Jak roztopić sobie mózg? Czyli analiza Jupik Teamu, vol. 1/2.

Oceniają:

~* – Ja

Osoby w moim wieku lub nieco młodsze oraz ludzie starsi mogą kojarzyć czym jest Jupik Team, jednak podejrzewam, że na Wattpadzie i Bloggerze siedzi również sporo o wiele młodszych osób, które nie wiedzą z czym to się je. Jupiki to były napoje owocowe, mimo iż wiadomo, że owoców to tam się niewiele znajdowało. Smakowały całkiem spoko, pamiętam, że je swego czasu uwielbiałam. Z Polski zawinęły się chuj wie kiedy i czemu, dosłownie, nie mam pojęcia kiedy i dlaczego zniknęły, a w Czechach i na Słowacji się przebranżowiły i funkcjonują do dzisiaj. Przez neta nadal da się je zamówić jeżeli ktoś by chciał. Jupik Team to był z kolei serialik krótkometrażowy, który był na YouTube i chyba też Jupikowej stronie, ale ręki nie dam sobie uciąć co do tego drugiego, a przynajmniej przy pierwszej i drugiej odsłonie tego serialiku, bowiem trzecia odsłona z kolei była tylko na stronie Jupikowej. No i ten serialik opowiadał o przygodach drużyny dzieciaków z supermocami zwącej się właśnie Jupik Team, w której skład wchodzili chłopak o dumnym imieniu Jupik, drugi ziomek o imieniu Walker, trzeci ludź o imieniu Reset i jedna lasencja o imieniu Camelia chyba jako jedna z dwóch osób w całym serialiku mająca normalne imię. Jednak jako iż te trzy seriale zalatują takim cringe, że normalnie jebie nim aż z monitora to uznałam, że odsunę na bok fakt, że to była kampania reklamowa i zanalizuję te trzy serialiki jako serialiki oraz ogólnie kontent wokół tego, bowiem dlaczego nie. Nostalgii nigdy za wiele, a bądźmy szczerzy, przynajmniej dla mnie Jupik Team jest nostalgiczny.

~*Może wypada, abym poinformowała, że ta analiza to generalnie stara jest, ale nie miałam kiedy jej wcisnąć. Pisałam ją chodząc jeszcze do szkoły policealnej, czyli tak ze dwa lata temu. Niemniej nic w niej nie zmieniałam, abyście mogli doświadczyć jej taką, jaka powstała. No, może jedynie pokasowałam wspomnienia o tym pojebie a.k.a. LeckerSweet.*~

____________________________________________________________________

–STARY SERIAL ANIMOWANY–

"Jupik Team odcinek 1"

https://youtu.be/rpZoGKDIDMs

– Ale muzyka akurat fajna, lata lecą, a nuta początkowa wciąż mnie się podoba.

– Skoro to jest pilot serialu to ja nie mam pytań, jakim cudem to karakaństwo ma sześćdziesiąt parę odcinków. No ale nie zostało dokończone, więc ta.

– Generalnie już tak ostrzegam, że ten odcinek wygląda jakby ktoś zrobił animację na podstawie moich one-shotów starych.

– Kurna, dwadzieścia sekund oglądamy jak ten pałąg Jupik idzie. No blyatiful.

– Czemu w ogóle na tej ulicy, w JEBANYM MIEŚCIE, na światłach stoi tylko jeden samochód? Nie mogli autorzy wkleić po prostu tego samego modelu i kolory zmienić? Przynajmniej nie byłoby widać, że to karakaństwo powstało w dwie sekundy na klopie.

– On się powinien od tego trzęsienia ziemi wykurwić na tą swoją krzywą mordę, a nie na jednej nodze się utrzymywać.

– Oł jea biczys, szkoła się wali! Gdzie aparaty?!

– TEN WYRAZ TWARZY MNIE ROZJEBAŁ. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Oddawaj mi ten Mobilion, pasztecie, nie jesteś go godzien.

– Animacja skoku tylko minimalnie lepsza niż w filmach Neila Breena.

– Trzęsienie ziemi tak kurde nie działa. Te bloki powinny walić się jak moja wiara w ludzi, gdy widzę cokolwiek autorstwa SztywnegoPatyka. W ogóle czemu ludu nie ma w tym mieście? Nie uwierzę, że w momencie rozpoczęcia się trzęsienia absolutnie wszyscy byli w budynkach.

– No mały jak twoja faja, bambusie. Trzęsienie ziemi znikąd w nienazwanym mieście, nazwę je Pumpingland, aby łatwiej się do niego potem odnosić, to dość poważny problem.

– Widzicie? Nawet gówno, które powstało, gdy byłam siedmioletnim bachurem zaczyna się od środka. Mam pomysł na rozpoczęcie Retconning III.

– Czemu Jupik czyta komiks o przygodach Jupik Teamu? Wiem, że czasami robi się takie cuś, ale to w produkcjach, których twórcy umieją w to, co robią oraz ma to jakiś sens. A tutaj? To wygląda zjebanie. A i tytuły komiksów na okładce nie powinny być pisane w cudzysłowie. Mam kilka komiksów w domu, więc wiem co mówię. No i też serio? Dymek z wypowiedzią na okładce? Da się to zrobić dobrze, ale tutaj to wygląda chujowo po prostu.

– Odbierz ten telefon, bambusiarzu. A właściwie Mobilion, ale chuj.

– Kurwa mać, no i się zaczyna. Reset tylko spytał czy tam jesteś, bowiem nie wiem, mógłbyś Mobilion zgubić czy coś, nie wiem jak, ale teoretycznie. A ten zjeb Jupik oczywiście musi odpowiedzieć pasywno-agresywną odpowiedzią. Ja wiem, że ten serialik to reklama napoju Jupik, ale jeżeli już coś dla dzieci się robi, to powinno dawać to jakiś przykład. A tymczasem pokazuje to dzieciom, aby zachowywały się wkurwiająco.

– O, jedna z najlepszych postaci. Szkoda, że na razie spogląda zza krzaczorów, ale ważne, że jest.

– Przestań ją opierdalać, hipokrytyczna kurwo. Jupik w kilku innych odcinkach sam bawi się Mobilionem, ale do Camelii to już ból dupy ma, gdy tak robi. Co on, zazdrości jej, że jej Mobilion umożliwia jej teleportację i niewidzialność? Hipokrytyczny zjeb. Ja jakbym miała Mobilion, to bym się nim bawiła w każdej sekundzie mego życia.

– Czo. Super zabezpieczone bazy danych nie powinny być w necie, lol. One powinny być na dysku autora. Ja rozumiem, że Reset mógłby się do takowej włamać, ale mógłby się o niej dowiedzieć w jakiś wiarygodniejszy sposób. No i czemu kurna Reset ma pedalski różowy Mobilion tak btw?

– Fajnie. Mapa miasta i jakieś zielone koła wydające dźwięk radaru. Blyatifuk baza.

– Twoja stara niech mówi po ludzku, idiotko. Jak można nie obczaić, że Reset przekazuje swoim półmózgim ziomeczkom, że ktoś planuje zrobić trzęsienie ziemi w ich mieście? Przecież wypowiedź Reseta, mimo iż przedstawiona bardziej profesjonalnym językiem, nadal jest zrozumiała dla przeciętnego Jana Kowalskiego.

– Ciekawe swoją drogą, gdzie Pumpingland jest.

– Kurna, oni wszyscy mają wzrok jakby się nielicho nachlali. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Czemu w jakimś biurowcu miałyby być informacje na ten temat? Spoko, gdyby jakieś złe korpo odpowiadało za to trzęsienie ziemi to jasne, miałoby to sens. No ale za to odpowiada jeden człowiek, nawet Reset mówił o tych planach, że KTOŚ chce rozpizgać miasto. A "ktoś" to liczba pojedyncza, fajfusy.

– ????????????????????????????????????????????????????????? Po cholerę Jupik miałby dowiadywać się czegoś o trzęsieniach ziemi? Jak to ma pomóc? Oni muszą zatrzymać jedynie maszyny, które mają owe wywołać. Niepotrzebna jest tu wiedza na temat samych trzęsień. A nawet jakby, to stykną podstawowe informacje, które każdy zna. No chyba, że na przykład za trzęsieniem ziemi stałoby Hexcen Company i Jupik by z nimi współpracował, bowiem by znormalniał i chciałby im przekazać super info, że Pałąg 1, Pałąg 2 i Pałąg 3 zostali przydzieleni do rozjebania fejkowych maszyn. I teraz znalazł sobie wymówkę, aby przekazać Edwardowi, że mission accomplished. Widzicie? Wymyślam lepszą fabułę w locie, gdzie ta literacka Nagroda Nobla?

– Jakim cudem Walker tak po prostu przebiegł niezauważony obok ochroniarza? Ja wiem, że ochroniarz coś tam pobrzdękuje do Camelii, ale kątem oka powinien zauważyć jakiś podejrzany ruch. Serio, Walker powinien jakoś lepiej dostać się do budynku.

– Co tu się kurwa odjebało to ja nawet nie.

– Spierdol się. xD

– Dobra kurwico, przegiąłeś. Jesteś zbyt zjebany na zabawę w Gordona Freemana, zapraszam do Auschwitz na wodę gazowaną, kopiarzu pierdolony.

– Fajnie, wyjebało błąd na czymś, co legitnie wygląda jak CMD i chyba jest kodem jakiegoś programu. Jakim cudem, nie wiem. Szczególnie, że well, ja to się na programowaniu nie znam, ale błędy wyskakujące na przykład w takim Visual Studio to zwykłe okienko z errorem, a nie wielki, czerwony i migający kloc z napisem "ERROR!!!".

– Sam to ty możesz krowę oknem wystrzelić. Z waszej wesołej drużyny ułomów to tylko Reset umie zrobić coś więcej na komputerze niż odpalić przeglądarkę.

– Trzęsie się to miasto tylko minimalnie mocniej niż ja, gdy się wkurwię.

– Swoją drogą, czemu ten nasz główny złol nie próbuje jakoś zatrzymać Jupik Teamu? On powinien coś robić, aby nie zniszczyli mu jego celu życia. -_-

– O i patrzcie, Reset najwidoczniej się wkurwił i postanowił użyć swej cyberkinezy, aby wyłączyć to cholerstwo. Skoro Walker jest niekompetentnym paszczurem, to ktoś musiał interweniować.

– Of fucking course, że szóste piętro i pokój sześćdziesiąt sześć, bowiem jakie inne liczby mogłyby się pojawić. Szkoda, że nie piętro dwudzieste, pokój pięćdziesiąt sześć.

– The fuck is going on? Camelia przecież mogłaby siebie i Walkera przeteleportować do tamtego pokoju. No i też to jest jedyny moment, kiedy używa swych kul energii, przez co ewidentnie widać, że zostały wciśnięte na siłę. Nie mogła tych drzwi normalnie otworzyć?

– Miło widzieć, że Jupik w tym czasie ratuje dzieci ze szkoły. Jedyny moment, kiedy ten fajfus robi coś sensownego.

– Ja pierdolę, znowu pasywno-agresywna reakcja, tym razem widząc, że twoi znajomi przybyli po tobie? Ja nie mogę, jak mnie to podejście głównych bohaterów do drugiej strony wkurwia, a to dopiero końcówka pierwszego odcinka. -_-

– Kurwa, jak ten czerwony krasnal Mobilionem wyłączył alarmy w samochodach? Kolejna rzecz, która pojawiła się z dupy i to tylko w tym odcinku, bowiem była potrzebna. No i też jakim cudem miasto po trzęsieniu ziemi jest całe? Ja wiem, że to serialik dla dzieci i część odcinków jest w YouTube Kids, no ale litości, chociaż trochę realizmu by się przydało.

– Wody się napijcie, fajfusy. Ja wiem, że to reklama Jupika, ale kiedyś było też Jupik Aqua, więc się nie wymigacie.

– Ja pierdolę, ta animacja rąk piszących na klawiaturze wygląda jak moje wyobrażenie tego jak fałszywi ludzie mogliby korzystać z klawiatury. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Po chuj wam ta kropka po CDN?

– Po chuj nam info, jak powstał Jupik Team oraz skąd się wzięły Mobiliony? Tak, na ten temat jest cały kolejny odcinek. Nie lepiej, aby to pozostało tajemnicą? Byłoby ciekawiej po prostu.

– Tekst tej końcowej nuty jest zjebany jak SztywnyPatyk. A nie, jednak nieco mniej.

– Fajnie, że w proponowanych filmikach pojawił mnie się trzeci odcinek "Crap-O-Wizji" NRGeeka, który był o filmie Neila Breena. Bardziej wymownej propozycji kolejnego filmiku nie da się jebnąć. XD

"Jupik Team odcinek 2"

https://youtu.be/v3XBQKho21Q

– Komentarze do tego filmiku to istny shitpost. Polecam generalnie. XD

– No, widzę progres. Teraz oglądaliśmy idącego Jupika jedynie przez siedem sekund. Brawo.

– Co do jasnej wyblyatowionej? Jupik to seryjnie jego normalne imię, a nie pseudonim? W jakim my świecie żyjemy? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Te wymalowane oczy Camelii w tym momencie zaczęły wyglądać jakby wklejono je w Paint.

– Kurwa, lol. Teraz czyta komiks o akcji z ostatniego filmiku i to bez dialogów. Co tu się odkurwiksowywuje? Nikt tak nie robi, nawet w prawilnych filmach, w których są komiksy o przygodach jakiegoś superbohatera. XD

– Autorzy tego filmiku ewidentnie nie wiedzą, jak wyglądają rozmowy nastolatków. Pomińmy fakt, że pauzy pomiędzy wypowiedziami powodują, że pierwsza rozmowa Jupika i Camelii brzmiała jakby to była rozmowa z NPC.

– O, wielka szycha we własnej osobie, Koleś Z Zjebanym Wyrazem Twarzy All Day Long a.k.a Walker. W ogóle, czemu tylko Jupik, Camelia, Reset i Walker mają koszulki z pierwszą literą swych imion? To dziwnie wygląda.

– O co on się założył? O to, że nie wyjebie się ze schodów skacząc? The fuck?

– Ta rozmowa nadal nie wygląda jak typowa rozmowa nastolatków. W ogóle, oni powinni pogadać też o dupie Maryni, a nie nagle mamy przeskok do sceny, w której Jupik poznaje Reseta przez neta. Kurde, dałoby się zrobić dłuuugi filmik, Jupiki kiedyś sprzedawały się jak lody Ekipy, tylko nikt się o nie nie bił, autorzy na stówę mieli hajs. A skoro istnieją filmy pełnometrażowe dla dzieci, to znaczy, że bachory da się utrzymać przed ekranem dłużej niż cztery minuty i trzydzieści cztery sekundy.

– Ja pierdolę, jakie oni mają ambitne nicki. HarryPower, ParisH, Neo121...Ja jebe, to ja już jako bachor wymyślałam ambitniejsze nicki. Poza tym, brak polskich znaków to w sumie mogę darować, to był dwa tysiące ósmy, nawet w naszym świecie wtedy ludzie nie wiedzieli o magicznych właściwościach alta. No ale interpunkcji nie daruję, gdzie ten kałach.

– Po chuj Reset dał ten myślnik przed odpowiedzią oraz amerykański cudzysłów przy słowie "individual"? To chujowo wygląda.

– Nie możesz zapytać na tym czacie, głupia czerwona kurwo? Z tego co ogarnęłam, to czat, który służy wam do wzajemnej pomocy sobie.

– Krowa pierdolona, nie mógłby ten Jupik nie zbywać rozpoczętych tematów?

– Ja jebe, jak ta akcja skacze. Ledwo się poznali, a już spotkali się w domu któregoś z nich. Plus też zajebiste wspólne spędzanie czasu. Walker ogląda mecz, Reset pyka na komputerze, Jupik stoi jak debil, którym jest, a Camelia siedzi na krześle i nic nie robi. Ja tam nie wiem, przyjaciół za dużo nie mam, ale czasami bywałam w gościach w domu Zosi. R i wiem, że tak czasu nie spędzałyśmy.

– Ja jebe, ten wyraz twarzy. Jedynie ktoś dzwonkiem do drzwi zadzwonił, a Jupik spojrzał tak, jakby jakieś niebezpieczeństwo się zbliżało. XD

– Fajny korytarz za drzwiami. Wygląda jak czerwony dym zza drzwi z początku teledysku do "Revelation" Nadboga.

– Twoja stara, deklu. Karton no, nie widzisz? -_-

– Walker chyba wdycha koks z powietrza, taki ma ryj. XD

*Zapierdala i kradnie im Mobiliony, pomarańcze i banany, a zostawia najgorsze barachło, które w pudle pozostało.*

– Kurwa, konkurs wiedzy o owocach. Kto by na takie coś sypnął hajsem? A poza tym, jakim cudem on wygrał między innymi Mobiliony w tym konkursie? Jakbym ja prowadziła taki konkurs, to nagrodą byłyby spleśniałe owoce, które znalazłabym w domu. Mobiliony bym zachowała i jeden bym sama sobie wzięła, drugi dała sąsiadowi, który mieszka kilometr ode mnie, trzeci którejś z dziewczyn z mojej klasy, bowiem one są fajne, a czwarty Zosi. R. Kto by takie urządzenia rozdawał nieznanym bachurom?

– Się nie zesraj, baranie. Owoce to sobie możesz w normalnym sklepie kupić. No i też akurat tych to ja bym nie jadła, bowiem nie wiem ile ta przesyłka szła. Mogły już się tam zagnieździć jakieś karakaństwa, których nawet Imipenem czy cefalosporyna bądź inne takie antybiotyki czy leki ogólnie nie wypleni. No i kurde, ten Reset biorąc pomarańczę patrzy na Walkera jakby od dwóch miesięcy jadł tylko ryż z gruzem. XD

– Dobra, tu wielką literą przy "cię" daruję, bowiem to list.

– Czym kurwa jest owocowa moc? Strzelanie witaminami z rąk? xDDD Zgadliście, nigdy się nie dowiemy.

– Czy krzewieniem dobra we wszelkiej postaci jest pykanie kotów w noski? Bowiem nie wiem czy ja i moje hobby się też możemy do tego zaliczyć.

– W tej pomarańczy to chyba dragi były, bowiem Reset się tym zajarał jak ułom. XD

– CULTURE 3000000

– Ciekawe co u mnie by zwielokrotniły. Może rowerem bym na Antarktydę w dwie minuty dojechała?

– Generalnie te Mobiliony to zasrane Deus Ex Machiny, które powodują, że główne parówy wydostają się z każdej sytuacji w minutę. No i czym jest ta wielka księga mocy? To się nigdy nie pojawi.

– Camelia to też chyba najebana, tak się podnieca tym, co czyta. A i muzyka nie pasuje wcale a wcale.

– Skąd wysyłacz nagród wiedział, że Jupik ma trzech ziomków? To trochę sensu nie ma, że cztery Mobiliony wygrał.

– Miło, że Camelia ma wątpliwości i nie przyjmuje wszystkiego ot tak. To się chwali.

– Ten Mobilion Camelii to trochę jak HAL wygląda, a to nie jest dobry znak.

– Walker, ogarnij downa mózgu. -_-

– Camelia wygląda jak zjeb. Dobrze, że jej wygląd po transformacji się zmieni w trakcie serialu.

– Jupik wygląda jak upośledzony syn Goku z Dragon Balla.

– No patrz Walker, teraz możesz łazić po ścianach jak Woodcrawler. Na stówę takowe będą zdziwione.

– Camelia i Reset mają zajebiste moce tak swoją drogą.

– Błąd w configu? Nie próbuj brzmieć mądrze, patafianie.

– No ta, bowiem rzucenie ławką to dobry sposób na przetestowanie swojej supersiły. Jasne, gdyby była stuprocentowa pewność, że spadnie na SztywnegoPatyka i ten jego bucowaty ryj zmasakruje to spoko, ale tak...

– Nie mogliby być tymi złymi? Dzieciaki nauczyłyby się, że w życiu nie zawsze dobro jest OP.

– Reset w takiej pozie wygląda jak zjeb tak szczerze mówiąc.

– Główny złol, nie będę spoilerować jego imienia, taka dobra jestem, to jakiś ułomny jest, mimo iż go lubię. Powinien ogarnąć coś, aby zrobić im zwarcie Mobilionów, a nie podgląda ich przez lornetkę.

– To pewnie Cyborg ukradnie prąd, aby napierdalać w CS-a. Spoko, potem odda.

– Oczywiście, że tak, bowiem jakby nic nie poradzili to byłoby oryginalne, a nie o to autorom chodziło.

– Tym razem w propozycjach kolejnego filmiku jest następna Crap-O-Wizja z filmem Neila Breena. Fajne dopasowanie. XDDD

"Jupik Team odcinek 3"

https://youtu.be/grFpRBN3HiM

– Kurwa, ledwo początek i już takie kwiatki. Fajny program Jupik i Walker oglądają, normalnie dziesięć na dziesięć. Muzyczka z intra z reflektorami bujającymi się na prawo i drugie prawo a.k.a lewo oświetlające pustą scenę. Ambitny seans, no ni ma co.

– Aż znak zapytania uciekł.

– No, aż w elektrowni się wkurwili i prąd wyłączyli.

– Fajne ma oczy, serio jakby się najebał. XD

– What the frikking frack. Po jasną pizdę Jupik ma wyciągniętą rękę w bok, a drugą macha, aby w nic nie jebnąć? Przecież zza okna dostaje się sporo światła, bezproblemowo by doszedł idąc normalnie, a nie jak paralityk.

– No, blackout. Było oglądać coś sensownego, to by prundu nie wyjebało.

– No, ten chujek udowadnia, że Mobiliony mają latarkę. Mógłby ją sobie wcześniej włączyć, a nie chodzić jak zjebson.

*Ziew*

– Ani mi się waż iść do elektrowni, Jupik. Twoje zjebanie ją wysadzi, a nie wiemy jaki to typ elektrowni. Lepiej nie ryzykować drugim Czarnobylem.

– Po chuj ty to mówisz? Mógłbyś ruszyć dupę bez gadania do siebie jak zjebson.

– Ja pierdolę, dlaczego on zawsze podczas transformacji ma taką mordę przygłupa? XD

– Akurat tu trochę śmiechłam. XD

– Ale slowmotion fajny jak na serialik dla dzieci z YouTube.

– No do kurwy pieczonej. Jak mnie wkurwia to podejście głównych bohaterów. Często będzie jak tu, że jakaś postać zaproponuje sensowny pomysł, a druga skomentuje to pasywno-agresywnym komentarzem. Irytujące to jest, no, powinni zachowywać się wobec siebie normalnie, a nie jak buce. Generalnie przekonamy się niejednokrotnie, że oni są bardziej w relacji jakby byli ze sobą jedynie z przymusu ratowania świata, a nie jakby byli przyjaciółmi, którzy przy okazji Pumpingland chronią.

– Kurna, w ogóle jaki ta Camelia ma piskliwy głos w tym odcinku.

– Tę hologramową mapę daruję, bowiem ona pojawi się jeszcze kilka razy w innych odcinkach.

– Ja jebe, fajo, co tak stoisz i patrzysz, rób coś.

– Mógłbyś sprecyzować, gdzie. Tylko Walker wiedział, że poszedłeś pod elektrownię, a nie było wspomniane, aby ten przygłup przekazał tę informację Camelii i Resetowi.

– Lasery też daruję, bowiem one również pojawią się jeszcze wielokrotnie.

– Kurwa, to wyglądało jak jebnięcie atomówki.

– Ja bym miała bekę jakbym była pracownikiem tej elektrowni i zobaczyła przez okno jakieś bachory w idiotycznych pozach. XD W ogóle, ta elektrownia przez te kominy to na atomową wygląda. Przynajmniej wiemy, że Pumpingland nie jest w Polsce.

– No i na chuj się wkurwiasz? Było zabezpieczyć jakoś to pole, którym elektrownia była otoczona, przed ewentualnym rozpiżdżeniem jej przez twoich wrogów. Nawarzyłeś tego piwa, to musisz je teraz wypić.

– Co kurwa? Za prąd chcesz się mścić? XD Wybuduj sobie jakiś generator pod bazą i nie jęcz. W ogóle motywacje naszego głównego złola i tak będą się milion razy zmieniać, więc w sumie ta.

– Kurna, on w pierwszych odcinkach jest wkurwiający as fuck.

– A Walker, jak zwykle, z mordą najebanego. XDDD

– Kurna, kolejny odcinek to beka jak rzeka będzie. XDDD

"Jupik Team odcinek 4"

https://youtu.be/glfw5RhtAyQ

– Doktor Cholera. Blyatiful pseudonim. Wiem, że słowo "Mist" po angielsku znaczy co innego, ale moja wina, że po niemiecku to za pięknie nie brzmi? XD

– Kurwa, ale rudera. Nie mógłby sobie zrobić bazy w jakimś sensownym miejscu, a nie w rozjebanym domku jednorodzinnym?

– Kurna, po tym ujęciu wygląda jakby był w kaftanie bezpieczeństwa. XD

– Nie, ale ta animacja akurat spoko była. A poza tym, skoro Mist ma elektrokinezę, z tego co wnioskuję po dwudziestej trzeciej sekundzie tego barachła, to nie mógłby wywołać zwarcia w Mobilionach? Tak mógłby łatwiej wygrać.

– Wyjeb się. xD

– Chmura czarna jak przyszłość Polski.

– No nie pierdol, fajfusie.

– No ta kurwa, tylko chmura. To nic, że jest zbyt ciemna jak na jedną chmurę oraz pojawiła się zbyt szybko i w nienaturalny sposób.

– Kurwa, śmiech Mista powoduje bekę jak stąd na Antarktydę. xDDD

– Chyba doktora zjeba. Lubię tę postać, mógłby być spoko, ale po cholerę wyjawia swoją motywację mówiąc to do siebie? Nie mógłby tego jakoś lepiej wyjawić?

– Nie ma to jak sztampowa motywacja, czyli że wyjebali go ze szkoły za jakieś eksperymenty i teraz się mści. Ja wiem, że to serialik dla dzieci z YouTube, ale w remake tego Mist ma sensowniejszą motywację, mimo iż też prosta jak dupa. Ta jest zbyt sztampowa, nawet jak na coś dla dzieci i nawet jak na dwa tysiące ósmy rok.

– Czemu w ogóle on ma zielone włosy oraz czerwono-pomarańczowe, chyba, tak ten kolor wygląda, oczy? W końcu jest człowiekiem, więc powinien mieć naturalny kolor włosów i oczu, jak reszta postaci. No chyba, że byłoby ku temu jakieś wyjaśnienie, ale my go oczywiście nie dostaniemy.

– Trochę chujowe to. Lepiej po prostu im pokazać, że jest się koksem. To nie moja matka, aby chcieć ją wywiesić przez okno jak flagę.

– Nie tylko owoce na tym świecie są zdrowe, geniuszu.

– Czemu Camelia uśmiecha się jak niedojeb, nawet gdy Reset obwieszcza newsa, że to nie jest zwykła chmura?

– Może to deszcz strontu 90? Oby, to może wam spali te wasze głupie ryje.

– Czy Mist nie mógłby mówić normalnym głosem? Obecnie brzmi chujowo.

– Oni wszyscy mają tu poczucie humoru poniżej poziomu polskiej polityki.

– Ale cień w tym odcinku jest całkiem spoko.

– Serio mam ochotę napisać Retconningowy spin-off, w którym naprawiłabym Jupik Team oraz doktora Mista.

– E tam, dosypie się cukru i będzie gites.

– Ja pierdolę, te wyrazy twarzy Jupik Teamu. Słusznie patrzą na Mista jak na niedojeba, szczególnie Camelia i Walker. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Naprawdę ta parówa nie umie zapamiętać tak prostego pseudonimu ich nowego wroga? Jak ona w takim razie zdaje z klasy do klasy? -___-

– Czemu on kurwa nie próbuje walczyć, tylko stoi jak debil? Powinien próbować ich zaatakować, aby nie zniszczyli mu planu, no. -_-

– Po co ta dziwka wytrąciła mu kulę? Nie mogłaby tą kulą energii z pierwszego odcinka strzelić w tę kulę? Byłoby szybciej i logiczniej.

– Kurwa, to wygląda jak gra w głupiego Jaśka, a nie walka ze złolem. XD

– To wygląda jak zniszczenie chmury Terrigenu z Inhumans vs. X-Men, tylko mniej emocjonalne, nikt się nie poświęcił, aby tego dokonać i generalnie wtedy ten event nawet nie był planowany.

– Ja pierdolę, on ma tu mordę psychola jak cholera. XD A poza tym, nie mógłby prądem jebnąć w te ich Mobiliony, a nie stoi jak debil z mordą psychopaty? Serio, to najbardziej nie emocjonalna walka w dziejach, a w czymś dla dzieci dałoby się wrzucić sensowną walkę. No ale czego wymagam po filmiku trwającym trzy minuty i pięćdziesiąt sześć sekund.

– Ja pierdolę, ten ryj. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Kurwa mać, co za dobrzy bohaterowie. Kurna, człowieka razi prąd, a ci w ogóle nie próbują mu pomóc. Ja wiem, że Mist to ich wróg, no ale to nadal człowiek. Chyba nie zależy im na tym, aby go zabić, co nie? Ja wiem, że członkowie Jupik Teamu to czwartoklasiści, ale skoro już chcą czynić dobro, to powinni to robić, a nie.

– Animacja biegu Mista chujowo wygląda swoją drogą.

– Kurwa mać, ale oni mają zjebane poczucie humoru. To jest poniżej poziomu dosłownych memów, co nie świadczy dobrze o humorze głównych bohaterów.

– Czemu Mist nienawidził owoców? Nie, serio, przecież owoce są dobre wbrew pozorom, więc akurat to uzasadnienie jego eksperymentów, za które wyjebano go ze szkoły, sensu nie ma.

– O właśnie, o tym mówię. Ten czerwony fajfus ma co jakiś czas ból dupy o to, że Camelia bawi się Mobilionem. A w następnym odcinku sam zamierza testować możliwości tej Deus Ex Machiny. To jest taka hipokryzja, że aż wkurwia.

– Oczywiście, że nie da łatwo za wygraną, skoro Mist to główny złol tego serialiku.

– Ta nuta nadal ma chujowy tekst.

"Jupik Team odcinek 5"

https://youtu.be/wiuB3C7W9Hw

– Kurwa, ale jakość ziemniaczana. Tak, wiem, że w dwa tysiące ósmym 240 pikseli to był cud możliwości renderowania, ale oceniam to z dzisiejszej perspektywy, kiedy mamy takie cuda jak 4K w niektórych filmikach.

– Swoją drogą, znowu zajebiście Jupik, Reset i Camelia spędzają czas. Camelia siedzi i nic nie robi na krześle obrotowym, Reset pyka na komputerze wyglądającym jak włączający się, a Jupik ogląda mecz. Zajebiste spędzenie czasu z przyjaciółmi. Kurna, oni powinni gadać o dupie Maryni, abyśmy mogli uwierzyć w ich relację. Jeżeli chce się cokolwiek reklamować w formie serialu dla dzieci, to wypadałoby się kurwa postarać, aby reklama była efektywna.

– Pusto mają w tym pokoju, serio, strasznie mało rzeczy.

– Co kurwa ja jebe? To zdanie ich rozśmieszyło? To nie było humorystyczne przecież, to jedynie stwierdzenie zwykłego faktu. A to mi czasem niektórzy mówią, że mam prymitywne poczucie humoru.

– Ziomek, w ułamek sekundy to nikt nie da rady odpowiedzieć. Musisz chwilę poczekać. Serio, przez to przejście wygląda to tak, jakby Jupik oczekiwał, że w ułamku sekundy Walker mu odpowie na połączenie. Szczególnie, że pod tym względem te ich Mobiliony działają jak krótkofalówka, więc no.

– Nie straciłeś, pewnie Edward ci go zajebał, bowiem uznał, żeś niegodny. Kurna, swoją drogą muszę narysować Edwarda z Mobilionem. XD

– Nie wiem czemu, ale akurat w tym momencie Jupik ma nieintencjonalnie bekowy wyraz twarzy, mimo iż z założenia chyba miał być poważny. XD

– Zamknij pizdę, Reset. To akurat wina Walkera, że stracił Mobilion, Camelia ma rację. Kurwa, zauważył mur w parku, który wyłonił się znikąd i zaczął się po nim wspinać. Kto tak by kurna zrobił? Jakbym ja zobaczyła mur, którego w danym miejscu być nie powinno, to bym zawróciła i poszła gdzie indziej. Ten Walker to istny półgłówek, jest największym debilem ich zespołu.

– Serio, dobrze, że te hologramowe mapy pojawiły się jeszcze raz, to przynajmniej nie wszystkie możliwości Mobilionu wzięły się z dupy.

– Czemu oni po transformacji na początku są w takich dziwnych pozach? Ja wiem, że w kreskówkach, gdzie jest czynnik, który może transformować postacie w superbohaterów tak jest, ale mnie to po prostu zawsze zastanawiało.

– A, OK, miło wiedzieć, że każdy Mobilion ma możliwość teleportacji.

– W ogóle, kurde, czy ten Mist nie mógłby skonstruować tego muru tak, aby nie przechodził przez niego prąd? Toż to od razu widać, że to on go tu postawił, a co za tym idzie czyni to z Walkera jeszcze większego NadZjeba.

– Ten skaner chyba też jeszcze kilka razy w serialu się pojawi, więc spoko.

– Kurwa mać, ja tu kisnę. Czemu Mist stoi przed stołem, na którym leży Mobilion i patrzy przed siebie z tą mordą psychola? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Czemu oni biegną? Przecież mogliby przeteleportować siebie pod mur. Jasne, Walker stracił Mobilion, ale nie wiemy czy na przykład Camelia nie mogłaby przeteleportować siebie i jego. To głupie jest, no.

– Camelia stoi ewidentnie w pozycji, która pasuje do normalnego dnia, a nie obecnej sytuacji. XD

– Akurat ta scena wygląda nieźle, to muszę przyznać.

– O, a ta wygląda serio zajebiście, fajnie to światło laserów ich oświetla.

– Czemu do blyata Mist zostawił Mobilion na stole? Uciekając powinien go zabrać, no. Ja nie mogę, nie róbcie ze złoczyńców totalnych debili, to nie bajki dla dzieci z lat osiemdziesiątych czy wcześniejszych.

– Ten wyraz twarzy Walkera, ewidentnie wyglądający jak najebany, mnie rozjebuje za każdym razem. XDDD

– Nie, ale ja seryjnie pytam. Mist udowodnił już nie raz poza tym momentem, że ma elektrokinezę. Czy on naprawdę nie mógłby wywołać zwarcia w Mobilionach, aby łatwiej pokonać Jupik Team? No chyba, że on ma niski poziom tej elektrokinezy, to spoko, ale jednak zapewniam, że zwykły strzał prądem w Mobilion jakoś by go uszkodził. Jeżeli nie wywołałoby to zwarcia, to przynajmniej osłabiłoby Pałąga 1, 2, 3 i 4. A tak w ogóle, to w fajnym momencie zatrzymałam filmik, aż chyba narysuję tę scenę.

– O kurwa, teraz to ten model Mobilionu chujowo wygląda w tej scenie. Wiem, że to chwilowe, ale i tak.

– Po pizdę Camelia streszcza nam, jak działa Mobilion, skoro my to wiemy? Wiemy, jak skończyłoby się stworzenie własnego Mobilionu przez Mista, no.

– Ja pierdolę, to zjebane poczucie humoru jest niemożliwe. Poza tym, miło wiedzieć, że nie szanują swojego wroga. Thanos Nie lubi tego!

– Oczywiście, że wyjdą z tarapatów cało. W końcu mają te swoje Deus Ex Machiny, które nie pozwolą nam dostać ciekawszego zakończenia.

– W ogóle czaicie, że kolejny odcinek będzie o czymś zupełnie innym, niż mówiło streszczenie z końca tego odcinka? Bez komentarza po prostu.

"Jupik Team odcinek 6"

https://youtu.be/WV6OCk4anQ4

– No nie, nie dzięki jego inteligencji mają Mobiliony. Właściwie dzięki temu, że nauczył się na konkurs z tematyką, na którą nikt normalny nie sypnąłby hajsem. W końcu Jupik tych Mobilionów nie skonstruował, tylko je wygrał w konkursie.

– No taki z niej szpieg, że aż nie. Serio, ona do tej pory chyba raz użyła swej niewidzialności do tego, aby przeszpiegować jeden biurowiec. A tak serio, to aby umożliwić Walkerowi dostanie się tam.

– Ja jebe, ten wyraz twarzy Walkera nadal mnie rozjebuje. XDDD

– Mimo iż w sumie tak naprawdę Mist nie ma powodu, aby się na nich mścić.

– No nie wiem, jak dla mnie inteligencja czy knucie zemsty to nie jest supermoc. Jedno to cecha charakteru, a drugie to motywy działania, panie narratorze.

– Do blyata, przedstawienie postaci, które znamy, trwało trzydzieści osiem sekund, a filmik trwa minutę pięćdziesiąt cztery. Super. W ogóle, czemu na początku teraz każdego filmiku przedstawiają nam postacie? Przecież my je znamy, więc to jest niepotrzebne przeciąganie, które można byłoby zastąpić akcją.

– Czemu tak nagle litera C na bluzce Camelii jest pomarańczowa? Zwykle była biała.

– W ogóle, kurwa, Jupik i Camelia sobie jadą tramwajem i mimo to w ogóle nie rozmawiają. Irytuje mnie to, bowiem jak mamy uwierzyć w ich relacje, skoro gadają tylko na temat tego, co się w danej sytuacji dzieje, co się stało lub co ma/może się wydarzyć? To brzmi jak rozmowy postaci z mego FanFiKKKtion o Tristitii, a to nie jest dobry znak.

– Co. Przecież osoba, która w tramwaju ogłasza, że nastąpiła awaria, nie powinna krzyczeć i mówić tego spanikowanym głosem. To nie pomoże, tylko jeszcze bardziej wprowadzi w panikę pasażerów. Naprawdę, nie zdziwię się po humorze tego serialu, jeżeli ktoś uznał, że to będzie zabawne. No ale śmieszne nie jest, tylko żałosne i hipernierealistyczne.

– I absolutnie nikt nie zwraca uwagi, że jakiś czwartoklasista wychodzi przez okno na dach tramwaju? Gdzie pasażerowie mózgi zgubili? Camelia powinna to zrobić, ona umie stawać się niewidzialna.

– Fajnie, kilka sekund obserwowaliśmy Jupika jak stał na dachu. Wartościowa as fuck ta scena, normalnie nie ma co.

– Dobra, te liny energetyczne niby też pojawiły się z dupy, ale jeszcze raz w przyszłości się pojawią, więc mogę darować. No ale nie zmienia to faktu, że pojawiły się akurat dlatego, bo były potrzebne do zatrzymania tramwaju. Chociaż chwila. W pierwszym odcinku Jupik wyłączył Mobilionem alarmy w samochodach chyba w całym Pumpingland. Nie mógłby tak zatrzymać tramwaju? Mobiliony to Deus Ex Machina, powinien takowy dać radę, a nie tak o wprowadzać liny energetyczne.

– Ej, ale ten widok z pierwszej osoby fajnie wygląda. Miło, że ktoś się postarał.

– To poczucie humoru pali mózg, takie jest poniżej poziomu mułu. Serio, nawet przedszkolaki mają lepsze poczucie humoru od bohaterów Jupik Teamu.

– O, a teraz litera C na bluzce Camelii jest biała. Wiem, że to drobny szczegół, ale to taki serial, że nic, tylko się czepiać wszystkiego.

– Tak, wiemy, że to wina Mista, nie trzeba tego pokazywać przez przechodzącą przez linię trakcyjną wiązkę prądu.

– Ooo panie. Kolejny odcinek będzie wkurwiający, bowiem tam Walker udowodni, że nie zasługuje na miano superbohatera.

– Tak kurwa, najlepszy sposób na kończenie mówienia o tym, co będzie w odcinku to pokazanie mordy Mista z wyrazem psychola. Brawo. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– No i mamy wyjaśnienie, czemu serial chujowy. Jak to była tygodniówka, to cud, że w ogóle dawali radę to tworzyć. Kurde, odcinki powinny być rzadziej, aby scenarzyści i animatorzy mogli stworzyć coś fajnego, no.

"Jupik Team odcinek 7"

https://youtu.be/ZAU_WxWc26Q

– Ciekawe w sumie, czemu część odcinków jest na YouTube Kids, a część na normalnym YouTube.

– JA PIERDOLĘ, ZNOWU CRAP-O-WIZJA W PROPONOWANYCH. XDDDDDDDDDDDDDD YOUTUBE NIE ZAWODZI. XDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Kurna, jak twórcy chcieli stworzyć intro, to nie mogliby zrobić jakiegoś sensowniejszego, a nie przedstawienie postaci co odcinek? To jest serio tanie, no. Ja domyślam się, że stworzenie porządnego intra zajmuje sporo czasu, ale wypadałoby się postarać.

– Jupik nie jest super, on jest irytującym hipokrytą. Jedynie jego Mobilion jest fajny, bowiem daje mu supersiłę i superszybkość. No i chyba zwiększony skok, co wnioskuję po odcinku pilotażowym.

– Nadal nie uznaję na przykład bycia czarnym charakterem za supermoc, panie narratorze.

– O, ludzie byli. Miło wiedzieć, że w Pumpingland są jakieś inne osoby poza Jupik Teamem i dziećmi z ich szkoły.

– Czo. Po pierwsze nie uwierzę, że Walker tak po prostu na co dzień nosi przy sobie linę zakończoną hakiem. Po drugie, nie mógłby użyć swego Mobilionu, aby się przetransformować w swoją superbohaterską formę? To miałoby więcej sensu. Wiem, że chodzi o to, aby nadchodząca scena mogła się wydarzyć, ale to mogłoby się stać podczas walki z Mistem i to miałoby więcej sensu.

– Ja pierdolę, ten Mist serio ma mordę psychola. XD

– I Walker nie słyszy śmiechu Mista? Powinno go być słychać, szczególnie, że Walker jest coraz bliżej dachu.

– Miło, że chociaż raz przetransformował się w innej pozycji niż stojącej i, że chociaż raz nie ma mordy przygłupa.

– Jak on w ogóle wrócił na tę ścianę? Kiedy spadał, to jego stopy były znacznie dalej od ściany, z tego co dało się zauważyć. No ale oczywiście odpowiedzi na to pytanie nigdy nie poznamy.

– JAKIM CUDEM ON TERAZ ZNIKNĄŁ Z TEJ ŚCIANY? Jasne, mógłby się przeteleportować i pojawić za Mistem, ale to nie zostało pokazane, więc śmiem twierdzić, że wszystko w tym odcinku dzieje się z dupy.

– Tak się wkurwiłam, że aż przypadkiem TAB nacisnęłam. Co jest do jasnej cholery? To jest odcinek serialiku dla dzieci, a Walker bezpretensjonalnie spycha człowieka z dachu? Jasne, nie mówię, że dzieci powinny widzieć tylko same family friendly rzeczy, niech uczą się, że życie bywa okrutne. No ale Jupik Team jest kreowany na superbohaterów, więc nie powinni ot tak o spychać człowieka z dachu, nawet jeżeli to ich wróg! Gdyby Mist spadł przypadkiem, podczas walki, no to spoko, zdarza się. No ale to ewidentnie było z premedytacją, co wkurwia. Dziwi mnie to, że w komentarzach nikt nie zwrócił na to uwagi.

– Kurwa i jeszcze się uśmiecha, idiota. Naprawdę, czego ta kreskówka miała dzieci uczyć? Że jak ma się wrogów, to można ich bezkarnie z dachu zrzucać? Jedyne co, to obecnie scena ładniej wygląda.

– Jakim cudem on nie zginął? Tak, wiem, kreskówka dla dzieci, ale po uderzeniu w trawę z takiej wysokości powinien rozjebać sobie głowę jak Tupolew skrzydło.

