozumiałbym, gdyby te dzieci miała z gwałtu, tylko błagam, jak już to żeby nie została przez brata zgwałcona, bowiem o ile takie coś na stówę dałoby się odpowiednio i dobrze napisać, to nie w wypadku dawnej Ramoninth. Jednak z własnej woli to dla mnie też niezrozumiałe.~

[Pewnie pięćset plus zachęciło.]

~*Ja tam nie wiem, jednak na przykład ja nawet hajsem bym się nie dała przekonać do posiadania dzieci, a co dopiero będąc w liceum. XDDD*~

[Cicho, nie psuj teorii. xDDD]

~*Prawdę mówię. :D*~

3. 4 miesiące

4. 4 miesiące

*Tutaj da się darować, że z jednej ciąży, bowiem w wypadku Larysy to tylko jedna taka ciąża, a nie, że co chwilę.*

Lubiany/Najbliższy członek rodziny: Najstarszy brat kobiety, Dawid Abramowicz [W sumie nie dziwne, skoro z jakiegoś nieznanego absolutnie nikomu powodu mieli być parą.] i najmłodsze córki Larysy, Luna i Emilia Abramowicz. *Zapewniam cię, dawna Ramoninth, nie zapomnieliśmy jak się nazywały, a nawet jeżeli to moglibyśmy spojrzeć wyżej i dostalibyśmy odpowiedź.*

Dodatkowe komentarze o rodzinie: Larysa jest drugim dzieckiem Kornelii i Mateusza Abramowicz. [Czego da się łatwo domyślić, skoro Dawid jest od niej starszy o cztery lata.] Matka dziewczyny urodziła pierwszego syna, Dawida Abramowicza, gdy miała zaledwie dwadzieścia trzy lata. ~*Wciąż strasznie wczesny wiek na urodzenie pierwszego dziecka, wszakże wtedy powinna znajdować się na początku studiów. Zawsze można byłoby dać tej rodzinie długowieczność, to wtedy dałoby się usprawiedliwić i ogromną rodzinę, i jeszcze dawać realistyczny wiek i czas pomiędzy narodzinami kolejnych dzieci. Plus supermoce w świecie, w którym Larysa miała żyć istnieją, acz są w pizdę rzadkie, więc nie byłoby niezgodności.*~ ~Jednak znów, to wymaga zastanowienia się dłużej niż dwie sekundy, a ty miałaś to w dupie i pisałaś tak, jak sobie dane cokolwiek zaplanowałaś, nawet jeżeli nie miało to sensu.~ ~*A, no tak. ;===; Dobrze, że dzisiaj tak nie robię, bowiem na przykład w pierwszej NadSadze Andromeda początkowo miała mieć bodajże czwórkę dzieci, coś koło tego. Jednak w pewnym momencie uznałam, patrząc na plany prequeli, że nie będzie tam miejsca, aby dzieci wsadzić po prostu, a że nie są niezbędne fabularnie, to po prostu zezłomowałam ten pomysł, zmieniłam jeden z dialogów w pierwszym rozdziale Retconning 0,25 i tyle. Także no, można zmieniać takie rzeczy.*~ ~Jednak to zbyt logiczne na dawną ciebie, która szła zgodnie z ustalonym planem nie odstępując od niego nawet na krok.~ ~*Ewidentnie, byłam chyba królową aŁtoreczek. A propos królowych, to dlaczego typowe OC aŁtoreczek zawsze były księżniczkami? Dlaczego żadna nie była na przykład królową lub imperatorem? To strasznie dziwne jak dla mnie, jeżeli chce się dać jakiś tytuł władczy danej OC, to nie musi być jedynie księżniczką.*~ ~Pewnie jedna raz tak zrobiła i potem wszystkie poszły jej śladem. Siedzisz na Tumblr, powinnaś wiedzieć, że to tak działa.~ ~*Nawet nie zaczynaj o Tumblr, bowiem się zrzygam. Zanim nie ogarnęłam strony głównej, to miałam wylew podludzkich śmieci, a głównie tego jakże genialnego i inteligentnego jak stado pędzących imadeł shipu Chell x GLaDOS. Odstawiając na bok nawet moją wręcz NadNienawiść do podludzi, to ten ship w samym kanonie nie ma sensu. Może kiedyś zrobię w shitpost notkę, w której napiszę, czemu ten ship nie ma sensu. Ogólnie w Portalu jedyny ship jaki ma sens to Cave x Caroline tak naprawdę.*~ ~Ogólnie na Tumblr jest mnóstwo podludzi, a nawet nie wiem czemu. Dlaczego Tumblr? Macie Twittera, tam możecie siać swoje niedojebanie, zostawcie Tumblra.~ ~*Nie mam pojęcia, jednak jak ktoś mi repostuje moje kolaże z drugiego bloga lub zaczyna go obserwować to najczęściej są to te śmiecie społeczne. Rzadko trafiam na kogoś normalnego lub częściowo normalnego. Jednak z Tumblra nie odejdę, bowiem tam mój blog z kolażami jest w miarę popularny, bowiem aesthetics wszelakie na Tumblr są popularne po prostu. A i propos debili! Odważyłam się na Reddit zablokować TheWheatleyWisperer. Mam go po prostu serdecznie dosyć, jest na razie jedyną osobą, którą zablokowałam na tym portalu, więc niech to o czymś świadczy.*~ *Ale też otwarcie napisałaś, że jego próby bronienia Wheatleya są głupie, co prawda w komentarzach pod wypowiedzią kogoś innego, bowiem nadarzył się moment, ale jednak. I do teraz nikt ci downvote nie dał. *.** ~*Prawdopodobnie to dlatego, bowiem śmiecia zablokowałam, więc fani TheWheatleyWisperer nie mają po co wchodzić pod ten post, jednak fakt. To aż dziwne.*~ [A off-topy fajne są. xDDD] ~*~*Hehe ;"""DDD*~*~ ~*Ale dobra, przerwa pół godziny, bowiem ostatni cykl Pomodoro dokańczaliśmy. Chciałam tylko off-top dokończyć, aby potem móc dalej lecieć z analizą.*~ ~*Ryj, turbo zjebie. xDDD* ;"""DDD~ Cztery lata później, w wieku dwudziestu siedmiu lat, urodziła ona Larysę Abramowicz, a kolejne cztery lata potem urodziła następną córkę, Emmę Abramowicz. [Ja na serio nie jestem w stanie uwierzyć, że tak szybko i to jeszcze w regularnych odstępach czasu decydowała się na kolejne dzieciaki. Nie wiem ile dawnej Ramoninth mamy powtarzać, jednak dużą rodzinę da się stworzyć realistycznie lub realistycznie co do świada, w którym FanFiction się dzieje.] ~*Dawnej mnie się po prostu tego nie przetłumaczy, choćbyśmy nie wiem ile próbowali. Jednak podejrzewam, że i tak, i siak nadal będziemy to robić.*~ [Zapewne, bowiem ten poziom niedojebania to się aż w głowie nie mieści.] Trzy lata później, w wieku trzydziestu czterech lat, Kornelia ponownie zaszła w ciążę, z której urodziła bliźniaczki dwujajowe, Klarę i Patryka Abramowicz. Zaledwie rok potem, kobieta ponownie zaszła w ciążę, z której ponownie urodziła bliźniaczki dwujajowe, Małgorzatę i Michała Abramowicz. Dwa lata później, mając już trzydzieści siedem lat, Kornelia znowu zaszła w ciążę i urodziła z niej kolejne bliźniaczki, Edwarda i Sebastiana Abramowicz. Cztery lata później, w wieku czterdziestu jeden lat, Kornelia zaszła w przedostatnią ciążę, z której urodziła trojaczki, Damiana, Daniela i Konstancję Abramowicz. Rok później, kobieta zaszła w ostatnią ciążę, z której urodziła kolejne bliźniaczki dwujajowe, Grzegorza i Łucję Abramowicz.

~*

Najlepsze podsumowanie tego wszystkiego, bowiem mimo iż tę historię rodzeństwa Larysy dałoby się zdanie po zdaniu komentować, to najlepiej to podsumować. Serio, to jest tak nierealistyczne, że owy brak realizmu to się z ekranu wylewa. Co by nie było to jasne, ta historia jest FanFiction, jednak dzieje się w naszym świecie, więc tu jest to hipernierealistyczne wręcz.*~

~W ogóle to też wygląda tak, jakby jej rodzice nie wiedzieli o antykoncepcji, bowiem to aż dziwne i na dobrą sprawę podejrzane tak często w ciążę zachodzić. Uwierzcie, prezerwatywy drogie nie są, jak z cenami antykoncepcji żeńskiej nie wiem.~

~*Jedna kosztuje ponad cztery stówy, jednak to akurat jakaś wkładka domaciczna, więc sobie może. A jak z lekami to w sumie też nie wiem, z wiadomych powodów nie stosuję.*~

~Czej, aż sprawdzę...32,50 zł, Axia Conti tyle kosztuje. A przeciętne prezerwatywy kosztują 2,90 zł/sztukę, kosztuje tyle Durex w opakowaniu po trzy sztuki. Sorki panowie, ale nie macie wyboru, kupujcie prezerwatywy, a nie skazujcie swoje partnerki na nieludzkie wydatki.~

~*#FeminizmPoGrzegorzowemu xDDD*~

~Hehe :D~

Pięć lat później, matka Larysy zmarła oficjalnie w wyniku wylewu, ale oficjalnie nikt nie wie, jak doszło do jej śmierci. *Osobiście bym się nie zdziwiła, gdyby jej organizm miał serdecznie dosyć, bowiem jednak każdy wie, że ciąża jest obciążająca, a jak się w nią często zachodzi to już w ogóle.* ~*Zobaczyła cancel culture i umarła z rozpaczy nad mentalnością niektórych nastolatków, to jest prawdziwy powód jej śmierci.*~ *To niemożliwe, bowiem inaczej praktycznie cały gatunek ludzki by wymarł, farfoclu. xDDD* ~*Bywa i tak czasami. :D*~ Dwa lata później, jej ojciec pod wpływem depresji, popełnił samobójstwo. [Bardzo dobrze, że w opowiadaniu nie miało to zostać opisane. Starczy nam historii z źle opisaną depresją.] ~*Wiem, też się cieszę, że akcja się zaczynała w momencie, kiedy rodzice Larysy już nie żyli.*~


Od teraz, rola opieki nad licznym rodzeństwem przypadła Dawidowi i Larysie, którzy jeszcze byli w powoli zbliżającym się ku końcowi, potajemnym związku kazirodczym. ~*OŻESZTYKURWANORMALNIELI! OOO.OOO*~ ~NIE MOŻE BYĆ! \*.*/~ [NADCUD! ***.***] *O KURWA, MAGIA! O.O* Z owego związku, który trwał od momentu, w którym dziewczyna miała osiem lat, urodziła mu dwójkę dzieci, Lenę i Laurę Abramowicz.

[

No ależ oczywiście, bowiem chwila względnej normalności u dawnej Ramoninth musiała zostać zbalansowana falą niedojebania. Wiem, że może i coś takiego ktoś, kto umie w to co robi, umiałby napisać porządnie, jednak wszyscy wiemy, że u dawnej Ramoninth to by się nie stało.]

~*Plus obczajcie też to: w późniejszej wersji historii oni mieli być cały czas w związku, do momentu, w którym Dawid miał kipnąć w pożarze, co miało się wydarzać w każdej wersji historii.*~

~

Bowiem twoje niedojebanie przekracza moją granicę tolerancji.~

~*Nie dziwi mnie to, też nie mogę uwierzyć jak pierdolnięta kiedyś mogłam być. ;===;*~

Larysa urodziła Lenę w wieku szesnastu lat, a trzy lata później ponownie zaszła w ciążę z Dawidem i urodziła mu Laurę. [Bowiem bycie pojebanym i niszczenie sobie zdobywania wykształcenia to podstawa egzystencji.] Jej ostatnia dwójka dzieci, Luna i Emilia zostały urodzone z gwałtu. Larysa urodziła je będąc jeszcze w niewoli jej gwałciciela, rodząc je w okropnych warunkach i w niewyobrażalnym bólu. ~*Czy ja nie mogłam będąc niewyżyta...w sumie nie wiem co robić, bowiem miałam wtedy siedemnaście lat, a porno są od osiemnastki, jednak dałoby się coś wymyślić, a nie robić takie niedojebstwa? Teraz my wszyscy musimy się z tym użerać, no.*~ ~Mogłaś rysować porno. Pamiętam, że kilka NSFW rysunków narysowałaś, chyba z trzy? Cztery? Coś koło tego, więc no. W wieku siedemnastu lat to nie byłoby dziwne czy niepokojące.~ ~*Szczególnie, że wiecie jaki jest powód, dla którego lubię NSFW rysunki raz na dwa tysiąclecia narysować? Nie muszę cieniować ubrań. Tak, to jeden z powodów. XDDD*~ ~Bowiem życie pisze najciekawsze historie, a oto kolejny z dowodów. XDDD~ ~*C'nie? :DDD*~


3. Życie miłosne:

Orientacja seksualna: Heteroseksualna

~*Ku zaskoczeniu absolutnie nikogo, kto chociażby mój opis profilu przeczytał.*~

Stan cywilny: P[ojeb]anna

~*Kolejna, kurwa. XDDD*~

[Podkreślam to, jak pojebana miała być, aby ruchać się z własnym bratem i jeszcze mieć z nim dzieci. :D]

~*Ale po co tak dosadnie? XD*~

[No ty akurat w tej kwestii nie masz prawa głosu wnioskując po twym pewnym planowanym FanFiction. xDDD]

~*Ups :D*~

[No właśnie. xDDD]

Partner/Partnerzy: [Pierwszy partner] Dawid Abramowicz

[Drugi partner] Grzegorz Antychryst

~

Nie zamierzam być w związku z kimś, kto ruchał się z członkiem własnego rodzeństwa. ;===;~

~*W sumie to nie mam pojęcia czemu cię tutaj dałam. Nie, ale serio mówię, to mógłby być każdy, dlatego nie wiem dlaczego to akurat musiał być FanFiction, szczególnie, że miałeś być tylko ty z serii Slavi.*~

~Nie zdziwię się, jeżeli miałaś na mnie taką fazę jak chociażby na Slade'a pisząc trylogię o Dednepsus.~

~*Jak mówiłam, nie pamiętam czy tak było, jednak zdziwiona to bym nie była. W końcu wtedy nadal byłam jeszcze typową fangirl, więc wszystko wydarzyć się mogło.*~

~Jak dobrze, że wtedy jeszcze nie znałaś C&C, bowiem od NadOOC Kane'a i Yurija byśmy się zapewne nie uratowali.~

~*A to pewne nie jest, bowiem w okresie, kiedy pisałam FanFiKKKtion o Tristitii jak mówiłam już zaczynałam lubić C&C, w tym Kane'a i Yurija. No i w tych kilku urywkach do pierwotnej wersji FanFiction do C&C Yuri i Kane się pojawili i wcale NadOOC nie byli jakby się zastanowić. Wszystko, co w tych urywkach robili da się łatwo wyobrazić, że w kanonie również mogliby wykonać.*~

~Jak wspominałem podczas analizy opka o Tri, dziesięć procent niedojebania.~

~*A było tak miło. xDDD*~

~Dzień dobry! ;"""DDD~

Zainteresowanie miłością: Na początku był to brat dziewczyny, Dawid Abramowicz, ~*[~*;===;*~]*~ ale obecnie jest to poznany w pracy mężczyzna, Grzegorz Antychryst. ~I weź mi wytłumacz na chuj miałbym pracować, skoro mam kartę, na której nigdy hajs się nie kończy.~ ~*To chyba nadal był okres, gdzie zastanawiałam się, jak usprawiedliwić to, że nie pracujesz, a masz od zajebania hajsu na realizację swego celu chociażby. Także no, wtedy to nie było jeszcze takie bez sensu.*~ ~A, OK, to miło wiedzieć, bowiem po dawnej tobie oczekiwałbym hipernierealizmu.~ ~*Wiem, jak na dawną mnie to NadCud wręcz.*~

Uczucie między nimi: Na początku, gdy Larysa i Grzegorz się poznali, byli po prostu dobrymi przyjaciółmi, jednak od pewnego momentu zakochali się w sobie. [Co jest normalną koleją rzeczy. Dałoby się napisać, że po prostu bardzo się kochali i to też byłoby efektowne, no a nie przedłużałoby na siłę.] ~*Ale licznik słów...*~ [A, no tak. ;===; A w ogóle, jakim cudem Larysa miała czas na pracę?] ~*W każdej wersji w końcu miała zostać bez rodziny i domu, bowiem dom miał spłonąć, a członkowie rodziny mieli w różnych okolicznościach umierać. Jak coś to miał być to po prostu nieszczęśliwy ciąg losu, a nie coś zaplanowanego przez kogoś.*~ [A, to dobrze. Znaczy wiadomo, chujowo stracić rodzinę, jednak chodzi mi o to, że nadal nie była robiona na Mary Sue.] ~*Wiem, też się cieszę, że nie zrobiłam z niej kompletnej Mary Sue, to ma chociaż minimalną zaletę. Ale mam plan, wezmę to opko do Retconningverse, dam do trzeciej NadSagi i zrobię z tym coś lepszego. A, no i dodam też ten pojebany obóz odchudzający z Początki bywają brutalne, jednak nie Larysa tam trafi, a jedno z jej dzieci może. Będzie c i e k a w i e j, jak zostanie bez rodziny, ale też i nie.*~ *Czekaj, bo widziałam na DeviantART FanArt Kane'a, który idealnie przedstawia ciebie podczas tej analizy. O, mam:

