Zamaskowany
Hej hej ludziska!
Kto tu żyje? Nie było mnie z 3-4 dni? Nie pamiętam już. Bawię się w głupoty. Kompletnie nie mam ochoty na akwarele. Przechodzę kryzys egzystencjalno-malowniczy. Ciekawe kiedy mi minie.
Ale za to mam coś z innego gatunku.
Naprawdę nie przepadam, za digitalartem w swoim wykonaniu. Męczy mnie on i irytuje. Jednak czasami jak mnie najdzie ochota, to coś nabazgram i w tym stylu.
Rozrysowuję sobie siebie, jako postać. W sensie siebie jako Rogasia. Lubię go przedstawiać, na różne sposoby, które mnie odzwierciedlają. Mam pomysł na pewną rzecz, ale to jeszcze dłuuugo.
Zrobię sobie z tego naklejki xD Wyszło genialnie. Oczywiście cieniowanie i wszystko leży a największą zabawę miałam z lineartem. Nienawidzę robić go wstępnego, więc na początku naszkicowałam postać w szkicowniku i po prostu dzięki zdjęciu poprawiłam kontury i resztę już ogarnęłam w programie.
Podoba mi się to tak bardzo! Zakleję sobie tym pokój xD
Wyraża to moje wewnętrzne, szalone i spaczone ja xD Plus nienawidzę wszelkiego rodzaju sukienek i spódniczek, ale ładnie wyglądają nie na mnie xD
Hmm to chyba wszystko na dzisiaj. Powitajcie zamaskowanego :3
Nie negujcie anatomii, cienia etc. Wszystko rysowane z głowy i nie chciało mi się sprawdzać reszty.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top