– Generalnie kolejny odcinek to nawet spoko jest, tak szczerze mówiąc. Jasne, jest fillerem, ale jest spoko.

"Jupik Team odcinek 8"

https://youtu.be/dHyTRvkGFlg

– Swoją drogą, z perspektywy czasu uważam, że Reset jest najbardziej spoko postacią z tego zespołu. Jasne, jego rola jest zmarginalizowana do zajebistego komputerowca, ale i tak, wydaje się najsensowniejszy i najrzadziej wkurwia.

W ogóle, kurwa, ten Mist to ma przedpotopowe komputery. W dwa tysiące ósmym były już lepsze komputery niż te z ekranem CRT.

– Ja nie mogę, ten Reset powinien bliżej się przysunąć do komputera. Jestem pewna, że taka pozycja, w jakiej on siedzi, do wygodnych nie należy.

– Ale ten Reset ma pusto w pokoju i na półkach. Ledwo kilka książek i jakieś figurki samochodów. Straszny stereotyp z Reseta robią, co trochę irytuje.

– Ta muzyka staje się coraz bardziej niepokojąca. Wiem, że oni utknęli w pętli czasu, ale tak tylko zauważam.

– Kurde, to brzmi teraz serio jak ambient z jakiegoś horroru. XD

– W sumie dałoby się z tym motywem zrobić dłuższy odcinek. Co prawda nie wiem, jak wyglądałaby akcja...chociaż nie, moment, mod The Lone Future-Starter do Portala 2 też miał motyw utknięcia przez główną bohaterkę w pętli czasu oraz uciekania z tego i był zajebisty. Da się to zrobić, wyjaśnione.

– Kurde, zawsze fajnie to wygląda jak Reset wyskakuje z ekranu. No ale teraz na półkach już kompletnie nic nie ma, super.

– W ogóle, czemu Camelia jest w jego domu? Jasne, mogła przyjść go odwiedzić, ale wtedy Reset powinien z nią spędzać czas, a nie korzystać z komputera. Chociaż w sumie po tym serialiku wszystkiego można oczekiwać.

– A jakie masz dowody, że to wina Mista? Jasne, to ich jedyny wróg, ale zawsze mógłby się pojawić jakiś nowy. Mógłby podać jakieś dowody, dlaczego ma taką hipotezę, no ale czego ja wymagam od gównianego serialiku dla dzieci.

– Kurna, nie ma to jak szybka zmiana tematu od tego, że uciekli z pętli czasu do tego, jakie filmiki Reset oglądał na komputerze. No ja jebix.

– No i o tym mówię. Camelię to Jupik opierdala za zabawę Mobilionem, a on sam razem z Walkerem będą grać w kolejnym odcinku w piłkę nożną w swych superbohaterskich formach. Serio, hipokryzja jak się patrzy.

– Miło, że w podpowiedziach kolejnych odcinków jest Crap-O-Wizja. Przynajmniej pasujące. XD

"Jupik Team odcinek 9"

https://youtu.be/EGGrM0KcZsw

– W ogóle, kurna, te postacie wyglądają jakby zostały stworzone w jakiejś aplikacji do tworzenia swoich postaci, tylko że bardzo biednej i teraz zanimowane. Mam takie wrażenie jak patrzę na model Camelii.

– Nadal nie czaję, czemu na początku absolutnie każdego odcinka jest przedstawienie postaci. Jasne, jak nowa dojdzie w następnym odcinku, to spoko, można ją przedstawić. No ale po co przedstawiać znanych nam bohaterów to ja nie wiem.

– Model piłki i bramki jest chyba wycięty z innej animacji, bowiem jest podejrzanie za dobry jak na jakość animacji i modeli w tym serialu.

– Kurwa, emocje jak w Airport Simulator 2014. Najpierw Jupik kopie piłkę do bramki, a Walker broni, później na odwrót i tak w kółko. Nie mogliby sobie całym czteroosobowym zespołem zrobić meczu? Po jednej osobie na bramce, dwie by między sobą grały. Nadal średnio emocjonalne, ale nadal lepsze niż to, co obecnie się odpierdala.

– Normalnie Jupik tę piłkę obronił w tak niewymagający sposób jak ja, gdy raz na dziesięć tysiącleci stojąc na bramce udało mnie się obronić piłkę. XDDD

– Miło wiedzieć, że ten paszczur Jupik również podziela moje zdanie, że to nuda na całego.

– To zakrzywienie obrazu to całkiem ładnie wyszło twórcom.

– O, ej, ale ta scena jest serio ładna. Szkoda, że w całym serialu nie ma więcej takich ładnych scen.

– Kurwa, ta animacja teraz to serio zajebista jest. Widać, że animatorzy umieli w to, co robią, czemu później się nie wykazywali?

– Ale ta piłka zapierdala. Niby nie dziwne, bowiem są w swej formie superbohaterów, ale i tak.

– Skoro już twórcy w formie tego serialu reklamują Jupiki, to chociaż główni bohaterowie mogliby raz na sto lat Jupik Aqua wypić. Bowiem aż dziw bierze, że na przykład po nakurwianiu w piłkę chce im się dość słodki sok pić.

– No nie wiem kurwa, ze sklepu sportowego na przykład? Dostanie piłki, nawet w świecie serialu, nie powinno być problematyczne. Piłki również chyba nie kosztują fortuny.

– Kurwa, ale ją rozjebali. Niby nie dziwne, ze względu na to, z jaką siłą ją kopali, ale i tak, nieźle pocharatana jest. No i też, czemu oni się z tego śmieją? Nie wiem, dla mnie fakt zniszczenia jakiegoś przedmiotu nie jest śmieszny, no. Czemu ten serialik ma takie prymitywne poczucie humoru? Nawet dzieci to nie rozśmieszy, wiem po tym, że nawet za dzieciaka mnie humor w tym serialu nie śmieszył.

– W ogóle, ten odcinek serio pokazuje hipokryzję Jupika. Tak, wiem, oni są czwartoklasistami, więc mogą być jeszcze nieodpowiedzialni i bawić się Mobilionem. Nie miałabym z tym problemu. No ale skoro Jupik sam to robi, a ma ból dupy do Camelii, że robi dokładnie to samo, tyle że ona wykorzystuje Mobilion jedynie do teleportacji, a nie grania w piłkę, to już wkurwiające jest.

– Oł jea, biczys, w kolejnym odcinku moja ulubiona postać wchodzi do gry! Swoją drogą chyba moja pierwsza ulubiona zła żeńska postać z czegokolwiek.

– Mimo iż ona nie będzie chciała pokrzyżować planu naszym głównym postaciom w kolejnym odcinku. Jedynie wykaże się złośliwością i tyle, ale żadnych planów dnia im nie zepsuje, panie narratorze.

"Jupik Team odcinek 10"

https://youtu.be/wP4cHoAGlfc

– Jakoś tak z puszczoną w tle nutą "Hype Train" Alana Azteca i DeMantisa lepiej się to gafno komentuje. XD

– Ja pierdolę, czy Walker na serio musi mieć przy każdorazowym przedstawieniu postaci mordę przygłupa? XDDD

– W ogóle kurde, jakie ta Lili ma wymalowane oczy, a właściwie brwi. Serio, to chujowo wygląda.

– Czemu kurde narrator określa jako supermoce też takie rzeczy jak cechy charakteru, motywacje czy role w serialu? To jest pojebane.

– No do jasnej pokurwionej. I oni tak po prostu stoją przed szkołą i nawet ze sobą nie gadają? Na serio, jak mamy uwierzyć w ich relacje? Oni powinni gadać o dupie Maryni jak typowi czwartoklasiści, a nie stać jak zjeby w dziwnych pozycjach, w których ewidentnie niewygodnie się stoi. Przez to ciągle wydają się, jakby byli w relacji grupy, którą łączy tylko cel, a nie w przyjacielskich stosunkach.

– Ale ten bit towarzyszący przyjazdowi limuzyny Lili jest serio fajny.

– Lili fajnie wygląda, ale mogłaby sobie zmienić kombinezon na taki, który ma w remake tego serialu, gdyż w czerwonym ewidentnie jej nie do twarzy.

– Ciekawe, skąd ona ma taki pilot, który promieniem wystrzelonym w kierunku limuzyny potrafi owy samochód zmienić do rozmiarów mieszczących się w torebce. Oczywiście się o tym nie dowiemy, a co żeście myśleli?

– Kurde, tak od boku to Lili wygląda jak upośledzone dziecko, serio.

– Ja nie mogę, Lili jest spoko, ale dlaczego od razu w ten ułomny sposób obraża ledwo co zobaczonych dzieciaków? Walker jedynie powiedział jej, że ma fajny samochód i tyle, a ta od razu wyskakuje. Zawsze mnie to zastanawiało.

– O i wychodzi zjebanie Camelii. Zamiast spróbować jakoś załagodzić sytuację, to sama ją podsyca swymi odzywkami. Ogólnie w relacji do Lili to Camelia też wychodzi na wredną sukę, która nie zasługuje na szacunek.

– Jak do jasnej ułomnej Lili tym samym pilotem wyłączyła światło NA ZEWNĄTRZ? Kurna, przekonamy się w przyszłości, że jej rodzice są obrzydliwie bogaci, ale i tak, wypadałoby wyjaśnić, skąd ona wytrzasnęła taki gadżet.

– Czemu Jupik powiedział do swych ziomków "chyba się nie zaprzyjaźnicie"? On chyba też się z Lili nie zaprzyjaźni, więc to akurat dziwne.

– Ja pierdolę, znowu Mist ma mordę psychola w zapowiedzi kolejnego odcinka? XDDD Serio, dałoby się zachęcić do oglądania w normalny sposób. XDDD

"Jupik Team odcinek 11"

https://youtu.be/nAVdAIJa-4E

– Generalnie ten odcinek to filler pierdolony. Na serio, jakby go nie było to byłoby nawet lepiej.

– Serio, wciąż mnie zastanawia, czemu tylko główni bohaterowie mają w tym serialu koszulki z pierwszą literą swojego imienia, a inni mają normalne ubrania. To głupio wygląda po prostu, a i potrzebne nie jest. Da się łatwo zorientować, kto jest kim, istotnych postaci w tym serialu jest tylko sześć, cała reszta to tło.

– Miło, że akurat na samym początku mamy ładnie wyglądającą scenę. To się chwali.

– Ja pierdolę, znowu ta morda psychola. XDDD To mnie rozpierdala, bowiem wygląda tak turbo bekowo, że aż NadS(z)ok. XDDD

– W ogóle, kurwa, czemu Mist podczas pracy laboratoryjnej nie ma rękawiczek jednorazowych? Tworzy jakąś nową substancję, która na dodatek wylewać się zaczyna, więc nie wiadomo jak owa może zareagować z ludzką skórą. Może nie być żrąca, ale na przykład parzyć czy coś w tym stylu. Kurde, on chyba lepiej powinien wiedzieć, że rękawiczki jednorazowe są potrzebne.

– Ja pierdolę, Mist, przelej to szybko do jakiegoś gara. Jak coś się wylewa ze zlewki to jest to zły znak.

– Ja pafnuczę, on serio powinien to robić w jakimś czymś wielkości gara. Skoro to wylewa się tak, że leci po stole i podłodze, to jest to zły znak.

– O kurwa, jeszcze mu laboratorium zalewa? Ja w takim razie bym nie stała jak debilka, tylko bym spierrrdalała gdzie pieprz rośnie.

– W ogóle serio, czemu ten Mist chce się mścić na jakiejś grupce czwartoklasistów z supermocami? To w sumie sensu nie ma, a że jego motywacje są płytkie jak minister edukacji, to nie pomaga.

– Serio, Mist ma bekowe wyrazy twarzy. XDDD

– Pływa też zajebiście. XDDD

– No, czyli typo stworzył substancję, która może służyć za płyn do robienia baniek mydlanych. Kurwa, brawo. Naprawdę, czemu w tego typu kreskówkach robi się ze złoczyńców kompletnych debili, którzy nie potrafią porządnie próbować realizować swego celu? To idiotyczne jest, bowiem przez to nie ma stawki i nie da się wczuć w sytuacje w odcinkach.

– Ale przynajmniej mu włosy umyło, to jakiś plus. No i też ten model piany, która mu została na głowie, wygląda jak wyjęty z innej kreskówki. Mogliby się autorzy postarać, aby ta piana stylistycznie pasowała.

– Ale suchar. *Ziew*

– DUN DUN DUUUN!

"Jupik Team odcinek 12"

https://youtu.be/avHh2uOo-ww

– Po co w ogóle przed każdym odcinkiem przedstawiać też postacie, które akurat w danym odcinku się nie pojawią? To sensu nie ma, bowiem to zbędne zabieranie czasu z tego wybitnie krótkiego filmiku.

– Ło kurwa, ale zapierdalają nawet bez Mobilionów. Szacun, ja bym tak szybko nie umiała biegać.

– Serio, czy oni nie mogliby się napić Jupik Aqua? To też byłaby reklama Jupików, bowiem Jupik Aqua było i chyba nadal jest produkowane przez firmę, która produkuje też soki tej marki. A nie uwierzę, że po takim wysiłku jak bieganie mieli ochotę na serio słodki sok.

– W ogóle, co oni, są aż tak znani, że bandy odgradzające bieżnię od trybun są sygnowane logiem Jupik Teamu? Nie było nigdy wspomniane, aby w Pumpingland ta drużyna stała się rozpoznawalna do tego stopnia, aby nawet ich loga wszędzie wisiały.

– Ten Mist to ewidentnie powinien zmienić znak rozpoznawczy. Ten prąd jest już zbyt charakterystyczny.

– Akurat ten tekst był bekowy, zawsze z niego ryję. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Jak twoją starą, gdy wpadła na pomysł, że czas urodzić dziecko.

– Bowiem inaczej musielibyście pójść do sklepu i Wszechświat by wybuchł.

– Ja pierdolę, jak mnie wkurwia to, że oni w ogóle nie szanują swego wroga. Ja wiem, że to czwartoklasiści, ale skoro już chcą być dobrzy, to powinni tacy być, no. Jaki wy przykład oglądającym to barachło dzieciom dajecie?

– Oczywiście, że da radę, bowiem inaczej odcinek byłby dłuższy i ciekawszy, a nie o to autorom chodziło.

"Jupik Team odcinek 13"

https://youtu.be/2gUp4BB5YJE

– No ale nadal muszę przyznać, że muzyczka z tła intra jest fajna mimo upływu lat. Serio, podoba mnie się, aż szkoda, że nigdzie w necie nie ma jej wyizolowanej.

– W ogóle kurna, w jakiej sztucznej pozie ta Camelia stoi. Serio, nikt normalny nie stoi z aż tak rozłożonymi rękoma, bowiem to niewygodne w chuj.

– A Walker mógłby przestać wciągać koks kontenerami, bowiem ta jego mina przyjeba jest NadBekowa. XDDD

– O jak miło, znowu ładne ujęcie na początek odcinka. Serio, to wręcz NadCud jest.

– No kurna, oni tak po prostu sobie w tym Egipcie stoją? Powinni piramidy, obok których są, zwiedzać i przy okazji rozmawiać ze sobą. Przez brak tego to wygląda sztucznie i tak, jakby oni tylko czekali na jakąś akcję. No i oczywiście nie da się przez to uwierzyć w ich przyjacielską relację.

– W ogóle, czemu w tej scenie Jupik ma literę "J" na swojej bluzce w lustrzanym odbiciu? Wiem, że to szczegół, no ale i tak chujowo wygląda.

– Zamknij pizdę, rozkloszowany bęcwale. Może po prostu Camelia przeczuwa, że zaraz coś się stanie? No ale nie, lepiej jej odpowiedzieć pasywno-agresywną odzywką, bowiem inaczej logika tego serialu by musiała się zmienić na normalniejszą i Wszechświat by wybuchł.

– Ja pierdolę, jakie te ich rozmowy są sztuczne, normalnie jakby nie chcieli ze sobą przebywać. Serio, przez to jeszcze ciężej uwierzyć w ich relacje, no. =_=

– Ten suchar był wręcz pustynny, a że są na pustyni, to w sumie pasuje. No i też ta mumia wzięła się ewidentnie z dupia, bowiem najwidoczniej autorzy nie mogli wpaść na pomysł, aby ten serial miał jakąś sensowniejszą fabułę, a nie fillerowe odcinki.

– Ale kręci się fajnie. Serio, ta animacja akurat autorom wyszła.

– Oni wszyscy naprawdę mają zjebane poczucie humoru. Czy na serio w tym serialu nie mogłaby być chociaż jedna postać, która zwróciłaby uwagę głównym bohaterom, że ich poczucie humoru jest poniżej mojego? Naprawdę, to są czwartoklasiści, a pod tym względem zachowują się jak niedojebane przedszkolaki.

– Swoją drogą, czemu praktycznie każdy odcinek musi się zakończyć jakimś sucharem? Bez tego też dałoby się obejść, da się wymyślić normalne zakończenie odcinka.

– O kurwa, następny odcinek to cringe jak stąd na Antarktydę. ._.

"Jupik Team odcinek 14"

https://youtu.be/SprnquYdwu4

– Swoją drogą, w chuj ambitne tytuły mają te odcinki. Nie dało się im wymyślać jakichś podtytułów? To wyglądałoby ładniej i bardziej profesjonalnie. No i też w opisie mogłaby być skrócona fabuła poszczególnego odcinka, a nie skopiowane to, co jest w tytule. Przez to nawet pod tym względem ten serialik wygląda nieprofesjonalnie.

– I znowu ładne ujęcie na początek, tym razem nieba. Serio, to się chwali, że chociaż początek ma ładne ujęcie.

– Ta kurwa, wyprzedaż. Czy serio Reset nie słyszał, że te dzieciaki spierdalały z plaży z krzykiem ewidentnie strachu? Serio, on głuchy jest, czy co?

– No ale szczerze mówiąc, to model tego morskiego potwora jest naprawdę ładny. Normalnie jakby wycięty z innej animacji, bowiem jest aż za fajny jak na ten serial.

– Tak, bowiem należy pokonywać zagrożenie w najmniej emocjonujący sposób. Serio kurde, dali mu Jupika, ten napój w sensie, chociaż głównego bohatera tego serialu mogliby spokojnie dać na pożarcie, nikt by nie tęsknił i tyle. Nie mogliby tego w jakiś emocjonujący sposób rozwiązać? Może wtedy filmik byłby dłuższy i ciekawszy, no ale nie. Po co wydawać kolejne odcinki na przykład co trzy tygodnie i się bardziej postarać. Lepiej było walić niedojebanymi filmikami co kurwa tydzień. -_-

– Oooo kurwa, teraz to nie zachęcili do tego napoju. XD Skoro Jupik z morskiego potwora robi potulnego pieska, który wiernie za Camelią idzie, to ja wolę nie wiedzieć, co zrobiłby innym ludziom. XDDD Mogliby się postarać, aby ten odcinek nie wychodził na antyreklamę. XDDD

– No sorki parówo, ale psy sikają w miejscu publicznym, więc skoro twój nowy zwierzak zachowuje się jak pies, to nie powinno cię to dziwić. A poza tym, super ambitne imię. Jakbyś nie mogła się wysilić i nadać mu oryginalniejsze, a nie takie, jakie ma co drugi pies spotkany na ulicy.

– Co w tym do jasnego ciula jest śmiesznego? Przecież Camelia jedynie poprosiła Walkera, aby wyprowadził na spacer jej nowego zwierzaka. No i tyle, nie widzę w tym nic, co miało być zabawne, to zwykła prośba i, potem, zniechęcenie Walkera, że znów musi to robić. Naprawdę, Jupik i Reset mają aż tak NadSpierdolone poczucie humoru? -_-

– W kolejnym odcinku to my się ewidentnie przekonamy, że Mobiliony członków Jupik Teamu powinny trafić do jakichś bardziej odpowiedzialnych osób, bowiem Pałąg 1, 2, 3 i 4 nie zasługują na bycie superbohaterami.

– No kurwa bardzo gratuluję, nie ma to jak ostatnim ujęciem zaspoilerować, co stanie się dokładniej w następnym odcinku. To już chyba wyższy szczyt spierdolenia umysłowego.

"Jupik Team odcinek 15"

https://youtu.be/9mrCwUC8md4

– W sumie to zastanawia mnie, czemu Walker i Reset w swych strojach superbohaterów mają te kretyńskie okulary. Co one, mają im dodawać więcej coolności? Tak to wygląda, bowiem innego zastosowania tych okularów nie widzę.

– Kto do blyata w dwa tysiące ósmym roku korzystał jeszcze z kafejek internetowych? Ja jebe, wtedy już każdy miał komputer i Internet Neostrady w domu. ._.

– Cóż za kurwa narcyzm. Nasi główni bohaterowie grają w grę narciarską, w której z jakiegoś powodu grają sobą. Jasne, jestem w stanie uwierzyć, że w świecie Jupik Teamu mogłaby taka gra istnieć. Poprzednie odcinki udowodniły, że Jupik Team jest rozpoznawalny wśród masowej publiki. No ale i tak, mogliby zagrać w grę, w której grają kimś innym, a nie samym sobą.

– Kurwa mać, jakim cudem z ekranów komputerów wysypuje się legitny śnieg? Nie, serio, jak to jest możliwe nawet w świecie serialu? Jakby to zostało wyjaśnione to spoko, ale tak się nie stanie.

– A skąd Reset wie, że to wina Mista? Jasne, to jest ich jedyny przeciwnik, który mógłby to zrobić, bowiem to akurat nie w stylu Lili. No ale z drugiej strony mógłby się pojawić jeszcze inny złoczyńca, który jak na razie się nie ujawnił i który w taki sposób chciałby pokrzyżować ich plany. No ale nie. Po co wziąć pod uwagę każdą możliwą opcję.

– Kurwa mać, co. Jakie później, teraz powinni spróbować to odkręcić, a nie będą z dachu zjeżdżać na nartach i na snowboardzie w swej formie superbohaterów. No kurna mać, to jest cholernie nieodpowiedzialne. Jasne, wiem, to są czwartoklasiści. Można by zrobić, że jeszcze dojrzewają do swej roli superbohaterów i czasem wykorzystują negatywną sytuację na swoją korzyść. No ale w wypadku tego serialiku to jest po prostu wkurwiające, bowiem postacie są bez charakteru.

– Ale akurat ta konkretna scena wygląda bardzo fajnie i ładnie, powinszować.

– Skąd oni w ogóle mają snowboardy? Pojawiły się one z dupy tylko po to, aby jeszcze bardziej podkreślić niedojebanie głównych bohaterów, którzy się bawią, zamiast czynić powinność, czyli ratować świat.

– Swoją drogą, czemu zima zrobiła się na całym świecie? Czy Mist czasami nie chciał zategesić tylko naszych głównych dobrych? Nie ma to jak niekonsekwencja w działaniu.

– Chyba nie da się bardziej bekowo zakończyć mówienie, co będzie w kolejnym odcinku. Zakończyć na ujęciu Reseta z przygłupawą mordą. XDDD

"Jupik Team odcinek 16"

https://youtu.be/ENu91AHt3y4

– W ogóle, cholernie nieambitna ta nazwa ich zespołu. Ja wiem, że to serial dla dzieci plus nazwa produktu, więc chciano, aby była łatwa do zapamiętania. No ale i tak, dałoby się wymyślić łatwą do zapamiętania i fajną nazwę.

– Ciągle nie czaję, jaki jest sens opisywania wszystkich postaci, które już znamy, na początku każdego odcinka. To tylko zabiera czas, który można by przeznaczyć na akcję, a potrzebne nie jest. Swoją drogą, te odcinki są strasznie krótkie. Serio, gdy ten serial powstawał powinni wydawać odcinki dłuższe, ale rzadziej. To na sto procent pomogłoby je dopracować.

– Mistrzostwa w układaniu domino. Serio? Kto by na takie coś hajsem sypnął? To już turnieje szachowe czy mistrzostwa w Scrabble mają więcej sensu od tego.

– No ależ oczywiście, że Jupik, Reset i Camelia muszą z domino układać Mobilion. Bowiem gdyby układali coś innego, niepowiązanego z główną osią serialu, to chyba Wszechświat trzeba byłoby ewakuować.

– Wiem, że to co teraz napiszę zabrzmi dziwnie w kontekście serialu dla dzieci, ale fajny tyłek zrobili w tej jednej scenie Resetowi. Cholera wie czemu, no ale. XD

– Fajne to slowmotion, ale Walker biegnie jak idiota z tymi wyciągniętymi przed siebie rękoma.

– Zamknij pizdę, ty tępa labadziaro. Reset tylko podziękował Walkerowi, że uratował ich konkursowe dzieło, a ta suka wyskakuje z pasywno-agresywnym komentarzem. Naprawdę, to cholernie irytuje, że tak się do siebie odnoszą. To jeszcze bardziej niszczy nieistniejącą wiarygodność względem ich przyjacielskich relacji.

– Oczywiście, że oni musieli wygrać. Bowiem wiecie, gdyby przegrali, bowiem na przykład nie starczyłoby im czasu, gdyż na przykład wzięliby sobie zbyt wymagający obraz z domino do zrobienia, to byłoby oryginalne. No a jak wiemy w takich serialach nie chodzi o oryginalność.

– Kurwa, następny odcinek będzie tak NadBekowy, że to aż NadS(z)ok. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

"Jupik Team odcinek 17"

https://youtu.be/PRXp1FyIFT4

– No ale w sumie mogę powiedzieć, że cienie postaci w intrze są serio ładne. Przynajmniej coś im wychodziło.

– No, przynajmniej wreszcie widać, że oni nie są na świecie sami. Miło, że w parku jakaś mała dziewczynka robi bańki mydlane oraz jakiś dzieciak przebiegł, to dodaje coś do tego barachła.

– W ogóle kurna, oni znowu ze sobą nie rozmawiają, no. Ja wiem, że idą, ale podczas chodzenia też można ze sobą rozmawiać. Jak mamy uwierzyć w ich relacje, skoro w ogóle ich nie podbudowują?

– Ale kurna usta tej dziewczynki wyglądają okropnie. W ogóle, skąd ona wzięła ten płyn do baniek mydlanych, że może tak długo puszczać z niego ciągłą serię baniek?

– Camelii usta jakoś tak dziwnie się w tej scenie ruszają, tak swoją drogą.

– Ja pierdolę, umieram wewnętrznie. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Kurna, ten Mist mógłby sobie stworzyć jakąś inną technologię rozpierdolu, bowiem w tej wygląda NadBekowo. A z tym mini czołgiem na głowie to już w ogóle. XDDD No i mógłby przestać mieć minę psychola, bowiem to tylko dodaje beki do tego gówna. XDDD

– Się nie zesraj, lanćpaparo. No ale muzyka jest fajna, to trzeba przyznać.

– Skąd kurwa mać Camelia ma tyle siły w płucach, że dała radę nadmuchać bańkę mydlaną, która jest zdolna zamknąć w sobie człowieka? Gdyby była w swej formie po transformacji, to jeszcze byłabym w stanie zrozumieć, ale ona się nie przetransformowała. Ja nie mogę, jakby nie mogli wymyślić jakiegoś realistyczniejszego sposobu pozbycia się Mista. W ogóle to też dziwne, że Mist ich w ogóle nie atakował, mimo iż kurwa powinien.

– Kurna, te śmiechy z tła brzmiące jak w gównianej komedii tylko dodają zjebaństwa temu odcinkowi.

– A teraz to już tym bardziej, bowiem Walker zapodał wręcz pustynnego suchara.

– O, kolejny odcinek akurat jest spoko. Jeden z moich ulubionych, mimo iż też ma swoje problemy.

"Jupik Team odcinek 18"

https://youtu.be/MCzKJ8_aM34

– No sorki moja droga, ale słuchasz strasznie zjebanej muzyki. Jasne, bit jest spoczko, ale ten tekst to kurde masakra.

– Swoją drogą, skąd Lili wiedziała, gdzie mieszka Mist? Śledziła go jakoś, czy co? Oczywiście to się nie wyjaśni, bowiem to byłoby logiczne, a autorom najwidoczniej nie o to chodziło.

– Czemu kurde w ogóle Mist nie zamknął drzwi na klucz? Przecież to jego teren prywatny, każdy wchodząc do domu zamyka drzwi na klucz, aby mu nikt nie wbił. Jasne, Lili koniec końców mogłaby się z nim spotkać, ale powinno się to odbyć w sposób realistyczny.

– To było kurna zamknąć drzwi na klucz, aby nikt ci nie wszedł. Jeżeli zostawiasz otwarte drzwi, nawet mimo iż po terenie, w jakim owe laboratorium się znajduje, da się wywnioskować, że Mist mieszka na przedmieściach, to skazujesz się na to, że ktoś obcy może ci łatwo wbić na posesję.

– O, a tu Lili akurat w sumie prawdę mówi. Straszną ruderą jest to laboratorium Mista. Mógłby bank okraść czy coś i ogarnąć sobie przyzwoite warunki pracy.

– Jaki on miły. XD No ale nie dziwne, mimo wszystko też nie chciałabym, aby jakaś obca laska mi wbiła na chatę.

– Czujecie ten smród? Tak, powiało nieskromnością level Miss Radioactive. A to nie jest dobry znak.

– Ten ochroniarz Lili ma strasznie dziwnie narysowaną twarz. Serio, nie wygląda ani na Europejczyka, ani na Azjatę, jakieś takie to skrzyżowanie tych dwóch ras jest. Przez to jego twarz wygląda dziwnie.

– Ale serio, zastanawia mnie, czemu Lili tak nienawidzi Jupik Teamu, że aż dała Mistowi mnóstwo hajsu, aby przeznaczył go na zniszczenie tej drużyny czwartoklasistów. Szczególnie, że Jupik Team nic jej nie zrobił. Wypadałoby dać jej jakąś motywację, bowiem bez tego to jest dziwne.

– Ja pierdolę, Mist, patrząc z taką mordą psychola w kierunku Lili i jej ochroniarza na stówę nie wzbudzisz ich zaufania. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Ale ta muzyka towarzysząca Lili w tym odcinku powinna zostać dana do Internetu w wersji instrumentalnej. Bit jest serio fajny.

"Jupik Team odcinek 19"

https://youtu.be/L4OY63HABf8

– Z każdym odcinkiem mam coraz większe wrażenie, że modele tych postaci zostały wyjęte z jakieś gry pokroju Live Portrait Maker, tylko słabszej i zanimowane. Szczególnie po modelu Camelii tak wyglądają.

– Czy Walker naprawdę nawet podczas jazdy deskorolką musi mieć mordę przygłupa? xDDD

– Ale i tak szacun, ja nawet nauczyć się jeździć na deskorolce nigdy nie umiałam. Więc szacun, że oni umieją aż takie triki robić. A poza tym, czy oni nie powinni mieć jakichś kasków i ochraniaczy? Można umieć jeździć na deskorolce, ale zawsze podczas triku można coś zjebać i się wywalić. Wypadałoby akurat podczas tego nosić kask i ochraniacze.

– Ja nie mogę, ta morda przygłupa Walkera mnie rozpierdala. xDDD Podczas jazdy na deskorolce powinien mieć normalny wyraz twarzy, no. xD

– No kurwa jaka beka. Wasz przyjaciel wyjebał się na deskorolce, a wy się śmiejecie jak niedojeby. Powinniście spytać, czy nic sobie nie zrobił, a nie z niego mieć bekę, wy istni debile. -_-

– Ten model małej dziewczynki serio wygląda jakby został wyciągnięty z innej kreskówki.

– Może byście zamiast tego poszukali jej rodziców? Dziecko wyglądające jak chodzące do pierwszych klas podstawówki nie powinno przebywać samo w skateparku. A poza tym, rzucając tymi piłkami stwarza zagrożenie dla osób jeżdżących w tym miejscu na deskorolce. No ale nie, po co użyć więcej niż pół procent mózgu.

– Kurna, jak zapierdala. Serio ciężko mi uwierzyć, że dziecko wyglądające na chodzące do pierwszych klas podstawówki umiałoby tak zaiwaniać na rolkach. Lepiej byłoby jej jakoś podnieść wiek, aby to było wiarygodne, a nie jak wciśnięte tylko po to, aby coś się działo.

– Jakby się opiła Jupika, to by raczej nie miała aż tyle siły, aby tak zapierdalać. Ja wiem, że to reklama tego produktu, ale i tak.

– No kurwa, czemu każdy odcinek musi się kończyć jakimś sucharem? Dałoby się zakończyć owe odcinki w normalny sposób.

– Następny odcinek generalnie jeszcze lepiej pokaże to, że te Mobiliony to Deus Ex Machiny, które robią to, co akurat jest wymagane do zakończenia odcinka w sposób pozytywny.

"Jupik Team odcinek 20"

https://youtu.be/e6k4MLq5ggw

– Swoją drogą, chujowa jest ta animacja teleportacji w tym serialu. Powinno się dać tylko błysk, jeżeli nie miało się pomysłu na jakąś ładniejszą animację.

– Ej, ale tutaj ta nuta z outra ma fajny bit w tle. Wiem, że to dlatego, bowiem główni bohaterowie są na dyskotece, ale i tak, fajnie to brzmi.

– No sorki Jupiku i Camelio, ale wy nie tańczycie. Jedynie lekko się gibiecie i robicie jakieś dziwne ruchy rękoma przesuwając je koło oczu jak ułomy. To nie jest taniec, nie podpisuje się to pod definicję żadnego rodzaju tańca.

– Tak w ogóle, to czemu nie ma jakiegoś tłoku, tylko wszyscy tańczą zostawiając Jupika i Camelię pośrodku parkietu? To dziwnie wygląda, szczególnie, że Jupik i Camelia nie tańczą jakichś popisowych tańców, które mogłyby zaimponować pozostałym osobom.

– Przejście jest fajne, ale Jupik i Camelia nadal nie tańczą, tylko wykonują jakieś paralityczne ruchy rękoma i nieco się gibią.

– Tekst tej piosenki jest jakiś dziwny, części owego tekstu nie da się zrozumieć, jakiś bełkot tylko słychać.

– Identyfikuję się z Resetem. Też zawsze na dyskotekach podpierałam ściany. XD

– Miło wiedzieć, że on też nie uznaje tego, co robi Jupik i Camelia, za taniec. Piona!

– Nie sraj tak, mam wrażenie czasem, że w świecie tego serialu istnieją z cztery nuty na krzyż, więc ta.

– Widzę, że Mist rozsądnie gospodaruje pieniędzmi, które otrzymał od Lili. No co, zrobienie płyty do mind controlu to dobry wydatek.

– To wygląda jak dyskotekowy Yuri. W ogóle wyobraziłam sobie Yurija z Red Alert 2 przy didżejce. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Nie mógłby jakoś inaczej ogarnąć tego mind controlu, aby kazać ludziom coś sensownego robić? Bowiem takie chodzenie głównych postaci i innych uczestników dyskoteki jak zombie to strasznie tanie jest.

– No ależ tak, oczywiście, że Mobilion musi umieć też wykrywać, że właściciel jest traktowany mind controlem i podać sposób, jak się od tego wyrwać. Bowiem gdyby Jupik lub ktoś inny z jego wesołego teamu jakoś inaczej wyrwał się spod kontroli Mista, to byłoby za normalne. Jasne, nadal jest to jakieś inne wyjście niż uderzenie się bardzo mocno w głowę, ale powinno być albo wprowadzone wcześniej, albo użyte w serialu jeszcze kilka razy. Zgadliście, to się nie stanie.

– Kurna, czy ten Mist jakoś nie mógł na wszelki wypadek zabezpieczyć tej wtyczki w kontakcie, aby nikt nie mógł urządzenia wyłączyć? Ja jebe, powinien przygotować się na każdą ewentualność.

– Jasne, to slowmotion nadal jest fajne, ale na chuj miłosierny Jupik biegnie z rękoma wyciągniętymi na debila? Mógłby biec normalnie.

– Czemu w ogóle to, co robi postać się tak nagle zmienia bez sensu pomiędzy scenami? Mist raczej w każdej ze scen powinien obsługiwać didżejkę, a nie w jednej scenie ma uniesione ręce jakby się złowieszczo śmiał, a w drugiej z dupy didżejkę obsługuje.

– O co chodzi z tymi wyciągniętymi na debila rękami podczas biegu w slowmotion? Serio, to wygląda debilnie, a celu tego na horyzoncie nie widać.

– Czy Mist nie powinien jakoś próbować walczyć lub, jeżeli by widział, że nic nie zdziała, spierdalać, a nie stać jak debil aż mu ktoś te jego słuchawki ściągnie? Irytuje mnie to ogłupianie złoczyńców, bowiem Mist mógłby być serio fajny.

– Serio to trochę irytujące i nudne, że każdy odcinek musi się kończyć wypowiedzeniem suchara przez jakąś główną postać. Płyta wam się zacięła, czy co? Swoją drogą, tematyczne to stwierdzenie w kontekście całego odcinka.

– Jak to kurwa działa, że teraz Mist jest pod wpływem mind control? Przecież Reset zmienił płytę na taką, jaka była przed podmianką. Jasne, dałoby się i taki wątek zrobić, ale jak na razie owy nie ma sensu.

– Kolejny odcinek jest w sumie spoko i dalej pokazuje, że Mist chcąc rozjebać Jupik Team serio sensownie gospodaruje hajsem od Lili.

– No tak, bowiem kończenie zapowiedzi kolejnego odcinka ujęciem na mordę Mista z wyrazem psychola to dobry plan. XDDD

"Jupik Team odcinek 21"

https://youtu.be/CiLVhmcsYHs

– Na serio zastanawia mnie, czemu część odcinków tego serialu jest na YouTube Kids, a część na zwykłym. Jak to kurwa działa?

– O mój Nadboże z rewolwerem, ale to ujęcie tak przelatującej kamery to serio zajebiste jest. Miło wiedzieć, że autorzy się aż tak postarali.

– Widzę odcinek z grubej rury i autorzy się nie pierdolą w tańcu. Od razu przechodzimy do akcji. Serio, mimo swych błędów to jest chyba najlepszy odcinek z całego serialu.

– Tak swoją drogą, to narysowanie Mista w taki sposób fajnie wygląda.

– Kurwa, ja serio mówię, te ujęcia są zajebiste jak na ten serial. To slowmotion też fajne jest. To jakiś NadNadNadCud. *.*

– Muzyka też jest spoko, generalnie ten odcinek, mimo swych problemów, najbardziej mogę polecić.

– Swoją drogą, w jednej scenie Walker wygląda, jakby już użył Mobilionu i się przetransformował, a w tej scenie wygląda normalnie. Mindfuck.

– Po co do jasnego blyata mamy pokazane po kolei jak nasi główni bohaterowie wyglądają po transformacji? My to wiemy, to jest już dwudziesty pierwszy odcinek tej dziecięcej telenoweli.

– Swoją drogą, dlaczego jak Mist przyleciał, to nad parkiem zrobiło się ciemno? Nie zostanie to wyjaśnione, więc mogę się przyjebać.

– Ja nie mogę, ta morda psychola Mista nadal wygląda ultra bekowo. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Oczywiście, bowiem jakby jego promień trafił w któregoś członka zespołu, to Wszechświat by wybuchł. Naprawdę, świat nie eksploduje, jak dziecko zobaczy, jak jakaś postać umiera. Rodzice biorą dzieci na przykład na filmy Marvela, a wszyscy wiemy, że w takim Endgame Iron Man kipnął i wyglądało to serio drastycznie. Nie róbmy z dzieci miękkich fiutów, które nie mogą zobaczyć jak ktoś umiera. Szczególnie, że po jebnięciu promieniem raczej nie byłoby to zbyt dramatyczne.

– Co ten Reset odkurwiał, nie mógł normalnie wskoczyć na pojazd ich wroga?

– Ale akurat w tym momencie model Reseta zajebiście wygląda. Wygląda jakby został wycięty z jakieś grafiki promocyjnej czy czegoś w tym stylu.

– Czemu jak Walker też wskoczył na pojazd Mista to już był w swej normalnej formie? Ja nie mogę, ile tu niekonsekwencji.

– Dziwi mnie, że Jupik Team nie zauważył limuzyny Lili. Przecież limuzyna długa jest oraz ta Lili charakterystycznie wygląda. Powinni się skapnąć, że obserwuje walkę ich z Mistem.

– Nie ma to jak spoiler tego, że Camelia to niedojebana suka już w zapowiedzi kolejnego odcinka. No bardzo gratuluję. -_-

"Jupik Team odcinek 22"

https://youtu.be/IWadboVE-EM

– Mało ludu jest w tej szkole, do której chodzi Jupik Team. W przeciętnej podstawówce, nawet zakładając, że Pumpingland nie jest w Polsce, korytarze powinny być ujebane dziećmi.

– Miło wiedzieć, że Camelia rozmawia też z kimś innym, niż tylko ze swymi trzema przyjaciółmi. Znaczy nie widać, aby z tamtym chłopakiem i tamtą dziewczyną gadała, ale w tym serialu to norma, więc ta.

– Ja pierdolę, ja wiem, że one są w czwartej klasie podstawówki (chyba, bowiem Lili to mi na jakąś szóstą klasę, ewentualnie pierwszą gimbazy/liceum/high school, zależy od kraju i roku akcji wygląda), ale po tych odzywkach ma się wrażenie, że trafiło się do jakiegoś przedszkola albo szkoły dla upośledzonych.

– Znowu powiało brakiem skromności level Miss Radioactive. Chociaż wait, Miss Radioactive to nawet na słowo Miss nie zasługuje, a Lili, mimo iż jest złośliwa, to jest jednak fajna. Sorki Miss Radioactive, zabieram ci część pseudonimu, Lili jest bardziej go godna. Teraz będziesz po prostu Radioactive.

– Nie, nie możesz kurwo, bowiem jesteś wredną idiotką, która nie wyrasta ponad poziom swej przeciwniczki. Serio, Camelia w relacji do Lili jest tak wkurwiającą szują, że aż ciężko jest to oglądać. Szczególnie, że tak naprawdę Camelia nie ma powodu, aby aż tak nienawidzić Lili. Ta jej jeszcze nic poważnego nie zrobiła.

– Czy tylko ja chciałabym zobaczyć, jak Lili by wyglądała po transformacji przy użyciu Mobilionu? Oczywiście to nie nastąpi. Poza tym, czemu ona chce to kupować? Jak jej na Mobilionie zależy, to nie mogłaby wysłać któregoś ze swych ochroniarzy, aby od Camelii owy Mobilion ukradł? To byłoby łatwiejsze.

– No nie, nie wszystko jest na sprzedaż. Trawy z trawnika publicznego raczej nie kupisz.

– JAK. Jasne, gdyby ojciec Lili był kimś wysoko postawionym, to jasne, mógłby przeforsować likwidację święta jakim jest Dzień Dziecka w rządzie. No ale nie wiemy kim jest ojciec Lili, typ w ogóle się nie pojawi, więc pozostaje gdybać. No i raczej nie mogłabyś mu nic kazać, ponieważ on jest starszy od ciebie. Mogłabyś go jedynie o to poprosić.

– A to akurat nie jest takie niewyobrażalne, szczególnie, że Lili jest bogata jak jasna cholera.

– Nie piszcz tak, kurwo głupia. A poza tym, no i co z tego, że was szantażuje? Każdego można szantażować, odrzucając na bok to, że to niemoralne. Nie jesteście nie wiadomo kim, jedynie nastolatkami z Deus Ex Machinami na nogach. Jedno jebnięcie odpowiednio silnymi wiązkami prądu rozwaliłoby te Mobiliony w pył i popiół i bylibyście zwykłymi dzieciakami.

– Aktorka głosowa podkładająca głos Lili jest całkiem spoko, w przeciwieństwie do aktorki głosowej podkładającej głos Camelii. Swoją drogą, ciekawi mnie, kto podkładał tym postaciom głosy.

