😔Reakcja 72😔

Reakcja na to, kiedy jesteś smutna

Do wszystkich
Ostatnio miałaś gorsze dni. Nie dość że w pracy/szkole ci nie szło za dobrze, to do tego pokłóciłaś się z chłopakiem. Jednak kiedy ten zastał cię płaczącą w sypialni, po prostu nie mógł się gniewać.


Jin
Chłopak podszedł do ciebie, po czym delikatnie objął cię, przyciągając bliżej. Ty oparłaś swoją głowę o jego ramię. 

-Oj skarbie, co się dzieje?-zapytał. 

-M-mam gorszy dzień.-odpowiedziałaś, czując jak moczysz koszulkę chłopaka swoimi łzami.

-Chodź, zrobię ci herbatkę i porozmawiamy.-odpowiedział. Oboje już zapomnieliście o co się pokłóciliście.

Suga

Nie miał zamiaru cię przepraszać. Kłótnia jak kłótnia, a On zawsze cię przepraszał, a tym razem to była twoja wina. Nigdy nie widział cię, kiedy płakałaś. Nie kłóciliście się mocno, a o jakąś pierdołę. 

Siedziałaś w salonie, nie wydając żadnego dzwięku. Jednak łzy leciały po twoich policzkach, delikatnie mocząc koszulkę. 

Chłopak cicho usiadł koło ciebie. Nie odzywaliście się, ale nie było to niezręczne. Nie miałaś ochoty na rozmowę. On idealnie to zrozumiał, a jedynie położył dłoń na twoim udzie, delikatnie gładząc kółka.

Jhope

-Cholera.-szepnęłaś, kiedy szklanka wypadła ci z ręki. Szybko zaczęłaś ją zbierać, mając nadzieję że twój chłopak nie usłyszał. Jednak spojrzałaś na buty, które pojawiły się przed tobą. 

-Co się stało?-zapytał, a ty tylko wzruszyłaś ramionami. Chłopak wtedy zaczął ci pomagać. Oboje wyrzuciliście resztkę do kosza na śmieci. 

-[T.I]...poczekaj.-zaczął, łapiąc cię za nadgarstek. Jego głos był tak delikatny jak jego uścisk. Poczułaś jak łzy gromadzą się w twoich oczach, a kiedy On delikatnie cię odwrócił i spojrzał, nic nie mówiąc mocno cię przytulił. Schowałaś głowę w zagłębieniu jego szyi. Staliście tak z 10 minut.

RM

Po waszej kłótni wyszłaś z mieszkania. Miałaś trochę pieniędzy, więc postanowiłaś wyjść do waszej ulubionej kawiarni. Tam zamówiłaś to co zwykle i bawiąc się palcami czekałaś przy stoliku. Kelnerka przyniosła ci napój, po czym włożyłaś słuchawki i zaczęłaś słuchać muzyki. 

Zaledwie po kilku minutach zaczęłaś płakać. Dzisiaj naprawdę nie chciałaś kłócić z swoim chłopakiem, ale tak wyszło. 

Zauważyłaś go, kiedy wszedł do restauracji. Kelnerka która wcześniej obsługiwała ciebie, przywitała się z nim i wskazała cię. Uśmiechnął się do niej, po czym podszedł do twojego stolika i usiadł naprzeciwko. Złapał twoją zmarzniętą dłoń, która leżała swobodnie na stole. 

-To przez naszą kłótnię?-zapytał, a ty pokręciłaś głową. Wytłumaczyłaś mu o co chodzi, a wtedy również On zamówił coś i postanowiliście spędzić tam popołudnie, rozmawiając. 

Jimin

Wróciłaś do domu. Po waszej kłótni musiałaś wziąć spacer, jednak w połowie zaczęło padać. Idealnie opisywało to twój humor. Łzy zmywały ci się z wodą. Jednak Jimin od razu wiedział, że coś jest nie tak. Stanął przed tobą, patrząc hardo. 

-Co jest?-zapytałaś. Nie miałaś ochoty z nim rozmawiać. 

Jednak on nic nie odpowiedział. Po prostu cię przytulił. Mimo tego że byłaś cała mokra, a to nie był malutki deszcz, tylko ulewa. Staliście tak, po prostu się przytulając. Tyle wystarczyło. 

V

Chłopak po waszej kłótni wyszedł z mieszkania. Ty poszłaś do łazienki, spojrzałaś w lustro i nie wytrzymałaś. Z całej siły, z łzami w oczach, uderzyłaś w nie. I jeszcze raz. I jeszcze raz. Byłaś jak zahipnotyzowana, dopóki nie poczułaś ciepłych dłoni, odsuwających cię od szyby, a po chwili zamknął cię w uścisku, kiedy ty płakałaś i patrzyłaś na zakrwawione dłonie. 

-[T.I], co się stało? Oj jejku...-powiedział, po czym wyjął apteczkę i zaczął opatrywać ranę. 

-Tae, p-przepraszam...-odpowiedziałaś, jednak ten wtedy wziął twoją twarz w dłonie, podnosząc twoją głowę. Spojrzałaś na niego.

-Najważniejsze, że nie zrobiłaś sobie więcej krzywdy. Kochanie, to ja przepraszam.-powiedział. Pocałował cię w czubek nosa. 

Jungkook

-No to super!-krzyknęłaś, wychodząc i trzaskając drzwiami od waszego mieszkania. Nie miałaś większego zamiaru gdzie iść. Jednak po chwili poczułaś rękę łapiącą cię, a po chwili zostałaś odwrócona w stronę swojego chłopaka. 

Patrzyliście cicho na siebie, a ty próbowałaś zachować kamienną twarz, jednak ci się nie udało, ponieważ po chwili łzy zebrały się w twoich oczach. Jungkook patrzył na ciebie wyprany z uczuć i to bolało najbardziej. Jednak kiedy zobaczył, że jesteś na skraju załamania, złagodniał. Wziął twoją twarz w jego dłonie. 

-Oj kochanie.-powiedział, po czym delikatnie pocałował cię w usta. 

--------------

Zastanawiam się nad zrobieniem małych one shotów tutaj, z każdym z naszego ulubionego boysbandu. Co wy na to, jak wam się ten pomysł podoba?  Piszcie w komentarzach.

Koniec tego krótkiego maratonu. Nie mam pojęcia kiedy pojawi się nowa reakcja, jak już mówiłam jest trochę u mnie gorzej, dlatego może to być za kilka dni a może tygodni. 

Miłego wieczoru.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top