*

~*Spierdalaj, ja normalna jestem.*~ *Zajebisty żart, dawaj następny. XDDD* ~*:D*~

Ulubione zajęcie/zajęcia razem: Wychodzenie na wspólne spacery, rozmawianie na różne tematy, spotykanie się ze sobą, wspólne chodzenie do kina, wspólne słuchanie muzyki, wspólne oglądanie filmów i seriali i wspólne wyjeżdżanie za granicę. ~A próby rozpierdalania świata to co, pies?~ *Może Larysa była na tyle normalna, że nie popierała twego pierdolniętego jak ty celu. xDDD* ~<Idzie po dezintegrator.>~ *Taaaki miły i wyrozumiały. xDDD* ~:D A tak poza tym, to też strasznie dużo tych rzeczy. Jasne, siedem brzmi realistycznie, jednak chyba zazwyczaj lubi się razem robić z cztery-pięć rzeczy. Nie wiem, ja i Ramoninth tak mamy, na tym bazuję, jak coś to możecie mnie w komentarzach poprawić.~ ~*Lepiej, że nie szesnaście, bowiem to już byłoby przegięcie.*~ ~Weź nawet nic nie mów. ;===;~ ~*No właśnie. ;===;*~

Najlepszy czas spędzony razem: Każdy moment, w którym wykonują wspólne, ulubione czynności oraz moment, w którym byli na ich idealnych wakacjach. [Czepnęłabym się, że nawet krótko opisane nie zostały, jednak niżej jest sekcja na opis idealnych wakacji, więc nie ważne. A poza tym, znowu strasznie sztampowe. Dałoby się też wymyślić coś jeszcze, co ubarwiłoby tę sekcję.] ~*Ja ten opis chyba w jeden, maksymalnie dwa dni napisałam, czego ty wymagasz.*~ [Nie pisania opisów OC na siłę, bowiem to nie jest obowiązek pisarski?] ~*Niedojebanie...*~ [;===;] ~*No właśnie. ;===;*~

Najgorszy czas spędzony razem: Każdy moment, w którym się kłócą oraz moment, w który[m] Larysa wyjawiła Grzegorzowi swoją największą tajemnicę. ~W tym momencie gdyby to nie działo się w opkolandii to bym ją zostawił, bowiem jak mówiłem nie zamierzałbym być w związku z kimś, kto ruchał się z członkiem własnej rodziny i to jeszcze tej najbliższej.~ ~*Każdy by tak postąpił, jednak jako iż to opkolandia, to chyba logiczne, że miałeś ten fakt zaakceptować.*~ ~Czemu mnie to nie dziwi. ;===; No a ciekawiej by było, gdybym z nią zerwał i musiałaby dealować z konsekwencjami swych przeszłych decyzji.~ ~*Ale wtedy nie byłoby to przesłodzone, a dawnej mnie o to nie chodziło.*~ ~Ewidentnie dawną ciebie trzeba spalić.~ ~*To akurat NadFakt.*~

Najśmieszniejszy czas spędzony razem: Każdy moment, gdy robią coś śmiesznego lub z jakieś rzeczy wyniknie jakaś śmieszna sytuacja.

*

To chyba kurwa logiczne. Serio, te sekcje pokazują, jak bardzo na siłę ten opis był pisany, co nie pomaga w dobrnięciu do końca.*

~*Taaa, jakbym nie mogła nie patrzeć na licznik słów. Przecież to jedyne co to informuje, czy na przykład nie wypadałoby rozdziału na pół podzielić, jak korzystasz z Writeometer to jest istotny oraz tak dla informacji. Jednak moja dawna, aŁtoreczkowa dupa nie raczyła tego ogarnąć.*~

*I teraz my oraz czytelnicy musimy się z tym użerać. ;===;*

~*Niestety ;===;*~

Najsmutniejszy czas spędzony razem: Moment, w którym Grzegorz musiał wyjechać na dwa miesiące za granicę, bez Larysy i, gdy się z nią żegnał. ~Pewnie byłem zajebiście szczęśliwy, że miałbym dwa miesiące spokoju od tej lafiryndy, która ruchała się z własnym bratem.~ ~*Każdy by był, jednak przypominam, że jesteśmy w opku, które miało być love story między tobą a nią.*~ ~Jak odwalisz coś takiego w remake to masz wpierdol, nara.~ ~*Nawet jakby, to w Retconningverse ma cię koniec końców nie być, lololol.*~ ~No i masz w ryj.~ [Twoja dobroć kiedyś nas zabije, Grzegorz. xDDD] ~Bywa :D~

Idealne wakacje: Idealne wakacje obojga miały miejsce w roku dwa tysiące siedemdziesiątym, kiedy dwójka w dwa miesiące zwiedziła Stany Zjednoczone, Czechy, Niemcy, Kapsztad, Irlandię, Rosję, Maltę i Norwegię, przy czym świetnie się bawili. ~*Mnie by się aż tylu krajów w jedne wakacje zwiedzać nie chciało, szczególnie, że w dwa miesiące to raczej w tylu krajach by za długo nie przebywali. Wolałabym ze dwa, trzy maksymalnie.*~ *W sumie fakt, w dwa miesiące tylu krajów zbyt dobrze nie zwiedzisz, bo już trzeba pędzić dalej, nawet mimo iż Grzegorz ma teleportację. Trochę strata wakacji w sumie.* ~*No ale jako iż to opko, to pewnie te kraje w całości zwiedzili bez zbędnych problemów.*~ *Aż się komentarze kończą, a to nie jest dobry znak.* ~*Właśnie wiem i też nie jestem dumna z dawnej siebie.*~

Idealna randka: Idealna randka obojga miała miejsce w roku dwa tysiące czterdziestym piątym, kiedy oboje udali się najpierw do kina, na ulubiony film obojga, a potem na kolację do luksusowej restauracji. ~~*Nie masz prawa nic sugerować, zboczony niedojebie. xDDD*~ Hihi :DDD~ [Jednak szczerze taka randka to też trochę przeruchana, jestem pewna, że dałoby się coś ciekawszego wymyślić, a nie wiecznie sztampowe rzeczy.] ~*Jednak wymyślenie czegoś ciekawszego wymaga więcej niż pięciu sekund zastanowienia się, a we łbie dawnej mnie to się nie mieściło.*~ [A, no tak. ;===;]

Gdzie się poznali: W firmie, w której zaczęła pracować Larysa.

Kiedy się poznali: Gdy dziewczyna przyszła pierwszy raz do pracy.

~*I nie dziwne, skoro w robocie mieli się poznać, no ale skoro zakładki są, to trzeba było je wypełnić.*~


4. Przyjaciele:

Ilość przyjaciół: Jedenaście

[Za dużo jak na nią. Przy takim życiu jakie wiodła, kiedy jej rodzina żyła, nie powinna mieć możliwości znaleźć aż tylu przyjaciół, maksymalnie ze trzech może by jej się mogło udać. W końcu powinna głównie skupiać się jedynie na nauce i zajmowaniu rodziną oraz domem, no.]

~*Plus też ogólnie mniejsza liczba byłaby bardziej efektowna. Nawet nie jestem pewna, czy da się mieć aż tylu przyjaciół, nie zdziwiłabym się, gdyby się nie dało.*~

[Dla Mary Sue wszystko stanie się możliwe, nie ważne jak bardzo hipernierealistyczne jest, niestety.]

~*Serio, przez to w sumie analiza też staje się nudniejsza, bowiem da się dowalić tylko kilka komentarzy na krzyż oraz nie ma gdzie off-topów walić.*~

[Wiem, to ewidentna wada tych opisów.]

Pięć najbliższych/najlepszych przyjaciół:

· Grzegorz Antychryst

· Dawid Abramowicz

*W sumie ta dwójka nie dziwi, skoro koniec końców mieli się w sobie zakochać.*

· Lena Borys

· Laura Frydrychowicz

· Daniel Estreicher

*Mieli się chociaż pojawiać?*

~*Ta, bowiem mieli być poznani albo w liceum, albo na studiach.*~

*To dobrze, szczególnie, że po dawnej tobie wszystkiego da się spodziewać.*

~*Wiem, dlatego też się cieszę.*~

Ulubiona czynność/czynności do zrobienia z przyjacielem/przyjaciółmi: Wspólne wycieczki poza miasto, wspólne spotykanie się, wspólne chodzenie do kina, wspólne przebywanie w domu któregoś z przyjaciół, wspólne tworzenie różnych rzeczy, wspólne granie w gry komputerowe i wspólne rozmawianie na różne tematy. [

1. Larysa nie powinna mieć na to czasu, skoro nie dość, że studiowała, to musiała się też zajmować domem i trzynastką gówniarzy;

2. Strasznie dużo tych rzeczy na dobrą sprawę, z tego co kojarzę to zazwyczaj z przyjaciółmi lubi się robić mniej rzeczy. No chyba, że ja się nie znam, to też jest opcja.]

~*Mary Sue, to jest uniwersalna odpowiedź, szczególnie w tym wypadku. Serio, generalnie Larysa, tak jak Łucja, to ewidentna Mary Sue. Nie powinna mieć czasu na życie towarzyskie prowadząc takie życie jakie prowadzi. Dopiero po tym, jak została sama, mogłaby mieć na to czas. Może nie w trzeciej NadSadze, bowiem jako iż tam to rozpierdalam życia OC, które w oryginale były zjebane, to się postaram, aby zawsze miała jakieś utrudnienie. >:D*~

[Jesteś taka miła wobec nielubianych OC, że to aż NadS(z)ok. xDDD]

~*No co, taka jest fabuła NadSagi. :D*~

[Ale bez przesady, ty chyba tam masz zamiar dać chyba z sześć OC, to ta NadSaga będzie długa w chujny chuj. XDDD]

~*No i co z tego, skoro do neta nie idzie? :D*~

[Heeelp. xDDD]

~*;"""DDD Anyway, przerwa, tylko o wiele dłuższa, bowiem obiad. Nie wiem czy analizę dokończymy po obiedzie od razu czy wieczorem, bowiem basen, basen kurde.*~

~[Morda, downie. xDDD] ;"""DDD~

Czas spędzony z przyjacielem/przyjaciółmi: ~*Dobra, jeszcze godzina analizy i potem idę do basenu, dokończymy jak z niego wyjdę.*~ ~Artykuły na praktyki rób, parówo, tydzień ma się ku końcowi.~ ~*Jakie kurwa pisanie artykułów, lol, ja je tylko tłumaczę. Jak mi zadania ta babka wysyła to od razu buduję z nich prompty do ChatGPT, co ja będę wakacje marnowała, lol. Trzeba korzystać z faktu, że wreszcie chociaż jedne praktyki mam zdalnie.*~ ~Oby tu nie trafiła, bowiem będziesz miała przejebane. XDDD~ ~*Wątpię, że wie czym jest Wattpad, a nawet jakby to sądzę, że czasu nie ma na takie strony, więc raczej nie trafi. xD*~ Zazwyczaj jest to wspólne wyjście gdzieś lub spotkanie się w domu któregoś ze znajomych. *Czyli tak basic jak się tylko da, normalnie nie ma chuja we wsi. Ja serio mówię, dałoby się wymyślić coś sensownego, co jednocześnie nie byłoby takie mega basic.* ~*Na tamtym etapie dopiero wychodziłam z etapu bycia królową aŁtoreczek, więc nie dziwne, że jeszcze zwracałam uwagę na licznik słów.*~ *A, no fakt. ;===;*

Ulubione miejsce do przebywania z przyjacielem/przyjaciółmi: Miasto, kino lub dom któregoś z nich. [Ale nuda, ja pierdolę. Przez to, że to wszystko jest takie basic jak się tylko da, to się czytać ten opis odechciewa. W ogóle, kto idzie kolejny?] ~*Alice Davies, ta laska, którą ojciec gwałcił. I chyba, wnioskując po tym, że ten opis trochę przeleciałam wzrokiem, to w wersji, którą opisałam, ze swym ojcem miała mieć dzieci.*~ [

]

~*Wiem, też nie mam pojęcia jak mogłam tak niedojebane wątki dawać do opowiadań, które miały wyjść do neta. Jeżeli chce się używać takich rzeczy to proszę bardzo, jednak nie w historiach, które mają zostać wypuszczone do neta. No chyba, że jest się bardzo dobrym pisarzem i sensownie się to przedstawi oraz tego użyje, to spoko, wtedy to jest wyjątkiem. Jednak wiadomo, dlaczego ja kiedyś takie wątki dawałam.*~ [Wiem i dlatego to dla mnie jest niepojęte, że jedna OC jest gorsza od drugiej. Normalnie nie przesadzałaś we wstępie pisząc, że tu są OC poziom czerwonej teczki.] ~*Bez powodu bym tego nie pisała, więc no. ;===;*~ [Niby wiem, ale i tak, nie sądziłam, że będzie aż tak tragicznie. ;===;] ~*Nie dziwne. ;===;*~


5. Cechy fizyczne:

Gatunek: Ssak

Rasa: Człowiek

~*Co nie jest dziwne na uniwersum, bowiem na przykład hybryd w serii Slavi nie było. Jedynie kosmici się pojawili, no ale skoro miała Larysa z Ziemi pochodzić, to no.*~

~Szczególnie, że w wypadku dawnej ciebie niezgodności z kanonem serio nam styknie.~

~*Właśnie ;===;*~

Narodowość: Polka

Kształt ciała: Klepsydra

~*Bowiem klepsydra i tuba były tymi kształtami ciała, które najbardziej mnie się podobały, dlatego każde OC tak mają w tamtym okresie.*~

*Ja rozumiem, że jakaś cecha wyglądu może się najbardziej podobać, jednak pod tym względem OC też powinno się różnicować. Inaczej wszystkie wyglądają praktycznie tak samo i jest to po prostu nudne.*

~*Teraz to wiem, ale wtedy jeszcze byłam królową aŁtoreczek.*~

*;===;*

~*Wiem, niestety. ;===;*~

Kształt twarzy: Kwadratowa

Waga: 70 kg

Wzrost: 188 cm

[Ma wagę prawidłową jak coś. W sumie pewnie ruchu sporo ma, chociażby musząc kilometry po domu robić, więc technicznie się nie dowalę. Chociaż wiadomo, jakby chociaż lekką nadwagę miała, to byłoby to oryginalne, a to w opkolandii jest zabronione niestety.]

~*Chyba w którejś wersji miała mieć lekką nadwagę, którą miała starać się ubiorem ukrywać. Tak mnie się wydaje, bowiem chyba na mej kiedyś skradzionej Motoroli chyba urywek na ten temat napisałam.*~

[I dobrze, bo akurat w wypadku dawnej ciebie oryginalność jest niezbędna. Dzisiaj z tym ewidentnie przesadzasz, ale chuj. xDDD]

~*Ważne, że jest ciekawie. :D*~

[ALE WSZYSTKO MA SWOJE GRANICE. X"""DDD]

~*"""DDD*~

Długość talii: 80 cm

Głos: Kontralt

Rozmiar biustu: 17,5FF

~*FF istnieje, jak coś, po prostu jest to w rozmiarówce brytyjskiej. Jednak 17,5 przy tym rozmiarze już nie występuje, także ni chuja nie wiem skąd to info wzięłam. Wait a sec...No nie, nie ma. Nie mam pojęcia skąd to wytrzasnęłam.*~

~Zapewne z dupy, jak wszystko podczas pisania opisów tych systemem.~

~*Zważając na dawną mnie, to byłoby to bardzo prawdopodobne, niestety.*~

Rozmiar buta: 42

*Strasznie wielki jak na kobietę. Nie mówię, że to nierealistyczne, tak tylko zauważam ten fakt.*

Odcień skóry: Średni

[Nie ma takiego odcienia skóry, właśnie sprawdzałam. Także no, błąd został tu jebnięty, pewnie o śniadą chodziło.]

~*Zapewne, jednak jako iż opisów OC też nie czytałam po ich napisaniu to mamy tego efekty.*~

[Właśnie widzę. ;===;]

Typ skóry: Skóra mieszana

*Dobrze, że nie normalna, to chociaż pod tym względem nie jest wyidealizowana.*

~*Wiem, też się cieszę z chociaż takiego detalu.*~

Siła ramion: Duża

Siła nóg: Duża

Szybkość biegu: Duża (nawet 16 km/h)

~*Zazdro*~

Odruchy: Normalne ani nie opóźnione, ani nie przyspieszone.

Zmysł węchu: Działa normalnie.

Zmysł dotyku: Działa normalnie.

Zmysł wzroku: Nieco słaby.

