100 i tyle.
Czyż to nie duża liczba rozdziałów?
Jeszcze wam się nie znudził ten artbook?
Wybaczcie, że wczoraj znowu nic nie było, nadmiar szkoły. Od rana do wieczora szkoła w sobotę i niedzielę to lekkie katusze.
Ale nie ważne.
Zazwyczaj gdy siedzę i się nudzę to coś gryzdam w notatnikach, tak wyglądało wczoraj i dzisiaj.
Naprawdę mi się tam w niektórych momentach nudziło.
A teraz coś z kursu. Pierwszy dzień, to było głównie poznawanie programu i nudne bryły.
Tu macie przykład świątyni Ateny Nike z prostych brył, który w jakieś 20 minut stworzyłam. A obok ledwo widoczny futrzak xD
Nigdy nie rozumiałam dlaczego gra w simsy jest taka oblegana... Nudziło mnie to zawsze po 5 minutach. Ale ten kadr troszkę wygląda jak z tej gry...
A tak naprawdę, to tylko wizualizacja pokoju :3
A teraz pokażę, wam coś ładniejszego.
Początkowe etapy ogarniania brył i renderingu.
A to już skończona praca po renderingu.
Czyż nie piękny domek? I ten stolik z Ikei?
Tak więc, moje dwa dni tak wyglądały.
Mam nadzieję, że to jest dobre zadośćuczynienie za brak wczoraj rozdziału :3
Życzę wam miłego wieczoru!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top