Ikar
Hej!
Dzisiaj jest szczęśliwy dzień! Dodam rozdział!
Z góry zapraszam was do odwiedzenia mojego instagrama: rogasiu
Zacznijmy od tytułu.
Przed wami Ikar. Moje nowe OC. Zadziwiająco ogarniam różne pozy, więc może niedługo zacznę się bawić w krótkie i szybkie komiksy. Ale najpierw muszę ogarnąć tą durną anatomię.
Wyszło tak sobie, ale nie jest źle.
Drugą rzeczą jest liseł? Przed chwilą go skończyłam. To taki szybki godzinny malunek. Nie wychodził mi szkic, więc go olałam i zrobiłam z niego sobie próbę. Oczywiście szukałam dzisiaj większego papieru do malowania i znalazłam jedynie znienawidzonego Cansona, dlatego malunek nie powala i jest mało dokładny.
Ale nawet ujdzie w tłumie.
Hmm co dalej? Na koniec coś baaardzo starego! Chyba ma z 3 lata ten rysunek? Z zamierzenia był to Martin Freeman, ale nie wiem czy w ogóle podobny. Kiedyś lubiłam ołówki. Ale to było baaaardzo kiedyś.
To dzisiaj na tyle. Nie wiem co więcej mogę wam powiedzieć.
Zmienili mi plan lekcji na ostatni miesiąc, mam dwa razy na 7:10... Jej.......... I to jeszcze zaczynamy wfami. Szkoła nas nienawidzi.
Miłego wieczoru!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top