[I zajebiście kurwa w chuj, to przynajmniej pod kolejnym względem nie jest wyidealizowana. Wiadomo, że nadal jest Mary Sue, ale chociaż minimalnie mniejszą, a to już sukces.]

~*Fakt, nawet zapomniałam, że miała mieć nieco słaby wzrok. Miło się tego dowiedzieć i na stówę jakoś to wykorzystam w trzeciej Retconningowej NadSadze.*~

[Wyjdź i nie wracaj dopóki mózgu nie odnajdziesz. xDDD]

~*Nie :D*~

Zmysł słuchu: Działa normalnie.

Zmysł smaku: Działa normalnie.

Długość włosów: Bardzo długie, sięgające jej do łydek.

*Współczuję mycia ich. Ja bym mając takie długie włosy je skróciła, chociażby ze względów praktycznych.*

[To Mary Sue, da sobie radę. Skoro miała studiować, zajmować się domem, wielką rodziną i jeszcze mieć czas na życie towarzyskie to serio sądzisz, że to stanowiłoby dla niej problem?]

*Jak dobrze, że dzisiaj Ramoninth już Mary Sue nie wychodzą, jeżeli nie jest to wymagane oczywiście.*

[No i też obecnie Ramoninth nie opisuje OC w takich ilościach, więc to też zaleta.]

*To też prawda, prawie bym o tym zapomniała.*

Fryzura: Na co dzień Larysa spina włosy w wysokiego kucyka.

~Nie dziwne.~

Typ włosów: Proste

Kolor włosów: Jasny blond

~*Fajnie. Ja sobie ją do tej pory wyobrażałam w białych. xDDD*~

*Brawo, przegrywie. xDDD*

~*No co, taki kolor włosów najbardziej mi do niej pasuje. xDDD Chyba też takie jej dam w historii, bowiem obecnie nie mam za wiele OC z białymi włosami.*~

*I nie dziwne, bowiem białe włosy są rzadkim kolorem.*

~*Czarny też w sumie jest, a kiedyś wszystkie moje OC miały czarne włosy, bowiem ten kolor mnie się podobał.*~

*;===;*

~*Niestety :/*~

Długość włosów na twarzy: Bardzo krótkie, praktycznie niezauważalne.

Fryzura włosów na twarzy: Normalna, włosy rozpuszczone.

Typ włosów na twarzy: Proste

Kolor włosów na twarzy: Jasny blond

Długość włosów na ciele: Krótkie

Fryzura włosów na ciele: Normalna, włosy rozpuszczone.

Typ włosów na ciele: Proste

Kolor włosów na ciele: Czarne

Brwi: Pomalowane i wyregulowane

Rzęsy: Również pomalowane i wyregulowane

~*Blyat, przecież ona nie powinna mieć na to czasu przy życiu jakie prowadziła.*~

~Mamy tu przypadek Łucji Horodeckiej, czyli OC niepasująca sama do siebie, co nie jest dobre.~

~*Właśnie też to z każdą chwilą zauważam i nie jestem dumna z dawnej siebie. ;===;*~

~Dziwić to mnie to nie dziwi. ;===;~

Kolor/kolory źrenicy: Czarna

Kolor/kolory tęczówki: Zielona

Kształt oka/oczu: Okrągłe

Kolor/kolory twardówki: Biała

*Bowiem w sumie przy OC zawsze są białe lub czarne. Nigdy nie spotkałam się jeszcze w wypadku czyjejkolwiek OC z innym niż te dwa kolorem białek w oczach.*

~*W sumie te dwa kolory, moim zdaniem, najlepiej wyglądają po prostu, więc pewnie dlatego się je wybiera.*~

*No cóż, najprostsze odpowiedzi są najlepsze. xDDD*

~*Hehe :DDD*~

Długość uszu: Krótkie

Kształt uszu: Owalne

Kształt nosa: Wąski

Długość nosa: Długi

Kolor zębów: Białe

Kształt zębów: Trójkątne

~*No, a tu umiałam nie dawać kształtu, który mnie się najbardziej podobał i podoba, bowiem w wypadku zębów najbardziej lubię kształt owalny. Jakbym nie mogła tego wdrożyć przy innych kategoriach.*~

~Dziesięć procent niedojebania...~

~*Nosz... xDDD*~

~Prawdę mówię. :D~

Ilość zębów: 32

Kolor języka: Normalny

Kształt języka: Normalny, owalny.

Długość języka: Krótki

Szerokość języka: Wąski

~*Sorki, że tak mało komentowaliśmy, jednak sami widzicie, że to były tylko dojebane szczegóły na temat budowy anatomicznej Larysy.*~

[Nadal nie czaję czemu autor szablonu dał tutaj tyle szczegółowych informacji. To na serio absolutnie nikogo nie obchodzi oraz w wypadku żadnej z ras potrzebne nie jest.]

~*Może chciał stworzyć szczegółowy szablon i zaszło to za daleko.*~

[Prawdopodobnie, bowiem inna hipoteza mi do głowy nie przychodzi.]


6. Dodatkowe informacje o ciele lub anatomii:

Blizny/znamiona: Ma bliznę na brzuchu, gdyż jedno dziecko musiała urodzić poprzez cesarskie cięcie. ~I dobrze, to przynajmniej jest w jej wypadku coś ciekawszego, a w przypadku dawnych OC Ramoninth się to chwali.~ ~*Ciekawe w sumie które, bowiem tego nie pamiętam. Nie jest to ważna informacja, no ale się zastanawiam.*~ ~Obstawiam, że któreś z tych, które miała z Dawidem, bowiem skoro jedno miała tak urodzić, to by pasowało.~ ~*Zapewne, bowiem z gwałtu urodziła bliźniaczki, więc no.*~

Okulary: Nosi okulary korekcyjne, gdyż ma niewielką wadę wzroku oraz, gdy jest lato, nosi przeciwsłoneczne okulary korekcyjne. ~*Ja się trzydziestego pierwszego lipca wybieram do okulisty, ostatni raz byłam tam około trzech lat temu. xDDD*~ ~No brawo, debilko, w końcu by wypadało, bowiem twoja wada wzroku to pewnie już minus osiemdziesiąt. xDDD~ ~*Bez przesady, podejrzewam, że w prawym oku coś około -1,00, max. -1,50, chociaż bardziej obstawiam dolną granicę.*~ ~:<~ ~*Ta, ta, ja też cię kocham. xDDD*~ ~Hehe ;"""DDD~

Choroby: Brak

Choroby psychiczne: Brak

~*Wiecie co mnie najbardziej wkurwiło a propos chorób psychicznych? Filmik na YouTube autorstwa CanninesForever. Przez większość czasu jest spoko i dobrze zrobiony, część wizualna też kopie dupy zajebistością. Jednak potem nadeszła końcówka i tam ujawnił, że jest pierdolnięty. Tak, ten geniusz określił demencję, chorobę Alzheimera i śmiertelną bezsenność rodzinną jako choroby psychiczne. Miałam mu ochotę z gonga zajebać, bowiem te dwie pierwsze od zawsze w jakimś stopniu mnie interesowały, a ta ostatnia jest prionową chorobą G-E-N-E-T-Y-C-Z-N-Ą, a wszystko co się kręci wokół prionów mnie interesuje, więc jak ktoś w tej kwestii pierdoli głupoty to mam ochotę mu zapierdolić. Wiem, że dużo osób myśli, że demencja i Alzheimer są psychicznymi chorobami, ale tak NIE jest. Są to choroby fizyczne, z fizycznym powodem i efektami owej, te dwie choroby są spowodowane między innymi niewłaściwym odkładaniem chociażby białka tau, ale nie tylko. A ta ostatnia? Jest GENETYCZNA, powoduje ją MUTACJA ZWIĄZANA Z PRIONAMI, tę bezsenność powoduje USZKODZENIE PODWZGÓRZA. Jak mi ktoś jeszcze raz powie, że to choroba psychiczna, to nie dożyje następnej godziny.*~

~I my tego od wczoraj musimy wysłuchiwać, drodzy czytelnicy. Proszę się przyjrzeć uważnie. xDDD~

~*Bowiem wkurwia mnie, kiedy ktoś pierdoli głupoty na tematy, które można łatwo zweryfikować, no. A najgorsze jest to, że w komentarzach nikt na to uwagi nie zwrócił.*~

~*Normalnie jak przy Żyj Naturalnie u nas w kraju. Też można pierdolić największe głupoty, a i tak ludzie w to uwierzą.*~

~XD Właśnie sobie przypomniałam, że próbowałam czytać książkę Dekalog zdrowego życia Srały Napierały, przy okazji przekonując się, że to serio podczas analizy będzie trzeba czytać. I tam, jak jest biografia danego autora segmentu, to w wypadku jednego zioma napisali dojebaną biografię, jaki to typ zajebisty w chuj. Ta biografia to fake. Weryfikowałam w necie i jasne, ten człowiek istnieje, ale ewidentnie jego biografia to kłamstwo, bowiem na przykład w spisie paneli jednej z większych międzynarodowych konferencji z któregoś tam roku jego tam nie było. XDDD~

*

JA PIERDOLĘ, KŁAMAĆ PRZY BIOGRAFII. X"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD*

~*Wiem, przez to ta książka jeszcze bardziej traci na wiarygodności, skoro nawet takie rzeczy zmyślają. XDDD Dodatkowo w pewnym momencie, w nagłówku innego artykułu, słowo „choroby" zostało napisane przez „h" i żaden redaktor niby tego nie wyczaił. XDDD*~

~Może analiza będzie bekowa, a nie wkurwiająca jak Żyj Naturalnie. XDDD~

~*Też na to liczę, ta biografia to zapowiedziała. XDDD Anyway, przerwa długa w chujny chuj, bowiem basen. I, Grzegorz, jak mnie znowu z drabinki zepchniesz to masz w ryj, nara.*~

~Fajnie było, co chcesz.~

~*TO, ŻE TO JEST KURWA BASEN STELAŻOWY 4X2, WIĘC NIE JEST TAK GŁĘBOKI JAK CHOCIAŻBY BASENY NA MOCZYDLE! X"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD*~

~;"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD~

~*Bez komentarza po prostu. XDDD Anyway, przerwa.*~

~*NIE, deklu. XDDD* ;"""DDD~

Urazy fizyczne: Kiedy miała szesnaście lat, przez jakiś czas miała złamaną rękę, jednak obecnie brak urazów. ~*Dziwnie się czuję z faktem, że od mego złamania ręki w październiku tego roku miną dwa lata. Kiedy to zleciało.*~ *Przez ostatnie dwa lata.* ~*Ależ oczywiście, bowiem jakby ta nie wtrąciła swoich pięciu groszy, to prawdopodobnie galaktyka by wybuchła. XDDD*~ *Prawdę mówię. :D*

Leki/Percepcja: Brak leków, percepcja normalna.

Uzależnienia: Nie przeżyje dnia bez kubka kawy lub herbaty oraz przeczytania przynajmniej jednego rozdziału książki. ~*No, czyli pasuje do Grzegorza jak ulał.*~ ~Wypierdalaj, mówiłem, nie zamierzam być w związku z laską, która ruchała się z własnym bratem.~ ~*Chuja mnie to obchodzi, pasujecie do siebie i nie masz w tej kwestii głosu.*~ ~Ta, ja też cię kocham. XD~ ~*:D*~

Makijaż: Używa mascary, eyeliner[a] oraz delikatnie maluje twarz, aby ukryć zmęczenie ~~*Nie masz prawa głosu, zboczony kurwiu. xDDD*~ ;"""DDD~. ~*Anyway, pomijając tego debila ~:D~ tak, o tobie mówię, kurwiu. XDDD Anyway, pomijając go, to ona nie powinna mieć na to czasu, no. W końcu niejednokrotnie wspominałam jakie życie miała wieść.*~ [M.A.R.Y S.U.E – Mega Autystyczny Roztwór KwasowY Stapiający Uczynnych Emigrantów] ~*Zajebiste rozwinięcie, mów dalej. xDDD*~ [Ale prawdziwy. :DDD]

Biżuteria/Akcesoria: Na szyi nosi długi naszyjnik oraz na prawej ręce ma elektroniczny zegarek.

Piercing: Brak

~*Wspominałam dlaczego żadna z mych OC go nie ma.*~

Dodatkowe komentarze o cechach fizycznych: ~.-~ *W sumie ta emotka to idealne podsumowanie tego opisu.* ~Wiem, dlatego ją dałem jak nadarzyła się okazja.~


7. Odzież/Styl:

Wyczucie stylu: Bardzo dobre

[Ważne, że nieidealne.]

~*Akurat tutaj nie każda miała idealne wyczucie stylu, więc chociaż tyle.*~

[I bardzo dobrze, bowiem styknie wyidealizowania.]

~*Wiem, dlatego się cieszę.*~

Ulubione górne ubranie:

1. Krótkie sukienki

2. Za duże bluzy.

3. Płaszcze

4. Bluzki z krótkim rękawem

Ulubione dolne ubranie:

1. Rozkloszowane spódnice

2. Rurki

3. Jeansy

4. Spodnie dresowe

Ulubiona bielizna:

1. Zwykłe, czarne lub czerwone biustonosze.

2. Biustonosze z push-up.

3. Zwykłe, czarne bądź czerwone majtki.

*Sorki, że nic nie komentowaliśmy, ale sami widzicie, że są to tylko wypisane ulubione ubrania Larysy.*

~*Tylko nadal nie czaję na chuj komu informacja jaką bieliznę najbardziej lubi postać.*~

*Jak szczegółowo, to szczegółowo, c'nie. Chociaż fakt, ta informacja jest potrzebna przeciętnemu czytelnikowi jak Kaczyński Polsce.*

~*Wspaniałe porównanie, Emily, nie ma co. XDDD*~

*Najważniejsze, że zgodne z rzeczywistością. :D*

~*Serio dobrze, że nie jesteśmy osobami publicznymi, bowiem w TVP już by drama rozgorzała. XD*~

*A propos telewizji to ciekawe w sumie, co się obecnie na TVP wyprawia.*

~*Nie wiem, bowiem nie mam dekodera DVB-T2, bowiem nie oglądam w ogóle telewizji. Na starym paśmie mam z trzy kanały. XD*~

*:<*

~*Wiem, jednak nie będę tylko dla sprawdzenia tego dekodera kupowała.*~

*Niby wiem, ale i tak szkoda, bowiem jestem ciekawa co się na TVP po ostatnich wyborach dzieje.*

~*Może jak będę u babci kiedyś i telewizja będzie włączona to sprawdzę.*~

*😊*

[Kolejna z zajebistymi reakcjami, normalnie nie ma co. XDDD]

*Hehe :DDD*

Ulubione buty: Baleriny, szpilki, trampki, tenisówki, espadryle ~*A to co za buciory? *Sprawdza* A, to jest ten typ butów:

Szczerze, nie wiedziałam, że tak się nazywają.*~

[Ja w sumie też, nie znam się za bardzo na profesjonalnych nazwach butów.]

~*No ty ich znasz więcej niż ja. Ja na wszystko mówię trampki i półbuty, tylko znając takie nazwy jak glany, sandały, klapki, japonki i pewnie jeszcze kilka innych. XDDD*~

[No cóż, stereotypowymi kobietami nigdy nie będziemy. XDDD]

~*To akurat na stówę. XDDD*~

i kozaki.

Ulubione skarpety: Stopki, wełniane i bawełniane.

Ulubione sukienki: Czarne, czerwone, niebieskie lub fioletowe, zasłaniające pośladki, ale nadal będące krótkimi. *Dziwnie to brzmi. To, że sukienka jest krótka nie oznacza automatycznie, że ci dupę odsłania. Do połowy ud to na przykład też krótka sukienka, a tyłek zasłania.* ~*Fakt, dało się po prostu obejść bez tego dopisku, bowiem on brzmi tak, jakby większość ludzi myślała, że krótkie sukienki to tylko odsłaniające dupę.*~

Ulubiona bielizna nocna:

1. Czerwony komplet

[Przynajmniej mamy pierwszą OC, która w tym śpi i do której komplet w sumie pasuje. Gratulacje, to nie było takie trudne.]

~*Dla dawnej, niedojebanej mnie najwidoczniej było.*~

[W sumie fakt, czego można oczekiwać po osobie, która nadmiernie Mary Sue tworzyła.]

~*No właśnie.*~

2. Szlafrok

~*Ciągle nie rozumiem osób, które śpią w szlafroku. Jak dla mnie byłoby to cholernie niewygodne.*~

*Ja kiedyś próbowałam spać w szlafroku. Nie jest źle, jednak osobiście mnie się dziwnie w nim śpi. Wolę inne typy bielizny nocnej.*

~*Nie dziwne, bowiem szlafroki najczęściej do spania nie są przystosowane. Chociaż wiadomo, różni ludzie, różne gusta.*~

3. Koszula nocna

4. Dresy

[Te dwa ostatnie to najwygodniejsze cokolwiek do spania co istnieje, change my mind.]

~Chyba większość tak ma.~

[Japa tam z tyłu.]