– Serio. Camelia to głupia, rozwydrzona i płytka szmata. Ja rozumiem, że Lili mogła ją wkurzyć, ale niszczyć z tak błahego powodu dziewczynie tak drogi samochód jakim jest limuzyna? To jest poniżej poziomu godności. Ja wiem, że ojciec Lili może jej kontener takich samochodów kupić, ale i tak, to jest nie dość, że bezczelne, to jeszcze żałosne. Camelia zachowuje się właściwie tak samo jak Lili, aż Camelii lubić się nie da, a to jedna z głównych bohaterek. Serio, czego ten serial ma dzieciaki uczyć? Że jak ktoś ich wkurzy, to mają prawo niszczyć jego mienie?

– Swoją drogą, czemu Lili nie zmniejszyła tej limuzyny swym pilotem i nie schowała jej do torebki? Jak pamiętamy z odcinka, w którym Lili pojawiła się pierwszy raz, ma takie urządzenie, więc tak mogłaby zapobiec zniszczeniu jej samochodu.

– Ciekawe jakby zareagowała, gdyby jej ojciec nie kupił jej nowej limuzyny. Tego oczywiście się nie dowiemy.

– Ooo panie, następny odcinek to definicja cringe najwyższych lotów. ._.

"Jupik Team odcinek 23"

https://youtu.be/PJul-WVmkXc

– Niebo nadal ładne, ten przelot kamery nad piaskiem w sumie też. Miło, że autorzy przynajmniej zaczynają odcinki od ładnych ujęć. To już jakiś plus.

– Kurwa, a było tak fajnie nim główni bohaterowie się nie pojawili. ;-;

– Skoro wam tak gorąco oraz się nudzicie, to może pójdźcie z plaży w jakieś inne miejsce, pałągi, a nie marudzicie.

– No kurwa mać, to zróbcie coś, a nie marudzicie. No ja pierdolę, irytuje mnie to podejście. Jak ja się nudzę, to staram się znaleźć sobie coś do roboty. A jak mi gorąco to w miarę możliwości staram się przejść w jakieś chłodniejsze miejsce lub chociaż wiatrak włączyć, jeżeli jestem w domu.

– Fajny ten model kolejnego morskiego potwora. Miło, że chociaż to im wychodzi.

– Fajny ma głos ten morski potwór, szczerze mówiąc. Nie, naprawdę fajnie autorom owy głos wyszedł.

– Jaki kulturalny kurde, nawet się pożegnał. Nie, ale ta akcja to cringe była. Oczywiście, że ten morski potwór musiał chcieć Jupika, napój w sensie, chociaż wszyscy bylibyśmy szczęśliwi, gdyby głównego bohatera chciał zjeść. Bowiem gdyby na przykład nasi główni bohaterowie musieli z nim walczyć, to Wszechświat by wybuchł, bowiem odcinek byłby ciekawszy i sensowniejszy.

– To łamanie czwartej ściany nie ma sensu. Nie, naprawdę, szczególnie, że to jedyny odcinek, kiedy bohaterowie ujawniają, że zdają sobie sprawę, że są jedynie bohaterami serialu krótkometrażowego. Nie tak się robi łamanie czwartej ściany, no. Autorzy mogliby chociażby komiksy o Deadpoolu przeczytać, aby wiedzieć jak powinno się to robić w sposób sensowny.

– Ale miło, że chociaż jeden odcinek nie zakończył się sucharem. To ewidentnie na plus, bowiem chociaż trochę oryginalności dodaje.

– O kurwa, to pierwsze ujęcie z następnego odcinka rozpierdala. XDDDDDDDDDDDDDDDDD Nie dość, że model Walkera jest wyjątkowo zjebany, to jeszcze ma wyraz twarzy na przygłupa. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Kurwa, kolejny odcinek sensu nie ma. Seryjnie mówię. ._.

"Jupik Team odcinek 24"

https://youtu.be/_cLWPVh5UyA

– Generalnie dobrze, że wygląd Camelii w którymś z przyszłych odcinków się zmieni, bowiem obecnie w sumie chujowo wygląda.

– Ja pierdolę, czemu Reset stoi na bramce z takim debilnym wyrazem twarzy? To NadBekowo wygląda. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Muzyka fajna jest, tak swoją drogą.

– Fajna jest też animacja tej lecącej piłki. Naprawdę, to animatorom wyszło.

– O, to slowmotion też było spoko jak na dotychczasowe możliwości tego serialu. Widać, że autorzy umieją, mogliby się więc starać jeszcze niejednokrotnie. Ja wiem, że tygodniowe rzeczy ciężko tworzyć dobrze, ale zawsze można się postarać, jak w tym odcinku.

– Czemu do kurwy Walker ciągle ma tę mordę przygłupa? xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– O, ta scena wygląda śmiem stwierdzić epicko. Serio, to chyba zwiastun NadIdealnego tygodnia. *.*

– Ja pierdolę i ten Walker. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– No, kibice na piwo poszli, co tak patrzycie. Epickie sceny się skończyły, to ja też bym polazła gdzieś indziej.

– Zamknij ryj, ty czerwona kurwo w worku. Sam się niejednokrotnie bawiłeś Mobilionem oraz zrobisz to jeszcze kilkukrotnie w czasie akcji tego serialu. Naprawdę, wkurwia mnie ta hipokryzja Jupika, bowiem on sam nie jest od niej lepszy, więc nie ma prawa jej opierdalać, że się bawi Mobilionem. Ja chyba serio napiszę Retconningowy spin-off, w którym ten zjeb ginie w torturach mordowany przez Anatolija.

– Akurat przegapienie meczu to nie taka tragedia. Jasne, ten był epicki, ale i tak, mecze z natury rzeczy nudne są.

– Kurwa, cóż to za szybko wysnuty wniosek. Może Mobilion jej szwankuje, to też sprzęt elektroniczny, co by nie było. Ja nie mogę, jaki ten Jupik jest przewrażliwiony, szczególnie, że Walker i Reset mają na to wyjebane.

– I? Nie ogarniam, serio. Camelia zachowywała się dziwnie, jasne, ale nic z tego nie wyniknęło. Co ona, pod wpływem mind control była? W sumie jej Mobilion migał i wydawał taki dźwięk jak Mobilion Jupika w odcinku, w którym Mist wszystkich poddał mind control na dyskotece, więc może coś w tym jest. No ale nigdy się nie dowiemy, czy ona była jakimś klonem Camelii stworzonym przez Mista, czy była pod wpływem mind control, czy co. Ja nie mogę, takie rzeczy powinno się wyjaśniać, szczególnie, że z tego mogłaby być dłuższa fabuła na kilka odcinków. Tak to wygląda jak dane na siłę tylko po to, aby coś się działo.

– Kolejny odcinek z kolei pokazuje idiotyzm członków Jupik Teamu, tak BTW.

"Jupik Team odcinek 25"

https://youtu.be/kNonwdbzAck

– Wciąż nie czaję, jaki jest sens przedstawiania postaci, które się nie pojawią w danym odcinku. To wciąż jest marnotrawstwo czasu.

– Ładne zdjęcia. Serio, fajnie to wygląda.

– Ooo kurwa, to ujęcie i generalnie okrążenie Wieży Eiffela jest bardzo ładne. Naprawdę widać, że twórcy się postarali i dobrze, bowiem jak widać nawet taki serialik ma swoje zalety.

– Muzyka też jest fajna, to trzeba przyznać.

– Osz ty w mordę, ta scena serio ładna jest. Naprawdę, twórcy się jebitnie tu postarali. W sumie Mist stojący w drzwiach unoszącego się chyba helikoptera, chociaż na dobrą sprawę może to być samolot, fajnie wygląda.

– Ten Paryż z tyłu to w sumie jak ich Pumpingland wyglądał. Nie mogliby autorzy narysować faktycznego Paryża tam z tyłu?

– Fajnie wyglądają te spadające kawałki wieży, serio ładnie to wygląda.

– Nie mogliby w celu przytrzymania tej wieży użyć lin energetycznych ze swoich Mobilionów? Bowiem ciężko mi uwierzyć, że noszą tak po prostu przy sobie liny z hakiem, a dzięki temu te liny energetyczne byłyby użyte więcej razy niż dwa.

– Pal gumę, czerwona kurwo. Walker przecież nie zniszczył tej wieży, jedynie powiedział, że aż dziwne, że się nie zawali. Nie jego wina, że akurat Mist jebnął w nią piorunem, a poza tym Jupik powinien widzieć, że to piorun trafił w wieżę. Poza tym, powinni mu pomóc to naprawić, a nie tak sobie idą. Jak mnie do cholery te postacie wkurwiają, normalnie aż szok.

– Się nie zesraj, Paryż to gówno jak cała Francja, więc wieża może wyglądać jak krzywa wieża w Pizie.

– Co jest śmiesznego w tym sucharze? Serio, czy nikt w tym serialu nie mógłby mieć sensowniejszego poczucia humoru? A i skoro widzą, że wieża krzywo stoi, to powinni się tam przeteleportować i ją wyprostować. No ale nie, po co, lepiej być większymi debilami.

– No nie kurwa cała drużyna, rekin będzie płynął jedynie w stronę Camelii, narratorze. A poza tym, kolejny odcinek jest jebnięty, bowiem został podzielony na kilka krótkich. Jakby autorzy nie mogli tego złączyć w jeden dłuższy odcinek, a nie udowadniają, że nie chciało im się wymyślać, co ma się dziać w kolejnych.

"Jupik Team odcinek 26"

https://youtu.be/1o6aqPofYw8

– Czy te przedstawienia postaci kiedyś się kończą? Bowiem to sensu nie ma, aby dawać to co odcinek.

– Aż się nie chce wierzyć, że ta woda jest tak krystalicznie czysta, że Walker mógł się przejrzeć w jej tafli. Trochę realizmu, no.

– Kurwa, skoro im się tak na tych wakacjach nudzi, to niech coś zrobią. Mają mnóstwo czasu, mogliby się czymś zająć, skoro świat nie wymaga uratowania. No ale nie, po co, lepiej narzekać. Tak swoją drogą, to czemu oni sami jachtem płyną? Są czwartoklasistami, ktoś dorosły powinien płynąć z nimi. Jasne, są też superbohaterami, ale w swej codziennej formie nie mają nawet piętnastu lat.

– No i widzicie? Daliście radę wymyślić coś, aby się nie nudzić. Gratuluję.

– Ta muzyka ewidentnie nie pasuje do ubierania się w skafandry. Serio, było dać jakąś bardziej pasującą.

– Camelia serio zajebiście wygląda w tym skafandrze. Mogłaby z niego nie wychodzić, to przynajmniej wyglądałaby lepiej.

– Swoją drogą, czemu ich włosy są nieruchomo? Włosy pod wodą się poruszają nieco, szczególnie jak się płynie, a tu nic.

– No i to byłoby na tyle ze starcia z rekinem, Camelia rozwiązała to stając się niewidzialną. Wiem, że skoro ma taką możliwość to logicznym jest jej wykorzystanie w tej sytuacji, ale i tak, cholernie nieklimatyczne to było.

– Ładne są te modele meduz. Serio, wyglądają one jakby zostały wycięte skądś indziej, bowiem nie pasują stylistycznie do całego serialu.

– Miło widzieć, że oni jakoś sensownie spędzają czas pod tą wodą, a nie jedynie się unoszą. Zawsze to coś dodaje do odcinka.

– Ładne ujęcie Jupika unoszącego się nad tą dziurą w skale, serio.

– I oczywiście, że koniec, bowiem jakby połączyć kolejne odcinki w jedno i stworzyć jeden dłuższy, to chyba świat by eksplodował.

– Przynajmniej teraz nie spoilerujecie, co się stanie w kolejnym odcinku podczas mówienia o jego fabule. Gratuluję, to ewidentnie dobry krok naprzód.

"Jupik Team odcinek 27"

https://youtu.be/v9RKWYKbH40

– Swoją drogą, ciekawe kto stworzył Mobiliony i jak tego dokonał. Oczywiście to byłby zbyt ciekawy wątek jak na ten serialik, dlatego się tego nie dowiemy.

– Po cholerę zaczynać kolejny odcinek od dokładnie tej samej sceny, którą zakończył się poprzedni? To nie ma sensu i jest zbędnym zabieraniem czasu, który dałoby się poświęcić na akcję.

– Jakim cudem Jupik teraz płynie przez tę wodną jaskinię z jednym ze swych ziomków? Nie było, aby on kogokolwiek do siebie zawołał.

– Jakim cudem teraz w tej jaskini są wszyscy? Kurna, to nie ma sensu, powinno być pokazane, jak Jupik wszystkich zwołuje i razem płyną zobaczyć, gdzie trafią.

– Tak swoją drogą, to czemu mieli zdjęte na czas pływania Mobiliony? W końcu w poprzednim odcinku było, że owych nie zdjęli na czas nurkowania. Ja nie mogę, ile ta seria odcinków ma niespójności, że to aż NadS(z)ok. No i też kurde miło, że znowu przez chwilę jest ten chujowy model Mobilionu.

– Gdzie Walker na czas nurkowania schował swoją czapkę? Nigdy się tego nie dowiemy.

– Mimo iż nikt wam nie kazał do tej jaskini wpływać. Z zewnątrz nie wyglądała podejrzanie, ot sobie była.

– Zajebista jest ta zmiana oświetlenia. Najpierw jest jasno, potem z dupy ciemno i tak w kółko. Zdecydujcie się, kurde.

– No co? Oceanarium nigdy nie widzieliście? Widać Mist uznał, że urządzi tę jaskinię w ciekawszy sposób niż tylko kamienne ściany na prawo i lewo.

– Ten model ośmiornicy też wygląda, jakby został wyciągnięty z innej animacji.

– Czemu nagle jaskinia zaczęła się trząść i zawalać? Serio, w tym odcinku wszystko wybitnie dzieje się ot tak, aby się działo i to irytuje.

– No kurwa co ty nie powiesz. Powinniście od razu spierdalać, czując, że jaskinia wam się na głowy wali, a nie kilka sekund zmarnowaliście na stanie. -_-

– I oczywiście odcinek musiał zakończyć się na ujęciu twarzy głównego niedojeba. W ogóle na serio nie ogarniam, dlaczego te filmiki nie mogłyby być dłuższe. To pozwoliłoby na zrobienie czegoś ciekawszego! No i też skoro wychodzą filmy pełnometrażowe dla dzieci, to oznacza, że da się bachora utrzymać przed ekranem dłużej niż trzy minuty.

– No kurwa jakbyśmy tego nie wiedzieli. Przecież zdążyliśmy się zorientować, że spierdalali przed zawalającą się jaskinią, narratorze. -___-

"Jupik Team odcinek 28"

https://youtu.be/auuXsWlUoCk

– Wciąż nie czaję, po co zaczynać odcinek od dokładnie takiej samej sceny jaką zakończył się poprzedni.

– Miło wiedzieć, że jaskinia też zaczęła być zalewana. W sumie logiczne, skoro znajdowała się pod wodą, no ale po tym serialu można się NadWszystkiego spodziewać.

– Akurat te ujęcia wody wylewającej się zza szyb i ścian wyglądały serio ładnie, powinszować.

– No kurwa nie pierdol. Powinniście Mobiliony uruchomić od razu, bowiem to chyba logiczne, że normalnie nie da się uciec przed płynącą szybciej wodą.

– Akurat te sceny jak ich wyrzuciła woda z jaskini wyglądały ładnie. Tylko czemu w biegu nie mogli założyć górnej części swych skafandrów? Mieliby pewność, że nie utoną, bowiem jednak trochę do powierzchni płynęli. Mobiliony Mobilionami, ale ich płuca mają konkretną pojemność.

– Aha, K.

– Mówię serio, napijcie się Jupik Aqua. Na serio nie wierzę, że po takiej przygodzie chciałoby im się pić stosunkowo słodki sok.

– W ogóle, ile czasu minęło od ich wypłynięcia na powierzchnię, że już wyschli? Tego oczywiście się nie dowiemy, bowiem ten szczegół mógłby jeszcze bardziej pogrążyć ten serialik.

– Miło wiedzieć, że ten odcinek nie zakończył się sucharem ze strony któregoś z głównych bohaterów. To zawsze jakaś zaleta.

– Ale oczywiście główny złoczyńca musiał zakończyć odcinek sucharem, bowiem prawdopodobnie w innym wypadku byśmy umarli. Swoją drogą, czemu on nie próbuje dopłynąć do jakiegoś lądu, tylko się trzyma tej deski? Nogi przecież ma, mógłby nimi machać.

– Szkoda tylko, że mimo iż zapowiedź odcinka brzmi ciekawie, to owy będzie nudny jak Morawiecki.

"Jupik Team odcinek specjalny"

https://youtu.be/MnV2zg8srow

– Pomiędzy odcinkiem dwudziestym ósmym a dwudziestym dziewiątym jest jeszcze odcinek specjalny. No a jako iż jest na kanale, który reuploadował oryginalny serial, to uznałam, że wypadałoby go ocenić. Odcinek trwa sześć minut i pisiont sekund, więc faktycznie, jest specjalny. Oglądałam go raz i jest cringe as fucking fuck.

– Ładnie się ten odcinek zaczyna, serio mówię. Wiem, że to jest odcinek specjalny, więc twórcy się musieli postarać, chociażby z czystej przyzwoitości, ale i tak.

– Czemu przy pokazywaniu w intrze Walkera jest scena, w której on jedyne co uratował, to pracę swych kolegów na ten konkurs układania czegoś tam z domino z jednego z poprzednich odcinków? To głupio wygląda, powinno się pokazywać jakąś akcję, w której on faktycznie ratuje Pumpingland.

– Czemu do kurwy nędzy przy Resecie pokazują, jak on na komputerze gra? The fuck? Widać, że odcinek będzie w formie jakiegoś reality show, do którego zostali zaproszeni główni bohaterowie, więc powinno się pokazywać ich akcję jak coś ratują.

– Czemu ten prezenter jebitnie wygląda jak postać, która mogłaby się pojawić w Włatcach Móch? XDDD

– Miło swoją drogą wiedzieć, że w świecie serialu istnieje jakieś JupikTV. Już się boję, co na co dzień leci na tej stacji.

– Mimo iż oni nie ratują świata, tylko Pumpingland. Nie było nigdzie wcześniej pokazane, aby oni ratowali świat.

– Kurna, Walker, w telewizji jesteś. Całe Pumpingland cię ogląda, a ty patrzysz w kierunku kamery z mordą najebanego. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Camelia nie jest do chujca szpiegiem. Jasne, mogłaby w drużynie pełnić taką rolę, wszakże jej Mobilion umożliwia jej niewidzialność, ale ona użyła owej do tego celu tylko RAZ. To ewidentnie za mało, aby określić ją tą rolą.

– Miło zobaczyć, że jednak w odcinku drugim Jupik coś do Camelii mówił, a nie stał jak przyjeb, którym jest. Szkoda, że w samym odcinku nie było tego widać.

– Po cholerę pokazują scenę, w której w drugim odcinku Jupik Team odpali pierwszy raz swoje Mobiliony i potem nastąpi prezentacja nowych mocy członków drużyny? Jupik przypomniał jedynie to, jak Reset wtedy ich zaskoczył wyskakując z monitora. Powinni pokazać tylko to, a nie nikogo nieinteresujące elementy.

– Walker, zamknij pizdę. Nie obchodzi mnie, że to retrospekcja.

– Szczerze, dopiero teraz się skapnęłam, że Reset wyskakujący z monitora ma dwie nogi, a nie je połączone. Nie moja wina, że w drugim odcinku to wyglądało, jakby on miał te nogi połączone razem. XD

– Eee, panie, a skąd ty o tym wiesz? Przecież w trzecim odcinku oni nawet nie znali Mista, nie wiedzieli, że ktoś taki istniał. Nie mogli mu więc zainstalować podsłuchów ani nic, także skąd Jupik wiedział, że Mist się wkurzał? To jest serio dziwne, skoro nie znali go w trzecim odcinku, to nie powinni wiedzieć, że się wkurzał, lol.

– A skąd wiedziałeś, że w którymś z wcześniejszych odcinków Jupik przeskanował cały mur? Opowiadał ci potem o tym? Wszakże w odcinku, w którym Mist zajebał Mobilion Walkera, w momencie skanowania muru członków drużyny Jupika nie było koło niego.

– Szczerze, jak na razie oni w większości przedstawiają najnudniejsze rzeczy ze swego superbohaterskiego życia. Ciekawe jak bardzo po tych nudach w Pumpingland spadła oglądalność tej stacji telewizyjnej.

– Kurwa, ten suchar był tak pustynny, że nie wiem jak kogokolwiek mógłby śmieszyć.

– W ogóle, skąd się w tym JupikTV wzięły nagrania tych wszystkich akcji? W poprzednich odcinkach nie było, aby ktokolwiek to wszystko nagrywał. Oczywiście tego się nie dowiemy, bowiem akurat to byłoby ciekawe.

– Swoją drogą dopiero teraz to zauważyłam, ale Lili ma cholernie kijowo pomalowane paznokcie. Na serio, ten wzór jest okropny.

– Szczerze wątpię, aby w tamtym odcinku Mist dał radę dolecieć w kosmos zamknięty przez was w bańce mydlanej. Sądzę, że nawet w świecie serialu to jest niemożliwe.

– No kurwa beka jak rzeka, tak bardzo, że aż nie.

– Przestań kłamać, panie prezenterze. Większość przytoczonych tu przygód była nudna jak but. Ja wiem, że w telewizji tego nie powiedzą, ale i tak. Mógł powiedzieć, że są chujowe, ale w jakiś bardziej elokwentny sposób.

– Na szczęście to się nie wydarzy, bowiem to jest jedyny odcinek specjalny.

– Powiedziałabym, że na tę stronę nikt nie wejdzie, ale w czasach, gdy istniała, miała ona bardzo sporo odwiedzin i ja sama tam wchodziłam, więc ta. W ogóle pamiętam, że na tej stronie o tym serialu był kiedyś jakiś generator komiksów z postaciami z tego serialiku i ja tam robiłam strasznie pokurwione rzeczy. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

"Jupik Team odcinek 29"

https://youtu.be/HQS2pDW6Bu4

– W ogóle, czemu fryzura Lili to dwa kucyki? Taka fryzura pasuje bardziej do dzieci z przedszkola lub klas 1-3, a nie do nastolatki.

– Kurwa, co to za spierdolona impreza? Wszyscy tylko stoją i patrzą przed siebie, nikt nawet z nikim nie porozmawia. No ja pafnuczę, powinno być widać, że goście coś robią lub chociaż gadają ze sobą, bowiem tak to wygląda nie dość, że nierealistycznie, to jeszcze chujowo.

– Kurna, ale ten chłopak w niebieskiej bluzce ma mordę przyjeba. XD

– Czemu w ogóle w tamtym jednym ujęciu Reset miał laptopa? To nie ma sensu, chociażby z faktu, że na imprezę raczej nikt komputera nie bierze, chyba, że to prezent dla kogoś.

– Po co mamy pokazanie, jak członkowie Jupik Teamu wyglądają po transformacji? My to przecież wiemy, to już dwudziesty dziewiąty odcinek tego nudnego serialu.

– I ten jego ziomek nie kwestionuje, że nagle Jupik zmienił ubranie? Chociaż w sumie fakt, było nam niejednokrotnie przedstawione, że Jupik Team jest znany w Pumpinglandzie, więc może ma to jakieś uzasadnienie.

– Nie ma to jak określać imprezę jako wystrzałową tylko dlatego, że twoich czterech znajomych zrobiło ruchome światła przy pomocy laserów na niebie. Dla mnie impreza byłaby tak samo nudna, tylko z fajnymi światełkami na niebie.

– No z wami to można się jedynie zanudzić na śmierć, wkurwić lub umrzeć od cringe, Reset, więc nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz pojęcia.

Kolejne kilka odcinków też powinno zostać złączone w jeden dłuższy i to byłoby sensowniejsze. Naprawdę nie widzę celu w takim bezsensownym dzieleniu powiązanych tematycznie odcinków.

"Jupik Team odcinek 30"

https://youtu.be/zucaGTAlU54

– Czemu swoją drogą Reset szedł na przedzie tej trójki, skoro to Jupik jest liderem ich drużyny? To chyba on powinien iść pierwszy w takim wypadku.

– Kurwa, epicko. Scena skopiowana z drugiego odcinka, tylko postacie zmienione. Nie ma to jak lenistwo.

– W ogóle to dlaczego po szkole walają się papierki? To, że nauczyciele siedzą w pokoju nauczycielskim i mają wyjebongo w swoje obowiązki raczej nie powinno sprawiać, że nagle szkoła jest zasyfiona. Ja wiem, że podstawówkowicze mogą być pojebani, ale sądzę, że znają podstawowe zasady dbania o porządek.

– Czy ta dziewczyna nie mogłaby rozmawiać sensownie, a nie jakimś bełkotem?

– No nie pierdol, bo zaraz Kapitan Oczywisty straci przez ciebie pracę.

– Czemu włosy Camelii tak nagle zaczęły powiewać? Przecież są w budynku, w owym raczej wiatru być nie powinno.

– Ale modele nauczycieli ładnie wyglądają. Chyba już wiem, na co poszła większość budżetu tego serialiku.

– Tak, bowiem kompletnie nie zauważył po ich charakterystycznie wyglądających oczach, że zostali zahipnotyzowani. Serio, ten Jupik jest ślepy, czy co?

– W sumie teraz ten wyraz twarzy Jupika był trochę bekowy. XD

– Na serio, lepiej byłoby te odcinki połączyć w jedno. To miałoby więcej sensu, szczególnie, że autorzy ewidentnie nie umieją w cliffhangery.

"Jupik Team odcinek 31"

https://youtu.be/qwUD1DMlQGk

– Nadal nie czaję, jaki jest sens zaczynania odcinka od tej samej sceny, którą skończył się poprzedni. Wątpię, aby nawet dzieci przez tydzień to zapomniały.

– Mist kurde, mogłeś przez nich jakąś inną i sensowniejszą propagandę przekazywać. Każdy wie, że witaminy nie są szkodliwe, bowiem organizm ich potrzebuje, a sam umie wytworzyć może jedną lub dwie. Plus ja wiem, że ten serialik to reklama Jupika, w sensie tego napoju, ale każdy wie, że samym tym napojem nie zaspokoi się dziennego zapotrzebowania organizmu na witaminy. Dałoby się jakąś sensowniejszą propagandę tutaj wcisnąć.

– Swoją drogą, Jupik ma jedną zaletę. Ładnie rysuje.

– Czemu po klasie latają papierki? Ja serio wątpię, aby nawet podstawówkowicze byli takimi bałaganiarzami. Chodziłam do podstawówki i za moich czasów jasne, w szkole trochę syfu było, ale bez przesady.

– A mimo to nadal nie przyszło wam do waszego pustego łba, że jak nauczyciel gada to samo cały czas jak automatyczna sekretarka i ma takie charakterystyczne oczy jak typowa, zahipnotyzowana postać w przeciętnej kreskówce to jest coś nie tak. Współczuję osobom, które ewentualnie ratujecie. Ja już bym wolała kipnąć niż być uratowana przez takich bezmózgów.

– Czemu włosy Camelii powiewają lekko, skoro jest w sali? Nie było nigdzie, aby ona miała Prehensile Hair i raczej ich nie ma, bowiem ta moc w serialu się nie pojawia. Więc to tak trochę sensu nie ma.

– A w sumie to akurat jest realistyczne co by się stało, gdyby jakiś nieumiejętnie zahipnotyzowany nauczyciel w kółko i w kółko powtarzał to samo zdanie.

– Kurna, kolejny bachor z miną przygłupa. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Ujęcie tej lecącej kulki papieru jest serio ładne, to naprawdę wyszło autorom.

– Miło, że oszczędziliśmy sobie tych głupich animacji transformacji i jest po prostu błysk.

– Muzyka fajna podczas tego, serio.

– W ogóle, no ja jebe, znowu koniec? Te nieumiejętne cliffhangery bardziej irytują niż ciekawią.

"Jupik Team odcinek 32"

https://youtu.be/H72hkanHu4w

– Co mówiłam o zaczynaniu odcinka od tego samego, a właściwie podobnego, ujęcia co poprzedni?

– W ogóle, na końcu poprzedniego odcinka nasi główni bohaterowie przetransformowali się w swoje formy superbohaterskie, a teraz tego nie zrobili. Gdzie tu jest sens?

– Czemu włosy Camelii ciągle się poruszają, skoro nie są na dworze? Na serio, to jest idiotyczne.

– W ogóle kurna, to założenie ramienia na ramię przez Camelię wygląda tak zjebanie. Już ja lepiej to rysuję, a niezbyt akurat tę pozę potrafię rysować.

– Swoją drogą, Mist powinien zabunkrować się w innej sali, bowiem to laboratorium chemiczne jest zbyt oczywistym wyborem w jego wypadku.

– Ja pierdolę, ale syf w tym laboratorium. Wątpię, aby to Mist zrobił taki burdel, widać po prostu, że to laboratorium chemiczne to skopiowane laboratorium Mista. Naprawdę twórcy sądzili, że nikt się nie zorientuje? Nie róbmy z dzieci aż takich debili.

– Kurwa, czemu on stoi z tak ustawionymi rękoma? To musi być cholernie niewygodne, a wątpię aby to jakoś polepszało przepływ sygnału czy coś. W końcu do rąk nie ma niczego przyczepionego.

– Cicho kurwo, bo jeszcze cię usłyszy.

– Reset jest zajebisty. XDDD Ja też w sumie bym załatwiła legalne wagary całej klasie, gdybym była na jego miejscu. xDDD

– O, to już od kolejnego odcinka wygląd i normalny, i po transformacji Camelii się zmieni. Ten normalny to jeszcze rozumiem, zawsze mogła nieco stylówę zmienić. Tylko czemu tak z dupy chyba w połowie serialu zmienił jej się wygląd po transformacji? Jasne, w swym nowym i zwykłym, i superbohaterskim outficie będzie znacznie lepiej wyglądała, co w sumie widać po tych ujęciach z kolejnego odcinka, ale czemu ten superbohaterski ubiór jej się zmienił? Oczywiście nigdy się tego nie dowiemy, bowiem to mogłoby jeszcze bardziej pogrążyć ten serial.

"Jupik Team odcinek 33"

https://youtu.be/9PSd0gb3yqo

– Ładne to ujęcie na niebo, serio. Miło, że twórcy czasami się starają.

– Miło, że od razu zaczynamy od akcji. No ale i tak, nasi główni bohaterowie naprawdę nie słyszą, że ten wołający o pomoc głos jest nagrany na dyktafon? Ja pierdolę, przecież to jest łatwe do ogarnięcia, ja bym ogarniając to od razu to olała.

– Ale serio, mimo wszystko Camelia wygląda znacznie ładniej w tym swoim nowym outficie. Co prawda nie wiem jakim cudem wygodnie by jej się na przykład walczyło w tej spódnicy, ale i tak.

– Ładna jest ta animacja biegu, tutaj im serio wyszło.

– Nie zesraj się, idiotko, on tylko zauważył łatwo widoczny fakt.

– Tak i tego prądu też niby nie zauważyli? Ja jebe, od razu widać, że to pułapka zastawiona przez Mista. Naprawdę, ci główni bohaterowie z każdym odcinkiem robią się coraz większymi idiotami.

– Naprawde, ciężko mi uwierzyć, że oni ani nie zauważyli, ani nie usłyszeli nawet teraz tego prądu.

– No dobra, ten śmiech Mista to akurat cicho był, więc mogę uwierzyć, że go nie usłyszeli.

– No, mówiłam, że to jest nagrane na dyktafon i odtwarzane w kółko. No ale oczywiście nasi główni bohaterowie to niedojebani idioci i dali się złapać w pułapkę łatwiej niż Chell w Portal 2.

– No ale dyktafonu nie wyłączą, bo po chuj, nawet mimo iż zorientowali się, że wpadli w pułapkę.

– No ale teraz akurat powinni usłyszeć śmiech Mista, bowiem głośniej był. Co oni, głusi są, czy jak?

– Serio nie ogarniam, po co tak dzielić jeden odcinek fabularny na kilka. Naprawdę nie mieli już pomysłów?

– Spoiler: poradzą sobie w najbardziej nieemocjonalny sposób w dziejach.

"Jupik Team odcinek 34"

https://youtu.be/NS7Y3dpcrh8

– Swoją drogą nie ogarniam, czemu odcinek trzydziesty czwarty został zreuploadowany po trzydziestym piątym, no ale OK.

– No ale mimo iż wygląd Camelii zmienił się nawet w jej normalnej formie, to w intrze tego nie zmienią, bowiem najwidoczniej są zbytnimi leniami.

– O kurwa, ale chujowo zostali narysowani stojąc tyłem do kamery, a Reset to już w ogóle.

– Miło, że Jupik chociaż raz użył mózgu. To ewidentny Nadcud. *.*

– Ja pierdolę, ta animacja wchodzenia po poręczy schodów była taka chujowa, że aż NadBekowa. xDDDDDDDDDDDD

– Reset stojący tyłem do kamery nadal jest chujowo narysowany.

– Ja jebe, ogarnij downa, idioto. W końcu najpierw ty związywałeś tego pająka pajęczyną, więc to logiczne, że Reset ci nie przeszkadzał. -_-

– Ale oni chujowo szli. Nie, serio mówię, akurat w tym momencie animacja chodu była zjebana.

– Co do kurwy niedojebanej? Naprawdę? Podłoga się pod nimi zarwała i od razu koniec? Serio, te kilka odcinków powinno być jednym filmikiem. Teraz dałoby się zrobić przejście do tego, co robią Camelia i Walker, to lepiej podtrzymałoby napięcie, niż ten lipny cliffhanger. Szczególnie, że wiemy iż Jupik i Reset nie mogą kipnąć, bowiem inaczej ten serialik byłby zbyt oryginalny.

– Bowiem nie ma to jak spoilerować zakończenie kolejnego odcinka w jego streszczeniu na końcu tego odcinka. No bardzo kurwa gratuluję. -___-

"Jupik Team odcinek 35"

https://youtu.be/I7LJAdsHVoc

– Przynajmniej tutaj animacja biegu była ładna. A to się chwali, w tym serialiku trzeba doszukiwać się plusów.

– Kurwa, jak mnie to irytuje, że nie ważne co jedna postać powie, to druga musi odpowiedzieć pasywno-agresywnym komentarzem. Czy oni naprawdę nie mogą się odnosić w stosunku do siebie normalnie, jak przyjaciel do przyjaciela? To serio jest po prostu wkurwiające, no.

– Kurwa, wyobraźcie sobie, że się odwracacie, a tu wam z sufitu wasi dwaj przyjaciele spadają. Ja bym, po spytaniu czy nic im nie jest, miała bekę jak stąd na Antarktydę. xDDD

– Wy to macie zapłon jak w zardzewiałym ruskim czołgu. Od razu po zorientowaniu się, że wpadliście w pułapkę, powinniście tym waszym Mobilionem przeskanować ścianę w odnalezieniu wyjścia lub jakiegoś słabego punktu, dzięki któremu moglibyście ją rozwalić. Wiem, że wtedy nie byłoby tych odcinków, no ale to byłoby najlogiczniejsze wyjście.

– O kurwa, teraz to Walker został cholernie brzydko narysowany na to jedno ujęcie, na serio.

– Słodkiej jak twoje niedojebanie, lanćpaparo.

– Co jest w tym sucharze śmiesznego? Na serio, jedyna zaleta tego zjebanego poczucia humoru głównych bohaterów jest taka, że wiem, że poniżej poziomu mego poczucia humoru sprzed kilku lat jest coś jeszcze. A to nie świadczy dobrze o tym serialiku.

– Tak, w kolejnym odcinku Camelia z dupy założy czerwoną czapkę z daszkiem i to tylko na ten jeden odcinek. Czemu? Nie mam zielonego pojęcia i to się nie wyjaśni, jak wiele rzeczy w tym serialu.

– Kurna, ten pies w tym ujęciu wygląda jak jakiś niedojebany. Mogliby się autorzy postarać, aby narysować go jakoś normalniej.

"Jupik Team odcinek 36"

https://youtu.be/RIi5Oz83jW4

– Szkoda, że pod kolejnymi odcinkami tego serialu, jeżeli nie są na YouTube Kids, nie ma żadnych komentarzy. Lubiłam spam section z pierwszych odcinków lub dopytywania osób nie oglądających w dzieciństwie tego serialu o to, co to kurwa jest.

– Wciąż nie czaję, poza lenistwem autorów oczywiście, czemu w kolejnych odcinkach przy przedstawieniu postaci Camelia ma stary outfit.

– A to początkowe ujęcie było serio ładne, mogę pogratulować.

– Swoją drogą, strasznie dziwnie jest ustawiona ta ławka, na której siedzi Walker. Jakoś tak krzywo, nikt normalny by tak ławki w parku nie umieścił.

– No po co tak pokazywać Camelię, jakby coś istotnego w jej wyglądzie się zmieniło? Jedynie z nieznanego nikomu powodu czapkę z daszkiem założyła, mimo iż nigdzie później w serialu jej mieć nie będzie i tyle.

– Ja pierdolę, jebani materialiści. Powinniście najpierw przywitać się ze swoją przyjaciółką, a nie od razu wyskakujecie z pretensjami, gdzie jedzenie, które miała przynieść oraz czemu tak długo szła.

– No jak cholera, czego kompletnie nie widać po fakcie, że ma uśmiechnięty wyraz twarzy i wygląda jakby droga minęła bez problemu.

– Ten model psa wygląda jak wyjęty z innej kreskówki, serio, wygląda strasznie niepasująco stylistycznie do charakteru całego serialu.

– Ja pierdolę, czy ten Mist mógłby chociaż raz przestać patrzeć na swój cel z mordą psychola? xDDD

– Bowiem przetransformowanie się od razu, gdy widzisz wrogo nastawionego do siebie psa, to czynność wymagająca więcej niż dwóch punktów IQ, a że Camelia ma ich pół, to nie dziwne.

– Kurwa, ona w tej czapce i po transformacji wygląda strasznie chujowo, dobrze, że w późniejszych odcinkach nie będzie mieć już tej czapki.

– Ja pierdolę, znowu ten bekowy wyraz twarzy Mista. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Zajebiście, pokonała go rzucając w niego jedzeniem. Takiego cringe to jeszcze nie grali.

– Ja bym jednak wolała, aby oni raz na sto lat wypili to jebane Jupik Aqua. Na serio ciężko uwierzyć, że ciągle mają ochotę na sok i to ciągle o tym samym smaku. A każdy wie, że Jupiki miały różne smaki.

– Ciekawe czy jeszcze kiedyś doczekamy się odcinka, który nie zakończy się sucharem. Wiem, marzenie ściętej głowy, ale może Nadcud się ziści.

– Czemu przeciętny złoczyńca miałby robić zamach na szkolną stołówkę i to jeszcze w najbardziej nieemocjonalny sposób w dziejach? Nigdy się tego nie dowiemy.

"Jupik Team odcinek 37"

https://youtu.be/RklPiG3YkXs

– O kurwa, Nadcud się ziścił, tylko w innej formie. To chyba jedyny odcinek tego serialu, który ma więcej łapek w dół niż w górę. \O/

– Ciekawe w sumie jak Mist ma naprawdę na imię. Wiem, że tego nigdy się nie dowiemy, ale ciekawi mnie to.

– Ale animacja biegu znowu wygląda ładnie. Miło, że twórcy chociaż raz na jakiś czas się starają.

– Szybko te lekcje minęły. No ale w sumie miło, że nie mamy teraz trzech godzin obserwowania, jak Jupik Team siedzi na lekcjach.

– Czemu kurna Walker stoi w pustym korytarzu z mordą przygłupa? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– A nie, dobra, to był dzwonek na lekcje. Po prostu struktura tego serialiku jest taka, że łatwo się pogubić.

– O, ta dziewczyna wygląda ładnie. Widać, że to przerobiony model Lili, ale i tak wygląda ładnie.

– Miło, że chociaż kucharka jako jedyna postać z tła się odzywa. To zawsze jakiś plus.

– Hej, ale oni mają zajebisty jadłospis! Wiecie ile ja bym dała, aby w szkole na obiad był omlet, herbata czy jajecznica? Ja rozumiem, że te paszteciaki żyłyby na diecie warzywno-owocowej all day long, no ale w przeciętnej szkole takie pyszne jedzenie to Nadcud.

– No i też owoce w szkole najczęściej smakują jak gówno z Wisły, więc to też niewielka strata.

– Czy autorzy widzieli kiedykolwiek szkolną stołówkę? Ona nie wygląda jak sala lekcyjna, tylko przerobiona pod stołówkę, uwierzcie mi.

– Ja pierdolę, jaki dramat. Jak wam gulasz z torebki nie pasuje, to nie musicie chodzić na obiady, możecie brać jedzenie z domu. Obiady w szkolnej stołówce nigdy nie były obowiązkowe, no. Ja wiem, że autorzy to lenie i chwytali się każdej okazji, aby jakoś bez trudu zrobić kolejne odcinki, no ale logiki trochę.

– No kurwa, bo jej rury w domu wyjebało i musiała gdzieś z klopa skorzystać. To chyba logiczne, po co Lili byłyby te klucze.

"Jupik Team odcinek 38"

https://youtu.be/MGEEex9pUY8

– Swoją drogą, tak nieco zbaczając z tematu, to czemu na YouTube Kids nie można komentować filmików oraz zapisywać ich na listach odtwarzania? To głupie jest, bowiem jak niby to dzieci ma chronić?

– A to ujęcie na nocne niebo to też ładne jest. Swoją drogą miło, że już drugi odcinek z tej telenoweli dla dzieci dzieje się w nocy, a nie za dnia. To jest chociaż trochę oryginalne.

– Swoją drogą, gdzie nasi główni bohaterowie się schowali, że zostali na noc w szkole? Przecież jakaś sprzątaczka przed zamknięciem szkoły chyba powinna ich znaleźć i kazać wypierdalać do domu.

– No co ty kurwa nie powiesz. A jak inaczej, nie posiadając teleportacji, według ciebie by się dostała w nocy do szkoły?

– Kurna, Lili od boku serio wygląda jak jakiś upośledzony karakan. Czemu ktoś nie mógłby się postarać, aby od boku też wyglądała normalnie?

– No i brawo, parówy, wpadliście w pułapkę jednej z najlepszych postaci w tym całym serialiku. Jak się czujecie z waszym debilizmem?

– Ej, ale to jest fajne. Ciekawe jak on taką klatkę zrobioną z liczb zrobił. Widać, że to coś elektronicznego, dlatego mnie ciekawi jak on to stworzył.

– Kurna, nie ma to jak w zapowiedzi kolejnego odcinka spoilerować, jak Jupik Team wydostanie się z tej klatki. Serio, to jest o tyle irytujące, że nikogo przez to nie obchodzi kolejny odcinek. Autorzy powinni znać takie podstawy.

"Jupik Team odcinek 39"

https://youtu.be/ewPESo81_Y8

– Czekaj kurwa, najpierw Lili otworzyła drzwi do pokoju dyrektora, potem Lili zniknęła i w drzwiach pojawili się członkowie Jupik Teamu. Co kurwa? Ja nie mogę, ta niekonsekwencja pali mózg.

– KURWA, PAUZA W IDEALNYM MOMENCIE, TA JEGO MORDA JEST TERAZ BEKOWA AS FUCK. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Tak w ogóle, Jupik, nie udawaj już takiego zawziętego. W prawdziwym świecie taki czwartoklasista jak ty oddałby bezapelacyjnie Mobilion tylko po to, aby nie musieć rano zetrzeć się z dyrektorem. Realizmu trochę, mogłoby być ciekawiej.

– A teraz szczerze mówiąc to Lili wygląda serio ładnie oświetlona przez tę klatkę.

– O, a teraz Lili od boku wyglądała normalnie. Jak widać się da, więc dlaczego w poprzednich odcinkach tego nie zrobiono? Oczywiście pomijając lenistwo twórców.

– Nie kłam, pewnie dzień i noc napierdalałeś w jakieś gierki na komputerze, jak to robi każdy normalny uczeń przed sprawdzianem jakimkolwiek.

