Jeżeli myślisz, że wakacje to tylko słońce i wysokie temperatury to częściowo masz rację. Jednak bywają dni, w których pogoda nas zaskakuje. Tak ja wtedy kiedy z Ashtonem zwiedzaliśmy kolejny stan. Po Denver w Kolorado naszym następnym celem był stan Wyoming. Park Narodowy Yellowstone w Górach Skalistych - miejsce, o którym uczyliśmy się w szkole... Mieliśmy zobaczyć je na własne oczy. Kiedy po całonocnej podróży dotarliśmy na miejsce zaskoczył nas deszcz. Jednak żadne z nas nie chciało rezygnować.

- Hej mała, trzeba znaleźć mój *żółty płaszcz przeciwdeszczowy* - powiedział Ash spogloądając przez okno samochodu.
- Ashy, ile razy mówiłam ci, że wyglądasz w nim śmiesznie... - westchnęłam przypominając sobie płaszcz, który Irwin dostał od swojej mamy, jak miał 15 lat. Był mu oczywiście za mały, ale chłopak tak się do niego przywiązał, że nie chciał go wyrzucać. Wciąż nosił go z dumą.
- Proszę, proszę, proszę, proszę - zaśmiałam się na błagania przyjaciela.
- No dobra, no. Już go szukam - przewróciłam oczami i przemieściłam się na tył auta, gdzie były nasze torby.

#yellow raincoat - justin bieber