~Hehe ;"""DDD~

Dodatkowe komentarze o ubraniach: Larysa nie lubi nosić białych spodni, gdyż boi się, że nosząc je zacznie jej się okres. *Plus pomijając i to, to jednak białe cokolwiek łatwiej ujebać oraz zabrudzenia jest prosto dostrzec.* Również nie lubi zbytnio obcisłych ubrań, gdyż czuje się w nich niekomfortowo. [Nie dziwne, chyba mało osób lubi takie ubrania.] ~*W opkolandii to bym się w sumie nie zdziwiła, gdyby znaczna większość osób lubiła mega obcisłe ubrania.*~ [W sumie, zważając na aŁtoreczki...] ~*Właśnie*~


8. Różne:

Cnoty:

· Ryzykowność: 5/10

· Opiekuńczość: 10/10

· Pewność siebie: 6/10

· Współpraca: 4/10

· Odwaga: 9/10

· Kreatywność: 8/10

· Łatwość przystosowania się: 5/10

· Hojność: 7/10

· Lojalność: 10/10

· Cierpliwość: 10/10

· Wytrwałość: 9/10

· Poszanowanie: 10/10

· Odpowiedzialność: 8/10

· Niezawodność: 8/10

· Towarzyskość: 10/10

· Zaufanie: 9/10

[Nienawidzę tej sekcji, bowiem z tego co czytałam analizę Katalogu OC to tutaj zawsze najlepiej było widać jaką Mary Sue dana OC jest. Tutaj w sumie jest nie inaczej, bowiem mimo iż więcej jest poniżej ośmiu, to jednak nadal ma te statystyki w większości wysoko.]

~*Przy opisie Alice na szczęście będzie nieco lepiej w tej kwestii, nawet jedna sekcja będzie miała 1/10.*~

[Ja jebe, ile to się trzeba było naczekać. Ja wiem, że ciężko jest tę sekcję ogarnąć tak, aby OC nie był/a Mary Sue/Gary Stu, jednak to nie jest niemożliwe. Wystarczy się dłużej zastanowić. Co prawda w wypadku opisu tej OC nie wiem, które statystyki mogłyby być poniżej pięciu, ale dałoby się coś wymyślić.]

~*Jednak ja kiedyś, od momentu zaczęcia Katalogu OC, opisy OC pisałam masowo, aby były. Jasne, regularność jest spoko, na mym blogu z kolażami się przekonuję, jednak moim zdaniem w wypadku pisania, jeżeli się z tego nie utrzymuje, to powinno się pisać nieregularnie. W końcu w wypadku pisarzy amatorskich pisanie ma być przyjemnością, a nie męką, no a wierni czytelnicy i tak zaczekają.*~

[A propos wiernych czytelników, to przeczytał ktoś twoje ostatnio dodane rozdziały?]

~*Czej...Szósty rozdział w Retconning 0,25 przeczytała jedna osoba, szesnastego w Retconning √2 nie przeczytał nikt, tak samo jak ostatnich rozdziałów alternatywnego zakończenia IPIT.*~

[Szczerze mówiąc to trochę to smutne.]

~*Wiem i na serio rozważam porzucenie wszystkich prac poza Samoanalizatornią, jednak ich obecność mnie motywuje do ich dalszego pisania. Jednak fakt, chujowe jest to, że ludzie w większości nie potrafią pojąć, że tak długie rozdziały jakie ja piszę nie da się wrzucać często plus nie zamierzam się do pisania zmuszać, bowiem nikt mi za to nie płaci.*~

[Najgorsze jak dla mnie jest Retconning 0,25, bowiem jest oryginalny w Wattpadowym świecie FanFiction do Młodych Tytanów. No a tymczasem widać, że ludzie wolą nudne i oklepane romansidła niż coś oryginalnego, co po tych pozostałych kilku oryginalnych historiach do Tytanów widać. Jedynie Shooting Star miało szczęście, ale zostało porzucone.]

~*Fakt, trochę mnie to irytuje, bowiem ten prequel jest dla mnie oraz pierwszej NadSagi ważny. Plus jest tam Yuri z C&C, no, nie wmówicie mi, że Yurija nie lubicie, każdy go lubi. Serio mówię w tym momencie, w fanbazie C&C absolutnie każdy lubi Kane'a i Yurija.*~

[Nie dziwi mnie to, bowiem są zajebiście stworzeni, no i też w cutscenkach grani przez spoko aktorów.]

~*A tak w ogóle, zmieniając temat, brb...

*~

[Co się stao?]

~*Sprawdziłam ile osób przeczytało notkę informacyjną w 100%, w której pisałam jak trylogia miała się skończyć. Przeczytało tylko trzynaście osób, nikt nawet gwiazdki nie dał. Chuj wam w dupy, ja tu chciałam być dla was miła i po latach napisać jak miała się trylogia skończyć, a wy tacy jesteście? Jebcie się, już wam nigdy na rękę nie pójdę.*~

[W sumie też spodziewałam się, że będzie większy odzew. Wiem, że już dawno zakończyłaś to opowiadanie, jednak nie zmieni to faktu, że do końca było popularne.]

~*Wiem i dlatego się wkurwiłam. Ewidentnie nie wypada być miłym.*~

*Fajny ten wasz off-top, kurwice. XDDD*

~*[:DDD]*~


9. Inne, inne i jeszcze inne:

Ulubiony kolor: Czarny, czerwony, niebieski, fioletowy, różowy, zielony, żółty i złoty.

*Pomińmy fakt, że nazwa tej sekcji jest w liczbie pojedynczej. Jak chciało się kilka kolorów wypisać, to było zmienić nazwę sekcji na liczbę mnogą, nie jest to zakazane.*

~*Niedojebanie...*~

*;===;*

~*Właśnie ;===;*~

Ulubione jedzenie: Sałatki, tłuste potrawy, zupa pomidorowa, owoce, warzywa, jogurty homogenizowane, ~*Jakby kogoś to ciekawiło to tak, istnieją też heterogenizowane. Z tego co słyszałam, to chociażby serek wiejski można tak nazwać. No chyba, że coś się komuś jebło, tak samo jak kiedyś komuś z przecinkiem przy ilości żelaza w stu gramach szpinaku, to wtedy sorki.*~ ~Jeden przecinek, a ile zmienia.~ ~*Fakt, to wszędzie tak działa. A w ogóle, brb...Nie, na GiS ostrzeżenia nic się nie zmieniło, nadal ostrzeżenie o glutenie w płatkach bezglutenowych.*~ *O, moje ulubione ostrzeżenie. XD* ~*Też je lubię, bowiem są tak cholernie ironiczne, że aż w sumie bekowe jak nagłówek czytasz. XDDD Wiadomo, że jest to ważne chociażby dla osób z celiakią, jednak jak takie nagłówki brzmią to wiadomo. XDDD*~ *Ogólnie co do samych ostrzeżeń GiS-u to chyba tę czwórkę z toksykologii dostałaś tylko dlatego, że jako jedyna tam regularnie wchodzisz, więc mogłaś odpowiedzieć poprawnie na pytanie o to, co ostatnio przez RASF przeszło. XDDD* ~*Osobiście bym się nie zdziwiła, bowiem to akurat było idealnie w czas, bowiem dzień-dwa wcześniej sprawdzałam, co nowego. XDDD*~ ~:d~ ~*No ależ oczywiście, bowiem Grzegorz bez wpierdalania się w normalną rozmowę ze swym niedojebaniem by umarł. XDDD*~ ~Dzień dobry! ;"""DDD~ ciasta i orzeszki ziemne.

Ulubiony napój: Woda, wino, piwo, wódka, ~Nice try, ale i tak cię nie lubię, wracaj do śmietnika, gdzie twoje miejsce.~ ~*TAAAKI DOOOBRY wobec zjebanych OC. XDDD*~ ~No co, nie lubię takich OC jak Larysa. :D Może bym przebolał, gdyby one-shot o niej nie miał być wjebany do neta, jednak nie mogę, bowiem wiem, że miał tam wlecieć.~ [Jak to kurwa one-shot. .____.] ~*Nom, też się dziś przekonałam, że opko o niej to miał być one-shot. Moim zdaniem to też powinno być opowiadanie rozdziałowe, aby istniał czas na przedstawienie jej życia na studiach, rodzinnego, domowego i towarzyskiego, żeby potem jej strata rodziny i domu lepiej wybrzmiała.*~ [Dobrze jeszcze bardziej, że nigdy tego turbo opka nie napisałaś.] ~*Wiem, też się cieszę, bowiem wyszłaby tutaj taka chujnia jak trylogia o Dednepsus, tylko z dojebanym kazirodztwem.*~ kawa, herbata, Coca-Cola i shake.

Ulubiona pogoda: Słoneczna, wietrzna, upalna ~*Oto cytat, który opisuje mnie, gdy w upalny dzień rano otworzę drzwi:

„It burns"

~Wieżyczka z Portal 2 palona laserem.*~

~Chyba każdy ma taką reakcję. [Nie masz prawa głosu, wykolejeńcu. ;"""DDD Co mówiłem. xDDD]~ i mroźna.

Ulubione powiedzenie: „Jak pies je to nie szczeka, bo mu miska ucieka.", „Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.", „Kto pyta, nie błądzi.", „Pieniądze nie rosną na drzewach.". *A miała w ogóle te powiedzenia w historii używać?* ~*Szczerze mówiąc to nie pamiętam, ale osobiście nie zdziwiłabym się, gdyby nie.*~ *Ja jebe, co za autyzm. Było w takim wypadku wpisać tu po prostu, że nie używa powiedzeń. Nie byłoby w tym nic złego, nie każdy musi ich używać.* ~*Teraz to wiem, ale moja aŁtoreczkowa dupa najwidoczniej nie mogła tego przyjąć do wiadomości.*~ *Niestety i my musimy się teraz z tym męczyć.* ~*Właśnie wiem.*~

Ulubione słowo: „Dziękuję", „Tak", „Wiem", „Kiedy" i „Łóżko" ~[Nie, zboczona kurwo. XDDD] ;"""DDD~.

Ulubione zwierzę: Kot, ~*Zamknij mordę, NadKociarzu. XDDD* Ale kotkiii!!! <333 *Wiem, też lubię koty, jednak ty jesteś wyższym przypadkiem spierdolenia umysłowego. XDDD* Bywa i tak czasami. :DDD~ pająk, wróbel, dzięcioł i zając.

Ulubiona piosenka: „Du Hast", „BOOMSHAKALAKA", „Override" ~*Nie jesteś godna muzyki Nadboga, fajo.*~ [Twoja dobroć wobec zjebanych OC właśnie przebiła ustalone przez siebie granice i zapierdala dalej. xDDD] ~*Wiem, jednak po prostu nie lubię Larysy, bowiem mogłaby być spoko, ale moje dawne niedojebanie mi na to nie pozwoliło.*~ [Ale i tak. XDDD] ~*:D*~ i „War Child"

~To nic, że nazwy tych wszystkich sekcji zostały napisane liczbą pojedynczą. Po co to zmienić, skoro można pisać na odpierdol.~

~*Niestety kiedyś tak wyglądało moje myślenie i teraz musimy się z tym użerać.*~

~Dobrze, że ten opis powoli się kończy, ale następny nie będzie wcale lepszy.~

~*Niestety wiem i nie jestem dumna z dawnej siebie. ;===;*~

Ulubiony wykonawca/artysta muzyczny: Pakito, Basshunter, Zardonic, ~*~Tak, wiemy, nie jest godna słuchania muzyki Nadboga, ryło. XDDD~ No właśnie. :D*~ The Chemical Brothers, Bear Grillz, Tujamo, Flo Rida, Taito, Global Deejays, Taio Cruz, Kesha, Jennifer Lopez, Pitbull, will.i.am, deadmau5, Seryoga, ~*Kurwa, Seryoga to w ogóle ostatnio chyba na haju jest. Ciągle wstawia na Spotify składanki ASMR, co wzięło się Z DUPY. Na serio, nic nie zapowiadało takich zmian jego contentu, to ogólnie wygląda jakby ktoś mu się włamał na Spotify i to dodawał w jego imieniu, a on po prostu tego nie zauważył. Na serio mówię, to jest cholernie dziwne. Ja chcę rosyjski rap, a nie ASMR, który mogę sobie w Mubert łatwo wygenerować.*~ ~Fakt, to jest dziwne. Nie miałbym nic do zmiany gatunku, jednak tylko wtedy, gdyby było wiadomo, że zamierza się na to przestawić. A tu normalnie do pewnego momentu rap wypuszczał, a tu JEBS, ASMR. To na serio wygląda jak jakiś jeden, wielki hoax.~ ~*Aż coś sprawdzę...Nie no, na YouTube od trzech lat nic nie wrzucał, a na Spotify rap ostatni raz wrzucił dwa lata temu. To serio wygląda jak hoax, a jeżeli od dwóch lat by nie był na Spotify to nie zdziwiłabym się, gdyby nie zauważył, że jakiś chuj mu się na konto włamał.*~ ~Zobaczymy w przyszłości. A tak poza tym, to Seryoga i na profilówce na Spotify oraz YouTube, i na zdjęciu w tle na YouTube wygląda zajebiście cool.~ ~*Fakt, też to dzisiaj dopiero zauważyłam, szczególnie na zdjęciu w tle na YouTube.*~ [Epicko, teraz off-top o Seryoga. Co kolejne? XDDD] ~*~;"""DDD~*~ Rob Zombie, Skrillex, Katy Perry, DJ BL3ND i Lady Gaga

Ulubiony zespół: Pendulum, Fluke, Dope, The Qemists, Elektryczne Gitary, Slayer, Skillet, Infected Mushroom, Hammerfall, Three Days Grace, Hollywood Undead, 2NE1, Linkin Park, The Prodigy, Knife Party, Rammstein, Hermetic Evolution i The Black Eyed Peas

[Czyli po prostu ma taki gust muzyczny, jaki ma Ramoninth. Meh.]

~*Niby każde moje OC tak mają i pewnie większość tak robi, jednak fakt, powinnam spróbować stworzyć OC, która lubiłaby słuchać piosenkarzy i zespoły, których ja nie lubię lub mam do nich neutralne nastawienie.*~

[Tylko bez Biebera.]

~*Nie no, aż tak jebnięta nie jestem.*~

[O.O]

~*Tak we mnie wierzysz. xDDD*~

[Po prostu za dobrze cię znam. XDDD]

~*Hihi :DDD*~

Ulubiony gatunek muzyczny: Wszystkie, oprócz disco polo, techno, wixy ~*Wixa jest na Aesthetic Wiki, powtarzam, wixa jest na Aesthetic Wiki, over.*~ ~Świat się stacza, a oto jeden z dowodów.~ ~*Wiem, nie mam pojęcia co jest w tym aesthetic, jednak nawet femboye są opisani i będę musiała z tych śmieci w takim razie robić kolaż na Tumblraaa. ;"""-(((*~ ~Lajki zyskasz.~ ~*Przekonałeś*~ ~Ciężko nie było. XDDD~ ~*Fejm internetowy to jeden z mych celów. Jest silniejszy od NadNienawiści, so... :D*~ *Po prostu wszyscy jesteśmy siebie warci. XDDD* ~*~[Hehe ;"""DDD]~*~ i pop rock. [Ciekawe czy istnieje techno pop.] ~*Nope, jest tylko piosenka o takiej nazwie. W sumie nie dziwne, bowiem nie wyobrażam sobie połączenia tych dwóch gatunków.*~ [Ja też nie, jednak byłoby to co najmniej ciekawe.] ~*Wiem, jednak nawet nie jestem pewna czy by się dało. Anyway, apka Pomodoro obwieszcza kwadrans przerwy.*~ ~~*Zawrzyj mordę, paszczurze. xDDD*~ ;"""DDD~

Zainteresowania lub hobby: [Hobby] Czytanie książek, słuchanie muzyki, oglądanie filmów i seriali, chodzenie na spacery, rysowanie komiksów, pisanie wierszy i opowiadań, dyskutowanie w Internecie, krytykowanie innych, ~*To akurat chyba każdy lubi. XD*~ ~Wiadomo, bowiem jest to cholernie przyjemne, a jeszcze bardziej jeżeli druga strona się wkurwi. XDDD~ [No pasujecie do siebie idealnie. XDDD] ~*~Hehe ;"""DDD~*~ nauka języków i ogólnie nauka, *To było napisać, że nauka ogólnie, a nie bezsensownie dobijać ten licznik słów. Tak, wiem jaki był tego powód, jednak nie zmieni to faktu, że będę się dopierdalać.* ~*Nie dziwne, bowiem to było zjebane podejście z mojej strony.*~ pisanie dzienników, opiekowanie się swoimi dziećmi oraz rodzeństwem, spotykanie się z przyjaciółmi, spędzanie czasu z Dawidem, programowanie, kolekcjonowanie znaczków pocztowych i robienie zdjęć. ~*Co do pizdy, ona nie powinna mieć na te wszystkie hobby czasu ze względu na prowadzone przez nią życie. Pomińmy fakt, że tych hobby jest w ogóle za dużo jak na przeciętnego człowieka, Larysa powinna mieć maksymalnie ze cztery hobby i to też takie, na które mogłaby raz na jakiś czas mieć...czas.*~ [No syndrom Łucji at it's finest, co nie jest dobre.] ~Idę scharakteryzować opkowe syndromy, brb.~ ~*Zabij się, debilu. XDDD*~ ~Nie chce mnie się, lol.~ [Wyśmienita reakcja, Grzegorz, normalnie powinszować. XDDD] ~C'nie? :D~

[Zainteresowania] Biologia, chemia, matematyka, informatyka, psychologia, historia świata, geografia, fotografia, literatura, języki obce, filatelistyka, społeczeństwo, polityka, kinematografia, fizyka i humanistyka. ~*Na tyle zainteresowań też nie powinna mieć czasu oraz generalnie nadal jest ich za dużo jak na przeciętnego człowieka. Plus i tak, i siak nie wiem czy któreś z nich miało się w opku pojawić.*~ [Kolejny dowód na to, że internetowe poradniki pisarskie jedynie przeszkadzają, a nie pomagają. To chyba logiczne, że taka ilość hobby i zainteresowań jest nierealistyczna po prostu oraz łatwo o syndrom Łucji.] ~*Teraz to wiem, jednak kiedyś serio myślałam, że jak wypisałabym mniej hobby i zainteresowań, to ludzie nie patrzyliby na daną/danego OC przychylnie.*~ [Niby wiem, ale i tak.]