Ta scena akurat wyglądała ładnie, to muszę przyznać. Ale i tak, jakim cudem Reset tak rozwalił tę klatkę? Chociaż w sumie racja, Mobiliony to Deus Ex Machiny, które nie pozwolą, abyśmy dostali ciekawy odcinek. Prawie bym zapomniała.

– O, teraz też Lili od boku wygląda normalnie. Miło, że chociaż raz w życiu autorzy się postarali.

– Te wiwaty w tle absolutnie nie mają sensu w tej scenie. XDDD

– Kurwa, ta Camelia to jest tak cringe, że tworzy nam się tu nowy poziom bycia cringe. Naprawdę? W akcie zemsty wypchała szafkę Lili owocami i gdy Lili ową szafkę otworzyła, to owoce się wysypały i ją przysypały? Serio? To jest kurwa poziom przedszkolaka, naprawdę, w porównaniu z Camelią czwartoklasiści są bardziej ogarnięci. Naprawdę, wkurwia mnie ta sucz, bowiem jest najbardziej irytującą postacią z całego serialu, a to główna bohaterka jest.

– Kolejny odcinek jeszcze bardziej pokazuje zjebanie Camelii, be aware.

"Jupik Team odcinek 40"

https://youtu.be/jq9rVfmNyCg

– Ładny jest ten model roweru Reseta. I generalnie w sumie sama ta scena, w której jeżdżą sobie na rowerze, rolkach i deskorolce wygląda ładnie. Miło, że autorzy się postarali.

– Dom Lili ma brzydkie kolory. Sam w sobie model jest ładny, ale kolory są okropne. Swoją drogą też dziwne, że niby taka bogata, a nie ma jakiegoś muru wokół swego domu.

– Kurwa mać, ty jebana pierdolona dziwko. A jakby Lili utknęła w pożarze, to też byś jej nie pomogła, bowiem jest twoją przeciwniczką? Camelia serio jest wkurwiającą kurwą i dziwi mnie, że nikt w serialu jeszcze nie zwrócił uwagi, że może zaczęłaby się zachowywać jak człowiek. Naprawdę, nie wiem jakim cudem ona z takim podejściem jest superbohaterką. Serio, czego ten serialik ma dzieci uczyć?

– Ja pierdolę, jak Walker nawet z taką miną przygłupa po zwykłego kota, który utknął na drzewie idzie, to ja wolę nie wiedzieć, jak normalnie ludzie na niego reagują. XD

– Dziwnie Lili trzyma tego kota, normalnie jakby to był jej pasek czy coś. No ale też to dziwne zachowanie jest, w końcu nikt jej nie chciał kota ukraść, Walker jedynie jej go z drzewa zdjął.

– A ochroniarz Lili nadal ma dziwną twarz. Super.

– Wow, jakiś progres. Nikt nie zaśmiał się z sucharu Walkera. *.*

– Z kolei następny odcinek podbudowuje hipokryzję Jupika, więc uwaga.

"Jupik Team odcinek 41"

https://youtu.be/Nm2ND26A6DM

– Ja pierdolę, jaki ten Jupik ma syf w pokoju. Naprawdę, jak on w takim brudzie może normalnie żyć? ;_;

– Serio? On znowu czyta komiks o przygodach, które odjebały się na początku serialu? W ogóle czemu on czyta o przygodach, przez które sam razem ze swoją drużyną przechodził? To sensu po prostu nie ma, jeżeli chciałoby się dać, że Jupik lubi czytać komiksy, to powinien czytać jakieś sensowniejsze.

– Miło chociaż raz usłyszeć głos przynajmniej jednego z rodziców naszej rozwydrzonej bandy gówniarzy z Deus Ex Machinami na udzie. To zawsze jakiś drobny szczegół ubarwiający odcinek.

– I właśnie o tym mówię. Skurwiel ma ból dupy do Camelii, że się bawi Mobilionem, a sam używa go po to, aby szybko sprzątnąć pokój i iść zjeść ciasto. Jak mnie ta jego hipokryzja wkurwia. W sumie z tych dobrych postaci da się lubić jedynie Reseta, a dobrych postaci jest cztery. Także ta, to ewidentnie świadczy na niekorzyść serialu.

– No ale muzyka podczas tego ekspresowego sprzątania jest całkiem fajna.

– Nie, dla ciebie nie został, hipokryto pierdolony. Idź się utop w bajorze.

– O zajebiście, kolejny odcinek wprowadza wątek, który tak z dupy zmienia sztampowe motywacje Mista na jeszcze bardziej sztampowe.

– W tym ujęciu Camelia strasznie sztywno trzymała tę płytę, a ta dziewczynka znowu wyglądała jak wyciągnięta z innej kreskówki.

"Jupik Team odcinek 42"

https://youtu.be/9Hvy0_SMLPY

– Serio mnie ciekawi, czy w którymś odcinku skończy się to zbędne przedstawianie znanych nam postaci na początku odcinka.

– Cóż za zajebiste spotkanie ze znajomymi. Jupik znowu ogląda mecz w telewizji, Reset siedzi na podłodze i pyka coś na komputerze wyglądającym na niezaładowany, a Walker stoi jak debil którym jest. Serio, czemu oni nie rozmawiają ze sobą? To czterdziesty drugi odcinek z sześćdziesięciu jeden, a w ich relacje nadal nie da się uwierzyć. Brakuje po prostu gadania o dupie Maryni.

– Swoją drogą, to strasznie pusto w tym pokoju. Nie wiem czyj to pokój, ale powinno się zadbać o więcej rzeczy w nim.

– Kurwa, nie marudź idioto. Nie zawsze na dziewczyny trzeba czekać, akurat ta klisza w kreskówkach zawsze była irytująca. Skoro wam to tak przeszkadza, to przestańcie się przyjaźnić z Camelią i po kłopocie. A poza tym, zawsze przy pomocy Mobilionu moglibyście do niej zadzwonić i zapytać, czemu się spóźnia.

– Czemu do jasnej cholery Camelia biegnie? Mogłaby się przecież przeteleportować przy użyciu Mobilionu i zasadzić Jupikowi kopa w jaja, aby przestał hipokryta pierdolony mieć o to ból dupy.

– No ale animacja biegu przynajmniej w tym odcinku jest ładna, to już ewidentny sukces.

– Z twoim mózgiem jest coś nie tak, wredna suko.

– Tylko skąd ta dziewczynka miała tę płytę? Nigdy się tego nie dowiemy, bowiem to mogłoby jeszcze bardziej pogrążyć ten serialik.

– Ja pierdolę, cierpliwości kobieto. Wystarczy zadzwonić raz, a nie dobijać się jak Gestapo do domu żyda. Człowiek potrzebuje czasu na dojście do drzwi, więc wypadałoby się uzbroić w podstawową cierpliwość.

– Coś, co jeszcze bardziej pogrąży ten serialik w otchłani NadZjebania.

"Jupik Team odcinek 43"

https://youtu.be/hdnJrRsZiiM

– Tak swoją drogą, po zanalizowaniu poprzednich odcinków zastanawiam się, jakim cudem ja w dzieciństwie lubiłam Camelię.

– Ja pierdolę, ten wyraz twarzy Jupika kompletnie sensu nie miał. XDDD Spojrzał przed siebie tak, jakby coś dziwnego się stało, mimo iż Reset jedynie odpala na komputerze tę płytę. XD

– Co się kurwa dzieje, dlaczego w klasie, do której chodził Mist, są takie same, identyczne wręcz dzieciaki jak w klasie, do której chodzi Jupik Team? Ja bym zrozumiała, gdyby Mist był w ich wieku, ale on jest już dorosłym facetem. Powinno się te modele postaci jakoś pozmieniać, aby nie wyglądało to na ewidentne lenistwo.

– Swoją drogą kurna, Mist na serio od dzieciństwa miał zielone włosy? Oczy ma normalne z tego co widzę, więc czemu włosy ma zielone? To średnio ma sens w świecie, w którym każdy ma normalny kolor włosów.

– Swoją drogą, ciekawe co on tam czyta. Okładka jest cała szara, ale serio ciekawi mnie, co czyta. Mam nadzieję, że coś sensownego, a nie jakieś młodzieżowe gówno. Kurna, teraz to dopiero boomersko zabrzmiałam.

– Łot de fak. Kto by w taki cringe sposób komukolwiek dokuczał? Mi też czasami dokuczano w podstawówce i gimnazjum, nawet raz na kolonii, więc wiem, że raczej żaden dzieciak nie robi tego w taki cringe sposób.

– Swoją drogą, czemu jeden z tych dręczycieli to przerobiony model Jupika? XD

– Nie wiem, jak dla mnie ta zaczepka śmieszna nie była, to był wręcz pustynny suchar. Miło wiedzieć, że klasa Mista też miała zjebane poczucie humoru.

– Dalej, jebnij im z fireballa! Nie obchodzi mnie, że Mist nie umie napierdalać fireballami.

– Dziwisz się, gówniaku? Jak się komuś dokucza, to ofiara w pewnym momencie ma prawo się wkurwić i wam oddać.

– Zamknij ryj, kurwo i nie udawaj już takiej praworządnej dobrej. Wszyscy wiemy, że gdyby na przykład Mist utknął w pożarze to byś go pewnie zostawiła tam na pewną śmierć tylko dlatego, że jest też i twoim wrogiem.

– Chuj ci w dupę, czerwona kurwo, obyś zachorował na którąś z kilku chorób prionowych i zdechł w cierpieniach. Jupik jest postacią fikcyjną, więc oficjalnie można mu tego życzyć. Usprawiedliwia go, każdy w inny sposób odbiera ciosy od losu. Może on po prostu przekuł to w chęć zemsty i chuj ci w pizdę, zjebie. Oczywiście pomijając fakt, że Mistowi motywacje się zmieniają jak mi humor przed okresem.

"Jupik Team odcinek 44"

https://youtu.be/c6pjWcOUUvs

– A te początkowe ujęcia akurat są naprawdę ładne, miło wiedzieć, że twórcy czasami się starają.

– Ten Saturn wygląda w kurwę niepokojąco, normalnie jakby był wyciągnięty z "Our Solar System" z Gemini Home Entertainment.

– Kurna, Reset też musi być bogaty, skoro było go stać na taki wielki i profesjonalny teleskop.

– Do chuja, nie musisz mówić, co robisz. To nie komiksy z lat osiemdziesiątych, już wtedy to było sztuczne, a co dopiero w dwa tysiące dziewiątym roku.

– Zajebista nazwa programu, normalnie ambitna jak zawartość preparatu z liścia lulka czarnego.

– Ej, ale ta scena jak Reset zasypia przed komputerem to wygląda całkiem ładnie. A poza tym, skoro tak chciał zobaczyć to zaćmienie Saturna, to powinien się chociaż po południu wyspać, aby teraz nie zasnąć.

– Byłaby w sumie beka jakby teraz odcinek się zakończył. XD

– Well, przynajmniej będzie wiedział ile spał.

– Ogarnij pizdę, czerwony krasnalu. Każdy ma prawo zasnąć, sądzę, że bez Reseta powinniście sobie poradzić. Bez niego wasza drużyna również mogłaby funkcjonować. A poza tym, jak miał zapomnieć o akcji? Skąd miał wiedzieć, że coś się rano wydarzy? Mobilion nie daje mu jasnowidzenia, więc ogarnij się, kurwo społeczna.

– Ziewam już od tych sucharów.

– W sumie szkoda, że w którymś z odcinków nie następuje między nimi na przykład jakaś wielka kłótnia i któryś z członków Jupik Teamu nie odchodzi od nich i nie przechodzi na ciemną stronę mocy. To byłoby ciekawe, więc pewnie dlatego nie ma takiego wątku w tym serialu.

"Jupik Team odcinek 45"

https://youtu.be/3f4haDsx1FA

– Ładnie wygląda to jebnięcie piorunu w górę, na serio.

– Te gogle Walkera ewidentnie źle zostały mu narysowane. Jestem pewna, że gogle nie trzymają się w taki sposób.

– Swoją drogą, Walker na serio nie zauważył, że tak z dupy w słoneczny dzień piorun jebnął w górę tak, że aż wszystko się zatrzęsło? On serio musi być jakiś upośledzony w takim razie.

– Ta formująca się i spadająca śniegowa kula w otoczeniu ośnieżonych drzew wyglądających jak wielka wata cukrowa serio ładnie wygląda. Generalnie znów wygląda jakby była wyciągnięta z innej animacji.

– Po chuj się przetransformowali? Nie mogliby użyć tych laserów bez transformacji? To się oczywiście nie wyjaśni, bowiem to zbyt wysoki poziom jak na ten serialik. No ale generalnie miło, że używają tych laserów więcej niż raz. To już jakiś sukces.

– Po ustach członków Jupik Teamu nie widać, aby się śmiali, jak się człowiek śmieje, to też usta otwiera. A poza tym, serio te suchary robią się już nudne.

– Czemu tak swoją drogą Jupik na zjazd na snowboardzie założył czapkę z daszkiem? Kto tak kurwa robi? Chociaż w sumie racja, Jupik to skończony debil. Zapomniałam.

– O, jaka oryginalność, nie mamy streszczenia kolejnego odcinka. W sumie w związku z wiadomością na końcu filmiku to nie dziwne, ale i tak to jest oryginalne jak na ten serialik.

"Jupik Team odcinek 46"

https://youtu.be/J5BzvdsSUwU

– O, znowu Nadcud. Ten odcinek ma więcej łapek w dół niż w górę. *.*

– Ja pierdolę, Walker, przestań straszyć dzieci, które do zoo idą i nie patrz się przed siebie z takim wyrazem twarzy na debila. XD

– No kurde dogryzanie sobie na poziomie przedszkola. Przypominam, że oni są w czwartej klasie podstawówki.

– I kurwa mamy kolejną właściwość Mobilionu, która pojawiła się tylko dlatego, że akurat była potrzebna. Nigdzie wcześniej i nigdzie później nie została/zostanie użyta możliwość Mobilionu do zawieszania rzuconych przedmiotów w powietrzu. Naprawdę, nie dało się ustanowić właściwości Mobilionów i używać tylko ich? To dodałoby coś ciekawego, bowiem ten serialik zyskałby jakąś stawkę.

– Czemu Reset został narysowany od tyłu w swej formie po transformacji? To sensu nie ma, bowiem przecież on się nie przetransformował.

– Niestety, wbrew temu cliffhangerowi Jupik czy tam Walker, w sumie w tym momencie ciężko ogarnąć kto tam woła o pomoc, nie kipnie. Wiecie, to byłoby zbyt oryginalne jak na ten serialik.

– W klatce to ja bym ich na wieczność zamknęła, aby nie skażali reszty powietrza na Ziemi swym NadNiedojebaniem.

"Jupik Team odcinek 47"

https://youtu.be/V44uDjtmJEI

– Usain Bolt na stówę jest sprawniejszy od Walkera, więc proszę zamknąć tam ryj.

– Miło, że autorzy na serio wreszcie dopracowali animację biegu. Przynajmniej nie wygląda to jak jakieś paralityczne ruchy.

– Ale te żółte, świecące się w ciemności oczy to ładne zrobili.

– Ruch ust Reseta tak średnio się zgrał z wypowiadaną przez niego kwestią.

– No nie pierdol. W takim wypadku mając przy sobie te Deus Ex Machiny to chyba logiczne wyjście.

– No do jasnej kurwy, na serio zaczyna być irytujące to dodawanie Mobilionom właściwości, które są akurat w danej scenie potrzebne. To jest takie tanie i debilne, że to aż szok.

– Przynajmniej jakieś użycie lin energetycznych jeszcze raz się pojawiło. To ewidentny plus.

– Ta scena dostawania się członków Jupik Teamu do klatki akurat ładnie wyglądała, szczerze mówiąc.

– Serio kurwa? Już koniec? Czy naprawdę dla autorów tego serialiku taki problem stanowiło stworzenie jednego dłuższego odcinka i musieli to tak wszystko dzielić? To sensu nie ma, to tak, jakby Avengers: Infinity War podzielić na kilka mniejszych filmów i wypuszczać je rok po roku.

– Mimo iż owy podstęp był łatwy do wykrycia na samym początku, ale że Jupik Team ma w głowie kamień zamiast mózgu, to nie wymagajmy od nich logicznego myślenia.

"Jupik Team odcinek 48"

https://youtu.be/wmPJDpPQoPU

– Nadal nie czaję, czemu jest mówione, że Camelia niby w Jupik Team pełni rolę szpiega, skoro wcale nie używa swej niewidzialności w tym celu. Gdyby użyła tego więcej razy poza odcinkiem pierwszym to spoko, ale tak to jest oszukiwanie na temat roli postaci w historii.

– Oni serio nie zorientowali się, że Mist coś tam przed chwilą mówił? Znaczy po scenie dało się wywnioskować, że się zorientowali, ale obecnie wydaje się, jakby dopiero teraz ogarnęli...Kurwa, jaki chaos panuje w tych odcinkach, weź się czasami człowieku połap. ._.

– Mógł ten Mist się bardziej postarać, aby ten lew się tak szybko nie rozpadł, naprawdę. Wkurza mnie to robienie ze złoczyńców w kreskówkach skończonych debili. Przez to nie ma stawki i, w tym wypadku, nie chce się oglądać kolejnych odcinków.

– Mówiłam, że mają kamień zamiast mózgu. Każdy normalny by się od razu zorientował, że ten lew nie jest prawdziwy, no ale nie. Po co korzystać z ewidentnie nieużywanego przez nich mózgu.

– To nic, że mogliby się poza klatkę przeteleportować przy użyciu swych Mobilionów. Znaczy miło, że lasery zostały kolejny raz użyte, ale kilka sekund z życia by oszczędzili. No i nie niszczyliby kłódki, kiedy akurat nie musieli tak naprawdę.

– Ta ostatnia scena ma tyle sensu co Czarnek w polityce.

– Zapowiedź odcinka, a właściwie kolejnej serii odcinków, brzmi ciekawie, ale guess what, będzie nudno i hipernierealistycznie jak zawsze.

"Jupik Team odcinek 49"

https://youtu.be/KkP9BeJUDww

– Cóż za ambitny tytuł filmu. Nie zdziwiłabym się, gdyby taki film, jeżeli istniałby w rzeczywistości, to w zarobkach nawet na zero by nie wyszedł.

– Po chuj? Z tego co widzę, to wy do zwykłego kina idziecie, a do zwykłych kin na premiery filmów gwiazdy nie przyjeżdżają. Chociaż w sumie Pumpingland jest dziwny, więc może tam się to zdarza.

– Bit towarzyszący przybyciu Lili jak zwykle jest zajebisty.

– Kurna, Lili znowu od boku wygląda jak ułom. Autorzy udowodnili, że od boku potrafią ją rysować normalnie, więc dlaczego nie mogli się starać w pozostałych odcinkach?

– Film najwidoczniej taki chujowy, że aż prąd wyjebało, aby coś się stało.

– W dupie. Zniknęła, nie widzisz ułomie?

– Fajnie to ujęcie wygląda. Serio mówię.

– Przynajmniej w zapowiedzi kolejnego odcinka ostatnie ujęcie jest ładne, a to już jakiś sukces. W ogóle, fajniej by było, gdyby zjebanie Camelii na przykład też wkurwiało jej przyjaciół. No i teraz uznaliby, że wreszcie mają do niej spokój i by jej nie uwolnili. No ale to byłby zbytni zwrot akcji jak na serial dla dzieci i to z YouTube.

"Jupik Team odcinek 50"

https://youtu.be/f58EHbRtCeE

– The fuck. W pierwszym odcinku Jupik udowodnił, że potrafił wyłączyć alarmy we wszystkich samochodach w całym Pumpingland. No i dodatkowo wiemy też, że te Deus Ex Machiny potrafią wszystko, co jest w danym momencie potrzebne. Nie mogliby więc przy ich pomocy zatrzymać limuzyny Lili? To miałoby więcej sensu, a akcję i tak dałoby się ciekawie pociągnąć.

– To nic, że owe znaki pojawiły się pierwszy raz w tym całym sześćdziesięcio jedno odcinkowym serialu i to tylko po to, aby pokazać spryt Lili. Serio, Camelia nigdy później nie użyje tych świecących, białych liter C na ścianach budynków. Plus też tym pałągom powinno przyjść do głowy, że to zmyłka, bowiem skoro Lili porwała Camelię, to raczej nie miałaby czasu, aby zostawiać jakieś znaki na budynkach.

– Wiadomo, bowiem jesteś tysiąc razy bardziej zajebistą postacią niż ta wredna sucz Camelia. Naprawdę, Lili jest od niej znacznie lepsza, bowiem jest taką antagonistką, jaką powinna. A Camelię serial kreuje na tą dobrą, a tak na serio to też bardziej pasuje do ciemnej strony mocy.

– Ja już nawet nie komentuję tych debilnych cliffhangerów, bowiem to sensu nie ma.

– Szkoda, że ją uwolnią. Naprawdę, gdyby tego nie zrobili byłoby znacznie bardziej oryginalnie i ciekawie, a twórcom ewidentnie nie o to chodziło.

"Jupik Team odcinek 51"

https://youtu.be/iy4vCOrzK_0

– Wy to macie zapłon jak w zardzewiałym ruskim czołgu sprzed rewolucji przemysłowej. Już dawno powinniście się zorientować, że to Lili was zmyla.

– Skąd do pizdy się ten odcisk dłoni pojawił, skoro wcześniej w takim samym ujęciu go nie było? Ja pierdolę, ta niekonsekwencja pali mózgi.

– Teraz szczerze mówiąc Reset wygląda spoko. Naprawdę, ta scena się udała.

– Czemu do jasnej kurwy Lili nie przecięła paska od Mobilionu Camelii i go nie zniszczyła? Przecież z logicznego punktu widzenia powinna tak zrobić, aby utrudnić ziomkom Camelii odnalezienie jej. No ale nie, po co utrudniać życie bohaterom i robić z tego gówna coś ciekawego.

– No co się tak dziwisz, kurna? Sama nie zniszczyłaś Mobilionu Camelii, więc to twoja wina, że jej przyjaciele tak szybko ją odnaleźli.

– Czemu tak w ogóle Lili porwała Camelię? Nie widać, aby coś jej robiła wcześniej ani nic, więc można powiedzieć, że ten wątek porwania pojawił się ot tak, bowiem autorzy nie mieli pomysłu na akcję.

– O, a teraz Lili ma ładnie pomalowane paznokcie. A poza tym, muzyka w tle jest naprawdę fajna.

– Nadal od boku wyglądała jak zjeb. Kurna, skoro twórcy udowodnili, że umieją ją ładnie rysować nawet, gdy jest bokiem, to powinni tak dalej robić.

– Ładnie wygląda ta animacja lecącego przedmiotu.

– Dobra, to daruję, bowiem to jest użycie możliwości Mobilionu, która została wprowadzona wcześniej.

– Animacja ruchu ust Camelii i zgranie tego z wypowiadaną kwestią jest w tej scenie chujowe.

– Ja jebe, znowu mają bekę z NadSuchara. Normalnie aż kurwicy można dostać. -_-

– Ciekawi mnie, jak Lili i jej ochroniarz potem odczepili się od ściany. Wnioskuję, że ta substancja, którą Lili chciała przybić do ściany swych wrogów, ale coś nie pykło, jest mocna, skoro miała ludzi do ścian przytwierdzać. Oczywiście tego się nie dowiemy, bowiem to dodałoby coś do tej nudnej jak but historii.

– Ja jebe, znowu zaspoilerowali wydarzenia z kolejnego odcinka zapowiadając go. Naprawdę, to nie podbudza oczekiwania na kolejny odcinek, tylko je minimalizuje.

"Jupik Team odcinek 52"

https://youtu.be/FIo6A_IMWPs

– Kurwa, to jest większa patologia niż fakt, że dzisiaj na TPL-u byłam jedyna z grupy. Nawet balon mają ze swoim logiem? To już chyba wyższa definicja narcyzmu.

– No do kurwy, ależ tak. Oczywiście, że jedynie stoją i nic nie robią. Wiecie, gdyby rozmawiali ze sobą, to podbudowałoby to relacje pomiędzy nimi i dodałoby coś do historii, a nie o to w tym gównie chodzi.

– Jupik jako jedyny wydaje się smutny, a Camelia jakby mocarnego browca przed wyruszeniem w podróż balonem wypiła.

– Tak ewidentnie nie kładzie się dłoni na czymkolwiek, drodzy animatorzy.

– Oczywiście, że zniknie, bowiem im wyżej tym coraz mniej budynków się widzi, tłumoku. Oko ma ograniczony zasięg widzialności.

– Chuj to kogo obchodzi? Wasze Mobiliony to Deus Ex Machiny, więc nawet jakby tornado było, to byście z tego jakoś wybrnęli.

– Co jest do pizdy, czemu tak z dupy w tej scenie się pogoda zmieniła? Aby jeszcze bardziej zaspoilerować, co wydarzy się za chwilę?

– Broń cię Nadboże, abyś sprawdził pogodę chociażby w necie, a nie jakieś specjalistycznej aplikacji.

– Stare jak twój mózg, który ewidentnie musi wyglądać i funkcjonować gorzej od mózgu osoby chorej na choroby prionowe, taka głupia przez cały serial jesteś.

– No ale po co zorientować się, że to najprawdopodobniej Mist coś namotał z pogodą, wszakże typ chyba wszystko potrafi zrobić. Lepiej nadal nie używać mózgu.

– Ja bym wyrzuciła Jupika z tego balonu tak swoją drogą. Szkoda, że nikt z jego ziomków nie wpadł na ten pomysł.

– O, a to pierwsze ujęcie z kolejnego odcinka akurat ładnie wygląda, to trzeba przyznać.

– No kurwa brawo, spoilerujmy jeszcze bardziej, że w kolejnym odcinku ich Mobiliony wejdą na szczyt bycia Deus Ex Machinami. Na serio, to pole ochronne sensu nie będzie miało i pojawi się tylko po to, aby nasi Gary Stu i nasza Mary Sue mieli ułatwione zadanie.

"Jupik Team odcinek 53"

https://youtu.be/7s-PLyL_RUE

– Nadal nie widzę sensu w zaczynaniu odcinka sceną, którą skończył się poprzedni. To jest tanie jak cholera plus dodatkowo pokazuje lenistwo autorów.

– Broń cię Nadboże, abyście jak normalni ludzie wylądowali tym balonem. Wiecie, to byłoby zbyt logiczne oraz nie dałoby się jeszcze bardziej podbudować tego, że Mobiliony to Deus Ex Machiny jebane.

– Mimo wszystko ta animacja tworzenia tego pola siłowego ładnie wygląda. Co prawda tego pola siłowego nie powinno być, bowiem to jawne ułatwianie głównym bohaterom życia, ale i tak animacja jego tworzenia wygląda ładnie.

– No co ty kurwa nie powiesz, bowiem kompleeetnie byśmy się nie zorientowali. -_-

– Jaki był sens tej sceny z przerażoną Camelią? Cholera wie, nigdy się tego nie dowiemy oraz nie zobaczymy, co ją tak wystraszyło.

– Epicko, większość odcinka oglądaliśmy jak członkowie Jupik Teamu mknęli przez burzę otoczeni polem ochronnym. Wartościowa akcja, no ni ma chuja we wsi.

– O, a teraz ostatnie ujęcie z zapowiedzi kolejnego odcinka wygląda ładnie. Miło, że któreś prezentuje się zachęcająco.

"Jupik Team odcinek 54"

https://youtu.be/ev5Tu8yG15U

– Teraz to już kurna legitna paranoja, wstawiono ostatnie sekundy poprzedniego odcinka jako początek tego. Naprawdę, twórcy powinni się wysilić i stworzyć od razu kontynuację, a nie powtarzać to, czym skończył się odcinek pięćdziesiąty trzeci.

– Po cholerę oni nadal są w swojej wersji po transformacji? Burza się skończyła, możecie już powrócić do formy zwykłych czwartoklasistów.

– No co ty kurwa nie powiesz, idiotko, bowiem kompleeetnie się nie zorientowaliśmy. -_-

– OK, przynajmniej w tym odcinku ogarnęli jak powinno wyglądać chwycenie czegoś przez postać.

– Ale ta scena przejazdu wokół tego słupa z kulą wygląda ładnie. Miło, że tutaj też twórcy się postarali.

– Macie zapłon jak w zardzewiałym ruskim czołgu sprzed rewolucji przemysłowej. Od początku powinniście się zorientować, że to on za tym stał, no ale używanie mózgu to najwidoczniej wasza jedna z najsłabszych stron.

– Ja pierdolę, zapauzowałam filmik akurat, gdy Jupik mrugał i zatrzymało mi w momencie, w którym Jupik miał w połowie zamknięte oczy. Ja pierdolę, jak to NadBekowo wygląda. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Ciekawe co by się stało, gdyby się przeładowała. Oczywiście to jest zbyt ciekawe, dlatego się tego nie dowiemy.

– O, ta scena akurat wygląda serio ładnie, miło, że twórcy postarali się i stworzyli ładny zachód słońca.

– Kurna, Walker, weź ty się tego jebanego Jupik Aqua napij. Serio ciężko uwierzyć, że oni ciągle mają ochotę na zwykły Jupik i to jeszcze zawsze o takim samym smaku.

– Co w tym zdaniu było do cholery śmiesznego? Walker nic śmiesznego nie powiedział, wyraził jedynie subiektywną opinię. Ja jebe, na serio poczucie humoru głównych bohaterów tego serialiku jest poniżej poziomu mułu.

– Tak, kolejny odcinek też będzie tym bezsensownie porozciąganym na kilka innych odcinków. Naprawdę, twórcy powinni tworzyć ten serialik wolniej, ale lepiej. Jakość jest najważniejsza w takich rzeczach, a nie ilość. To nie praca na plastykę, którą trzeba zrobić na za tydzień. Dało się nad tym postarać, a że ten serialik od zawsze był dostępny za darmo w Internecie, to raczej nie pędziła ich chęć zarobku.

"Jupik Team kontra Klony"

https://youtu.be/yfAX9sunJeI

– Jest to nieco ponad półminutowa reklama kampanii Jupika, którą osoby w moim wieku mogą pamiętać wbrew pozorom lepiej niż inną kampanię reklamową, którą zjedziemy duuużo później. Generalnie jeżeli ktoś nie wie, to polegała ona na tym, że do Jupików dodawane były naklejki termiczne, z którymi coś trzeba było zrobić, ale tego dowiemy się z reklamy, bowiem ja tego nigdy nie ogarnęłam i zawsze tymi naklejkami pudełka ozdabiałam, bo ładne były. Jednak jako iż jest na kanale reuploadującym ten serialik, to uznałam, że ją też ocenimy.

– Jedyne cokolwiek na tym kanale, co ma dwadzieścia jeden łapek w górę. W sumie nie dziwne, bowiem mimo iż reklama wady ma, to zła nie jest.

– Ładne laboratorium ma ten Mist w tejże reklamie. Wiem, że to dlatego, bowiem to reklama, ale i tak. Mogliby je zainkorporować do serialu.

– Model Mista w tej reklamie jest chyba jedynym modelem ładniejszym niż w serialu. A poza tym, w fajnym momencie zatrzymałam, Mist wygląda po zatrzymaniu epicko.

– Kurwa, co on się tak ciągle śmieje? Choroba kuru mu się od dupy strony zaczyna, czy ki chuj? No i znowu w epickim momencie reklamę zatrzymałam, tak BTW.

– Te hologramowe wersje klonów też źle nie wyglądają.

– Jak to kurwa jest, że modele członków Jupik Teamu wyglądają jeszcze gorzej niż w samym serialu i generalnie najgorzej z całej reklamy? Sama reklama prezentuje się naprawdę ładnie pod względem wizualnym, ale te modele naszych protagonistów to masakra jakaś. Jedynie Camelia i okulary Walkera wyglądają przyzwoicie.

– No i nawet ten projektor z Mobilionów ładnie wygląda. A te modele to chyba były robione z plasteliny, legitnie, po zbliżeniu na Jupika to tak wygląda.

– Nie martw się, Jupik, macie na udach małe Deus Ex Machiny. Chociaż w sumie jeżeli klony stworzone przez Mista też mają Mobiliony to aż żałuję, że nie powstał serial animowany na podstawie fabuły tej reklamy. Może byłby ciekawszy niż ten, który obecnie zjeżdżamy.

– Aaa, dobra, to te naklejki były używane w jakieś grze na stronie Jupik Teamu do pokonania bossa danego poziomu! Ej, to jest kreatywne. Spotkał się ktoś kiedyś wcześniej lub później z takim czymś? Miło, że twórcy Jupika wpadli na taki pomysł, bowiem nie dość, że strona była cholernie popularna, a co za tym idzie wtedy pewnie podskoczyła sprzedaż Jupików, to było to kreatywnym rozwiązaniem.

– Generalnie to była chyba jedyna kreatywna akcja reklamowa ze strony twórców Jupika. W przyszłości pogadamy o pozostałych kampaniach reklamowych i jedna jest cringe i z straaasznie przeruchanym motywem, a druga jest tak nijaka, że jestem pewna, że nikt jej nawet nie kojarzy.

"Jupik Team odcinek 55"

https://youtu.be/9wydLoLc-pI

– Generalnie zauważyłam, że Camelia jest fajna tylko jeżeli nie rusza szczęką. Straszne zubożenie postaci, bowiem wbrew pozorom mogłaby być fajna, gdyby wyrzucić jej wady, które kłócą się z byciem superbohaterem.

– Ta muzyka naprawdę jest zajebista. Jest na sali ktoś, kto umiałby ją wyciągnąć z filmiku tak, aby była w dobrej jakości i tylko ona, bez żadnych dźwięków z tła? Ustawiłabym sobie ją jako dzwonek.

– Co się tak patrzycie w górę? Wieżowca nigdy nie widzieliście?

– Konferencja na temat wartości odżywczych owoców. No blyatiful, ale kto normalny sypnąłby hajsem, aby taką konferencję zorganizować? Nie, serio, ona naprawdę nie ma sensu, bowiem nawet niemowlak wie, że owoce po prostu są zdrowe i chuj. No i też ten plakat jest cholernie brzydki, wygląda jak coś, co mogłabym zrobić w maksymalnie dziesięć minut, z czego połowę czasu przeznaczyłabym na ustawienie czcionki w ten dziwny sposób. Chociaż w sumie można byłoby z tą konferencją jakiś plot twist zrobić, że na przykład ktoś chciał wszystkich zjebów z Pumpingland zagazować i wymyślił taką konferencję, aby wszystkich w jednym miejscu zebrać. Oczywiście wiemy, że to się nie stanie.

– O i proszę, kolejny dowód na zjebanie tej konferencji. Skoro Jupik ma coś tam szumieć, to nie należy oczekiwać jakości.

– A mimo to nie przyszło wam do waszych pustych łbów, że temat tej konferencji jest podejrzanie bez sensu i, że może w związku z tym wam coś grozić. Nie, po co ruszać mózgiem, ewidentnie pod waszymi kopułami jest on używany do wszystkich innych czynności mózgu, ale nie do myślenia.

– Animacja chodzenia jest całkiem ładna, a jak pamiętamy to jest ewidentny progres.

– Czemu do jasnej pizdy Reset stojący tyłem był narysowany w swej wersji po transformacji, skoro się nie przetransformował? To zbytnio sensu nie ma.

– Pojeb upośledzony. Ja nawet jakbym lubiła biegać, to na stówę nie wchodziłabym po schodach na czterdzieste piętro, bowiem na nie nasi główni pokurwieńcy mają się udać.

– Najlżejsza wersja tego, co z windami dzieje się w moich snach, check.

– Ty tak na serio czy downa masz? Serio bardziej przejmujesz się faktem, że Walker was wyprzedzi niż tym, że utknęliście w windzie pomiędzy piętrami? Serio? =_=

– Zjebany ten cliffhanger, nie tak jakby cliffhangery w tym serialu nie były od początku zjebane.

– Mimo iż możemy się tego domyślić, bowiem Jupik Team jak na razie ma tylko dwóch wrogów. No ale miło, że chociaż raz nie mamy spoilera co do tego, kto to zrobił. To ewidentnie idzie na plus.

"Jupik Team odcinek 56"

https://youtu.be/5KGOWVSaYFQ

– O, ten odcinek też ma więcej łapek w dół niż w górę. To już jakaś odmiana, zwykle było albo na odwrót, albo po równo.

– Co mówiłam o zaczynaniu odcinka sceną, którą skończył się poprzedni?

– Jak wam alarm wyje i całą windę czerwone światło spowija, to raczej napierdalanie w losowe przyciski windy gówno wam da.

– Czy te pałągi nie mogłyby się przeteleportować poza windę? Przecież przekonaliśmy się niejednokrotnie, że ich Mobiliony potrafią teleportować swego właściciela. Naprawdę, jako iż nie ma i nie będzie powodu, dla którego oni tego nie zrobili, to śmiem stwierdzić, że są debilami tylko po to, aby dalsza akcja mogła się dziać.

– A co ten ekran robi w windzie? Nigdzie wcześniej nie było, aby owy się w tejże windzie znajdował. Nie ma to jak wstawiać rzeczy z dupy tylko po to, aby akcja mogła dziać się w takiej a nie innej formie.

– W sumie nie dziwne, że to Lili ich uwięziła, ta akcja z windą to byłaby tak średnio w stylu Mista.

– To też zależy o czym na temat tych owoców się mówi. Temat owoców można wbrew pozorom pociągnąć z innych stron niż tylko w kwestii oczywistych wartości odżywczych.

– Czy ja mam tam wejść do świata serialu i ci najebać, kurwiksie? Na serio? Bardziej przejmujesz się faktem, że nie zdążysz na tę konferencję niż tym, że wasza przeciwniczka zamknęła was w jebanej windzie? Naprawdę, gdzie ci główni bohaterowie zgubili mózgi?

– No teraz jak winda zapierdala w dół, to ewidentnie powinni się przeteleportować, a nie czekać na pewną śmierć. No ale nie, oczywiście nie zrobią tego, aby Walker mógł pierwszy raz w życiu zrobić coś pożytecznego.

– Dobra, ten cliffhanger jeszcze jakiś sens ma. Gratuluję, to nie było takie trudne.

– Co to za dziwne szumy w tle? Serio, to z filmiku czy zza mego okna?

"Jupik Team odcinek 57"

https://youtu.be/5P6IdbEgoX4

– Czy wy ten Nadcud widzicie? Ten filmik trwa ponad trzy minuty, to jakiś sukces. *.* No i też ma więcej łapek w górę niż przeciętny odcinek tego serialu. ***.***

– O, a teraz zaczynając od sceny, którą skończył się poprzedni odcinek, pomijamy wypowiedź Jupika po zobaczeniu, że to Lili ich uwięziła. W sumie lepsze to, niż jeszcze bardziej podkreślać płytkość tego czerwonego kartofla.

– O, ta animacja biegu po schodach z perspektywy pierwszej osoby wygląda serio ładnie. Szkoda, że więcej takich scen już nie będzie, dlatego nacieszcie się chwilą.

– Powinno ci przyjść do twego pustego łba, że może już konferencja się zaczęła i weszli do sali.

– Czemu do jasnej dziwki mówisz sam do siebie? Jasne, ja też rozmawiam sama ze sobą, ale jedynie w domu, a nie w miejscu, w którym każdy mógłby mnie usłyszeć.

– Czemu ten napis wyjątkowo jest po angielsku? Co on, w oczach dzieciaka oglądającego ten serial ma wyglądać mądrze czy co? W sumie sądzę, że nawet dziecko oglądające ten serialik akurat załapie, że jest tam napisane "Tylko dla personelu".

– Kiedy on kurde dobiegł na to czterdzieste piętro? Bowiem po wypowiedzi Lili zza drzwi można by wywnioskować, że ta scena dzieje się jeszcze przed zarwaniem się windy.

– Tak, kurwo ułomna. Zdradzaj fakt, że wszedłeś na to piętro mówiąc sam do siebie. Tłumoku, Lili może cię od razu usłyszeć. -_-

– O, dobra, jeszcze teraz mamy ładną scenę z perspektywy pierwszej osoby. Miło, bowiem to naprawdę ładnie wygląda, szczególnie, że w filmowych tworach jakichkolwiek rzadko się to widuje.

– Ładnie tamto pomieszczenie wygląda, chyba wiem, na co poszedł cały budżet odcinka, dodając do tego sceny z perspektywy pierwszej osoby.

– Animacja ruchu ust członków Jupik Teamu w tym odcinku wygląda conajmniej dziwnie, normalnie jakby podczas mówienia ich usta zahaczały o zęby.

– Oczy Lili zostały narysowane zbyt profesjonalnie jak na styl tego serialiku.

– O kurwa, teraz od boku to ona wyglądała chyba najgorzej z całego serialu. XD

– Czemu ona strąciła tę kamerę? Nigdy się nie dowiemy.

– Ta animacja wyglądała ultra chujowo, normalnie jak coś, co zrobiłaby osoba dopiero ucząca się animować postacie.

– Czemu ona jebła w przycisk "Warning"? Tego również się nie dowiemy. Chociaż nie, tu mam hipotezę. Jako iż dźwięk jest ładny oraz ten napis na monitorze ładnie lata, to pewnie animatorzy chcieli pochwalić się swymi skillami, których pewnie ich szef do tej pory kazał im nie używać.

– Przecież chciałaś się ich pozbyć, więc powinnaś się cieszyć, że zaraz kipną.

– Czemu przycisk "Warning" spowodował, że winda zaczyna znacznie szybciej zapierdalać w dół? To tak trochę sensu nie ma, po co ktoś miałby montować taki guzior?

– No ale teraz animacja biegu Walkera wygląda jakby był jakiś pojebany. Swoją drogą, czy naprawdę nie mógłby się przeteleportować? Kurde, macie te Deus Ex Machiny to w sytuacji zagrożenia życia z nich korzystajcie.

– Ale animacja spadającej windy wygląda serio ładnie, naprawdę, w wielu miejscach ten odcinek ładnie się prezentuje pod względem wizualnym.

– O, teraz animacja biegu Walkera też wygląda ładnie, powinszować.

– Dobra, teraz też użyto tych lin energetycznych do otworzenia szybu windy i zrobienia sprężyny, aby owa winda nie jebła w grunt jak Tupolew. Miło, że owe liny zostały wykorzystane więcej niż raz.

– Przynajmniej z tego suchara nikt się nie śmiał, to już ewidentny plus.

– O, miło wiedzieć, że ten odcinek wydano podczas tej kampanii Jupik Team vs. Klony. Może dlatego był dobry pod względem wizualnym, bowiem na przykład twórcy więcej hajsu mieli?

– Czemu ta końcowa wiadomość jest tak długo na ekranie? Sensu to nie ma, bowiem jakby dzieciak w tamtych czasach chciał to przeczytać, to mógłby zapauzować filmik i po sprawie. W tamtych czasach ludzie wiedzieli, że filmiki na YouTube da się pauzować.

– Ale przynajmniej jeden z nielicznych razy muzykę końcową mogliśmy dosłuchać do końca.

"Jupik Team odcinek 58"

https://youtu.be/WHdZbEeTmNA

– O, znowu ładne ujęcie na niebo. Miło wiedzieć, że twórcy serio czasem się starają.

– A, czyli obecnie na JupikTV leci prognoza pogody. Miło, że nie mamy od samego początku cringe wylewającego się z telewizora. W ogóle, to w jakim kraju Pumpingland się znajduje? Ta mapa jakoś dziwnie wygląda, jak jakieś skrzyżowanie USA z Australią.

– O patrzcie, JupikTV ma też swoją stację muzyczną, na której ujrzycie najbardziej cringe koncert zagrany przez głównych bohaterów jaki można sobie wyobrazić.

– Ja pierdolę, jest jeszcze JupikTV 24, w którym pierdolą o tej akcji z sztucznie wywołaną burzą sprzed kilku odcinków. XD

– Co w tym zdaniu śmiesznego było? Nie mam zielonego pojęcia, ono nawet do miana sucharu się nie kwalifikuje.

