Epilog

Od śmierci Pauliny minęło ponad pięć lat. W tym czasie wiele się zmieniło. Jestem 21 letnią piosenkarką znaną nie tylko w całej Polsce, ale i za granicą. Tak samo jak Zuzia i chłopcy.

Co do naszej paczki, mieszkamy na tej samej ulicy, praktycznie codziennie się widujemy.
Zuzia i Kuba są świeżo upieczonym małżeństwem. Natalia jest zaręczona z Maksem, w dodatku spodziewają się dziecka. Mateusz już od dwóch lat spotyka się z Basią, która jest bardzo miła i kochana.

Ja od czterech lat chodzę z Tomkiem. Jakoś tak wyszło, że ta cała żałoba nas połączyła. W dodatku dzisiaj wychodzimy razem na kolacje, ponieważ mamy czwartą rocznicę.

Zrobiłam makijaż i ogarnęłam włosy. Założyłam czerwoną sukienkę i tego samego koloru szpilki.


Gotowa zeszłam na dół, gdzie czekał na mnie mój chłopak w garniturze.

-Pięknie wyglądasz skarbie.
-Dziękuję, ty też.
-Dzięki, idziemy?
-Mhm.

Wsiedliśmy do sportowego samochodu chłopaka i po kilkunastu minutach byliśmy pod restauracją.

Weszliśmy do środka i kelner zaprowadził nas do stolika przy oknie z widokiem na Warszawę.

-Mi się zdaje, czy ty wynająłeś całą restaurację dla nas?
-Zdaje ci się - zaśmiał się.
-Tomek - przewróciłam oczami.

Doceniam ten gest, ale jednak to strata pieniędzy. Mogliśmy równe dobrze zamówić coś do domu.

Po jedzeniu spojrzałam na Tomka. Wydawał się spięty, patrzył w daleki punkt za oknem. Położyłam dłoń na jego dłoni.

-Kochanie wszystko w porządku?
-Za chwilę mam nadzieję będzie.
-Co?

Chłopak uklęknął przede mną i wyciągnął małe, czarne pudełeczko. Otworzył je, a moim oczom ukazał się złoty pierścionek z diamentem.

-Gabi, jesteśmy ze sobą już od dawna. Jestem stuprocentowo pewny tego uczucia jakim cię darze. Jesteś najwspanialszą kobietą na świecie uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?
-Tomek, tak!

3 lata później

Ja i Tomek jesteśmy już dwa lata po ślubie. Mamy półtorarocznego synka, Artura i aktualnie jestem w drugiej ciąży, tym razem to będzie dziewczynka, podjęliśmy decyzję, że nazwiemy ją Paulina. Cóż więcej mogę rzec? Mimo wielu przykrości wyszłam na prostą, mam kochającego męża, synka i za niedługo córeczkę.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top