Ulubione miejsce: Jej dom, jej uczelnia, Szczecin i pobliski park. ~Spoiler: w one-shot nie miała być nigdy w Szczecinie.~ *Patologii ciąg dalszy, widzę. ;===;* ~Niestety ;===;~

Najbardziej lubiana osoba na świecie: Jej brat, Dawid Abramowicz oraz Grzegorz Antychryst. [W sumie nie dziwne, skoro oni obaj mieli na jakimś etapie być jej ukochanymi.]

Najcenniejsze posiadanie: Jej rodzina i przyjaciele.

Teoria na temat sensu życia: Według Larysy, sensem życia jest posiadanie rodziny, przyjaciół, miłości swojego życia oraz rozwijanie swych pasji, a także dążenie do realizacji marzeń.

*Ja jebe, czy naprawdę w tych zakładkach nie dało się dać czegoś mniej sztampowego? Bowiem najcenniejsze posiadanie czy sens życia może obracać się wokół różnych rzeczy, a nie tylko tych najbardziej podstawowych.*

~*Pisanie na siłę tak działa, niestety. Serio dobrze, że dzisiaj jak zdecyduję się opisać daną/danego OC to nie robię tego w taki sposób.*~

*Na serio, przez to tylko komentarze się kończą, bowiem nie dość, że byłaś niedojebana, to często i monotematyczna w swym niedojebaniu.*

~*Właśnie wiem i też mnie to wkurza.*~

Największa tajemnica: Największą tajemnicą dziewczyny, o której wie tylko ona i Dawid jest fakt, że kiedyś oboje byli w związku kazirodczym przez bardzo długi czas i, że mają z tego związku dwójkę dzieci. Jej największą tajemnicą jest też fakt, że ona i Dawid nadal nie mogą przestać się kochać. ~Idę się zabić, zw. Dodajmy do tego fakt, że wszyscy wiemy jak taki wątek w wykonaniu dawnej Ramoninth by wyszedł oraz, że był tylko po to, aby było więcej ruchania i mamy mieszankę wybuchową.~ ~*Ewidentnie, byłam typową aŁtoreczką, nie ważne co o sobie kiedyś sądziłam. Widać w zachowaniu dawnej mnie po prostu przejawy typowej aŁtoreczki.*~ ~Jednak w twoim wypadku można powiedzieć, że właściwie byłaś ich królową, ze względu na to, ile NadGówna masowo natworzyłaś.~ ~*To też fakt i nie jestem z dawnej siebie dumna. ;=;*~ ~Nie dziwne. ;===;~

Największa nadzieja/życzenie: Chciałaby być normalną studentką, wiodącą normalne życie i nie mającą takich problemów, jakie ma obecnie. [To było tak podejmować przeszłe decyzje, aby do tego nie doprowadzić. Znaczy wiadomo, na śmierć rodziców oraz fakt, że została zgwałcona wpływu nie miała, jednak chociażby w kazirodczy związek wdawać się nie musiała.] ~*Jednak wiadomo, że kiedyś zawsze tworzyłam bierne postacie użalające się nad sobą, aby ich husbando mógł je pocieszać.*~ [Wiem, ciężko nie wiedzieć po przeczytaniu pierwszej części Samoanalizatorni, jednak to nadal jest chujowe. Postać aktywna jest po prostu ciekawsza niż bierna i wiecznie użalająca się nad sobą.] ~*Obecnie to i ja wiem, jednak kiedyś po prostu byłam stereotypową aŁtoreczką.*~ [Niestety wiem i to jest chujowe.]

Ulubiony sen: Ulubionym snem Larysy był ten, w którym wiodła ona normalne życie, miała chłopaka innego niż jej brat, ~Um...A ktoś cię do związku kazirodczego zmuszał? Bowiem jeżeli nie, to nie musiałaś się w owy związek wdawać.~ ~*Z tego co wiem, to była z Dawidem z własnej woli.*~ ~No właśnie, to nie musiała się w owy związek wdawać, skoro nikt jej nie kazał.~ ~*Fakt, to generalnie brzmi dziwnie, przecież nie musiała mieć jako chłopaka własnego brata.*~ miała mniejszą rodzinę oraz posiadała tylko jedno dziecko, ~*Mogłaby dzieci mieć mniej, gdyby ruchając się z Dawidem stosowali zabezpieczenia. Dodatkowo jasne, na gwałt wpływu nie miała, jednak zawsze mogła albo dokonać aborcji, bowiem po zostaniu zgwałconą jest ona legalna w naszym kraju, albo oddać dzieci do okna życia. Nikt jej nie kazał się nimi opiekować. No ale oczywiście lepiej nie wpaść na te proste pomysły, tylko lepiej rodzić gówniaki na potęgę, a potem narzekać na nadmiar obowiązków.*~ [Najgorsze jest to, że nawet w naszym świecie są osoby z taką mentalnością, które rodzą dzieci jedynie z powodu osiemset plus i trzysta plus, a potem zdziwienie, że z każdym nowym dzieckiem obowiązki się mnożą.] ~*Wiem i takie osoby mnie irytują, bowiem po prostu są debilami i przez nich owe dzieci cierpią, mimo iż niczym nie zawiniły. Jednak oczywiście MOPS nie zabierze dzieci takim ludziom, tylko będzie zabierał dzieci biedniejszym rodzinom, które mimo tego starają się zapewnić dzieciom normalne życie.*~ [Trzeba zajebać takie osoby.] ~*Jestem jak najbardziej za.*~ *Czy my się kiedyś od off-topów uwolnimy? xDDD* ~*[Nie :D]*~ *W sumie, jakiej innej odpowiedzi mogłam oczekiwać. XDDD* ~*[;"""DDD]*~ dzięki czemu miała mniej obowiązków. [Wypowiadałyśmy się na ten temat chwilę temu.]

Najgorszy koszmarny sen: Najgorszym koszmarem Larysy był sen, w którym na jej oczach została zabita cała jej rodzina oraz przyjaciele, a potem dziewczyna została zamknięta na resztę życia w małym pokoju, gdzie aż do śmierci była regularnie gwałcona i mechanicznie zapładniana, gdyż jej porywacze używali jej jako maszynę do rodzenia dzieci. ~CO DO JASNEGO KURWINOKSA DAWNA RAMONINTH MIAŁA Z TYM WĄTKIEM?!?!?! Serio pytam, bowiem o ile utalentowany pisarz na sto procent i z takim konceptem by coś sensownego stworzył, to jednak w wypadku dawnej Ramoninth po pierwsze wiemy, że ten wątek zostałby chujowo wykorzystywany. Po drugie wiemy, że zostałby w jakimkolwiek opowiadaniu wjebany tylko po to, aby było więcej ruchania głównej postaci. A po trzecie jest to o tyle niepokojące, że dawna Ramoninth często waliła to cholera wie czemu.~ ~*Więcej ruchania. Tak, o to mi chodziło z tym wątkiem, jak i każdym wątkiem, w którym pojawiało się podejrzanie za dużo seksu. Byłam niedojebana, wiem o tym.*~ ~Serio z każdą chwilą brakuje mi komentarzy na twoje upośledzenie umysłowe, Ramoninth. Jakbyś serio nie mogła nie wiem, porno rysować czy coś w tym stylu, a nie wpadać na takie niepokojące pomysły i jeszcze uznawać to za normalne. I tak, wiem, że jesteśmy w zakładce z najgorszym koszmarem postaci, ale I TAK. ;===;~ ~*Moje dawne NadNiedojebanie przekraczało wszelkie granice, a te czerwono teczkowe opisy są na to idealnym dowodem.*~ ~Dalej może być tyyylko gorzej. ;===;~ ~*Dobrze chociaż, że czerwono teczkowych opisów mam bodajże z trzy, licząc też ten.*~ ~Nadal chujowo, ale przynajmniej dobrze, że nie jest ich znaczna większość.~ ~*Fakt, jak na dawną mnie to sukces.*~


10. Biografia

Larysa Nina Abramowicz urodziła się dziewiątego stycznia dwa tysiące piętnastego roku jako drugie dziecko Mateusza i Kornelii Abramowicz. [Co nie obchodzi absolutnie nikogo. Chociaż fakt, jakoś należało biografię zacząć, a to zdanie jest chyba najlepszym na to sposobem. Nie ważne.] W czasie jej życia, urodziła się jej jeszcze jedenastka rodzeństwa. *Co jest hipernierealistyczne w cholerę, bowiem nie da się po prostu mieć tyle dzieci, a nawet jeśli, to jest to ekstremalnie rzadkie. A po drugie, czy czasami nie miała mieć trzynastki rodzeństwa?* ~*Nie zdziwię się, jeżeli:

1. Pomyliło mnie się, jednak tego nie zauważyłam, a że nie czytałam opisów OC po ich napisaniu to oto efekt;

2. Pomyliło mnie się, ale miałam w dupie poprawienie tego;

3. Podczas pisania zmieniłam zdanie, ale nie poprawiłam tego wyżej.*~

*Powinnam się załamać nad twoim niedojebaniem, ale z każdą chwilą dawna ty udowadnia, że wszystkiego możemy się po tobie spodziewać. ;===;* ~*Wiem, niestety. ;===;*~

Ona sama, od momentu w którym miała osiem lat, była wkazirodczym związku z jej najstarszym bratem, Dawidem Abramowiczem. Z nim też,miała dwójkę dzieci. Pierwsze dziecko urodziła w wieku szesnastu lat, a drugiew wieku dziewiętnastu lat. [Pomijając fakt niedojebania tego wątku, to my towiemy, zostało to napisane przy sekcji z rodziną. Po co wypisywać to przybiografii, powinno się tutaj napisać rzeczy poprzedzające akcję historii, aleteż te, na które nie było miejsca wyżej.] ~*Nie zdziwiłoby mnie, gdybymnie wiedziała co tu napisać, więc jebnęłam ten niepotrzebny filler.*~ [Wsumie fakt, po dawnej tobie byłoby to wyjątkowo bardzo prawdopodobne.] Oczywiściejej rodzicom powiedziano, że Larysa została dwa razy zgwałcona i stąd jejciąża. *Miło się dowiedzieć, dlaczego się nie zorientowali, kto jestfaktycznym ojcem dzieci. W dawnych opkach Ramoninth wyjaśnienia to powód doświętowania.* ~*Wiem i pamiętałam, że ten powód wymyśliłam, jednak niepamiętałam, że go napisałam. Także no, miłe zaskoczenie, a w wypadku dawnejmnie to faktyczny powód do radości.*~ Niestety, rodzice dziewczyny zginęli.Kornelia zginęła z niewiadomych powodów, a Mateusz popełnił samobójstwo. ~↓lolxddd~ ~*Nie mam do ciebie i twegoniedojebania siły, zjebie główny. XDDD*~ ~No co, po prostu to wszystko jesttak bezemocjonalne, że nie da się w to wczuć.~ ~*Wiem o tym, chyba każdy znas tak ma, jednak da się to przekazać w NORMALNY sposób. XDDD*~ ~IKTO TO MÓWI. X"""DDD~ ~*Ups :DDD*~ ~No właśnie, parówo. XDDD~ Odteraz, jedenaściorgiem rodzeństwa [Ewidentnie, chyba plany zmieniłaś i poprostu nie chciało ci się poprawiać tam wyżej.] ~*Na to wygląda, cotylko dowala do pieca chujozy tego opisu.*~ oraz dwójką dzieci musieliopiekować się Larysa i Dawid. Niestety, w wieku dwudziestu pięciu lat, gdyLarysa wracała ze studiów do domu, została porwana i regularnie gwałcona,molestowana seksualnie ~*To chyba jedno i to samo, ale lepiej aby ktośbardziej obeznany w tej kwestii wypowiedział się w komentarzach.*~ orazwykorzystywana do ciężkich prac fizycznych. W niewoli zaszła w ciążę iprzeżywając niewyobrażalne tortury urodziła bliźniaczki. *Excuse me, czydawna Ramoninth jeżeli chciała już dać wątek zgwałcenia głównej postaci, to niemogła dać po prostu tego, że została główna bohaterka gdzieś zaciągnięta,wyruchana wbrew jej woli i tyle? Bowiem z tego co wiem to poza Przegięliścienigdzie dawna Ramoninth nie mogła rozegrać tego prosto.* ~*Więcej ruchania.To zawsze jest odpowiedzią w takich sytuacjach przy dawnej mnie.*~ *Seriodobrze, że opka z tymi wątkami nigdy nie zostały napisane, bowiem Internet nieprzeżyłby kolejnego chujowego wykorzystywania motywu gwałtu.* ~*Też sięcieszę, szczególnie, że na stówę te opka musielibyśmy zanalizować, a seriostyknie nam czerwona teczka. ;===;*~ *Wiem, czytałam jej analizę iwspółczuję wam. ;===;* ~*Nie dziwne, to była masakra. ;===;*~ Jednak,jej przeraźliwe krzyki z momentu porodu usłyszał jakiś przechodzień, dziękiczemu Larysa oraz jej nowonarodzone dzieci zostały przewiezione do szpitala. ~Szkoda,że ten przechodzień zainteresował się dopiero wtedy, a zapewne inni mieli wdupie to, co się przed tym momentem z Larysą działo.~ ~*Co do reagowania,to nie jest to związane z gwałtem, ale był taki PSA amerykański który mnie takwkurwia, że to jest aż szok. Chef Boiled Alive czy jakoś tak, o tym mówię. Towina kucharzy dookoła oraz niedojebanego zjeba, który nie zadbał o porządek, żetą biedną kobietę spotkało to, co spotkało. Jak już jej się gorąca zawartośćgarnka na twarz wylała to kurwa te męskie dziwki mogłyby zareagować, nie wiem,rzucić jakiś koc na jej twarz aby nie płonęła. Ale nie, lepiej tylko panikowaći nic nie robić, po chuj, niech kobieta cierpi. Jakbym ja była na jej miejscu igdyby to się stało naprawdę, to gdybym przeżyła to bym pozwała te męskie kurwyna taką kwotę, że by mieli zniszczone życia, bowiem ewidentnie to oni swojąbiernością się do tego przyczynili. Wszyscy się rozpływają jaki to brutalnyPSA, ale nikt nie zauważy jak bardzo jest wkurwiający.*~ ~Też mnie to irytuje,tak jak wszystkie te niby brutalne PSA, które jasne, takie są, ale sądenerwujące poprzez bierność osób dookoła. Wiem, co owe PSA chcą przekazać, alewiadomość da się przekazać nie robiąc z otoczenia kompletnych biernych zjebów.~~*Ogólnie PSA najczęściej są wkurwiające, nawet w naszym kraju, co nie masensu, bowiem takim podejściem nie przekażą wiadomości, którą próbują. Brutalnemogą być, ba, powinny, bowiem tak najlepiej na człowieka wpłynąć, ale niedenerwujące jak cię chuj.*~ *Wam to nic tylko dostęp do neta odciąć, bo jakwas coś wkurwi to będziecie o tym latami gadać. xDDD* ~*~Tacy jużjesteśmy. :DDD~*~ Tam, dziewczyna spędziła długie ~lata~ miesiące.~:<~ ~*Wyjdź. xDDD*~ ~Nie :D~ Jednak, kiedy powróciłado normalnego życia, poznała człowieka, który na zawsze zmienił jej życie. ~Fakajsię, pizdo, nikt normalny nie chciałby być w związku z laską, która ruchała sięz własnej woli ze swym bratem i jeszcze z własnej woli miała z nim dzieci.~ ~*Wogóle, a propos tego, to ciekawe czy są jakieś przypadki kazirodczych związkóww naszym kraju. Wiem, że takie związki są u nas nielegalne, jednak to, że cośjest nielegalne nie oznacza automatycznie, że każdy to respektuje.*~ ~Nastówę są, wszystko jest możliwe, tylko zapewne jest ich tak mało, że pewnieprocenta społeczeństwa to nie przekracza i nie dziwne. W końcu takie związkinie dość, że obrzydliwe, pojebane, to jeszcze krzywdzą ewentualne dziecko ztakich związków, bowiem z owych bardzo prosto o mutacje i choroby genetyczne,łącznie z tymi najgorszymi.~ ~*A potwierdza to fakt, że ilekroć zaczyna byćgłośno, że jakieś dziecko urodziło się chore na płód arlekina to „magicznie"szybko się okazuje, że dziecko było z kazirodczego związku.*~ ~Nie dziwne,bowiem ze związków kazirodczych jest o to bardzo prosto, a z nie kazirodczychjest to tak rzadkie, że chyba procenta szans nie przekracza i trzeba byłobymieć niezmiernego pecha, aby urodzić takie dziecko.~ ~*Czekaj, aż cośsprawdzę a propos tej choroby...O, super, dzisiaj nie zasnę. Drogi edytorze,który dodał nowe zdjęcie do tego artykułu, OBY CIĘ TIR PRZEJECHAŁ! JEST POWÓD,DLA KTÓREGO PRZEZ WIĘKSZOŚĆ CZASU ISTNIENIA TEGO ARTYKUŁU BYŁA W NIM TYLKOLITOGRAFIA PRZEDSTAWIAJĄCA TĘ CHOROBĘ. NO ALE NIE, TY MUSIAŁEŚ DAĆ ZDJĘCIE.WPADŁEŚ NA POMYSŁ, ŻE NA TEN ARTYKUŁ MOŻE PRZYPADKIEM TRAFIĆ KURWA DZIECKO?! OILE CIAŁO DZIECKA Z TĄ CHOROBĄ JESZCZE DA SIĘ ZNIEŚĆ, TO TWARZ WYGLĄDA KURWAPRZERAŻAJĄCO. Serio, dlaczego żaden inny edytor lub mod nie usunął tegozdjęcia? One są serio drastyczne, a naprawdę, na ten artykuł może przypadkiemtrafić dziecko. Ja się o tej chorobie dowiedziałam będąc dzieckiem, więc jakbymweszła w ten artykuł w dzisiejszej wersji to bym chyba tydzień zasnąć nie mogławidząc to zdjęcie. A chciałam tylko sprawdzić czy to legit z tym, że jednalaska dożyła z tą chorobą dwudziestu dziewięciu lat i tak, jest to legit,bowiem to nadal wisi z tym samym linkiem źródłowym.*~ ~Fakt, akurat wwypadku tak drastycznie wyglądających chorób nie powinno się dawać faktycznychzdjęć tylko właśnie litografie czy grafiki w mniej drastyczny sposób toprzedstawiające. Wszakże Wikipedia jest dla wszystkich plus żaden rodzic niedałby kontroli rodzicielskiej na Wikipedię, więc dzieci też z niej korzystają.~[No ja pierdolę, teraz na koniec analizy off-top o płodzie arlekina.I'm out. xDDD] ~*~Hihi :DDD~*~ ~*Chociaż fakt, koniec analizy nadzisiaj, zanalizowaliśmy już cały opis. Wrócimy do tej analizy jak nam sięzachce.*~ ~[NIE, debilu roku. XDDD] ;"""DDD~