– Miło wiedzieć, że Camelia ma kilka bluzek w szafie, a nie tylko zieloną.

– Sorki Camelio, ale lepiej wyglądasz w bluzce zielonej. W pozostałych wariantach kolorystycznych prezentujesz się chujowo, więc nawet się nie przebieraj.

– Po chuj ona odwala te dziwne miny przed lustrem? Wiem, że to jest po to, aby ta pojebana akcja, która wydarzy się za chwilę, mogła się stać, ale wypadałoby i tak dać temu jakiś sens.

– Jak ona w ten dziwny sposób poruszyła włosami nie dotykając ich? Przecież Prehensile Hair nie posiada.

– O mój Nadboże z rewolwerem, ale ta Camelia ma puste ściany. Naprawdę niczym ich sobie nie przyozdobiła, na przykład głupimi plakatami ulubionych zespołów, jakimś obrazem czy chociażby półkami? Aż ciężko w to uwierzyć.

– Ta animacja tego, że z lustrem się coś złego stało wygląda całkiem ładnie.

– No tak, kurwo niedojebana. Zamiast zejść na dół do swych przyjaciół i powiedzieć, że jakaś dziwna akcja się z lustrem odjebała, to ty wyciągasz w jego kierunku rękę. Teraz nie masz prawa narzekać, że cię wciągnęło, bowiem sama sobie na to zasłużyłaś swoim debilizmem.

– W najbardziej nie emocjonujący sposób się wydostanie, zapomniałeś dodać, narratorze.

"Jupik Team odcinek 59"

https://youtu.be/BA2-dE-52Wg

– Ło patrzcie, ten odcinek ma pięć łapek w górę. To trochę niespotykane, bowiem zwykle któreś z kolei odcinki tego serialiku nie miały aż tylu łapek w górę.

– Naprawdę? Po co powtarzać scenę, w której w poprzednim odcinku Camelia przez swój debilizm została wciągnięta do wnętrza lustra? Jestem przekonana, że nawet dzieci dałyby radę zapamiętać tę akcję przez tydzień od poprzedniego odcinka.

– Miło, że te hologramy są wykorzystywane częściej niż raz. Przynajmniej nie ma się wrażenia, że były w którymś z pierwszych odcinków tylko dlatego, bo akurat były potrzebne.

– To te Mobiliony mają jakąś baterię? To czemu jeszcze nigdy się im nie wyładowały? To byłoby ciekawe, jakby na przykład podczas walki z Mistem nagle baterie im padły i by ich przetransformowało do formy zwykłych czwartoklasistów. Mógłby z tego wyjść ciekawy wątek, ale to się oczywiście nie wydarzy, bowiem nie o coś ciekawego autorom chodziło.

– Ta scena była dziwna. Na początku do pokoju Camelii biegł tylko Walker, a teraz z dupy pojawili się tam też Jupik i Reset. Powinno się tę scenę jakoś sprawniej zrobić.

– Przestań drzeć pizdę, ty upośledzona kurwo i odpowiedz Walkerowi na pytanie.

– W ogóle dźwięk jest w tym odcinku jakiś dziwny, a przynajmniej wypowiedzi Reseta, Jupika i Walkera. Jakby znajdowali się w jakimś wytłumionym pomieszczeniu. Nie mam pojęcia czy to jest celowe, czy przypadkowe, ale niemniej jest dziwne.

– Dalej nie czaję, jakim cudem ona poruszyła włosami w taki sposób bez ich dotykania.

– Kurna, zatrzymałam filmik akurat, gdy Camelia zmrużyła oczy. Ja pierdolę, wygląda jak niedojeb, którym w sumie jest. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Czemu ona zawsze trzyma rękę tak, jakby miała w niej coś sześciennego lub kulistego? To musi być cholernie niewygodne tak łapę trzymać.

– Kurna, głos Camelii też jest w tym odcinku jakiś taki dziwny.

– Na stówę nie ty, kurwico, bowiem to Reset sprzedał ci sposób, jak wydostać się z lustra. Także ta, nie przypisuj sobie jego zasług, dziwko.

– A co w tym zdaniu było śmiesznego? Serio, skoro nawet zjebane poczucie humoru głównych bohaterów nie rozwija się na przestrzeni serialu w coś minimalnie sensownego to jest źle.

– Czy ja wiem czy za złośliwość? Lili coś nieprzyjemnego przytrafi się tak naprawdę tylko z powodu debilizmu jednej z trzecioplanowych postaci, więc no.

"Jupik Team odcinek 60"

https://youtu.be/kk87khxo7Ns

– O, a tu już jebnęli od zatrzęsienia samochodów, nie to co w pierwszym odcinku. Znaczy wiem, że to dlatego, bowiem korek jest potrzebny do akcji tego filmiku, ale i tak.

– Muzyka nadal jest fajna. W sumie muzyka to jedyna legitna zaleta tego serialiku, która ciągnie się przez wszystkie odcinki.

– W ogóle kurna, spójrzcie na te modele samochodów. W większości jest to wklejenie jednego modelu kilka razy. Miło wiedzieć, że twórcy to leniwe faje i nie chciało im się nawet przekolorować tych modeli.

– Korek nie posuwa się zazwyczaj aż tak szybko.

– No do jasnej niedojebanej. Mamy sześćdziesiąty odcinek, a główni bohaterowie mimo iż siedzą w szkolnym busie, który stoi w korku, nie pogadają sobie. Naprawdę, jak mamy uwierzyć w ich relacje?

– Ruch ust Reseta jest niezgrany z jego wypowiedzią. A to nie jest dobry znak w kwestii jakości.

– W ogóle, nie bój żaby, panikarzu. Jeżeli nie spóźniałeś się do tej pory wcale lub raz na ruski rok, to nauczyciel czy tam nauczycielka zrozumie wytłumaczenie, że utknąłeś w korku.

– Jakim cudem Walker otworzył drzwi jadącego autobusu? Nie było pokazane, aby użył w tym celu Mobilionu ani nic innego.

– Tej, a czy oni nie mogliby się pod szkołę przeteleportować? Każdy wie, że są superbohaterami, wiele odcinków nam to udowadniało, więc bez problemu mogliby użyć Mobilionów do teleportacji. To byłoby logiczne, bowiem z tego co wiemy te ich Deus Ex Machiny umożliwiają im to.

– Ładny model helikoptera, na serio.

– Tak, to helikopter Lili. Już ją lubię, bo ewidentnie wie jak się ustawić będąc jednocześnie bogatą. Chociaż gdybym ja była na jej miejscu to członkowie Jupik Teamu zobaczyliby mnie przez okno stojącego w korku szkolnego busa popylającą hulajnogą elektryczną po pobliskim chodniku. :D I nie obchodzi mnie to, że w dwa tysiące dziewiątym roku hulajnogi elektryczne jeszcze chyba nie istniały.

– No co, ma hajsu jak lodu, to go wykorzystuje. Też byś tak zrobił, gdybyś był bogaty.

– Zaraz wam napierdolę, jak nie zaczniecie ze sobą rozmawiać. Kurna, to nasi protagoniści, chyba powinniśmy wierzyć w ich relacje między sobą oraz ich polubić. No a bez tak podstawowych rzeczy jak rozmowa o dupie Maryni się nie da.

– Coś jest nie tak z ruchem ust postaci, na serio. Nie zgrywają się w tym odcinku z ich wypowiedziami.

– Akurat to może mieć sens, wszakże helikopter Lili może być dwuosobowy. No ale nie, musimy ją ukarać za to, że jest najlepszą postacią w całym serialu. Brawo.

– Lili od boku na serio wygląda debilnie. Skoro autorzy pokazali, że od boku też umieją ją ładnie narysować, to powinni się starać w kolejnych odcinkach.

– Czemu pilot tego helikoptera uruchomił śmigła? Przecież pasażerka jeszcze nie weszła do owego pojazdu.

– Ta scena też sensu nie ma. Po pierwsze, to wypracowanie po modelu kartek wygląda na wydrukowane, a jeżeli tak jest, to na stówę ma jakąś jego kopię na komputerze. A po drugie, powinna je nieść w jakiejś torbie lub teczce, a nie w ręku. Ja wiem, że bezpodstawnie chciano ją ukarać za to, że słusznie działała przeciwko głównym zjebom, ale dało się to rozegrać w realistyczniejszy sposób.

– To zdanie tym bardziej nawet pod miano suchara się nie kwalifikuje. Naprawdę, irytuje mnie poczucie humoru w tym serialiku, bowiem jest poniżej poziomu humoru mnie, gdy miałam trzynaście lat, a to nie jest dobry znak.

– No ależ oczywiście, bowiem najwidoczniej odcinek bez Walkera z mordą przygłupa jest odcinkiem straconym. XD

– Ale ujęcie na fale morskie w zapowiedzi kolejnego odcinka jest całkiem ładne jak na możliwości tego serialu.

"Jupik Team odcinek 61"

https://youtu.be/8QRP5YYTQtc

– Mamy ostatni odcinek tego serialu, a wstęp jest nadal w formie przedstawienia znanych nam postaci z serialu. To jest zbędne przedłużanie filmiku, szczególnie, że żadna nowa postać się nie pojawia.

– Ciągle nie ogarniam, czemu Walker, używając swego Wallcrawlingu, ma wyciągnięte ręce w T-pose. Co on, bez tego równowagi utrzymać nie może? Jeżeli tak, to oznacza, że jego Wallcrawling musi być na niższym poziomie niż ustawa przewiduje.

– Miło, że znowu zaczynamy odcinek od ładnego ujęcia na niebo i fragment palm. To się chwali.

– Czemu nasi główni bohaterowie opalają się w pełnym ubraniu? Powinni mieć założone kostiumy kąpielowe, bowiem w normalnym ubraniu to tak trochę ciężko o sensowną opaleniznę.

– Butelka szklana płynąca w wodzie morskiej. Nie widzisz tego, idioto?

– No shit, Sherlock.

– Animacja biegu Walkera przynajmniej jest ładna, a w tym serialiku to ewidentnie idzie na plus.

– Czemu ten ułomny zjeb wskoczył do wody w pełnym ubraniu, mimo iż butelka unosiła się na wodzie? To sensu nie ma.

– A mimo iż wskoczył do tej wody to nie jest w ogóle mokry. No ja jebe.

– To nic, że na tej mapie nie było żadnych współrzędnych. Reset najwidoczniej posiada Ultraviolet Vision i odnalazł je napisane niewidzialnym długopisem lub wypisane jakimiś pochodnymi ksantyny.

– No nie taka znowu mała, wokoło jest kilka znacznie mniejszych.

– A nie przyszło wam do głowy, że to może być pułapka? Już raz podczas wakacji w takową wpadliście, wpływając do nieznanej, podwodnej jaskini. Ja nie mogę, czy jedna z postaci nie mogłaby zwrócić uwagi na to, że to może być pułapka zastawiona przez Mista? Brakuje mi słów na ich NadNiedojebanie.

– Ale ten jacht zapierdala.

– No brawo, widząc to ewidentnie powinniście albo zawrócić, albo przetransformować się teraz i w takiej formie wbić na wyspę. No ale nie, po co użyć mózgu.

– A nie, dobra, jednak się przetransformowali. Powiedziałabym, że zwracam honor, ale na niego nie zasługujecie.

– Na pewno się udało, bowiem to zgraja Garych Stu z jedną Mary Sue na pokładzie. No i mają na udzie małe Deus Ex Machiny, więc tym bardziej.

– No ale nie dowiemy się, co wydarzyło się dalej, bowiem odcinek sześćdziesiąty drugi nie istnieje. W końcu gdyby istniał, to jestem przekonana, że kanał TeamJupika by go dodał. W sumie szkoda, bo jestem trochę ciekawa, co tam na tej wyspie miało się odpierdalać. No i też ciekawe, czemu kolejny odcinek nie istnieje. Może pomysły im się skończyły albo z jakiegoś powodu oglądalność i wejścia na stronę zmalały? Prawdopodobnie tak, bowiem ten odcinek został dodany w dwa tysiące dziewiątym roku, a kolejna większa kampania reklamowa Jupików zaczęła się w dwa tysiące dwunastym.

–NOWY SERIAL ANIMOWANY–

"Jupik - Odcinek 01 - Jupik Team"

https://youtu.be/aZr9Z7M_Su4

– Damn, ile to ma łapek w górę, aż dwadzieścia dziewięć. ;_; No ale miło, że w opisie jest streszczenie fabuły, bowiem to dodaje profesjonalizmu.

– Miło, że w tle w tym parku coś się dzieje, no i że grafika generalnie, w większości, jest ładniejsza niż w oryginalnym serialu. Dobrze wiedzieć, że reboot ma jakieś zalety już od początku.

– Jak to jest, że model Jupika i Walkera jest jeszcze gorszy niż w pierwotnym serialu? XDDD

– No tak, bowiem o tym się gada ze swoim przyjacielem, siedząc w ładną pogodę na ławce w parku. O tym, że dawno nie słyszeliście o waszym największym wrogu. Widać może i grafika w większości przypadków się polepszyła, ale dialogi niezbyt.

– Jesteś idiotą, Walker. To, że nie słyszeliście o nim od dawna wcale nie oznacza, że skończyły mu się pomysły na nowe wynalazki. Może to oznaczać najbardziej to, że knuje coś wielkiego. No ale po co skojarzyć tak proste fakty.

– No ale progres i tak jest. Dano Jupikowi kawałek mózgu, bowiem on jedyny ogarnął, że coś jest nie tak. *.*

– O wilku mowa. No ale model Mobilionów jest OKROPNY. Wygląda jak coś, co narysowałby pięciolatek w porównaniu z modelami Mobilionów z oryginalnego serialu.

– Przynajmniej muzyka jest fajna.

– Reset ma głos jakby chodził do pierwszej klasy podstawówki. No ale przynajmniej jego model jest lepszy niż w oryginalnym serialu.

– Miło, że w tym serialu Camelia faktycznie używa swej niewidzialności do śledzenia kogoś. To ewidentny progres.

– Ewidentnie ta część mózgu Jupika jest bardzo mała i podziurawiona dodatkowo. Deklu, skoro Camelia śledzi Mista, to oznacza, że ma jakieś podejrzenia co do tego, co może wasz wróg odjebać.

– Czemu oni teleportując się mieli mordę przygłupów? XDDD

– No ale efekt teleportacji jak na taki nieambitny serial z YouTube jest bardzo ładny.

– Oczywiście, że sygnał słaby, aby dalej działy się inne sceny i wjebała się jedna, dzięki której bardziej polubicie Mista. Oczywiście zakładając, że macie mózg, bowiem jak się niedługo taka jedna scena wjebie, to tylko człowiek bez mózgu by znienawidził po niej Mista.

– Camelia też źle nie wygląda, w sumie jedynie model Jupika i Walkera wygląda gorzej niż w oryginalnym serialu. O Miście nie mówmy, bowiem on wygląda kurwa zajebiście. Co prawda nie wiem czemu nagle ma metalową rękę oraz część głowy, ale dzięki temu wygląda epicko.

– Ta muzyka, mimo iż to bit złożony z dwóch nut, naprawdę jest fajna. Jest na sali ktoś, kto mógłby ją wyciągnąć z filmiku tak, aby była w dobrej jakości i bez dodatkowych dźwięków z serialu, które jej towarzyszą?

– Latająca wyspa. Fucking nice.

– Bowiem po co jakoś inaczej zareagować na fakt, że czwórka nastolatków zrobiła ci z buta wjeżdżam do twej latającej chałupy.

– I mam epickie ekrany za mną, które wyświetlają jedynie niebieskie tło, ale chuj.

– Fajne schody i szyba.

– Ja jebe. Jeżeli słyszysz, że jakaś istota stojąca przed tobą do ciebie mówi i masz pewność, że nie masz schizofrenii, to oznacza, że dana istota porozumiewa się telepatycznie. Tak ciężko skojarzyć ten prosty fakt?

– Kurwa, zatrzymałam filmik w zajebistym momencie, normalnie Guru z rozdziawioną mordą wygląda bekowo. XDDD

– Takie to dziwne, że Mist ma brata? Serio, czemu główni bohaterowie się zdziwili? To chyba naturalne, że nawet największy złol świata może mieć rodzeństwo.

– Ale ten samolot skacze po tej mapie. Bekowo to wygląda. XD

– Here it comes. Od teraz Mist jest dla mnie symbolem normalnych ludzi, a Guru symbolem fanatyków medycyny naturalnej. Nie istnieją, nawet w świecie serialu, jestem przekonana, rośliny, które mogłyby zastąpić leki. Nie wszystko wyleczy się naturalnymi sprawami, na przykład no sorki, ale w ten sposób raka jakiegokolwiek nie wyleczysz. Generalnie ten serial ma przesłanie ekologiczne, ale jest ono wpychane na siłę do gardeł dzieciom to oglądającym, no ale przynajmniej nie tak często. Mimo to, jeżeli już chciało dać się przesłanie ekologiczne, to nie powinno się tego robić nachalnie, bowiem normalnych ludzi to tylko zniechęci.

– ZW idę po tę roślinę w takim razie. A poza tym, jak jakaś roślina w połączeniu z innymi składnikami może dać władzę nad światem? Tego się nie dowiemy, bowiem to byłoby zbyt ciekawe jak na ten serialik.

– Oczywiście, aby nasz główny zły nie mógł wygrać, bowiem inaczej przekaz ekologiczny by się nie zgadzał. Serio, czemu autorzy nie mogliby dać chociaż raz Mistowi wygrać? Dzieciaki nauczyłyby się, że nie zawsze dobro wygrywa.

– No spoko, Mist nie od początku miał mechaniczną rękę i to normalne. Tylko czemu, z tego co widzę, od początku miał metalowy fragment głowy? Wątpię, aby z takową się urodził, bowiem to niemożliwe. Oczywiście wyjaśnienia nie dostaniemy, bowiem to byłoby zbyt ciekawe.

– Jak twój fanatyczny pogląd na rzeczywistość, Guru. Sorki, ale nie będę lubić ewidentnego fanatyka medycyny naturalnej, bowiem tacy szkodzą i otoczeniu, i sobie, mimo iż myślą, że robią dobrze.

– Nie dziwne, bowiem Mist jest normalny i z pojebami zadawać się nie będzie.

– Stając się większym fanatykiem niż byłeś, zapomniałeś dodać.

– On przynajmniej się doskonalił, a nie szkodził innym, HMMM?

– Oto ostateczny dowód na to, że nadzieja umiera ostatnia.

– Nikt normalny nie słuchałby czegokolwiek, co mówi fanatyk i to medycyny naturalnej. Może to przez to, że skończyłam pierwszy rok szkoły policealnej na kierunku technik farmaceutyczny, ale im dalej w las, tym bardziej fanatycy medycyny naturalnej mnie wkurwiają. Dlatego sorki pałągu, ale ja ciebie lubić nie będę.

– Wypijcie odczynnik Fehlinga na początku i odkaźcie świat od swego zjebania. Jeżeli bylibyście normalni to tak, zauważylibyście, że w tym serialiku Mist dobry nie jest, ale jego ułomny braciak w sumie też do dobrych osób się nie zalicza.

– Of fucking course, bowiem po cholerę dawać bohaterom jakiekolwiek wyzwanie, co nie?

– No, czyli Walker i Camelia powinni być wykluczeni, po tym co odjebywali w poprzednim serialiku. Oczywiście to się nie stanie, bowiem prawa logiki w tym serialu są jebane równo.

– Ja bym się nie zgodziła po uświadomieniu sobie, że Guru to jebany fanatyk medycyny naturalnej, który nie zdziwię się, jeżeli prenumeruje "Żyj Naturalnie".

– Może powstałby lepszy świat? Oczywiście o tym nie pomyślcie i tak by się nie stało, bowiem po co dawać głębi postaci.

– Ale zjebany poziom humoru nadal pozostał na swoim miejscu. Meh.

– I pomyśleć, że jeszcze dziewięć odcinków przed nami. No ale mimo wszystko ten reboot przynajmniej ma jakąś fabułę.

"Jupik - Odcinek 02 - Amazonia"

https://youtu.be/9dopm795kRk

– Fajne te błędy w opisie tego filmiku. To nie zachęca do oglądania tego filmiku, no ale jako iż zaczęłam analizować i ten serialik, to trzeba to dokończyć.

– Kurna, coś jest nie tak z ruchem ust postaci. Serio, nie zgrywają się z wypowiadanymi kwestiami, przez co ciężko się ten odcinek ogląda.

– Kurna, wyrazy twarzy Reseta nie pasują do sytuacji, wygląda jakby wciągał koks z powietrza. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Kuuurna, ale wycinka w tej Amazonii była. Znaczy wiem jaki jest przekaz tego serialiku, ale jestem przekonana na jakieś dziewięćdziesiąt osiem procent, że w Amazonii nie ma terenów wyglądających jak głowa osoby chorej na łysienie plackowate i, że jednak nadal jest tam sporo drzew.

– Jednak mimo wszystko miło, że ten serial dzieci też czegoś uczy, na przykład pokrótce jak lasy w Amazonii wyglądają i tak dalej. To już jest plus, tylko szkoda, że przez taką ekspozycję. Dałoby się jakoś inaczej przemycić edukacyjną treść tej ekspozycji, aby dzieciak nie musiał tego słuchać jak paplaniny nauczyciela na geografii.

– Zawsze moglibyście zainwestować w drony i dla bezpieczeństwa za ich pomocą zobaczyć, co się odjaniepawliło. No ale zapomniałam, że Guru to pasztet mający komputery chyba tylko po to, aby lajkować posty na fanpage "Żyj Naturalnie".

– Broń cię Nadboże, aby na przykład Reset tym swoim komunikatorem, który ma na ręce, cyknął fotkę tych składników antidotum.

– Oczywiście, Camelia musi być typową laską z arachnofobią. Bowiem brakuje nam w tym serialiku jeszcze więcej stereotypów.

– Okej, czyli jednak Reset chyba jakoś fotki cyka tym składnikom. Powiedziałabym, że zwracam honor, ale na niego nie zasługujecie.

– No co? Przejechanego liścia nigdy nie widziałeś?

– Odwróć się, ty tępa pało. Przecież las jest za wami, została wycięta tylko jego część, czerwony krasnalu.

– Ta animacja chodzenia jest strasznie sztuczna tak szczerze mówiąc.

– Czy ten pałąg nie mógłby sam odskoczyć? Ja rozumiem, że chciano pokazać, że nasi główni bohaterowie nie mają wyjebane na swój los, ale Guru powinien się sam zorientować, że zaraz palma wgniecie go w grunt.

– W sumie prawdopodobnie też bym się wystraszyła, gdyby w moim kierunku jechała tak wyglądająca maszyna.

– Tobie Reset to ewidentnie mózg wyparował. Powinieneś widzieć, że ta maszyna chce was zaatakować.

– O i proszę, Mistowi została dana należna mu inteligencja, miło to widzieć. Nie, serio, stworzenie maszyny sterowanej nie przez Wi-Fi, a przez podczerwień jest naprawdę inteligentnym posunięciem, szczególnie, że w dwa tysiące dziesiątym, kiedy ten serial został dodany na YouTube, nikt normalny nie korzystał już z podczerwieni.

– Właśnie dlatego, że nikt tego nie używa, to Mist użył tego do sterowania maszyną. Bowiem w przeciwieństwie do was, jemu wreszcie została sprezentowana inteligencja.

– Ta małpa wygląda dość niepokojąco. ._.

– Jakby tak nie było, to raczej owa małpa by wam tego jabłka nie dała, autysto.

– Mist naprawdę wygląda super w tym serialu. Miło widzieć, że jego model został poprawiony.

– To w takim razie piona Mist, bowiem mam dokładnie tak samo.

– Czyli hajs poza grafiką chyba poszedł na synchronizację ruchu ust z wypowiadanymi kwestiami u Mista i nie starczyło na inne postacie. Bowiem u Mista akurat z tą kwestią jest w porządku.

– Swoją drogą mądre rozwiązanie, że zainstalował sobie w tej maszynie fotel odrzutowy. Przynajmniej mógł szybciej nawiać.

"Jupik - Odcinek 03 - Egipt"

https://youtu.be/z6OlGPy0G1Y

– Czemu ten filmik chyba jako jedyny jest w ziemniaczanej jakości? To dość nie pasuje do poprzednich i późniejszych odcinków.

– Generalnie z opisu tego kwiatu mogę wywnioskować, że daje on atmokinezę. Nie zasługujecie na niego, chujki, jesteście zbyt zjebani. Poza tym, dlaczego jest nam to wszystko walone w ekspozycji? Nie lepiej byłoby to pokazać? Zasada show don't tell się kłania.

– Naprawdę, jestem pod wrażeniem, że w tym serialiku wreszcie mamy inteligentnego złoczyńcę. To na serio przeskok od poprzedniego serialu, w którym Mist zbytnio inteligencją nie grzeszył.

– No nie pierdol, karakanie.

– Nie rozumiesz, boś głupi. W sumie chyba tylko Walker i Camelia w relacji do Lili oraz pod względem tego, że Camelia ewidentnie nie nadaje się na superbohaterkę się nie zmieniły.

– Po co to tłumaczyć? Nawet dziecko wie, po co tworzono piramidy, nie trzeba jebać tą ekspozycją i tracić na nią czas.

– Nie ma to jak spoiler tego, co stanie się później. Na serio, to nie podbudowuje atmosfery, tylko ją niszczy.

– Nawet Guru się wkurwił, słysząc zjebanie Jupika. To nie świadczy dobrze o liderze tego głupkowatego zespołu.

– A skąd wiesz? Ja nie mogę, naprawdę irytuje mnie to demonizowanie Mista w czasie, gdy główni bohaterowie sami tak naprawdę aż tacy dobrzy nie są.

– Miło, że się tam przeteleportowali, a nie poszli z buta. Przynajmniej wykorzystują możliwości swych małych Deus Ex Machin.

– Co było w tym zdaniu śmiesznego? Reset tylko stwierdził fakt, więc czemu sam się z tego zdania śmiał? Kurde, naprawdę autorzy nie mogli podnieść poziomu humoru głównych bohaterów?

– Ładny śmiech ma ta mumia. Serio mówię, fajnie to autorom wyszło.

– Lili wygląda kurwa zajebiście. Naprawdę, widać ogromny przeskok w wyglądzie jej modelu, normalnie gdybym była chłopakiem, to w dzieciństwie bym się pewnie NadZachwycała jej wyglądem.

– Swoją drogą, czemu w tym serialu Lili stoi po stronie Mista? W starym serialu to miało jakiś sens, bowiem ona nienawidziła Jupik Teamu, więc zgadała się z typem, który również tego zespołu nienawidził. A tutaj? Mist chce przejąć władzę nad światem, a Lili nigdy nie wydawała się osobą, która mogłaby chcieć to osiągnąć. No ale zgadliście, jej motywacji nie poznamy.

– Ładne kolorki, serio.

– To chyba miał być tani straszak, ale zbyt mnie rozśmieszył. XD

– Bowiem autorzy oddali ci należną tobie inteligencję, Mist.

– No i proszę bardzo, widać, że Mistowi nie zależy na rozpierdalaniu świata, tylko faktycznie na jego przejęciu. No ale na ten pomysł nasi główni bohaterzy nie wpadli, bowiem autorzy akurat im mózgów nie oddali.

– Serio chciałabym, aby Mist wygrał. W sumie szkoda, że to nie nastąpiło, bowiem wtedy autorzy mogliby stworzyć kolejny serial na temat tego, jak Jupik Team próbuje cofnąć co zjebał. No ale w sumie wiecie, jeżeli jakieś cokolwiek dla dzieci skończy się źle, to prawdopodobnie Wszechświat wybuchnie, więc no.

– Animacja biegu Mista była taka trochę chujowa. No ale przynajmniej zatrzymałam akurat, gdy Mist upadał, a ta scena po zatrzymaniu wygląda całkiem fajnie.

– Bowiem Mist jest epicki i o wszystko zadbał.

– Nie dziwne, boś mosiek. Czy czasami Mobilion Jupika nie dawał mu superszybkości? No właśnie, więc raczej powinien bezproblemowo dogonić Mista.

– A, spoko. Bowiem chciałam już powiedzieć, że to trochę cringe dawać ponownie Lili przebraną za mumię, ale ta obecna to faktyczna mumia. Także dobra, nie czepiam się.

– Akurat to rozpłynięcie się mumii w powietrzu wyglądało całkiem ładnie jak na możliwości serialu dla dzieci z YouTube.

– Przyznaj się po prostu, że nie chce ci się ruszać dupy w Himalaje, paszczurze.

– Sorki, ale sądzę, że nawet taka roślina nie dałaby rady rozwiązać problemu niedoboru wody na świecie. Tego nie da się rozwiązać, bowiem w niektórych rejonach Ziemi po prostu naturalnie nie ma dużo wody, na przykład w wiecznie suchej strefie klimatycznej. Niekoniecznie tylko na pustyni, ale na przykład w okolicach. No i też niech ten Guru nie udaje takiego krystalicznie dobrego, my już dobrze wiemy, że jest jebanym fanatykiem medycyny naturalnej, który spali za spojrzenie w kierunku Strepsilsu.

"Jupik - Odcinek 04 - Himalaje"

https://youtu.be/7ZyhLNnSNqU

– Czemu odcinki od trzeciego są w takiej ziemniaczanej jakości? Pierwszy i drugi wydawały się wyglądać sensownie. Jasne, nie były w HD, wszakże to październik dwa tysiące dziesiątego roku, ale miały jakąś taką lepszą jakość.

– Szczerze mówiąc, to ujęcie Himalajów bardzo ładnie wygląda. Naprawdę, widać, że ci, którzy rysowali to wszystko, się postarali.

– Czy te pałągi nie mogłyby się przeteleportować do tej jaskini? Przecież w tym serialu ich Mobiliony również umożliwiają im teleportację i zostało to udowodnione chociażby w poprzednim odcinku.

– Mimo iż Reset powinien ich przeteleportować do jaskini, bowiem to miałoby więcej sensu.

– Moglibyście zeskoczyć, rzeczywistość i tak nie pozwoliłaby wam zginąć, bowiem to byłoby zbyt oryginalne.

– Muzyka nadal jest fajna. Miło wiedzieć, że ci od muzyki też się postarali.

– Po cholerę było zaznaczone, że któryś z bohaterów miał przy sobie Jupik Aqua? XD Ja wiem, że ten serial to reklama tych napojów, ale reklamę powinno przeprowadzić się jakoś lepiej. Co by nie mówić o oryginalnym serialu, to jednak tam lepiej to reklamowano.

– Czemu tak w ogóle to Reset musi swym komunikatorem oświetlać drogę? Przecież w poprzednim serialu zostało ustanowione, że Mobiliony też posiadają latarkę.

– Ja pierdolę, co za spierdolony zjeb. Nie powinien tak na hura biec do tej jaskini i mówić, że nie mają czasu. Jeżeli coś by ich rozszarpało, to świata by nie uratowali. Ja nie mogę, dlaczego Jupik nie mógłby zginąć? On jest tak samo wkurwiający jak w poprzednim serialiku. Aż dziw bierze, że nie został wykopany z ich drużyny i mam w dupie, że jest ich liderem.

– Zjedz go, panie Yeti! Przysłuż się ludzkości!

– To ujęcie akurat ładnie wygląda, to trzeba przyznać.

– Po cholerę się przedstawiać z imion? Yeti już później się nie pojawi, więc nie ma sensu tracić na to czasu. Dawać akcję, kurna.

– Który w sumie potrzebny nie jest. Ten Ecco, czy jak tam się jego imię pisze, to w sumie zawadza, a tak naprawdę ani razu jeszcze nie pomógł w tej akcji.

– Mimo iż tak naprawdę sami lepsi od niego nie jesteście, wbrew pozorom.

– Ja pierdolę, powinieneś im po prostu dać te składniki antidotum, a nie zadawać pytania jak jakiś Sfinks czy ktoś w tym stylu. No ale najwidoczniej używanie mózgów nie jest popularne w świecie tego serialu.

– Oczywiście, demonizujmy Mista jeszcze bardziej. Jak mnie to wkurwia, szczególnie, że skoro nasi protagoniści pomagają jebanemu fanatykowi medycyny naturalnej to sami dobrzy nie są.

– Tak kurwa, stwierdzasz, że Jupik Team jest w porządku, tylko dlatego, że jego członkowie umieli odpowiedzieć na twoje pytania. No ja pierdolę, bez komentarza po prostu.

– A nie, to ten ich ziomek jednak Gudu, a nie Guru się nazywa. Mój błąd, ale jestem przekonana, że w jednym z opisów tych filmików było napisane Guru. No i dodatkowo do tej pory główni bohaterowie tak średnio wyraźnie wymawiali jego imię, tak się usprawiedliwię.

– Tych samych przyjaciół z Rzymu, którzy nigdy się nie pojawią.

– No chciałbyś, czerwony krasnalu. Uda mu się wywinąć i to bardzo prosto.

– Po co kończyć odcinek na ujęciu na ryj Jupika? Już moglibyście jakieś ładne widoczki pokazać i w tle idących bohaterów, a nie na ujęciu mordy najgorszej postaci z tego całego serialu.

"Jupik - Odcinek 05 - Rzym"

https://youtu.be/uO_CgF0ksxI

– Tak szczerze i uczciwie mówiąc, to jest to mój ulubiony odcinek z tego całego serialu. Jasne, ma mnóstwo problemów, ale nie wiem czemu od zawsze najbardziej go lubiłam.

– O, a z kolei na grafice początkowej, będącej jakimś tanim intrem, główni bohaterowie wszyscy wyglądają bardzo ładnie. Czy nie dało się postarać, aby ich modele w samym serialu ładnie wyglądały?

– Czemu do jasnej pieczonej Mist do kradnięcia kamieni z koloseum wysłał statki wyglądające jak stereotypowe statki UFO tylko z dodanymi mechanicznymi ramionami? Pewnie z powodu oszczędności miejsca, ale to i tak głupio wygląda.

– Swoją drogą, ładnie narysowano ten Rzym. Miło wiedzieć, że rysownicy mają talent.

– Animacja chodu naszych głównych wojaków znowu wyglądała strasznie sztucznie.

– No co ty nie powiesz. Jeżeli potrzebny jest ci starożytny kamień, a właściwie w tym wypadku kamienie, to pierwszą lokalizacją, o jakiej pomyślisz, jest koloseum w Rzymie. A po co Mist miał jakoś to komplikować i szukać innego miejsca stworzonego ze starych kamieni?

– To nic, że w poprzednim serialu sami zniszczyliście Wieżę Eiffla, robiąc z niej krzywą wieżę w Pizie. A przypominam, że ta Wieża to też istotny element, w tym wypadku Paryża. Także ta, nie macie prawa marudzić, bowiem sami lepsi nie jesteście.

– Kto tego nie wie? Jestem przekonana, że nawet dzieci o tym wiedzą, bowiem to jest wiedza powszechna.

– Zamknij ryj, czerwona kurwo. Nie przesadził, umówmy się, jasne, koloseum jest ważne, ale kto by po nim płakał?

– Broń cię Nadboże, abyście przeteleportowali się do tego koloseum, a nie tracili czas na pójście tam. No ale przynajmniej animacja chodu wygląda naturalnie, a to już ewidentny sukces.

– Muzyka jest naprawdę fajna. Serio, to chyba jedyna zaleta tego serialu, która ani na chwilę nie traci poziomu.

– O, siema Lili. Swoją drogą, byłoby fajnie, jakby na przykład się okazało, że Lili jest córką Mista. To się oczywiście nie stanie, bowiem byłoby to rozbudowaniem postaci, a nie o to chodziło autorom tego serialu. No ale mogłoby to wtedy dodać jakiś ciekawy wątek.

– Tak swoją drogą, serio miło, że Lili wygląda w tym serialu znacznie ładniej niż w poprzednim. Aż chyba jebnę FanArt ją przedstawiający.

– Tak kurwa, bowiem na sto procent złoczyńca by na poważnie brał groźby jakichś randomowych nastolatków z supermocami. Brawo, idioto.

– Ten wyraz twarzy Jupika wygląda, jakby chciało mu się srać. XDDD

– Lasery wystrzeliwane z Mobilionu w tym serialu chujowo wyglądają, szczerze mówiąc. W starym prezentowały się znacznie lepiej.

– O, ale z daleka nie prezentują się aż tak źle. OK, czyli może to zależy od odległości.

– Czy ten Ecco nie mógłby spróbować spierdalać, a nie patrzy się z rozdziawioną mordą w kierunku lecącej w jego stronę maszyny? Ja rozumiem, że autorzy chcą pokazywać, że nasi główni bohaterowie troszczą się o siebie nawzajem, ale to dało się przedstawić w wiarygodniejszy sposób.

– Kurwa, przecież Camelia mogłaby się bezproblemowo wydostać. To mechaniczne ramię nawet nie zamknęło się do końca trzymając ją. No i dodatkowo jej Mobilion zniszczony nie został, więc zawsze mogłaby się za jego pomocą przeteleportować na ziemię.

– Swoją drogą, zajebistą opaskę na włosach ma Camelia. Ani razu w trakcie trwania tego serialu jej nie spadła i nie spadnie.

– No tak i oczywiście to, że Camelia sama się nie wydostała, a jej ziomki nie użyli laserów, aby strącić pojazd, który ją trzyma, było tylko po to, aby ten kamienny gladiator się pojawił i uratował sytuację. Bowiem nie można w ciekawszy sposób wszystkiego przeprowadzić najwidoczniej.

– Jakby był po stronie Mista, to byłby to zbytni plot twist jak na standardy tego typu seriali dla dzieci.

– Jakim cudem ten statek trzymający Camelię nie wzleciał szybciej do góry? Można by zrobić wątek, że Camelia jest wykluczona z walki i nasi pozostali główni bohaterowie poza uratowaniem świata muszą też jej pomóc, bowiem na przykład jej Mobilion byłby jakoś uszkodzony. No ale wiecie, wtedy fabuła nie byłaby liniowa, a nie o to autorom chodziło.

– Czemu z tego ogromnego statku lecą wiązki prądu? To głupio wygląda, szczególnie, że nie widać, aby ten statek strzelał owym prądem w kierunku głównych bohaterów.

– No ja pierdolę, ależ oczywiście. Jakbyście nie mogli sami wziąć tego składnika antidotum, a część z was by Lili powstrzymywała. Kurwa, ten gladiator nie jest prawdziwym człowiekiem, on został stworzony z kamienia. Nie warto tracić na niego czasu, bowiem to nie jest faktyczny człowiek.

– Moglibyście znaleźć kurwa sami ten składnik antidotum. Ten gladiator nie jest prawdziwym człowiekiem, on jest do cholery z kamienia. Ja bym zrozumiała, gdyby to był prawdziwy człowiek, ale nie, kiedy jest to po prostu ruchomy kawał skały uformowany w kształt gladiatora. Naprawdę, Jupik to kwintesencja debilizmu, dlaczego nie mógłby się w tym serialu zmienić na kogoś sensownego?

– A mimo iż usłyszał największą normalnie możliwą do usłyszenia głupotę w dziejach ludzkości, to tak o przyjął ją od razu. Chociaż w sumie mieli już do czynienia z mumią, która dała im wodę, więc kamienny gladiator nie powinien być niczym bardziej dziwnym w tym świecie.

– A, czyli Gudu sam z siebie umie się teleportować, a nie, że Ecco go teleportuje. To epicko, w takim wypadku Ecco jeszcze bardziej nie ma prawa bytu w tym serialu, bowiem nie robi kurwa nic. Jedynie chodzi za głównymi wojakami i czasem wali ekspozycją.

– Co ten Gudu odpierdala? Serio, nie ogarniam co on tam robi.

– To nie jest lek, tylko beton, pałągu.

– Jakim cudem beton tak nagle naprawił naszego kamiennego gladiatora, że ten ot tak o wstał? Co ten beton, został doprawiony jakimś koksem czy czymś w tym stylu?

– No ale mimo to my nie słyszymy telepatycznego głosu kamiennego gladiatora. Widać autorom nie chciało się tracić czasu na na przykład poproszenie któregoś z obecnie biorących udział w tym cyrku aktorów głosowych, aby nagrał jeszcze kwestie dla kamiennego gladiatora i potem zmienić jego głos, aby nie brzmiał jak innego z bohaterów. To by wymagało trochę pracy i podniosłoby jakość tego serialiku, a jak wiemy twórcom nie o to chodziło.

– Nawet ten gladiator rozpłynął się w powietrzu? Serio, czy w trzecim odcinku w mumii, a w tym w kamiennym gladiatorze zostały zamknięte jakieś dusze nieszczęśników, które miały jedynie czekać, aby dać komuś składnik antidotum? Oczywiście tego się nie dowiemy, bowiem to by odpowiedziało na jakiekolwiek pytanie, jakie można mieć oglądając ten serial, a autorom znów, nie o to chodziło.

– Mówisz to co odcinek, czerwony kurwidołku i jak dotąd Mista nie pokonaliście. W następnym odcinku też go nie pokonacie, jak coś.

– Znowu idiotyczne zakończenie, tym razem na zbliżeniu na mordę Jupika i Camelii. Na serio nie można byłoby tego i poprzednich odcinków zakończyć jakąś sensowną sceną? Znaczy odcinek drugi jeszcze się skończył sensowną sceną, pierwszy w jakimś stopniu też, ale kolejne to masakra pod tym względem.

– No ale hej, ewidentnym plusem tego serialu jest fakt, że mimo iż te filmiki, poza pierwszym, który trwał pięć minut i przedostatnim, który będzie trwał minutę ileś, trwają trzy minuty i ileś sekund, to mogę więcej komentować niż przy poprzednim serialu.

"Jupik - Odcinek 06 - Chiny"

https://youtu.be/2JMkesvPPb8

– Jakoś tak lepiej się to ocenia słuchając w tle mixu hardbassowych nut z kanału Wipped. XD

– Nie udawaj, że nie wiesz po co jest wielki mur chiński. Sądzę, że nawet dzieci z przedszkola to wiedzą.

– No i w sumie na dobrą sprawę nawet jakby, to przeznaczenie wielkiego muru chińskiego jest logiczne. Nie ma to jak podbudowywać w takim razie NadDebilizm naszych głównych parów.

– Jak wasza głupota.

– No co ty nie powiesz, Jupik. Pojazdy Mista charakterystycznie wyglądają, więc każdy rozpoznałby je z odległości dwóch kilometrów.

– To oznacza, że z jakiegoś powodu Mist chce zrobić od zajebania tego wywaru, Gudu. Powinieneś od razu wpaść na ten pomysł, a nie udawać debila, którym w sumie jesteś.

– Fajnie w sumie, że są flashbacki z poprzedniego odcinka. To, że są niepotrzebne to inna sprawa, ale sceny w kolorach czarnym i białym ładnie wyglądają.

– Wasz zapłon jest tak wolny jak mój na farmakologii w upalny dzień.

– No kurwa nie pierdol. Skoro już udajecie dobre postacie, to by wypadało. Na serio napiszę Retconningowe opowiadanie, w którym Mist wygrywa, bowiem wkurwia mnie ten schemat, że ten zły zawsze musi przegrać. Jakby wygrał, to nauczyłoby to dzieci, że życie jest okrutne.

– Nie wiem czemu, ale śmieszą mnie ich wyrazy twarzy, gdy biegną. Generalnie ta animacja biegu wygląda jakby jakiś dziwny taniec odpierdalali. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– No co ty nie powiesz, da się to zauważyć bardzo łatwo.

– No ale ten model smoka ładnie wygląda. Serio, miło, że w obu serialach twórcy przy istotach, które normalnie nie występują na świecie, się starają w kwestii tworzenia ich modeli.

– Ten ogień też cholernie ładnie wygląda, naprawdę. Wyobrażam sobie zrobienie tekstury z tego modelu ognia.

– No i proszę, smok ma mózg i nie wierzy ot tak dopiero co spotkanym osobom. Powinszować, widać jakaś postać fantastyczna musiała zostać obdarowana inteligencją.

