Tak dawno nie bawiłam się szczegółowo ołówkami... Chyba ostatni raz jakoś październik i to tylko dlatego, że do szkoły rysunek musiałam zrobić... 

Mam pierwsze warstwy cienia na twarzy a rogi skończone :D

Cieniuję z głowy, serio. Zgubiłam gdzieś zdjęcie tego faceta i nie chce mi się szukać xD

Oczywiście on rogów ani diabelskich oczu nie miał :3

Kociak też niedługo zostanie zrobiony. Jak oceniacie powrót do ołówków?

Głupi telefon jak zawsze złapał ostrość tam gdzie nie miał... Więc wyostrzony został tylko róg i nie widać, że ma on bardzo ciekawe tęczówki, bo mój kochany telefon je zamazał!