___________________________________________________________________

~*Nie jestem pewna, czy uda nam się dzisiaj zanalizować cały opis, bowiem jest on znowu napisany nowym systemem. Postaramy się, jednak nie obiecuję, że skończymy akurat dzisiaj.*~

[Wow, co to się dzieje, że tak szybko analizujemy? O.O]

~*Chcę się z opisem Alice rozprawić raz na zawsze, bowiem to jeżeli dobrze pamiętam jest ostatni opis OC zawierający kazirodztwo. Chyba. Wait a sec...Tak, z kazirodztwem to ostatni opis. Z kolei poziom czerwonej teczki to przedostatni.*~

[Well, dobrze, że czerwono teczkowe opisy nie przeważają do analizy, bowiem to wtedy byłaby masakra.]

~*Na szczęście kiedyś dużo takich OC nie tworzyłam, chyba, ale CHYBA, nie jestem w stu procentach pewna, takie opisy tworzyłam przed okresem, bowiem przed okresem jestem horny af.*~

[Serio nie mogłaś rysować NSFW rysunków, a nie tworzyć takie cholerstwa? No a nawet jakby to mogłaś chociaż nie planować wrzucać tego do neta, no.]

~*Niedojebanie + Horny af = Właśnie te cholerstwa, z którymi się musimy teraz użerać.*~

[;===;]

~*Wiem i też nie jestem dumna z dawnej siebie. ;=;*~

Opis OC #3 – Alice Davies

1. Podstawowe informacje:

Imię: Alice

Drugie imię/imiona: Claire

*No kurwa, kolejna zjebana OC mająca na imię Klara. Wiem, że w wypadku tej tutaj jest to jej drugie imię, jednak i tak.*

~*Nie mam zielonego pojęcia czemu kiedyś tym najbardziej zjebanym OC dawałam na pierwsze lub drugie imię Claire bądź Klara, jeżeli dana OC była Polką.*~

*Niedojebanie odpowiedzią na wszystkie nasze problemy egzystencjalne.*

~*Jak na dawną mnie to byłoby to bardzo prawdopodobne.*~

Nazwisko: Davies

Preferowane imię/imiona: Wolałaby nazywać się Cornelia, Constance, Larysa lub Elizabeth.

[Serio fajnie byłoby, gdyby więcej twoich OC, Ramoninth, po prostu lubiło swoje obecne imię lub chciało jedynie zamienić imię pierwsze z drugim miejscami. To byłoby jak na dawną ciebie oryginalne.]

~*Wiem i pewnie dlatego tego nie robiłam, bowiem w Opkolandii oryginalność jest zakazana.*~

[A, no tak, prawie bym zapomniała. ;=;]

~*Nie dziwne, bowiem to się w głowie nie mieści jak bardzo niedojebana mogłam być.*~

Pseudonim/pseudonimy: Motana

~

No ależ oczywiście, że to ta pojebka z czerwonej teczki tylko z dodanym faktem, że miała mieć dzieci z WŁASNYM OJCEM. Ewidentnie dawnej Ramoninth ktoś powinien mózg wyjąć i w Cloroxie uprać.~

~*Też nie mam pojęcia czemu dodałam to, że miała dzieci z własnym ojcem mieć, no. Jakbym nie mogła sobie tego darować, jasne, wątek tego, że główną postać rodzic gwałci mógłby zostać dobrze napisany, mimo iż wiadomo, dlaczego dawna ja dawała takie wątki. Nawet jeżeli i taki też by się dało to on po prostu sensu nie ma, nie ważne czy jesteś zajebistym pisarzem, czy nie. Bowiem przecież jeżeli jej ojciec już zdecydował, że czas gwałcić własną córkę, to powinien się zabezpieczać, bowiem bez tego ktoś by się szybko zorientował, że kurwa coś jest nie tak. No a skoro ją molestował to zapewne chciał to robić jak najdłużej, w związku z czym na sto procent by nie chciał, aby ktoś się dowiedział. Nie wiem czy dałoby się taki wątek sensownie pociągnąć, serio, nawet jeżeli jest się zajebistym pisarzem.*~

~Nie widzę sensownego wyjaśnienia dla wątku, że ojciec gwałcący własną córkę się nie zabezpieczał. Nie, serio, nie jest mi w stanie nic do głowy przyjść, może jakimś cudem któryś z czytelników ma wiedzę absolutną lub NadNieskończone pokłady kreatywności i umiałby coś wymyślić, jednak osobiście bym się zdziwił. Bowiem to po prostu logicznie sensu nie ma, a historia o Alice miała się dziać w naszym świecie.~

~*W ogóle, muszę zmienić temat: mój Nadboże z rewolwerem, ale tłuka znalazłam na Tumblrze. Ja kulturalnie jakieś lasce zwróciłam uwagę, że zrobiła blackwashing Starfire i Robina. A ta do mnie, że to tylko postacie fikcyjne i, że to headcanon. Dowaliła też, że niby Starfire w aktorskim serialu była czarnoskóra. Co z tego, skoro DC dostało backlash za to od fanów, tej idiotce się tego nie wytłumaczy. Wiem, że jest trzeci sezon Titans, jednak backlash i tak był, a sezon trzeci jest dlatego zapewne, bowiem pierwszy był dla sierot po Snyderverse, a takich ludzi jest OD KURWY wbrew pozorom. Nie dyskutuję z nią dłużej, bowiem po prostu pokazała, że jest idiotką, która nie potrafi zrozumieć, że to czy postać jest fikcyjna, czy nie, nie zmienia faktu, że i blackwashing i whitewashing jest zły. I nie napisała nigdzie w poście, że to headcanon, więc to wytłumaczenie może sobie w dupę wsadzić*~

[Nienawidzę takich zjebów. Nie przyznają się do tego, że źle zrobili, tylko będą próbować debilnie to usprawiedliwiać. Jestem przekonana, że za whitewashing jej ulubionej postaci by darła mordę, więc to podwójne standardy.]

~*Właśnie wiem i mnie to irytuje, gdy ktoś wali w tej kwestii podwójne standardy. Podyskutowałabym z nią, jednak to nie ma sensu po prostu, bowiem jej nie przekonam do tego, aby się przyznała do tego, że po prostu źle zrobiła oraz aby napisała jak coś chociaż w hashtagach, że to headcanon.*~

[Nie dziwne, też bym na takich pojebów własnego czasu nie marnowała, a na Tumblrze to już w ogóle.]

~*Ciekawe w sumie czy ta pojebka coś mi jeszcze napisze jak jej długo nie odpowiem. XDDD*~

[Po takich osobach wszystkiego można się spodziewać.]

Płeć: Kobieta

Data urodzenia: 17 marca 2031 rok

Wiek: [Na początku] 16 lat

[Na końcu] 26 lat

*Boję się zapytać ile miała lat w momencie, w którym jej ojciec zaczął ją gwałcić.*

~*Nie pamiętam, jednak osobiście bym się nie zdziwiła, gdybyśmy się mieli tego dowiedzieć.*~

*Zapewne to gdzieś napisałaś, więc tego nie unikniemy, niestety.*

Miejsce urodzenia: Londyn, Wielka Brytania

~Ja serio chyba powieszę siebie lub kogoś. Wiem, że stolice to miasta jak każde inne, jedynie są centrum danego kraju. Jednak wiem, że zawsze dawna Ramoninth waliła stolice, aby po prostu nie musieć szukać innego miasta lub nie musieć się specjalnie z opisami wysilać.~

~*Tak było, niestety. Jakbym nie mogła używać Street View, teraz jak chociażby piszę urywek do remake Kronik Apokalipsy: 2017 to w momencie, w którym Patryk i Mateusz jadą samochodem do Katowic używam Street View, aby móc pomiędzy rozmowy dawać dopiski co działo się wokoło. A to tylko urywek i nawet nie wiem czy w takiej formie się pojawi.*~

~Bowiem tak się powinno robić, jednak twoje dawne NadNiedojebanie jest wyższe niż ustawa przewiduje.~

~*Niestety z każdą chwilą widać to coraz lepiej.*~

Religia: Alice jest ateistką.

*Nie dziwne, każdy normalny w jej sytuacji odrzuciłby Boga i chrześcijańskiego, i jakiegokolwiek innego.*

Dziewictwo: Nie jest dziewicą.

~Co nie jest dziwne, jednak wiadomo, skoro zakładka jest, to należało ją wypełnić.~

Grupa krwi: B RH-


2. Rodzina:

Ojciec: Daniel Davies

Wiek: 52 lata

Matka: Layla Davies

Wiek matki: 50 lat

~Dlaczego do cholery jej matka w ogóle nie reagowała na fakt, że jej mąż gwałcił ich córkę? Powinna jakoś zareagować, chociażby zadzwonić na policję gdyby Daniel był poza domem.~

~*Nie pamiętam czy wymyśliłam powód, zobaczymy w trakcie opisu, może jest napisany. Jednak osobiście bym się nie zdziwiła, gdybym powodu nie wymyśliła.*~

~To byłby gwóźdź do trumny. Jasne, dałoby się wymyślić powód, dla którego by miała wyjebane w to, co jej mąż robił, jednak właśnie, powinno się to zrobić. Inaczej jest to po prostu idiotyczne.~

~*Wiadomo, jednak wiadomo po co takie wątki głównej postaci lubiłam dawać.*~

~Ta, wiem, niestety. ;=;~

Rodzeństwo:

1. Claudia Davies

2. Luna Cox

3. Laura Cox

4. Michael Cox

~*Ta trójka z innym nazwiskiem to właściwie nie wiem czemu mają takie nazwisko jak jej wujkowie. Nie, ale serio mówię, nie mam zielonego pojęcia czy matka Alice zdradzała swego męża z wujkiem Alice, czy ojciec głównej bohaterki zdradzał matkę Alice z jej wujkiem...Na serio, nie pamiętam.*~

[Obyśmy dowiedzieli się z opisu, bowiem nie chcę myśleć, że znowu miałaś wyjebane w wyjaśnianie czegoś lub miałaś na to jeszcze debilniejszy powód.]

~*Będzie wyjaśnione, z tego co patrzę niżej, więc dobrze jest.*~

[No, to już jakiś progres, NadCud.]

~*Wiem, dlatego też się cieszę.*~

Wiek rodzeństwa:

1. 25 lat

2. 13 lat

3. 13 lat

4. 11 lat

*Czemu te kurwy zajebane też nie reagowały na fakt, że ich ojciec gwałcił jedną z ich sióstr? Z tego co wiemy z analizy czerwonej teczki to ojciec Alice zaczął ją ruchać wbrew jej woli jeszcze kiedy Claudia z nimi mieszkała, więc też jej się to tyczy.*

~*Właśnie sobie przypomniałam, że głównie było aby dodać więcej dramatu oraz aby Alice miała powód, aby w pewnym momencie ich wszystkich wymordować.*~

*

Bowiem kurwa mać, serio? Dałoby się wymyślić powód tym małym zjebom, dlaczego też nie reagowali na fakt tego, co działo się Alice, jednak jedynie chęć dodania dramatu jest idiotyczne jak cholera. Nad historią powinno się poświęcić więcej czasu, szczególnie przy jej planowaniu, a nie robić na odpierdol.*

~*Akurat to opis z początku dwa tysiące osiemnastego, więc może jeszcze niedojebanie robić za usprawiedliwienie.*~

*<Idzie po kogoś z chronokinezą i AK47.>*

~*Się napaliła. xDDD*~

*Hehe :DDD*

Babcia/Babcie: Maggie Lloyd

Dziadek/Dziadkowie: Matthew Lloyd

Wujek/Wujkowie: Patrick Cox

Ciocia/Ciocie: Ashley Cox

Kuzyn/Kuzyni: Emily, Elisa, Damian i David Cox

[Ich da się usprawiedliwić prosto, w końcu mogli nie wiedzieć co się działo w domu Alice, bowiem na przykład mogliby nie wiedzieć o istnieniu Alice. To da się ogarnąć jakoś, więc spoko. Plus też miło, że jest realistycznie pod względem ilości kuzynów, u dawnej Ramoninth to powód do radości.]

~*Jednak oni chyba nie mieli się pojawiać. Są wypisani, bowiem szablon ma takie zakładki, jednak no. Plus tak, opowiadanie o Alice miało być kolejnym one-shotem. ;===;*~

[Ty no słuchaj, ja wiem, że do dzisiaj one-shoty jak napiszesz to można szampana otwierać, jednak to nie jest nic złego. Opowiadania rozdziałowe po prostu łatwiej i przyjemniej, przynajmniej dla mnie, się pisze, więc nie ma nic złego w pisaniu tylko ich. Jeżeli coś, jak to opowiadanie, powinno być rozdziałowe to nie należy tego na siłę na one-shota przerabiać. W końcu ta historia ewidentnie powinna być rozdziałowa, aby jak najlepiej przedstawić życie Alice oraz motywacje jej rodziny do tego, jacy byli. One-Shoty nie są obowiązkiem pisarskim.]

~*Wiem, jednak wtedy miałam wrażenie, że źle robię pisząc one-shoty do mego zbioru raz na sto lat. No i dlatego jak się dało to wszystko na one-shoty przerabiałam. Swoją drogą, muszę napisać tego ekstra krótkiego one-shota, w którym Tristitia ginie przejechana przez Apocalypse Tank z Red Alertów. :DDD*~

[

1. No ewidentnie, byłaś po prostu upośledzona. To logiczne, że można mieć rzadko pomysły na one-shoty jeżeli woli się częściej pisać opowiadania rozdziałowe i nie ma w tym nic złego.

2. Zabijesz się sama czy ja mam to zrobić? xDDD]

~*

1. Wiem, teraz jak dodam coś do tego zbioru to można święto robić, tak rzadko się to dzieje. Jednak kiedyś moje niedojebanie sięgało zenitu, co we wszystkich dotychczas napisanych analizach najlepiej widać.