– Miło, że Ecco nie może go zatrzymać telepatycznie. No ale z drugiej strony przez to jest jeszcze bardziej bezużyteczny. Serio, jedyne co przez dotychczasowe odcinki zrobił, to pogadał telepatycznie z kamiennym gladiatorem oraz raz na jakiś czas walił ekspozycją. Jakby Ecco wywalić, to ten serial mógłby na tym minimalnie zyskać.

– Szkoda, że Jupik nie kłamał. Chciałabym, aby smok zajebał tego czerwonego krasnala.

– Model Mista nadal wygląda kurwa zajebiście. Naprawdę, zaraz po modelu Lili to chyba najładniejszy model z całego serialu.

– No nie wiem Mist, ten smok, jak każdy inny smok w sumie, umie ziać ogniem. No a ty raczej ognioodporny nie jesteś.

– Eee, słabizna, jedynie nieco uszkodził jego statek, nah.

– Czemu Mist nie mógłby dać tym maszynom na przykład jakichś pól siłowych? Sądzę, że umiałby takie stworzyć, niejednokrotnie i w poprzednim, i w tym serialu udowodnił, że chyba wszystko umie stworzyć. No ale oczywiście twórcy wolą iść utartymi schematami, zamiast pozwolić temu złemu wygrać.

– Miło, że w tym serialu Mist dostanie po dupie dopiero w ostatnim odcinku. To w sumie dodaje mu inteligencji, bowiem wie jak wykorzystać chwilę zamieszania na swoją korzyść.

– E, Gudu. Nie chcę ci nic mówić, ale nie cały las został zniszczony, tam w tle jest od zajebania drzew. No a te ścięte kiedyś też odrosną, więc nie ma powodu do dramatyzowania.

– No co ty kurna nie powiesz. Przez ten serial niedługo Kapitan Oczywisty straci pracę.

– Miło wiedzieć, że pasek Mobilionu dopasowuje się do wielkości nogi. Tylko skąd Jupik miał piąty Mobilion? W końcu z tego co wiemy z drugiego odcinka pierwszego serialu, to oni dostali jedynie cztery Mobiliony. Jej! Niespójność! -_-

– Ciekawe, gdzie ten smok tak swoją drogą tym portalem odleciał. Oczywiście się nie dowiemy, bowiem to jest ciekawsze od tego całego serialu.

– To jebane gówno na nogach, które jest przeszkadzajką całego serialu ewidentnie nie raczy zdechnąć.

– Oczywiście, że wypadła mapa. Bowiem gdyby nasi główni bohaterowie jakoś inaczej dowiedzieli się, w jakie kolejne miejsce planuje wbić Mist to Wszechświat by wybuchł.

– Kolejny odcinek ma w sumie jedną dość fajną scenę. Co prawda przed nią ujawnia się jeszcze bardziej skurwysyństwo Camelii i fakt, że nie nadaje się do roli superbohaterki, ale scena potem będzie całkiem fajna. Przynajmniej doda ona jedną zaletę dla Gudu, a w wypadku tego pałąga to ewidentnie plus.

– A, w sumie to ma sens. Bowiem wiecie, Mist to chyba jedyna stuprocentowo inteligentna postać w tym serialu, więc no.

– I znowu kończymy odcinek na ujęciu na ryj Jupika. Naprawdę nie dałoby się jakoś sensowniej zakończyć tego odcinka?

– Chyba za dużo w tym roku było pracowni farmakognozji, bowiem te fragmenty łodyg bambusa w tle wyglądają jak przerośnięte komórki włosków główkowych. XDDD

"Jupik - Odcinek 07 - Indie"

https://youtu.be/U-Q3-U0MfrM

– Kurna, skoro zajebał całe curry handlarzom, to oznacza, że potrzebne mu jest do wywaru. Przekonaliście się, że Mist chce stworzyć go bardzo dużo, więc co za tym idzie musi potrzebować dużej ilości tej przyprawy, dekle.

– No i tu właśnie ujawnia się cała rola Ekko (spojrzałam do opisu i ogarnęłam, że imię tej istoty pisze się przez dwa "k", a nie dwa "c") w tym serialu. Jedyne co ma za zadanie robić, to walić ekspozycją co jakiś czas. Jestem przekonana, że Ekko też dałoby się użyć jakoś sensownie. Mógłby mieć na przykład jakieś supermoce, które pomagałyby w walce z Mistem i Lili.

– To zależy od gustu. Jasne, Indie brzydkie nie są, ale szczerze nigdy mnie tam nie pędziło. Zbyt tłoczno, a teraz to w ogóle wypadałoby zrzucić na Indie atomówkę, bowiem ten kraj przez ilość mieszkańców podbija statystyki zachorowalności i śmierci na koronawirusa.

– Tak jak zwykły ocean. Plaże wokół niego mogą być ładne, ale sam Ocean Indyjski to po prostu woda, taka specyfika oceanów.

– Akurat fakt, to mauzoleum na sto procent w rzeczywistości wygląda pięknie.

– Pojeb. Ja do Bombaju nie chciałabym pojechać przez to, że Indie są w chuj zaludnione i, co za tym idzie, w dużych miastach pewnie się nawet poruszyć oczami nie da od tłoku.

– Jestem przekonana, że survival można uprawiać wszędzie.

– Epicka Muzyka Attack Super Effective. Serio, szkoda, że kanał, na którym ten serial jest, nie dodał soundtracku z tego serialu. Przez to znów muszę prosić ewentualnego znawcę, który byłby na sali, aby wyciął z tego filmiku muzykę tak, aby była w dobrej jakości i bez żadnych dodatkowych dźwięków z serialu w tle.

– No co ty nie powiesz, czerwony kartoflu. Każdy z was już powinien rozpoznawać, kiedy najlepsza postać z tego serialu przejmuje parkiet.

– Byłaby beka jak rzeka, jakby ten system był na przykład zmienny, czyli na przykład jedna linijka kodu by się regularnie zmieniała i Reset by o tym nie wiedział. Wiem, że w prawdziwym świecie to chyba niemożliwe, ale Mist udowadnia regularnie, że wszystko potrafi. No ale ten pomysł do głów autorom nie wpadł, bowiem ewidentnie jest zbyt oryginalny.

– Brawo Camelio, jesteś idiotką. Reset nie powiedział nic trudnego, nawet ja rozumiem i rozumiałam od zawsze, o co mu chodziło, mimo iż na głębszych komputerowych sprawach się nie znam.

– Szczerze to mnie to zawsze rozbraja. Reset wpisał zwykłe trzy cyfry i nagle wszystkie maszyny rozpierdalają się o ziemię jak Tupolew. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Tak swoją drogą, to kiedy Reset miał czas, aby rozpracować system operacyjny maszyn Mista? On chyba nie powinien mieć na to czasu, bowiem Mist co chwilę wbijał do innego kraju. Tego się oczywiście nie dowiemy, bowiem to byłoby zbyt logiczne jak na standardy tego serialu.

– A nie, fałszywe wspomnienie przez to, że nienawidzę Camelii, tym razem Jupik udowadnia, że nie zasługuje na miano superbohatera. Kurwa mać, ty jebany czerwony kutasie. Ja rozumiem, że on jest waszym wrogiem, ale chyba nie zależy wam na zabiciu go, tylko na wsadzeniu do więzienia czy coś w tym stylu. Powinniście mu kurwa pomóc, bowiem to też człowiek. Jakiemuś nikogo nieinteresującemu kamiennemu gladiatorowi pomogliście, a przy żywym człowieku masz jakieś wątpliwości? To mnie cholernie irytuje, bowiem to serial dla dzieci. No a skoro Jupik Team jest kreowany na praworządnych dobrych, mimo iż my wiemy, że wbrew pozorom tacy dobrzy nie są, to powinni ludziom pomagać. Nawet w tak debilnej kreskówce jak "Odlotowe Małe Agentki", której nie oglądałam nigdy, znam ją z recenzji Wojtiego 2000 jak coś, na końcu omawianego przez Wojtiego odcinka główne bohaterki uratowały głównego złola, a nie pozwoliły mu umrzeć. No kurna, podstawą superbohatera jest to, że z premedytacją nie zabija ani nie dopuszcza do śmierci jakiegokolwiek człowieka, jeżeli ma możliwość pomocy mu. -___-

– Miło, że Gudu nie ma w dupie swego brata, mimo iż walczy przeciwko niemu. A poza tym, czemu ta puma nie skoczyła od razu na Mista? Wiem, że to tani zabieg, aby ktoś zdążył Mistowi pomóc, ale poproszę o fabularne wyjaśnienie.

– No co ty kurwa Ekko nie powiesz. Każdy widzi, że ta pantera, miło swoją drogą wiedzieć co to za zwierzę jest, jest rozdrażniona.

– Ja wolę nie wiedzieć co to za substancja, którą Gudu uspokoił panterę, nawet mimo iż owej substancji to zwierzę nie wypiło.

*Angry Retconningverse noises* No tak, bowiem kurwa ludzie powinni najwidoczniej żyć w jaskiniach, a nie w cywilizowanych jak na obecną sytuację warunkach. Tak, nadmierna wycinka lasów jest zła i się z tym nie kłócę. No ale tutaj to wygląda tak, jakby ludzie w ogóle nie mogli rozbudowywać aglomeracji, bowiem lasy. Ja rozumiem, jaki jest przekaz tego serialu, ale nie powinno się tego wpychać w tak toksyczny sposób. Dałoby się to przedstawić neutralnie, a nie irytując normalnych ludzi.

– Umówmy się, kogo normalnego obchodzą losy przyszłych pokoleń? Mnie na przykład kompletnie nie obchodzą przyszłe pokolenia, co mnie to będzie interesowało, co stanie się z Ziemią, gdy kipnę? No właśnie, trzeba żyć tu i teraz, a nie martwić się przyszłością, która nas nie będzie dotyczyła. Właśnie dlatego daleko mi do bycia ekologiczną, a śmieci segregowałam kiedyś, aby nie płacić za dużo za wywóz śmieci, a dzisiaj to w sumie z przyzwyczajenia. Wodę z kolei oszczędzam, bowiem mieszkam w Warszawie, a wszyscy wiemy, co w kwestii ceny za wodę i wywóz śmieci odjebał Trzaskowski.

– Się nie zesraj, karakanie. Natura sobie poradzi, o nią się nie martw.

– Współczuję Mistowi, że musi słuchać tego pseudo mądrego pierdolenia fanatycznych ekologów. Ja bym sobie polazła, gdy nasi główni bohaterowie ekoterroryzują oglądające to dzieci tymi kwestiami.

– Mist, wyjdź za mnie. Jak zwykle ratujesz sytuację od pierdolenia głównych bohaterów.

– Bowiem najwidoczniej Mist lubi Batmana i dlatego jest przygotowany na każdą ewentualność.

– Ej, ale ten pilot umożliwiający teleportację to fajny jest. Miło, że Mist wpadł na pomysł, aby sobie coś takiego skonstruować.

– No nie pierdol, Reset. Widzieliśmy przecież.

– Nie ma to jak nadal podbudowywać rolę Ekko jako postaci do napierdalania ekspozycją.

– Rzygam tym tanim łamaniem czwartej ściany i z myślą, że to nie jedyne. Jak chcesz przekonać bachory do ekologii to rób to mniej toksycznie i nie wpychaj tego poprzez łamanie czwartej ściany. Najlepiej zachęć do tego dzieci poprzez swe czyny, a nie te cringe i sztampowe słowa.

"Jupik - Odcinek 08 - Japonia"

https://youtu.be/DEA_Mg2fPqs

– Tam kurna szkody, jedynie chce sobie jedną rzecz podprowadzić. Ja jebe, jak mnie irytuje to demonizowanie Mista, skoro chce przejąć władzę nad światem, to po co miałby niszczyć części swego przyszłego imperium? No ale w sumie Camelia to idiotka, więc wymaganie u niej użycia logiki to tak jak wymaganie u starych bab, aby brały odpowiedzialność za swoje błędy, a nie zwalały winę na młodych.

– Fucking nice, ale won mi z tą ekspozycją, która ma w ten tani sposób dzieci czegoś nauczyć i dawać akcję. Dałoby się opowiedzieć bachorom o poszczególnych krajach inaczej, niż napierdalając wykładem na początku każdego odcinka. Wyobraźcie sobie, przychodzicie w dwa tysiące dziesiątym jako bachur ze szkoły z nudnych jak Morawiecki zajęć, odpalacie nowy odcinek tego serialu, a tu znowu pierdolenie. Ja bym się wkurwiła.

– Jestem pewna, że nawet dzieci to wiedzą.

– ...Kraj Kwitnącego Atomu. #SucharMającyDziesięćLat

– Nie kurwa, takiej z czapką na górze. Ja pierdolę, nie widzicie tych drzew, mośki? One są tak charakterystyczne, że nawet dziecko potrafiłoby powiedzieć, co na tych drzewach rośnie.

– Podbudowywanie roli Ekko jako istoty do plucia ekspozycją nadal trwa, widzę.

– Nie wiem czemu Mist, który z drzewa spadł, mnie rozśmieszył. XDDD Wiem, że jego obecność na tym drzewie ma sens, bowiem chyba kwiaty z tych wiśni zbierał, ale i tak. XD

– Czemu w ogóle jak Mist z drzewa spadł, to zmieniła się pogoda? A, no tak, przecież Mist ma płatek tego kwiatu dającego atmokinezę. Prawie bym zapomniała.

– Kurwa, ty czerwony ziemniaku. Jesteś cholernie wredny, co nie pasuje do superbohatera, kutafonie. Oddawaj Mobilion, jebaku leśny, bowiem nie jesteś go godzien.

– Wiemy, bowiem jesteś zajebisty.

– Ah, jakaś ty pewna, rudowłosa lafiryndo. To nie jest ostatni odcinek, więc jeszcze nie wygracie.

– Jemu mózg to się zestarzał zaraz, gdy Gudu wpadł na pomysł, że fajnie jest być fanatykiem wszystkiego co naturalne.

– Tamta scena była tak bekowa, że aż cringe. XD

– Ktoś ma jeszcze jakieś pytania, dlaczego Mist i Lili w tym serialu są ultra NadZajebiści?

– Naprawdę, ten Mist tworzy zajebiste maszyny. Kurna, tak chcieli przekonać, że Jupik Team i Gudu to zajebistości w czystej postaci, a Mista należy nabić na pal, ale coś im nie pykło i jest w drugą stronę.

– Nawet podczas walki musicie jebać ekspozycją? No ja nie mogę, bez komentarza po prostu.

– W sumie fakt, wygląda to jak jakaś uboga wersja walki z amerykańskiego filmu.

– W tym momencie Mist powinien strzelić w łeb Camelii i Walkerowi, skoro tak głośno powiedziała o swoim planie. No ale wiecie, to stereotypowy serial dla dzieci, tutaj nudni protagoniści muszą wygrać z samego faktu, że są tymi dobrymi.

– Sama walczysz jak dziecko, lampucero. Ja wiem, że ona ma za zadanie teraz odwrócić uwagę tego robota, ale mogłaby jakoś sensowniej to zrobić, a nie podkreślać swój debilizm jeszcze bardziej.

– Małym palcem to dziecko z przedszkola by cię w kosmos wysłało, słabiaku jebany. Serio, zaraz po Ekko Camelia jest chyba najsłabsza z drużyny wbrew pozorom. Ciągle jedyne co robiła, to została przechwycona przez maszynę Mista i trzeba ją było ratować, przestraszyła się pająka, a tak poza tym to w sumie nie zrobiła NIC istotnego.

– O tym mówię. Teraz nawet ona nie zniszczyła tej machiny, tylko odwróciła jej uwagę, owego robota rozgromił Walker. Camelia serio jest piątym kołem u wozu dla tej drużyny, dokładnie tak jak Ekko.

– Nie dziwne, bowiem zamiast podzielić się tak, aby część z was go zatrzymała, a część nakurwiała się z wielkim robotem, to woleliście wszyscy robić to samo. Także teraz nie macie prawa narzekać, że wam spierdolił.

– W sumie wiecie co? Gudu też służy jako jebacz ekspozycją. Do tej pory jedyne co zrobił to naprawił kamiennego gladiatora, uratował dupę Mistowi i w sumie tyle. Tak poza tym to trzeba go ratować lub razem z Ekko się chowa. Na serio, wkurwia mnie to, bowiem gdyby Gudu i Ekko w tym serialu nie było, to tak naprawdę ta fabuła mogłaby istnieć. Trzeba byłoby tylko nieco zmodyfikować pierwszy odcinek i niektóre dialogi, i tyle. A jestem pewna, że wtedy serial minimalnie by zyskał.

– Nuki. To by było bekowe w sumie, dlatego to się nie stanie.

– To w sumie logiczne, dlatego nie dziwię się, że naszym protagonistom to nie przyszło do głowy od razu.

– Jak? Nie wiadomo.

– Szczerze to przez tę animację zbieranie owoców wiśni przez członków Jupik Teamu wygląda NadBekowo. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

"Jupik - Odcinek 09 - Indonezja"

https://youtu.be/Yhg_EOAbD6k

– Niestety nie, bowiem to dodałoby czegoś ciekawego do tego odcinka, a tego twórcy ewidentnie chcieli uniknąć.

Nadboże, jak mnie irytuje ta ekspozycja. Na serio, to wszystko dałoby się przekazać pokazując to w odcinku, a nie mówiąc o tym. Jestem pewna, że taki nadmiar ekspozycji przeciętnego kaszojada, który to by oglądał, zanudziłoby na śmierć. Chociaż ze względu na ilość łapek w górę dla poszczególnych odcinków tego serialu to nigdy nic nie wiadomo.

– Mam pseudonim dla Ekko: Ekspozycja. Serio, on nie przydaje się do niczego, ciągle tylko jebie tą ekspozycją, przez co jedyne co robi, to zawadza.

– Co jest kurwa...? Nie lubi, kiedy temperatura przekracza sześćdziesiąt stopni Celsjusza? To co on jest, odporny na gorąco, że może wytrzymać aż tyle? To się oczywiście nie wyjaśni, bowiem mogłoby jeszcze bardziej pogrążyć ten serial.

– Poza tym, no i znowu widać, że Gudu nic nie robi. Naprawdę nie mógłby im jakoś pomóc, tylko sobie czeka? Po cholerę tego kurwiszona w takim razie dodali? Jeżeli chcieli już dać Mistowi brata, to Gudu powinien mieć jakąś rolę w tym serialu, aby nie był zbędnym zapychaczem.

– No nie wiem, może mu się w bazie nudziło, więc uznał, że sam przyleci po lawę.

– No kurna, Mist zaczął rozmowę kulturalnie, a Jupik zachował się tak chamsko. Serio, jak ten serial ma zachęcić do Jupik Teamu? To prędzej zniechęca, bowiem nieumyślnie pokazują Mista i Lili w lepszym świetle niż naszych bohaterów. Serio, ten serial powoduje, że jeszcze bardziej Mista i Lili lubię.

– No tak dziwko, strąć go do lawy, bardzo gratuluję. Serio, jak oni chcą być bohaterami, skoro na przykład teraz Camelia legitnie ma w planach strącić pojazd Mista i tym samym wrzucić go do lawy? Ja nie mogę, jak można tak tworzyć protagonistów to ja nie rozumiem.

– Nie wiem jak Mist stworzył tego magmowego potwora, ale to powoduje, że Mist jest jeszcze bardziej zajebisty. On ewidentnie wszystko potrafi zrobić.

– Czy ten Gudu jakiś upośledzony jest? Naprawdę nie słyszy ryków tego magmowego potwora?

– To logiczne, bowiem jak inaczej pokonać coś stworzone z magmy, jak nie zaganiając do wody?

– Taki świetny, że aż w sumie nie, bowiem to nic odkrywczego. Ten pomysł z wbiegnięciem do wody to po prostu logiczne wyjście w takiej sytuacji. No ale że Jupik ma dwie dziesięciotysięczne punktów IQ, to nie dziwne, że dla niego to może być świetny pomysł.

– No super, do wody wbiegli, a nawet mokrzy nie są. Bowiem to takie trudne przekolorować modele, aby wyglądały na mokre.

– To logiczne, fiucie, skoro jeden ze składników antidotum jest taki sam jak oryginalnego wywaru, a jesteście tutaj, to oznacza, że tak. =_=

– Te same specjalne pojemniki, które wzięły się z dupy, bowiem akurat są potrzebne.

– Swoją drogą, ciekawe jakim cudem Gudu umie sam z siebie się teleportować. Zgadliście, nie dowiemy się, szczególnie, że w tym serialu Mist zdaje się nie posiadać nadprzyrodzonych zdolności, więc raczej Gudu nie ma ich wrodzonych, skoro jest jego bratem.

– Tak, bowiem ewidentnie brakowało nam kończenia odcinka sucharem. Miło, że chociaż Ekko się nie śmieje, to przynajmniej jedna z postaci ma sensowniejsze poczucie humoru.

– A nie, sorki, chyba jednak się śmieje, bowiem porusza głową tak, jakby się śmiał. To jeszcze gorzej, bowiem to oznacza, że wszyscy protagoniści mają spierdolone do granic możliwości poczucie humoru. Naprawdę tak ciężko stworzyć chociaż jedną postać, której nie śmieszyłyby te sztampowe suchary?

"Jupik - Odcinek 10 - Sahara"

https://youtu.be/S6tXN1L226s

– Gudu wygląda jakby przed dostaniem się na Saharę ćpał nielichą ilość koksu. XDDDDDDDDDDDDDDDD

– Umrzyj z gorąca, czerwona fajo. Nikt nie będzie tęsknił.

– No ja was chyba zaraz jebnę. Znowu ekspozycja? Dobrze, że ostatnie dwa odcinki nie będą jej zawierać. Na serio, dałoby się przemycić ten edukacyjny wykład tak, aby dzieciak oglądając akcję też się czegoś nauczył, a nie musiał wysłuchiwać napierdalania żuchwą głównych bohaterów.

– Jesteś idiotką, Camelio. Każdy wie, nawet dziecko, że na pustyniach upał jest za dnia, a w nocy jest zimno w chujny chuj.

– Tobie też trzeba jebnąć, Reset. Przestańcie udawać debili tylko po to, aby Gudu i Ekko nadal spełniali swoją rolę maszyn ekspozycją napierdalających.

– To tylko Iris sobie błyska światłami, nie przejmujcie się.

– Broń cię Nadboże, abyś użył do tego Mobilionów. Po cholerę komunikatorowi Reseta możliwość teleportacji, skoro ich Mobiliony potrafią to robić?

– Jupik też jest debilem. Jak można nie rozpoznać fotowoltaiek?

– No ta, a pałąg Jupik od razu musi atakować. Nie mogliby spróbować dowiedzieć się tego z ukrycia? Oczywiście musi zachowywać się jak turbo zjeb, którym jest.

– Szkoda, że ten mecha skorpion nie zaciumka Jupika. Przynajmniej bym się cieszyła, jak i każdy normalny.

– Czemu ta rudowłosa kurwa nie mogłaby sama się przeteleportować na bok, tylko Jupik musiał ją odpychać? To tylko dodaje tego, że Camelia to bezwartościowa, wkurwiająca suka zasługująca na śmierć w torturach.

– A skąd to się wzięło? Patrzą na siebie jakby mieli crusha na swoim punkcie, a przecież jak do tej pory nie widzieliśmy, aby Jupika i Camelię zaczynało coś łączyć. Jasne, zjeb do debilki pasuje jak ulał, ale i tak, powinno się wcześniej podbudować ich relację. Był na to czas, jak coś.

– Ogarnij pizdę, czerwony kaszojadzie. Reset może potrzebować więcej czasu, aby rozpracować system operacyjny mecha skorpiona. To na sto procent nie jest takie łatwe, więc skoro Jupik nie umie kurwa nic, to niech chociaż przymknie pizdę i skupi się na odwracaniu uwagi skorpiona.

– Ten sam paraliżujący laser, który pojawił się teraz, bowiem był potrzebny. Na serio, nigdzie wcześniej ani nigdzie później się nie pojawi. Widzę, że dodawanie Mobilionom funkcji wziętych z dupy tylko na potrzeby walki jest jak zawsze na propsie.

– W dupie. W swojej bazie najpewniej, no, tak ciężko się zorientować?

– Może ogarnął, że lepiej stworzyć własną elektrownię, ale stać go było tylko na fotowoltaiki, bowiem takie reaktory czy wiatraki są drogie w choooj.

– Sam się wyłącz, autysto. Te fotowoltaiki można wykorzystać jako jedno z ekologicznych rozwiązań w kwestii tworzenia prądu. Skoro chcą pozować na takich ekologów, to powinni wiedzieć to, co ja, nieekologiczna as fucking fuck osoba, chyba najbardziej na świecie, wiem.

– Jaka podnieta. Przecież każdy kraj, poza zacofaną Polską, chociaż w sumie to chyba legitnie może się za jakiś czas zmienić, ma elektrownię atomową. A to też ekologiczne jest, no chyba, że ci reaktor wycieknie, ale to akurat rzadko się zdarza i musi się coś w pizdu poważnego zadziać, aby to się stało.

– Czemu mnie ta końcówka śmieszy? XDDD

"Jupik - Odcinek 11 - Decydujące starcie"

https://youtu.be/dB7-RxMCUpg

– Chwila, chyba coś się przegrzewa...A nie, to tylko miernik ilości IQ Mista wyjebał ponad górną granicę i zapierdala dalej. Serio, to inteligentne wyjście, że trzepnął sobie bazę pod obozem Jupik Teamu. Naprawdę, miło patrzeć, że mój pierwszy, ulubiony złoczyńca w życiu w tym serialu dostał inteligencję, na którą zasługuje.

– Wow, wreszcie zauważyliście, że wasz wróg jest inteligentny. Co to za Nadcud? *.*

– Ja ci chyba zaraz krzesłem jebnę, Jupik. Ogarnij szał dupy i zachowuj się lepiej niż rozwydrzony dwulatek, którym mentalnie na stówę jesteś. Przyznaj wreszcie, że Mist ma więcej IQ niż ty.

– Jak najszybciej to my musimy nabić cię na pal, abyś dupy nie truł. Serio, w tym serialu Jupik jest jeszcze bardziej irytujący niż w poprzednim.

– No i macie przesrane, Mist już wie, że tu jesteście. Powodzenia z radzeniem sobie z miliardem małych maszyn wyglądających jak kołki do przymocowania do nich namiotu.

– Epic Female Villain Attack Super Effective, be ready!

– Ogarnij pizdę, czerwony kutasiarzu. To chyba logiczne, że Lili nie zamierza wam pozwolić wbić do bazy Mista, skoro jest po jego stronie. To normalne, że zamierza dać mu trochę czasu na dokończenie wywaru.

– W dupie. No chyba logiczne, że w swej bazie, fajo. -_-

– Przynajmniej ma jakiś w miarę sensowny śmiech złoczyńczy jak na seriale dla dzieci i to z YouTube.

– Z kolei Reset nadal jest sprowadzany do roli komputerowca i tylko tyle. Ja nie mogę, jakie te postacie są płaskie. -___-

– Szkoda, że któryś z tych robotów nie zestrzeli Jupika. Naprawdę, chciałabym zobaczyć śmierć tego zjeba.

– No co ty nie powiesz, fajfusie. Może im pomóż w takim razie, a nie do jasnej cholery tylko się kryjesz razem z Ekko?

– Jaki do jasnej pizdy jest sens dzielenia tego odcinka na dwa? Ten cliffhanger i tak gówno daje, bowiem każdy normalny, nawet nie znając tego serialu, wie jak wszystko się skończy. No a dzięki temu ostatni odcinek mógłby być drugim najdłuższym z całego serialu i to byłoby logiczne. No ale nie, lepiej przerywać w takim debilnym momencie.

"Jupik - Odcinek 12 - Wielki finał!"

https://youtu.be/8ZLWPPvT-9o

– Słuchając hardbassu w tle jakoś przyjemniej się to analizuje. XD

– Czemu do jasnego blyata ten filmik ma dwanaście łapek w górę? Po tym karakaństwie, które odjebie się pod koniec, jedyne co powinno być to zero łapek w górę i ewentualne w dół.

– Twoja stara? A nie, sorki, jestem pewna, że jego rodzice się do niego nie przyznają.

– Tak, bowiem wasz ziomek chiński smok na sto procent wie, gdzie jest Jupik Camp. -_-

– To nic, że ten smok nie mógł wiedzieć, gdzie jest Jupik Camp, bowiem Jupik nie podał mu adresu. Bezproblemowo przybył, bowiem był potrzebny, aby nie dopuścić do oryginalnego zakończenia tego serialu.

– Mógłby ten Mist stworzyć sobie ognioodporne te roboty. Oczywiście wtedy serial byłby ciekawszy, a wszyscy wiemy, że nie o to chodziło twórcom.

– Czy ty możesz ogarnąć pizdę, Camelio? Na serio, ta rudowłosa kurwa mnie irytuje swoim zachowaniem, w odniesieniu do Lili serio zachowuje się jak dwulatek, który nie dostał tego, co chce, więc wkurwia dorosłych. A poza tym, to chyba logiczne, że w tym momencie Lili mogła się wkurwić.

– Szkoda w sumie, chciałabym zobaczyć tego smoka napierdalającego się z Mistem.

– Epicko wygląda ta baza Mista, na serio. Miło, że twórcy się postarali, aby faktycznie wyglądała jak baza, a nie jak rudera sprzed stu lat.

– XD. Tak serio to nie mają swoich sposobów, przez otwartą klapę w dachu wbili.

– A Ekko, jak zwykle, służy jedynie jako maszyna do ekspozycji. Nah.

– No ale przynajmniej animacja chodu Mista nie wygląda tak tragicznie.

– Powiedział mentalny dwulatek. Jego wina, że autorzy tego gównianego serialu są po waszej stronie? A poza tym, jestem pewna, że Mist, jako iż jest NadInteligentny, na strzelnicy miał kartę stałego członka.

– Oni bekowo wyglądają chcąc korzystać z lasera wbudowanego w Mobilion. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– Nie wiem czemu te przerażone wyrazy twarzy naszych głównych dobrych mnie rozśmieszyły. XDDDDDDDDDDDDDDDD

– Jakim cudem ta rudowłosa dziwka tak szybko go związała? Przecież ona jest zbyt zjebana. A, no tak, zapomniałam, scenariusz tak kazał. -_-

– Miło patrzeć na te ekrany w tle. Przynajmniej po nich widać, że Mist starał się rozpracować taktykę walki naszych głównych zjebów. To idzie na korzyść jego NadInteligencji.

– Jak mnie wkurwia to, że jeden z członków Jupik Teamu robi z siebie debila i to ewidentnego tylko po to, aby Ekko jebnął ekspozycją. Na serio, struktura ich rozmów jest turbo zjebana.

– Czym są te dziwne linie szybko się przesuwające w tle, wyglądające jakby ktoś miał nieludzką tachykardię?

– CZEMU MIST NIE PRÓBUJE SIĘ UWOLNIĆ? To tylko zwykłe liny, powinien sobie dać z nimi radę bez problemu. Naprawdę, irytuje mnie to, że autorzy szarżują w kierunku dobrego zakończenia bardziej niż ja w kierunku wygranej Edwarda w "Almighty Ruler".

– Galaktyka wybuchnie. To byłoby bekowe w sumie.

– Po kolorze wnioskuję, że pewnie smakuje jak Fanta albo jak lemoniada.

– Ja też w sumie bym kazała jemu pierwszemu pić to oło. Jeżeli się by zatruł i zdechł, to nie byłaby to żadna strata.

– Wody się napij. Niedaleko nawet jest zbiornik z wodą. W ogóle ZW, znowu pić mnie się zachciało, tym razem przez tych pałągów.

– Aha, czyli antidotum to jakieś płynne dragi, po których masz tyle energii ile ja po wypiciu kawy i zaraz po niej dużego energetyka, tylko tutaj do sześcianu. Wolę nie wiedzieć, jak to działa.

– Ja pierdolę, on serio się zachowuje jakby tą niewielką ilością się nielicho najebał. XDDD No i też w sumie po co oni to antidotum pili? Nie, na serio mówię, zważając na nazwę, to chyba powinni jakoś wlać je Mistowi do gardła, gdyby ten wypił normalny wywar. Nie ogarniam więc po co oni owe antidotum pili ot tak o.

– Nawet Camelia ogarnęła, że jej ziom jest jakiś niedojebany. XD

– Dzieci nie mogą pić alkoholu, pałągu, a ty się zachowujesz, jakby to antidotum to był alkohol z dragami wymieszany. Mam plan! Dajcie Jupikowi jakiś lek neuroleptyczny. Może w połączeniu z tą cieczą zrobi to, co w połączeniu z alkoholem, czyli instant kill i świat odkazi się od NadZjebania Jupika. :D

– Świetnie pragnienie w gorące dni to ugasi tylko woda. W końcu człowiek składa się w siedemdziesięciu procentach z wody, a nie z tego antidotum.

– Mist musi mieć tam w tle nielichą bekę patrząc, co oni odkurwiają. XDDD W ogóle, ciekawi mnie, co oni z Mistem zrobili. Nie dowiemy się tego oczywiście, dlatego mnie to ciekawi.

– Here it comes. HERE IT COMES. ._.

– Tak, ten serial był jedną, wielką reklamą Jupik Campu. No a dokładniej konkursu, w którym można było wygrać uczestnictwo w Jupik Campie. Jak ktoś nie wie, to Jupik Camp (zimowa wersja zwała się Jupik Winter Camp) był tygodniowym, letnim wyjazdem do Ustronia z tego co kojarzę po obecnie zdychającej grupie na NK Jupik Teamu. Jednak kruczek polegał na tym, że nie dało się na to normalnie zapisać, bowiem dystrybutorzy Jupika w Polsce wyczuli łatwy hajs. Dlatego był konkurs, który polegał na stworzeniu sobie czteroosobowego zespołu i pięciu się w rankingu w jakichś grach na stronie Jupik Teamu. No ale w tym celu trzeba było z jakiegoś powodu kupować Jupiki, nie pamiętam czemu, a z grupy na NK się nie dowiemy, bowiem ona po każdym wejściu na nią wygląda jeszcze gorzej niż wcześniej. No i wygraną był właśnie wyjazd tym swoim czteroosobowym zespołem ziomków na Jupik Camp. Tak, jak coś to relacje z tych obozów są na koncie, na którym jest ten serial, więc sobie obejrzymy je. No ale i tak, to łamanie czwartej ściany na zakończenie tego serialu jest tanie. Ten konkurs dało się jakoś lepiej zareklamować w samym serialu robiąc to organicznie.

– I potem się wstydź tego, że cringe relacje, na których jesteś, są w necie. Serio, niektóre rzeczy, które oni odkurwiali na Jupik Camp to taki cringe, że jeżeli istniałby bóg cringe, to byłby dumny.

– No ta kurwa, przeteleportowali się poza bazę Mista zostawiając swego największego wroga samego. Wy wiecie, że on w końcu może się z lin uwolnić, na przykład dzięki POMOCY LILI, KTÓREJ TEŻ NIE SCHWYTALIŚCIE? Chyba powinni ich do więzienia wjebać, a nie skazywać świat na kolejny wpierdol od Mista. (-‸ლ)

– Jebcie się. Ja tam nigdy nie chciałam wziąć udziału w Jupik Campie, a nawet jakby, to przyjaciół by mi nie starczyło, aby czteroosobowy zespół stworzyć. Wiecie, w okresie, kiedy konkursy, w których dało się wygrać wyjazd na Jupik Camp były jeszcze popularne, czyli w okolicy dwa tysiące dwunastego, miałam w swej okolicy może z dwóch przyjaciół, więc no.

–RESZTA JUPIKOWEGO CONTENTU–

Jupik Camp

"Jupik Camp - Dzień pierwszy"

https://youtu.be/akFa8vJMMsA

– Czym jest Jupik Camp wyjaśniłam przy końcówce ostatniego odcinka serialu. Możemy sobie zobaczyć, co się odkurwiało na tym obozie, bowiem na profilu, który wrzucał ten serial o Jupik Teamie, są krótkie relacje z poszczególnych dni. Zobaczmy, co za cringe się tam odjaniepawlał.

– Cztery łapki w górę, zero w dół. Zainteresowanie as fuck było, z tego co widzę. XD

– Generalnie to zwykły obóz, tylko częściej niż zwykle piło się tam Jupiki, dokładniej Jupik Aqua, a także część atrakcji była powiązana z serialem zrebootowanym. No i było kilka ozdób związanych z Jupik Teamem, jak na przykład ten łuk przy wejściu do ośrodka, który widać na początku filmu. Ciekawe w sumie, czemu Jupiki się zawinęły z Polski, bowiem obecnie nawet tych nowych w naszym kraju nie idzie dostać. Można je kupić chyba tylko w Czechach lub na Słowacji. Nie wiem, może sprzedaż z jakiegoś powodu spadła. Najprawdopodobniej, bowiem po akcji reklamowej z dwa tysiące dwunastego nie było już żadnej, która byłaby w stanie przyciągnąć dzieciaki do wyżydzania hajsu od rodziców na Jupiki.

– Przynajmniej numery rejestracyjne samochodów stojących na parkingu wyblurowali. Miło, że nie chcieli na siebie wpierdolu ściągać.

– Bieg z przeszkodami, gdzie przeszkody to porozwieszane w różne sposoby papierowe taśmy. Wyzwanie tygodnia, nie ma co.

– Te dzieci są brzydkie jak cholera. Naprawdę, widziałam w swoim życiu dzieci mające bardziej wyjściowe mordy, nawet ja jako bachor byłam ładniejsza. A jeżeli tak piszę, to wiedz, że serio jest coś nie tak z wyglądem twego dziecka.

– A tym chłopakom nie wróżę wyrośnięcia na przystojniaków. Przyszykowani na bycie wiecznie forever alone?

– Wolę nie pytać, co jest w tej dmuchanej wersji chińskiego smoka z serialu o Jupik Teamie.

– To ujęcie z bliska na sposób wchodzenia tam wygląda cholernie niepokojąco. No chyba, że to ja, a że ja do dzisiaj boję się dotykać plastikowych frędzli oddzielających basen zewnętrzny od wewnętrznego na przykład na Warszawiance, to wiecie. Nie trzeba tej opinii brać jako coś stuprocentowo pewnego, może to tylko dla mnie wygląda to niepokojąco.

– Tak się ta kamera wierzgała, że nie ogarniam, co tam we wnętrzu tego dmuchanego smoka było.

– Szacun, ja nie umiem za pierwszym razem trafić piłką do kosza od koszykówki.

– A to akurat kojarzę z lekcji WF-u, takie bieganie w parach mając połączone jakąś linką nogi. To wygląda tak samo cringe jak na WF-ach w podstawówce.

– O mój OverLordzie, oni tam nawet ten serial oglądali? Niby nie dziwne, skoro stworzyli go organizatorzy Jupik Campu, ale i tak współczuję.

– Te dzieci wyglądały na zbyt zainteresowane jak na te nudy. No chyba, że kazano im przed kamerą udawać, to wtedy rozumiem.

– Ciekawe jak te dwie dziewczyny, które krzyknęły do kamery słowa "Jupik Camp" zareagowałyby dzisiaj, oglądając tę relację z pierwszego dnia Jupik Campu, na to, co się tam odpierdalało.

– W proponowanych następnych filmikach mam odcinek Crap-O-Wizji NRGeeka o filmie "Podwójna stawka" Neila Breena. Jest to o tyle idealnie trafiona propozycja, bowiem na miniaturce NRGeek jebnął facepalma. Moja reakcja na oglądanie Jupikowego contentu jest identyczna. XD

"Jupik Camp - Dzień drugi"

https://youtu.be/gPVl0g3JhBg

– Z kolei ten odcinek ma jedną łapkę w górę i zero w dół. Komentarze z jakiegoś powodu są wyłączone, mimo iż widzę, że to nie jest na YouTube Kids, więc autorzy najwidoczniej nie tolerują ewentualnej krytyki czy coś. No ale i tak, widać, że popularnością to się te relacje nie cieszyły. XD W sumie sam fakt, że ten kanał ma jedynie pięćdziesięciu siedmiu subskrybentów, z czego nie zdziwię się, jeżeli połowa z nich była tylko dla serialu, już o tym świadczy.

– Wciąż fajnie się to ogląda słuchając w tle hardbassu. XD

– Dobrze, rozumiemy, że macie dmuchany łuk z motywem Jupik Teamu przy wejściu do ośrodka, nie musicie ciągle tego pokazywać.

– Ale pochmurno tam mieli tego drugiego dnia.

– A, czyli już drugiego dnia bachury jadą na jakąś wycieczkę autokarową. Na dobrą sprawę nie dziwne, bowiem w okolicy ich ośrodka nie widać za dużo atrakcji.

– Mój Nadboże, ponad połowa z tych dzieci wygląda brzydko, normalnie jak lżejsze wersje Young Leosi. Chociaż w sumie nie, porównywanie tych dzieci pod względem wyglądu do niej to jak porównywać gówno w sedesie do spleśniałego banana. Te bachory, w większości i to znacznej, są po prostu brzydkie.

– Ale tłoki na tym basenie, normalnie jak na Warszawiance w weekend. Współczuję tym dzieciom, bowiem nigdzie w tym wielkim basenie by się ruszyć nie mogły, aby nie wpaść na kogoś.

– O, widzę zjeżdżalnia taka jak na basenie w Powsinie. Znaczy ta zjeżdżalnia z boku, bowiem tej czerwonej wyglądającej jak nieśmieszny żart w Powsinie nie ma.

– A, OK, czyli byli tylko na basenie, a teraz sobie w koszykówkę pod ośrodkiem grają. Współczuję, nie lubię koszykówki.

– Oczywiście, bachor zaczął pić Jupik Aqua i od razu zbliżenie kamery na butelkę. Widać twórcy uznali, że w serialu zjebali to, jak się powinno coś reklamować i chcą w ten autystyczny sposób nadrobić to w tym niepopularnym filmiku.

– Co do jasnej te dzieci odpierdalają? Czy do tego Jupik Aqua to im jakieś dragi dosypują? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– To wygląda tak NadBekowo, że nie zdziwię się, jeżeli dzisiaj te dzieci miałyby bekę z młodszych wersji siebie oglądając to. XD

– Dobrze, rozumiemy, macie dużo Jupik Aqua, bowiem całkiem sporo bachorów było na tym obozie. Nie musicie dawać zbliżenia na te butelki.

"Przeżyj prawdziwą przygodę!". No pięknie, ale ja do tej pory nie widzę tych przygód. Nadal utwierdzam się w przekonaniu, że lepiej wysyłać dzieci do Miko-Turu. Drogo w chuj, ale warto, ja tam jeździłam od ósmego czy tam siódmego, w sumie nie pamiętam, roku życia, a że ja zazwyczaj za obozami letnimi nie przepadałam, to niech to będzie rekomendacją.

– Co tam się kurde odjaniepawlało na tym ekranie to ja nawet nie wiem.

– Znalazłam plus tej relacji. Nie mam wrażenia, że to ja tańczę jak wór ziemniaków, te dzieci tańczą jakby naoglądały się za dużo dwóch części Ptakodemii. XD

– Nie, ta dziewczyna nie tańczy, ona jakoś dziwnie podskakuje, jakby była na dragach czy coś. Serio, po cholerę nagrywać taki cringe i wypuszczać to do neta? Tak, wiem, że Miko-Tur też wypuszcza lub wypuszczał, nie wiem czy do dziś to robią, relacje z ich obozów, ale tam nie odwalał się taki cringe, a przynajmniej nie przed kamerą. Wiem, bo pamiętam.

– Ja pierdolę, ten pseudo taniec to taka NadBeka, że aż powinnam napisać NadBeka. xDDD

– Widać fanka starego serialu o Jupik Teamie, bowiem teraz tańczy w ten sam paralityczny sposób, co Jupik i Camelia w odcinku z dyskoteką.