2. O co ci chodzi, to ma być bekowy one-shot, no. xD*~

[Wiem, jednak akurat tobie normalności naprawdę by się przydało trochę zdobyć. xDDD]

~*Eee, w dupie z tym. :D*~

[Help xDDD]

~*;"""DDD*~

Dzieci:

1. Elizabeth Davies

2. Cornelia Davies

3. Constance Davies

4. Larysa Davies

~*Miło widzieć realizm, bowiem da się mieć wszystkie dzieci tej samej płci, to się zdarza.*~

~Fakt, u ciebie realizm to powód do radości. *.*~

~*Wiem, dlatego to podkreślam.*~

Wiek dzieci:

1. 3 lata

2. 3 lata

3. 3 lata

4. 3 lata

[Też da się uwierzyć, bowiem da się z jednej ciąży czwórkę dzieci urodzić. Jest to mega rzadkie, ale chociaż możliwe plus już lepsze to, niż gdyby regularnie na przykład w ciąże zachodziła.]

~*Weź nawet nic nie mów. Już z dwojga złego lepsze to, bowiem tutaj da się usprawiedliwienie znaleźć, bowiem nawet prezerwatywy nie zapewniają stuprocentowej ochrony, c'nie.*~

[Brawo, raz na jakiś czas umiałaś coś sensownie uzasadnić. Ciekawe ile jeszcze tego uświadczymy.]

~*Znając dawną mnie to niewiele, no ale zobaczymy w przyszłości tego opisu.*~

Lubiany/Najbliższy członek rodziny: Mimo, iż dzieci Alice nie wiedzą o niej, gdyż szybko zostały jej odebrane, to dla dziewczyny jej córki są najbliższe. [Hał. Nie, ja się serio pytam, skoro pewnie zostały jej odebrane stosunkowo szybko po porodzie, to nie miała się do nich jak przywiązać za bardzo. Jasne, okres ciąży, mogła je zdążyć pokochać, jednak osobiście przywiązać się do nich nie miała jak.]

~*

*~

[A, no racja, dałoby się tym obrazkiem wszystko podsumować.] ~*Wiem, niestety. Anyway, kwadrans przerwy apka Pomodoro obwieszcza.*~ ~[Utkaj papę, Debilu Prime. xDDD] ;"""DDD~

Dodatkowe komentarze o rodzinie: Alice Claire Davies jest drugim dzieckiem Daniela i Layli Davies. W pierwszą ciążę Layla zaszła zaraz po studiach, w wieku dwudziestu pięciu lat ~*Szybko. Ja bym wolała najpierw pracę znaleźć oraz się ustabilizować w kwestii finansowej, a dopiero potem ewentualnie dzieciaka mieć. No ale ważne, że wpadła na pomysł zakładania rodziny po studiach, a nie w ich trakcie.*~ *No i też dobrze, że miała tylko dwójkę dzieci, bowiem to jest realistyczne i pasujące do dzisiejszych czasów.* ~*Fakt, jak na dawną mnie to faktyczny powód do radości.*~ i urodziła z niej córkę, Claudię Davies. Dziewięć lat później, kobieta ponownie zaszła w ciążę [O, jak miło, zdecydowała się po jakimś sensownym czasie, a nie, że rok lub dwa lata później. To też się w wypadku tej pojebanej części historii w wykonaniu dawnej Ramoninth chwali.] ~*Fakt, normalnie aż miło popatrzeć na takie coś w czerwono teczkowej części mych tworów.*~ i urodziła z niej kolejną córkę, Alice Davies. Luna, Laura i Michael Cox są z kolei dziećmi Claudii. [Ja serio mam nadzieję, że to zbieżność nazwisk i, że nie jebała się z którymś z jej kuzynów lub, nie daj Nadboże, ze swym wujkiem.] ~*Nie pamiętam, na serio, jednak też na to liczę, szczególnie, że w wypadku czerwono teczkowych OC absolutnie NadWszystko jest możliwe.*~ ~~*Nie masz prawa nawet pomysłów do trzeciej NadSagi podsuwać, zboczona kurwo. xDDD*~ Hihi ;"""DDD~ Pierwszą dwójkę dziewczyna urodziła zaledwie w wieku dwunastu lat, a Michaela urodziła dwa lata później. ~Z tego co pamiętam to nikt jej zgwałcić nie miał. Nie pamiętam tylko czy to miała być wpadka, czy nie.~ ~*Chuj z tym, skoro już w wieku dwunastu lat się ruchała z własnej woli to powinna zjechać na taczce z klifu.*~ ~Ty kurwa, faktycznie, ona wtedy dwanaście lat miała mieć. ;___;~ [Serio z każdym czerwono teczkowym opisem się cieszę, że takie są tylko trzy.] ~*Nie dziwne, bowiem to, co ja tutaj odpierdalałam, woła o pomstę do Zarządu. ;___;*~ Alice urodziła swoje dzieci w wieku ledwo trzynastu lat, gdyż w wyniku tego, że była prawie codziennie gwałcona przez swojego ojca, w końcu zaszła w ciążę, z której to właśnie urodziła swoje cztery córki. *

Bowiem serio, skoro w końcu zaszła w ciążę w wieku TRZYNASTU lat, to od jakiego jej wieku Daniel musiał ją gwałcić, pedofil zajebany? ;___; Plus cholernie często ją ruchał, aż mnie się wierzyć nie chce, że ktoś prawie codziennie miałby ochotę się jebać.*

~*Nie pamiętam, praktycznie nic nie pamiętam o tej historii, dawno ją porzuciłam i osobiście liczę, że akurat to się nie ujawni. Wolę sobie nie wyobrażać ile lat wcześniej zaczął jej się do tyłka dobierać. Plus wiadomo, że to opko w wykonaniu dawnej mnie byłoby chujowe, bowiem takie wątki dawałam tylko po to, aby było więcej ruchania.*~

*Na serio dobrze, że nigdy tych opowiadań nie napisałaś, bowiem to byłaby śmierć na miejscu dla czytelników.*

~*Wiem, też się cieszę, że w końcu porzuciłam plany na historię i tę, i o Larysie. Bowiem dodatkowo musielibyśmy to analizować, a wiadomo, że to byłaby katorga.*~

*Jaka OC kolejna? ;===;*

~*Sebastian Horodecki w wersji z dwa tysiące osiemnastego. Tam jest normalnie.*~

*I bardzo dobrze, bowiem pojebania stykie na jakiś czas. ;___;*

~*Wiem, dlatego nie skaczę od razu do ostatniej czerwono teczkowej OC.*~

3. Życie miłosne:

Orientacja seksualna: *Papieroseksualna* Heteroseksualna

[Wat xDDD]

*No co, różni ludzie, różne fetysze. :D*

[Ale bez przesady! xDDD]

*Hehe ;"""DDD*

Stan cywilny: Panna

Partner/Partnerzy: Grzegorz Antychryst

~Ja jebe, znowu ja? ;===; Jasne, ta OC przynajmniej nie ruchała się z którymś z członków jej rodziny z własnej woli, jednak czemu musiałem być wsadzany do opowiadań, w których rodzina danej postaci to mieli być pojeby nieskończone? ;===;~

~*Na serio nie pamiętam, szczególnie, że tutaj jest tak samo jak w wypadku opowiadania o Larysie, czyli jedynie twoja obecność powoduje, że jest to FanFiction. Jakby cię zamienić na jakiegoś OC to nic by się nie zmieniło, poza faktem, że wtedy historia byłaby autorska.*~

~Coraz więcej dowodów na to, że po prostu miałaś na mnie taką fazę jak na Slade'a, kiedy pisałaś trylogię o Dednepsus.~

~*Osobiście nie zdziwiłabym się, gdyby tak było.*~

Zainteresowanie miłością: Jej najlepszy przyjaciel, Grzegorz Antychryst.

~Jeb się. Znaczy tutaj jest w sumie lepiej niż ostatnio, bowiem przeszłość Alice to nie jej wina, jednak i tak serio nie podoba mnie się to, że nie mogłem być wrzucany do normalnych one-shotów. Nawet ten o Łucji, którą zanalizowaliśmy podczas analizy Katalogu OC, mimo iż nie było tam gwałcenia głównej bohaterki, to też miał mieć pojebanych rodziców głównej postaci.~

~*Jednak przyznam się, że co do tego one-shota o Łucji to nie wiem czemu, ale bardzo często miałam ochotę wjebać wątek, że ojciec ją regularnie gwałcił, a matka dawała na to przyzwolenie. Jednak zawsze z tego rezygnowałam, bowiem miejsca w historii nie było.*~

~No ja jebe, to się serio robi wkurwiające, bowiem wiadomo, że w wypadku dawnej ciebie z tego nic dobrego by nie wyniknęło plus wiadomo czemu takie wątki dawałaś. Dodatkowo ja chcę chociaż raz być w normalnym opowiadaniuuu. ;"""-(((~ ~*<Przytula> Spoko, Kroniki Apokalipsy pod tymi względami będą normalne.*~ ~<Odwzajemnia> ;"""-(((~

Uczucie między nimi: Na początku byli po prostu dobrymi przyjaciółmi, jednak w pewnym momencie zakochali się w sobie. *Czyli standardowy standard, no ale zakładka jest, więc trzeba ją wypełnić.* ~*W sumie fakt, ta zakładka rzadko ma sens, jedynie chyba kiedy się dana postać z kimś rozwodzi.*~ *Niby ta, jednak na dobrą sprawę wiele zakładek w tym szablonie tak ma.* ~*To też fakt.*~

Ulubione zajęcie/zajęcia razem: Rozmawianie na różne tematy, wychodzenie na wspólne spacery, wspólne oglądanie filmów, wyjeżdżanie za granicę, chodzenie do kawiarni, przelatywanie ~~*Zawrzyj się, zboczona kurwo. XDDD*~ ;"""DDD~ helikopterem nad miastem ~Zapewne moim prywatnym, bowiem jam jest wyższa forma zajebistości.~ ~*I skromności. xDDD*~ ~To wiadomo. 8)~ i zwiedzanie różnych miejsc. [Chociaż w sumie podejrzewam, że siedem rzeczy ulubionych do robienia wspólnie też jest możliwe. Skoro można mieć z pięć hobby tak ogólnie, to dlaczego tutaj miałoby być inaczej.] ~*Ta, to fakt, bowiem to też są hobby, tylko robi się je w dwie osoby. Także no, miło, że nie wypisywałam ich szesnaście.*~ [Fakt, dobrze, że ogarnęłaś w którymś momencie, że tak dużo to jasne, Grzegorz by mógł osobiście mieć, bowiem żyje na tyle długo, że miał czas, jednak razem z osobą śmiertelną to już ni chuja.]

Najlepszy czas spędzony razem: Moment, w którym Grzegorz przyszedł po Alice, gdy ta wychodziła ze szpitala psychiatrycznego po czterech latach. ~Dla mnie to był pewnie jeden z najgorszych momentów życia.~ *Twoja dobroć rozpierdala Wszechświat, Grzegorz. xDDD* ~No co, wiem, że ta OC na stówę byłaby zjebaną Mary Sue, która jedynie by się nad sobą użalała, a jakby uznała, że czas coś zrobić to od razu by jej się udało. Także no, nie lubię jej. :D~ *Domyślam się, nikt z nas jej nie lubi, jednak przyzwoitości trochę, kartoflu. xDDD* ~Eee, na chuj, przyzwoitość jest nudna. :D~ ~*8)*~ ~Ty akurat nie masz prawa głosu w tej kwestii. xDDD~ ~*Hehe ;"""DDD*~

Najgorszy czas spędzony razem: Moment, w którym Grzegorz odkrył, że Alice chciała się zabić. ~Masz na myśli najlepszy moment, tak?~ ~*No do kurwy zajebanej. XDDD*~ ~No co, te OC tylko do śmietnika się nadają. :D~ ~*ALE I TAK! X"""DDD*~ ~Hihi :DDD~

Najśmieszniejszy czas spędzony razem: Moment, w którym Grzegorzowi po raz pierwszy udało się rozśmieszyć Alice. ~Zawsze by mnie się udawało, bowiem jam jest ideał.~ ~*NadIdeałem i ideałem jednocześnie jest tylko Zardonic, znaj swoje miejsce, śmieciu.*~ ~Ta, ta, ja też cię baaardzo kocham. XDDD~ ~*Wiadomo :D*~

Najsmutniejszy czas spędzony razem: Moment, w którym Grzegorz uwolnił Alice z niewoli i znalazł ją wykończoną i prawie że umierającą. ~Strasznie dużo tu tych najlepszych momentów źle pooznaczanych.~ ~*Nie mam siły do tego zjebsona. XDDD ~:D~ Ryło tam. xDDD Anyway, bowiem jak pamiętacie z opisu czerwonej teczki Alice miała być bodajże dwa razy porwana i również między innymi w niewoli gwałcona.*~ [Jakbyś opisała nowym systemem Laylę Knight chyba, to bym ci tchawicę oderwała, Ramoninth.] ~*Na szczęście do tego tragicznego w skutkach wydarzenia nie doszło i też się cieszę z tego powodu.*~ [Każdy się cieszy.]

Idealne wakacje: Idealne wakacje obojga miały miejsce w roku dwa tysiące pięćdziesiątym pierwszym, kiedy to oboje wyjechali na całe wakacje do Kalifornii i dobrze się tam bawili. *Wysadzając siedzibę Tumblra. Bowiem tak, z tego co kojarzę, to Tumblr jest w Kalifornii zarejestrowany.* ~*Nie no, Tumblr sam w sobie jest spoko. Jedyne co w nim irytuje to te lewackie pojeby oraz osoby pokroju tej laski, o której wspomniałam wyżej.*~ *Napisała ci w ogóle coś? A poza tym w sumie niby tak, jednak przez społeczność wydaje się chujnią na resorach. Przez to jest to po prostu portal stworzony z najgorszej części Pinteresta, Twittera i Reddita, z dodanym 50% więcej lewactwem i 30% więcej cringe.* ~*Nie, nie zdziwię się, jeżeli uznała, że wygrała, mimo iż to nieprawda, bowiem zrobiła rzecz nie OK, a nie zamierza się do tego przyznać, tylko kretyńskie argumenty wynajduje.*~ *Czyli typowe dla tej strony oraz Twittera.* ~*Wiem, niestety, co szkoduje, bo kiedyś Tumblr był spoko.*~ [Boję się kolejnych off-topów. xDDD] ~**Hehe :DDD**~

Idealna randka: Idealna randka obojga miała miejsce w roku dwa tysiące pięćdziesiątym drugim, kiedy to oboje wyjechali do innego miasta i tam spędzili wspólnie czas. *Dziękujemy za wysłuchanie naszej rady odnośnie jakieś oryginalnej randki. Bowiem jak widać da się.* ~*Fakt, jednak jako iż to wymagało zastanowienia się dłużej niż dwie sekundy to nie dziwne, że rzadko tego uświadczamy.*~ *Wiem, dlatego to podkreślam.*

Gdzie się poznali: W samolocie lecącym do Moskwy.

Kiedy się poznali: Kiedy Alice zdenerwował fakt opóźnienia startu samolotu i okazało się, że Grzegorza również to zdenerwowało, z czego wynikła dyskusja pomiędzy nimi.

~Fajnie, miło wiedzieć, szczególnie, że to mogłoby spoko wyjść jakby się postarać, jednak czemu ja samolotem leciałem do Moskwy? Jasne, samoloty są spoko, jednak prędzej bym się przeteleportował, bowiem z kolei za późniejszym jebaniem się z komunikacją miejską nie przepadam.~

~*Jakiś powód wymyśliłam, z tego co pamiętam, jednak wiadomo czemu obecnie go nie pamiętam.*~

~Najważniejsze, że jakiś powód był, co się chwali u dawnej ciebie.~

~*Fakt, jak na dawną mnie to wręcz NadSukces.*~


4. Przyjaciele:

Ilość przyjaciół: Dwoje

Pięć najbliższych/najlepszych przyjaciół:

· Lisa Irma Bennett, wymyślona przyjaciółka dziewczyny.

· Grzegorz Antychryst

[No, typowa opkowa pierdoła z tragicznym dzieciństwem wykryta. Powinna sobie też znaleźć przyjaciół, a nie jedynie mieć wymyśloną przyjaciółkę oraz Grzegorza, co logiczne, skoro mieli być parą. Nie uwierzę, że chociażby w szkole absolutnie jej nikt nie lubił oraz nawet jeżeli nie mógł/mogła pomóc to chociaż nie wspierał/a Alice. To niemożliwe po prostu.]

~*Zapewne próba dodania większej ilości dramatu do tego niedramatycznego gówna, mimo iż akurat wiadomo, że dramat powinno się jakoś organicznie wpleść.*~

[Powinnam się nad twoim dawnym niedojebaniem załamać, jednak przekonuję się z każdą chwilą, że byłaś jeszcze wyższą formą niedojebania niż chociażby przed chwilą się wydawało. ;===;]

~*Wiem, to niestety domena dawnej mnie. ;===;*~

Ulubiona czynność/czynności do zrobienia z przyjacielem/przyjaciółmi: Rozmawianie na różne tematy, wychodzenie na wspólne spacery, wspólne oglądanie filmów, wyjeżdżanie za granicę, chodzenie do kawiarni, przelatywanie helikopterem nad miastem i zwiedzanie różnych miejsc.