– Ja pierdolę, co tam się dzieje, oni im chyba serio jakieś płynne dragi dolewali do tego Jupik Aqua, bowiem aż ciężko uwierzyć, aby wyjazd na ten obóz wygrywały tylko najbardziej cringe dzieci w Polsce. XDDDDDDDDDDDD

"Jupik Camp - Dzień trzeci - relacja"

https://youtu.be/JWugOIHKP3s

– Chyba tylko Nadbóg wie, dlaczego ten filmik ma wyjątkowo dopisane "relacja" w tytule.

– O, a tu są włączone komentarze, mimo iż nie ma żadnego. Jaki to sens w takiej serii filmików pod jednym wyłączać komentarze, a pod drugim nie?

– No w sumie ta, jak są w Ustroniu to trzeba korzystać, aby po górach łazić. Byliby idiotami, gdyby chcąc zrobić rekreacyjno-sportowy obóz w Ustroniu chociaż raz nie zaciągnęli dzieciaki w góry.

– To wygląda dziwnie, mimo iż widać, że to dziecko idzie przyczepione do chyba gumowej liny, nie wiem, bowiem jakość tego filmiku pozostawia wiele do życzenia.

– O, park linowy. Parki linowe są fajne, mimo iż w takowym byłam chyba jedynie ze dwa razy.

– Po cholerę przez chwilę kamera przejeżdżała po całych atrakcjach parku linowego? Chyba powinny być ujęcia tylko na to, co dzieci robiły w tymże parku, skoro to relacja z Jupik Campu.

– A to akurat zawsze będzie najlepsza atrakcja parków linowych. Zjazd na linie. XD

– Fajne zakończenie relacji. Dzieciak zjeżdża na linie, uderza w gąbkę na końcu i koniec. XD

– Swoją drogą, po tych trzech filmikach wnioskuję, że Jupik Camp to był podobny do kilkudniowych wycieczek szkolnych, no tylko trwał tydzień, można było tam wyjechać jedynie w utworzonej przez siebie grupie czterech znajomych wliczając w to też ciebie i uczestnictwo dało się wygrać w konkursie. Jak na razie z tego co widzieliśmy, to te dzieci nie robiły nic ciekawego czy charakterystycznego dla kolonii letnich. Wiecie, takie kolonie zawsze mają przynajmniej jedną charakterystyczną rzecz, którą zawsze się robi. Kolonie w Miko-Tur mają na przykład windsurfing, jazdę konno, trekking, zorbing, tańce i tak dalej. To zależy czy wyjedzie się do głównego ośrodka Miko-Turu czy do Muszyny, chociaż tańce to akurat są i tu, i tu. No a w przypadku Jupik Campu widzę stereotypowe rzeczy, które się robi na przeciętnej kolonii. Jasne, Jupik Camp już nie istnieje, ale jakby się cofnąć w czasie, to nie wyglądałoby to jak coś zachęcającego do brania udziału w konkursie i starania się o wygranie wyjazdu.

"Jupik Camp - Dzień czwarty"

https://youtu.be/rdfQTuLh2wg

– Ciągle jedynie jedna łapka w górę. XDDD A mimo to, filmik ma ponad tysiąc wyświetleń, widać pozostałe tysiąc siedemset sześćdziesiąt pięć osób miało w ten filmik wyjebongo lub mieli nieintencjonalną bekę.

– O, znowu na wycieczkę idą. Akurat normalne, bowiem skoro są w Ustroniu to nie chodzenie na spacery powinno być zbrodnią karaną dożywociem.

– Jak ten bachor do jasnej ciasnej chodzi. XDDD Normalnie jakby miał dwie nogi połamane.

– Ciekawe czy te schody są tak samo okropne podczas wracania nimi jak schody prowadzące do Medi-Spa.

– Po jasną pizdę te dzieciaki machają do kamery? Jak dla mnie to idiotyczne jest, szczególnie, że jakość jest ziemniaczana, więc nawet jakby jakiś rodzic to oglądał, to i tak nie rozpoznałby swego kaszojada.

– Najbardziej cringe przedstawienie Attack Super Effective. I te kostiumy. Ja wiem, że podczas przedstawień na koloniach kostiumy były chujowe, bowiem robiło się je ze wszystkiego, co miało się pod ręką. No ale w tym wypadku to chyba wyższa definicja cringe. No i to co się tam odpierdala, to trzeba samemu posłuchać, aby wyczuć ten cringe.

– Nie ogarniam jaki jest cel tego przedstawienia. Prawdopodobnie miało być śmieszne, ale rozśmieszy ono w sumie jedynie obozowiczów, którzy przed wyjazdem naoglądali się i zwykłego, i zrebootowanego serialu, i zjebane poczucie humoru głównych bohaterów im się udzieliło.

– Dlatego nie wygrasz. Odwieczne prawa Murphy'ego.

– No, mówiłam, że tylko obozowicze będą się z tego cringe śmiać. Ja nie mogę, naprawdę jak to jest możliwe, aby mieć gorsze poczucie humoru niż ja, gdy miałam trzynaście lat?

– Proszę mi tu przestać profanować jeden z klasyków muzyki ogólnie, wy pierdolone bachory.

– Co mówiłam, małe kurwy, o profanowaniu klasyka? W ogóle, tak poza tym, to ja serio jestem ciekawa, jak te dzieci by dzisiaj zareagowały, oglądając ten filmik i widząc, co naodpierdalały na tym obozie.

– Ja nie mogę, a myślałam, że Mini Playback Show w Miko-Turze to był cringe, w sumie jedyny na tamtym obozie, no ale nadal. A tu widać, że ktoś potrafił dojebać więcej cringe. Brawo, Jupik Camp.

– Naprawdę? Jeszcze wręcz NadKlasyki muzyki, a przynajmniej polskiej, będą profanować, wrzucając do tego tekst o Jupiku? Nie jestem jakąś wielką fanką tej piosenki, no ale bez przesady, trochę przyzwoitości by się przydało.

– Kijowo ci wyszło udawanie prezentera Faktów, było się bardziej postarać.

"Jupik Camp - Dzień piąty"

https://youtu.be/qKCLMxgNYrE

– Wow, mamy sukces! Dwie łapki w górę i jedna w dół! Co to za szaleństwo? O.O Mamy też jeden komentarz, niejakiej Weroniki Brzozy, która napisała, że super mają. No ja tam nie wiem czy wygranie wyjazdu na obóz, który wygląda jak nieco poszerzona kilkudniowa wycieczka klasowa, myśląc, że wygra się wyjazd na coś epickiego, to takie super.

– Zabawa roku. Zapierdalanie z górki z jakimiś...co to w ogóle jest? Latawce w kształcie lampionów? Tak to wygląda.

– Jeszcze lepiej, ci co latawców nie mają zapierdalają wymachując rękami jak jacyś debile. XDDD No super zabawa as fucking fuck. XD

– Czy to był jakiś dzień latawca czy co? Już osiemnasta sekunda tego pięćdziesięciu dwu sekundowego filmiku, a oni ciągle popylają z latawcami. XD

– O, dobra, wreszcie jest coś innego. W siatkówkę grają, to już jest jakaś odmiana.

– Nadal śmieszy mnie ten baner z napisem "PRZEŻYJ PRAWDZIWĄ PRZYGODĘ!". No ja tu prawdziwej przygody nie widzę, jedynie poszerzoną wersję wycieczek szkolnych, ale w formie w jakimś stopniu elitarnego obozu letniego. Wiecie, udział w Jupik Camp dało się tylko wygrać, więc o to chodzi. Chociaż to też idiotyczne, bowiem w tamtych czasach ten napój sprzedawał się jak dzisiaj lody Ekipy Zjeba Fritza, więc gdyby na ten obóz dało się zapisać, to dystrybutor Jupika w Polsce by wręcz pływał w hajsie jeszcze bardziej niż pływał.

– Mój Nadboże z rewolwerem, ten dzień piąty chyba był najnudniejszy z dotychczas zanalizowanych. Jedynie popierdalali do tej pory z latawcami, grali w siatkówkę i teraz chyba w piłkę ręczną grają. Nuuuda.

– No, a teraz w nożną i oczywiście trzeba pokazać chłopaków z gołą klatą, mimo iż akurat ci wyglądają jeszcze gorzej niż w bluzkach.

– Serio, ten dzień piąty to najnudniejszy z całego Jupik Campu się wydaje po tych relacjach.

– Po chuj wy znowu machacie do kamery, oszołomy, tylko teraz stojąc pod dmuchanym łukiem z motywem Jupik Teamu? Widzimy was, nie musicie się zachowywać jak debile. Poza tym stoją w zwartej grupie, jakość jest ziemniaczana, bowiem to sierpień dwa tysiące dziesiątego roku był, więc nawet jakby jakiś rodzic to oglądał, to swego bachora by nie rozpoznał mimo wszystko.

– Generalnie niby te relacje miały zachęcać do brania udziału w konkursie, aby wygrać wyjazd na Jupik Camp. No ale mnie by zniechęciły, szczerze kilka lat temu też nie widziałam w tym nic interesującego. Po prostu nudny obóz, wyglądający jak poszerzona wersja kilkudniowych wycieczek szkolnych i tyle. Jedyne, czym się ten obóz wyróżniał, to tym, że wyjazd na niego dało się wygrać tylko w konkursie oraz był on z motywem serialu o Jupik Teamie, o czym już samo logo informuje. Nuda na całego, ciekawe czy te dzieci potem żałowały, że przejebały tydzień na tej kolonii. Znaczy nie wszystkie, bowiem na grupie na NK było kilka opinii i co większym pojebom wyjazd się podobał.

"Jupik Camp - Dzień szósty"

https://youtu.be/z4_FUQ_ApqU

– W sumie analizowanie tego słuchając muzyki Angerfista też jest zajebiste. XD

– O, kolejny sukces. Dwie łapki w górę i zero w dół. Nie ogarniam jedynie, czemu tutaj też wyłączyli możliwość komentowania. Widać, że ten filmik nie jest na YouTube Kids, więc to autorzy musieli wyłączyć komentarze. Trochę to debilne pod niektórymi filmikami wyłączać komentowanie, a pod niektórymi nie.

– WTF is going on. XDDD Na serio twórcy uznali, że rozpoczęcie relacji od takiej the fuck sceny będzie epickim pomysłem? XDDD

– Swoją drogą, jeden z tych chłopaków ma straszny syf na łóżku. No i też ciekawe, czy oni wszyscy musieli na co dzień nosić te koszulki z logiem Jupik Campu. Jeżeli tak, to trochę debilne to jest. Zwykle na koloniach nie każą dzieciakom nosić koszulek z logiem danego obozu, bo po kiego chuja.

– Ja nawet nie mam komentarzy na ten cringe, który odwala się przed moimi oczami. XDDD

– Co tam się kurwa odwala, teraz jakiegoś bachora za mumię przebrali obwiązując go srajtaśmą. XDDD Na serio, to tak jakby w Miko-Turze nagrywali największe pojebaństwa, które obozowicze odwalali i wstawiali to do neta. XDDD

– Ja pierdolę, teraz któryś z uczestników za starą babę się przebrał i tak idzie. Im chyba serio płynne dragi do Jupik Aqua dolewali. XDDD

– Ja pierdolę, co. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Serio muszą tam przestać ćpać. Nie wiem, może im sanepid wbił i wykrył dragi w Jupik Aqua, i dlatego tego obozu już nie ma? XDDD

– Serio, w tym filmiku jest więcej cringe niż ustawa przewiduje. XD

– Jak nie umiecie tańczyć, to nie róbcie z siebie beki przed całą Polską robiąc jakieś dziwne tańce pojebańce przed kamerą.

– Przez chwilę to źle wyglądało, jakby ta jedna dziewczyna chciała swej koleżance coś zrobić. xD

– Czemu ten chłopak siedzi w jakiejś atrapie studni? XD

– O, ale za to szacun, ja nigdy nie umiałam tak płynnie nad kimś przeskakiwać.

– Chyba przeżyj prawdziwy cringe. Serio, to byłoby realistyczne motto tego obozu.

– I znowu na koniec ktoś, kto chyba się nielicho najebał. XD

– Pozostaje liczyć na to, że w kolejnych odcinkach będzie mniej cringe. XD

"Jupik Camp - Dzień siódmy"

https://youtu.be/b5SJyvCN1ZE

– O, ale ten filmik z kolei nie ma już łapek ani w górę, ani w dół. Komentarze znowu autorzy wyłączyli z jakiegoś powodu.

– Tak kurwa, bowiem ten błąd w pisowni w pierwszym słowie opisu na stówę zachęca do oglądania dalej.

– Czemu ten filmik wyjątkowo ma jeszcze gorszą jakość niż poprzednie, mimo iż też ma 240 p?

– Przynajmniej relacja zaczyna się od jakiejś normalnej zabawy tych dzieciaków. To już sukces.

– OK, przynajmniej na początku mamy normalne rzeczy, a nie taki cringe jak w poprzednim filmiku. To ewidentnie idzie na plus.

– Znowu bezsensowne machanie do kamery? To nie ma sensu tak bardzo jak rodzice machający do swych dzieci siedzących w autokarze.

– Już się bałam, że nie będzie wystarczającej ilości debilizmów na sekundę i jak widać dziewczyna w dwudziestej drugiej sekundzie postanowiła uratować licznik. Czemu ona się częściowo za chyba kurę, chuj wie po tej ziemniaczanej jakości, przebrała? XD

– Ja bym wolała wylecieć przez okno niż taki cringe przed kamerą odwalać. Serio, jakbym ja była na jej miejscu, to dzisiaj oglądając to bym się nielicho wstydziła.

– Co ten chłopak odpierdala to ja nie mam pytań. XD

– Ślub kolonijny to były największe zmory jakiegokolwiek obozu. W sumie, mimo iż jakość do dupy, to widać po twarzach tych dzieci, że ewidentnie zostały do tego zmuszone. XD

– A nie, teraz już nie, chyba się zorientowały, że zaraz wejdą w oświetloną część i czas udawać.

– Ten typ przebrany za księdza wygląda niepokojąco. Pewnie to przez jego twarz, ale i tak. XD

– Tylko nie dyskoteka. XD Te dzieci ewidentnie nie tańczą, tylko podskakują jak naćpani imprezowicze w rytm najgorszej wixowej nuty w kraju. XD

– Ci udający DJ-ów to też lepsi nie są, w sumie zachowują się jak stereotypowi DJ-e podczas imprezy w remizie. XD

– Co oni tam śpiewają? Cholera wie, przez ten pogłos oraz zbyt dużą ilość mówiących osób nie da się zorientować.

– Zapraszam do obejrzenia pierwszej minuty i pierwszej sekundy. Po prostu, czy ja muszę tutaj cokolwiek dodawać? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

– No ale i tak to wygląda jak najbardziej zjebana wersja kamery z najgorszego sortu trybem nocnym ever.

– Po chuj drzeć ryja do kamery z balkonu wołając nazwę tego obozu? Każdy już zdążył ogarnąć, że to się zwie Jupik Camp.

"Jupik Camp - Dzień ósmy"

https://youtu.be/19Kl3TtNbIU

– O, czyli Jupik Camp trwał dłużej niż tydzień, kłamcy. No ale przynajmniej ten filmik ma dwie łapki w górę i zero w dół. To jest jakiś progres, no i szybko, wyjmujcie szampana! Mamy sukces! CZTERYSTA OSIEMDZIESIĄT PIKSELI! \O/ Na dwa tysiące dziesiąty rok to było jak teraz 4K, tak rzadkie.

– E no, szacun dla tego chłopaka! Ja nigdy nie umiałam tak płynnie i seriami następującymi po sobie robić fikołków.

– No i znowu to bezsensowne machanie do kamery. Bez komentarza po prostu.

– Co oni tam z tymi linami odpierdalają, bowiem trochę nie ogarniam? No ale miło wiedzieć, że chodzenie w bluzkach z logo Jupik Campu nie było obowiązkowe. Przynajmniej ten obóz jest choć trochę normalny.

– Komu oni brawo bili? Serio, nie było widać, aby komukolwiek było sens owe bić.

– Serio? Ganiają jakiś chwytak na kółkach spierdalający przed nimi i trzymający zwykły napój Jupik? The fuck is going on?

– O, a to jest fajne. Wchodzą do jakiegoś ciemnego miejsca ze sztucznymi karabinami i chyba czegoś szukają. To na serio wygląda fajnie. Szkoda tylko, że jest to jedna rzecz na całą pierdoloną kolonię, która jest oryginalna i nie jest cringe przy okazji.

– Co oni mają na plecach za dziwne urządzenia? Nie wiem, może to karabiny wydzielające mocne światło czy coś. Na stówę nie są to karabiny na faktyczną amunicję, bowiem inaczej byłaby na ten temat drama w TV i bym to pamiętała, bowiem większość dużych i ciekawszych dram śledzę.

– Aha, k.

– Czemu oni trzymają pudełka po konsoli Wii? Wątpię, aby tam były faktyczne konsole Wii, więc po chuj im te pudełka?

– Wrzucanie balonów do ognia. No zabawa przednia, ni ma chuja we wsi.

Jupik Winter Camp

"Relacja z pierwszego turnusu Jupik Winter Camp"

https://youtu.be/QMyrfr0x6eI

– Zainteresowanie roku. Trzysta czterdzieści siedem wyświetleń, zero łapek w górę i dół oraz brak komentarzy. XD

– Zabawa roku, zapierdalanie pod ośnieżoną górę. Szaleństwo as fucking fuck, widzę.

– Ten chłopak ewidentnie chyba ma na wszystko wyjebane. XD

– Przyznajcie się lepiej ile razy się wyjebaliście na tych nartach. Jestem ciekawa czy więcej, czy mniej razy niż ja.

– Nie kłamać mi tam, te Jupik Campy nie prezentowały się zbyt interesująco. Co prawda ten Winter Camp dopiero zaczynamy oglądać, ale wątpię, aby w porównaniu z letnią wersją cokolwiek się zmieniło.

– Co to za dziwne przyspieszenie? Chyba, że ten dzieciak faktycznie chodzi jak jakiś paralityk. XD

– A, to chyba zostało tak autystycznie przyspieszone. XD

– Tylko po cholerę przyspieszać obraz? To wygląda szczerze mówiąc debilnie w relacji z jakiegokolwiek turnusu Winter Camp.

– Kurwa, zabawa przednia. Rzucanie piłkami do kosza ze słupków. Normalnie emocje jak na zbieraniu grzybów.

– Ja jebe, pokażcie coś innego, a nie ciągle to samo, tylko robione przez innego uczestnika.

– O, ale to akurat musi być zajebistą zabawą, takie ciągnięcie pontonu przez skuter śnieżny. Ja to bym w ogóle te bachory wywiozła do lasu i zostawiła. XD

– Albo zrobiła takiego drifta, aby bachory się wyjebały. XDDD

– Co tu się kurwa dzieje? X"""DDD

– Po co tak drzeć pizdę? Jasne, takie bycie ciągniętym po śniegu przez skuter, siedząc w kole dmuchanym, musi być super, ale nie widzę sensu, aby drzeć japę jak niedorozwoje.

– To też musi być fajne. Ja tam nawet takim małym skuterem śnieżnym nigdy nie jechałam, więc no.

– Chociaż w sumie podejrzewam, że ja bym pewnie na wizji się srogo wyjebała i zarżnęła ryjem o grunt, znając moje szczęście przed kamerą. XD

– Chcę wiedzieć co to za urządzenia i czemu im tak pipczą.

– Ciągle nie czaję, co oni odpierdalają w tym momencie.

– O, pierwszej pomocy też się uczą. Nie martwcie się, tydzień po obozie zapomnicie jak się to robi.

– Co ty gówniaku odpierdalasz? Nawet ja wiem, że nie tak się to robi. XD

– Ja pafnuczę, jakie tłoki na tych basenach w Ustroniu. ._.

– Kiedy nawet chłopak, który ewidentnie nie ma doświadczenia jakiegoś super w śpiewaniu, śpiewa lepiej ode mnie. :<

– Cringe Attack Super Effective. Trzy razy na nie, zapraszam do śmietnika moja droga.

– I dobrze, bowiem ta końcówka to cringe najwyższych lotów.

– Ja tam nadal prawdziwej przygody nie widziałam. Jedyne co było spoko, to te skutery.

"Relacja z drugiego turnusu Jupik Winter Camp"

https://youtu.be/B19oYpvbc98

– To z kolei ma jeszcze mniej wyświetleń, bowiem sto siedemdziesiąt siedem i wciąż zero łapek w dół i górę oraz brak komentarzy. XD

– Kurwa, ale ta kamera trzęsie. Niby nie dziwne, bowiem to jest ewidentnie nagrywane z czegoś dmuchanego ciągniętego przez skuter śnieżny, ale i tak.

– Byłaby beka, jakby go lub ją, kto to nagrywa, wyrzuciło jak z procy w kierunku tych dzieci i wyjebałoby je jak kręgle. XD

– Mogę prosić o coś innego? Bowiem ciągłe nagrywanie tego samego jest nudne jak jasna cholera do oglądania.

– Ja jebe, w końcu. Tych pierwszych pięćdziesięciu czterech sekund nie dało się oglądać przez to, że kamera tak trzęsła.

– Czemu do jasnej cholery znowu mamy nagrywane to samo, tylko teraz z perspektywy obserwatora? Ja nie mogę, czy oni tylko tym skuterem byli ciągnięci podczas tego turnusu? Wątpię, ale to tak wygląda.

– O, nareszcie inna scena, tym razem narty chyba wkładają. Wreszcie jakaś zmiana.

– Nie obchodzi nas jak wyglądała ich rozgrzewka. Dawać coś ciekawego. Skoro motto Jupik Campu i Winter Campu brzmiało "Przeżyj prawdziwą przygodę!", to powinni pokazywać, że te dzieciaki faktycznie jakoś ciekawie spędzały tam czas. A tymczasem wieje nudą jak jasna cholera. Jak te relacje miały być reklamą Jupik Campu i Winter Campu to coś nie pykło.

– Ta dziewczynka chyba ma podejście do rozgrzewek takie jak ja, czyli, że to niepotrzebne barachło, które tylko czas marnuje, ale nic nie daje. xD

– Do chuja, druga minuta i dziesiąta sekunda tego filmiku, który trwa trzy minuty i pięćdziesiąt cztery sekundy, a nadal nie zdarzyło się nic ciekawego. Na razie ciągle obserwujemy ich nudną jak Morawiecki rozgrzewkę. Serio, aż dziw bierze, że nikt z uczestników nie wyraził w necie negatywnej opinii na temat tych obozów. No chyba, że ową opinię wyrażano, ale dystrybutor Jupików w Polsce się owych skrzętnie pozbywał. Po takich ludziach można wszystkiego oczekiwać.

– O, nareszcie zjeżdżają. Ile to trzeba się było naczekać?

– Jedźcie na krechę, pały, na krechę jest najfajniej.

– Te dzieci pływają tak koślawo, że aż czuję się dowartościowana.

– Po chuj uczyć te dzieci pierwszej pomocy, skoro po takich obozach i tak się to zapomina? To tylko zbędna strata czasu, a wbrew pozorom niczego bachory nie nauczy.

– Wzrok tych dzieci czekających na swoją kolej mówi ewidentnie tyle: "Rusz dupę, tępa kurwo, bo się na obiad przez ciebie spóźnimy!". xD

– Za co im dają te medale i dyplomy? Nie było pokazane, aby jakiś konkurs się odbył. No chyba, że za uczestnictwo w obozie. Wiele obozów miało taki debilny zwyczaj, normalnie jakby to był wyczyn wytrwać do końca w czymś, na co się chciało pojechać.

– Normalnie podjarka jakby te dzieci wygrały jakiś konkurs wiedzy o najtrudniejszym temacie świata.

– Wciąż nie widziałam tej prawdziwej przygody. Wiem, że się powtarzam, ale skoro już trzepnęli sobie takie motto, to powinni pod nie dopasować obóz. Bowiem obecnie brzmi ono jak puste hasełko. I tak, wiem, że motto Miko-Tur, czyli "Friends 4ever" też jest puste jak czacha Czarnka, przynajmniej w moim wypadku, ale jednak jakiś sens ma, wbrew pozorom. Może ktoś w Miko-Turze faktycznie znalazł BFF-ów.

"Relacja z trzeciego turnusu Jupik Winter Camp"

https://youtu.be/eq-WeDpdMm4

– Tak jakoś serio lepiej się to ocenia słuchając w tle jakiegoś hardbassu. XDDD

– O, patrzcie, jakaś odmiana. Ten filmik ma dwie łapki w górę i zero w dół, ale wyświetleń nadal mało, bowiem jedynie dwieście pięćdziesiąt siedem. Komentarzy jednak nie ma żadnych, smuteczek.

– Ja pierdolę, co oni tam mieli z ciągnięciem dzieciaków siedzących na dmuchanym czymkolwiek przy pomocy skutera śnieżnego? Jasne, to na stówę jest bardzo fajne, ale chyba na każdym turnusie to jest i muszą to nagrywać. Jakby nie mogli nagrywać czegoś ciekawszego.

– Po chuja ta kamera się tak trzęsie? Kamerzysta nagrywał jedynie dzieciaka zjeżdżającego na nartach, nie ma powodu, aby tak kamerą wierzgać.

– To przyspieszenie filmiku też tak średnio ma sens.

– Jak to trzeba mieć nasrane we łbie, aby zjeżdżać na nartach bez żadnych tych kijków czy czego tam? One trochę pomagają, z tego co pamiętam, a na stówę z nimi człowiek czuje się pewnie. No chyba, że tylko ja tak miałam.

– O, tam narciarze w tle jeździli ze wspomnianymi przeze mnie kijkami. Dlaczego więc członkowie Jupik Winter Camp ich nie mieli?

– Znowu ta zabawa, w której nie wiemy o co chodzi, bowiem najwidoczniej organizatorzy uznali, że relację będą oglądali tylko uczestnicy oraz ich rodzice, którym dzieci wyjaśnią, o co biegało. Nah.

– Kurwa, jakie epickie nagranie, normalnie nie ma chuja we wsi. Bachory łażące pomiędzy drzewami w lesie z nieznanymi nam urządzeniami. Normalnie przednia rozrywka, ni ma chuja we wsi.

– Co te dzieci odpierdalały to ja wolę nawet nie wiedzieć. XD

– Znowu uczycie ich pierwszej pomocy? Kurde, organizatorzy powinni ogarnąć, że mało kto zapamięta, jak powinno się ową wykonywać, szczególnie, jeżeli po tymże zimowisku nie praktykowali tego. A umówmy się, szanse na to są dziewięćdziesięciodziewięcioprocentowe.

– Widać, że te dzieci w tle, które ewidentnie były na tym basenie prywatnie, nie ogarniają, po chuj członkowie Jupik Winter Camp robią to, co robią. XD

– W dalszym ciągu nie widziałam tej prawdziwej przygody. To serio wygląda jakby Jupik Camp i Winter Camp były po prostu najbardziej generycznymi koloniami i zimowiskami, jakie możecie sobie wyobrazić. A to nie świadczyło o tych dwóch obozach dobrze.

"Relacja z czwartego turnusu Jupik Winter Camp."

https://youtu.be/k-FIZAIOhG8

– No, przynajmniej ta relacja ma więcej wyświetleń, czyli czterysta dwadzieścia cztery. No ale ma o jedną łapkę w górę mniej niż poprzednia relacja z turnusu oraz nie ma łapek w dół i komentarzy.

– Miło, że tym razem zaczynamy od pokazania dzieci zjeżdżających na nartach, co powinno częściej dziać się na zimowiskach w górach. Zawsze to jakaś odskocznia od tych samych początków.

– Co ten bachor odjebał? X"""DDD

– Cóż za epickie ujęcie. Członkowie Jupik Winter Camp siedzą sobie na wyciągu i jadą w górę. Normalnie bardziej epickiej sceny chyba nie dało się nagrać.

– Dobra, rozumiemy, dzieci zjeżdżają teraz na nartach omijając niewielkie banery, które często są powbijane na stokach w ziemię. Po cholerę pokazywać to ze wszystkimi członkami? Jeden by wystarczył i zrozumielibyśmy, że wszyscy musieli tak zjechać.

– Po chuj teraz pokazywać nam zdjęcia z tego obozu? Zwykle, do tej pory, były nagrane relacje z danych turnusów, bez zdjęć. Zdjęcia to mogliby wrzucić na swoją stronę, jako jakaś galeria. W wypadku relacji na YouTube chcemy w formie ruchomej zobaczyć, co odpierdalało się na tych obozach.

– No i oczywiście, bowiem bez skutera śnieżnego najwidoczniej życie na Jupik Winter Camp nie byłoby kompletne.

– No ale miło, że pozwalali dzieciom jeździć tymi mini skuterami śnieżnymi. Akurat to musiała być najlepsza rozrywka.

– Serio jestem ciekawa, jak te dzieci teraz wspominają wyjazd na Jupik Winter Camp lub Jupik Camp. Wiecie, te dzieci są obecnie mniej więcej w moim wieku, więc mogą mieć do tego inne podejście niż miały te lata temu.

– To zdjęcie z pierwszej minuty i pięćdziesiątej czwartej sekundy jest chyba najgorszym zdjęciem, jakie można wrzucić do relacji z turnusu. X"""DDD

– Serio, to nie była prawdziwa przygoda. Z tych relacji dało się wywnioskować, że jednocześnie Jupik Camp i Jupik Winter Camp to najbardziej generyczna kolonia i zimowisko na świecie. A kreowało się to na coś elitarnego, bowiem wyjazd na to dało się wygrać tylko w konkursie. A tymczasem to ci, którzy tego nie wygrali, powinni się cieszyć bardziej od tych, którzy wygrali.

Jupik w telefonie!

"Aplikacja Jupik na iPhone i iPad - Instrukcja!"

https://youtu.be/tbqg8BRt1fk

– Szczerze mówiąc, to czysty idiotyzm robić tego typu aplikację tylko na iPhone i iPad. Telefony z Androidem oraz tablety z tymże systemem są popularniejsze, jestem pewna, że przeciętne dziecko nie byłoby stać i/lub nie chciałoby iPhone bądź iPad. No a w tamtym czasie Jupiki były popularne, więc autorzy powinni zrobić tę aplikację też na Androidy. Robienie tego typu aplikacji tylko na iOS to czysty debilizm, nawet w tamtych czasach.

– Wyświetleń jest bardzo dużo, trzynaście tysięcy czterysta dziewięćdziesiąt. Mimo to łapek w dół i w górę nie ma żadnych. Także ciekawi mnie tylko czemu nie ma komentarzy. Ktoś powinien zwrócić uwagę, że taka aplikacja powinna być też na Androida, bowiem owy system od zawsze był popularniejszy.

– To na co w końcu jest ta aplikacja? Na iPada czy iPod Touch? To jest różnica, iPad to jest tablet, a iPod Touch to kieszonkowy odtwarzacz MP3 według Wikipedii. Znaczy jasne, wszystko to chodzi na iOS, ale jednak jest niespójność z tym, co jest w filmiku oraz w tytule.

– Po co w ogóle robić jakąkolwiek instrukcję odnośnie instalacji tego? Jestem pewna, że właściciele urządzeń mobilnych od Apple, nawet dzieci w tamtych czasach, wiedzą bezproblemowo jak instalować rzeczy na swój sprzęt.

– Serio? To tyle? Po cholerę robić takie nic nie wnoszące spis treści w formie filmiku? To tylko niepotrzebne zaspamowywanie tej playlisty. Dałoby się od razu dać poszczególne instrukcje, no. -_-

"Instalacja aplikacj przez iTunes"

<Gdzieś wywiało z YouTube pozostałe trzy filmiki, licząc też ten. XDDD>

– Nie ma to jak literówka w tytule filmiku. To nie zachęca do jego obejrzenia.

– Czemu ten filmik jest niepubliczny tak swoją drogą? Przecież to kuźwa instrukcja odnośnie instalacji aplikacji jest, powinno to być publiczne. Wiem, że da się ten filmik włączyć z playlisty, ale rozumiecie o co mi chodzi.

– Jak to jest, że ten filmik ma tylko sześćset trzydzieści trzy wyświetlenia? To straszny spadek w porównaniu z poprzednim filmikiem. A na serio nie uwierzę, że ludzie zadowolili się tylko spisem treści, który nic nie wnosił.

– Ładnie ich strona internetowa wyglądała. Mam nadzieję, że człowiek odpowiedzialny za design dostał po jego zrobieniu podwyżkę.

– To 480 p to takie trochę średnie 480 p. Wiem, jak owa rozdzielczość wygląda i nie jest aż tak ziemniaczana.

– Kurwa, zajebisty konkurs, normalnie tysiąc na dziesięć. Jasne, iPod Nano w tamtych czasach to było coś i chyba każdy się o to bił jak dzisiaj o nowe iPhone, ale konsola Wii? Na chuj to komu, jak już w tamtych czasach nie była to najpopularniejsza konsola na rynku? No i też słowo "Wii" powinno się pisać od wielkiej litery.

– Bowiem napisać nazwę tej zakładki po polsku, czyli "Mobilne" to zbyt ciężkie zadanie było najwidoczniej.

– Ja pafnuczę, ale im się ta strona laguje. Mogliby zainwestować w lepszy Internet, na stówę było ich stać. Jupiki kiedyś były piekielnie popularne.

– O, a teraz jakość się wyostrzyła i faktycznie jest to 480 p. Co to za czary i jakim cudem to się wydarzyło?

– Większego kursora nie dało się jebnąć w ustawieniach systemu? XD

– Tak kurwa, dawajcie jako ikonkę waszej aplikacji ryj Jupika. Ja wiem, że on był głównym bohaterem całej tej paranoi, ale był najbardziej wkurwiającym zjebem, no. xD

– A, czyli ta aplikacja to była jakaś gra bezpośrednio powiązana z serialem zrebootowanym. Wolę nie wnikać w jej jakość, dobrze, że nigdy nie miałam iPhone czy iPoda Touch, bowiem wtedy pewnie bym to pobrała i się w te wyglądające na nudy rzeczy zagrywała.

– Zdziwiłabym się, jakby ta aplikacja była płatna.

– W ogóle, po co w screenshotach z aplikacji dawać ryj Camelii, skoro to nic do samej apki nie wnosi? XD

– Niepotrzebny przecinek daliście w tym zdaniu na ekranie.

– No blyatifuk i to było takie trudne, że ktoś by nie wiedział jak te aplikacje pobierać? Nawet ja to wiem, a nigdy iPhone czy iPod Touch nie miałam.

"Instalacja aplikacji bezpośrednio na telefon"

– O, a tu w tytule już literówki w słowie "aplikacji" nie ma. Nie dało się tego w poprzednim filmiku naprawić?

– Kurwa, to ma jeszcze mniej wyświetleń, bowiem jedynie dwieście pięćdziesiąt siedem. XDDD Jak to się działo to ja nie wiem. XD

– Serio, czemu podajecie instrukcje do czegoś tak oczywistego? Każdy wie jak ściągać z AppStore, bowiem dla iOS to taki odpowiednik Sklepu Play z Androida. Jestem święcie przekonana, że dzieci mające iPhone lub iPod Touch wiedziały bez problemu jak pobierać programy na ich telefony czy iPody.

– Ja pierdolę, to jakaś paranoja. Teraz w słowie w instrukcji tekstowej, która wyświetla się na ekranie, są literówki. Naprawdę tak ciężko się postarać tworząc jebaną instrukcję?

– Kurwa, czy ten model telefonu, na którym to wszystko się wyświetla, nie mógłby stać prosto i poziomo? Na serio musieli nim tak kręcić jak pojebani?

– No i to miało być trudne? To jest banalnie proste, no. Tworzenie takich instrukcji to zbędna strata czasu i bezpodstawne zaśmiecanie serwerów YouTube.

"Instalacja aplikacji przez stronę WWW"

– Jeszcze gorzej kurwa, ten filmik ma sto dziewięćdziesiąt trzy wyświetlenia. XDDD Strasznie tym instrukcjom wyświetlenia spadały, ale w sumie nie dziwię się. To wszystko jest okropnie oczywiste i nawet dziecko z najcięższym przebiegiem Zespołu Downa by umiało to zrobić.

– Każdy do jasnej pizdy wie, że chcąc odnaleźć aplikację trzeba wpisać jej nazwę w pasku wyszukiwania. To wygląda jak moje dawne poradniki, czyli podawanie detalicznie krok po kroku, nawet jeżeli dany etap jest oczywisty. A to nie jest dobry znak.

– Ja pierdolę, wat. To jest to samo, co w pierwszym filmiku instruktażowym, tylko tutaj od razu się wchodzi do iTunes i wyszukuje w nim aplikację. Po kiego chuja powtarzać to samo tak na dobrą sprawę?

– W sumie serio byłaby beka, jakby ta aplikacja coś kosztowała. Jasne, to logiczne, że jest za darmo. W końcu dystrybutorzy polscy Jupików mieli hajsu jak lodu, bowiem ten napój był szalenie popularny swego czasu. No i to aplikacja dla dzieci, a takie w większości przypadków robi się za darmo. No ale serio byłaby beka jakby ktoś uznał, że może jeszcze trochę hajsu z popularności tej marki wycisną. xD

– Konsternuje mnie jakie hasło oni mieli do iTunes Store, że jest takie krótkie. Login jest "jupik", więc nie zdziwię się, jeżeli hasło jest takie samo. W sumie byłaby beka, gdyby tak było, bowiem ktoś mógłby łatwo dostać się na ich konto i na przykład dla beki je usunąć.

– Kolejny niepotrzebny przecinek. Meh.

– I po co był ten filmik? To jest to samo, co w pierwszej instrukcji, tylko tutaj od razu włazi się do iTunes, a nie przechodzi przez stronę jupik.com. Sensu w istnieniu tego filmiku to ja nie widzę żadnego.

Jupikowe spoty, jakie w necie jeszcze siedzą.

"Jupik - Przeżyj prawdziwą przygodę!"

https://youtu.be/mfbi2BB1ZuA

– Ładna liczba wyświetleń. Pięć tysięcy sto pięćdziesiąt jeden, czyli dwie pięćdziesiątki jedynki. Łapek w górę jest dziewięć jak coś, w dół zero, a komentarzy brak.

– Ładnie szczerze mówiąc wygląda grafika. Modele nie są takie złe jak na możliwości twórców, które do tej pory zaprezentowali. Najładniej i tak wygląda ich baza, nic dodać, nic ująć.

– Chuj ci w dupę, czerwony krasnalu, dla ciebie mnie nie ma.

– Czemu wy do jasnej dziwki macie na ekranie fioletowe tło z stojącym Mistem, który używa elektrokinezy? XDDD Gdyby oni jeszcze podglądali jak próbuje na przykład stworzyć coś do realizacji jego celu to spoko, ale tak... xDDD

– Model Mista zawsze wygląda w tych spotach najlepiej, tak zauważyłam. Tutaj spoko jest jeszcze model Camelii, ale model Mista nigdy nie tracił poziomu.

– Czemu jest silniejszy niż kiedykolwiek? Wiem, że w reklamie nie powiedzą tego, bowiem to reklama i ma jak nazwa mówi coś zareklamować, ale zastanawia mnie, czemu jest silniejszy. Zawsze mogliby na przykład podglądać, co on w swej bazie robił i na podstawie tego bachor oglądający to w dwa tysiące dziesiątym roku mógłby wysnuć wnioski.

– Taaa, to jest ta akcja reklamowa Jupik Campu. Jak mówiłam gdzieś wcześniej, należało razem ze swymi trzema znajomymi stworzyć kwartet i zacząć w tymże kwartecie grać w jakąś gierkę na Jupikowej stronie. No i od ilości punktów zdobytych na koniec zależało, czy traficie na ścięcie, czy nie, a dokładniej czy wyjedziecie na Jupik Camp i zdechniecie z nudów, czy macie farta i nie wygraliście.

– Chuj ci w dupę, Walker, akurat Mista to ja najbardziej zawsze lubiłam.

– Czyli zjebane nagrody, jedynie ten iPod to spoko był. Na chuj komu Wii było, wtedy wszyscy koksili na PSP. Wii zawsze było mało popularne, no, tego nie przeskoczysz, więc wątpię, aby dzieciakowi zależało na wygraniu tejże konsoli. A te Jupikowe gadżety? Plecak to jeszcze spoko, bowiem to jakoś wygląda, ale bluzka? Kto by w takim czymś dumnie paradował po ulicy?

– I zdychanie z nudów, z tego co mogliśmy wywnioskować po relacjach z Jupik Campu.

– Mimo iż po relacjach z Jupik Campu nie dało się dostrzec tej prawdziwej przygody. Jasne, to reklama i musiała ona spełnić swoją rolę, czyli zachęcić do brania udziału w konkursie i kupowania Jupików, bowiem to było powiązane. No ale tak generalnie mówiąc, po obejrzeniu relacji ja nie chciałabym w ogóle brać udziału w tym konkursie, w obawie, że wygrałabym wyjazd na te nudy i miałabym wyciągnięty tydzień z dziecięcego życia na jakąś chałę.

"Przygody Jupik T.E.A.M – Tajnych Ekspertów Aktywnej Mocy"

https://youtu.be/Q6TgjqPm-s4

– Reklama jest na kanale OglądamyReklamyPL jak coś. Generalnie streszczę wam fabułę tej kampanii reklamowej, bowiem to była jedna z większych. Tak, ja jej nie kojarzę, bowiem w dwa tysiące dwunastym roku miałam ciekawsze rzeczy do roboty, ale jakiś czas temu ją poznałam. Było to powiązane z tym poprzednim spotem reklamującym Jupik Camp. Była też grupa na Naszej-Klasie na temat tej kampanii. Chciałam ją zanalizować, ale jako iż Nasza-Klasa, cytując klasyka, "[...] it's near his end", to ta grupa wygląda jeszcze gorzej niż wtedy, gdy kilka tygodni temu przeglądałam ją dla beki jedząc obiad w nudne niedzielne popołudnie. No i to było tak, że Jupik Team miał teraz pięciu członków. Czterech znanych z poprzednich kampanii i dwóch seriali, i jedną nową, Melanię. Nie wiem jakie moce Melanii dawał Mobilion, bowiem serialu na ten temat nie było, więc kij go tam wie. No i Jupik Team musiał bronić miasto przed, a jakżeby inaczej, złą korporacją o tak ambitnej nazwie, że aż was z nóg zwali, czyli M.I.S.T. Gówno o tej korpo wiadomo, bowiem serialu żadnego nie było, reklama chuja mówi, a na grupie z Naszej-Klasy było jedynie, że są źli w chuj i chcą przejąć władzę nad światem. Ze względu na nazwę podejrzewam też, że ich szefem był Mist, a Lili pewnie była jego asystentką. To moje domysły, nigdzie nie zostało to powiedziane. No i Jupik Team miał też jakiegoś swego robota o dumnej nazwie IQ obrazującej to, czego brakowało członkom Jupik Teamu, który w sumie był tylko po to chyba, aby grupa na NK zalatywała większym cringem oraz psa, który był taki nijaki, że nawet jego imienia nie pamiętam. Już wszyscy załapali? To lecim z reklamą.

– Nikt ich nie prosił. A poza tym, Walker, ty weź ogarnij pozę, bowiem znowu wyglądasz jak najebany debil. xDDD

– Te modele są kurwa okropne. Na serio mówię, teraz wyglądają bardziej realistycznie i przez to są jeszcze gorsze niż animowane. Już modele z Jupik Team kontra Klony wyglądały jakoś sensowniej niż te pokraki z szamba wyjęte.

– Of fucking course, bowiem to stereotypowi dobrzy. A stereotypowe dobro zawsze pokona stereotypowe zło zgodnie z odwiecznymi prawami braku oryginalności.

– Nie chcę nic mówić, ale te nowe butelki Jupików chujowo wyglądały. No ale przynajmniej teraz członkowie Jupik Teamu piją też Jupik Aqua, a to ewidentnie idzie na plus.