~*Akurat to logiczne, że zostały tutaj skopiowane z punktu trzeciego tego opisu, bowiem z wymyśloną przyjaciółką za wiele by pewnie nie robiła.*~

Czas spędzony z przyjacielem/przyjaciółmi: Jest to wykonywanie ich ulubionych wspólnych czynności lub po prostu przebywanie ze sobą.

*Co jest logiczne, bowiem tak się spędza czas z przyjaciółmi, więc nie wiem po co jest tu ta zakładka.*

~*Pewnie autor się najebał tworząc ten szablon i ot co z tego wyszło.*~

*Zapewne, bowiem nie wyobrażam sobie, aby ktoś na trzeźwo wpadł na pomysł aż tak detalicznego szablonu.*

~*W sumie dziwne, że na DeviantART nikt nie zwrócił uwagi w komentarzach na to, że ten szablon jest zbyt szczegółowy.*~

*Może istnieją ludzie, którzy lubią takie szczegółowe szablony, szczególnie na DeviantART wszystko jest możliwe.*

~*W sumie fakt, to możliwe.*~

Ulubione miejsce do przebywania z przyjacielem/przyjaciółmi: Miasto, dom lub pobliski park. *Typowe*


5. Cechy fizyczne:

Gatunek: Ssak

Rasa: Człowiek

[I nie dziwne, skoro akcja opowiadania działa się w prawdziwym świecie. Jak na dawną Ramoninth ewidentnie styknie już hipernierealistyczności i jebania kanonu jednocześnie.]

Narodowość: Angielka

Kształt ciała: T~*D~ub~*p~a

~*Twoje NadNiedojebanie kiedyś nas zabije, Grzegorz. xDDD*~

~Przynajmniej nie jest nudno. :D~

~*Ale zawsze da się to osiągnąć w jakiś W MIARĘ NORMALNY sposób. xDDD*~

~Eee, po chuj. :D~

~*DLA PRZYZWOITOŚCI? X"""DDD*~

~I KTO TO KURWA MÓWI. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD~

~*;"""DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD*~

Kształt twarzy: Okrągła

Waga: 58 kg

Wzrost: 164 cm

[Waga prawidłowa, acz chyba przy granicy dolnej dla wagi prawidłowej, z tego co zerkałam niedawno do podręcznika Ramoninth. Niby akurat w jej wypadku nie dziwne, że ma wagę prawidłową, w końcu skoro jej ojciec ją gwałcił nałogowo to raczej nie chciałby, aby zwiędła z wygłodzenia. Niemniej i tak fajnie by było, gdyby nie wszystkie OC miały wagę prawidłową.]

~*W trzeciej NadSadze OC nie zawsze będą miały wagę prawidłową oraz będzie się to u niektórych zmieniać, bowiem wiadomo, że waga może się zmieniać.*~

[Cofam, COFAM! xDDD]

~*No co, oryginalność. :D*~

[W trzeciej NadSadze, zważywszy na twoje plany na opowiadania, serio STYKNIE. xDDD]

~*;"D*~

Długość talii: 63 cm

Głos: Alt *+ Tab*

~*Tak dobrze was znam, że wiedziałam, że któreś z was to tutaj wpisze. xDDD*~

~[*;"""DDD*]~

Rozmiar biustu: 56,5F

~Dobrze, że nie 140 I, bowiem znając dawną Ramoninth wymyśliłaby najbardziej pojebany z możliwych powodów, dlaczego Alice miałaby chyba największe naturalnie możliwe cycki.~

~*To fakt, zważając na dawną mnie byłoby to wysoce prawdopodobne, dlatego dobrze, że mimo iż według rozmiarówki ma je serio spore, to nie największe. A tak BTW, to 56,5 F nie istnieje.*~

~Ty chyba te liczby kiedyś na ślepo wpisywałaś, z tego co kojarzę. xDDD~

~*Ta, tak było, bowiem nie ogarniałam, że po coś te liczby przy rozmiarówkach są wypisane. xDDD*~

~Twoje niedojebanie było wszechpotężne, a oto kolejny z dowodów. xDDD~

~*Kurwa, wiem. xDDD Anyway, kolejny kwadrans przerwy apka Pomodoro obwieszcza.*~

~~*RYYYJ xDDD*~ ;"""DDD~

Rozmiar buta: 38

Odcień skóry: Bardzo jasna

[Jak miło, wreszcie jakiś inny kolor, a nie wiecznie taki, który dawna Ramoninth najbardziej lubiła.]

~*Fakt, jak na dawną mnie to NadS(z)ok. O.O*~

Typ skóry: Skóra normalna

*Dojebałabym się o Mary Sue, jednak to chyba pierwsza OC podczas tej analizy, która ma ten typ skóry, więc mogę darować. Wszakże w normalnym świecie może się raz na jakiś czas trafić ktoś, kto nawet w wieku nastoletnim i dorosłym ma skórę normalną.*

~*Właśnie skórę normalną dałam Alice, bowiem pisząc ten opis dawno OC tego typu skóry nie dawałam, więc no, tym lepiej.*~

*Fakt, przynajmniej widać, że w dwa tysiące osiemnastym faktycznie pod jakimiś aspektami zaczęłaś się starać.*

~*Fakt, szczególnie, że to był początek dwa tysiące osiemnastego to już w ogóle.*~

Siła ramion: Średnia

Siła nóg: Średnia

Szybkość biegu: Średnia

[Fakt, aż miło popatrzeć na fakt, że dawna Ramoninth wreszcie zaczęła się w jakichś aspektach starać. Szkoda, że nie mogła bardziej się starać.]

~*Akurat to był początek dwa tysiące osiemnastego, więc może jakieś uzasadnienie miałam.*~

[A, no fakt.]

Odruchy: Normalne ani nie opóźnione, ani nie przyspieszone.

~A tak serio to jest...

:D~

~*Ej, ale to akurat byłoby nawet śmieszne, gdyby jakaś postać w opowiadaniu taka była. xDDD*~

~Idę pisać opko do Retconningverse, brb.~

~*Mam cię oficjalnie dość, cepie zajebany. XDDD*~

~No ale to pasuje do Retconningów, no co ja pocznę! :D~

~*Jednak w Retconningverse styknie twego niedojebania. XD*~

~I KTO TO KURWA MAĆ MÓWI. XDDD~

~*Ups :D*~

~No właśnie, downie. XDDD~

Zmysł węchu: Działa normalnie.

Zmysł dotyku: Działa normalnie.

Zmysł wzroku: Działa normalnie.

Zmysł słuchu: Działa normalnie.

Zmysł smaku: Działa normalnie.

*W sumie nie dziwne, skoro miała być nastolatką, jedynie pochodzącą z rodziny niedojebów kompletnych.*

Długość włosów: Bardzo długie, sięgające jej do końca pośladków.

[Ja i tak bym je już ścięła, bowiem takie długie włosy na co dzień by przeszkadzały.]

~Nigdy nie wiesz jaki fetysz ma Daniel The Pedobear, może zakazuje jej ścinać ich.~

[W sumie fakt, szczególnie, że w czerwono teczkowej części kontentu dawnej Ramoninth wszystkiego można się spodziewać. X.X]

~No właśnie. ;=;~

Fryzura: Zazwyczaj rozpuszczona, chociaż czasem Alice spina włosy w wysokiego kucyka.

*Czasem? Powinna to robić codziennie, bowiem takie włosy tylko by jej przeszkadzały.*

~*Niezbadane są moce Mary Sue.*~

*;===;*

~*Niestety, wtedy jeszcze tworzyłam wyidealizowane postacie. >.<*~

Typ włosów: Falowane

~*Bowiem wtedy lubiłam tworzyć OC z falowanymi włosami, najwidoczniej kolejna z mych faz.*~

Kolor włosów: Jasny blond

Długość włosów na twarzy: Bardzo krótkie, praktycznie niezauważalne.

Fryzura włosów na twarzy: Normalna, włosy rozpuszczone.

Typ włosów na twarzy: Proste

Kolor włosów na twarzy: Jasny blond

Długość włosów na ciele: Krótkie

Fryzura włosów na ciele: Normalna, włosy rozpuszczone.

Typ włosów na ciele: Proste

Kolor włosów na ciele: Czarne

Brwi: Wyregulowane i pomalowane

Rzęsy: Także wyregulowane i pomalowane

~Daruję, bowiem pewnie musiała lub z jakiegoś powodu też i chciała ukrywać w swoim wyglądzie to, jak była traktowana w domu.~

Kolor/kolory źrenicy: Czarna

Kolor/kolory tęczówki: Niebieska

~~*Nie możesz tu nic dopisywać, zjebie zjebany. xDDD*~ :D~

Kształt oka/oczu: Monolidowe

[Widzę kolejna oryginalność, bowiem w opisach napisanych tym systemem dawna Ramoninth nie dawała postaciom takich oczu.]

~*Tak, to fakt, bowiem do dzisiaj takie oczy mnie się nie podobają. No ale najwidoczniej uznałam, że zrobię wyjątek.*~

[I bardzo dobrze, bowiem u dawnej ciebie tego ewidentnie brakowało. No ale z kolei dzisiaj jest tego przesyt u ciebie, więc kurwa z deszczu pod rynnę. XDDD]

~*Ale jest ciekawiej, a to najważniejsze! :D*~

[Ale niedojebanie, a tego serio u obecnej ciebie styknie. XDDD]

~*Hehe :DDD*~

Kolor/kolory twardówki: Biała

Długość uszu: Średniej długości

Kształt uszu: Trójkątne

Kształt nosa: Uniesiony

Długość nosa: Krótki

Kolor zębów: Białe

Kształt zębów: Owalne

~*Z jakiegoś powodu taki kształt zębów do dzisiaj mnie się podoba, w sumie nie wiem czemu.*~

~To wina Sezorisa.~

~*Nosz... xDDD*~

~Prawdę mówię. :D~

Ilość zębów: 32

Kolor języka: Normalny

Kształt języka: Normalny, owalny.

Długość języka: Długi

Szerokość języka: Średni

*Sorki, że niewiele komentowaliśmy, jednak widzicie, że to po prostu bezsensownie dojebane szczegóły na temat anatomii Alice.*


6. Dodatkowe informacje o ciele lub anatomii:

Blizny/znamiona: Ma bliznę na brzuchu, która powstała w wyniku próby wyrwania się, gdy ojciec próbował ją molestować seksualnie ~O jak miło, czyli nie miała być stuprocentowo bierna. U OC dawnej Ramoninth serio miło widzieć tę odmianę.~ ~*Fakt, chociaż zapewne opko o niej byłoby kwintesencją chujozy.*~ ~To na stówę, bowiem w tamtym okresie jeżeli dawałaś do opek wątki gwałtu lub ruchania ogólnie to wychodziło ci to okropnie.~ oraz posiada bliznę na twarzy powstałą w wyniku jednej z walk w czasie wykonywania jej zawodu. ~*Bowiem miała stać się mordercą po wyprowadzce do Moskwy. Tak, to jest to opko, w którym pierwotnie miał być Slade tylko bardziej podkręcone w kwestii niedojebania i z wykopanym Slade'em oraz dodanym Grzegorzem.*~

~

~

~*Wiem, moje NadNiedojebanie czerwono teczkowe przekraczało wszelkie granice przyzwoitości. ;===;*~

~Właśnie widzę i my oraz nasi czytelnicy musimy się z tym użerać. ;===;~

Okulary: Czasami nosi okulary zerówki bez oprawki u góry, a gdy jest lato lub słoneczna, śnieżna zima, nosi okulary przeciwsłoneczne. ~*Okulary zerówki są super, szczególnie te, które są dołączone do zegarka z 24kupi.pl. :DDD*~ ~Cheater pierdolony. XDDD~ ~*Podczas tej sesji ściągałam jedynie na pierdołowatych przedmiotach i to w większości i tak słowo czy dwa. Jedynie na klinicznym zarysie chorób nieco więcej ściągałam.*~ ~OKURWARAMONINTHNIEŚCIĄGAŁAIZDAŁACAŁĄSESJĘZAPIERWSZYMRAZEM! OOO.OOO~ ~*Tak bardzo we mnie wierzysz. xDDD*~ ~Co nie? :D~ [Miiiłooość rooośnie woookóóół naaas. xDDD] ~*~Hehe ;"""DDD~*~

Choroby: Cierpi na nietrzymanie moczu, jednak nie jest to aż tak zaawansowane, dlatego najczęściej potrafi to powstrzymać i nie utrudnia jej to życia. ~I zajebiście kurwa w chuj, bowiem obawiałem się, że ta choroba się pojawiła tylko po to, aby dodać jakichś Okrutnych Opisów czy coś.~ ~*Jak widać nie i też się cieszę oraz miło, że nie jest idealnie zdrowa. W mych opkach należy szukać każdych zalet.*~

Choroby psychiczne: Przez jakiś czas cierpiała na depresję.

[Serio dobrze, że to opko nie powstało, bowiem starczy chujowych opisów depresji w wykonaniu dawnej Ramoninth.]

~*Plus też jakbym nie mogła stworzyć postaci, która by nie wpadła w depresję po swych przejściach. Każdy radzi sobie inaczej, a byłoby to oryginalniejsze.*~

[Pewnie dlatego tego nie dałaś, bowiem w opkolandii oryginalność jest surowo zabroniona.]

~*A, to też racja. ;===;*~

Urazy fizyczne: Przez jakiś czas miała złamaną nogę i rękę.

~*Z kolei Grzegorz The Pojeb lubi mnie tykać w bliznę, którą mam na ręce po operacji, bowiem jest pojebem. O, jak teraz. ZOSTAW MI RĘKĘ, KURWIU, WIESZ, ŻE TEGO NIE LUBIĘ, BOWIEM MAM W TEJ BLIŹNIE INNE CZUCIE! XDDD*~

~A tyku, tyku, tyku ;"""DDD~

~*Nie mam do ciebie siły, Debilu Prime, czasem się z tobą żyć nie da. XDDD*~

*Ależ oni się kochają. XDDD*

~*~Co nie? :DDD~*~

Leki/Percepcja: Kiedyś brała leki anty~koncepcyjne~depresyjne ~*A jakieś na nietrzymanie moczu? Raczej są na to leki, czej, aż sprawdzę...Są, więc no, a sądzę, że skoro Daniel The Pedobear chciał ją wiecznie rżnąć, to jednocześnie chciałby, aby była idealnie zdrowa. Także no, to jest dziwne.*~ ~Teraz zacząłem się obawiać czy jej choroba na stówę nie miała być katalizatorem Okrutnych Opisów wersja Gorsza Chujnia.~ ~*Właśnie też zaczęłam się tego bać, liczę na to, że jednak nie.*~ oraz była skrajną pesymistką, [Nie dziwne w wypadku jej przeszłości.] jednak teraz nie bierze żadnych leków oraz jest realistką.

Uzależnienia: Nie przeżyje dnia bez kawy oraz można powiedzieć, że jest uzależniona od Grzegorza, gdyż ciężko jej bez niego żyć. ~KYS, kurwa, nie chciałbym być w związku z kimś takim. ;===;~ ~*Niby w jej wypadku mnie to nie dziwi, niemniej fakt, cholernie ciężko byłoby być z kimś takim. To ograniczenie afff.*~ ~Właśnie wiem, chociaż wiadomo, że jakby się postarać to i to dałoby się sensownie wykorzystać.~ ~*Wiem, jednak wiadomo jak ja bym to wykorzystała.*~ ~Wiem, niestety. >.<~ ~*No właśnie. ;===;*~

Makijaż: Codziennie maluje się, aby ukryć niedoskonałości.

*W jej wypadku to w sumie nie dziwne.*

Biżuteria/Akcesoria: Nosi opaskę na włosy oraz na prawej ręce długi zegarek elektroniczny. ~*Chwila... *Patrzy w górę* No tak, odwróć się na chwilę i Debil Prime już zaczyna. xDDD*~ ~Jej by się przydały. :D~ ~*Wypierdalaj, zboczona kurwo. xDDD*~ ~Prawdę mówię. :D~

Piercing: Brak

~*Wiadomo z jakiego powodu, c'nie.*~

Dodatkowe komentarze o cechach fizycznych:

~*Bowiem w sumie w tej zakładce nigdy nie wiedziałam co wpisać.*~

[Ona wygląda jak coś bardziej dla jakichś hybryd lub postaci z innych ras niż ludzie. No i może jak ktoś ma na przykład jakąś kończynę amputowaną czy coś w tym stylu to też można tu wspomnieć. Jednak przy normalnej postaci to fakt, nie ma co tu pisać.]

~*Wiem, że to powtarzamy jak mantrę, jednak faktem jest, że ogólnie ten szablon niezależnie jaką OC się ma jest ZBYT szczegółowy. Krótsze też są efektywne, wiadomo, za krótkie jak na przykład ten:

C.D.N., bo pierdolnął limit zdjęć. Tutaj opis mogłam uciąć przy limicie, bowiem ilość szarych komórek należy zachowywać, przydadzą wam się na dalsze części analizy.



Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top