– Jej wyraz twarzy też mówi, że Jupik powinien przestać walić tymi sucharami bardziej suchymi niż klimat na Saharze. xD

– OK, czyli Melania ma jakieś magiczne składane lusterko, które pokazuje, co odkurwiksowywuje się w Pumpingland. Miło wiedzieć.

– A to ta korpo jakoś się ukrywa i ich członkowie tylko co jakiś czas wyłażą, aby zrobić swoje złe sprawy? Z tego wniosek, ale serio, akurat tej kampanii reklamowej to przydałby się serial. Chciałabym, aby to wszystko było rozwinięte. Wiecie, motyw złej korporacji też można sensowniej rozwinąć, me Hexcenverse od tego wystartowało. No ale w sumie sądze, że tutaj byłoby to najbardziej stereotypowe gówno na świecie, więc może dobrze, że serialu nie uświadczyliśmy.

– OK, a Walker z kolei ma teraz jakąś deskorolkę, która umie unosić się i zapierdalać nad wodą. Miło wiedzieć, vol. 2.

– Widać jebanie sucharami jak zawsze pozostaje na propsie. Nah.

– Wolę nie pytać, czym jest ta ciecz w tej szklanej butelce.

– A, OK, czyli po prostu ta ciecz umie wodę zamrażać. To w takim razie na chuj jasny Walker użył swej deskorolki? Nie mógł poczekać, aż Jupik zamroził wodę i nie mógł z nimi pójść do siedziby tej korporacji?

– Właśnie dlatego Resecie powinieneś shakować system tego korpo i wykraść hasło. Na dziesięć tysięcy kombinacji to musiałby poświęcić tyle czasu, że przez ten czas na stówę ktoś z ich wrogów by ich wyczaił i zlikwidował. Nie obchodzi mnie, że to reklama.

– W ogóle animacja ruchu w tej scenie jakaś taka pokraczna jest. Normalnie ruszają się jakby byli paralitykami.

– A nie, dobra, spoko. Jednak wygląd Jupikowych butelek był sensowny, to Jupik Sport miał chujowy layout.

– Bowiem najwidoczniej jeżeli jakieś dziecko, które nie uprawia regularnie sportu, wypiłoby Jupik Sport, to by mu dom wybuchł. Przestańcie już próbować z, niegdyś, nowej linii Jupików robić coś elitarnego, bowiem to wam się ewidentnie nie udaje.

– W ogóle kurde, dopiero teraz się dowiedziałam, że jednak jakiś serial na podstawie tej kampanii reklamowej istniał. Jednak znajdował się tylko na stronie jupik.com, więc już go nie uświadczymy. No ale może to i dobrze. W końcu jeżeli twórcy nie zdecydowali się go dodawać też na YouTube, to może oznaczać to, że był wątpliwej jakości. No albo próbowali znowu udawać, że coś jest elitarne as fucking fuck, co znowu im nie wychodziło.

""Jupik Team i Świątynia Majów". Spot kinowy"

https://youtu.be/POS1irWoodk

– Ten spot jest cholernie nijaki, szczególnie, że chyba nic w postaci większej akcji reklamowej z niego nie wynikało. Mam wrażenie, że kiedyś raz widziałam go w kinie jako gówniak, bowiem niegdyś częściej chodziłam do kina.

– No ale ma cztery łapki w górę i zero w dół, więc może coś w niej jest.

– Co jest kurwa, dlaczego te modele są takie brzydkie? To szło do kin i to, z tego co wnioskuję po opisie pod filmikiem, Cinema City, czyli jednej z najpopularniejszych sieci kin w Polsce oraz było obecne przed filmami familijnymi, które oglądają tłumy rodziców z dziećmi. Twórcy powinni więc postarać się, aby ich reklama wyglądała jak najbardziej ładnie, aby zachęcała.

– O, widzę, że to ten sam zespół co przy poprzedniej akcji reklamowej. Trzech chłopaków i dwie dziewczyny, o to mi chodzi jak coś. No ale te modele to masakra. To wygląda jak coś wziętego z najgorszego sortu gier z ubierankami i zanimowane.

– Mogłoby to coś, co wyleciało ze świątyni, zeżreć głównych bohaterów. Przynajmniej może teraz mielibyśmy jakąś dramę do ocenienia, no ale nie.

– Przestań kłamać, na stronie internetowej nie da się przeżyć przygód.

– No ale przynajmniej butelki wyglądały nawet ładnie i nie przedstawiały jedynie mordy Jupika, a w sumie każde opakowanie przedstawiało ryj poszczególnego członka Jupik Teamu.

– A, OK, czyli jednak ta kampania miała jakiś sens. Był jakiś konkurs na jupik.com i, aby wziąć w nim udział, należało wpisać kod spod etykiety Jupik lub Jupik Aqua. Przynajmniej wiemy, że to nie taka nijaka reklama kinowa tego napoju.

– No taka super, że po tym fragmencie z gry wygląda jak najgorszego sortu gra przeglądarkowa.

– No i to się szanuje. W tym konkursie do wygrania było PS3, więc to już coś, a nie jakieś denne Wii. Taka nagroda w postaci PS3 na sto procent zachęciłaby dzieciaki do brania udziału w konkursie i wyżydzania od rodziców coraz to kolejnych Jupików.

– A tak serio dla przeciętnego dzieciaka w tamtym czasie najsensowniejszą i najatrakcyjniejszą nagrodą było tylko i wyłącznie właśnie to PS3.

Różne

"Jupik T.E.A.M. (Tajnych Ekspertów Aktywnej Mocy)"

– Nie wiem co to za filmik, znalazłam go na tv.wirtualnemedia.pl. Trwa cztery minuty, czterdzieści pięć minut i osiem sekund, więc to raczej nie reklama.

– Czy to do jasnej ułomnej jest jeden z odcinków tego serialu, który był na jupik.com i wyciekł z jakiegoś powodu? To intro jest naprawdę fajne jak na standardy Jupikowego kontentu, ale to wygląda jak początek jakiegoś odcinka.

– Walker kurwa wygląda najgorzej ze wszystkich postaci. XDDD

– Dobra, teraz rozumiem sens wstępów. W końcu jeżeli to legitnie odcinek, to każdy mógł na niego przypadkiem trafić i wypadałoby przedstawić, co za pokraki są w danym serialu.

– Nie ma to jak nazwać psa nazwą ciastek, czyli Biszkopt. Kreatywność level max., widzę.

– Dwunasty to ewidentnie mój szczęśliwy dzień i nie próbujcie tego podważać. Tak kurwa, to jeden z odcinków. Zajebiście, zobaczymy jakiej jakości był ten serial!

– Tajemniczy symbol? Już się boję, co za gówno tam wymyślili.

– Dobra, jest progres. Robią coś, a dokładniej jakoś ćwiczą na tym placu zabaw czy gdzie. Tylko Jupik jak leniwa faja, którą jest, siedzi na ławce. Ty tłumoku, nawet wasz pies coś robi, a ty się lenisz?

– Zjebana ta jakość tego filmiku. No ale jak widać taka jest cena za zobaczenie jaka była jakość całego serialu. Czy to jakiś znak tak swoją drogą?

– Wyjeb się, wyjeb się, wyjeb się...

– Czyli to tylko ja jestem takim ułomnym zjebem, że chodząc po poziomej rurce wypierdalam się na zbity pysk? Miło kurwa wiedzieć. ._.

– Nie zesraj się, Melanio, to tylko rowerek treningowy.

– Co kurwa? Czym jest Control Cam? Tak to jest, jak wycieka odcinek chyba ze środka, ni chuja nie wiadomo, co się odkurwiksowywuje.

– Oho...Chyba widzę, jak wyglądała nagroda w jednym z konkursów. Był podobno taki konkurs na stronie Jupik Teamu, gdzie można było wygrać na przykład taki zdalnie sterowany helikopter. Oby nie wyglądał dokładnie tak jak w serialu, bowiem w serialu wygląda jak latająca ryba.

– Skąd wiesz, że to samochody M.I.S.T? To, że czarna ciężarówka mknie sobie przez miasto, to nie oznacza, że to automatycznie samochody tej korporacji. No i zawsze może to być jakiś pojazd wojskowy, szczególnie, że nie widać za dobrze tej ciężarówki. Plus tam nie ma kilku samochodów, tylko jest samotna ciężarówka.

– Jak się napaliłeś, Najgorsza Postacio Z Całego Jupik Teamu a.k.a Walkerze. Ty to lepiej idź podlewać kordyceps w dżungli, chociaż i to pewnie byś spierdolił.

– Przeteleportuj się, Reset. Przecież wszędzie, w każdej kampanii, było ustanowione, że ich Mobiliony umożliwiają teleportację, a to na sto procent usprawniłoby całą akcję.

– Wolę nie wiedzieć, kim ten tajny szpieg jest, bowiem obawiam się o cringe.

– A wy wypierdalajcie Saharę odkurzać, bowiem nie nadajecie się do niczego. A psa najlepiej zapierdolcie w torturach, bowiem to podzwierzęta są.

– I będziemy się opierdalać, jak prawdziwi bohaterowie. W ogóle, czy ich rodzice wiedzą, że ich bachory napierdalają się z jakąś korporacją? W sumie ja bym chyba jebła ze śmiechu, gdybym była rodzicem któregoś z nich i się o tym dowiedziała.

– No ale bazę to mają wypasioną. Skąd oni wzięli na to wszystko hajsik? Może mają bogatych rodziców albo dobrze kradną, to jedyne dwie opcje.

– Kibicuję ciężarówce. To moja ulubiona postać z tego odcinka.

– Czy ty do jasnej pizdy nie możesz opuścić tej ręki? Nawet ja tak ręki nie unosiłam, gdy raz na jakiś czas dzwoniłam do kogoś przez smartwatcha, bowiem to cholernie niewygodne.

– Ta, podejrzanie długo. Kurwa mać, może zostały zaparkowane i tyle. Czy oni też są tacy podejrzliwi, widząc na przykład ciężarówkę Berlinek stojącą pod sklepem czy taksówkę stojącą pod szkołą?

– ...Ty tępa kurwo, przynieś mi piwo.

– ...Nie nie mogę, sam se to zrób, twój pseudonim wymaga.

– Kurwa, ten ryj tego dzieciaka, który im pomaga wygląda tak bekowo. Nie dość, że ma odstające uszy, to jeszcze mordę przygłupa. XDDD Nie mogliby nagrać innego dzieciaka, wyglądającego bardziej przyzwoicie? XD

– No ale przynajmniej ten ich superkomputer ma fajny głos. To się chwali.

– No ależ tak, bowiem jakby te samochody nie jechały po trasie, która na wizualizacji jest literą M, to galaktyka by wybuchła.

– No...Tak. I? Przecież ogarnęliście, że biedna ciężarówka należy do tej korporacji. Co więc jest dziwnego w tej literze M?

– Zrzucenie na was atomówki. To byłoby ciekawe.

– Ja jebe, znowu trzęsienia ziemi? Przecież tak się zaczynał pierwszy, najpierwsiejszy wręcz, serial. Po cholerę w ogóle M.I.S.T chcą zniszczyć Pumpingland? Z tego co wiem z grupy z Naszej-Klasy, bowiem do cringe na sto dwa mam najlepszą pamięć, to ta korporacja chciała władzę nad światem przejąć i tyle. Kolejni ze zmieniającymi się co odcinek celami, meh.

– Ładny ten BSOD w tle. XDDD

– You don't fucking say. To chyba logiczne, że trzęsienie ziemi, szczególnie w strefie nie sejsmicznej, to wywoła.

– Dom Zardonica? Jeżeli tak, to ja bym się nie obawiała, bowiem on poradzi sobie z tym w mgnieniu oka.

– Ja pierdolę. Ja pierdolę, co. XDDD To miasto legitnie nazywa się Jupik City? X"""DDD Ja się spodziewałam, że ono będzie mieć jakąś sensowniejszą nazwę. XDDD Jebać to, nadal nazywam je Pumpingland, tylko teraz z nowego powodu: Pumpingland brzmi lepiej niż Jupik City. XD

– Co z tego, że tam największy bank w mieście jest? To nie placówka rządowa czy coś, ja bym się nie przejmowała.

– Nie. Nie wierzę w to. To byłoby zbyt prostackie jak na Mista, aby tak po prostu okradał bank. Nie. Póki tego nie zobaczę, nie przekonacie mnie, że Mist i korporacja, którą trzęsie, się stoczył. *Zakłada ramię na ramię i odwraca głowę w bok.*

– To mogłaby być fabuła na cały serial, ale obstawiam, że uporają się z tym w jeden odcinek.

– Powiedzcie temu swojemu """"""""""""tajnemu szpiegowi"""""""""""", aby zafundował sobie operację plastyczną twarzy. XD

– Ty. Od twojej głupoty sam się dezaktywuje.

– Kurwa, psa wysyłasz do takiej akcji? Chociaż...Dobra, to ma sens. Psy to NadNadNadZjebane podpodpodzwierzęta, więc od tego natężenia generator sam się wyłączy. Jasne, to jest sensowne.

– Przynajmniej Jupik w tym serialu faktycznie wydaje jakieś rozkazy swoim ziomom. Miło widzieć tutaj, że zachowuje się jak faktyczny lider. I nawet nie był jeszcze tak wkurzający jak w poprzednich serialach. To ewidentnie idzie na plus.

...Ty tępa kurwo, zejdź mi z oczu, jebany podzwierzęciu. – dodał kulturalnie Jupik i zaczął torturować tego jebanego kundla.

– Fajne reflektory. Podobne ma boisko przy mej dawnej podstawówce i byłym gimnazjum.

– Oczywiśnie. -_-

– Umieram od wyglądu mordy tego dzieciaka. XDDD

– Nudziło ci się, lanćpaparo? Nie mogłaś po prostu nie wiem, swego czasu fotki im cyknąć? Sądzę, że ten wasz helikopter ma aparat.

– Dziwi cię to? W tunelach zazwyczaj jest ciemno.

– No tak, oczywiście. Wiadomo, że ten czerwony guzior musiał być w tak dobrze widocznym miejscu, bowiem inaczej byłoby zbyt oryginalnie.

– Nie drzyj pizdy, bo jeszcze swoich wrogów tu ściągniesz. A poza tym, skąd wiesz, że na sto procent ten przycisk wyłącza generatory? Może to pułapka zastawiona przez M.I.S.T. na ewentualnych intruzów? Nie chwal dnia przed zachodem słońca.

– Liczyłam na jakiś plot twist, kurwa. No ale oczywiście, że nie, bowiem to sztampowy serial z liniową fabułą najwidoczniej był.

– Najciemniej jest w twojej kopule. Nawet pod latarnią jest jaśniej.

– Ja się legitnie zaziewam. Gdzie jakieś przeciwności? Ktoś powinien próbować ich powstrzymać przed wyłączeniem tego. Ba, same te urządzenia powinny być zabezpieczone. Naprawdę, jeżeli pozostałe odcinki były takie nudne, to ja się nie dziwię, że to nie skończyło na YouTube. Dawać akcję.

– Jakiś ziom z M.I.S.T. powinien jej coś podłożyć pod koła, aby się wyjebała. Przynajmniej byłoby ciekawiej.

– O cie chuj. To ta deska Walkera latać umie. To chyba jedyna zaleta tej postaci, chociaż zakładam, że taką deskę to mu Reset stworzył.

– Panie ziomek, ty po ścianach umiesz chodzić dzięki swemu Mobilionowi. Mógłbyś tak wejść, a nie po drabinie zapierdalasz.

– Idę się powiesić, zw. NA SERIO?! To było tyle? Toż to chyba najgorszy odcinek jakiegokolwiek serialu, jaki można sobie wyobrazić. Naprawdę, nikt nawet nie próbował im przeszkodzić w dezaktywacji tych generatorów? Czemu nie pojawili się żadni przeciwnicy? Przez to nie dało się odczuć stawki, no i to też było nierealistyczne.

– No beka jak rzeka, taka, że aż nie. Nie wiem co w tej informacji było śmiesznego, ale w sumie poczucie humoru w Jupikowych serialach nigdy nie było mocną stroną.

– Ta akcja była nudna do porzygu. Nie mogę uwierzyć, że poszło im tak łatwo. Na serio, gdyby dać im jakieś wyzwanie, to odcinek byłby dłuższy i ciekawszy. No i nie uwierzę, że złe korpo by tak po prostu zignorowało fakt, że jacyś nastolatkowie im wyłączają generatory. Plus powinni je zabezpieczyć, aby nie było to tak łatwe do wyłączenia. Jeżeli każdy odcinek taki był, to współczuję dzieciom, które co tydzień oglądały tę chałę i liczyły na jakieś emocje.

– Wieżowiec tej korporacji ładnie wygląda, tak w ogóle.

– Kto. Tak. Mówi? Nawet w dwa tysiące dwunastym nikt nie mówił "Dozo". -___-

"JUPIK TEAM 4 GRY - 29 FINAŁ WOŚP"

– Jest, a właściwie była, to aukcja na Allegro, która obecnie jest w archiwum tejże strony, oferująca zakup Jupikowych gier. Jak nazwa wskazuje, zostało to wystawione na dwudziesty dziewiąty finał WOŚP, który miał miejsce w zeszłym roku. Według Allegro nie było ofert kupna, więc no, coś komuś nie pykło. XD Jednak aukcja powiązana z Jupik Teamem, więc przejrzyjmy ją sobie.

– Płyty mówią, że jest to Jupik Team Snowboard "i cztery inne supergry". No chyba nie była to taka fajna gra, skoro nikt nie chciał jej kupić, mimo niewielkiej ceny. Mimo to, ciekawi mnie, jak owa gra wyglądała. Niestety nie dowiemy się, bowiem w Internecie nie ma żadnych gameplayów z tej gry i czterech innych, które na tej płycie były. Mam jednak wrażenie, że ten snowboard to ta gra, którą widzieliśmy w jednym z odcinków oryginalnego serialu o Jupik Teamie. Jeżeli tak, to nie przewiduję dobrej jakości.

– To chyba logiczne, że wersja językowa jest polska. W końcu tę grę stworzyli polscy dystrybutorzy Jupików. No i tytuł pisze się od wielkich liter, a nie małych. Platformę PC też pisze się wielkimi literami, bowiem PC to skrót.

– Miło, że sprzedajesz po raz jedenasty, ale jedenastka to ewidentnie nie jest twoja szczęśliwa liczba, bowiem tym razem ci się nie udało opylić tych gier.

– Nie obchodzi nas, ile w poprzednich finałach uzbierałeś hajsu na tego oszusta Owsiaka. Ciekawe tylko, czemu na dwudziesty ósmy finał akurat uzbierał najwięcej, czyli trzy tysiące dwieście dziewięćdziesiąt siedem złotych i jeden grosz. Aż zaczynam się zastanawiać, czy te liczby nie są wymyślone.

– Brzydki ten napis WOŚP. Widać, że typ chyba sam zrobił tę grafikę, bowiem wygląda jak coś, co ja mogłabym w pięć minut zrobić.

– Zajebisty opis oferty. Jedynie napisał, że gra nowa i nieużywana, a tak zaspamił cały opis grafikami z logiem WOŚP i chwaleniem się, ile to on nie zebrał. Nie dziwne, że nie było ofert kupna, taka aukcja nie zachęca, tylko zniechęca.

– Czemu do jasnej cholery w podobnych ofertach jest Video Strip Poker HD? XDDD Co to ma wspólnego z oglądaną ofertą? XDDD

"SNOWBOARD JUPIK TEAM + 4 INNE GRY PC CD"

– Kolejna aukcja, już innego użytkownika, również oferująca grę Snowboard Jupik Team. Tym razem jednak, mimo iż jest w Allegro Archiwum, nie była wystawiona na jakiś finał WOŚP, ale mimo to ofert kupna nie było. Coś ta gra popularnością nie grzeszyła, aż zaczynam obawiać się, jakiej to było jakości.

– O, aukcja w walentynki tego roku się zakończyła. Wy tępi idioci, naprawdę wierzycie, że obecnie ktoś by tę grę kupił? Jupiki są martwe w Polsce, a Jupik Team tym bardziej, obecne dzieci z dużą prawdopodobnością ni chuja nie wiedzą, czym to było. A co za tym idzie nie wiedzą o tej grze, no. Było wyjebać tę płytę na elektrośmieci, bowiem to logiczne, że obecnie nikt tego nie kupi. W latach dwa tysiące dziewięć – dwa tysiące czternaście jeszcze ktoś by to kupił, ale teraz?

– O, gościu od aukcji się postarał i zrobił przyzwoite zdjęcie opakowania z tą płytą. Co za tym idzie możemy dowiedzieć się, jakie gry były w środku. Były to Jupik Snowboard Team, Skoki, Deskorolka, Taniec i Kosmiczne statki. Nazwy ambitne w chujny chuj, normalnie tak bardzo, że aż nie. Brzmi to jak nazwy jakichś gier przeglądarkowych, a to nie wróży ich dobrej jakości.

– O kurwa, gra używana. Nie wiedziałam, że ktoś o zdrowych zmysłach by w to grał.

– Platforma nie jest kurwa cyfrowa. To jest na płycie, a nie na Steam czy Originie, no. Ja wiem, że to gra komputerowa, ale przy tych na płycie się pisze co innego, a nie, że cyfrowa.

– PC nadal pisze się wielkimi literami, bowiem to wciąż skrót, a tytuły gier zaczyna się od wielkich liter.

– Po cholerę pisać opis aukcji Caps Lockiem? Lepiej było to napisać normalnie oraz co nieco napisać o tym wszystkim. Jasne, mamy jakie gry tu są, jaka platforma, wspomnienie, że płyta ma lekkie ryski oraz, że stan wizualny jak na zdjęciach. No a może dać screenshoty z tej gry oraz krótko je opisać? Jestem pewna, że to by lepiej wyglądało, niż taka chała. To jeszcze bardziej zniechęca do kupna.

– Nie ma to jak spacja przed wykrzyknikiem. Co autorka tej aukcji miała z polskiego? Pałę z minusem?

– Generalnie po tych dwóch aukcjach widać, że sprzedawały tę grę jakieś nierozgarnięte osoby, które nie wiedzą, jak powinno się wystawiać przedmioty. Nawet ja to wiem, a do dzisiaj nic na Allegro nie sprzedawałam.

"DZIECIĘCE PRZYGODY NA JUPIK CAMP"

– Jest to artykuł na stronie erniko.wixsite.com na temat promocji Jupików. Ocenimy go, bowiem jest tu kilka ciekawych rzeczy, które wypadałoby ocenić. Sam artykuł nie jest zły, po prostu przedstawia, jak wyglądała reklama Jupików w Polszy.

– Jakim magicznym Nadcudem screenshot z reklamy Jupik Campu jest tutaj kurde w jakości full HD, w czasie, gdy reklama była w jakości ziemniaka wrzuconego do zgniatarki? No cóż, ni chuja nie wiem, z którego roku jest ten artykuł, bowiem data nie jest podana, ale może wtedy istniały już jakieś konwertery umożliwiające przekonwertowanie zdjęcia do rozdzielczości HD.

– Nawet nie wiedziałam, że istniały czteropaki Jupików. Ja tam nigdy się z nimi nie spotkałam, ale skoro jest tutaj ich zdjęcie, to oznacza, że istniały.

– Ja nie chcę nic mówić, ale zdjęcie tego jednego dzieciaka zrobione na Jupik Campie i dane na to opakowanie wygląda jak morda goryla. Wypadałoby jakoś inaczej wkleić to zdjęcie, bowiem tak to wygląda bekowo, a jak się przyjrzy to widać, że w rzeczywistości jego twarz wygląda raczej normalnie. XD

– Spację ci ucięło pomiędzy słowami "można" i "było", autorze.

– To w końcu na stronie jupik.com czy jupik.pl? Zdecyduj się, autorze, bowiem niekonsekwencja ci się wpierdala.

– Szczerze, wtedy miałam już w dupie Jupiki, ale powątpiewam czy te zadania i quizy były ciekawe. Zważając na jakość tych promocji to jest wątpliwe.

– Raczej jest, skoro w tym tekście zostało wspomniane o jednym zadaniu specjalnym.

– Innowacyjne as fucking fuck. W tamtych czasach istniała cała masa tego typu naklejek zmieniających grafikę podczas poruszania.

– Nie ma to jak wykorzystywać absolutną podstawę technologii AR. Widać, że Hoop Polska, gdyż taka jest nazwa firmy, która dystrybuowała Jupiki w naszym kraju, nie umieli korzystać z technologii AR i dali tylko coś takiego jak oglądanie postaci 3D na ekranie komputera.

– To nie był film rysunkowy, tylko serial, drogi autorze. To jednak jest spora różnica.

– Konsole Wii, których nikt normalny by nie chciał, bowiem ta konsola PlayStation czy XBOX nawet do pięt popularnością nie dorastała.

– Czej...Piętnastu czteroosobowych drużyn, czyli łącznie dla sześćdziesięciu osób. Mało w kurwę. Czy twórcy Jupik Campu kiedyś widzieli, ile osób wyjeżdża na przeciętną kolonię? Chociaż racja, przecież oni starali się usilnie zrobić z tego Jupik Campu coś elitarnego, ale im wybitnie nie wychodziło.

– Ło kurwa, nawet w prasie były reklamowane te Jupiki? Już się boję o jakość tych reklam.

– Czemu na angielski została przetłumaczona tylko część artykułu, a nie cały? To tak średnio sens ma.

– Ja chyba serio jebnę FanArt Mista i Lili, bowiem na tych kartach, które są w samym artykule, wyglądają KURWA ZAJEBIŚCIE. W sumie chyba najlepiej, jeszcze Camelia i Reset spoko się na tych gifach prezentują.

– Fajnie wygląda Camelia w 3D. Nie, serio mówię, twórcy tej grafiki chyba lubili Camelię, bowiem się wybitnie postarali przy jej tworzeniu.

– Dobrze, rozumiemy jak wyglądała grafika promocyjna Jupik Campu, nie musisz drogi autorze spamować w tym artykule takowymi grafikami.

– To nic, że po relacji z tego obozu nie dało się odczuć, aby uczestnicy przeżywali prawdziwą przygodę.

– Chyba do grona najlepszych pechowców, z tego co wnioskuję po relacji z Jupik Campu z oficjalnego kanału.

– Tego drugiego zdania to ja nawet nie skomentuję. XD

– Nie, ale ja serio współczuję dzieciom, które wygrały wyjazd na Jupik Camp w tamtych latach. Pewnie taki bachor i jego trzech ziomków się jarali, że wygrali coś tak super, potem przyjechali i dupa. Okazało się, że trafili na elytarną i wydłużoną wersję kilkudniowych wycieczek szkolnych. Ja bym była wkurwiona.

– Ta...mnóstwo pozytywnych wrażeń. Wy nie widzieliście spamu na grupie na NK dotyczącej Jupik Campu, w której dzieci chciały, aby kurna wszyscy głosowali na ich kwartet, aby wygrać. Po tym mogłam się zorientować, że ten konkurs to była tak naprawdę rzeź gorsza niż obecne nakurwianie się ułomów o lody Ekipy.

– Tak wyjątkowy, że aż relacje z Jupik Campu przedstawiały nam poszerzoną i daną jako kolonia wersję kilkudniowych wycieczek szkolnych.

– Sorki, ale ten serial fascynujący nie był. Był hipernierealistyczny, a o świecie mówił to, co każdy od pierwszych klas podstawówki wie.

– Akurat fakt, nowe postacie się pojawiły. Jedna była kompletnie niepotrzebna i gdyby ją wywalić to serial by tylko zyskał, drugi to była w sumie piąta kula u nogi, którego ciągle było trzeba ratować i też walił ekspozycją, a cała reszta to epizodyczni byli. Tak to liczyli się w sumie tylko ci znani z poprzedniego serialu.

– Mimo iż ta technologia została wykorzystana w sposób najbardziej prostacki z możliwych.

– Jest tu ktoś w moim wieku, kto mógłby powiedzieć czy wymieniał się tymi kartami z innymi?

"Jak zdobyć zainteresowanie i lojalność młodego Internauty na rynku wielkich graczy?"

– Jest to prezentacja niejakich Patrycji Giurko i Marty Godlewskiej. Jednak, jako iż traktuje ona o Jupik Teamie właściwie wyłącznie, to czuję się w obowiązku, aby tę prezentację skomentować. W końcu ta analiza powstała po to, aby komentować Jupikowy kontent, co nie?

– Kropek brakuje.

– No Jupik Team, cokolwiek o tym nie sądzimy dzisiaj, pokazał, że jak najbardziej. Generalnie mimo wszystko, mimo tej całej analizy mogę powiedzieć, że wbrew pozorom Hoop Polska zrobiło dobrą robotę. Hej, zareklamowali zwykły sok tak, że był wiele lat popularny, a dzięki konkursom dzieci pewnie wynosiły kontenery Jupików ze sklepów.

– O no. O NO. Boomerski obrazek Attack Super Effective. Dalej może być już tylko gorzej. ._.

– No tak, ten slajd o specyfice młodego odbiorcy to czysta prawda, mogę potwierdzić to na swoim przykładzie. A podpunkt trzeci to wręcz NadPrawda.

– O mój OverLordzie, to Jupiki nim stały się Jupikami były sygnowane logiem i generalnie marką Spidermana? Nie wiedziałam tego. A poza tym, czemu to niby krąg odbiorców zawęża? Każdy wie, kim jest Spiderman i każdy go lubi, jeżeli nie w inkarnacji komiksowej, to w filmowej lub growej. No ale jasne, Spidermanowych rzeczy na rynku jest od zasrania, więc może coś w tym jest.

– No of fucking course, że trzeba podkreślić, że bez sztucznych aromatów i substancji słodzących. Kogo to obchodziło? Jupiki dużo osób piło, bowiem były smaczne w chuj. W tamtych czasach nikt nie patrzył na etykiety. Kurna, teraz to dopiero boomersko zabrzmiałam.

– Czemu słowo "Dzieci" i "Odbiorców" w kontekście dzieci są zapisane od wielkich liter? To nie są nazwy własne.

– Po jasną pizdę opisywać cechy Jupików na poszczególnych slajdach, dając jakie smaki miały? Nie widzę w tym sensu.

– Ciągle nie mam zielonego pojęcia, kto wpadł na pomysł, aby głównemu bohaterowi serialu dać na imię Jupik, a nie dać mu to jako pseudonim.

– Co ten Walker tak dziwnie wygląda? Serio, on w serialu żółtej bluzki nie nosił, czy to jakiś concept art?

– Jupika jako postaci chyba nikt nie lubił. Serio mówię, ja na przykład zawsze najbardziej lubiłam Camelię. Co prawda dzisiaj nie wiem na jakich podstawach, but still.

– Filmik nie działa. Może po prostu na docplayer.pl wyświetlają się jedynie jako miniaturka i ot co.

– W szkołach były Jupikowe plakaty? To najwidoczniej nie u mnie, bowiem chyba bym to pamiętała.

– To normalne. Wtedy też było.

– Poszukiwanie ciekawych informacji. Na przykład moje pytanie Google czemu komary mnie gryzą, dlaczego koty wąchają sobie nawzajem dupy lub dlaczego Android Auto się kurwa nie włącza, a do tego trzeciego i tak koniec końców musiałam dojść sama. XD

– Serio tak jest jak w ostatnim podpunkcie? Niby ma to jakiś sens, ale nie wiedziałam o tym.

– To nic, że wątpliwej jakości. I tak każdy go oglądał jak popierdolony.

– Filmiki nadal nie działają.

– Przypomniał mnie się ten generator komiksów Jupikowych, który niegdyś na ich stronie był. Ja tam takie popierdoleństwa robiłam, że to aż szok. X"""DDD

– W ogóle, na jupik.com kiedyś była też instrukcja jak bloga założyć. Zgadnijcie co mnie zainspirowało. A teraz możecie spalić Jupikowe wszystko za to, że od tego zaczęło się moje zaśmiecanie Internetu wątpliwej jakości blogami.

– Nie żeby coś, ale ta strona główna kiedyś chujowo wyglądała. Strasznie wszystkiego naćkali, przez co w sumie była nieczytelna.

– Widzę, że dzieciaki z tego screenshota też Camelię lubiły. Ten ostatni typ czy tam typiara to chyba aż za bardzo. XD

– Były jakieś dzwonki i tapety na komórkę, chociaż to drugie to też na PC? Wolę nie pytać o jakość.

– Ta grafika serio była brzydka jak noc.

– Zajebiste te statystyki mieli jak na pierwszy miesiąc. Serio widać, że Hoop Polska wiedziało, co robiło.

– Ten. Blog. TEN PIERDOLONY BRZYDKI JAK NOC BLOG. .___. Do kogo on w ogóle należał? Ja mam nadzieję, że to nie Hoop Polska go stworzyło. Chociaż nie, na stówę nie oni. Ten design wygląda, jakby zrobił to pięciolatek.

– I ta kropka. A co do maili autorek, to strona kofola.pl istnieje, ale yoof.pl już nie.

"TAJNI EKSPERCI JUPIKA - relaunch i nowe produkty marki dziecięcej Hoop Polska"

– Czy to logo jest na pewno komiksowe? Nie wygląda mi za bardzo, szczerze mówiąc, a trochę komiksów już w życiu czytałam. Bardziej wyglądało jak...w sumie nie wiem jak co.

– Nie ma to jak jebana podwójna spacja na samym początku opisu akcji marketingowej. To bardzo dobrze świadczy o jakości. -_-

– Na każdym opakowaniu komiks był? Szkoda, że nie kupowałam wtedy Jupików, bowiem chciałabym się pośmiać. Zważywszy na serial, jakość komiksu i to takiego upchniętego pod etykietą musiała pozostawiać wiele do życzenia.

– A, czyli Jupik Aqua Sport było z witaminami. Ja wolę nawet nie pytać o ilość tych witamin, bowiem to pewnie zero z trzema miejscami po przecinku, jak w każdych tego typu napojach.

– Po chuj im taka wielka spacja pomiędzy akapitami?

– No to coś wam nie pykło, bowiem obecnie Jupiki w Polsce są martwe. Może dlatego, jak się w Czechach i na Słowacji przebranżowiły.

– Spacji wam zabrakło.

– Waaait a minute. Czyli Hoop Polska dystrybuuje też Jupiki na Słowację, do Czech i Węgier? Dlaczego więc obecnie nie mamy Jupika w Polszy, a w Czechach i na Słowacji tak? Komuś innemu kontrolę nad Jupikami przekazano? Nie wiem, ale jak ktoś wie to niech napisze, bowiem ciekawa jestem.

– No nie od zawsze proszę kurwa autorze. Nie każde dziecko czyta komiksy, na przykład ja w komiksy wciągnęłam się dopiero dzięki Comics Weekly, które obecnie kipło, a było to...ja wiem? Rok temu? Coś koło tego. Jasne, sporo dzieciorów czyta komiksy jako małe wkurwiające bachory, ale jednak nie każde.

– No nie, bowiem komiksowe stripy, gdyż tak się nazywają komiksy upychane na tyłach etykiet jakichś produktów, są też obecne czasem w płatkach. Nie wiem czy w Polsce coś takiego było, ale w tym tekście jest, że to jest innowacyjne tak ogólnie. A nie jest. :-)

– To "się" nie jest tu potrzebne.

– Wśród dzieci był obecny trend "małych agentów"? Ja seryjnie pytam, bowiem nie słyszałam, aby kiedykolwiek tak było. Nastoletnich to a i owszem, bowiem Odlotowe Agentki na przykład, ale małych to jeszcze nie słyszałam. I nie, podróbka Odlotowych Agentek, czyli Odlotowe Małe Agentki się nie liczy, bowiem w tym wypadku w Polszy to nigdy nie zyskało popularności.

– Czym do jasnego blyata tak w ogóle jest ta Aktywna Moc? Może zostało to w serialu wyjaśnione, ale do neta wyciekł tylko jeden, NUDNY W CHUJ dodajmy, odcinek, więc no.

– To słowo specjalnych brzmi źle. Brzmi to tak, jakby z Jupik Teamu chcieli zrobić coś elitarnego, a wszyscy wiemy, jak Hoop Polska radziło sobie z stworzeniem czegoś elitarnego.

– Ta nazwa M.I.S.T. nadal jest nieoryginalna w chuj, bowiem to pseudonim głównego złola poprzednich dwóch seriali walnięty capsem i z kropkami po każdej literze, aby cool brzmiało. Ja umiem nazwę w pięć minut wymyślić, która nie brzmi jak turbo gówno.

– Mimo to, gdyby to działo się w jakimś sensowniejszym dziele kultury, to członkowie M.I.S.T. powinni od razu pokonać Jupik Team. To nic, że mają spryt, jakieś tam umiejętności i super gadżety. Umieli walczyć? Jeżeli nie, to byli zwykłymi nastolatkami, których przewalenie się drzewa powinno zabić.

– Czej. To te modele były na podstawie prawdziwych dzieci, tylko przeniesione do komputera i zanimowane? Gdzie oni takie brzydkie dzieci znaleźli?

– Nie, opakowanie Jupik Aqua Sport nie nadawało mu charakteru izotoniku. Wyglądało po prostu jak zwykła, pseudo cool butelka.

– Hehe. XD Akurat nie dziwne. XD

– Well, zdjęcie butelki wam ucieło. XD

– Ten wzrok Reseta nie zachęcał do kupna jabłkowego Jupika. XDDD

Różne ciekawsze czy śmieszniejsze grafiki, które ostały się w Google Grafika.

Grafika promocyjna Jupik Team w Świątyni Majów czy ki chuj. Wiecie, tego nijakiego spotu kinowego. Dałam ją tutaj tylko dlatego, że te twarze z jakiegoś powodu mnie niepokoją. Najbardziej Walkera i Reseta jak coś. Czy naprawdę nie dało się po pierwsze zrobić lepszych modeli, a po drugie jakichś sensowniejszych twarzy tych kurwidoksów? XD

Który ułom wpadł na pomysł, aby robić screenshota akurat tej sceny z reklamy. XDDD Walker wygląda, jakby się nielicho najebał, a Jupik to już w ogóle jakby uważał się za pana świata. Z kolei Resetowi chyba faza już wchodzi, a Melania chyba, ta za aparatem w każdym razie, patrzy się na Jupika jak jego fanatyczka. A Camelia ewidentnie chyba chce spierdolić z tego zespołu, ale nie ma odwagi. XD No i ej, dopiero teraz się skapnęłam. Gdzie do koziej pizdy są ich Mobiliony? Czemu ich wyjątkowo w tej kampanii reklamowej nie mieli? Ty, faktycznie, oni z nich w tym jednym odcinku w ogóle nie korzystali. CZEMU MIST ICH NIE ZDMUCHNĄŁ W TAKIM RAZIE, PRZECIEŻ BEZ MOBILIONÓW SĄ ZWYKŁYMI GÓWNIARZAMI?

Tę grafikę daję wam, bo akurat mnie się podoba. Generalnie z tego co patrzę, to grafiki promocyjne tej akcji reklamowej są naprawdę ładne. Jedynie ten Reset patrzy się w stronę kamery jakby był jakimś szpiclem wysłanym przez M.I.S.T. i teraz ogarnął jak się pozbyć Jupik Teamu i się jarał. A Camelia patrzy się jak typowa, wredna sucz. No ale poza tym to ta grafika mnie się podoba, no.

Screenshot z pierwotnego serialu, jak zapewne widzicie. Ten Jupik to ewidentnie ma taką mordę jakby nie chciał widzieć zjebania swoich potłuczonych kolegów. Walker natomiast wygląda, jakby był maszyną i właśnie mu ktoś system przeprogramowywał lub jakby się ładował. A Camelia jak zwykle, jakby się nielicho najebała. xD

Zdjęcie z aukcji z sprzedajemy.pl. Kurwa, jakość dziesięć na dziesięć po prostu, nie zdziwię się, jeżeli nikt tego nie kupił. Nie widzę na samej stronie informacji o tym, czy ktoś kupił, czy nie. Naprawdę, zdjęcia do aukcji powinny nie być prześwietlone, bowiem to zniechęca do kupna.

Screenshot z gry z jupik.com w czasie, gdy była ta kampania z Świątynią Majów. Widać, że jest to najgorszy sort gier przeglądarkowych, z tego co da się zorientować. No i ta grafika. Panuje na niej po prostu zbytni chaos, pewnie przez dobór kolorów.

Tak, to są screenshoty z jupik.com z czasów, gdy prym święcił pierwotny serial. Widać, że jest to ubogie MovieStarPlanet z gorszą do sześciennego sześcianu grafiką. No i nadal, w chuj ambitna ta nazwa Jupik City, mogli się twórcy wysilić na coś ambitniejszego.

Przykładowe screenshoty z Internetu, które przedstawiają, jak strona Jupika wyglądała w czasie kampanii ze Świątynią Majów. Jak to jest możliwe, że grafika i modele postaci były jeszcze gorsze niż poprzednio? Nie, ale serio, to wyglądało cholernie brzydko co by nie mówić.

Miło w ogóle wiedzieć, gdzie dało się dostać tę grę Jupik Snowboard Team. No i nadal, nigdy nie widziałam tych czteropaków w sklepie. Musiały być sprzedawane w serio ograniczonym nakładzie, skoro tak ciężko było je dostać.

Reklama Jupik Shake, których również nie widziałam swego czasu nigdzie w sklepach. No ale skoro reklama była, to musiały istnieć. W każdym razie, kurwa mać, te modele są okropne. Camelia wygląda jakby ktoś ją przejechał walcem, napompował i wsadził do piekarnika na dwadzieścia minut. Walker wygląda jak najgorszy model postaci, jaki można stworzyć w aplikacji do robienia owych. Jupik wygląda jak zjeb, którym jest, a Reset podobnie co Walker tylko nieco dopieszczony. Serio, jeżeli chciało się robić reklamy, to powinno się modele postaci robić tak, aby w ogóle zachęcały do kupna reklamowanego produktu. XD

To dostał podwyżkę twórca designu tej strony? To jej wygląd z czasów kampanii reklamowej Jupik T.E.A.M. i wygląda bodaj najlepiej ze wszystkich kampanii reklamowych. Naprawdę mnie się podoba, może to przez to tło i kolory, ale nadal.

Kolejna z grafik promujących Jupik Shake. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie wygląda kurwa okropnie. Nie wiem czemu, ale jakoś tak mnie się nie podoba. Może to przez te latające wokół składniki danego Shake'a.

A teraz możemy lepiej przyjrzeć się, jak Jupik Shake w ogóle wyglądały. Cholernie małe one były, szczerze mówiąc. No chyba, że to chwyt marketingowy, aby bachory więcej tego kupowały.

Przyznać się, wiedział ktoś, że właśnie w tym celu dało się zdzierać tę plakietkę z butelki? Jak nie to nie martwcie się, ja się dopiero dzięki tej grafice tego dowiedziałam. XD

Nawet nie wiedziałam, że Jupik Aqua dostał jakąś nagrodę handlową. Wiedział ktoś o tym przed ujrzeniem tego zdjęcia?

Ten Reset wygląda w pizdę niepokojąco. XD W ogóle, z czego to jest screenshot? Po grafice da się wywnioskować, że z kampanii Jupik Team kontra Klony, ale z czego dokładniej? Widać, że to nie z reklamy. Był jakiś serial na podstawie tej kampanii i ja o czymś nie wiem? Wait, niech no sprawdzę...Nope, była jedynie kampania powiązana z grą przeglądarkową. To z czego jest ten screen?

A tak Jupiki wyglądają dzisiaj. Da się je dostać, co chyba widać po kresce nad "i", jedynie w Czechach i na Słowacji. Chujowy jest ten rebranding moim zdaniem. Może to dlatego, że Minionki wkurwiają mnie tym, że są wszędzie, a głównie w boomerskim Internecie.

Legitnie, to jest piłka dmuchana Jupik Aqua z jakieś aukcji z Sprzedajemy.pl. Jest ich tam dwadzieścia sztuk. Ni chuja nie wiem, gdzie dało się ją dostać, bowiem pierwszy raz ją widzę.

C.D.N., bowiem, standardowo, pierdolnął limit zdjęć.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top